Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 6794/18 upr.

Uzasadnienie wyroku z dnia 14 stycznia 2020 r.

W pozwie z dnia 29 marca 2010 r. powód Giełda Praw Majątkowych (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, żądał zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego P. K. kwoty 2.014,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 228,70 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a ponadto zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając roszczenie powód wskazał, że wierzytelność wobec pozwanego nabył na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 29 października 2009 r. zawartej
z P4 Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Wierzytelność ta wynikała zaś z umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawartej z pozwanym
w dniu 18 czerwca 2007 r.

W dniu 12 kwietnia 2010 r. Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w W. w sprawie o sygn. akt II Nc 12842/10 w postępowaniu upominawczym wydał nakaz zapłaty uwzględniający powództwo.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wniesionym w dniu 5 czerwca 2018 r. pozwany P. K., reprezentowany przez pełnomocnika będącego adwokatem, zaskarżając nakaz zapłaty w całości, podniósł zarzut nieudowodnienia roszczenia, zarzut braku legitymacji powoda, a ponadto zarzut przedawnienia.

W odpowiedzi na sprzeciw powód cofnął pozew bez zrzeczenia się roszczenia
w zakresie żądania zapłaty wykraczającego ponad kwotę 1.639,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 189,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Za podstawę wyroku Sąd Rejonowy przyjął następujące ustalenia i wnioski:

W świetle przedstawionych przez strony dowodów z dokumentów i innych środków dowodowych zgromadzonych w aktach sprawy niniejszej powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części obejmującej żądanie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 1.639,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2009 r. do dnia zapłaty, oraz kwoty 189,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 marca 2010 r. do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie postępowanie w sprawie niniejszej podlegało natomiast umorzeniu. Na podstawie art. 203 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku. W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty powód cofnął pozew bez zrzeczenia się roszczenia w zakresie żądania zapłaty wykraczającego ponad kwotę 1.639,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 189,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Według art. 203 § 4 Kodeksu postępowania cywilnego sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że czynność ta jest sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. W niniejszej sprawie brak było okoliczności wskazujących na istnienie tego rodzaju przeszkód do przyjęcia dopuszczalności cofnięcia pozwu. Na podstawie art. 355 Kodeksu postępowania cywilnego skuteczne cofnięcie pozwu powoduje umorzenie postępowania. W konsekwencji zachodziła podstawa do umorzenia postępowania w zakresie żądania zapłaty wykraczającego ponad kwotę 1.639,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 189,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Trafnie powód swoją legitymację względem roszczenia skierowanego przeciwko pozwanemu z umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych wywodził z umowy przelewu wierzytelności zawartej w dniu 29 października 2009 r. z P4 Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., na podstawie której to umowy nabył między innymi wierzytelność wobec pozwanego. Zgodnie bowiem z art. 509 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania, a wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Według postanowień umowy zawartej
w dniu 29 października 2009 r., której wyciąg objęty jest dokumentem zawartym na k. 18 akt sprawy niniejszej, (...) z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. sprzedał powodowi szereg wierzytelności z tytułu umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, a z dokumentu zawartego na k. 19 akt sprawy niniejszej, obejmującego wyciąg z załącznika do tej umowy oraz z dokumentów zawartych na k. 15-17 akt sprawy niniejszej, obejmujących wezwanie do zapłaty wraz z zawiadomieniem o dokonanym przelewie, wynikało że wśród sprzedanych powodowi wierzytelności była także wierzytelność przysługująca względem pozwanego i wynikająca z zawartej z pozwanym
w dniu 18 czerwca 2007 r. umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Wiarygodność wspomnianych dowodów z dokumentów nie była kwestionowana przez strony i nie budziła wątpliwości Sądu Rejonowego.

Roszczenie o zapłatę kwoty 1.125,00 zł objęte sporem w sprawie niniejszej kwalifikowało się z art. 57 ust. 6 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r. poz. 2460 ze zm. – dalej „Prawo telekomunikacyjne”). Odnosiło się bowiem do przypadku rozwiązania umowy przez abonenta lub przez operatora telekomunikacyjnego z winy abonenta przed upływem czasu, na który umowa została zawarta oraz do naprawienia szkody związanej z ulgą przyznaną abonentowi.

Na podstawie art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia
z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.

Celem tej regulacji jest zapewnienie ekwiwalentności świadczeń obu stron umowy
o świadczenie usług telekomunikacyjnych w przypadku, gdy dostawca usług w związku
z zawarciem umowy udziela abonentowi szczególnej korzyści, polegającej na sprzedaży po cenie obniżonej lub rozłożonej na raty urządzenia służącego korzystaniu z usług telekomunikacyjnych oraz obniżonych stawek opłat, stanowiącej jednocześnie zachętę do zawarcia umowy. Koszty z tym związane, towarzyszące zawarciu umowy, dostawca usług może zrekompensować w okresie obowiązywania umowy, pokrywając je z przychodów uzyskiwanych z opłat za usługi telekomunikacyjne, uiszczanych przez abonenta według przyjętej w umowie taryfy. Niewątpliwie rekompensata tego rodzaju kosztów nastąpi jedynie wtedy, gdy umowa obowiązywać będzie przed dostatecznie długi okres czasu. Oczekiwanie dostawcy usług co do tego, że rekompensata taka nastąpi, jest usprawiedliwione przy zawieraniu umowy na czas określony, który pozwala dostawcy na odpowiednie skalkulowanie kosztów. Jest oczywiste, że w przypadku rozwiązania takiej umowy wcześniej, niż przewidywano to na etapie jej zawierania, tego rodzaju koszty poniesione przez dostawcę usług mogą nie zostać zrekompensowane.

W art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego ustawodawca wprowadził jednak ograniczenie wysokości odszkodowania przysługującego dostawcy usług telekomunikacyjnych wobec abonenta na wypadek rozwiązania umowy, zawartej na czas określony, przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, przez wskazanie, że wysokość odszkodowania nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi, pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.

Przepis ten nie posługuje się wprawdzie pojęciem odszkodowania, ani szkody, niemniej nie budzi wątpliwości, że w rachubę wchodzić może jedynie roszczenie dostawcy usług o naprawienie szkody wynikłej z jednostronnego rozwiązania umowy – przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta – przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta, gdy z zawarciem umowy związana była ulga przyznana abonentowi.

Roszczenie dostawcy usług w takim wypadku przyjmuje zatem za podstawę nie tylko art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego, ale także art. 471 Kodeksu cywilnego.

Okoliczność, że umowne ustalenie wysokości odszkodowania należnego dostawcy usług w takim przypadku nie kwalifikuje się jako zastrzeżenie kary umownej według art. 483 § 1 Kodeksu cywilnego, powoduje, że dostawca usług nie jest zwolniony z obowiązku wykazania wysokości szkody i jej związku z jednostronnym rozwiązaniem umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta, wcześniej niż przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta.

W sprawie niniejszej to na powodzie, który nabył od dostawcy usług roszczenie z art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego, spoczywał ciężar dowodu, gdy chodzi o przesłanki takiego roszczenia, tj. po pierwsze, że rozwiązanie umowy nastąpiło przez abonenta albo przez dostawcę usług telekomunikacyjnych z winy abonenta, po drugie, że umowa została rozwiązana przed upływem terminu, na jaki została zawarta, po trzecie, że w związku
z zawarciem umowy abonentowi przyznana została ulga o danej wartości, a po czwarte, że żądane odszkodowanie nie przekracza wartości ulgi przyznanej abonentowi, pomniejszonej
o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.

W okolicznościach sprawy niniejszej powód udowodnił powyższe przesłanki
w odniesieniu do żądania zapłaty kwoty 1.125,00 zł w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawartej z pozwanym
w dniu 18 czerwca 2007 r. Kwota ta objęta była notą obciążeniową zawartą na k. 14 akt sprawy niniejszej, tyle że naliczoną w kwocie wyższej niż rzeczywiście należna z tego tytułu.
Z zawartej z pozwanym w dniu 18 czerwca 2007 r. umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, objętej dokumentem zawartym na k. 6-7 akt sprawy niniejszej, wynikało, że umowa ta została zawarta na okres 24 miesięcy oraz że pozwanemu w związku
z zawarciem tej umowy udzielona została ulga, gdy chodzi o cenę sprzedaży telefonu komórkowego marki S. (...) oraz gdy chodzi o wysokość abonamentu, gdzie łączna wartość udzielonej ulgi odpowiadała kwocie 1.500,00 zł. Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych zawarta z pozwanym w dniu 18 czerwca 2007 r. została natomiast rozwiązana z dniem 1 lutego 2008 r. na skutek jej wypowiedzenia przez P4 Spółkę
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. ze względu na zaległość pozwanego z zapłatą abonamentu, co pozostawało poza sporem i kwalifikowało się jako przewidziane w art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego rozwiązanie umowy przez dostawcę usług telekomunikacyjnych z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta. Skoro umowa ta obowiązywała jedynie przez okres 7 miesięcy i 12 dni, a żądane odszkodowanie nie mogło przekraczać wartości ulgi przyznanej abonentowi, pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania, to należne od pozwanego odszkodowanie odpowiadające wartości przyznanej ulgi w kwocie 1.500,00 zł przypadającej na okres 24 miesięcy należało pomniejszyć
o wartość tej ulgi przypadającą na okres 7 miesięcy i 12 dni obowiązywania umowy,
a różnica według twierdzeń powoda niekwestionowanych przez pozwanego odpowiadała kwocie 1.125,00 zł. Zasądzeniu na rzecz powoda od pozwanego podlegała zatem kwota 1.125,00 zł.

Z kolei roszczenia o zapłatę kwot 246,99 zł, 164,94 zł i 102,44 zł objętych sporem
w sprawie niniejszej stanowiły opłaty abonamentowe i wynagrodzenia za połączenia telefoniczne wykonane na podstawie zawartej z pozwanym w dniu 18 czerwca 2007 r. umowy o świadczenie usług telefonicznych. Roszczenie to zostało w sposób wystarczający udowodnione dowodami z dokumentów i innych środków dowodowych zawartych na k. 6-13 i k. 62 akt sprawy niniejszej, obejmujących wspomnianą umowę, OWU znajdujące zastosowanie do tej umowy oraz faktury VAT wystawione pozwanemu w wykonaniu tej umowy, obejmujące opłaty abonamentowe należne za okres od dnia 1 października 2007 r. do dnia 31 grudnia 2007 r. oraz wynagrodzenia za usługi telekomunikacyjne wyświadczone pozwanemu w okresie od dnia 1 listopada 2007 r. do dnia 31 stycznia 2008 r. Z tego tytułu zasądzeniu na rzecz powoda od pozwanego podlegała zatem łącznie kwota 514,37 zł.

Nietrafny okazał się podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia.

Przedmiotem sprawy niniejszej była odpowiedzialność pozwanego jako abonenta za zapłatę opłaty abonamentowej oraz wynagrodzenia za usługi telekomunikacyjne wykonane na podstawie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz za zapłatę odszkodowania na podstawie art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego.

Termin przedawnienia roszczenia o opłatę abonamentową i wynagrodzenie za połączenia telefoniczne z umowy o świadczenie usług telefonicznych określa art. 118 Kodeksu cywilnego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2009 r., sygn. III CZP 20/09, OSNC 2010/1/12, LEX nr 493968).

Uwzględniając okoliczność, że tego rodzaju roszczenia związane są z prowadzoną przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego działalnością gospodarczą, na podstawie art. 118 Kodeksu cywilnego należało przyjąć, że termin przedawnienia takiego roszczenia wynosi trzy lata.

Z tego samego względu i na tej samej podstawie prawnej należało przyjąć trzyletni termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania wynikającego z art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego.

Zastosowanie trzyletniego terminu przedawnienia, przewidzianego w art. 118 Kodeksu cywilnego w sprawie niniejszej usprawiedliwiała także okoliczność, że przedmiotem żądania pozwu były także odsetki należne za okres do dnia 17 lutego 2009 r., będące świadczeniem okresowym, o jakim mowa w tym przepisie.

Poza sporem pozostawała okoliczność, że wymagalność roszczeń o opłatę abonamentową i wynagrodzenie za połączenia telefoniczne objęte żądaniem pozwu nastąpiła odpowiednio z dniem 19 listopada 2007 r., z dniem 17 grudnia 2007 r. oraz z dniem 17 stycznia 2008 r. Znajdowało to potwierdzenie w treści wspomnianych faktur VAT wystawionych pozwanemu w wykonaniu umowy, obejmujących opłaty abonamentowe należne za okres od dnia 1 października 2007 r. do dnia 31 grudnia 2007 r. oraz wynagrodzenia za usługi telekomunikacyjne wyświadczone pozwanemu w okresie od dnia 1 listopada 2007 r. do dnia 31 stycznia 2008 r.

Z kolei wymagalność roszczenia z art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego nastąpiła z dniem 1 kwietnia 2008 r. Ta niesporna okoliczność znajdowała potwierdzenie w treści noty obciążeniowej wystawionej w dniu 18 marca 2008 r., zawartej na k. 14 akt sprawy niniejszej.

Zgodnie z art. 120 § 1 zd. 1 Kodeksu cywilnego bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Na podstawie art. 117 § 2 Kodeksu cywilnego po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Pozew w sprawie niniejszej, który przerwał bieg terminu przedawnienia, wniesiony został w dniu 29 marca 2010 r., a więc zanim upłynął termin przedawnienia każdego z wyżej wymienionych roszczeń.

Powództwo nie podlegało zatem oddaleniu ze względu na przedawnienie roszczeń.

Podstawę uwzględnienia roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie, zarówno od zasądzonych opłat abonamentowych, wynagrodzeń za usługi telekomunikacyjne oraz odszkodowania na podstawie art. 57 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego, jak i od skapitalizowanych odsetek o tych należności za okres do dnia 17 lutego 2009 r., gdzie wysokość tych odsetek w łącznej kwocie 189,06 zł pozostawała poza sporem, stanowił art. 481 § 1 Kodeksu cywilnego, według którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie także od skapitalizowanych odsetek należnych za okres do dnia 17 lutego 2009 r. w łącznej kwocie 189,06 zł nie prowadziło do naruszenia art. 482 § 1 Kodeksu cywilnego, według którego od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa.

Wysokość odsetek za opóźnienie należało natomiast ustalić na podstawie art. 481 § 2 Kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r. – za okres przed tym dniem – według którego to przepisu jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była
z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe, a następnie na podstawie art. 481 § 2 Kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym z dniem 1 stycznia 2016 r. – za okres po tym dniu – według którego to przepisu jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu należało przyjąć art. 100 zd. pierwsze Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W sprawie niniejszej powód żądał zasądzenia kwot 2.014,37 zł i 228,70 zł, a uzyskał zasądzenie kwot 1.639,37 zł (suma 1.125,00 zł i 514,37 zł) i 189,06 zł, co odpowiadało 82% żądania. Usprawiedliwiało to zastosowanie reguły stosunkowego rozdzielenia kosztów.

Według art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 Kodeksu postępowania cywilnego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, w tym wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym.

Zachodziła zatem podstawa do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda tytułem kosztów procesu kwoty 466,00 zł , odpowiadającej różnicy:

- 82% (574,00 zł) poniesionych przez powoda kosztów celowych w postaci opłaty sądowej uiszczonej od pozwu w kwocie 100,00 zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika
w kwocie 600,00 zł ustalonej na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490 oraz z 2015 r. poz. 617 i 1078), znajdującego zastosowanie w sprawie niniejszej według § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804 oraz z 2016 r. poz. 1667), zważywszy na chwilę wszczęcia niniejszego postępowania,

- 18% (‭108,00 zł‬) poniesionych przez pozwanego kosztów celowych w postaci wynagrodzenia pełnomocnika w takiej samej kwocie.‬

Brak było natomiast podstaw do uwzględnienia opłat skarbowych od udzielonych pełnomocnictw, bowiem poniesienia takich opłat pełnomocnicy stron nie wykazali za pomocą dowodów z dokumentów.

Z tych względów Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji.

SSR Robert Bełczącki