Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1489/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Magdalena Kostro-Wesołowska

Sędziowie: Sędzia SA Ewa Stryczyńska (spr.)

Sędzia SO del. Dorota Szarek

Protokolant: protokolant Eryk Nersisyan

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 września 2020 r. w W.

sprawy Fundacji (...) z siedzibą w W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

z udziałem J. M.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 września 2017 r. sygn. akt XIV U 959/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. na rzecz Fundacji (...) z siedzibą w W. kwotę 240,00 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Ewa Stryczyńska Magdalena Kostro-Wesołowska Dorota Szarek

Sygn. akt III AUa 1489/17

UZASADNIENIE

Decyzją z 18 stycznia 2016r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W., stwierdził, że ubezpieczony J. M. z tytułu wykonywania umowy zlecenia dla płatnika składek - Fundacji (...) - podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od 21 stycznia 2014r. oraz określił nowe podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne. W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że zawierając z ubezpieczonym umowy zlecenia i umowy o dzieło płatnik wyłącznie w sposób formalny rozdzielał czynności w celu zawarcia dwóch umów cywilnoprawnych. Zredagowanie dwóch umów obejmujących w istocie jeden stosunek zobowiązaniowy i wskazanie jako tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi tylko jednej z nich, zdaniem organu rentowego, należy traktować jako obejście prawa w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., którego celem jest obejście kosztów wynikających z obowiązku odprowadzenia składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne .

Odwołanie od powyższej decyzji złożył płatnik składek – Fundacja (...) z siedzibą w W. wnosząc o jej zmianę i przyjęcie, że J. M. podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu wykonywania umowy zlecenia oraz, że podstawa ubezpieczenia emerytalnego, rentowego i wypadkowego a także ubezpieczenia zdrowotnego jest zgodna z deklaracją złożoną przez płatnika składek oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz płatnika składek i ubezpieczonego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z normami przepisanymi.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. wniósł o jego odrzucenie na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. z uwagi na zawisłość sporu (sygn. akt XIV U 585/16) bądź na podstawie art. 477 9 § 3 k.p.c., jako wniesionego z nadmiernym uchybieniem terminu. W przypadku przywrócenia przez Sąd terminu do wniesienia odwołania, organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania płatnika na podstawie art. 477 14 §1 k.p.c. Organ rentowy ponadto wniósł o zasądzenie od odwołującej się na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu organ wyjaśnił, że płatnik składek zawierał z ubezpieczonymi dwie oddzielne umowy cywilnoprawne (dwie umowy zlecenia albo umowę zlecenia i umowę o dzieło). Do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oraz ubezpieczenie zdrowotne przyjmowano wynagrodzenia z tytułu jednej z umów, opiewającej na niższą kwotę mieszczącą się w przedziale od 100 do 150 zł. ZUS wskazał, że strony nawiązały szereg umów zlecenia (od października 2014r. do kwietnia 2015r.), których przedmiotem była nauka języka angielskiego. Z tytułu tych umów płatnik obliczył i zadeklarował składki. Wynagrodzenie z tytułu wykonania tych umów wynosiło od 100 do 150 zł. Ponadto płatnik i ubezpieczeni zawarli umowy o dzieło, przedmiotem których było stworzenie autorskich ćwiczeń i materiałów z języka angielskiego. W ocenie ZUS, czynności wykonywane w ramach obu umów mogły być wykonywane w ramach jednej, na co wskazuje przedmiot umów, jak również czas ich zawierania. W ocenie organu rentowego płatnik jedynie w sposób formalny rozdzielał czynności w celu zawarcia dwóch umów cywilnoprawnych. Sporządzenie dwóch odrębnych umów obejmujących w istocie jeden stosunek zobowiązaniowy i wskazanie jako tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi tylko jednej z nich należy zdaniem organu rentowego traktować w świetle art. 9 ust. 2 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych jako obejście prawa w rozumieniu art. 58 § 1 k.c.

Wyrokiem z 22 września 2017r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych w punkcie I sentencji zmienił zaskarżoną decyzję stwierdzając, że J. M. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu wykonywania umowy o dzieło zawartej z płatnikiem Fundacja (...) w okresie od stycznia 2014 roku do kwietnia 2015 roku oraz wyłączył z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne wynagrodzenia z tytułu wykonywania tych umów, zaś w punkcie II zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. na rzecz Fundacji (...) zwrot kosztów postępowania pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych: Fundacja (...) z siedzibą w W. jest wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS (...). Fundacja jest wpisana ponadto do rejestru stowarzyszeń. (...) zajmuje się m.in. promowaniem idei przedsiębiorczości, promocją zatrudnienia i aktywizacją zawodową osób pozostających bez pracy wspieraniem rozwoju przedsiębiorczości, udziela wsparcia marketingowego, sprzedażowego, logistycznego, prawnego i księgowego, prowadzi działalność m.in. portali internetowych, nauczania języków obcych, artystyczną i literacką działalność twórczą. Dla realizacji zamierzeń gospodarczych Fundacja (...) zatrudnia lektorów, którzy także są twórcami materiałów dydaktycznych.

Fundacja rozdzieliła te dwie czynności. W ramach Fundacji realizowane były różne projekty: (...), która zajmowała się nauką języka, w którym zatrudnieni byli lektorzy do nauczania językowego. Fundacja posiada także portal internetowy (...) i na tym portalu umieszcza materiały dydaktyczne. Fundacja zawierała dwa rodzaje umów: umowy zlecenia były zawierane ze (...), a umowy o dzieło zawierane z portalem (...). Ubezpieczony współpracował w ramach obydwu przedsięwzięć Fundacji. Zawierał dwa rodzaje umów, umowy zlecenia były zawierane ze (...), a umowy o dzieło zawierane z portalem (...). W ramach umowy o dzieło ubezpieczony wykonywał materiały dydaktyczne, które umieszczane były na płatnym portalu. W ramach zlecenia ubezpieczony nauczał w szkole (...) języka angielskiego. Ćwiczenia dydaktyczne nie były wykorzystywane w Fundacji (...). Oba portale są inaczej rozliczane, portal (...) z uwagi na sprzedaż internetową jest opodatkowany standardową stawką VAT 23%, a (...) z uwagi na to, że jest to szkoła nauczania nie jest opodatkowane VAT-em, jest rozliczane stawką zwolnioną. Umowy zlecania zawierane były na miesiąc, a umowy o dzieło zawierane były na czas wykonania w zależności od czasu wykonania umowy o dzieło. Grupy docelowe były inne – dla (...)były to osoby, które wyrażały chęć nauczenia języka obcego, część zajęć odbywała się w siedzibie Fundacji przy ul. (...), a część czasami - u klienta. Umowy o dzieło wykonywane były w domu przez ubezpieczonego, w godzinach które sam sobie ustalał. Dla portalu był nieokreślony krąg odbiorców, który wykupował dostęp do portalu – mogli to być lektorzy, ale i inne osoby. Po wykonaniu umowy o dzieło ubezpieczony przenosił prawa autorskie na Fundację. Stawki godzinowe lektorów wahały się 10-15 złotych za godzinę. Nie była to wielka liczba godzin, było maksymalnie 5-10 godzin. Fundacja weryfikowała liczbę godzin przepracowanych przez płatności od klientów.

Odwołująca się Fundacja (...), 21 stycznia 2014r. zawarła z ubezpieczonym umowę zlecenie obejmująca wystawianie faktur. Wysokość wynagrodzenia została ustalona w na kwotę 100 zł. brutto, płatne w terminie od 21 do 31 stycznia 2014r. W dniu 1 kwietnia 2014r. odwołująca się zawarła z J. M. umowę zlecenia, przedmiotem której było wystawianie faktur. Wysokość wynagrodzenia została ustalona w na kwotę 100 zł brutto, płatne w terminie od 1 kwietnia 2014 r. do 30 kwietnia 2014 r.

W dniu 1 maja 2014 r. strony zawarły umowę zlecenia przedmiotem której było nauczanie języka obcego. Wysokość wynagrodzenia została ustalona w na kwotę 100 zł brutto, płatne w terminie od 1 maja 2014 r. do 31 maja 2014 r. W dniu 1 czerwca 2014 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka angielskiego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł brutto. Kolejną umowę obejmującą nauczanie języka angielskiego strony zawarły w dniu 1 lipca 2014 r. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł brutto. W dniu 1 sierpnia 2014 r. strony zawarły umowę zlecenie, przedmiotem której były działania marketingowe. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł. brutto. W dniu 1 września 2014 r. strony zawarły umowę zlecenie przedmiotem której było nauczanie języka obcego. Wysokość wynagrodzenia została ustalona w na kwotę 200,61 zł. brutto, płatne w terminie od 1 września 2014 r. do 31 października 2014 r. W dniu 1 listopada 2014 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka angielskiego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł. brutto, płatne w terminie od 1 listopada 2014 r. do 30 listopada 2014 r. W dniu 1 grudnia 2014 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka angielskiego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł brutto, płatne w terminie od 1 grudnia 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. W dniu 1 stycznia 2015 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka angielskiego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł. brutto, płatne w terminie od 1 stycznia 2015 r. do 31 stycznia 2015 r. W dniu 1 lutego 2015 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka obcego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł brutto, płatne w terminie od 1 lutego 2015 r. do 28 lutego 2015 r. W dniu 1 marca 2015 r. strony zawarły umowę zlecenie obejmująca nauczanie języka angielskiego. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na kwotę 100 zł brutto, płatne w terminie od 1 marca 2015 r. do 31 marca 2015 r.

Z powyższego tytułu płatnik składek zadeklarował składki na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Dodatkowo Fundacja (...) zawarła z J. M. umowy o dzieło, których przedmiotem było wykonanie autorskich ćwiczeń z języka angielskiego, wykonanie autorskich materiałów z języka angielskiego, przygotowanie ćwiczeń do języka angielskiego, stworzenie ćwiczeń do autorskiego podręcznika do nauki języka angielskiego.

Z tytułu wykonywania tych umów J. M. uzyskał wynagrodzenie w następującej wysokości: umowa z 1 lutego 2014r. na okres od 1 lutego 2014r. do 28 lutego 2014r. na kwotę 2.095,00zł. (wypłata 17 lutego 2014r.), umowa z 3 lutego 2014r. na okres od 3 lutego 2014r. do 12 lutego 2014r. na kwotę 1.909,32zł. (wypłata 13 marca 2014r.), umowa z 1 marca 2014r. na okres od 1 marca 2014r. do 31 marca 2014r. na kwotę 2.135,36zł (wypłata 10 kwietnia 2014r.), umowa z 8 kwietnia 2014r. na okres od 8 kwietnia 2014r. do 16 kwietnia 2014r. na kwotę 845,00zł. (wypłata 16 maja 2014r.), umowa z 15 maja 2014r. na okres od 15 maja 2014r. do 31maja 2014r. na kwotę 1.727,00zł. (wypłata 11 czerwca 2014r.), umowa z 10 czerwca 2014r. na okres od 10 czerwca 2014r. do 23 czerwca 2014r. na kwotę 1.546,00zł. (wypłata 2 lipca 2014r.)

We wrześniu i październiku 2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził kontrolę u płatnika składek – Fundacji (...) z siedzibą w W.. Ustalenia kontroli stały się podstawą do wydania zaskarżonych w niniejszym postępowaniu decyzji z 18 stycznia 2016 r., mocą których organ rentowy m.in. stwierdził, że ubezpieczony J. M. z tytułu wykonywania umowy zlecenia dla płatnika składek - Fundacji (...)- podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od 21 stycznia 2014r., ze wskazaniem podstawy wymiaru składek stanowiących sumę wynagrodzeń z umów zlecenia i umów o dzieło.

Sąd Okręgowy stwierdził, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy, w szczególności umów zawieranych z ubezpieczonymi oraz na podstawie przesłuchanego w charakterze strony prezesa zarządu Fundacji – M. J.. Sąd pierwszej instancji dał wiarę wskazanym dowodom z dokumentów, gdyż żadna ze stron nie kwestionowała ich wartości dowodowej, a nadto brak jakichkolwiek podstaw, by podważać ich rzetelność, czy prawidłowość. Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne w całości zeznania Prezesa Zarządu odwołującej się Fundacji, i wskazał jednocześnie, że organ rentowy nie przedstawił żadnych wniosków dowodowych w szczególności pozwalających na dokonanie innych ustaleń faktycznych, ani nie kwestionował wartości dowodowej przeprowadzonych dowodów. W szczególności brak było wniosków na okoliczność ustalenia rzeczywistej ilości zadań objętych z jednej strony umowami zlecenia z drugiej natomiast-umowami o dzieło. ZUS ograniczył się do zakwestionowania samego mechanizmu zawierania umów, przy braku równoczesnego zaoferowania dowodów, które mogłyby potwierdzić, że w istocie to zadania objęte zleceniem stanowiły istotę pracy ubezpieczonych. W tej sytuacji Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że organ emerytalny nie udowodnił, po myśli art. 232 k.p.c. faktów, z których usiłował wywieść określone skutki.

Uwzględniając poczynione ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał odwołanie za zasadne i wskazał, że zgodnie z art. 477 9 § 3 k.p.c. w odrębnym postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, do odwołania wszczynającego postępowanie sądowe, nie są stosowane ogólne reguły postępowania o przywrócenie terminu, przewidziane w art. 168 i n. k.p.c. Sąd z urzędu dokonuje nie tylko sprawdzenia zachowania przez stronę terminu do wniesienia odwołania, ale także - w przypadku stwierdzenia opóźnienia - ocenia jego rozmiar oraz przyczyny. Sąd ma dyskrecjonalną możliwość potraktowania spóźnionego odwołania tak jakby zostało wniesione w terminie. Sąd pierwszej instancji przedstawił poglądy orzecznictwa, dotyczące oceny przekroczenia terminu do wniesienia odwołania w tego typu sprawach i podkreślił, że w sprawie niniejszej wniosek o przyjęcie odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 18 stycznia 2016r. został złożony 20 maja 2016r. Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, a także jej ścisły związek z równolegle toczącym się przed tym samym sądem postępowaniem zarejestrowanym pod sygn. akt XIV U 585/16, w ocenie Sądu Okręgowego, nie doszło do nadmiernego przekroczenia terminu a termin został uchybiony z przyczyn niezależnych od odwołującej się. Sąd podkreślił przy tym, że pierwsze odwołanie zostało złożone z zachowaniem ustawowego terminu.

Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu w rozważanej sprawie była ocena poprawności zachowania się płatnika w zakresie płatności składek z tytułu zawierania z ubezpieczonym umów zlecenia i umów o dzieło w kontekście formalnego rozdzielania czynności.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2015r., poz. 121 ze zm.) ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi. Przepis art. 9 ust. 2 w/w ustawy stanowi natomiast, że osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10 tej ustawy, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 7.

Bezspornym w sprawie było, że Fundacja (...) z siedzibą w W. zawierała z ubezpieczonym oddzielne umowy (zlecenie i dzieło), których przedmiotem było odpowiednio - w przypadku ubezpieczonego J. M. – wykonanie autorskich ćwiczeń z języka angielskiego, wykonanie autorskich materiałów z języka angielskiego, przygotowanie ćwiczeń do języka angielskiego, stworzenie ćwiczeń do autorskiego podręcznika do nauki języka angielskiego.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że istotą umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Umowa taka jest bez wątpienia umową rezultatu, co odróżnia ją od umowy zlecenia (art. 734 i następne k.c.) oraz od umowy o świadczenie usług (art. 750 k.c.). Z kolei umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu.

Wobec różnych cech charakterystycznych wykonywania czynności na podstawie umowy zlecenia i umowy o dzieło, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający. O tym, czy zleceniobiorca wykonuje zlecone czynności na podstawie umowy zlecenia, czy umowy o dzieło, decyduje charakter łączącego strony stosunku i treść umowy, a nie jej nazwa. O wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), kierując się przede wszystkim przesłanką sposobu jego realizacji. Powyższe stanowisko znalazło wyraz w wyroku Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 2000r. (sygn. I PKN 594/99). Sąd stwierdził, że decydujące znaczenie należy jednak przypisać woli stron i zamiarowi ukształtowania w określony sposób treści łączącego je stosunku prawnego, zamiarowi towarzyszącemu zawarciu i kontynuowaniu stosunku pracy (zob. wyrok SN z 14 lutego 2001r., sygn. PKN 256/00).

Sąd Okręgowy podkreślił, że pod pojęciem czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy w ujęciu art. 58 § 1 k.c. rozumie się takie ukształtowanie jej treści, która z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu ustawowo zakazanego. Czynność zmierzająca do obejścia prawa nie może więc jednocześnie być czynnością pozorną choćby z tego względu, że pierwsza zostaje rzeczywiście dokonana, zaś druga jest jedynie symulowana (por. wyrok SN z dnia 21.05.2010 r., I UK 43/10, Legalis i powołane tam orzeczenia). Często jednak mamy do czynienia z sytuacją, że działanie pozorne strony składa się na obejście prawa.

Nie ulega wątpliwości, że Fundacja (...) oraz ubezpieczony zawarli i wykonywali dwie oddzielne umowy zlecenia – obejmującą naukę języka obcego, usługi marketingowe oraz umowy o dzieło – obejmujące stworzenie autorskich materiałów do języka angielskiego. Czynności wykonywane przez ubezpieczonego nie były ze sobą ściśle powiązane, nie pozostawały w stosunku zależności (ani funkcjonalnej ani gospodarczej). Czynności ubezpieczonego były wykonywane w ramach niepowiązanych ze sobą projektów i skierowane były do odrębnych grup klientów. Tworzenie autorskich materiałów dydaktycznych, było realizowane na potrzeby zorganizowanej części przedsiębiorstwa - portalu z materiałami dydaktycznymi do nauki języków obcych - (...)Natomiast nauczanie języków odbywało się w ramach innego dydaktycznego projektu Fundacji – (...).

Sąd Okręgowy zaznaczył, że ukształtowanie jednego stosunku zobowiązaniowego jako dwóch umów w celu obniżenia kosztów wynikających z obowiązku odprowadzania składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne świadczy o fakcie, że rozdzielenie stosunku obligacyjnego łączącego płatnika składek z ubezpieczonymi stanowi obejście prawa w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Czym innym jest przy tym sprzeczność czynności prawnej z ustawą, a czym innym czynność mająca na celu obejście ustawy. Sąd Okręgowy miał jednocześnie na uwadze, że sporne w niniejszej sprawie umowy zostały wprawdzie zawarte w tym samym czasie, lecz były zawierane niezależnie od siebie. Nie można zatem uznać ich za jeden stosunek zobowiązaniowy. Natura świadczonych czynności w ramach każdej z tych umów, zwłaszcza zakres usług, jest całkowicie odrębna. Nie bez znaczenia, w ocenie Sądu pierwszej instancji, pozostawał również fakt, że umowy nie są zbieżne treściowo, przede wszystkim zaś konkretyzują, które obowiązki mają być wykonywane przez ubezpieczonego w ramach każdej z tych umów. Z powyższego wynika, że umowy te były niezależnie od siebie - zarówno w sensie rozdzielności praw i obowiązków z danej umowy, jak i w sensie czasowym.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w niniejszej sprawie nie doszło do sytuacji obejścia prawa w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Zawarte z ubezpieczonym umowy zlecenia i dzieło nie pozostają też ze sobą w zbiegu jako tytuły ubezpieczenia społecznego, umożliwiając tym samym na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy systemowej wybór tylko jednej z nich jako podstawy odprowadzania składek. Wykonywane przez ubezpieczonego obowiązki były całkowicie odrębne, a strony - stosownie do art. 353 1 k.c. - mogły postanowić o ich rozdzieleniu. Powyższe eliminuje skutek w postaci obejścia prawa, w tym przypadku polegającego na uniknięciu płacenia składek na ubezpieczenia społeczne w wyższej kwocie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska organu rentowego wyrażonego w zaskarżonej decyzji, że zawierając z ubezpieczonym umowy zlecenia i umowy o dzieło płatnik wyłącznie w sposób formalny rozdzielał czynności w celu zawarcia dwóch umów cywilnoprawnych. Zdaniem Sądu Okręgowego organ rentowy nie udowodnił braku faktycznej rozdzielności stosunków zobowiązaniowych objętych umowami zlecenia na nauczanie języka obcego oraz umowami o dzieło na stworzenie autorskich materiałów do języka angielskiego. Zgodnie z normą wynikającą z art. 232 k.p.c. strony są zaś zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może co prawda dopuścić dowód niewskazany przez strony, przepis ten nie nakłada jednak na sąd żadnego obowiązku, a zwłaszcza przejęcia roli procesowej strony. Kontradyktoryjność procesu cywilnego wymaga bowiem, aby to strony wskazywały dowody dla wykazania swoich twierdzeń. Bierność strony w tym zakresie nie zobowiązuje sądu - poza wyjątkowymi przypadkami - do prowadzenia dowodów z urzędu (por. wyrok SN z 15 grudnia 1998r., sygn. I CKN 944/97, Prok. i Pr. 1999/1112/38). Reguła ta dotyczy także sporów z zakresu ubezpieczeń społecznych. Odrębny charakter postępowania w tej kategorii spraw nie wyłącza bowiem zasady kontradyktoryjności, w tym wynikającego z komentowanego przepisu ciężaru dowodzenia przez stronę faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (wyroki SN z 8 stycznia 2008r., sygn. I UK 193/07, LEX nr 447681; z 8 lipca 2008r., sygn. II UK 344/07, LEX nr 497701 i z 11 lutego 2011r., sygn. II UK 269/10, LEX nr 794791).

Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. w pkt. 1 wyroku zmienił zaskarżoną decyzję z 18 stycznia 2016r. nr (...) w ten sposób, że stwierdził, że J. M. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu wykonywania umowy o dzieło zawartej z płatnikiem Fundacja (...) w okresie od stycznia 2014r. do kwietnia 2015r. oraz wyłączył z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne wynagrodzenia z tytułu wykonywania tych umów.

Kosztami procesu na podstawie art. 98 k.p.c. obciążony został Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, przy czym Sąd pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu, stosownie do art. 108 § 1 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację wniósł organ rentowy zaskarżając go w całości zarzucił Sądowi pierwszej instancji:

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 199 § 1 pkt 2 kpc przez rozpoznanie sprawy mimo zaistnienia przesłanek do odrzucenia odwołania, z uwagi na zawisłość sporu, bowiem w Sądzie Okręgowym w Warszawie zawisła sprawa o to samo roszczenie pod sygn. akt sygn. XIV U 592/16 oraz XIV U 1313/16 i art. 477 9 § 3 k.p.c. przez rozpoznanie sprawy mimo zaistnienia przesłanek do odrzucenia odwołania z uwagi na jego wniesienie ze znacznym uchybieniem ustawowego terminu;

- brak ustaleń faktycznych co do czasu powstania strony (...)oraz co do wyników (efektów) wykonania umów, których przedmiotem była nauka języka angielskiego oraz umów, których przedmiotem było opracowanie materiałów dydaktycznych co spowodowało rozstrzygnięcie sprawy bez kompletnego materiału dowodowego i jego wszechstronnego rozważenia, co doprowadziło Sąd pierwszej instancji do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów oraz w konsekwencji do uznania, że nie doszło do obejścia prawa w trybie art. 58 § 1 k.c.

Wobec powyższych zarzutów organ rentowy wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i odrzucenie odwołania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz zasądzenie od odwołującej się na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację odwołujący się wniósł o jej oddalenie w całości, oraz o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia dotyczące stanu faktycznego, poczynione w sprawie przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je, czyniąc podstawą także własnego rozstrzygnięcia. Zbędne jest zatem ich ponowne przedstawienie, ponieważ orzekając na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji, sąd odwoławczy nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, lecz wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lipca 2015r., sygn. I CSK 654/14). Stan faktyczny, ustalony jako podstawa rozstrzygnięcia, znajduje potwierdzenie w powołanych przez Sąd Okręgowy dowodach i ich poprawnej ocenie. Samo kwestionowanie przez stronę wyniku oceny dowodów, oparte wyłącznie na subiektywnej ich ocenie, nie może stanowić podstawy do skutecznego formułowania zarzutu braku ustaleń faktycznych niezbędnych do wydania rozstrzygnięcia, skoro strona formułująca taki zarzut wykazała bierną postawę w procesie.

Niezasadny okazał się pierwszy z podniesionych w apelacji zarzutów, tj. zarzut rozpoznania sprawy mimo wystąpienia przesłanek do odrzucenia odwołania. Podkreślić należy, że w przedmiotowej sprawie nie zaistniała podnoszona przez organ sytuacja zawisłości sporu, o której mowa w art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.

W pierwszej kolejności zaznaczyć trzeba, że organ rentowy uzasadniając zarzut naruszenia powyższego przepisu przedstawił w apelacji odmienną argumentację od wskazywanej w treści odpowiedzi na odwołanie. W odpowiedzi na odwołanie ZUS wskazywał bowiem na wystąpienie zawisłości sporu w tej samej sprawie między tymi samymi stronami powołując się na postępowanie toczące się przed Sądem Okręgowy w Warszawie, XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych pod sygn. akt XIV U 585/16, zaś w apelacji powołał się na zawisłość spraw toczących się przed tym Sądem pod sygnaturami XIV U 1313/16 oraz XIV U 959/17.

Dla porządku zatem należało wskazać, że odwołanie z 18 lutego 2016r. wniesione przez płatnika składek od decyzji nr (...) zostało zwrócone wskutek nieuzupełnienia braków formalnych na mocy zarządzenia z 28 kwietnia 2016r. wydanego przez Przewodniczącego w XIV Wydziale Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w (...) w sprawie o sygn. akt XIV 585/16. Następnie płatnik, działając przez profesjonalnego pełnomocnika, złożył w dniu 13 maja 2016r. wniosek o przyjęcie do rozpoznania odwołania od tejże decyzji, wraz z odwołaniem. Postanowieniem wydanym 17 czerwca 2016r. w sprawie o sygn. akt XIV U 1313/16 z Sąd Okręgowy w (...) XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych odrzucił odwołanie. Na skutek złożonego przez płatnika zażalenia, Sąd Apelacyjny w (...) w sprawie o sygn. akt III AUz 203/16 uchylił to postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Na skutek ponownego rozpoznania sprawy, Sąd Okręgowy w (...) XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem wydanym 31 stycznia 2017r. w sprawie o sygn. akt XIV U 2888/16 odrzucił odwołanie. Wskazane postanowienie, po zakończeniu procedury odwoławczej w Sądzie Apelacyjny w (...) (postanowienie Sądu Apelacyjnego w (...) III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o oddaleniu zażalenia z 26 października 2017r. wydane w sprawie o sygn. akt III AUz 371/17) stało się prawomocne. Odnosząc się do zarzutów organu rentowego wskazać należy, że po pierwsze, jak stanowi art. 130 § 2 zdanie drugie k.p.c. pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu. Nie sposób zatem stwierdzić, że odwołanie wniesione od tej samej decyzji w dniu 18 maja 2017r. narusza art. 199 pkt. 2 k.p.c., gdyż poprzednio zwrócone odwołanie nie wywołało żadnych skutków procesowych. Odnosząc się natomiast do postępowania zakończonego odrzuceniem odwołania (o sygn. XIV U 2888/16), wyjaśnić trzeba, na co słusznie zwróciła uwagę strona odwołująca się w treści odpowiedzi na apelację, że z powagi rzeczy osądzonej nie korzystają prawomocne postanowienia kończące postępowanie w sprawie, które nie rozstrzygają o jej istocie, a zatem także postanowienia o odrzuceniu odwołania. W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest zatem podstaw do uwzględnienia podnoszonego w apelacji zarzutu naruszenia art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c.

Jednocześnie nie sposób uwzględnić zarzutu wniesienia odwołania ze znacznym uchybieniem terminu. Sąd odwoławczy podziela rozważania Sądu Okręgowego dotyczące kwestii uchybienia terminowi do wniesienia odwołania od decyzji organu rentowego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Nie można bowiem zaprzeczyć, że przepis art. 477 9 § 3 k.p.c., zgodnie z którym Sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się, daje sądowi rozpoznającemu sprawę, możliwość dyskrecjonalnej oceny okresu jaki upłynął od dnia doręczenia decyzji stronie odwołującej się, do dnia wniesienia odwołania i stwierdzenia czy okres ten można uznać za „znaczne uchybienie” w rozumieniu wskazanego przepisu, czy też okoliczności konkretnego przypadku na taką ocenę nie pozwalają i usprawiedliwiają opóźnienie. W przedmiotowej sprawie odwołująca się spółka wskazywała, że opóźnienie w złożeniu odwołania od decyzji wynikało z braku dołożenia staranności przez ówczesnego pełnomocnika procesowego spółki w dokonywaniu poszczególnych czynności procesowych w odpowiednich terminach. Spółka podkreślała, że została w tym zakresie wprowadzona przez pełnomocnika w błąd, i jedynie ze względu na nieprofesjonalne prowadzenie przez niego spraw sądowych, odwołanie od decyzji zostało złożone z uchybieniem terminu. W toku postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy ustalił, że obecnie przed Sądem Rejonowym dla (...)I Wydział Cywilny (sygn. akt I C 4879/19) toczy się postępowanie z powództwa odwołującej się spółki przeciwko pełnomocnikowi o odszkodowanie, związane z nierzetelnym wykonywaniem przez niego działań w sprawach sądowych dotyczących odwołań spółki od decyzji ZUS, w tym także decyzji której dotyczy sprawa niniejsza. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że odwołująca się spółka podjęła niezbędne czynności do wniesienia odwołania odpowiadającego wszystkim wymogom formalnym, w obiektywnie niedługim okresie po otrzymaniu od pełnomocnika zwrotu dokumentów dotyczących niniejszej sprawy. Odwołująca się podjęła czynności świadczące o należytej staranności co do skutecznego odwołania się od decyzji organu. Sąd Apelacyjny nie znalazł zatem podstaw do kwestionowania tej oceny, stąd też zarzut naruszenia art. 477 9 § 3 k.p.c. okazał się niezasadny.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do oceny działania płatnika, polegającego na zawieraniu z ubezpieczonym J. M. dwóch rodzajów umów cywilnoprawnych, z których tylko jedna, według deklaracji płatnika składek, stanowiła - jako umowa zlecenia - tytuł do podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, natomiast druga, jako umowa o dzieło, nie była podstawą do odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne.

Organ rentowy stanął na stanowisku, że zawarte przez odwołującą się spółkę umowy stanowiły w istocie jeden stosunek zobowiązaniowy, a postępowanie płatnika składek należało oceniać jako obejście prawa, w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Z tak postawioną tezą nie sposób się zgodzić, gdyż organ rentowy nie zdołał w toku procesu wykazać, że jest ona uzasadniona.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące charakteru prawnego umowy o świadczenie usług oraz umowy o dzieło a także występujących między nimi różnic. Nie ulega również wątpliwości, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy ocenił umowy zawierane przez ubezpieczonego z odwołującą się spółką, wskazując na odpowiednie ich cechy stanowiące o odrębności dwóch różnych, powstałych na ich podstawie stosunków zobowiązaniowych dotyczących różnych przedmiotów zobowiązań. Przede wszystkim jednak wskazać należy, że organ rentowy w żaden sposób nie wykazał podnoszonych w niniejszej sprawie twierdzeń, które miały stanowić uzasadnienie dla wydania zaskarżonej decyzji. Sąd Apelacyjny, podobnie jak Sąd pierwszej instancji nie doszukał się w argumentacji przedstawianej przez organ rentowy oraz w zebranym w sprawie materiale dowodowym żadnych okoliczności, które świadczyłyby o zasadności stanowiska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W tym kontekście zważyć należy, że w postępowaniu cywilnym stosownie do dyspozycji art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższy przepis określa reguły rozkładu ciężaru dowodu i stanowi procesowy odpowiednik art. 6 k.c., zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Jak wynika z ugruntowanych poglądów prezentowanych w orzecznictwie, treść powyższych przepisów wyraża tzw. zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą to strony, a nie sąd są dysponentami toczącego się postępowania i ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 7 maja 2008r., sygn. II PK 307/07, Legalis i z 7 października 1998r., sygn. II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, Nr 20, poz. 662).

Należy przyznać rację Sądowi pierwszej instancji, że w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, wynikająca z art. 232 k.p.c. zasada kontradyktoryjności postępowania cywilnego nie doznaje ograniczeń. Organ rentowy zarówno w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji jak i w odpowiedzi na odwołanie, podnosił, że płatnik jedynie w sposób formalny rozdzielił czynności będące przedmiotem poszczególnych umów zawieranych z ubezpieczonym, a celem takiego działania było uniknięcie obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne. Taka jednak ocena nie znalazła potwierdzenia w dowodach, wobec czego należy ją uznać za dowolną i nie wykazaną w toku postępowania.

Zaskarżając decyzję organu rentowego, odwołująca się spółka przedstawiła obszerne wyjaśnienia dotyczące charakteru i przedmiotu zawieranych umów oraz sposobu ich wykonywania świadczących o ich odrębności. Natomiast organ rentowy w żaden sposób nie odniósł się do tych argumentów, nie przedstawił również w toku całego postępowania żadnych dowodów, które w świetle przepisów Kodeksu cywilnego określających istotę umowy zlecenia i umowy o dzieło, świadczyłyby o tym, że zawarte z ubezpieczonym umowy nie różnią się między sobą i w istocie zostały zawarte w celu stworzenia jednego stosunku zobowiązaniowego, a w konsekwencji obejścia przepisów prawa w rozumieniu art. 58 k.c. W szczególności, organ nie wykazał, aby sposób wykonywania umowy, której przedmiotem było przygotowywanie autorskich materiałów dydaktycznych na potrzeby portalu (...), świadczył o tym, że w rzeczywistości nie była to umowa o dzieło, wobec czego płatnik niewłaściwie zakwalifikował ten stosunek zobowiązaniowy. Organ nie kwestionował efektów wykonywania pracy na podstawie tej umowy, poza podnoszeniem, że z materiałów zamieszczonych na portalu korzystali lektorzy prowadzący lekcje angielskiego na podstawie zawartych umów zlecenia. Organ rentowy w treści apelacji poddawał także w wątpliwość wysokość wynagrodzenia należnego ubezpieczonemu na podstawie zawieranych z płatnikiem umów zlecenia, oraz zarzucał Sądowi pierwszej instancji niezbadanie powyższych okoliczności. Podkreślić jednak należy, w aspekcie omawianej wyżej zasady kontradyktoryjności i dyspozycyjności postępowania cywilnego, że nie jest obowiązkiem Sądu wyręczanie strony w zakresie dostarczania dowodów mających potwierdzać zasadność jej stanowiska procesowego. Sąd obowiązany jest rozstrzygnąć sprawę na podstawie całokształtu zebranego w toku postępowania materiału dowodowego, jednakże nie ma obowiązku tego materiału tworzyć, czy poszukiwać z urzędu, w szczególności nie jest powinnością Sądu dokonywanie ustaleń faktycznych na podstawie dowodów, o których przeprowadzenie strona nie wnosiła. Dysponentami procesu cywilnego są strony i to na nich ciąży obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Podkreślić należy, że organ rentowy nie składał żadnych wniosków dowodowych w toku postępowania, a swoje argumenty opierał jedynie na własnej interpretacji faktu, że płatnik zawierał z ubezpieczonym dwa rodzaje umów cywilnoprawnych, z których tylko umowy zlecenia stanowiły tytuł do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. W ocenie Sądu odwoławczego powyższe okoliczności same przez się nie stanowią jeszcze o obejściu prawa w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji zasadnie zatem uznał, że wykonywane przez ubezpieczonego obowiązki były całkowicie odrębne, a strony - stosownie do art. 353 1 k.c. - mogły postanowić o ich rozdzieleniu na różne rodzaje umów, gdyż takimi w istocie były. Organ rentowy nie dostarczył bowiem dowodów mogących stanowić podstawę do odmiennej oceny.

Wobec powyższego apelacja organu rentowego podlegała oddaleniu jako bezzasadna, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

W przedmiocie kosztów postępowania w instancji odwoławczej Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 w związku z art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności strony za wynik procesu, obciążając organ rentowy jako stronę przegrywającą spór, obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz odwołującej się, w kwocie 240,00 zł, ustalonej na podstawie § 9 pkt 2 w związku z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r. poz. 1800 ze zm.), uwzględniając stan prawny obowiązujący w dniu wniesienia apelacji, w tym nowelizację § 9 ust. 2 (wejście w życie 17 października 2017r.) wprowadzającą wynagrodzenie ryczałtowe także w sprawach dotyczących podlegania ubezpieczeniom społecznym (Dz.U. z 2017r. poz. 1797).

Ewa Stryczyńska (spr.) Magdalena Kostro-Wesołowska Dorota Szarek