Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 1135/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Michał Doleżal

Sędziowie: SSO Hubert Gąsior (spr.)

SSO Magdalena Roszkowska - Matusik

protokolant: sekr. sądowy Karolina Popławska

przy udziale prokuratora Bogumiły Fudalewicz-Fusiek

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2019 r.

sprawy M. C. ur. (...) w A., syna S. i Z. oskarżonego z art. 77 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. art. 9 § 3 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 10 października 2018 r., sygnatura akt III K 708/17

orzeka:

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. P. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych, podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od obowiązku uiszczania kosztów sądowych za II instancję, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. IX Ka 1135/18

UZASADNIENIE

M. C. został oskarżony o to, że: wbrew przepisom art. 30 § 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. – Ordynacja podatkowa ( Dz. U. 2012 poz. 749 z późn. zm.) oraz art. 38 ustawy z dnia 26.07.1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. 2012 poz. 361 z późn. zm.) będąc odpowiedzialnym z tytułu pełnionej funkcji w Zarządzie Spółki (...). Sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...), za terminowe odprowadzanie zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku i nie odprowadził w okresie od 20 czerwca 2008 do 20 sierpnia 2008 r. oraz od 20 stycznia 2009 do 20 lipca 2009 r. na rachunek Pierwszego urzędy Skarbowego (...) ul. (...) w W., pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za okres od maja 2008 do lipca 2008 r. oraz od grudnia 2008 r. do czerwca 2009 r. w łącznej kwocie 9.451,00 zł., działając w warunkach czynu ciągłego, czym wypełnił znamiona przestępstwa skarbowego z art. 77 § 2 w zw. z art. 6 § 2 w zw. z art. 9 § 3 ustawy z dnia 10.09.1999 r. Kodeks karny skarbowy (Dz. U. 2013, poz. 186 z późn. zm.).

Wyrokiem z dnia 10 października 2018 r., sygn. akt III K 708/17, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie orzekł:

I.  oskarżonego M. C. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu o znamionach z art. 77 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 9 § 3 kks i na podstawie tych przepisów skazuje oskarżonego, zaś na podstawie art. 77 § 2 kks wymierzył mu karę grzywny w wysokości 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 70,00 (siedemdziesięciu) złotych;

II.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. P. kwotę 840 (ośmiuset czterdziestu) złotych powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconych kosztów obrony z urzędu;

III.  na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego M. C. na rzecz Skarbu Państwa opłatę od kary grzywny w kwocie 560 (pięciuset sześćdziesięciu) złotych oraz kwotę 70 (siedemdziesięciu) złotych tytułem wydatków, zwalniając go z obowiązku zapłaty pozostałych kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który na podstawie art. 425 § 1, 2 i 3 kpk w zw. z art. 444 kpk zaskarżył orzeczenie to w całości na korzyść oskarżonego. Na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 kpk oraz art. 427 § 1 i 2 kpk wyrokowi temu zarzucił:

naruszenie przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie:

I.  art. 170 § 1 kpk polegający na bezpodstawnym oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego o przesłuchanie M. H. celem ustalenia podmiotu odpowiedzialnego za uregulowanie należności publicznoprawnych w okresie od grudnia 2008 r. do czerwca 2009 r., w sytuacji gdy M. H. począwszy od 2008 r. zasiadał w zarządzie spółki, bądź to jako wspólnik lub prokurent i posiada najobszerniejszą wiedzę, odnośnie podmiotu odpowiedzialnego za regulowanie należności publicznoprawnych w spółce (...);

II.  art. 170 § 1 pkt 2 kpk w zw. z art. 424 kpk polegający na ograniczeniu się w uzasadnieniu postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego do wskazania, że brak jest podstaw do przyjęcia, żeby świadek M. H. poza okazjonalnymi wizytami w lokalu oskarżonego zajmował się faktycznie prowadzeniem spraw spółki, zarządzeniem, wglądem w sprawy spółki, wykonywaniem obowiązków spółki związanymi z daninami publicznymi, w sytuacji gdy M. H. począwszy od 2008 r. zasiadał w zarządzie spółki, bądź to jako wspólnik lub prokurent.

III.  art. 170 § 1 pkt 5 kpk przez uznanie, że wniosek dowodowy oskarżonego o przesłuchanie w charakterze świadka M. H. w sposób oczywisty zmierzał do przedłużenia postępowania, mimo że o faktycznym zarządzania przez M. H. spółką (...) sp. z o.o. dowiadujemy się dopiero z zeznań świadka R. C.;

IV.  art. 424 § 1 kpk polegającą na nie odniesieniu się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do istotnych kwestii mogących mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy - a mianowicie okoliczności, że świadek R. C. zeznała w toku przeprowadzonego postępowania, że:

a.  „M. Z. był głową całego interesu".

b.  M. C. był uzależniony od hazard i interesował go wyłącznie dzienny utarg w kasie, by móc go spożytkować na gry hazardowe;

c.  M. C. nie miał dostępu do kasy fiskalnej;

d.  Faktycznym zarządzeniem w spółce zajmował się M. Z. (1) i partnerka Pana C.;

e.  Cały utarg spływał na rachunek spółki, więc dostęp do tych środków miał M. Z. (1) i jego partnerka A. K.

V.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę i mających wpływ na treść wyroku polegający na dowolnej, a w konsekwencji błędnej ocenie materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień oskarżonego M. C., zeznań świadków R. C., M. Z. (2), A. C., co w konsekwencji doprowadziło do skazania oskarżonego, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego, w tym zeznań świadków R. C., która zeznała m.in., że „M. Z. (2) był głową całego interesu", w zestawieniu z zeznaniami M. Z. (1), który zeznał, że „będąc prezesem zarządu spółki, sam osobiście woził dokumenty do księgowego", oraz A. C., który zeznał, że „nie pamiętam komu przekazywałem informacje o zaliczkach" winna prowadzi do wniosku, że oskarżony nie był osobą odpowiedzialną za wykonywanie danin publicznych;

VI.  art. 7 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, polegającą na uznaniu, że deklaracje PIT 4 zawierające informacje o wysokości zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych od wszystkich pracowników zatrudnionych w spółce były przekazywane członkom zarządu Spółki (...) podczas gdy z materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy, w tym zeznań świadka A. C. wynika, że świadek że nie pamiętam komu przekazywałem informacje o zaliczkach oraz, że dokumenty odbierały cztery inne osoby, w tym dwie Panie (k. 500), co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych jakoby oskarżony wiedział o każdej wysokości zaliczek na podatek dochody od osób fizycznych oraz celowo ich nie uiszczał.

VII.  art. 7 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenię dowodów, polegającą na uznaniu, że świadek M. Z. (1), jako osoba obca dla oskarżonego, nie miała interesu w zeznawaniu na niekorzyść oskarżonego M. C., podczas gdy z zeznań tego świadka (k. 494) wynika, że świadek stracił cały swój majątek przez oskarżonego oraz, że jest ojcem chrzestnym jego najstarszego syna, w konsekwencji takie ustalenia sądu, doprowadziły do błędu w ustaleniach faktycznych jakoby zeznania świadka M. Z. (1) były zeznaniami wiarygodnymi;

VIII.  art. 627 kpk polegający na obciążeniu oskarżonego kosztami procesu, pomimo iż zaszły przesłanki do zastosowania art. 624 kpk.

W związku z powyższym, na podstawie art. 427 § 1 kpk obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od stawianych mu zarzutów, a w razie nie przychylenia się przez Sąd do wniosku o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz wniósł zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, jednocześnie oświadczając, że nie zostały one opłacone ani w części, ani w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew stanowisku wyrażonym w złożonym środku odwoławczym, brak jest zdaniem Sądu II instancji podstaw do przyjęcia, aby Sąd Rejonowy dopuścił się uchybień o jakich mowa w złożonej apelacji. Sąd orzekający rozstrzygał w oparciu o kompletny materiał dowodowy, który ocenił z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. W następstwie tak dokonanej oceny ustalił stan faktyczny w przeważającej części nie zawierający błędów. Sąd ten w pisemnych motywach skarżonego wyroku odniósł się do treści każdego dowodu wskazując, czy i w jakim zakresie uznał go za wiarygodny a także, co legło u podstaw takiej oceny. Obrońca nie przedstawił zaś żadnych okoliczności mogących ocenę tę wzruszyć. Skarżący dokonał jedynie odmiennej niż Sąd Rejonowy, korzystnej dla oskarżonego, ale wybiórczej oceny poszczególnych dowodów jednakże ocena taka nie mogła zostać uznana za prawidłową, a co za tym idzie, nie miała wpływu na kierunek zaskarżonego wyroku.

W tym miejscu zaznaczyć skarżącemu należy, że zasady dotyczące oceny materiału dowodowego wskazane w art. 7 kpk dotyczą nie tylko sądu, ale również strony postępowania. Zarzucając sądowi naruszenie tych przepisów, także musi stosować się do ich treści. Zatem powoływanie się we wniesionej apelacji tylko na poszczególne, wyrwane z szerszego kontekstu dowody, bez ich odniesienia do pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, także narusza wskazania wynikające z ww. przepisów. Należy tu przywołać orzeczenie Sądu Najwyższego zgodnie z którym obowiązek dokonywania oceny wiarygodności materiału dowodowego w oparciu o wszechstronną, zgodną z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego analizę, dotyczy nie tylko sądu orzekającego, ale także skarżącego, który zmierza do podważenia zasadności rozstrzygnięcia poprzez zanegowanie oceny dowodów stanowiących jego podstawę. Obowiązkiem skarżącego jest wykazanie, jakich konkretnych uchybień dopuścił się sąd w kontekście zasad wiedzy (w szczególności logicznego rozumowania) oraz doświadczenia życiowego, oceniając zebrany materiał dowodowy (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 grudnia 2017 r., sygn. akt II KK 424/17, Legalis nr 1713865). Wywody skarżącego powyższego warunku nie spełniają.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oceniany kompleksowo zgodnie ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasadami logiki prowadzi do wniosku, że to właśnie M. C. jest sprawcą zarzucanego mu czynu. Skarżący, w opozycji do faktycznej treści zeznań M. Z. (1), R. C. oraz wyjaśnień oskarżonego, stawia wyłącznie wyrwane z kontekstu stwierdzenia, nie odzwierciedlające wymowy tych relacji. Obrońca podnosząc, że R. C. zeznała o tym, że M. Z. (2) „był głową całego interesu” pomija, że wypowiedź ta dotyczyła wydarzeń „na samym początku” (k. 872), a po poróżnieniu do którego doszło między oskarżonym, a M. Z. (2), to M. C. był dla niej ważniejszym przełożonym. Zeznania tej osoby, dotyczące uzależnienia podsądnego od hazardu znajdują potwierdzenie w depozycjach świadka M. Z. (2). Odnośnie natomiast zapatrywań świadka na kwestię prowadzenia działalności przez oskarżonego rację trzeba przyznać Sądowi Rejonowemu, że w sprawy te świadek nie była wtajemniczana. Zeznania te nie pozwalają również na zanegowanie sprawstwa oskarżonego, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że świadek ten wprost wskazała, że nie wie kto prowadził księgi rachunkowe spółki i kto miał dostęp do jej rachunku, a przytoczone w tym zakresie przez obrońcę oskarżonego fragmenty jej relacji dotyczą wyłącznie jej przypuszczeń (k. 873).

Skarżący pomija przy tym samą wymowę wyjaśnień oskarżonego, który z jednej strony podnosi, iż był „słupem” w spółce, by po chwili wskazywać: „coś tam na pewno robiłem w tej działalności, w tej spółce, nie byłem tylko na papierze”. Relacji tej nie sposób odczytywać inaczej, niż uczynił to Sąd I instancji. Wobec tego, że uzasadnienie Sądu Rejonowego jest w tym zakresie wyczerpujące brak podstaw do ponownego przytaczania zawartych tam treści. Pamiętać bowiem wypada, że o szczegółowości uzasadnienia Sądu Okręgowego decyduje sposób sporządzenia uzasadnienia przez Sąd orzekający. Gdy ów sporządzi je w sposób kompleksowy wystarczającym jest odwołanie się do jego treści.

Odnośnie relacji złożonych przez M. Z. (3) wskazać należy, że wbrew twierdzeniom apelującego, brak jest w rozpoznawanej sprawie podstaw do uznania, aby były one niewiarygodne. Znajdują one bowiem potwierdzenie zarówno w depozycjach R. C., uznanej za wiarygodną części wyjaśnień oskarżonego, czy też niekwestionowanych w sprawie dowodów nieosobowych. Istotnie świadek M. Z. (1) w złożonych w dniu 19 października 2016 r. wskazał, że stracił przez M. C. cały majątek (mimo, że nie jest w stanie tego udowodnić – przyp. SO), nadto oskarżony jest chrzestnym jego najstarszego syna (k. 493-495), tym niemniej okoliczność te nie przesądzają o nieprawdziwości jego relacji, czy też chęci zaszkodzeniu oskarżonemu poprzez pomawianie go o czyny których ten nie popełnił. Depozycje te, w połączeniu z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w tym uznanymi za wiarygodne dowodami osobowymi oraz niekwestionowanymi dowodami nieosobowymi w postaci złożonej do akt sprawy dokumentacji spółki (...), nie mogą być zanegowane wyłącznie z uwagi na okoliczności podniesione przez obrońcę.

Wbrew również twierdzeniom obrońcy, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy to, że świadek A. C. - księgowy który obsługiwał spółkę (...) – nie pamiętał komu przekazywał informacje o zaliczkach, skoro dokumenty na potrzeby rozliczeń publicznoprawnych były, jak zasadnie to Sąd Rejonowy podniósł, podpisywane przez oskarżonego. Nadto sam świadek w tym zakresie wskazywał, że deklaracje VAT-7 były podpisywane przez osoby upoważnione w siedzibie spółki, zaś dokumenty zaliczki VAT i 4R były drukowane i przekazywane tak, żeby zarząd spółki wiedział, jaką wysokość zaliczki ma zapłacić.

Nie sposób również uznać za słuszne zarzutów skarżącego dotyczących oddalenia jego wniosków dowodowych. Rację należy przyznać Sądowi I instancji, że w rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do wezwania w charakterze świadka M. H.. Obrońca nie zauważa, iż nawet z podnoszonych przez niego relacji świadka R. C. nie można wysnuć tezy o rzekomym prowadzeniem interesów spółki, jej zarządzeniem czy wypełnianiem obowiązków dotyczących należności publicznoprawnych przez tego wspólnika spółki. Świadek ten wskazała wyłącznie, że podczas przygotowywania lokalu na (...), oprócz M. Z. (1), pojawili się M. C. i M. H. (k. 872). To jest jedyne zdanie w złożonych zeznaniach nawiązujące do tej osoby. Trudno wobec powyższego byłoby uznać aby relacja ta, jak o tym wspomina skarżący wskazywała, że osobą faktycznie zarządzającą spółką był M. H.. W aktach sprawy brak jest również innych dowodów wskazujących na taką okoliczność. Podkreślić też należy, iż wbrew twierdzeniom apelacji M. H., w okresie objętym zarzutem, nie był członkiem zarządu, ani prokurentem Spółki (...) (k. 176-178).

Wobec powyższego zarzut obrońcy oskarżonego dotyczący rzekomego błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie ustalenia, że był osobą odpowiedzialną za wykonywanie danin publicznych, nie zasługuje na uwzględnienie. Apelujący skutecznie nie przedstawił żadnych okoliczności, które podważyłyby ustalenia Sądu I instancji w tej części. Natomiast zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym również pozytywnie zweryfikowana przez Sąd I instancji część wyjaśnień oskarżonego w powiązaniu z danymi z Rejestru Przedsiębiorców – Krajowego Rejestru Sądowego (potwierdzającymi, iż w okresie objętym zarzutem M. C. pełnił funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z.o.o. i był jedynym członkiem tego organu uprawnionego do reprezentowania spółki) oraz wynikami kontroli podatkowej przeprowadzonymi w w/w spółce, potwierdzają trafność ustaleń Sądu Rejonowego, co do popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu.

Za niezasadny należy uznać również zarzut dotyczący niezwolnienia oskarżonego przez Sąd I instancji od zapłaty kosztów sądowych. Zauważenia bowiem wymaga, że przepis art. 624 § 1 kpk ma charakter fakultatywny, nie zaś obligatoryjny – ergo nawet w przypadku spełnienia wymienionych w nim przesłanek nie musi zwalniać podsądnego od zapłaty kosztów sądowych. Sąd I instancji obciążając oskarżonego omawianymi kosztami mimo wskazanej przez oskarżonego sytuacji majątkowej i wysokość dochodów dał wyraz temu, że M. C., mimo nałożonej na niego kary grzywny, będzie w stanie, po podjęciu w tym celu pewnych wysiłków, je spłacić.

Z uwagi na zakres zaskarżenia wyroku Sądu I instancji Sąd Okręgowy dokonał również kontroli wymierzonej oskarżonemu kary grzywny uznając, iż nie sposób tej reakcji prawno-karnej uznać za rażąco niewspółmiernie surową. Sąd orzekający uwzględnił i w dostateczny sposób uzasadnił okoliczności z art. 53 kk, biorąc pod uwagę zarówno stopień winy i społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu przestępstwa, opisane przez Sąd I instancji, a także występujące wobec oskarżonego okoliczności tak obciążające, jak i łagodzące, w tym przede wszystkim wcześniejszą karalność M. C. i uiszczenie zaległych należności publicznoprawnych. Mając przy tym na uwadze fakt, iż Sąd Rejonowy mógł orzec wobec oskarżonego karę grzywny w wymiarze 720 stawek dziennych grzywny, a orzekł jej wymiar na 80 stawek dziennych grzywny, brak jest jakichkolwiek podstaw do wzruszenia rozstrzygnięcia w tym zakresie.

Stosownie do dyspozycji art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądzono również od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego kwotę 420 złote netto powiększoną o kwotę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym. Kwota ta obejmuje stawiennictwo obrońcy rozprawie odwoławczej i jest zgodna z § 17 ust. 2 pkt 4 w zw. 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714). Równocześnie Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych postępowania odwoławczego, gdyż ich wyłożenie, mając na uwadze obowiązek opłacenia orzeczonej grzywny przez M. C. oraz kosztów sądowych orzeczonych tytułem postępowania pierwszoinstancyjnego, byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Mając na uwadze powyższe, Sąd odwoławczy orzekł jak w sentencji wyroku.

Hubert Gąsior Michał Doleżal Magdalena Roszkowska - Matusik