Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt: XI GC 259/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2020 roku

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie, Wydział XI Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Mariusz Zawicki

Protokolant: Paulina Lebowska

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2020 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zwraca pozwanemu od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych i 78 (siedemdziesiąt osiem) groszy tytułem nadpłaconej zaliczki;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6.166 (sześć tysięcy sto sześćdziesiąt sześć) złotych i 22 (dwadzieścia dwa) grosze tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygnatura akt: XI GC 259/18

Sprawa rozpoznana w postępowaniu zwykłym

UZASADNIENIE

Powód D. W. złożył pozew przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. o zapłatę kwoty 27.138,80 złotych z odpowiednimi odsetkami. Zażądał zasądzenia od pozwanego, na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pisma podano, że powód wykonywał u pozwanej w latach 214 – 2015 kontrole przewodów kominowych i instalacji kominowych w halach produkcyjnych. Strony ustnie ustaliły wysokość wynagrodzenia i zakres prac. Po przeprowadzonych kontrolach powód dokonywał prac kominiarskich. Za cześć wcześniejszych prac powód otrzymał wynagrodzenie, nie otrzymał wynagrodzenia za prace ujęte w dwóch spornych fakturach.

W sprawie wydano nakaz zapłaty (karta 29).

W sprzeciwie (karta 32) pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda, na rzecz pozwanej, kosztów procesu.

Pozwana przyznała, że strony łączyła umowa. Zakwestionowano wysokość wynagrodzenia co do zasady i co do wysokości.

Pozwana przyznała, że wypłaciła wynagrodzenie za część spraw powoda w kwocie 28.558 złotych ale żądała zwrotu tej kwoty albowiem wypłacono ją omyłkowo. Kwota żądana przez powoda jest kilkunastokrotnie zawyżona. Według pozwanej takie wynagrodzenie wynosić powinno maksymalnie 5.000 złotych.

Ponadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, dzieło oddano 25 listopada 2015 roku, termin przedawnienia upłynął w dniu 27 listopada 2017 roku a zatem przed złożeniem pozwu.

W toku postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

D. W. prowadzi (...) w Ś.. Posiada on uprawnienia do dokonywania okresowej kontroli przewodów kominowych. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. prowadzi działalność gospodarczą w Ś.. Spółka prowadzi działalność w obiektach zaopatrzonych w urządzenia podlegające okresowym przeglądom (...)

Niesporne.

D. W. oraz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. nie zawierali umowy pisemnej, zawarli umowę ustną w zakresie wykonania czynności kominiarskich przez D. W. na rzecz spółki, spółkę reprezentował upoważniony pracownik J. L..

Niesporne.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. uiściła na rzecz D. W. kwotę 35.126,34 złotych za wykonywane przez kominiarza czynności kominiarskie na terenie zakładu spółki na halach H1 i H4 w 2014 roku. Pismem z dnia 31 stycznia 2017 roku, złożonym przez wniesieniem powództwa, spółka domagała się od D. W. zwrotu kwoty 30.126,34 złotych stanowiącej różnicę między wypłaconym faktycznie wynagrodzeniem dla D. W. (35.126,34 złotych) a kwotą należną D. W. – według oświadczenia spółki (5.000 złotych).

Niesporne.

Działający w imieniu (...) pracownik J. L. odszukał D. W. jako kominiarza wydającego zaświadczenia o sprawności urządzeń wentylacyjnych i kominów.

D. W. zawarł z (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. ustną umowę. W pierwszej kolejności kominiarz zapoznał się ze stanem technicznym podlegających badaniu urządzeń. Ustalił, że prace kominiarskie „były zaległe od 10 lat”. Stan urządzeń był zły. Wcześniej prace te były wykonywane, przedstawiano jedynie zalecenia spółce, które nie zostały wprowadzone w życie. Kominiarz D. W. zgodził się dokonać przeglądów okresowych urządzeń jeśli jednocześnie dokona prac naprawczych w badanych urządzeniach, a które to prace przywrócą funkcjonalną przydatność tych urządzeń.

Należało wykonać zaległe prace udrożnieniowe, czyszczeniowe, techniczne kominów oraz instalacji kominowych, kominów, wentylacji mechanicznej i grawitacyjnej. Należało wykonać konserwację trzonów kominowych i urządzeń na powierzchniach dachów.

Dowód:

- zeznania powoda D. W. 115-117;

- zeznania świadka J. L., karta 81 – 83;

D. W. wystawił protokół z dnia 30 grudnia 2014 roku okresowej kontroli przewodów kominowych w halach H1, H4 i H5 oraz protokół kontroli z dnia 30 grudnia 2014 roku dotyczący hali H2.

Dowód:

- protokoły, karta 15,16;

D. W. sporządził zestawienie prac i kosztów w hali numer H5 na kwotę 12.300 złotych netto plus VAT. Na kwotę składała się kontrola i obliczenia wentylacji 4,90 zł za 1m 2 oraz kontrola stanu instalacji i kominów w cenie 90 złotych netto za jedno pomieszczenie/umywalkę/WC łącznie 540 złotych netto.

D. W. sporządził zestawienie prac i kosztów w hali H2 łącznie 9760 złotych netto plus VAT. Na kwotę miała składać się kontrola stanu technicznego instalacji i kominów I kondygnacja 190 złotych za 1 pomieszczenie, łącznie 570 złotych, kontrola stanu technicznego instalacji i kominów hala WC i umywalka 90 złotych - łącznie 180 złotych, kontrola stanu technicznego instalacji i kominów II kondygnacja – łącznie 880 złotych netto, kontrola stanu technicznego instalacji i kominów w komorach łącznie za 3 komory 2.850 złotych, kontrola stanu technicznego instalacji i połączeń spalinowych do kotłowni 2 x 190 złotych.

Dowód:

- zestawienia karta 17,18;

D. W. wystawił fakturę z dnia 25 listopada 2015 roku tytułem kontroli okresowej przewodów kominowych i instalacji hala produkcyjno montażowa H5 rekontrola siły ciągów kominowych dnia 25 listopada 2015 roku. Dokument obejmuje kwotę 12.300 złotych netto (15.129 złotych brutto). Dokument został podpisany przez pracownika (...). Zapłata miała nastąpić przelewem do dnia 9 grudnia 2015 roku.

D. W. wystawił fakturę z dnia 27 listopada 2015 roku tytułem kontroli okresowej przewodów kominowych i instalacji hala produkcyjno montażowa H2 rekontrola siły ciągów kominowych dnia 27 listopada 2015 roku. Dokument obejmuje kwotę 9.760złotych netto (12.004,80 złotych brutto). Dokument został podpisany przez pracownika (...). Zapłata miała nastąpić przelewem do dnia 11 grudnia 2015 roku.

W przedsiębiorstwie jest taka praktyka, że fakturę do akceptacji otrzymuje J. L., który wymienione faktury zaakceptował podpisując. Podobnie z fakturami, które zostały faktycznie zapłacone. J. L. był przekonany, że usługa kominiarska kosztować będzie od 2.000 złotych do 5.000 złotych.

Dowód:

- faktury, karta 19, 20;

- zeznanie świadka J. L., karta 81-83;

- zeznania świadka B. D., karta 84 – 85;

Wierzyciel wzywał dłużnika do zapłaty.

Dowód:

- wezwania z dowodami nadania, karta 21-26;

Wierzytelność z faktur z dnia 25 listopada 2015 roku oraz 27 listopada 2015 roku była przedmiotem przelewu. Umowa przelewu powierniczego została wypowiedziana w dniu 3 lutego 2017 roku.

Dowód:

- zawiadomienie, karta 39;

- wypowiedzenie z dowodem nadania, karta 6465;

- pismo, karta 66 – 67;

D. W. wykonywał przez dłuższy czas prace kominiarskie na terenie zakładu. Wykonywał je samodzielnie.

Dowód:

- zeznanie świadka J. L., karta 81-83;

- zeznanie świadka Ł. M., karta 83 – 84;

- zeznania S. K., karta 112-113;

S. K. umówił się z D. W. co do ceny.

Dowód:

- zeznania S. K., karta 112-113;

Nie ma możliwości ustalenia czy kwoty w wystawionych przez D. W. fakturach są prawidłowe czy zawyżone. Nie ma możliwości ustalenia zakresu prac zleconych, zakresu prac wykonanych, ustalonego przez strony wynagrodzenia. Za takie usługi, jak opisane w fakturach D. W. można ustalić bardzo różne wynagrodzenia. Usługi kominiarskie, ze swej natury, związane są z kominami bądź podłączeniami urządzeń do przewodów kominowych. Niezrozumiałe jest zatem ustalenie sposobu obliczania wynagrodzenia według metody wskazanej przez D. W.. Przy dokonywaniu przeglądu wentylacji mechanicznej zastosowano wyliczenie wynagrodzenia nie w zależności od ilości przewodów kominowych czy urządzeń kominowych ale od metrów kwadratowych powierzchni hali. Taki sposób obliczania nie jest zgodny z przyjętymi zasadami stosowanymi przez kominiarzy od lat. Zastosowanie metrów kwadratowych do obliczania wynagrodzenia kominiarza występuje wyłącznie w sytuacji, czyszczenia powierzchni (faktycznych prac kominiarskich na danej powierzchni).

Dowód:

- opinia biegłego, karta 142-144;

- opinia uzupełniająca, karta 179 – 182;

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się niezasadne.

W pierwszej kolejnością sąd podaje, że zasadny był podniesiony przez pozwaną spółkę zarzut przedawnienia roszczenia.

W niniejszej sprawie ustalono, że zawarto umowę w formie ustnej. Jak wynika z zeznań powoda, którym, w tym zakresie sąd dał wiarę, powód miał wykonać przeglądy kominiarskie. Powód zapoznał się ze stanem technicznym urządzeń podlegających badaniu i oświadczył, że dokona przeglądów ale jednocześnie wykonać będzie musiał prace naprawcze doprowadzające urządzenia do właściwego stanu technicznego i wymaganej sprawności. Rolą powoda było zatem wydanie zaświadczeń okresowych (do czego miał uprawnienia) ale również usunięcie nieprawidłowości w instalacjach powoda. Niespornym jest fakt wystawienia zaświadczeń (protokołów kontroli) – karta 15 i 16, obu z dnia 30 grudnia 2014 roku. Sąd przyjmuje, że samo wykonanie przeglądów nie stanowi umowy o dzieło (na co słusznie powołuje się pełnomocnik powoda, pismo karta 63).

Umowa stron nie polegała jednak na wykonaniu samych przeglądów a zatem ocenieniu stanu technicznego badanych urządzeń zgodnie z obowiązującymi w chwili przeglądu wymogami. Już bowiem sam pełnomocnik powoda (karta 156) wskazuje na konieczność wymiany wentylatorów a więc czynności naprawcze. Rozstrzygające w przedmiocie ustalenia treści i charakteru umowy jest zeznanie powoda. D. W. oświadczył, że miał faktycznie dokonać przeglądów (które wykonał- karta 15 i 16 i czego nie kwestionuje pozwany). Wskazał, że pracownik pozwanej spółki - J. L. – polecił powodowi wykonać zaległe prace udrożnieniowe, czyszczeniowe, techniczne kominów oraz instalacji kominowych, kominów, wentylacji mechanicznej i grawitacyjnej. Należało wykonać konserwację trzonów kominowych i urządzeń na powierzchniach dachów. Zgodził się wykonać przeglądy pod warunkiem wykonania prac naprawczych, wskazał bowiem, że „dałem warunek dla Pana S. (K.), że uratuję go w sytuacji zagrożeniowej przy zintensyfikowanych inspekcjach państwowych na donosy pracowników lecz muszę te pracy zaległe dziesięciolecie wykonać gdyż poprzednie firmy (dokonujące przeglądów) tylko pisały co potrzeba wykonać lecz nic w tym zakresie nie robiły” (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dna 3 listopada 200 roku w sprawie IV CKN 152/00, gdzie wskazano, że kryterium odróżnienia umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług stanowi także możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych).

Sąd przyjął zatem, że strony łączyła umowa o dzieło – umowa rezultatu. Zgodnie z treścią art. 627 kodeksu cywilnego przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Należy przyjąć, że wykonanie oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu (rezultatu) przyjętego przez strony w momencie zawierania umowy (szerzej zob. S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 416–417). Umowa o dzieło stanowi zatem typowe zobowiązanie rezultatu zamierzonego przez strony.

Powód w ten właśnie sposób opisał sporną umowę (karta 117 początek strony) „kolejność wykonywanych prac: określenie stanu technicznego przewodów i urządzeń wentylacyjnych, wykonanie udrożnień przewodów, wymiany wentylatorów na sprawne, odzłogowanie i udrożnienie tych przewodów, dezynfekcje…”. Niniejsze wskazuje na umowę rezultatu.

Przedmiotem sporu jest zapłata dwóch faktur (karta 19,20) z dnia 25 listopada 2015 roku i z dnia 27 listopada 2015 roku. Faktury wystawiono po wykonaniu prac a zatem 25 i 27 listopada 2015 roku. Roszczenie stało się wymagalne 26 i 28 listopada 2015 roku i wówczas bieg rozpoczął termin przedawnienia roszczenia. Termin przedawnienia roszczenia upłynął 27 i 29 listopada 2017 roku, pozew złożono po upływie dwuletniego okresu przedawnienia, bo w dniu 9 grudnia 2017 roku (koperta karta 28).

Roszczenie przedawniło się zatem po upływie dwóch lat od dnia oddania dzieła (art. 646 k.c. i art. 120 k.c.). Powód nie twierdził, że wydał i ukończył dzieło w terminie innym, późniejszym niż wyżej wskazany.

Abstrahując od powyższego, zakładając że umowa stron dotyczyła świadczenia usług (art. 750 k.c. odpowiednio art. 734 k.c.) sąd ustalił, że umowa ustna (niezależnie od jej treści) została zawarta przez powoda z J. L., upoważnionym do zawierania umów tego typu przez pozwaną spółkę. Ostatecznie nie ustalono jednak kompleksowego stosunku łączącego strony. Sąd ustalił, że powód miał dokonać przeglądów okresowych oraz dokonać prac naprawczych. Nie ustalono na jakich powierzchniach wykonano prace kontrolne, jakie czynności faktyczne wykonano, choć sąd przyjął, że pewne prace w pewnym okresie zostały wykonane. Ustalono, że powód posiadając odpowiednie uprawnienia dokonał przeglądu instalacji w przedsiębiorstwie spółki, wystawił protokoły kontroli. Pozwany zakwestionował co do zasady i wysokości roszczenie powoda.

Zgodnie z treścią art. 6 k.c. oraz art. 628 k.c. powód powinien był wykazać wysokość swojego wynagrodzenia. Pozwany przeczył faktowi ustalenia stawek, na które powołał się powód. Sąd nie dał wiary tym zeznaniom, że przedstawiciel pozwanej S. K. zaakceptował stawki powoda – powód nie porozumiewa się w języku duńskim czy angielskim, sam zaś S. K., o czym sąd przekonał się osobiście podczas przesłuchania, nie włada komunikatywnie językiem polskim. W myśl art. 628 k.c. ustalić należało zwykłe wynagrodzenie za tego rodzaju dzieło. Biegły zakwestionował sposób obliczania wynagrodzenia przez powoda. Powód nie wskazał dokładnego zakresu prac stąd brak było ku temu danych aby biegły (nie funkcjonuje taki biegły na chwilę obecną) mógł wyliczyć wynagrodzenie należne za prace „tego rodzaju” a okoliczność ta obciążała (art. 6 k.c.) powoda. Zasadniczą część wynagrodzenia powoda stanowić miała „kontrola i obliczenia” (karta 17 i 18) bo ponad 16.000 złotych. Jak wskazał biegły - niezrozumiałe jest zatem ustalenie sposobu obliczania wynagrodzenia według metody wskazanej przez D. W.. Przy dokonywaniu przeglądu wentylacji mechanicznej zastosowano wyliczenie wynagrodzenia nie w zależności od ilości przewodów kominowych czy urządzeń kominowych ale od metrów kwadratowych powierzchni hali.

Powód nie podał liczby urządzeń i kominów. Ewentualne oględziny dokonane przez biegłego zastąpiłyby dowód, z którym powinien zapoznać się sąd i powinien być przed sądem przeprowadzony. Biegły nie jest bowiem powołany do gromadzenia materiału dowodowego (ustalania, które instalacje czyścił powód) oraz konfrontowania tych ustaleń ze stronami procesu (czy pozwany zgadza się z tym, że wskazane przez biegłego urządzenia istniały w chwili prac powoda, oraz wyczyścił te urządzenia).

Stąd brak było możliwości ustalenia wynagrodzenia za prace powoda.

W istocie, wcześniej powód wystawił fakturę na ponad 35.000 złotych. Nie oznacza to jednak tego, że również sporne faktury, wystawione w podobny sposób powinny zostać bezrefleksyjnie zapłacone. Pozwany miał prawo żądać wyjaśnienia podstaw ustalenia wynagrodzenia powoda, gdyż, jak sam wskazał i przedłożył na tę okoliczność odpowiednie dowody, takie przeglądy mogły kosztować do kilku tysięcy złotych (jest to sformułowanie bardzo ogólne), nie sposób zaś wycenić czynności dodatkowych wykonanych przez powoda.

Oddalono wniosek o odroczenie terminu rozprawy (karta 209) z uwagi na chorobę powoda. Powód reprezentowany był prze zawodowego pełnomocnika, na posiedzeniu nie przeprowadzano postępowania dowodowego.

Oddalono wniosek o przesłuchanie świadka W. K. (karta 114) jako spóźniony. Okres, w którym powód miał wykonywać prace, został już bowiem zakwestionowany przez świadków na poprzedniej rozprawie, zaś na rozprawie w dniu 13 grudnia 2018 roku przesłuchiwano strony, zatem wniosek zmierzał do przewleczenia postępowania, potrzeba jego powołania powstała już 10 maja 2018 roku.

Sąd oddalił wniosek o sporządzenie kolejnej, uzupełniającej opinii biegłego z zakresu kominiarstwa, dowód bowiem przeprowadzono, konkluzje opinii były zrozumiałe a brak było danych (na co wskazano wyżej) do wydania przez biegłego opinii.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie 1 wyroku.

W punkcie 2 wyroku zwrócono pozwanemu pozostałą zaliczkę na zasadzie art. 82 i 84 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powód sprawę przegrał zatem w myśl art. 98 k.p.c. na rzecz pozwanego zasądzono koszty procesu na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika 4.800 złotych według przepisów obowiązujących w dniu złożenia pozwu, opłata od pełnomocnictwa 17 złotych, koszty opinii biegłego (664,20 złotych, 606,84 złotych), koszt wynagrodzenia tłumacza (78,18 złotych).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)