Sygn. akt III APa 3/12
Dnia 28 listopada 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska |
Sędziowie: |
SSA Jolanta Hawryszko (spr.) del. SSO Beata Górska |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2013 r. w Szczecinie
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko pozwanemu L. G. - Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe (...) w S.
o rentę, odszkodowanie oraz ustalenie odpowiedzialności na przyszłość
na skutek apelacji powoda i pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 21 listopada 2011 r. sygn. akt VI P 18/06
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i II i oddala powództwo,
2. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III i w miejsce dotychczasowej kwoty zasądza od pozwanego na rzecz powoda rentę płatną do 15 dnia każdego miesiąca, zaczynając od grudnia 2013r. w kwocie po 300,00 (trzysta złotych),
3. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie VI oraz VII i wzajemnie znosi koszty procesu, zaś wydatkami poniesionymi w sprawie obciąża Skarb Państwa,
4. oddala apelacje powoda i pozwanego w pozostałym zakresie,
5. koszty procesu w postępowaniu odwoławczym wzajemnie znosi.
del. SSO Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Jolanta Hawryszko
III APa 3/12
Pozwem z 6 maja 2003 roku M. K. dochodził od L. G. prowadzącego działalność gospodarczą jako Przedsiębiorstwo-Handlowo-Usługowe (...) w S. zapłaty:
- 250.000 zł zadośćuczynienia,
- po 1.500 zł miesięcznie renty od 1.04.2002 r.,
- 9.400, 43 zł kosztów wywołanych rozstrojem jego zdrowia (w tym 3.494,90 rehabilitacja),
- 9.093, 49 zł kosztów adaptacji mieszkania ( 18.493, 92). M. K. wskazał, że będąc zatrudnionym u pozwanego, w dniu 29 marca 2002 roku doznał ciężkiego wypadku przy pracy i wskutek tego paraliżu kończyn dolnych. Ponieważ L. G. prowadzi przedsiębiorstwo napędzane w ruch siłami przyrody ponosi odpowiedzialność za wynik zdarzenia.
W odpowiedzi na pozew doręczony 25.06.2003 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa i podniósł zarzut przyczynienia się pokrzywdzonego oraz otrzymania przez niego świadczeń z ZUS i polis ubezpieczeniowych. Wskazał ponadto, że dokonał świadczeń rzeczowych na rzecz powoda oraz, że renta wypłacana obecnie M. K. z ubezpieczenia społecznego jest wyższa niż wynagrodzenie, które jego pracownik otrzymywał.
Powód pismem z 20.07.2004 r.(k.213) rozszerzył powództwo wnosząc dodatkowo o zasądzenie 16.646, 71 zł (bez odsetek), w tym:
- 2.680, 83 zł za paliwo za okres 10.04.2003 – 2.07.2004,
- 10.496, 98 zł zwrotu kosztów leczenia za okres 30.07.2002 - 2.07.2004
- 3.468, 90 zł zwrotu za materiały łazienkowe
Powód pismem z 23.09.2004 r.(k.261) rozszerzył powództwo wnosząc dodatkowo o zasądzenie:
- po 2.500 zł renty miesięcznie od 23.09.2004 r.,
- 2.611,30 zł kosztów leczenia (bez odsetek)
Powód pismem z 5.10.2005 r. (k.397) zmienił powództwo i oprócz dotychczasowych wniósł o 12.327, 33 zł z ustawowymi odsetkami od 5.10.2005 r. , w tym:
- 5.959, 87 z dodatkowych faktur,
- 1.669, 59 z innych nie ujętych faktur,
- 2.197, 87 wydatków związanych z chorobą,
- 500 zł koszt ekspertyzy technicznej dot. studni;
- 2.000 kosztów rehabilitacji; w piśmie z 27.07.2009 (k.1029) stwierdził, że nie wydatkował tej kwoty więc o nią nie wnosi. Skutkowało to zmianą łącznej kwoty na 10.327, 33 zł
Powód pismem z 12.10.2005 r. (k.399) zmienił powództwo i zażądał zasądzenia 379,19 zł jako zwrotu nowych wydatków z ustawowymi odsetkami od 12.10.2005 r.
Powód pismem z 15.11.2005 r. (k.407) skapitalizował kwotę renty z ustawowymi odsetkami za okres 1.04.2002 – 31.11.2005, która po odliczeniu comiesięcznej wpłaty pozwanego w ramach zabezpieczenia powództwa wyniosła 96.399, 88 zł.
Powód pismem z 8.11.2006 r. (k.559) wniósł o dalsze zasądzenie 60.957, 91 zł z ustawowymi odsetkami od 8.11.2006 r. w tym:
- 2.656, 48 zł zakup paliwa,
- 5.771, 09 zł zakup leków i środków higienicznych,
- 11.173, 09 zł zakup sprzętu rehabilitacyjnego,
- 16.959 zł zabiegi rehabilitacyjne,
- 25.407, 25 zł adaptacja pomieszczeń na ćwiczenia rehabilitacyjne.
Powód pismem z10.08.2007 r. (k.630) wniósł o zasądzenie dalszych wydatków 18.168, 64 zł z ustawowymi odsetkami od daty zmiany powództwa tj.10.08.2007 r. , w tym:
- 6.507, 29 zakup leków i badania laboratoryjne,
- 2.211, 35 zakup paliwa i naprawy auta,
- 9.540 usługi rehabilitanta.
Powód pismem z 28.08.2007 r. (k.640) sprecyzował żądanie na 28.08.2007:
tytuł |
kwota |
Odsetki ustawowe liczone od: |
Zadośćuczynienie |
175.000 |
dnia doręczenia pozwu |
Ustawowe odsetki od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty od kwoty 75.000 |
- |
- |
Koszty leczenia i rehabilitacji |
15.140, 63 2.611, 30 12.327, 33 379, 19 60.957, 91 18.168, 64 łącznie 109.585 |
20.07.2004 23.09.2004 5.10.2005 12.10.2005 10.11.2006 14.08.2007 |
Ustawowe odsetki od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty od kwoty 18.493, 92 zł |
||
Ustawowe odsetki od 20.07.2004 do dnia zapłaty od kwoty 1.506,08 zł |
||
Renta |
1.500 zł mies. od 1.04.2002 |
30.09.2004 |
Renta |
2.500 zł mies. od 1.10.2004 |
1.10.2004 |
Wskazał, że do dnia wyroku Sądu Okręgowego z 22 grudnia 2005 r. domagał się kosztów leczenia 50.458, 45 zł, na co składały się kwoty:
Kwota roszczenia |
odsetki |
18.493, 92 16.646, 71 2.611, 30 12.327, 33 379, 19 |
od doręczenia pozwu od 20.07.2004 od 23.09.2004 od 5.10.2005 od 12.10.2005 |
Wskazał też, że po wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 23 maja 2006 r. zasądzoną kwotę 20.000 zaliczył na 18.493, 92 i na 16.646, 71 do wartości 1.506, 08 co dało różnicę 15.140, 63.
Powód pismem z 27.07.2009 (k.1029) po raz kolejny sprecyzował roszczenia j.w. z tym, że zamiast kwoty 12.327, 33 podał 10.327, 33 zł.
Powód domagał się ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość z uwagi na pogarszający się stan zdrowia i zwiększające się z tego tytuły wydatki (k.731).
Postanowieniem z 2.02.2005 zabezpieczono roszczenie na czas trwania procesu zobowiązując pozwanego do wypłacania powodowi kwoty 800 zł miesięcznie do 10 dnia każdego miesiąca, od 18.11.2004 r. (k.320)
Wyrokiem z 22 grudnia 2005 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. , sygn. VI P 21/03 zasądził od pozwanego L. G. na rzecz M. K.:
I 113.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 23.12.2005 r. do dnia zapłaty,
II 9.680 zł tytułem renty wyrównawczej za okres od 1 lipca 2003 roku do 18 listopada 2004 roku wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty, comiesięcznie od 600 zł począwszy od 1.08.2003r. do 1.11.2004 r.,
III 800 zł tytułem renty wyrównawczej płatnej comiesięcznie od 1 stycznia 2006 r.,
IV 33.300 zł zwrotu kosztów leczenia z ustawowymi odsetkami od 23.12.2005 r. do dnia zapłaty,
V w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Wskutek apelacji stron Sąd Apelacyjny w Szczecinie 23 maja 2006 roku wyrokiem w sprawie sygn. akt III APa 12/06 uchylił zaskarżone orzeczenie w punkcie I ponad kwotę 75.000 zł, w punkcie IV ponad kwotę 20.000 zł, a w pozostałym zakresie w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Pozwany w dacie 30.05.2006 zapłacił powodowi zasądzone kwoty: zadośćuczynienia 75.000 zł z odsetkami 3.734 zł liczonymi od 23.12.2005 r. oraz 6.383 zł kosztów leczenia, przy czym 20.000 zł pomniejszył o wypłaconą kwotę zabezpieczenia 13.920 zł, wypłacił różnicę z odsetkami 303 zł liczonymi od 23.12.2005 r. (k.496,7 potwierdzenia przelewu). Pozostała kwota 13.920 zł z odsetkami została wyegzekwowana przez komornika także z odsetkami liczonymi od 23.12.2005 r. (wyjaśnienie powoda z 27.07.2009 k. 1031)
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim w spr. sygn. VI P 18/06 wyrokiem częściowym z 19.03.2010 r. w zakresie zadośćuczynienia, odszkodowania i renty zasądził powodowi:
I 40.585, 95 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 19.03.2010 r. do dnia zapłaty,
II 43.773, 96 zł tytułem kosztów rehabilitacji z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty od kwot:
3.145, 41 od 25.06.2003
1.740, 79 od 3.09.2004
25.927, 88 od 21.11.2006
8.505 od 14.08.2007
4.454, 88 od 5.09.2007
III w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Wskutek apelacji stron Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z 2.12.2010 r. sygn. akt III APa 11/10 po rozpoznaniu sprawy w zakresie roszczeń o zadośćuczynienie, koszty sprzętu rehabilitacyjnego i rehabilitacji:
1. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I i oddalił powództwo,
2. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II w części dotyczącej odszkodowania za sprzęt rehabilitacyjny w ten sposób, że w miejsce dotychczasowej zasądził kwotę 9.068, 88 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty od kwot: 1.747, 45 od 25.06.2003
567, 11 od 3.09.2004
824, 94 od 5.09.2007
5.929,38 od 21.11.2006 i w pozostałym zakresie oddalił powództwo,
3. uchylił zaskarżony wyrok w punkcie II i III w części dotyczącej kosztów rehabilitacji i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania.
Po uprawomocnieniu się wyroku Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2.12.2010 r. przesądzona została kwestia przyczynienia się powoda do zaistnienia wypadku przy pracy 50 %, zakończone zostało postępowanie w sprawie o zadośćuczynienie oraz o zwrot kosztów pobytu w zakładzie opiekuńczo-leczniczym i sprzętu rehabilitacyjnego wartości 9.068,88 zł (zakup sprzętu rehabilitacyjnego w postaci: wanny z hydromasażem – 3.468,90 zł, lejców do siadania – 47,90 zł, obciążników rehabilitacyjnych – 26 zł, pionizatora rehabilitacyjnego – 732 zł, balonika do nauki chodzenia – 116 zł, materaca - 757,01 zł, poduszek – 44,86 zł, 89,91 zł, 79,92 zł, drabinki drewnianej – 588,50 zł, łóżka z wyposażeniem – 4.956 zł, innego sprzętu rehabilitacyjnego – 4.194,43 zł i sprzętu przeciwodleżynowego – 1.950 zł, jak też jednorazowy pobyt w zakładzie opiekuńczo-leczniczym w 2002 r. - 1.086,32 zł, stanowiły wydatki koniecznego doposażenia mieszkania do zmienionych potrzeb życiowych powoda i służyły poprawie stanu zdrowia powoda).
Po kolejnym rozpoznaniu sprawy, w pozostałym zakresie, Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z 21.11.2011 r. sygn. akt VI P 18/06 zasądził powodowi:
I 11.281, 64 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty od kwot:
4.616, 09 od 20.07.2004
648, 50 od 23.09.2004
2.778, 28 od 7.10.2005
81, 28 od 13.10.2005
1.527, 19 od 10.11.2006
1.630, 30 od 14.08.2007
II ustawowe odsetki od kwot:
75.000 zł za okres 25.06.2003 - 22.12.2005
18.493, 92 zł za okres 25.06.2003- -22.12.2005
1.506, 08 zł za okres 3.09.2004 – 22.12.2005,
III 600 zł miesięcznie tytułem renty płatną do 15 dnia każdego miesiąca, począwszy od sierpnia 2007 r. , z zastrzeżeniem że renta od sierpnia 2007 r. do listopada 2011 r. zastała zapłacona powodowi w ramach zabezpieczenia powództwa,
IV w pozostałym zakresie oddalił powództwo o odszkodowanie, rentę i odsetki,
V ustalił na przyszłość odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku powoda z 22.03.2002 r.,
VI zasądził powodowi od pozwanego 7.823, 91 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
VII nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim 6.777, 19 zł tytułem zwrotu opłaty od uiszczenia której powód był zwolniony.
Rozstrzygnięcie sądu okręgowego wynikło z następujących ustaleń. M. K. był zatrudniony w Przedsiębiorstwie Handlowo-Usługowym (...) L. G. w S. jako pracownik fizyczny i operator maszyn na czas określony od 04.05.2000 r do 30.11.2002 r. Posiada wykształcenie podstawowe. Ukończył kursy kierowców i uzyskał prawo jazdy kategorii A, B , C , T, E i uprawnienia do obsługi równiarki, jeździł równiarką, samochodami ciężarowymi, wykonywał czynności rozładunkowe, a w okresie kiedy nie było pracy na budowie powód pracował w warsztacie. Powód uzyskiwał zarobki w wysokości 1.500 – 1.700 zł netto. Inni pracownicy otrzymywali wynagrodzenie w porównywalnej wysokości. Wyższe otrzymywał brygadzista (...) Wysokość wynagrodzenia była uzależniona od ilości przepracowanych godzin. Miesięcznie wypracowywano średnio 300 nadgodzin.
Przed wypadkiem powód odczuwał bóle kręgosłupa i w związku z tym korzystał ze zwolnienia lekarskiego przez pół roku. Po powrocie do pracy, po trzech miesiącach uległ wypadkowi. Z uwagi na skutki wypadku podlegał leczeniu szpitalnemu. Wielokrotnie przebywał w szpitalach - od 29.03.2002 r. do 29.03.2002 r. Szpital w D. rozpoznanie: złamania kręgosłupa piersiowego Th 11- 12 z niedowładem kończyn dolnych, uszkodzenie rdzenia; od 29.03.2002 r. do 24.04.2002 r. Szpital w G.. rozpoznanie: wieloodłamowe złamania kręgosłupa Th 11 i Th 12 z porażeniem kończyn dolnych, stenoza kanału kręgowego Th 11, zwichnięcia II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego. W międzyczasie ( od 31.03.2002 r. do 08.04.2002 r.) pobyt na oddziale rehabilitacji Szpitala w G.. z rozpoznaniem : stan po stabilizacji kręgosłupa z powodu jego złamania z porażeniem kończyn dolnych, zespół Mendelsona po zachłyśnięciu treścią pokarmową, obustronne zapalenie płuc, ostra niewydolność oddechowa, nadżerkowe zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy, zwężenie odźwiernika; od 24.04.2002 r. do 29.05.2002 r. Szpital wG. rozpoznanie: stan po złamaniu kręgosłupa Th 12 i stan po zwichnięciu II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego; od 29.05.2002 r. do 08.07.2002 r. Szpital w D. rozpoznanie: stan po złamaniu kręgosłupa Th 12 , stan po zwichnięciu II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego, porażenie kończyn dolnych; od 08.07.2002 r. do 09.08.2002 r. Szpital w S. rozpoznanie: stan po złamaniu kręgosłupa Th 12 i stan po zwichnięciu II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego; od 16.09.2002 r. do 18.09.2002 r. Szpital w D. rozpoznanie: stan po zespoleniu więzozrostu barkowo-obojczykowego lewego popręgiem Webera, stan po złamaniu kręgosłupa Th 12 z niedowładem kończyn dolnych; od 11.04.2003 r. do 15.04.2003 r. Szpital w G. W..; od 13.06.2003 r. do 23.06.2003 r. Szpital w G.; od 18.07.2003 r. do 4.08.2003 r. Szpital w D.; od 13.09.2003 r. do 18.09.2003 r. Szpital w D.; od 2.02.2004 r. do 5.02.2004 r. Szpital w D.; od 25.02.2004 r. do 2.03.2004r Szpital w D.; od 12.03.2004 r. do 22.03.2004 r. Szpital w D.; od 25.03.2004 r. do 30.03.2004 r. Szpital w D.; od 9.04.2004 r. do 20.04.2004 r. Szpital w D.; od 6.06.2004 r. do 22.06.2004 r. Szpital w G..; od 22.04.2005 r .do 4.05.2005 r. Szpital w G..; od 20.09.2005 r. do 29.10.2005 r. Szpital w B. rozpoznanie: niedowład wiotko-spastyczny kończyn dolnych, stan po złamaniu kręgosłupa Th 11 i 12, stan po zwichnięciu II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego, pęcherz moczowy neurogenny pod postacią nadreaktywności wypieracza z dyssynergią wypieraczowo-zwieraczową, infekcje dróg moczowych, chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy; od 27.03.2006 r. do 30.03.2006 r. Szpital w D.; od 9.07.2006 r. do 30.07.2006 r. Szpital w D.; od 17.06.2007 r. do 8.07.2007 r. Szpital w D.; od 9.02.2008 r. do 18.02.2008 r. Szpital w D. rozpoznanie: odmiedniczkowe zapalenie nerek; od 22.07.2008 r. do 25.07.2008 r. w Szpitalu w D. rozpoznanie: ostre zapalenie żołądka, kamica pęcherzyka żółciowego, przewlekłe cewnikowanie pęcherza moczowego na tle pęcherza neurogennego z zakażeniem mieszaną florą bakteryjną; od 3.09.2009 r. do 15.09.2009 r. Szpital w D. rozpoznanie: infekcja układu moczowego, kamica pęcherzyka żółciowego, przewlekłe cewnikowanie pęcherza moczowego, choroba wrzodowa w wywiadzie, pęcherz neurogenny.
W wyniku wypadku rozpoznano u powoda: zwichnięcie II stopnia stawu obojczykowo-barkowego lewego , złamanie kręgosłupa TH XII z porażeniem kończyn dolnych, zespół Mendelsona po zachłyśnięciu treścią pokarmową, obustronne zapalenie płuc, ostrą niewydolność oddechową, nadżerkowe zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy, zwężenia odźwiernika. Powód został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy od 29.03.2002r i do samodzielnej egzystencji na trwałe. Niezdolność do pracy u powoda pozostaje w związku z wypadkiem z 29.03.2002r. Rokowania są niekorzystne. Powód poniósł 100% uszczerbku na zdrowiu. Obrażenia rdzenia kręgowego są nieodwracalne. Całkowite porażenie kończyn dolnych powoduje możliwość poruszania się jedynie na wózku inwalidzkim. Zakażenie układu moczowego oraz ropowica palucha stopy prawej są również następstwem wypadku (porażenia kończyn dolnych) spowodowanego poprzecznym uszkodzeniem rdzenia kręgowego w wyniku złamania trzonu Th 12. Okresowe bóle odcinka l/s kręgosłupa na tle zmian dyskopatyczno-zwyrodnieniowych odczuwane przez powoda przed wypadkiem nie miały wpływu na rozmiar obrażeń doznanych na skutek wypadku. Schorzenie kręgosłupa nie było schorzeniem poważnym, nie były to schorzenia nagłe z objawami korzonkowymi. Powód doznał porażenia kończyn dolnych, wystąpił u niego pęcherz neurogenny powikłany nawracającymi infekcjami dróg moczowych. Powód porusza się na wózku inwalidzkim. Wykonuje tylko niektóre czynności samoobsługowe np. może zdjąć i ubrać koszulę, samodzielnie je posiłki, może zrobić kanapki, podgrzać posiłek, samodzielnie może się umyć. W wykonywaniu innych czynności pomaga mu żona. Występuje brak czucia w oddawaniu stolca i moczu . Po wypadku dotkliwie odczuwa bóle kręgosłupa i biodra, układu moczowego. Odczuwa dyskomfort psychiczny z uwagi na ograniczenia w poruszaniu się, konieczność cewnikowania, używania pielucho-majtek. Powód wykonuje płukanie pęcherza raz w tygodniu z uwagi na gromadzenie się piasku. Ponadto ma dolegliwości stawów kolanowych i opuchnięte kostki, często ma bóle żołądka.
Powód jako osoba przewlekle chora w pierwszym okresie po wypadku wymagał rehabilitacji intensywnej przez okres 1 roku. Rehabilitacja powoda powinna odbywać się w cyklach 4 tygodniowych 2 razy w roku w warunkach domowych oraz na oddziale rehabilitacyjnym. Rehabilitacja w warunkach domowych jest produktem, który kontraktuje NFZ w placówkach rehabilitacyjnych. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej posiadał kontrakt z NFZ na wykonywanie usług w zakresie rehabilitacji domowej. Powód M. K. w październiku 2011 roku uzyskał skierowanie na rehabilitację w warunkach domowych. Powód powinien wykonywać w domu wyuczone w czasie pobytów w szpitalach ćwiczenia. Opieka rehabilitacyjna jest możliwa w warunkach społecznej służby zdrowia.
Powód M. K. do 2 lipca 2004 roku poniósł wydatki na paliwo w wysokości 2.680, 83 złote, lekarstwa w wysokości 10.496, 98 zł. Oraz na przystosowanie mieszkania w wysokości 3.468, 90 zł. W okresie od 3 lipca 2004 roku do 23 września 2004 roku powód poniósł wydatki na leki w kwocie 2.103, 98 zł. oraz na paliwo 507, 32 zł. W okresie od 24 września 2004 roku do 1 czerwca 2005 roku powód poniósł wydatki na leki 5.734, 32 zł, na paliwo 1.623, 62 zł oraz na przystosowanie mieszkania 2.469, 36 zł. W okresie od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r. powód wydał na leki 275, 31 złotych i na paliwo 103, 88 zł. Od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r. powód wydał na zakup leków 5.771, 09 zł, na zakup paliwa 2.656, 48 zł, na zabiegi rehabilitacyjne 16.950 zł i na adaptację pomieszczeń na ćwiczenia rehabilitacyjne 25.407, 25 zł. W okresie od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r. powód wydał na leki i badania laboratoryjne 6.507, 29 zł, w tym na badania laboratoryjne 135 zł., na paliwo i naprawę samochodu 2.211, 35 zł, na zabiegi rehabilitacyjne 9.540 zł. Powód oddawał do apteki leki, których nie mógł brać i nie zawsze spożywał leki, które kupował.
Powodowi w okresie od 2002 r. do 2007 r. przepisano 25 opakowań E., na fakturach wskazano 49 opakowań, (...) przepisano 2 opakowania na fakturach wskazano 8 opakowań, C. przepisano 20 opakowania, na fakturach wskazano 70 opakowań. Żona powoda W. K. w okresie od 2002 r. do 2009 r. również przyjmowała C. i E.. Powód kupował leki bez recepty w ilościach przekraczających zwykłe potrzeby. Kupował żurawinę na własne życzenie powoda, bowiem nie ma żadnych oficjalnych medycznych zaleceń spożywania tego owocu. Za biegłymi sądowymi sąd okręgowy uznał, że nie pozostaje w związku z wypadkiem zakup B., T., mięty, L., (...), (...), M., (...) w ilości powyżej 150 tabletek, witaminy C, wody, C., kropli miętowych, (...), kropli do inhalacji, (...), (...), (...), V., ziół. Powód kupował za dużo wody – spożycie takiej ilości mogło uczynić mu krzywdę. Wrzody dwunastnicy i zapalenia przełyku są konsekwencją nadmiaru leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Choroby te nie pozostają w związku z wypadkiem.
Do lekarza po recepty jeździ żona powoda. Jeżeli powód potrzebuje wizyty lekarza to lekarz przyjeżdża do niego lub jest wzywane pogotowie. Lekarz rodzinny powoda przyjmuje w D., oddalonym o 15 km. Samochód powoda spala 7 litrów benzyny na 100 km. Powód nie posiada w domu wody zdatnej do picia. Wodociąg gminny jest doprowadzony do granicy działki. Konieczne jest podłączenia wody do domu powoda. W okresie do 2 lipca 2004 r. miało miejsce 47 wizyt powoda u lekarza rodzinnego. W okresie od 3 lipca 2004 r. do 23 września 2004 r. - 3 wyjazdy; w okresie od 24 września 2004 r. do 1 czerwca 2005 r. - 23 wizyty; w okresie od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r. jeden wyjazd; w okresie od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r. - 20 wyjazdów; w okresie od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r. - 9.
M. K. 30 maja 2006 r. otrzymał kwotę 75.000 zł wraz z odsetkami od 23 grudnia 2005 r., zasądzoną wyrokiem z 22 grudnia 2005 r. Kwotę 20.000 zł zasądzoną w/w wyrokiem otrzymał w dwóch częściach, 30 maja 2006 r. - 6.383 zł z odsetkami 303 zł, i 19 lipca 2006 r. - 14. 753,29 zł łącznie z odsetkami.
Sąd okręgowy rozważył, że powództwo jest częściowo uzasadnione. Wskazał, że ostatecznie przedmiotem rozstrzygnięcia objęte były roszczenia powoda o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb oraz utraty widoków powodzenia na przyszłość, odszkodowania z tytułu wydatków na leki, paliwo przystosowanie mieszkania, remont samochodu oraz zabiegi rehabilitacyjne, ustalenie odpowiedzialności na przyszłość za mogące ujawnić się skutki wypadku oraz odsetki. Natomiast zasada odpowiedzialności pozwanego oraz stopień przyczynienia się powoda do powstałej szkody zostały już w prawomocnie rozstrzygnięte. Sąd okręgowy odwołał się do art. 444 § 1 i 2 k.c.: w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. W ocenie sądu odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Odpowiedzialność ta nie może wykraczać poza granice zakreślone w art. 361 KC i musi mieścić się w ramach normalnych następstw działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
Powód w toku procesu wskazał, że na zakup leków od dnia wypadku do lipca 2007 roku wydał 30.888, 97 zł. Zgodnie z art. 6 k.c w związku z art. 300 k.p. na powodzie ciążył obowiązek wykazania, że zakupione leki pozostają w związku z uszkodzeniem ciała jakiego doznał w związku z wypadkiem. W ocenie sądu okręgowego przedstawione dowodowy nie pozwalały na przyjęcie, że powód kwotę 30.888, 97 zł wydał na leczenie skutków wypadku. Sąd uznał, że udowodnienie szkody w postaci wydatków na leki jest nader utrudnione. Wprawdzie powód złożył faktury na zakupione leki oraz środki medyczne i opatrunkowe, jednakże ilość została zakwestionowana przez pozwanego. Na okoliczność zasadności sąd dopuścił opinie biegłych. Biegli sądowi uznali, że nie pozostaje w związku z wypadkiem zakup B., T., mięty, (...), (...), (...), M., (...) w ilości powyżej 150 tabletek, witaminy C, wody, C., kropli miętowych, (...), kropli do inhalacji, (...), (...), (...), V., ziół. Ponadto ilość części zakupionych leków przekraczała dopuszczalne dawki. Tak było w przypadku leku o nazwie (...). Lekarze zalecili powodowi 90 tabletek w kwartale, co wynika z kart wypisu ze szpitala /k. 665, 674, 675/, zaś powód w kwartale kupował 100 sztuk tabletek tego leku. Powód nie złożył dokumentacji medycznej, w której szczegółowo opisany byłby stan zdrowia w poszczególnych okresach objętych powództwem. To z kolei uniemożliwiało biegłym ocenę, czy zakupione leki były konieczne do istniejącego w danym momencie stanu zdrowia powoda. Znaczna część leków wskazanych w fakturach są to leki kupowane bez recepty, których zasadności zakupu nie można skontrolować, bo decyzja o ich zakupie leżała wyłącznie w gestii powoda. W dokumentacji medycznej powoda nie wskazano, jakie leki dostępne bez recepty i w jakiej ilości powinien kupować. Ponadto sąd I instancji zauważył, że wrzody dwunastnicy oraz zapalenie przełyku są następstwem zażywania nadmiaru leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, dlatego też pozwany nie może ponosić kosztów zakupu leków w ilości szkodzącej powodowi. Co do zakupu ziół, w dokumentacji medycznej brak jest informacji co do potrzeby stosowania kuracji ziołami. Powoduje to, że nie można ocenić zasadności i ilości zakupionych ziół i wyłącza odpowiedzialność pozwanego, który odpowiada za szkodę spowodowaną koniecznością zakupu leków w ilości niezbędnej do skutecznej terapii. Sąd rozważył, że ilość leków psychotropowych wynikająca z faktur znacznie przekraczała ilości przepisane powodowi. Powodowi w okresie od 2002 r. do 2007 r. przepisano 25 opakowań E., na fakturach wskazano 49 opakowań, (...) przepisano 2 opakowania na fakturach wskazano 8 opakowań, C. przepisano 20 opakowania, na fakturach wskazano 70 opakowań. Żona powoda W. K. przyjmowała w okresie od 2002 r. do 2009 r. C. i E., co wskazuje że na fakturach wystawianych na powoda ujmowano leki dla rodziny. W ocenie sądu okręgowego istotny był też fakt oddawania leków do apteki. Na rozprawie 13 listopada 2009 r. /k. 1331/ powód zeznał, że żona do apteki oddawała leki, których nie mógł brać, co pozwala na wniosek że powód samodzielnie decydował o zakupie leków dostępnych bez recepty, czyniąc to na zasadzie prób i błędów. Ponadto jak zeznał powód w czasie w/w rozprawy nie zawsze spożywał leki, które kupował. W wydatkach na leki powód ujął również zakup wody, której kupował za dużo, bo taka ilość zagrażała zdrowiu. Ponadto sąd wskazał, że jeżeli przyjąć by twierdzenia powoda o skażeniu wody wskutek wykonania przez pozwanego szamba niezgodnie z obowiązującymi w tym zakresie normami, to szkoda powoda wyrażająca się w konieczności ponoszenia wydatków na zakup wody nie pozostaje w związku przyczynowym z wypadkiem przy pracy, lecz z niewłaściwym wykonaniem zbiornika na nieczystości.
Sąd okręgowy rozważył, że zgodnie z art. 322 k.p.c. jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. W wyroku z 26 stycznia 2006 r. II CSK 108/2005 Sąd Najwyższy wskazał: „W obowiązującym modelu postępowania cywilnego art. 322 kpc znajduje zastosowanie nie tylko wtedy, kiedy ścisłe udowodnienie wysokości szkody jest obiektywnie niemożliwe, ale także wówczas, kiedy nie da się jej dokładnie ustalić na podstawie materiału dowodowego, który został przedstawiony do oceny Sądu przez powoda.” W sprawie bezspornie powód poniósł szkodę w postaci kosztów zakupu leków, jednakże nie można precyzyjnie określić jej wysokości. Zaistniały więc przesłanki z art. 322 k.p.c. Zdaniem sądu okręgowego, przy uwzględnieniu braków w dokumentacji medycznej nie pozwalających ocenić zasadności ilości leków kupowanych bez recepty, zwracanie leków do apteki, korzystanie z takich samych leków przez powoda i jego rodzinę, nie korzystanie z wszystkich zakupionych lekarstw, kupowanie zbyt dużych ilości leków jak również leków, ziół co do których brak jest informacji, że były zalecone przez lekarza, kupowanie za dużej ilości wody, zachodziły przesłanki do ustalenie kwoty odszkodowania za leki stanowiącej 50 % wskazanych przez powoda sum. Przy uwzględnieniu ustaleń co do wydatków na leki sąd uznał zasadność tego żądania za okres do dnia 2 lipca 2004 r. - 5.234, 99 zł; w okresie od 3 lipca 2004 r. do 23 września 2004 r. - 1.051, 99 zł; w okresie od 24 września 2004 r. do 1 czerwca 2005 r. - 2.867, 16 zł; w okresie od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r. - 137, 65 zł; od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r. - 2.885, 54 zł; w okresie od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r., odejmując koszty badań laboratoryjnych w wysokości 135 zł - 3.186,62 zł; nie uwzględnił kwoty za badania laboratoryjne, bo powód posiada ubezpieczenie zdrowotne i może korzystać z badań w ramach posiadanego ubezpieczenia - wydatkowanie 135 zł na badania sąd ocenił jako przyczynienie się powoda do zwiększenia wysokości szkody. Kwota ta nie może obciążać pozwanego.
Dalej sąd okręgowy rozważył, że M. K. wniósł o zasądzenie z tytułu adaptacji mieszkania 3.468 zł oraz 2.469, 36 zł. Na powyższe kwoty składa się zakup materiałów budowlanych do adaptacji domu powoda. Zdaniem sądu potrzeby mieszkaniowe osoby poruszającej się wyłącznie na wózku inwalidzkim są odmienne i większe niż potrzeby osoby sprawnej, co wymaga przystosowania nieruchomości. W ocenie sądu wydatki na wykonanie łazienki, zlikwidowanie progów w drzwiach, poszerzenie drzwi stanowią uzasadnione koszty jakie poniósł powód w związku z adaptacją domu do swoich potrzeb. Na powodzie ciążył obowiązek wykazania związku pomiędzy poniesionymi kosztami a wypadkiem przy pracy. Powód w toku procesu wskazał, że na przystosowanie pomieszczenia do sali ćwiczeń wydał kwotę 25.407, 25 zł i złożył faktury na zakup materiałów budowlanych, jednakże nie wykazał, że zostały przeznaczone do przystosowania pomieszczenia na salę ćwiczeń. Faktury są dowodem zakupu materiałów budowlanych, ale nie stanowią dowodu zużycia ich do adaptacji. Sąd uznał, że wydatek 25.407, 25 zł nie pozostaje w związku z wypadkiem.
W ocenie sądu okręgowego uzasadnione częściowo było roszczenie o zwrot kosztów zakupu paliwa do samochodu. Powód mieszka w miejscowości oddalonej od siedziby lekarza rodzinnego o 15 km. Biorąc pod uwagę stan zdrowia powoda zasadne były jego wyjazdy do lekarza lub wyjazdy żony po recepty dla powoda. W oparciu o karty choroby powoda sąd ustalił ilości wizyt u lekarza rodzinnego.
Powód M. K. argumentował, że ponosił wydatki na paliwo w związku z wyjazdami do chirurga do S. celem leczenia palucha u nogi. W ocenie sądu wyjazdy do S. do lekarza były nie uzasadnione. Leczenie, jak wynika z opinii biegłych, mogło być przeprowadzone w D. lub G.. Dlatego też sąd przyjął, że skoro leczenie mogło być przeprowadzone w D., to uzasadniony był zwrot kosztów dojazdu do lekarza do D.. Celem leczenia paluch powód jeździł 25 razy, taką też ilość wyjazdów uwzględniono. Wyjazdy miały miejsce do 2 lipca 2004 r. Sąd I instancji nie uznał za udowodnioną okoliczności dwukrotnego w miesiącu wyjazdu do G. do urologa i raz w miesiącu do ortopedy. Wyjazdy nie były udokumentowane, co było odstępstwem od praktyki powoda dokumentowania wszystkich wydatków; brak rachunków za wizyty, brak zapisów w kartach choroby.
Sąd okręgowy przeanalizował, że auto powoda zużywało 7 litrów na 100 km. Powód złożył faktury na zakup paliwa - benzyna bezołowiowa (...), jak również (...). W ocenie sądu zakup benzyny (...) był nieuzasadniony, bo samochód powoda był starszy samochód i wystarczał benzyna (...). W celu ustalenia ceny za litr paliwa przyjął średnią cenę zakupu paliwa w poszczególnych okresach. W okresie do 2 lipca 2004 r. miało miejsce 47 wizyt u lekarza rodzinnego oraz 25 wizyt u chirurga. Łącznie 72 wyjazdy do D. x 30 km = 2.160 km. Uwzględniając średnie zużycie potrzeba na przejechanie w/w ilości kilometrów 151, 2 litra paliwa; średnia cena litra 3, 50 zł; wartość paliwa potrzebnego do pokonania 2160 km wynosiła 529, 20 zł. W okresie od 3 lipca 2004 r. do 23 września 2004 r. były 3 wyjazdy do lekarza rodzinnego; średnia cena paliwa 3, 89 zł; koszt paliwa wynosił więc 24, 50 zł. W okresie od 24 września 2004 r. do 1 czerwca 2005 r. były 23 wizyty u lekarza rodzinnego oraz jeden wyjazd do G., to jest 90 km. Łączna liczba przejechanych kilometrów – 780; średnia cena paliwa 4, 03 zł; wartość paliwa wynosiła więc 220,04 zł. W okresie od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r. był jeden wyjazd do lekarza do G. – 90 km. Cena paliwa 4, 03 zł; koszt paliwa wynosił więc 25, 40 zł. W okresie od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r. było 20 wyjazdów do lekarza rodzinnego; średnia cena benzyny 4, 02 zł; ilość przejechanych kilometrów – 600; koszt zakupu benzyny wynosił więc 168, 84 zł. W okresie od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r. było 9 wyjazdów do lekarza rodzinnego; średnia cena zakupu benzyny wynosiła 3,94 zł; ilość przejechanych kilometrów – 270; koszt zakupu benzyny wynosił więc 74, 46 zł.
Zdaniem sądu okręgowego koszt naprawy samochodu nie pozostawał w związku z wypadkiem. Powód wskazywał, że z uwagi na zły stan techniczny drogi prowadzącej od jego posesji do drogi publicznej zachodziła konieczność naprawy samochodu. Pozwany jednak nie ponosi odpowiedzialności za zły stan drogi jaką musi poruszać się powód, tak, więc nie może być zobowiązany do pokrycia wydatków związanych z remontem samochodu powoda. Poza tym konieczność napraw samochodu powoda nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem przy pracy jakiemu uległ powód.
Powód M. K. wnosił także o zwrot kosztów rehabilitacji. Zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powód jako osoba przewlekle chora w pierwszym okresie po wypadku wymagał rehabilitacji intensywnej przez jeden rok. Obecnie rehabilitacja powoda powinna odbywać się w cyklach 4 tygodniowych, 2 razy w roku. Opiekę rehabilitacyjną może powód mieć zapewnioną w ramach uspołecznionej służby zdrowia /opinia k. 961/. Sąd okręgowy wskazał na treść załącznika numer (...) poz. 2 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z 30 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej „Czas trwania rehabilitacji realizowanej w warunkach domowych dla jednego świadczeniobiorcy wynosi do 80 dni zabiegowych w roku kalendarzowym oraz nie więcej niż 5 zabiegów dziennie. W przypadku uzasadnionym względami medycznymi i koniecznością osiągnięcia celu leczniczego czas trwania rehabilitacji może zostać przedłużony decyzją lekarza zlecającego zabiegi, za pisemną zgodą dyrektora właściwego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.” Tak, więc sąd uznał, że powód mógł mieć zrealizowaną opiekę rehabilitacyjną w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Jednak powód do października 2011 r. nie czynił żadnych starań w tym kierunku. Zatem za nieuzasadnione uznano koszty rehabilitacji domowej. Działania powoda polegające na ponoszeniu kosztów prywatnej rehabilitacji w domu należy uznać za przyczynianie się do zwiększania rozmiarów szkody. Powód mógł bowiem uzyskać świadczenia rehabilitacji w domu w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Ponadto powód po każdym pobycie na oddziale rehabilitacyjnym miał zlecaną kontynuację w domu wyuczonych ćwiczeń. Dlatego też sąd uznał, że wykonywanie zaleconych ćwiczeń w domu oraz korzystanie z rehabilitacji w ramach ubezpieczenia zdrowotnego wypełniłoby potrzeby powoda w tym zakresie. Jednocześnie za biegłymi sąd uznał, że nie ma przeciwwskazań z przyczyn urologicznych, aby powód był poddawany rehabilitacji na oddziale szpitalnym. Opinia ta czyni nieuzasadnionymi twierdzenia powoda, iż nie może odbywać rehabilitacji w warunkach szpitalnych. Złożone przez powoda zaświadczenia lekarskie są dokumentami prywatnymi, potwierdzającymi że podpisana na nich osoba złożyła takiej treści oświadczenie, nie dowodzą zaś tego co zostało w nich stwierdzone, gdyż nie są to dokumenty urzędowe.
Sąd okręgowy uznał, że powód poniósł wydatki na zakup leków, środków medycznych, pokrycie kosztów wyjazdów do lekarzy w następującej wysokości: w okresie do 2 lipca 2004 r. - 529, 20 zł na zakup paliwa, 3.468 zł na przystosowanie mieszkania, 5.234, 99 zł na leki i środki medyczne; łącznie 9.232, 19 zł. W okresie od 3 lipca 2004 r. do 23 września 2004 r. - 245 zł na zakup paliwa, 1.051, 99 zł na leki i środki medyczne; łącznie 1.296, 99 zł. W okresie od 24 września 2004 r. do 1 czerwca 2005 r. - 220, 04 zł na zakup paliwa, 2.469, 36 zł na przystosowanie mieszkania, 2.867, 16 zł na leki i środki medyczne; łącznie 5.556, 56 zł. W okresie od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r. - 25, 40 zł na zakup paliwa, 137, 65 zł na leki i środki medyczne; łącznie 163, 05 zł. W okresie od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r. - 168, 84 zł na zakup paliwa, 2.885, 54 zł na leki i środki medyczne; łącznie 3.054, 38 zł. W okresie od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r. - 74, 46 zł na zakup paliwa, 3.186, 15 zł na leki i środki medyczne; łącznie 3.260, 60 zł. Przyczynienie się powoda do powstania szkody zostało ustalone w wysokości 50 %. Tak, więc powyższe kwoty obniżono o połowę, co dało wartości: 4.616, 09 zł za okres do 02 lipca 2004 r., 648, 50 zł za okres od 3 lipca 2004 r. do 23 września 2004 r., kwotę 2.778, 28 zł za okres od 24 września 2004 r. do 1 czerwca 2005 r., kwotę 81, 28 zł za okres od 20 września 2005 r. do 12 października 2005 r., kwotę 1.527, 19 zł za okres od 13 października 2005 r. do 8 listopada 2006 r., kwotę 1.630, 30 zł za okres od 9 listopada 2006 r. do 10 sierpnia 2007 r.; łącznie jest to kwota 11.281, 64 zł, którą sąd zasądził w punkcie I wyroku, oddalając jednocześnie w pozostałej części roszczenie o odszkodowanie. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w związku z art. 300 k.p. przyjmując, iż poszczególne kwoty odszkodowania stały się wymagalne w dniu doręczenia pozwanemu pism zawierających rozszerzenie powództwa.
Roszczenie powoda o odszkodowanie, obejmowało okres od wytoczenia powództwa do lipca 2007 r. Za ten sam okres powód dochodził renty z tytułu zwiększonych potrzeb i utraty widoków powodzenia na przyszłość. Powód jako okoliczności faktyczne roszczenia o odszkodowanie wskazywał pokrycie kosztów leczenia, w tym koszty zakupu leków i środków higienicznych, koszty prywatnych wizyt lekarskich, rehabilitacji, także turnusy rehabilitacyjne, dojazdy na zabiegi i do lekarza. Te same okoliczności stanowią podstawy do orzekania o rencie z tytułu zwiększonych potrzeb. Dlatego też zasadzając na rzecz powoda odszkodowanie sąd uznał, że kwota odszkodowania pokrywa jednocześnie zwiększone potrzeby powoda, a tym samym, że zasądzenie za okres od wytoczenia powództwa do lipca 2007 r. renty z tytułu zwiększonych potrzeb jest nieuzasadnione. Zdaniem sądu zasądzenie za ten okres zarówno odszkodowania jak i renty z tytułu zwiększonych potrzeb doprowadziłoby do podwójnego przyznania powodowi świadczenia z tytułu ponoszenia wydatków związanych z zakupem leków, środków opatrunkowych, kosztów dojazdu do lekarza, co doprowadziłoby do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda. Sąd okręgowy przyznał, że w punkcie III wyroku błędnie na skutek omyłki pisarskiej wskazał okres, od którego zasądzono rentę. Powinna być to data od sierpnia 2007 r. a nie jak wskazano w wyroku od sierpnia 2004. W zakresie renty z tytułu zwiększonych potrzeb powództwo oddalono za okres od wytoczenia powództwa do lipca 2007 r., a więc za okres w którym powód dochodził jednocześnie odszkodowania i renty wyrównawczej.
Nieuzasadnione jest również powództwo o rentę z tytułu utraty widoków powodzenia na przyszłość. Zmniejszenie się widoków powodzenia na przyszłość musi wyrażać się uszczerbkiem majątkowym, który polega na utracie innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany - dzięki swym indywidualnym właściwościom np. talent, szczególne uzdolnienia, wysokie kwalifikacje - mógłby przy pełnej sprawności organizmu osiągnąć. Zmniejszenie widoków powodzenia na przyszłość (art. 161 § 2 k.z. i art. 444 § 2 k.c.), jako podstawę do zasądzenia renty należy oceniać według realnych możliwości poszkodowanego istniejących w chwili powstania zdarzenia wywołującego szkodę (tak SN w wyroku z 31 października 1966 r., II CR 372/66, LexPolonica nr 319782). Powód jako okoliczności uzasadniające roszczenie o rentę z tytułu utraty widoków powodzenia w przyszłości wskazał możliwość podjęcia pracy kierowcy samochodu ciężarowego w związku z uzyskaniem prawa jazdy kategorii II. M. K. prawo jazdy kategorii A, B, C, E posiada od 1997 /k. 247/, zaś uprawnienia do obsługi ciężkich maszyn budowlanych od kwietnia 2000 r. /k. 249/. Powód mógł więc jeszcze przed zatrudnieniem u pozwanego wykorzystywać swoje kwalifikacje, czego jednak nie robił. Powód wykonywał prace poniżej swoich kwalifikacji. Nie udowodnił, że poszukiwał pracy lepiej płatnej. Powód nie wykorzystywał przed wypadkiem swoich kwalifikacji, wykonując prace fizyczne u pozwanego, czy też poprzednio pomocnika kierowcy w (...) w G.. Tym samym nie można było uznać, iż wskutek wypadku utracił widoki powodzenia na przyszłość, w szczególności możliwość podjęcia lepiej płatnej pracy. Uzasadnieniem roszczenia powoda w tej części nie mogą być także okoliczności, iż inni pracownicy zatrudnieniu u pozwanego w okresie, w którym powód uległ wypadkowi osiągają obecnie znacznie wyższe dochody bo tego rodzaju okoliczności mogą stanowić podstawę zasądzenia renty wyrównawczej, stanowiącej różnicę pomiędzy dochodami jakie mógłby poszkodowany osiągnąć, gdyby nie wypadek a osiąganymi dochodami. Sąd oddalił roszczenie powoda o rentę z tytułu utraty widoków powodzenia w przyszłości.
Uzasadnione jest natomiast roszczenie o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od sierpnia 2007 r. Zgodnie z przepisem art. 444 § 2 k.c., renta należy się poszkodowanemu między innymi z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na zapewnieniu opieki, pokryciu kosztów przejazdu, stałych kosztów leczenia, lepszego odżywiania, w tym kosztów zakupu leków i środków higienicznych, kosztów prywatnych wizyt lekarskich, rehabilitacji, dojazdów na zabiegi i do lekarza itp. Mierniki jakimi sąd powinien się kierować przy ustalaniu wysokości renty są nieostrej. dlatego też sąd nie był obowiązany do zachowania drobiazgowej dokładności przy obliczaniu renty, natomiast przy ustalaniu wysokości renty szczególnie przydatne mogą być opinie biegłych sądowych z zakresu medycyny /patrz wyrok SA w Poznaniu z dnia 8 lutego 2006 r. I ACa 1131/2005/. Przyznanie bowiem renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarczy samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwo czynu niedozwolonego /tak SN w wyroku z 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, LexPolonica nr 301141, OSNCP 1977, nr 1, poz. 11 /. Powód wskutek wypadku doznał urazów, które wymagają stałych nakładów na leczenie takich jak zakup leków oraz innych środków medycznych takich jak cewniki, worki na mocz, środki opatrunkowe; zachodzi konieczność wyjazdów do lekarza rodzinnego, jak również do lekarzy specjalistów do G.. Wiąże się to z koniecznością ponoszenia wydatków na zakup paliwa do samochodu. Powód wymaga rehabilitacji. W tym celu dokonał zakupu sprzętu rehabilitacyjnego. Ulega on zużyciu, co powoduje konieczność naprawy lub wymiany na nowy. Wydatki powoda na zaspokojenie wyżej wymienionych potrzeb nie powstałyby gdyby powód nie uległ wypadkowi. Zasadne jest więc roszczenie powoda o zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb. W ocenie sądu kwota 650 złotych jest adekwatna do potrzeb powoda powstałych wskutek wypadku przy pracy jakiemu uległ w 2002 roku. Ponadto powód w 50 % przyczynił się do powstania szkody, zatem kwota renty ustalonej przez sąd stanowi górną granicę wyznaczoną przez wysokość dochodzonej renty i stopień przyczynienia się powoda.
M. K. od 18 listopada 2004 r. comiesięcznie otrzymuje od pozwanego rentę w wysokości 800 zł jako zabezpieczenie powództwa, dlatego też sąd uznał, że renta, o której orzeczono w punkcie III wyroku jest zapłacona za okres od sierpnia 2007 r. do listopada 2011 r.
Sąd okręgowy uwzględnił powództwo o ustalenie odpowiedzialności na przyszłość za skutki wypadku. Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Powództwo o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku wymaga wyjaśnienia, czy w przyszłości stan zdrowia powoda może ulec pogorszeniu oraz czy może to być źródłem dalszej szkody ( por. wyrok SN z 3 lutego 2005 r., II CK 402/2004, niepubl.). W przedmiotowej sprawie, co wynika z opinii biegłych /k. 192/ stan zdrowia powoda może ulec jedynie pogorszeniu. Pogorszenie zaś stanu zdrowia wymagać będzie nakładów na leczenie, jednak obecnie nie można określić wysokości tych wydatków. Uwzględnił też roszczenie o zasądzenie odsetek od kwot 75.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 20.000 złotych tytułem odszkodowania zasądzonych w wyroku z 22.12.2005 r., zmienionym następnie przez sąd apelacyjny. Pozwany 30 maja 2006 r. zapłacił powodowi 75.000 zł. wraz z odsetkami od 23 grudnia 2005 r. do 29 maja 2006 r.; zapłacił też 20.000 zł w dwóch ratach, 30 maja 2006 r. - 6.383 zł z odsetkami za od 23 grudnia 2005 r. do 29 maja 2006 r. i 19 lipca 2006 r. – 13.920 zł z odsetkami od 23 grudnia 2005 r. do dnia zapłaty. Kwotę 20.000 zł powód zaliczył na poczet kwoty 18.493, 92 zł dochodzonych od chwili wniesienia powództwa. Pozostałą część - 1.506, 08 zł zaliczył jako część kwoty, o jaką rozszerzył powództwo pismem z dnia 20 lipca 2004 r. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się przeto zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika. Dłużnik popada w opóźnienie jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia, chyba że wierzyciel wyraził zgodę na zmianę tego terminu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1977 r. II CR 63/77 Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 1977/8-9 str. 229-230). Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, dlatego też stan opóźnienia w ich wykonaniu pojawia się dopiero wtedy, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Za datę wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia z czynu niedozwolonego należy uznać datę doręczenia pozwu. W przedmiotowej sprawie pozew został doręczony pozwanemu w 25 czerwca 2003 r., zaś pismo z 20 lipca 2004 r. - w dniu 3 września 2004 r. Od tych więc dat należą się powodowi odsetki, albowiem wówczas można stwierdzić, że pozwany znajdował się w zwłoce. Dlatego też, sąd zasądził odsetki od kwoty 75.000 zł od 25 czerwca 2003 r. do 22 grudnia 2005 r. Od kwoty 18.493, 92 zł od 25 czerwca 2003 r. do 22 grudnia 2005 r., od kwoty 1.506, 08 zł od dnia 3 września 2004 r. do 22 grudnia 2005 r. Od 23 grudnia 2005 r. pozwany zapłacił już odsetki, dlatego roszczenie o zapłatę odsetek od 23 grudnia 2005 r. było nieuzasadnione.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c.; przy wartości przedmiotu sporu 409.585 zł powód wygrał sprawę w 30,06 %.
Apelację od wyroku złożyły obie strony.
Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo, pkt IV wyroku, zarzucając sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie przez dokonanie w sposób niewszechstronny i wykraczający poza granice swobodnej oceny analizy dowodów, bezkrytyczne uznanie opinii biegłych lekarzy co do zasadności i ilości pobieranych przez powoda leków bez uwzględnienia ich niekonsekwencji w zajmowanych stanowiskach, co doprowadziła do niewłaściwego zastosowania przez art. 361 § 1 k.c. oraz 322 k.p.c.; pominięcie licznych faktów mających istotne znaczenie w sprawie, przyjęcie że powód nie wykazał roszczeń, mimo przedłożenia stosownej dokumentacji. Powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i orzeczenie zgodnie z żądaniem, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu apelacji, w zakresie żądania zwrotu wydatków na leki argumentował, że wykazał wydatek 30.888, 97 zł od dnia wypadku do lipca 2007 r. i podał, że różni lekarze przepisywali leki kierując się aktualnym stanem zdrowia. Biegli oceniając ilości leków nie znali stanu zdrowia na dzień ich przepisywania a stan zdrowia bardzo często zmieniał się, ulegał pogarszaniu, dochodziły nowe dolegliwości będące skutkiem wypadku. Były przypadki odstawiania niektórych leków bo nie działały, co zostało to potwierdzone przez biegłych na rozprawie 13 listopada 2009 r. Na tej rozprawie tylko biegły H. K. zakwestionował ilości pobranych leków, natomiast biegli J. B. i R. T. ilości leków ich specjalności nie zakwestionowali. Skarżący podniósł, że biegły K. początkowo nie kwestionował ilości pobieranych leków ani ich celowości, później zmienił stanowisko. Dowodem na te okoliczności są opinie wspomnianych biegłych, pismo powoda z 12 stycznia 2009 r., protokół rozprawy z 13 listopada 2009 r. oraz pismo powoda z 17 lutego 2010 r. Co do korzystania z preparatów ziołowych wskazał, że z karty informacyjnej leczenia szpitalnego powoda w D. w okresie 3-19 września 2009 r. wynika zalecenie zwiększenia objętości wypijanych płynów oraz picie soku z żurawin. Podczas przesłuchania w sądzie 8 marca 2010 r. biegły K. oświadczył, że nie się oddzielić leków przepisywanych żonie powoda i powodowi; podał, że nie kwestionuje rodzaju leków, a tylko ich ilość, ale mogło być i tak, że z uwagi na brak tolerancji organizmu powoda na konkretny lek lekarz rodzinny przepisywał mu inny lek. Sąd okręgowy bezkrytycznie i bezpodstawnie uznał, że 50 % wartości zakupionych leków nie może obciążać pozwanego. Skarżący podał, że nie może przemawiać na jego niekorzyść okoliczność, że jego żona czasami korzystała z leku takiego samego jak powód. Podał, że ma rozregulowany organizm, korzystał z pomocy lekarskiej wielu lekarzy i wielu ośrodków szpitalnych i w zależności od natężenia objawów chorobowych przepisywano mu lub zalecano różne leki i środki wspomagające organizm, co nie zawsze jego organizm tolerował. Pozwany nie wykazał aby wówczas służba zdrowia dopuściła się nieprawidłowości w leczeniu. Wydatki więc powoda nie były wynikiem jego nie uzasadnionej decyzji ale miały ścisły związek z procesem leczenia skutków wypadku przy pracy.
W zakresie roszczenia dot. zabiegów rehabilitacyjnych argumentował, że nie miał możliwości rehabilitacji w Szpitalu w D. aż do listopada 2010 r. ponieważ nie było takiego oddziału. Najbliższy był w G. odległym około 45 km. Stan zdrowia nie pozwalał na bezpieczny transport. Od samego początku zalecana była rehabilitacja w warunkach domowych i okresowo w specjalistycznych ośrodkach. W tej kwestii wypowiedzieli się biegli w opiniach z 12 sierpnia 2003 r., z 29 listopada 2007 r. oraz opinia biegłego J. B. /w odpowiedzi na pismo sądu z 11 kwietnia 2008 r./. Takie też zalecenia wynikają z zaświadczeń lekarskich, o których mowa w piśmie procesowym powoda z 24 września 2011 r. Sąd nie uznał dowodów z zaświadczeń lekarskich przyjmując, że są to dokumenty prywatne. Wśród tych nie uznanych przez sąd dokumentów znajduje się zaświadczenie z 7.10.2005 r. wydane przez Szpital (...) w B. oraz zaświadczenie z 18.02.2008 r. wydane przez Szpital w D.. Tak więc Sąd oparł swoją odmowę uznania kosztów rehabilitacji domowej powoda wybiorczo na niektórych dokumentach bezpodstawnie nie zajmując się innymi lub bezpodstawnie odmawiając im wiarygodności. Z dowodów tych wynika, że powód często był infekowany i dlatego nie mógł korzystać z rehabilitacji na oddziałach. Jakie miał i ma możliwości rehabilitacji wynika z zaświadczenia z 7 listopada 2011 r. dołączonego do pisma procesowego z 17 listopada 2011 r. Skierowanie na rehabilitację z 18.10.2011 r. będzie zrealizowane dopiero w kwietniu 2012 r. Każda zwłoka w rehabilitacji pogarsza stan zdrowia powoda.
W kwestii roszczenia kosztów przystosowania mieszkania powód wskazał, że zarówno z opinii budowlanej, jak i z opinii biegłej lekarza I. S. M.wynika, że poniósł koszty pokonywanie barier architektonicznych domu. Częściowo poniósł je także pozwany. Podał, że z własnych środków wykonał podjazd inwalidzki do domu, zainstalował w pokoju oraz w przerobionym budynku gospodarczym urządzenia do rehabilitacji. Poza zakupem materiałów prace wykonały mu systemem gospodarczym inne osoby. Wskazał, że tej sprawie wyjaśniał sam i jego żona. Sąd nie miał podstaw do nieuwzględnienia wydatków na zakup materiałów budowlanych. Wydatków tych, poza ich celowością nie kwestionował pozwany. Trudno jest przyjąć, aby wydatkował tyle środków na zakup materiałów budowlanych na inny niż adaptacyjny cel. Skoro sąd miał wątpliwości, których nie miał powód, to winien dopuścić dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa celem rozliczenia zużycia zakupionych materiałów. Podniósł, że wiele prac budowlanych wykonanych zostało po wydaniu ostatniej opinii budowlanej tj. po 14 marca 2005 r.
Formułując zarzuty w zakresie rozliczenia wydatków na paliwo i remont samochodu powód wskazał, że na skutek wypadku samochód był znacznie częściej używany na cele związane ze skutkami tego wypadku. Szybciej zużywał się, wymagał remontów i większych zakupów paliwa. Właściwie całe jego użytkowanie związane było ze skutkami wypadku. Nic miała specjalnego znaczenia jakiego paliwa używał powód. Czasami aby poprawić funkcjonowanie auta używał paliwa 94 oktan. Wskazał też, że leczenie palucha w D. nie przyniosło pozytywnych efektów. Dzięki wizytom prywatnym u chirurga w S. uratowano paluch. Wykaz tych wizyt dołączył do akt sprawy. Podał też, że nie bez pokrycia są twierdzenia, że sporadycznie jeździł do G. do specjalistów, których w tym czasie nie było w D. lub do których nie mógł się szybko dostać /urolog, ortopeda/. Sąd nie wszystkie takie dojazdy uwzględnił, nie uwzględnił też dojazdów powoda do G.. do szpitala na leczenie i dojazdów żony do tego szpitala. Sąd nie wziął też pod uwagę wyjazdów żony powoda do lekarza bez powoda oraz do aptek po lekarstwa. Wyliczenie przez sąd tylko dojazdów do D. tak jakby do lekarza jest dla niego krzywdzące. Skarżący nie zgodził się też z oceną, że koszt naprawy samochodu nie pozostaje w związku z wypadkiem. Nadmierna eksploatacja tego starego pojazdu uzasadniona koniecznością załatwiania powodowi różnych spraw związanych ze skutkami wypadku to dodatkowe koszty ponoszone przez powoda, którymi należy obciążyć pozwanego. Związek przyczynowy może występować jako normalny również w sytuacji, gdy pewne zdarzenie stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody. Tak więc można w niniejszej sprawie stosować w tym zakresie przepis art. 361 § 1 k.c.
W zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego renty powód wskazał, że podjął pracę u pozwanego w sytuacji wzrostu bezrobocia na terenie swego miejsca zamieszkania. Poprzednio pracował w G. a po redukcji załogi przez rok był bezrobotny. Wtedy uzyskał uprawnienia operatora ciężkiego sprzętu. Posiadał też uprawnienia kierowcy kat. drugiej co uprawniało do prowadzenia tirów; posiadał uprawnienia do kierowania ciągnikami, praca u pozwanego była dla niego szczęśliwym losem. Argumentował, że kwalifikacje zawodowe dawały mu na przyszłość szanse polepszenia warunków materialnych i za taką pracą rozglądał się. Sytuacja na rynku pracy była jednak zła a on zamieszkiwał z dala od ośrodków miejskich. Twierdzenie sądu, że powód jeszcze przed zatrudnieniem u pozwanego mógł wykorzystać swoje kwalifikacje świadczy o nieznajomości sytuacji na rynku pracy. Urząd Pracy, który skierował powoda na podwyższenie kwalifikacji zawodowych nie zaoferował powodowi pracy zgodnej z jego nabytymi kwalifikacjami i to była przyczyna, dla której powód podjął u pozwanego pracę poniżej swoich kwalifikacji. W ocenie powoda także renta z tytułu zwiększonych potrzeb jest za niska. Od sierpnia 2007 r. powód ponosząc wydatki za skutki swego wypadku nie domagał się ich zwrotu od pozwanego. Obecnie nie może prywatnie rehabilitować się bo go nie stać. Powód nie zaprzeczył, że zasądzenie renty z tytułu zmniejszenia widoków na przyszłość dało by mu większe możliwości zaspokojenia swoich potrzeb nawet przez pozostawieniu na tej samej wysokości zasądzonej renty.
Pozwany zaskarżył wyrok w części, w zakresie punktów I, II, III i VII zarzucając: - naruszenie prawa procesowego poprzez brak rozważenia w sposób wszechstronny kwestii zasadności przyznania powodowi renty za okres od sierpnia 2004 r. do listopada 2011 r. ze względu na to, że zwiększone potrzeby powoda zostały pokryte przez pozwanego w postaci wypłaconego powodowi odszkodowania, co oznacza że powód otrzymał podwójne świadczenie od pozwanego na jeden cel, oraz brak dokonania wyrokiem rozlicznie wpłat pozwanego na rzecz powoda za ten okres; nadto powyżej określone naruszenie prawa procesowego wynika z wysokości przyznanej przez sąd powodowi renty poprzez ustalenie jej w wysokości nie znajdującej faktycznego uzasadnienia w potrzebach powoda; - naruszenie prawa materialnego, a to art. 481 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda odsetek od kwot zasądzonych pomimo tego, iż żadne z żądań powoda nie były wymagalne; - naruszenie prawa procesowego, a to art. 100 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego kosztami, od których powód został zwolniony pomimo braku ku temu podstawy uwzględniając treść rozstrzygnięcia.
Pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez wyliczenie wysokości wszystkich wpłat dokonanych przez pozwanego na rzecz powoda w formie zabezpieczenia w wysokości 800 zł miesięcznie na dzień orzekania przez sąd apelacyjny /bowiem świadczenie to jest wciąż płacone przez pozwanego/, a następnie pomniejszenia o tak wyliczoną kwotę przyznanego powodowi odszkodowania, następnie przyjęcie, że należna powodowi wysokość renty wynosić może maksymalnie 300 zł miesięcznie, począwszy od listopada 2007 r., następnie zasądzenie na rzecz powoda kwot odszkodowania bez jakichkolwiek odsetek od jakichkolwiek kwot, a tym samym oddalenie żądań powoda w zakresie odsetek do pełnej wysokości, a w to miejsce orzeczenie że powodowi należą się odsetki od daty wydania wyroku zasadzającego roszczenie odszkodowawcze. Nadto nie obciążanie pozwanego opłatami, od których ponoszenia powód został przez sąd zwolniony. Pozwany ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku sądu I instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania. Nadto o zasądzenie na jego rzecz kosztów adwokackich za postępowanie apelacyjne.
W uzasadnieniu pozwany wskazał, że powód wszelkie dodatkowe wydatki ponoszone w związku z uszkodzeniem ciała jakiego doznał w wyniku wypadku dokumentował i przedstawiał w formie żądania uzyskania odszkodowania. Powód włączył w to wszystkie swe wydatki bez względu na to, czy były one uzasadnione, czy nie. Na pokrycie tych zwiększonych wydatków na czas trwania procesu pozwany został zobowiązany do wpłat na rzecz powoda 800 zł miesięcznie tytułem zabezpieczenia. Zatem jest tak, że powód uzyskując konkretne pieniądze tytułem świadczenia odszkodowawczego w postaci zasądzonych na jego rzecz kwot uzyskał pełną rekompensatę tych dokonywanych wydatków. Z drugiej strony uzyskiwał znaczne kwoty pochodzące z dokonanych comiesięcznych wpłat przez pozwanego. Zatem oczywistym jest, że powód uzyskał podwójne świadczenie pieniężne na to samo. Nie zmienia w niczym tego stanu rzeczy to, że sąd I instancji orzekł, że została renta ta zapłacona w ramach orzeczenia o zabezpieczeniu powództwa. Wobec tego że powód otrzymywał 800 zł, zatem sąd w wyroku winien już tę różnicę zaliczyć na rzecz pozwanego i o tę różnicę pomniejszyć zasądzone świadczenie na rzecz pozwanego wraz z należnymi odsetkami, skoro w każdym wypadku na rzecz powoda odsetki mu przyznaje. Zaskarżone rozstrzygniecie sądu oznacza tyle tylko, że w ten sposób faktycznie powód ma pieniądze, ale brak jest po temu jakiegokolwiek tytułu znajdującego oparcie w art. 444 & 1 k.c., na który się sąd w swym orzeczeniu powołuje. Przyznana renta 600 zł miesięcznie nie znajduje uzasadnienia co do przyjęcia takiej a nie innej kwoty. Pozwany zauważył, że powód po roku 2007 zdecydowanie zredukował swe zwiększone potrzeby, w sumie swych obecnych potrzeb nie dokumentuje, zatem nie jest znana dokładnie faktyczna skala jego potrzeb. Z drugiej strony powód otrzymuje dodatkowe świadczenie do renty z ZUS ze względu na stan zdrowia i ten dodatek jest formą pokrywania zwiększonych potrzeb dla osoby niepełnosprawnej. Powód by go nie otrzymywał gdyby nie stan zdrowia. Zatem kwota renty dla powoda w wysokości maksymalnie 300 zł od pozwanego jest całkowicie właściwa. W odniesieniu do kwestii zasądzenia odsetek od pozwanego na rzecz powoda pozwany stwierdził, że nie można traktować było za wymagalne roszczeń powoda, które są zawyżone i nieuzasadnione, skierowane tylko na to aby od pozwanego uzyskać jak największą kwotę pieniędzy. Zatem za zmianą orzeczenia w tym przedmiocie przemawia całokształt okoliczności w tej sprawie oraz fakt taki, że to z winy powoda proces trwał tak długo przez co kwota odsetek urosła według stanu na 4.01.2012 r. do kwoty 38.723 zł od kwot zawartych w wyroku. W tym od kwoty 11.281, 64 zł z punktu I i stanowi to 8.909 zł, od kwot z punktu II czyli od 75.000 zł stanowi to 23.706 zł, od kwoty 18.493, 92 zł stanowi to 5.855 zł, od kwoty 1.506, 08 zł stanowi to 253 zł. Kwoty te stanowią poważne dodatkowe obciążenie dla pozwanego oraz bezpodstawną korzyść dla powoda. Zdaniem pozwanego nie było też uzasadnione obciążanie pozwanego opłatą, od której ponoszenia był zwolniony powód. Przeczy to zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu i nie ma żadnego uzasadnienia by pozwany miał płacić za powoda, który swym postępowanie sam koszty mnożył. Wartość przedmiotu sporu pozwany wyliczył od wartości wpłat miesięcznych wynoszących 800 zł za okres jednego roku jako świadczenia powtarzającego się, co stanowi kwotę 12 miesięcy x 800 zł = 9.600 zł w odniesieniu do kwestionowanego braku rozliczenia przez Sąd dokonanych i dokonywanych przez pozwanego wpłat oraz od wartości 600 zł miesięcznie jako zasądzonej renty czyli świadczenia powtarzającego się począwszy od sierpnia 2007 r., czyli 600 zł x 12 miesięcy co stanowi kwotę 7200 zł; łącznie wartość przedmiotu zaskarżenia wynosi 22.800 zł.
Sąd apelacyjny rozważył, co następuje.
Obie apelacje zasługują na częściowe uwzględnienie. Rozważając zasadność apelacji, sąd apelacyjny kierował się ogólnymi zasadami utrwalonymi w orzecznictwie obowiązującymi w zakresie rozstrzygania o roszczeniach dochodzonych tytułem odszkodowania za koszty leczenia i rehabilitacji. Przede wszystkim, sąd apelacyjny co do zasady podzielił ocenę prawną sądu I instancji, który przyjął, że odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego obejmuje naprawienie każdej szkody powoda będącej następstwem wypadku przy pracy, przy czym nie może wykraczać poza granice zakreślone w art. 361 k.c. i musi mieścić się w ramach normalnych następstw działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W doktrynie przyjmuje się, że unormowanie zawarte w art. 361 § 1 k.c. opiera się na założeniach teorii adekwatnego związku przyczynowego (przyczynowości adekwatnej), w wersji obiektywnej, zwanego też „normalnym związkiem przyczynowym". Teoria ta zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w grupie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzenie istnienia związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa normalne (a nie niezwykłe, nadzwyczajne). Oznacza to, że z grupy wszelkich możliwych skutków danego zdarzenia rodzą odpowiedzialność odszkodowawczą tylko te, które stanowią normalne następstwa danego działania i zaniechania, a więc tylko niektóre ze wszystkich możliwych skutków danego zdarzenia. Ograniczenie takie jest niezbędne, bowiem bez niego granice odpowiedzialności odszkodowawczej sięgałyby bardzo daleko, co nie dałoby się pogodzić ani z realiami ekonomicznymi, ani nawet z poczuciem sprawiedliwości (por. klasyczny przykład krawca, który spóźnił się z uszyciem ubrania, w konsekwencji jego klient odjechał późniejszym pociągiem, który się wykoleił, powodując szkodę na osobie klienta krawca – obiektywny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem krawca a szkodą na osobie jego klienta zachodzi, lecz nie zachodzi normalny związek przyczynowy) - cytowane za: Agnieszka Rzetecka-Gil - Komentarz do art.361 Kodeksu cywilnego; Lex. W odniesieniu do aktualnej sprawy sąd apelacyjny ocenił, że wydatek powoda na zakup wody w celach higienicznych, konieczny z powodu zanieczyszczenia wody spowodowanego nieprawidłową budową szamba, której to budowy podjął się pozwany w celu doprowadzenia wody do domu powoda i tym samym zniwelowania skutków wypadku przy pracy (który z resztą nie był przez niego w ogóle zawiniony) pozostaje ogólnym związku przyczynowym z danym zdarzeniem, jako następstwa odległe w czasie i przestrzeni; zatem pozwany nie ponosi w tym zakresie odpowiedzialności.
Sąd apelacyjny podkreśla, że poszkodowany ma obowiązek dochowania należytej staranności w zapobieżeniu zwiększenia rozmiaru szkody, w przeciwnym razie naraża się na przepisową przesłankę art.362 k.c. przyczynienia się do zwiększenia szkody. Przepis art. 362 k.c. zaliczany jest do tzw. prawa sędziowskiego, którego istotą jest pozostawienie sądowi pewnego marginesu swobody, co nie zwalnia z obowiązku uwzględnienia i wnikliwego rozważenia wskazówek zawartych w przepisie. Podkreśla się także słusznie w piśmiennictwie, że uznanie sądu nie jest swobodne, bowiem wymaga bliższego uzasadnienia z powołaniem się na konkretne czyny poszkodowanego i odpowiedzialnego za szkodę oraz na związek przyczynowy pomiędzy tymi czynami a powstaniem szkody (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 577; wyrok SN z dnia 10 lutego 1972 r., I PR 106/70, niepubl.). W tej kwestii w orzecznictwie przyjmuje się, że poszkodowany w szczególności powinien podjąć starania by w jak najszerszym zakresie leczyć się i rehabilitować w ramach usług finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). W orzecznictwie Sądu Najwyższego ogranicza się rozmiary obowiązku pokrycia „wszelkich kosztów” koniecznością wykazania ich konieczności i celowości (por. wyroki SN z 16.01.1981 ICR 455/80; z 14.05.1997 II UKN113/97). Nie oznacza to, że poszkodowany może jedynie domagać się zwrotu kosztów leczenia w rozmiarze objętym bezpłatną opieką lekarską w ramach ubezpieczenia społecznego, ale dochodzenie zwrotu tych kosztów w większym rozmiarze wynikającym z korzystania z prywatnej opieki medycznej musi być poparte celowością i koniecznością takiego leczenia. W orzecznictwie jednakże zwraca się uwagę, że skorzystanie z art. 444 § 1 k.c. nie może być powiązane jedynie z możliwością skorzystania z usług publicznej służby zdrowia. Poszkodowany ma prawo wyboru w zakresie miejsca leczenia, spoczywa na nim jednak obowiązek wykazania potrzeby przeprowadzenia danego rodzaju leczenie, zabiegu, operacji w szpitalu prywatnym oraz wielkości kosztów z tym związanych. Nie może też zostać pozbawiony właściwego leczenie w odpowiednim terminie. W szczególności poszkodowanemu nie można odmówić odszkodowania, gdy lekarz będący specjalistą w określonej dziedzinie, z którego konsultacji lub usługi chce skorzystać poszkodowany pracuje wyłącznie w placówce prywatnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13.12.2007, I CSK 384/07, uchwała Sądu Najwyższego z 24.01.2007, III UZP 4/06, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 26.11.1991, III APr 75/91, OSA 1992/6/38). W orzecznictwie przyjmuje się też, że brak pisemnego zalecenia lekarza na zakup środków w postaci witamin, środków opatrunkowych czyli medykamentów ogólnie dostępnych bez recepty nie powinien przesądzać o niecelowości tych zakupów.
W rozpoznawanej sprawie, mając na względzie przedstawione poglądy doktryny i orzecznictwa, sąd apelacyjny rozważał celowość wydatków powoda w kontekście poprawy stanu zdrowia. Sąd apelacyjny miał też na uwadze, że co do zasady nawet słuszne i należne odszkodowanie może zostać zmniejszone na podstawie art. 362 k.c. (przyczynienie się pokrzywdzonego), ale też w oparciu o art. 440 k.c. (zasady współżycia społecznego w stosunkach między osobami fizycznymi). Kompetencja sądu na podstawie art. 440 k.c. polega na możliwości ograniczenia zakresu obowiązku naprawienia szkody. Również na podstawie tego przepisu, sąd uzyskał prawo do miarkowania odszkodowania, a więc jego umniejszenia w porównaniu z ustaleniami, jakich dokonałby sąd, kierując się wyłącznie regułami określonymi w art. 361 k.c. W orzecznictwie i piśmiennictwie wskazuje się, że dla dokonania oceny konkretnego przypadku miarkowania w świetle zasad współżycia społecznego, obok sytuacji majątkowej stron i wpływu na nią orzeczenia zasądzającego odszkodowanie, trzeba wziąć pod uwagę także inne okoliczności, jak w szczególności sytuację osobistą oraz stronę podmiotową zachowania sprawcy (por. M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 440, nb 5). Szczególnie istotne znaczenie mają ustalenia w zakresie winy odpowiedzialnego za szkodę. (por. wyrok SN z 18 marca 1970 r., II CR 351/69, LEX nr 6694; wyrok SN z 21 grudnia 1984 r., III CRN 269/84, LEX nr 8664; W. Dubis (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 440, nb 7; M. Kaliński, Szkoda na mieniu..., s. 623; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 440, nb 4).
W sprawie, ustalając rozmiar odszkodowania sąd apelacyjny uwzględnił, że co do zasady prawomocnie przesądzono przyczynienie się powoda do wypadku w połowie, co skutkuje obniżeniem każdego przyznanego roszczenia finansowego o 50%. Poza tym, rozważył okoliczności istotne dla ustalenia dalszego przyczynienia się powoda do zwiększenia szkody, mając na uwadze określone zachowania i zaniechania powoda. Natomiast na gruncie przepisu art. 440 k.c. sąd apelacyjny miał na uwadze, że pozwany jest osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, a jako taki jest szczególnie narażony na zmiany koniunktury gospodarczej. Pozwany z definicji prowadzi działalność nastawioną na zysk, bo to stanowi jego źródło utrzymania, zatem osiąganie zysku nie może być przyczynkiem do eskalowania żądań przez powoda. W toku tego wieloletniego procesu zdecydowana aktywność powoda przejawiała się składaniem kolejnych plików faktur, jednak bez precyzyjnego poparcia dokumentacją medyczną obrazującą ówczesny stan zdrowia, co dodatkowo niezmiernie skomplikowało postępowanie. Powód w ogóle nie liczył się z możliwościami ekonomicznymi pozwanego i nie racjonalizował wydatków czyniąc je bardzo wysokimi, czego dobitnym przejawem było chociażby żądanie zwrotu kosztów zakupów: od betoniarki, poprzez szlifierkę, roletę, lustro, do wieszaka i uchwytu do wiertarki (k.1329). W tym czasie pozwany przechodził przez okres spadku koniunktury, jest w trakcie sprawy rozwodowej i podziału majątku (k. 1465, k. 1515, k. 2022-1:42). Ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika, że pozwany bezpośrednio nie był sprawcą wypadku, odpowiada na zasadzie ryzyka. Pozwany nie uchylał się od pomocy powodowi, zarówno w okresie tuż po wypadku i później, pomagał powodowi rzeczowo oraz sumiennie realizował zabezpieczenia powództwa. Pozwany organizował dowożenie rodziny powoda do szpitala, sfinansował zakup wózka inwalidzkiego, łóżka z wyposażeniem, doprowadził do mieszkania powoda beżącą wodę, kanalizację, zbudował kompletną łazienkę, wymienił drzwi, okna, elektrykę, kupił pralkę automatyczną, specjalistyczny materac i poduszkę (przesłuchanie żony powoda, świadków k. 84, 85, 100, 103). Należy też zauważyć, że powód po prawomocnym uznaniu zasadności części roszczenia ograniczył prawo pozwanego do zaliczenia zapłaty realizowanej w ramach zabezpieczenia powództwa, a zagwarantowane art. 451 §1 k.c. i nie zaliczył na poczet swoich wierzytelności wpłat pozwanego realizowanych tytułem zabezpieczenia; co więcej doprowadził do egzekucji komorniczej, narażając pozwanego na dodatkowe koszty postępowania egzekucyjnego.
Co do poszczególnych roszczeń, sąd apelacyjny rozważył, jak następuje.
I.1. W zakresie żądania zwrotu wydatków na leki, paramedyki, suplementy, środki medyczne i opatrunkowe sąd okręgowy prawidłowo uznał, że w sprawie bezspornie powód poniósł szkodę w postaci kosztów zakupu leków. Jakkolwiek powód wykazał fakturami wydatek 30.888, 97 zł poniesiony od dnia wypadku do lipca 2007 r., to sąd okręgowy trafnie rozważył, że nie było możliwości precyzyjnego określenia wysokości szkody i w konsekwencji zgodnie z art. 322 k.p.c. miarkował szkodę. Sąd okręgowy nie przekroczył granic swobodnego prawa sędziowskiego zagwarantowanych mu art. 322 k.p.c. Sąd apelacyjny ponadto zauważa, że w tym zakresie roszczenia powoda w toku procesu zostały wyraźnie eskalowane. Powód systematycznie rozszerzał powództwo dołączając kolejne faktury i nie licząc się przy tym z obowiązkiem precyzyjnego wykazania koniczności i celowości ponoszonych wydatków, tak co do rodzaju, jak i ilości. Sąd apelacyjny zgadza się z oceną sądu okręgowego, że to na powodzie ciążył obowiązek udowodnienia wysokość szkody polegającej na wydatkowaniu 30.888, 97 zł w związku z leczeniem skutków wypadku. Wymaga podkreślenia, że w stanie sprawy faktury nie mogły stanowić wystarczającego dowodu wartości poniesionej szkody zważywszy, że pozwany je zakwestionował, a postępowanie dowodowe doprowadziło do jednoznacznych konkluzji świadczących o niemiarodajności faktur, jako dowodów poniesienia szkody związanej z wypadkiem przy pracy. W sprawie sąd okręgowy trafnie podkreślił następujące okoliczności podważające walor dowodowy faktur, a wynikające w szczególności z dowodu z opinii biegłych lekarzy specjalistów (k. 191, 305, k. 875, 914, k. 892, , k.961, k.1436-8, 1519-25, k.1624/29, 1740, k.), z przesłuchania świadka (k.1482):
1. ilość niektórych z zakupionych leków przekraczała dopuszczalne dawki,
2. niektóre z zakupionych leków nie pozostawały w związku z wypadkiem,
3. kupowano w tym samym czasie leki, których nie można łączyć z uwagi na rodzaj stwierdzanych schorzeń,
4. powód nie zapewnił dowodów pozwalających na medyczne udokumentowanie stanu zdrowia, który uzasadniał zakup określonych leków, przez co biegli nie byli w stanie ocenić, czy zakupione leki były konieczne w danym momencie dla poprawy stanu zdrowia powoda,
5. znaczna część medykamentów wykazanych w fakturach to były leki kupowane bez recepty, których zasadności i ilości zakupu nie można było skontrolować bez znajomości stanu zdrowia aktualnego w momencie zakupu, a decyzja o ich zakupie leżała wyłącznie w gestii powoda; dokumentacja medyczna powoda nie wskazywała, jakie leki dostępne bez recepty i w jakiej ilości powinien kupować,
6. ilość leków psychotropowych wynikająca z faktur znacznie przekraczała ilości przepisane powodowi,
7. powód oddawał leki do apteki,
8. powód wykazywał zakup zbyt dużej ilości wody, zagrażającej jego zdrowiu,
9. niektóre z zakupionych leków były też wypisywane równolegle żonie i córce powoda, co wynikało z ich dokumentacji medycznej (k.1628) i nie było możliwości oddzielenia tych zakupów .
W konsekwencji sąd apelacyjny uznał, że sąd okręgowy prawidłowo ocenił, że nie można było wiarygodnie ustalić wartości zakupionych środków medycznych, związanych z leczeniem skutków wypadku i prawidłowo zastosował art. 322 k.p.c. Zdaniem sądu apelacyjnego jednak ostatecznie, co do zasady nie można było powodowi odmówić możliwości prowadzenia terapii z użyciem preparatów pochodzenia naturalnego, jak żurawina, czy zioła, i nie należało pomniejszać wydatków o wartości tych środków – co do tej kwestii ocena sądu okręgowego była nieprawidłowa. Utrwalone orzecznictwo (patrz str. 31 uzasadnienia) dopuszcza możliwość korzystania z uzupełniającego lecznictwa, zabiegów czy środków, o ile jest to celowe. Wiedza co do korzystnego wpływu żurawiny na układ moczowy, jak też w ogóle terapii ziołami jest powszechna i nie budzi wątpliwości celowość stosowania tego rodzaju środków. Z drugiej strony sąd okręgowy nie uwzględnił okoliczności, że powód nie dokładał należytej staranności by zminimalizować wskazane wydatki poprzez możliwie szerokie wykorzystanie publicznej służby zdrowia. Powód nie udowodnił, że w okresie do 2007 r. pozyskiwał refundacje z NFZ na środki medyczne. Dlatego w ostatecznym rozrachunku sąd apelacyjny uznał, że kwoty wydatków powoda na leki, suplementy, paramedyki i środki medyczne przyjęte przez sąd okręgowy są prawidłowe. W zakresie tej kwestii sąd okręgowy prawidłowo nie uwzględnił kwoty za badania laboratoryjne zważywszy, że powód posiada ubezpieczenie zdrowotne i mógł skorzystać z badań w ramach posiadanego ubezpieczenia. Zgodnie z wypracowanym orzecznictwem ((patrz str. 30-31 uzasadnienia)), dopuszcza się wydatki z pominięciem służby zdrowia, ale po wykazaniu ich konieczności i celowości. Powód nie udowodnił konieczności wykonania tych badań prywatnie , nie wykazał też, że realnie nie miał możliwości przeprowadzenia badań w ramach uspołecznionej służby zdrowia; tym samym wydatek ten nie był celowy i nie stanowił normalnego następstwa wypadku przy pracy w rozumieniu art. 361 §1 k.c., a jako taki nie mógł obciążać pozwanego.
Przedstawione ustalenia i ocena sądów obu instncji nie przeczy twierdzeniom powoda, że różni lekarze przepisywali leki kierując się aktualnym stanem zdrowia, a biegli oceniając ilości leków nie znali stanu zdrowia na dzień ich przepisywania, poza tym były przypadki odstawiania niektórych leków bo nie działały. W istocie tak mogło być, jednak powód tych okoliczności nie udowodnił. Ograniczył się tylko do złożenia, jako dowodu pliku faktur, bez odniesienia ujętych w nich wydatków do konkretnych zapisów w dokumentacji medycznej obrazującej przebieg choroby na przestrzeni lat, a nawet bez zachowania chronologii wydatków. Próbę taką podjął dopiero po latach procesu, na wyraźne zobowiązanie sądu, jednak uwagi na upływ czasu nie można było już odnieść tych zakupów do stanu zdrowia istniejącego w chwili dokonywania zakupów. To dopiero biegli w toku postępowania merytorycznie porządkowali faktury powoda próbując odtworzyć przebieg chorób powoda i przypisać diagnostykę do terapii. Biegli uczynili to, co byli w stanie, przekonująco wyjaśniając wnioski opinii i w tym zakresie prawidłowo dowód z opinii biegłych został zaaprobowany przez sąd okręgowy jako wiarygodny. Konsekwencje zaniedbań dowodowych niestety obciążają powoda, w szczególności poprzez częściową odmowę wiarygodności zapisom faktur i twierdzeniom powoda. Wystarczające przy tym było zakwestionowanie ilości leków tylko przez biegłego jednej specjalności i bynajmniej nie ma znaczenia dla oceny wiarygodności dowodu z opinii tego biegłego fakt, że wniosek w tej kwestii sformułował dopiero w toku postępowania, zważywszy na ilość faktur i okres którego dotyczyły, oraz wysoki stopień wnikliwości opinii. Również wbrew twierdzeniom powoda, to jego jako stronę procesu obciąża okoliczność, że z dokumentacji lekarskiej żony wynika, że przyjmowała w tym samym okresie takie same leki jak powód – szczególnie w tej sytuacji powinien wykazać, że ilość leków zgodna jest z zapisami jego dokumentacji medycznej. Tymczasem z zeznań świadka, właścicielki apteki wynika, że gdyby wystawiała fakturę powodowi, to sprzedając leki powodowi i jego żonie ujęłaby je w jednej fakturze (k.1482). Zaniechanie dowodowe powoda słusznie sąd okręgowy potraktował jako podważenie miarodajności faktur. Wbrew twierdzeniom powoda pozwany nie miał obowiązku udowodnienia, że w tamtych latach służba zdrowia dopuściła się nieprawidłowości w leczeniu. Należyte udowodnienie roszczenia przez powoda, zwłaszcza że roszczenia podwyższał w toku postępowania, wymagało by każda pozycja faktury, co do ilości i rodzajowości znajdowała odzwierciedlenie w dokumentacji lekarskiej i była wynikiem konkretnych zaleceń lekarskich z konkretnych dat, a w przypadku innych środków wynikiem określonej procedury medycznej (cewnikowanie), bądź też wynikiem powszechnie zalecanej terapii (suplementy i paramedyki). Powód nie dopełnił tego obowiązku procesowego, a wiarygodność faktur podważyły okoliczności sformułowane aż w dziewięciu punktach. Taki stan sprawy, na podstawie art. 322 k.p.c. w zakresie tego roszczenia uzasadniał oceną zasadności w połowie i bynajmniej ocena sądu okręgowego nie była ani bezkrytyczna, ani bezpodstawna, jak twierdził powód.
I.2. Zdaniem sądu apelacyjnego sąd okręgowy, zasadniczo prawidłowo ustalił i ocenił żądanie powoda w zakresie odszkodowania za zakupu paliwa do samochodu. Prawidło też wyliczył średnie stawki z zużycie paliwa. Apelacja w tym zakresie ma charakter polemiczny i jako taka nie poddaje się merytorycznej ocenie. Natomiast dla oceny zasadności tego roszczenia istotne było, że powód mieszka w miejscowości oddalonej od siedziby lekarza rodzinnego o 15 km i wyjazdy do lekarza znajdowały potwierdzenie w dokumentacji lekarskiej, która to dokumentacja pozwoliła sądowi ustalić niewątpliwą ilość wizyt u lekarza rodzinnego i lekarzy specjalistów. Przy czym sąd I instancji prawidłowo nie uznał za udowodnioną okoliczności dwukrotnego w miesiącu wyjazdu do G. do urologa i raz w miesiącu do ortopedy, jak też w ogóle wyjazdów nie znajdujących żadnego innego potwierdzenia poza wyjaśnieniami powoda. Słusznie argumentował, że wyjazdy nie były udokumentowane - brak rachunków za wizyty, brak zapisów w kartach choroby, a tym samym prawidłowo ocenił, że co do tej kwestii powód nie udowodnił roszczenia.
Sąd apelacyjny nie zgodził się jednak z oceną sądu okręgowego, co do wydatków na paliwo w związku z wyjazdami do chirurga do S. celem leczenia palucha u nogi. Powodowi groziła amputacja paluch (karta informacyjna k. 1446). Zdaniem sądu apelacyjnego nie należało powoda odsyłać do publicznej opieki zdrowotnej zważywszy na zalecenia lekarskie i twierdzenia powoda, że nie miał przekonania o skuteczności leczenia; w takim stanie faktycznym nie można było odmawiać prawa do specjalistycznej terapii, co do której istniał wysoki stopień pewności, że się powiedzie. Należy bowiem mieć na uwadze, że zdrowie jest najwyższą wartością i każdy ma prawo do działań gwarantujących jego najskuteczniejszą ochronę (patrz: judykatura, str. 30 uzasadnienia). W ocenie sądu apelacyjnego wyjazdy do S. do lekarza specjalisty, który gwarantował pomyślność leczenia były konieczne, a koszty poniesione w związku z tymi wyjazdami były celowe. Jakkolwiek leczenie mogło być przeprowadzone w D. lub G., to z zeznań powoda wynika, że zależało mu na skutecznym leczeniu, a to gwarantował tylko wysokiej klasy specjalista pracujący w S.. Sąd apelacyjny, przyjmując jako prawidłowe stawki ustalone przez sąd I instancji i bezsporną ilość wyjazdów, ustalił że celem leczenia palucha powód do 2 lipca 2004 r. jeździł do S. 25 razy, 133 km w jedną stronę (...), czyli przejechał w obie strony 6.650 km. Bezspornie auto powoda zużywało 7 l paliwa na 100 km; średnią cenę paliwa sąd okręgowy prawidłowo ustalił na kwotę 3,50 zł; zatem na przejechanie 6.650 km powód zużył 466 l paliwa, na które wydał 1.631 zł. Sąd okręgowy prawidłowo ustalił, że do 2 lipca 2004 r. powód miał 47 wizyt u lekarza rodzinnego w D. x 30 km = 1.410 km, zużył 99 l, koszt paliwa 347 zł ; łącznie do 2 lipca 2004 r. koszt uzasadnionego zakupu paliwa przez powoda wyniósł 1.978 zł.
Sąd okręgowy prawidłowo ocenił roszczenie o zwrot kosztów remontu samochodu powoda 2.211, 35 zł. Twierdzenie powoda, że właściwie całe użytkowanie samochodu związane było ze skutkami wypadku przy pracy jest gołosłowne. W oparciu o dokumentację medyczną wiarygodnie powód udowodnił, że w związku z wypadkiem przy pracy do roku 2004 przejechał 8.060 km, a na przestrzeni lat 2004/2007 przejechał 3.090 km (30 km x 103 (47+3+23+20+9)+1 x 90 km (G.). Jakkolwiek nie jest to istotne dla oceny tej okoliczności to należy stwierdzić, że nie jest to dystans wymagający remontu samochodu. Natomiast sąd okręgowy trafnie ocenił, że remont samochodu nie jest normalnym następstwem wypadku przy pracy w rozumieniu art. 461 k.c. i jako taki fakt ten nie kwalifikuje się do odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 444 §1 k.c. (parz definicje prawene: uzasadnienie str. 29-30) Należy też podkreślić, że powód nie udowodnił przekonująco faktu i konieczności wszystkich fakturowanych przez siebie przejazdów, w tym dojazdów żony powoda do szpitala. W szczególności nie wskazał dowodów z których wynika, kiedy i że w ogóle żona musiała dojeżdżać do powoda. O ile co do zasadny okoliczność tego rodzaju może być podstawą żądania odszkodowania, to wymaga ona jednoznacznego dowodu, chociażby w postaci zaświadczeń o pobycie żony w szpitalu celem sprawowania osobistej opieki, bądź rodzajowo podobnych dowodów. W ocenie sądu nie ma też podstaw faktycznych by uznać koszt wyjazdów żony powoda do apteki po lekarstwa. Powszechnie wiadomo, że osoby zamieszkujące poza miastem systematycznie robią bieżące zakupy w mieście, zatem to że powód zachorował nie zmienia faktu, że i tak rodzina powoda robiłaby zakupy w mieście; powód nie wykazał, że prowadził samowystarczalne gospodarstwo rolne, a wjazdy do miasta były spowodowane wyłącznie koniecznością zakupu leków, czy odbioru recept; poza tym - dla celów dowodowych - powód nie powiązał konkretnych wyjazdów, z zakupem konkretnych leków wynikających z konkretnego zalecenia lekarskiego. Przy dołożeniu należytej staranności procesowej mógł to uczynić, ponieważ roszczenia te zgłaszał bieżąco w toku procesu i na konkretnym etapie terapii. Odtworzenie tych faktów po upływie czasu, wobec wielości i złożoności zakupów, wielokierunkowości leczenia - w ocenie biegłych - stało się niemożliwe i tę ocenę sąd apelacyjny w całości aprobuje, jako nie budzącą wątpliwości. Należy zresztą zauważyć, że biegli sądowi lekarze zadali sobie wielki trud w odtworzenie procesu leczenia powoda, a byłoby to zbędne gdyby powód, bieżąco wykazując wydatki czynił to w nawiązaniu do konkretnej diagnostyki i zaleceń lekarskich. Tymczasem powód ograniczył się do złożenia zbiorczych faktur zakupu wszystkiego: leków, suplementów, środków medycznych i wreszcie paliwa, i to w niewspółmiernie dużych ilościach; takie dowody słusznie nie zostały zaaprobowane przez sąd okręgowy jako wiarygodne, zważywszy że to biegli, nie powód powiązali konieczność konkretnego wyjazdu z konkretną wizytą na podstawie zapisów dokumentacji lekarskiej. Sąd apelacyjny podkreśla, że tak obszerne żądania jakie zgłosił powód wymagały precyzyjnych dowodów, zaś konsekwencje ich braku obciążają powoda.
I.3. Sąd apelacyjny rozważając roszczenie o zwrot kosztów rehabilitacji nie zgodził się z oceną sądu I instancji, który stwierdził pełne przyczynienie się powoda poprzez zaniechanie rehabilitacji w ramach publicznej służby zdrowia. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powód jako osoba przewlekle chora w pierwszych latach po wypadku wymagał rehabilitacji intensywnej i korzystał z tej rehabilitacji prywatnie oraz poniósł związane z tym koszty w bezspornych co do wysokości kwotach 16.950 zł w okresie 13.10.2005/8.11.2006 i 9.540 zł w okresie 9.11.2006/10.08.2007. W istocie powód nie dążył do zminimalizowania tych kosztów poprzez korzystanie z publicznej służby zdrowia, jednak ocena sądu I instancji jest nieprawidłowa, ponieważ nie uwzględnia realiów funkcjonowania państwowej służby zdrowia w zakresie rehabilitacji, a te nie pozwalają na wniosek, że potrzeby powoda mogły być zaspokojone już przed rokiem 2011 w 100%. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy jest chociażby wynik postępowania dowodowego przed sądem apelacyjnym, gdy to z zeznań świadka (rehabilitanta powoda) wynika, że opieka publiczna realizuje potrzeby rehabilitacyjne powoda jedynie w 1/12 – powód wymaga stałej i systematycznej comiesięcznej rehabilitacji, a ma zagwarantowaną tylko raz do roku przez 10 dni. Ustalenie sądu apelacyjnego w tym zakresie nie bagatelizuje wniosków opinii k.961 , niemniej opinia odnosi się do stanu hipotetycznego i do swoistego wzorca świadczenia usług medycznych przez publiczną służbę zdrowia, tymczasem realia są odmienne, co jest powszechnie wiadome (zwłaszcza znikoma dostępność do świadczeń rehabilitacyjnych z uwagi na czas oczekiwania i limitowanie świadczenia), ale też wskazywała na to świadek wykonująca pracę rehabilitanta. Sąd okręgowy również błędnie założył, że na ocenę przyczynienia się powoda do zwiększenia rozmiaru szkody w tym zakresie wpływała okoliczność, że powód po każdym pobycie na oddziale rehabilitacyjnym miał zlecaną kontynuację w domu wyuczonych ćwiczeń i to, w połączeniu z dostępnością do publicznej opieki zdrowotnej powinno zaspakajać jego potrzeby rehabilitacji. Na podstawie zeznań świadka rehabilitanta (k.2021-3:34) oraz zaświadczenie z 18.10.2011 (k. 1801). sąd apelacyjny ustalił, że zakres domowej rehabilitacji powoda powinien obejmować ćwiczenia usprawniające kończyny dolne, obniżające napięcie mięśni, masaże kończyn dolnych i powód sam, ani nawet z członkiem rodziny nie byłby w stanie przeprowadzić takiego zakresu rehabilitacji. Jednocześnie istotne jest to, że rehabilitacja jest konieczna, bo bez niej powód nie będzie w stanie siedzieć na wózku inwalidzkim, pojawią się problemy z krążeniem krwi. Z drugiej strony sąd apelacyjny rozważył, że powód do roku 2011 nie podejmował żadnych działań w kierunku pozyskania świadczeń rehabilitacyjnych w ramach publicznej służby zdrowia, a jak wskazuje postępowanie dowodowe mógł takie uzyskać w formie rehabilitacji domowej. Z wyjaśnienia (...) D. z 7.02.2008 r. (k.765) wynika, że Zakład miał zawarty kontrakt z NFZ na wykonywanie usług z zakresu rehabilitacji domowej i dysponował personelem. Tym samym powód przyczynił się do zwiększenia rozmiaru szkody w rozumieniu art. 362 k.c. i w rezultacie sąd apelacyjny uznał, że roszczenie powoda o zwrot poniesionych kosztów rehabilitacji było uzasadnione w 40 %. Powód w połowie przyczynił się do wypadku, a w 10 % do zwiększenia rozmiaru szkody poprzez zaniechanie rehabilitacji w ramach publicznej służby zdrowia.
I.4. Sąd okręgowy prawidłowo rozważył, że uzasadnione były wydatki powoda na adaptację domu polegającą na wykonaniu łazienki, zlikwidowaniu progów w drzwiach, poszerzeniu drzwi. W związku z tym sąd okręgowy prawidłowo uwzględnił żądanie powoda zwrotu kwot 3.468 zł oraz 2.469,36 zł. Nieprawidłowo natomiast ocenił, że powód nie poniósł wydatków na zaadoptowania stodoły na salę do rehabilitacji. Z właściwych ustaleń sądu okręgowego wynika, że powód poniósł wydatki na zakup materiałów budowlanych w kwocie 25.407,25 zł. W ocenie sądu apelacyjnego to, że powód nie złożył rachunku na prace budowlane nie może determinować ustalenia, że zakupionych materiałów nie zużył na adaptację stodoły na potrzeby rehabilitacji. Sąd apelacyjny uwzględnił dowód z przesłuchania powoda, z którego wynika, że adaptacji dokonał systemem gospodarczym, z pomocą rodziny i znajomych. W zaadoptowanej sali, z uwagi na warunki ćwiczy w okresie wiosenno-letnim, zainstalował tam sprzęt do rehabilitacji. Twierdzenia powoda znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka A. B. rehabilitantki, która prowadziła rehabilitację domową z powodem (k.2021-3:34). Powód przedstawił zdjęcia (k.2045). Sąd apelacyjny dał wiarę podwodowi, że zakupione wg faktur materiały przeznaczył na przystosowanie stodoły na salę ćwiczeń. To wyjaśnienie jest uzasadnione sytuacją materialną powoda, jak i w realiach życia codziennego, gdy to celem zminimalizowania kosztów powszechnie prowadzi się inwestycje systemem gospodarczym. Bezsprzecznie z zeznań świadków wynika, że stodoła została zaadoptowana na salę ćwiczeń i jest przez powoda wykorzystywana, co pozwala na wniosek, że jakkolwiek brak rachunków za wykonawstwo, to wykazane fakturami materiały zostały na ten cel zużyte. Sąd apelacyjny zatem uznał, że ten wydatek jest normalnym następstwem wypadku i był, co do zasady celowy. W związku z tym roszczeniem powoda należało jednak mieć na względzie, że powód miał obowiązek racjonalizować wydatki, by nie powiększać rozmiaru szkody (art. 440 k.c. i wynikające z niego zasady współżycia społecznego). Powód nie dopełnił tego obowiązku ponieważ nie wykorzystał możliwości - a nawet nie podjął w tym kierunku starań - jakie dawała państwowa opieka zdrowotna i Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, nie korzystał z ulg podatkowych. Tymczasem zakres pomocy w ramach Funduszu jest szeroki (patrz (...)). Wobec wskazanej okoliczności sąd apelacyjny uwzględnił przyczynienie się powoda do zwiększenia rozmiaru szkody na podstawie art. 362 k. c. o dalsze 20%, co łącznie z przyczynieniem się w połowie do zaistnienia zdarzenia skutkującego szkodą stanowi 70%. W takim też procencie sąd apelacyjny uznał konieczność zmniejszenia roszczeń powoda z tytułu adaptacji pomieszczeń do potrzeb osoby niepełnosprawnej.
I.5. Sąd apelacyjny nie zgadza się z oceną sądu okręgowego w zakresie roszczenia o ustawowe odsetki od kwot odszkodowania.
1. Powód składając pozew 7.05.2003 r. i domagając się odszkodowania 18.493, 92 zł nie żądał zasądzenia ustawowych odsetek od tej kwoty.
2. Rozszerzając powództwo pismem z 20.07.2004 r. o kwotę 16.646, 71 zł, nie żądał zasądzenia ustawowych odsetek.
3. Pismem z 23.09.2004 r. rozszerzył powództwo o kwotę 2.611, 30 zł odszkodowania, bez żądania odsetek.
4. Dopiero zmieniając powództwo pismem z 5.10.2005 r. i wnioskując dodatkowo o 12.327,33 zł odszkodowania zgłosił roszczenie o ustawowe odsetki od 5.10.2005 r.
5. Pismem z 12.10.2005 r. zmienił powództwo i zażądał dodatkowo 379, 19 zł z ustawowymi odsetkami od 12.10.2005 r.
6. Pismem z 8.11.2006 r. wniósł o zasądzenie dodatkowo kwoty 60.957, 91 zł z ustawowymi odsetkami od 8.11.2006 r.
7. Pismem z 10.8.2007 r. wniósł o zasądzenie kolejnej kwoty 18.168, 64 zł z ustawowymi odsetkami od 10.08.2007 r.
8. Pismem z 28.08.2007 r sprecyzował żądanie wnosząc o odszkodowanie z ustawowymi odsetkami od wskazanych dat w kwotach:
15.140, 63 2.611, 30 12.327, 33 379, 19 60.957, 91 18.168, 64 łącznie 109.585 |
20.07.2004 23.09.2004 5.10.2005 12.10.2005 10.11.2006 14.08.2007 |
Z przestawionego zestawienia wynika, że powód może skutecznie domagać się ustawowych odsetek dopiero od 7.10.2005 r. (data doręczenia pisma pozwanemu) i tylko od kwoty 12.327, 33 zł. Od kwot 379, 19 zł i 60.957, 91 zł - od dat wskazanych w pismach zgłaszających roszenia tj. od 13.10.2005 i od 10.11.2006 (daty doręczenia pozwanemu). Natomiast od kwot 15.140, 63 zł i 2.611, 30 zł dopiero od daty doręczenia pisma z 28.08.2007 r. precyzującego żądanie. Zasądzenie przez sąd okręgowy ustawowych odsetek za wcześniejszy okres było niezgodna z art. 455 k.c. i art. 481 §1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Roszczenie o odsetki powstaje od chwili, w której dłużnik pozostaje w opóźnieniu, a więc od dnia wymagalności w rozumieniu art. 455 k.c. W przypadku czynów niedozwolonych roszczenie o odsetki powstaje z chwilą wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. W rozważnej sprawie charakter takiego wezwania miało żądanie wyrażone w pozwie, a zatem pozwany pozostawał opóźniony od dnia doręczenia pisma precyzującego roszczenie.
Reasumując, sąd apelacyjny z sądem okręgowym ustalił i nie był to kwestionowane przez strony, że powód za okres od dnia wypadku do lipca 2007r. wydał wyłącznie na lekarstwa, środki medyczne i paramedyki 30.888, 97 zł. Poza tym domagał się zwrotu kosztów paliwa na dojazdy do lekarzy, zwrotu kosztów adaptacji mieszkania, kosztów zabiegów rehabilitacyjnych. Sąd apelacyjny po uwzględnieniu własnych ustaleń i prawidłowych ustaleń sądu okręgowego w przedstawionym wyżej zakresie, uznał następującą zasadność roszczeń powoda:
Okres rozliczenia |
Żądania powoda |
Żądania uwzględnione przez sąd I instancji |
Żądania uwzględnione przez sąd apelacyjny |
Odsetki liczone od: |
Do 2 lipca 2004 |
lekarstwa 10.496,98 zł |
leki i środki medyczne 5.234,99 zł |
5.235 zł 1.978 zł razem 7.213 x 50% 3.607 zł 3.468 x 30% 1.040 zł łącznie 4.647 zł |
28.08.2007 |
paliwo 2.680, 83 zł |
529,20 zł |
|||
przystosowanie mieszkania 3.468,90 zł. |
3.468 zł łącznie 9.232,19 x 50 % 4.616,09 zł |
|||
3 lipca 2004 / 23 września 2004 |
leki 2.103,98 zł |
1.051,99 zł |
1.052 zł 25 zł łącznie 1.077 x 50% 539 zł |
28.08.2007 |
paliwo 507,32 zł |
24,5 zł (sąd pomyłkowo przyjął kwotę 245 zł, a ustalił 24,50 zł) |
|||
łącznie 1.296,99 x 50 % 648,50 zł |
||||
24 września 2004 / 1 czerwca 2005 |
leki 5.734,32 zł |
leki i środki medyczne 2.867,16 zł |
2.867 zł 220 zł razem 3.087 x 50% 1.544 zł 2.469 x 30% 741 zł łącznie 2.285 zł |
7.10.2005 |
paliwo 1.623,62 zł |
220,04 zł |
|||
adaptacja mieszkania 2.469,36 zł |
2.469,36 zł |
|||
łącznie 5.556,56 x 50% 2778,28 zł |
||||
20 września 2005 / 12 października 2005 |
leki 275,31 zł paliwo 103,88 zł |
137,65 zł 25,4 zł |
jak sąd I instancji łącznie 81 zł |
13.10.2005 |
łącznie 163,05 zł x 50% 81,20 zł |
||||
13 października 2005/ 8 listopada 2006 |
leki 5.771,09 zł |
2.885,54 zł |
2.886 zł 169 zł Razem 3.055 x 50% 1.528 zł 16.950 x 40% 6.780 zł 25.407 x 30% 7.622 zł łącznie 15.930 zł |
10.11.2006 |
paliwo 2.656,48 zł |
168,84 zł |
|||
zabiegi rehabilitacyjne 16.950 zł adaptacja pomieszczeń 25.407,25 zł |
- - łącznie 3.054,38 zł x 50 % 1.527,19 zł |
|||
9 listopada 2006 / 10 sierpnia 2007 |
leki (w tym na badania laboratoryjne 135 zł) 6.507,29 zł |
leki i środki medyczne 3.186,15 zł |
3.186 zł 74 zł Razem 3.260 x 50% 1.630 zł 9.540 x 40% łącznie 5.446 zł |
14.08.2007 |
paliwo i naprawa samochodu 2.211,35 zł |
paliwo, bez naprawy auta 74,46 zł |
|||
zabiegi rehabilitacyjne 9.540 zł |
- łącznie 3.260,60 zł x 50 % 1.630,30 zł |
Sąd apelacyjny rozważył, że w okresie od listopada 2004 r. do końca października 2005 r. (12 miesięcy i 13 dni listopada - k.408) tytułem zabezpieczenia powód otrzymywał od pozwanego comiesięcznie 800 zł, łącznie 9.920 zł (9.600 + 320). Za ten okres, zgodnie z oceną sądu przysługiwało mu z tytułu uzasadnionych wydatków odszkodowanie 7.552 zł (4.647 zł, 539 zł, 2.285 zł i 81 zł). Za kolejny okres od listopada 2005 r. do końca listopada 2006 r. (13 m-cy) powód otrzymał 10.400 zł, a przysługiwało mu odszkodowanie 15.930 zł. Natomiast w okresie od grudnia 2006 do lipca 2007 (8 miesięcy) pozwany zapłacił 6.400, a należne odszkodowanie wynosiło 5.446 zł. Łącznie za okres od zabezpieczenia powództwa w listopadzie 2004 r. do sierpnia 2007 (termin płatności odsetek ustawowych), należne powodowi odszykowanie wynosiło 28.928 zł, a pozwany w ramach zabezpieczenia zapłacił 26.720 zł. Sąd apelacyjny na podstawie art. 451 § 1 k.c. zaliczył zapłaty pozwanego na poczet wierzytelności powoda poprzez uznanie, że comiesięczna wypłata kwoty zabezpieczenia pokrywała bieżące wydatki powoda związane ze szkodą i doprowadziła do zaspokojenia roszczenia powoda do wysokości 26.400 zł za okres do lipca 2007 r. Różnica na korzyść powoda, która nie została zapłacona przez pozwanego w drodze zabezpieczenia do lipca 2007 r. to kwota 2.528 zł. Sąd apelacyjny po uwzględnieniu, na podstawie art. 440 k.c. zasad współżycia społecznego wynikających z konkretnych okoliczności wyżej wskazanych (str. 32 uzasadnienia), na tę kwotę zaliczył dalsze wpłaty pozwanego w ramach zabezpieczenia w kwotach po 400 zł w okresie VIII 2007 / II 2008 (7 miesięcy) tj. 2.800 zł. Różnicę sąd pozostawił bez dalszego rozliczania na korzyść powoda miarkując na podstawie art. 322 k.p.c. że powodowi przysługiwały ustawowe odsetki od kwoty różnicy od 10.11.2006 i za okres od sierpnia 2007 do lutego 2008. W ostatecznym rozrachunku sąd apelacyjny uznał, że roszczenie powoda o odszkodowanie z powyższych tytułów, chociaż należne co do zasady na podstawie art. 444 §1 k.c. zostało przez pozwanego zapłacone w toku procesu poprzez realizację zabezpieczenia powództwa i tym samym wygasło.
Sąd apelacyjny wobec dokonanych wyżej ustaleń i oceny prawnej, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekając co do istoty sprawy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I i oddalił powództwo w tej części.
II. W zakresie żądania ustawowych odsetek od kwoty zadośćuczynienia 75.000 zł od dnia doręczenia pozwu sąd apelacyjny nie zaaprobował oceny prawnej sądu okręgowego. Sąd apelacyjny rozważył, że wyrokiem z 22 grudnia 2005 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. zasądził powodowi m.in. 113.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 23.12.2005 r. do dnia zapłaty, przy czym powód składając pozew domagał się zasądzenia zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności. Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z 23 maja 2006 r. uchylił zaskarżone orzeczenie w punkcie I (dot. roszczenia o zadośćuczynienie) ponad kwotę 75.000 zł i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Pozwany w dacie 30.05.2006 zapłacił powodowi zasądzoną kwotę zadośćuczynienia 75.000 zł z odsetkami 3.734 zł liczonymi od 23.12.2005 r., czyli za okres wskazany w wyroku sądu. Tym samym w tej części wskutek uprawomocnienia się wyroku i wykonania go przez pozwanego roszczenie wygasło. Błędne jest zapatrywanie jakoby wyrokiem sądu apelacyjnego zasądzono jedynie należność główną, a ustawowe odsetki od tej należności zostały przekazane do ponownego rozpoznania – pogląd ten nie znajduje potwierdzenia w uzasadnieniu wyroku sądu apelacyjnego do wskazanego orzeczenia. Brak zatem podstaw prawnych do żądania odsetek zważywszy, że po wyroku sądu, w zakresie objętym orzeczeniem strony nie wiąże już stosunek zobowiązaniowy - powód nie ma podstaw prawnych do zgłoszenia żądanie zapłaty tej części zadośćuczynienia i tym samym nie ma podstaw prawnych żądania odsetek, jako świadczenia pochodnego od tego roszczenia. W myśl art. 359 §1 k.c. obowiązek odsetkowy został nałożony orzeczeniem sądu i pozwany go wykonał, zatem roszczenie o odsetki wygasło.
Analogicznej oceny sąd apelacyjny dokonał w zakresie żądania ustawowych odsetek od kwoty 18.493, 92 zł o dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty i od kwoty 1.506, 08 zł od 20.07.2004 do dnia zapłaty. W tym przypadku powód składając pozew o zapłatę odszkodowania 18.493, 92 zł nie żądał zasądzenia ustawowych odsetek, również rozszerzając powództwo 20.07.2004 r. nie zgłosił roszczenia o ustawowe odsetki. Sąd jednak orzekł o ustawowych odsetkach i wyrokiem z 22 grudnia 2005 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. zasądził powodowi 33.300 zł zwrotu kosztów leczenia z ustawowymi odsetkami od 23.12.2005 r. do dnia zapłaty. Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił to orzeczenie ponad kwotę 20.000 zł i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W wykonaniu wyroku sądu pozwany w dacie 30.05.2006 zapłacił powodowi z zasądzonej kwoty 6.383 zł kosztów leczenia, ponieważ 20.000 zł pomniejszył o wypłaconą kwotę zabezpieczenia 13.920 zł i wypłacił różnicę z odsetkami 303 zł liczonymi od 23.12.2005 r. Natomiast pozostała kwota 13.920 zł z odsetkami została wyegzekwowana przez komornika także z odsetkami liczonymi od 23.12.2005 r. Również w tej części roszczenia należało przyjąć, w myśl art. 359 §1 k.c., że obowiązek odsetkowy został nałożony orzeczeniem sądu i pozwany go wykonał, zatem roszczenie wygasło.
Sąd apelacyjny wobec przedstawionej oceny prawnej, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekając co do istoty sprawy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II i oddalił w tej części powództwo.
III. Sąd okręgowy nieprawidłowo orzekł o roszczeniu o renty z tytułu zwiększonych potrzeb; potraktował kwestię powierzchownie i bez dostatecznej rozwagi. Bez zrozumienia treści przepisu błędnie odwołał się do praktyki orzeczniczej, która jakoby dopuszcza dowolność ustalenia wysokości renty. Tymczasem treść przepisu i praktyka orzecznicza w istocie dopuszczają szacowanie wysokości renty, ale powód musi udowodnić przesłanki jej dopuszczalności, czyli udowodnić konkretne okoliczności uzasadniające ocenę stałych zwiększonych potrzeb. Zdaniem sądu apelacyjnego sąd I instancji ostatecznie dowolnie ustalił wysokość renty i ogólnikowo odwołał się okoliczności, które nie znajdowały uzasadnienia w dowodach tj. zapewnienie opieki, pokrycie kosztów przejazdu, stałe koszty leczenia, lepszego odżywiania, w tym koszty zakupu leków i środków higienicznych, koszty prywatnych wizyt lekarskich, rehabilitacji, dojazdów na zabiegi i do lekarza itp. W konsekwencji błędu sądu I instancji, sąd apelacyjny mając na uwadze długotrwałość postępowania oraz wielokrotne uchylanie sprawy do ponownego rozpoznania, w całości przeprowadził postępowanie dowodowe na okoliczność zwiększonych potrzeb powoda uzasadniających prawo do renty.
IV. W zakresie roszczenia o renty z tytułu zwiększonych potrzeb, sąd apelacyjny ustalił, co następuje.
Podstawowe schorzenie powoda to złamanie kręgów kręgosłupa lędźwiowego; okresowo pojawiały się odleżyny, aktualnie nie. Powód ma zmiany zwyrodnieniowe z zespołem bólowym w stawach. Wg dokumentacji lekarskiej nie ma czynnej choroby wrzodowej - badanie endoskopowe całego przewodu pokarmowego z października 2010 r. nie wykazało żadnych przebytych cech choroby wrzodowej, ani też bieżących zmian. Powód jest po operacji woreczka żółciowego w styczniu 2011 r. (kara informacyjna oddział chirurgiczny 25.01-31.01.2011 r.) i od tego czasu należy wykluczyć objawy typu: wzdęcia, odbijanie, które to dolegliwości mogły pojawiać się do operacji. Ma nadciśnienie tętnicze, ale jest to choroba samoistna i w przypadku powoda bardzo prosta w leczeniu, bo powód nie wykonuje żadnych prac; nie jest to choroba będąca skutkiem wypadku przy pracy. Pojawiają się infekcje dróg oddechowych, stany zapalne dróg oddechowych i to częściej niż u innych pacjentów, ponieważ powód jest leżący, oddychanie jest słabsze, nie ma dobrego odksztuszania. Pojawiają się nawracające infekcje dróg moczowych - stwierdzono przerost gruczołu krokowego, powód nie oddaje moczu i na stałe ma założony cewnik, a to może powodować infekcje. W październiku 2009 r. wykonano dwa badania moczu - wyniki prawidłowe. Zakażenia układu oddechowego i moczowego mogą pojawiać się u powoda średnio do 4 razy w roku. Powód nie leczył się u neurologa i psychiatry. Jest zaadoptowany do warunków choroby, w bardzo dobrym stanie psychicznym. Może sam zmieniać pozycję ciała, przy pomocy żony może przemieścić się na wózek, na wózku może się przemieszczać po domu i przebywać na świeżym powietrzu. Okresowo mogą pojawiać się dolegliwości nerwicowe obniżające nastrój i uzasadniające potrzebę podania leków. Rokowania co do stanu zdrowia powoda nie są złe, wyłączając stan porażenia, który jest utrwalony. Inne schorzenia mogą wystąpić u powoda, ale nie muszą. Nie można stwierdzić wysokiego prawdopodobieństwa wystąpienia w przyszłości innych chorób.
Dowód: opinia biegłych J.W. i H. K. k.2021-26:24.
Powód zażywa leki na receptę, preparaty dowolne paramedyczne i suplementy diety. Zażywanie leków determinuje codzienny stan zdrowia. Nie ma dokumentacji lekarskiej pozwalającej na precyzyjne określenie dotychczasowych ilości przepisywanych leków. Aktualnie i w przyszłości powód musi stale zażywać leki związane z nadciśnieniem. Systematycznie, w zależności od potrzeb zażywa leki przeciwbólowe, koszt 70 zł miesięcznie. Powinien systematycznie zażywać wykrztuśne środki na układ oddechowy. Powód będzie stosował okresowo leki przy stanach zapalnych układu moczowego i oddechowego średnio do 4 razy w roku. Przy tym powinien okresowo stosować leki odkażające drogi moczowe; są to leki tanie, bez recepty. Powód powinien, zapobiegawczo dwa razy w roku stosować leki osłonowe żołądka przez 3 tygodnie; nie może ich przyjmować stale, ponieważ przy dłuższym stosowaniu mogą obniżyć kwasowość soku żołądkowego, tym samym wchłanianie i w konsekwencji pogorszą stan zdrowia. Przy intensywnych nasileniach bólu, powód okresowo będzie stosował preparaty neurologiczne, wyłączające bóle nerwów na drodze mózgowej; powinien zażywać je przez okres do półtora miesiąca, średnio trzy razy do roku. Na stałe nie wolno powodowi brać żadnych antybiotyków i chemioterapeutyków. Stan psychiczny nie wymaga żadnych leków psychotropowych, jedynie okresowo wskazane leki nasenne.
Dowód: opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24.
Wszystkie leki, które powód dotychczas przyjmował (wg. listy k. 2001-4) kwalifikują się do okresowego leczenia, z wyjątkiem tych na nadciśnienie, ale przyjmowanie tych leków nie jest związane z wypadkiem przy pracy. Według dokumentacji lekarskiej znajdującej się w aktach sprawy, powód w stanach choroby dotychczas przyjmował następujące grupy leków, suplementy i paramedyki, wg aktualnych cen:
1. A. (zaparcia, stany skurczowe mięśni gładkich przewodu pokarmowego; 20 szt. w opakowaniu); cena 7 zł; dawkowanie 1-2 tabletki przed snem lub 1 tabletka 2 razy w ciągu dnia; nie stosować dłużej niż 7-10 dni. Należy unikać dłuższego stosowania, gdyż może powodować dalsze osłabienie perystaltyki jelit. C. - lek osłonowy na żołądek 32 zł za 2 opakowania; praktykuje się stosowanie zapobiegawcze. E. - lek osłonowy żołądka; cena 8 zł. H. – lek osłonowy żołądka; cena 13 zł. L., L. – lek osłonowy żołądka; cena 20 zł. X. E. – preparat wskazany w krótkotrwałych zaparciach; cena 9 zł.
2. A. – antybiotyk stosowany przy infekcja dróg moczowych 28 zł za 2 opakownia. B. – stosowanie doraźnie przeciwinfekcyjne na drogi moczowe; cena 20 zł. F. – lek odkażający drogi moczowe; cena 9 zł. N. – lek odkażający drogi moczowe stosowany okresowo przy infekcji dróg moczowych. N. – lek stosowany przy zakażeniu dróg moczowych wywołanym przez bakterie oraz zapobieganiu ich nawrotom, odkażający drogi moczowe; cena 8 zł. U. – preparat odkażający drogi moczowe; cena 10 zł. U. - kapsułki z żurawiną, suplement diety (żurawina wspomaga utrzymywanie w drogach moczowych środowiska niesprzyjającego rozwojowi bakterii, olej z nasion dyni wykazuje działanie tonizujące na układ moczowy); 60 szt., dawkowenie: 1-2 kapsułki dzinnie; cena 30 zł.
3. Mieszanka ziół U. (działanie moczopędne), herbaty ziołowe - cena do 10 zł za opakowanie. M. Ż., tabletki, 30 szt.; cena 20 zł. Nasiona lnu mielone - suplement diety; cena 6 zł za 200 g.
4. A., C. - specjalistyczne leki na receptę, stosowane przy neuralgiach (nerwobólach); tabletki 30 szt., cena na receptę rzędu 7 zł.
5. C. – lek na nadciśnienie; koszt 25 zł miesięcznie.
6. D. – lek na receptę wskazany w stanach napięcia i niepokoju, stany lękowe, nerwice narządowe połączone z bezsennością; cena 40 zł miesięcznie. E. – lek na receptę psychotropowy stosowany jako nasenny; cena 10 zł. N.- lek na receptę, przeciwlękowy; cena 8 zł – jedno opakowanie na miesiąc. N. – lek na receptę, nasenny; cena 14 zł za 1 opak. na miesiąc. H. - lek na receptę stosowany przy objawach lęku, niepokoju i napięcia w przebiegu nerwic, pomocniczo w organicznych chorobach z towarzyszącymi objawami niepokoju i lęku; cena 8 zł.
7. M. - lek ułatwiający odkrzutuszanie i łagodzący kaszel, do doraźnego stosowania; cena 20 zł miesięcznie za 2 opak. F. – lek na receptę przeciwzapalny, zmniejszający nasilenie objawów i częstość napadów astmy oskrzelowej; cena 30 zł. E. – lek na receptę, rozszerzający oskrzela; cena 8 zł.
8. P., T. – leki przeciwbólowe stosowane okresowo; cena 4 zł za opak.
9. B. - lek rozkurczowy, stosowany doraźnie; cena 7 zł. (...) – lek na bóle kolkowe brzucha; cena 12 zł.
Dowód: opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24; ceny patrz - (...)
Na podstawie dowodu z opinii biegłych i wskazanych wyżej okoliczności wynikających z samodzielnej kwerendy sądu, w oparciu o art. 322 k.p.c. sąd apelacyjny ostatecznie oszacował potrzeby i wydatki powoda na leki, suplementy i paramedyki w następujących wartościach:
1. w związku z chorobą układu pokarmowego powód nie będzie potrzebował leków dot. łagodzenia objawów wzdęć, odbijania, nie będzie potrzebował środków na leczenie choroby wrzodowej, natomiast będzie potrzebował 2x rocznie przez 3 tygodnie leków osłonowych żołądka, wydatek na kurację 30 zł, rocznie 60 zł a średniomiesięcznie 5zł.
2. W związku z chorobami układu oddechowego - 20 zł miesięcznie leki wykrztuśne oraz średnio 4x w roku leczenie stanu zapalnego (np. F.) 30 zł = 120 zł, średniomiesięcznie 10 zł.
3. W związku z chorobami układu moczowego średnio 4x w roku leczenie stanu zapalnego, 28 zł (np. A.) x 4 = 112 zł, co daje średniomiesięczne kwotę rzędu 10 zł i dodatkowo okresowo lek odkażający drogi moczowe 10 zł x 4 (szacunkowo 4 miesiące w roku trwają stan zapalny, pozostaje 8 miesięcy przy przyjmowaniu leku okresowym co drugi miesiąc, pozostaje 4 miesiące kuracji) = 40 zł, średniomiesięcznie 3 zł.
4. Leczenie neuralgii, średnio przez 5 miesięcy w roku x 7 zł = 30 zł, średniomiesięcznie kwota rzędu 3 zł.
5. Leczenie środkami naturalnymi, miesięcznie herbaty ziołowe 10 zł, żurawina 20 zł, nasiona lnu 6 zł; łącznie 36 zł
6. Leki przeciwbólowe i rozkurczowe 70 zł miesięcznie
7. Okresowo leki nasenne i przeciwlękowe, sąd przyjął, że co drugi miesiąc 10 zł, średniomiesięcznie 5 zł.
Łącznie kwota miesięczna wydatków na leki, suplementy i paramedyki to 162 zł.
Sąd apelacyjny zaaprobował roszczenie powoda w zakresie wydatków na kuracje ziołowe i oparte na produktach naturalnych. Powód stosuje te preparaty dla polepszenie kondycji układu pokarmowego i układu moczowego. Powszechna jest wiedza o korzystnym wpływie ziołolecznictwa i medycyny naturalnej; żurawina zawiera substancje wspomagające wypłukiwanie niekorzystnych bakterii z dróg moczowych, dodatkowo dzięki zawartości bioflawonoidów i polifenoli ma właściwości przeciwutleniające, które pozytywnie oddziałują na pracę serca i naczyń krwionośnych; codzienne stosowanie żurawiny wspomaga utrzymanie prawidłowych funkcji układu moczowego. Natomiast błonnik lnu mielonego zawiera około 30% łatwo pęczniejących, żelujących w wodzie śluzów, które osłaniają łagodzącym żelem ściany przewodu pokarmowego chroniąc je przed podrażnieniem i działaniem czynników szkodliwych. Zdaniem sądu nie można odmawiać powodowi podjęcia tego rodzaju terapii. Powód powinien mieć możliwość wykorzystania wszystkich dostępnych metod poprawiających jego kondycję zdrowotną i niewątpliwie ma to związek z niwelowaniem skutków wypadku. Koszt ponoszony w związku ze stosowaniem tego rodzaju środków nie może być uznany jako wydatek niecelowy i nadmierny, a jako taki mieści się w kategorii normalnego następstwa w rozumieniu art. 361 k.c.
Powód stale używa i będzie używał środków sanitarnych i opatrunkowych. Konieczna jest wymiana cewnika, średnio 4 razy w miesiącu, do tego niezbędne są rękawice, przy wyjmowaniu cewnika jałowe, cewnik, worki do cewnika; koszt wskazanych środków miesięcznie, to średnio 9 zł za cewnik x 4 = 36 zł, rękawice 8 zł x 5 par = 40 zł, worki do cewnika jałowe i niejałowe do 3 zł x 5 szt. = 15 zł. Konieczna jest woda i sterylny żel do zakładania cewników, wartości 20 zł miesięcznie, strzykawki do wody i do cewnika, do 10 szt. miesięcznie - cena do 1,20 zł za szt. = 12 zł, gaziki 100 szt. 15 zł, średniomiesięcznie 8 zł. Powód używa octenisept – roztwór na skórę do dezynfekcji; cena 20 zł za 50 ml. Powód używa i będzie stale używał pieluchomajtek, na dobę średnio 3 sztuki; worki do cewników i pieluchomajtki są refundowanie przez NFZ; cena rynkowa pieluchomajtek to kwota rzędu 60 zł za 30 szt. x 3 op. miesięcznie = 180 zł; cena refundowanych pampersów to 30 zł miesięcznie, co wynika z obowiązujących przepisów rozporządzenia Ministra Zdrowia z 29 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu zaopatrzenia w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi oraz środki pomocnicze (Dz. U. z dnia 31 sierpnia 2009 r.), które przewiduje refundację przy udziale własnym świadczeniobiorcy 30 % w limicie ceny wynoszącym 90 zł w okresie miesiąca. Łącznie wydatki miesięczne 161 zł.
Dowód: opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24, faktura k.430
Powód ma świadomość tego, że musi zmieniać pozycje, podciągać się, przestrzega tych zaleceń, a to minimalizuje niebezpieczeństwo powstania odleżyn, niemniej wskazane są zasypki i kremy na część lędźwiową i pośladki. Dotychczas powód używał: L. – maść lub płyn do zewnętrznego stosowania na zmienioną chorobowo powierzchnię skóry; cena do 10 zł za opak. A. zasypka; cena 8 zł za 100 g. V. – preparat zmniejszający przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych , działający przeciwobrzękowo; cena 13 zł.
Dowód:opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24, patrz (...)
Sąd ustalił, że na środki związane z pielęgnacją skóry powód wydaje średniomiesięcznie 20 zł zważywszy, że z opinii biegłych wynika prawidłowy stan skóry, minimalne ryzyko powstania odleżyn zatem zasadniczo niezbędne są środki do bieżącej pielęgnacji skóry.
W ostatnim okresie, aktualnie i w przyszłości nie ma konieczności by powód nagle potrzebował prywatnej opieki lekarskiej. Również cyklicznie nie musi jeździć do lekarzy specjalistów. Przy nagłym bólu może stosować leki przeciwbólowe i rozkurczowe; tego rodzaju ból może pojawiać się średnio raz, dwa razy w miesiącu. Jak każdy przewlekle chory może żądać przyjazdu lekarza rodzinnego do domu. Powód nie wymaga stałych wizyt kontrolnych związanych z kalectwem, natomiast badania kontrolne związane są z pojawiającymi się powikłaniami i wtedy jest uzasadniona wizyta domowa lekarza rodzinnego. Powód może mieć zaburzenia układu pokarmowego, moczowego i oddechowego, co jest wskazaniem do wizyty domowej lekarza rodzinnego. Leczenie powoda może prowadzić lekarz rodzinny, a sporadycznie może korzystać z porad specjalistów w ramach publicznej służby zdrowia. Powód może korzystać z pomocy pielęgniarki środowiskowej.
Dowód: opinia biegłego R. T., urologa k. 892, opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24.
Powód na co dzień powinien odżywiać się normalnie, nie ma wskazań do szczególnej diety. Ma pić do 3 l wody dzienne jak każdy; duża ilość może zbytnio obciążać nerki i układ krążenia - powód ma tego świadomość i kontroluje to. Szczególne diety muszą być stosowane okresowo w przypadkach zaistnienia szczególnych schorzeń, jak np. po leczeniu chirurgicznym w styczniu 2011 r.
Dowód: opinia biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24; karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 2017.
Sąd apelacyjny wskazane okoliczności ustalił na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów, którym to opiniom dał wiarę w całości. Biegli sporządzili opinię wnikliwie, po zapoznaniu się z dokumentacją lekarską i po zbadaniu powoda. Co istotne, biegli po raz kolejny uzupełniali opinię, i to bynajmniej nie z uwagi na brak fachowości, ale wobec złożoności roszczeń powoda; zatem sąd apelacyjny rozważył, że ich wnioski były tym bardziej wiarygodne, że oceniali porównawczo stan zdrowia powoda na przestrzeni kolejnych lat trwania procesu.
Sąd apelacyjny nie dał wiary powodowi, że na leki i medykamenty wydawał i wydaje 1.000 zł miesięcznie (k. 1330) a na środki medyczne po 500 zł miesięcznie. Wartości te powód oszacował dowolnie i nie znajdują potwierdzenia w cenach rynkowych, ani też co do rodzajowości i ilości w diagnostyce powoda. Cen podanych przez powoda - 500 zł miesięcznie za cewniki zew. i wew., pampersy, gaziki, rękawiczki, maści, żele do cewników nie potwierdzili też biegli. Powód do rozliczenia miesięcznej renty przestawił fakturę na zakup cewnika zewnętrznego 50 zł za 10 szt. (k. 430 faktura z 28.10.05) i jest to cena rynkowa(patrz (...)), ale nie wykazał jakiego okresu dotyczył ten wydatek, bo nie określił po jakim czasie ponownie kupował cewniki. Poza tym w myśl przepisów rozporządzenia Ministra Zdrowia z 29 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu zaopatrzenia w wyroby medyczne będące przedmiotami ortopedycznymi oraz środki pomocnicze (Dz. U. z 31 sierpnia 2009 r. Nr 139, poz. 1141) powód jest uprawniony do refundacji wydatków z tytułu środków pomocniczych, do których zalicza się pieluchomajtki, cewniki zewnętrzne, cewniki urologiczne, cewniki urologiczne jednorazowe, worki do zbiórki moczu. Powód ma prawo i obowiązek korzystać z tych refundacji.
Sąd apelacyjny nie uznał racji powoda, że pozwany powinien pokrywać wydatki powoda na wodę do picia, jogurty, banany i ryby, ponieważ są zwyczajne bieżące wydatki potrzebne każdemu człowiekowi do życia; gdyby powód był zdrowy też by ponosił tego rodzaju wydatki. To, że powód odżywia się po wypadku innymi produktami niż przed nie oznacza, że zakup żywności stanowi normalne następstwo wypadku przy pracy.
Sąd miał na uwadze, że powód ostatecznie dochodzi renty z tytułu zwiększonych potrzeb od sierpnia 2007 r. Jednak biegli sądowi aktualnie uzupełniający opinię nie byli w stanie oszacować faktycznej wartości wydatków na leki i inne środki lecznicze na przestrzeni lat 2007 -2013 w rozbiciu na kolejne lata, dlatego sąd uznał na podstawie art. 322 k.pc., że jako wartość wyjściową uwzględni aktualne ceny zważywszy, że na przestrzeni tych lat nie doszło do drastycznej podwyżki cen, ale też z drugiej strony w przyszłości ceny będą wzrastały; tym samym dopełni się swego rodzaju zrównoważenie cen z lat od 2007 z cenami przyszłymi, a interes stron nie dozna uszczerbku.
W zakresie kosztów rehabilitacji, sąd apelacyjny ustalił, że powód, jako chory przewlekle nie wymaga tak intensywnej terapii jak po wypadku, musi jednak cyklicznie odbywać rehabilitację domową. Jest to rehabilitacja czynno-bierna, polegająca na usprawnianiu rąk, tak by mógł przenosić ciężar ciała przy pomocy rąk, oraz na ćwiczeniach usprawniających kończyn dolnych, obniżających napięcie mięśni i masażach nóg. Powód w warunkach domowych powinien mieć masaże oraz kinezyterapię (ćwiczenie ruchem). NFZ gwarantuje rehabilitację raz do roku przez 10 dni, godzinę dziennie. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej posiadał kontrakt z NFZ na wykonywanie usług w zakresie rehabilitacji domowej. Powód M. K. w październiku 2011 roku uzyskał skierowanie na rehabilitację w warunkach domowych i był rehabilitowany w lutym 2012 przez 10 dni, godzinę dziennie i w maju 2013 w takim samym zakresie. Optymalnie powód powinien odbywać rehabilitację raz w miesiącu przez 10 dni, godzinę dziennie. Dzięki temu nogi będą uelastycznione, nie będzie przykurczów, krążenie będzie prawidłowe; będzie mógł sprawniej przesiadać się na wózek inwalidzki. Koszt usługi rehabilitanta z dojazdem to 50 zł za godzinę. Powód nie jest w stanie sam się rehabilitować. Sala do rehabilitacji i sprzęt rehabilitacyjny są powodowi konieczne. Powód ćwiczy tam w okresie wiosenno-letnim. Dopełnieniem powinno być leczenie na oddziale rehabilitacji w ramach NFZ celem przyuczenia do rehabilitacji domowej. Rehabilitacja na oddziałach szpitalnych jest dopuszczalna; powód nie korzysta z urządzeń sanitarnych, nie ma kontaktu bezpośredniego z innymi chorymi ponieważ ma cewnik i basen, a to minimalizuje ryzyko zakażenia.
Dowód: zeznania świadka A. B. rehabilitanta k.2021-03:09,opinia biegłego lekarza rehabilitanta I. M. (2) k. 695, 730; opinia biegłych. 1928, biegłych J. W. i H. K. k.2021-26:24;rachunek za rehabilitację k.303, zaświadczenia k. 1801.
I w tym przypadku sąd ocenił dowód z opinii biegłych jako miarodajny mając na uwadze wskazane wyżej przesłanki.
Wskazane okoliczności pozwoliły sądowi apelacyjnemu na ustalenie, że koszt rehabilitacji niezbędnej powodowi wynosi rocznie 11 miesięcy (1 miesiąc NFZ) x 50 zł x 10 dni = 458 zł miesięcznie. Oceniając wymiar rehabilitacji sąd apelacyjny wziął po uwagę przede wszystkim zeznania świadka rehabilitanta powoda zważywszy, że opisywały aktualny stan zdrowia powoda i adekwatne potrzeby.
Na podstawie dokonanych wyżej ustaleń sąd apelacyjny ostatecznie stwierdził, że wartość miesięcznych zwiększonych potrzeb powoda, będących skutkiem wypadku przy pracy to kwota 800 zł (w zaokrągleniu). Sąd apelacyjny na podstawie art. 322 k.p.c. szacunkowo ustalił wartość tej kwoty ponieważ ścisłe ustalenie wartości przyszłych potrzeb powoda było niemożliwe. Sąd apelacyjny wziął przy tym pod uwagę, że powód przez cały okres po wypadku, oprócz renty z tytuły wypadku przy pracy - której wysokość przewyższa wysokość zarobków brutto jakie powód uzyskiwałby gdyby nadal pracował u pozwanego (patrz zestawienia k.1906 i 1913) – otrzymuje dodatek pielęgnacyjny, ostatnio w wysokości 195 zł. Powód też, zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych z dnia 26.07.1991 (Dz.U. 1991 nr 80 poz. 350 tekst jedn.) ustalając podstawę obliczenia podatku dochodowego ma prawo do dokonania odliczenia m.in. rozmaitych wydatków na cele rehabilitacyjne oraz wydatków związanych z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych; m.in. przysługuje mu ulga w związku z zakupem lekarstw, wydatkami na samochód, w związku z adaptacją i wyposażeniem budynku mieszkalnego stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawność, z zakupem i naprawą indywidualnego sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych niezbędnych w rehabilitacji oraz ułatwiających wykonywanie czynności życiowych, odpłatnością za pobyt na turnusie rehabilitacyjnym, odpłatnością za pobyt na leczeniu w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego, za pobyt w zakładzie rehabilitacji leczniczej, zakładach opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-leczniczych, odpłatnością za zabiegi rehabilitacyjne. Może też korzystać z refundacji NFZ, jak też pozyskiwać środki finansowe z PFRON. Bez wątpienia wskazane świadczenia i źródła finansowania w pewnym stopniu mogą zaspokajać zwiększone potrzeby powoda spowodowane trwałym inwalidztwem.
Ostatecznie, po uwzględnieniu okoliczności przyczynienia się powoda do wypadku w połowie, sąd apelacyjny na podstawie art. 444 § 2 k.c. uznał, że powodowi należy się renta z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 400 zł miesięcznie i jak prawidłowo ustalił sąd okręgowy, a strony tego w apelacji nie podważały, przysługuje od sierpnia 2007. Sąd apelacyjny uznał jednak koniczność uwzględnienia zapłaty przez pozwanego tytułem zabezpieczenia i na podstawie art. 451 § 1 k.c. zaliczył zapłaty pozwanego w okresie od VIII 2007 do II 2008, w pozostałej kwocie tj. 400 zł (zważywszy, że 400 zł stanowiło wyrównanie wydatków dochodzonych odszkodowaniem, str. 44-45 uzasadnienia) na poczet wierzytelności powoda z tytułu renty w kwocie po 400 zł; comiesięczna wypłata kwoty zabezpieczenia bieżąco pokrywała należną powodowi rentę. Zliczył również zapłatę tytułem zabezpieczenia w dalszym okresie od III 2008 do XI 2013 (data wyrokowania) w łącznej kwocie renty 27.600 zł (69 miesięcy x 400). Sąd apelacyjny miał na uwadze, że powód za okres do wyrokowania otrzymał łącznie od pozwanego 59.920 zł (26.720 zł, 2.800 zł, 2,800 zł i 27.600 zł). Na korzyść pozwanego, do zaliczenia pozostała kwota 27.600 zł. Sąd apelacyjny uznał za celowe zadysponowanie tą pozostałą kwotą z uwzględnieniem słusznych interesów życiowych obu stron procesu i zasad współżycia społecznego, w myśl art. 440 k.c. W szczególności miał na uwadze, że pozwany jest osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, która jest narażona na zmiany koniunktury determinujące jej byt jako przedsiębiorcy, jednak nie uchla się od ciążącego na nim zobowiązania i jest zaangażowany w pomoc powodowi; z drugiej strony sąd miał na uwadze trudną sytuację życiową powoda i konieczność radzenia sobie z trudami codziennego życia w inwalidztwie. Wreszcie to, że proces jest długotrwały, więc orzeczenie powinno definitywnie rozstrzygnąć o wzajemnych pretensjach stron i nie powinno prowadzić do kolejnych sporów, a temu celowi służy zaliczenie zapłaty na podstawie art. 451§1 k.c. Sąd apelacyjny miał też na uwadze oświadczenie pozwanego, że powodowi należy się co najwyżej renta w wysokości 300 zł, co potraktował jako swoistą deklarację gotowości dalszej zapłaty.
Reasumując, sąd apelacyjny uznał, że z należnej powodowi renty w kwocie 400 zł od dnia wyroku pozwany powinien płacić comiesięcznie 300 zł, natomiast brakujące 100 zł będzie pokrywało nadpłatę tytułem zabezpieczenia na następne 276 miesięcy tj. 23 lata. Należy przy tym podkreślić, że punkt IV wyroku sądu okręgowego oddalający pozew w pozostałym zakresie, nie dotyczy kwoty 100 zł zaliczonej na poczet nadpłaty dokonanej przez pozwanego tytułem zabezpieczenia powództwa. Wymaga też podkreślenia, że każda kolejna wierzytelność powoda wobec pozwanego z tytułu szkody spowodowanej wypadkiem przy pracy, powinna być rozliczona na zasadach z art. 451k.c. przy uwzględnieniu jednak, że ostatecznemu zaliczeniu będzie podlegała kwota nadpłaconego zabezpieczenia, ale po odliczeniu za każdy miesiąc kwoty 100 zł należnej tytułem renty; niniejsze orzeczenie sądu nie ogranicza uprawnień powoda jako wierzyciela zagwarantowanych w art. 451 k.c.
Sąd apelacyjny wobec dokonanych wyżej ustaleń i oceny prawnej, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekając co do istoty sprawy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie III i w miejsce dotychczasowej kwoty, zasadził rentę płatną do 15 dnia każdego miesiąca, zaczynając od grudnia 2013 r. w kwocie po 300 zł.
V. W ocenie sądu apelacyjnego, sąd okręgowy prawidłowo rozstrzygnął o żądaniu renty z tytułu utraty widoków powodzenia na przyszłość. W szczególności w oparciu o złożone dowody dokonał trafnych ustaleń, rozważył wszystkie istotne okoliczności i prawidłowo ocenił, że wskutek wypadku powód nie utracił żadnych korzyści majątkowych, jakie - dzięki swym indywidualnym cechom - mógłby osiągnąć przy pełnej sprawności organizmu osiągnąć. Sąd okręgowy prawidłowo rozważył jedynie te możliwości powoda, które były realne i istniały w chwili wypadku. Argumenty powoda, że posiadał uprawnienia operatora ciężkiego sprzętu i kierowcy kat. drugiej, które gwarantowały mu lepiej płatną pracę nie przekonują sądu apelacyjnego. Posiadanie określonych uprawnień nie przekłada się wprost na poziom statusu materialnego, a atrakcyjność przyszłego zatrudnienia w realiach powoda była zdarzeniem przyszłym i niepewnym, na co wskazywał też powód podkreślając trud poszukiwania pracy.
W konsekwencji przedstawionej oceny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelacje powoda i pozwanego w pozostałym zakresie. Sąd apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu i na podstawie art.100 k.pc. koszty zniósł wzajemnie; tak też orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego. Miał przy tym na uwadze ogólny wynik całego postępowania zakończonego niniejszym wyrokiem i zgodnie z utrwaloną judykaturą nie uwzględniał wyniku poszczególnych postępowań międzyinstancyjnych. W ostatecznym rozrachunku powód nie wygrał sprawy nawet w połowie, co stanowił podstawę do orzeczenia w myśl którego, każda strona ponosi swoje koszty procesu. Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, wydatki poniesione w sprawie, jak również opłatę, od uiszczenia której powód został zwolniony na sąd apelacyjny przejął na koszt Skarbu Państwa w całości mając na względzie sytuację zdrowotną i finansową powoda.