Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1627/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2020 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

Agnieszka Żegarska

Dorota Ciejek

Protokolant:

st. sekr. sąd. Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2020 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa B. J.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 11 września 2019 r., sygn. akt X C 5020/17,

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Agnieszka Żegarska Bożena Charukiewicz Dorota Ciejek

Sygn. akt IX Ca 1627/19

UZASADNIENIE

Powódka B. J. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W., kwoty 11.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 10.000 zł od dnia 16 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.000 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 15 sierpnia 2017 r. doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzeniu uległ należący do niej pojazd marki V. (...). Sprawca szkody posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. W związku z odmową wypłaty przez pozwanego odszkodowania powódka zleciła prywatną wycenę wysokości szkody, zgodnie z którą koszt naprawy pojazdu powódki miał wynieść 54.093,03 zł. Za sporządzenie kosztorysu powódka poniosła wydatek w wysokości 1.000 zł. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, iż uszkodzenia pojazdu marki V. (...) wykluczają możliwość zaistnienia zdarzenia w okolicznościach deklarowanych przez jego uczestników.

Pismem procesowym z dnia 9 sierpnia 2019 r. powódka zmodyfikowała powództwo w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 54.202,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 53.202,20 zł od dnia 16 września 2017 r. do dnia zapłaty, oraz od kwoty 1.000 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwany Towarzystwo (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, iż prowadził postępowanie likwidacyjne w trakcie którego odmówił wypłaty odszkodowania. W ocenie pozwanego uszkodzenia pojazdu powódki nie mogły powstać w okolicznościach deklarowanych przez uczestników zdarzenia. Pozwany wskazał, iż oświadczenie sprawcy zdarzenia nie stanowi wystarczającego dowodu na potwierdzenie okoliczności zaistniałego zdarzenia. Pozwany w ostateczności odmówił wypłaty odszkodowania wskazując na brak odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 15 sierpnia 2017 r.

Wyrokiem z dnia 11 września 2019 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki B. J. kwotę 54.202,20 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: od kwoty 53.202,20 zł – od dnia 16.09.2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 1000,- złotych – od dnia 02.03.2018 r. do dnia zapłaty. Zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.667 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie kwotę 3.659,24 złote, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 15 sierpnia 2017 r. około godziny 13:40 w miejscowości B. na wysokości sklepu spożywczego doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki V. (...) należący do powódki B. J., a kierowany w momencie zdarzenia przez jej syna K. J.. Na miejsce zdarzenia na prośbę sprawcy zdarzenia, który uznał swoją odpowiedzialność nie zostali wezwani funkcjonariusze Policji. Do zdarzenia doszło na skutek niezachowania wymaganej ostrożności podczas wykonywania manewru przez kierującego pojazdem marki F. (...). W momencie zdarzenia kierujący samochodem marki V. (...) wracał z miejscowości G. do domu, kierujący poruszał się z prędkością 40-50 km/h. Z kolei sprawca zdarzenia kierujący pojazdem marki F. (...) wyjeżdżał z parkingu znajdującego się pod sklepem spożywczym w B..

Z miejsca zdarzenia kierujący pojazdem marki V. (...) pomimo wystrzelenia poduszki powietrznej po stronie kierowcy, odjechał samodzielnie. Dojechał do skrzyżowania z ul. (...), gdzie zrezygnował z dalszej jazdy, decydując się na powrót do G.. Kierowany przez niego pojazd przejechał po zdarzeniu dystans około 7-7,5 km. W momencie jazdy samochodem z miejsca zdarzenia w pojeździe należącym do powódki zaczął wydobywać się nieprzyjemny, specyficzny zapach spowodowany wyciekiem płynu chłodniczego, który się wypalał. Pojazd powódki został naprawiony w znacznej części ze środków własnych powódki i jej syna.

Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, obejmujące ochroną ubezpieczeniową dzień zdarzenia. Szkoda została zgłoszona pozwanemu i zarejestrowana pod numerem (...). Pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego decyzją z dnia 28 września 2017 r. odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, iż charakter i rozmiar uszkodzeń pojazdu marki V. (...) w odniesieniu do mechanizmu ich powstania wyklucza możliwość zaistnienia zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2017 r. w okolicznościach wskazywanych przez uczestników zdarzenia.

Nie zgadzając się z odmową przez pozwanego wypłaty odszkodowania powódka zleciła wykonanie prywatnego kosztorysu naprawy, za który zapłaciła 1000 zł. Z prywatnej kalkulacji naprawy sporządzonej na zlecenie powódki wynika, iż wartość rynkowa pojazdu marki V. (...) na dzień powstania szkody wynosi kwotę 55.300 zł brutto, zaś całkowity koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 54.093,03 zł brutto.

Jak ustalił Sąd Rejonowy na skutek zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2017 r. w pojeździe należącym do powódki marki V. (...) doszło do następujących uszkodzeń: pogięcia i popękania okładziny przedniego zderzaka, wyrwania osłony lampy przeciwmgłowej prawej, połamania kratki dolnej zderzaka, uszkodzenia absorbera zderzaka, wgięcia belki zderzaka, połamania kraty wlotu powietrza, uszkodzenia spojlera, wystrzelenia poduszki powietrznej kierowcy i napinacza pasa bezpieczeństwa, wgniecenia przedniej tablicy rejestracyjnej, wgięcia przedniej krawędzi pokrywy komory silnika w części środkowej, połamania obu reflektorów, wgniecenia chłodnicy powietrza doładowanego, pęknięcia osłony chłodnicy, uszkodzenia belki dolnej chłodnicy, uszkodzenia lampy przeciwmgłowej prawej, uszkodzenia prawego wewnętrznego czujnika parkowania, uszkodzenia obudowy spryskiwacza prawego reflektora, uszkodzenia zamków pokrywy komory silnika, wgniecenia błotnika przedniego prawego, uszkodzenia kondensatora, uszkodzenia wentylatora chłodnicy, uszkodzenia mocowań chłodnicy, uszkodzenia sygnału dźwiękowego. Same uszkodzenia pojazdu sprawcy zdarzenia – F. (...) nastąpiły w tylnej części z prawej strony, natomiast uszkodzenia samochodu V. (...) w środkowej części przodu. Ogólny rozkład uszkodzeń samochodów nie jest sprzeczny z kierunkami jazd i manewrów poprzedzających samo zdarzenie. Zaistnienie kolizji z dnia 15 sierpnia 2017 r. w okolicznościach i miejscu podawanych przez jej uczestników potwierdzają ślady na jezdni, które nie pozostają w sprzeczności z samym przebiegiem kolizji. Znajdujące się na jezdni ślady utrwalone za pomocą dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy są charakterystycznymi śladami powstającymi w czasie zderzenie pojazdów (osypisko błota z nadkoli pojazdów, ślady bocznego przesuwania opony). W momencie samego wykonywania przez kierującego pojazdem marki V. manewru hamowania doszło do obniżenia przodu nadwozia o około 5 cm. Do uszkodzeń samochodów marki V. (...) oraz F. (...) mogło dojść w okolicznościach podawanych przez uczestników zdarzenia.

Koszt naprawy pojazdu powódki marki V. (...) o nr. (...) z zastosowaniem cen części oryginalnych sygnowanych znakiem ,,O (...) z uwzględnieniem stawki roboczogodziny w wysokości 115 zł netto wyniósłby 53.202,20 zł brutto. Zastosowanie do naprawy części nieoryginalnych, bez logo producenta (sygnowanych znakiem (...), ,,P (...), (...)) nie gwarantuje doprowadzania pojazdu do stanu sprzed szkody. Naprawa pojazdu takimi częściami pozwoli na przywrócenie pojazdowi poprzedniej funkcjonalności, jednakże bez gwarancji pełnego stanu poprzedniego. Samo zastosowanie części oryginalnych nie podwyższa wartości rynkowej pojazdu po wykonanej naprawie.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo w jego ostatecznym kształcie w całości zasługiwało na uwzględnienie. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w postaci dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach szkody, zeznań świadków i sporządzonej w sprawie opinii biegłego sądowego J. K. doprowadził do ustalenia, że do uszkodzenia pojazdu powódki doszło w dniu 15 sierpnia 2017 r. w okolicznościach podawanych przez powódkę. Z załączonego do akt sprawy oświadczenia sprawcy zdarzenia P. S. wynika także, iż przyznaje się on do spowodowania kolizji drogowej. Ponieważ kierujący pojazdem marki F. (...) wyjeżdżał z parkingu i winien zachować szczególną ostrożność, czego jednak nie uczynił, wskutek czego doszło do kolizji drogowej, Sąd uznał, że odpowiedzialność za zaistnienie tego zdarzenia ponosi sprawca ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Wysokość szkody poniesionej przez powódkę w związku ze zdarzeniem z dnia 15 sierpnia 2017 r. Sąd ustalił w oparciu o opinię sporządzoną przez biegłego sądowego A. M. na kwotę 53.202,20 zł brutto.

Biorąc pod uwagę fakt, że powódka nie posiadała wiedzy specjalnej pozwalającej na zweryfikowanie wysokości należnego odszkodowania oraz z uwagi na odmowę pozwanego wypłaty odszkodowania, w ocenie Sądu zasadnym było zwrócenie się przez powódkę do rzeczoznawcy, który wypowiedział się w kwestii wysokości szkody. Zdaniem Sądu poniesiony przez powódkę koszt sporządzenia prywatnego kosztorysu (1.000 zł) stanowi szkodę w myśl art. 361 § 2 k.c. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zaś o kosztach sądowych na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył pozwany. W apelacji zarzucił:

1. naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez dowolną i niewszechstronną ocenę dowodu z zeznań świadka K. J., który przyznał, że jako faktyczny użytkownik pojazdu V. (...) o nr rej. (...) pojazd ten naprawił, jednakże nie wskazał, jakie to kwoty wydatkował na ten cel - co ewidentnie uchybia doświadczeniu życiowemu, jako że wypadek z dnia 15 sierpnia 2017 r. stanowił dla świadka sytuację szczególną, niecodzienną, a zatem reperkusje wypadku musiały zapisać się żywo w pamięci świadka, szczególnie, że dość szczegółowo opisywał on sam przebieg zdarzenia - zatem nie przedstawienie konkretnych kosztów naprawy pojazdu powinno skutkować uznaniem niewykazania rozmiaru szkody (art. 232 k.p.c.);

2. naruszenie prawa materialnego wynikające z niewłaściwego zastosowania art. 6 k.c. w zw. z art. 363 § 1 i art. 361 § 1 k.c. prowadzące do oparcia rozstrzygnięcia wyłącznie na hipotetycznych wyliczeniach kosztorysowych biegłego, podczas gdy z zeznań świadka K. J. wynika, że pojazd V. o nr rej. (...) został naprawiony, przy czym powódka nie przedstawiła żadnych rachunków dokumentujących rzeczywiście poniesione na naprawę wydatki, które to koszty zakreślają rozmiar szkody w niniejszej sprawie.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych. Pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodów z dokumentu A. sporządzonego 17 października 2019r., kosztorysu pozwanego oraz uzupełniającej opinii biegłego uwzgledniającej poprawną datę produkcji auta.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji wskazując w uzasadnieniu na trafność orzeczenia Sądu Rejonowego oraz wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd I instancji prawidłowo i dokładnie przeprowadził postępowanie dowodowe oraz orzekł na podstawie wszystkich prawidłowo zaoferowanych przez strony dowodów, dokonując trafnej ich oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów została przeprowadzona w granicach przysługującej Sądowi I instancji z mocy art. 233 § 1 k.p.c. swobody osądu.

Ustalenia faktyczne w sprawie poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy dowodów, których ocena nie wykazała błędów natury faktycznej, czy logicznej, znajdując swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia. Sąd I instancji wskazał również wnioski, jakie wyprowadził z dokonanych ustaleń, opierając na nich swoje merytoryczne rozstrzygnięcie, co zostało zawarte w logicznych wywodach uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Ustalenia faktyczne i ich ocenę Sąd Okręgowy przyjął za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu tego orzeczenia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji (por. wyroki Sądu Najwyższego z 10 października 1998r., III CKN 650/98, z 4 kwietnia 2003r., III CKN 1217/00, z 27 listopada 2003r., II UK 156/03, z 27 kwietnia 2010r., II PK 312/09 oraz z 9 lutego 2012r., III CSK 179/11).

W dalszej części należy podkreślić, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego (uchwała Sądu Najwyższego 31 stycznia 2008r., III CZP 49/07), dlatego powoływanie się w zarzutach na naruszenie prawa procesowego, ma skutek procesowy tylko do wymienionych w odwołaniu konkretnych zarzutów naruszenia procedury, z wyjątkiem powodujących nieważność postępowania.

Wbrew twierdzeniom pozwanego Sąd Rejonowy nie naruszył art. 6 w zw. z art. 361 § 1 i art. 363 § 1 k.c. Z zasady pełnego odszkodowania ustalonej w art. 361 § 2 k.c. wynika, iż w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Z kolei stosownie do art. 363 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Z przepisów kodeksu cywilnego oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika, że naprawienie szkody przez ubezpieczyciela może polegać tylko na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej, nawet więc gdy poszkodowany wybiera naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego, to świadczenie zakładu ubezpieczeń sprowadza się do wypłaty sumy pieniężnej. Skoro ma ona jednak pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to wysokość tego odszkodowania powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne do przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Tym samym wysokość odszkodowania powinna być wyliczona w oparciu o koszt przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego, a zatem sprzed wypadku przy uwzględnieniu części nowych. W wyroku z dnia 11 czerwca 2003 r. (V CKN 308/01 niepublikowany) Sąd Najwyższy przyjął, że w przypadku uszkodzenia samochodu odszkodowanie obejmuje przede wszystkim kwotę pieniężną, konieczną do opłacenia jego naprawy lub przywrócenia do stanu sprzed wypadku. Osoba odpowiedzialna jest zobowiązana zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należą koszty nowych części i innych materiałów.

Podkreślić należy, iż koszty przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego nie ogranicza się do rzeczywistych kosztów jakie poniósł lub mógł ponieść poszkodowany. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, iż szkoda powstaje zwykle w chwili wypadku komunikacyjnego i podlega naprawieniu według zasad określonych w art. 363 § 2 k.c. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003 r. IV CKN 387/01, LEX nr 141410).

Tym samym obojętna dla oceny wysokości szkody jest w niniejszej sprawie okoliczność czy powódka dokonała naprawy uszkodzonego pojazdu, zamierza dokonać naprawy lub sprzedała uszkodzony pojazd. Nie ma także znaczenia wysokość kosztów poniesionych przez powódkę przy naprawie uszkodzonego pojazdu.

Nie są to bowiem okoliczności, które mają wpływ na wysokość szkody, która powstała w chwili wypadku, a zatem w dniu 15 sierpnia 2017 r. W konsekwencji udowodnienie wysokości szkody nie musi opierać się na przedłożeniu przez poszkodowanego rachunków obrazujących wydatki poczynione na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego. Z uwagi na wskazaną zasadę kompensacji odszkodowania, która nie jest uzależniona od przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego i w związku z tym rzeczywistym kosztem tej czynności, powódka nie była obowiązana do przedstawienia jakichkolwiek rachunków. Inicjatywa dowodowa powódki mogła ograniczać się jedynie do zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości szkody i odszkodowania, co też powódka w niniejszej sprawie uczyniła.

Na obecnym etapie sprawy pozwany nie kwestionował zasady odpowiedzialności lecz wysokość szkody wskazując na okoliczności, które mogły wpłynąć na wartość pojazdu, a tym samym na sposób ustalenia wysokości szkody.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do uzupełnienia materiału dowodowego o wymienione w apelacji dowody.

Zgodnie z treścią art. 381 k.p.c., Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W wyroku z dnia 28 marca 2014 roku (sygn. akt II CSK 150/13) Sąd Najwyższy wskazał, że przewidziana przepisem art. 381 k.p.c. zasada dopuszczalności zgłoszenia przez stronę nowych faktów i dowodów w postępowaniu apelacyjnym, nakazuje sądowi drugiej instancji przeprowadzenie dowodów i uwzględnienie faktów, jeżeli opóźnienie w ich złożeniu zostało usprawiedliwione, nie zachodziła możliwość ich zgłoszenia już przed sądem pierwszej instancji, a potrzeba ich powołania wynikła później. Według dominującego stanowiska orzecznictwa niemożność skorzystania w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji z określonych okoliczności faktycznych lub środków dowodowych nie ma miejsca, gdy istniała obiektywna możliwość powołania ich w tym postępowaniu, a tylko na skutek opieszałości, zaniedbań, zapomnienia lub błędnej oceny potrzeby ich powołania strona tego nie uczyniła (postanowienia Sądu Najwyższego z 15 maja 1968 r., I CO 1/68, i z 10 lutego 1999 r., II CKN 807/98). Przepis art. 381 k.p.c. stwarza jedynie możliwość dowodzenia okoliczności wyłącznie faktycznych, wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych. Występujący w art. 381 k.p.c. zwrot: "potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później" nie może być pojmowany w ten sposób, że "potrzeba" ich powołania może wynikać jedynie z tego, iż rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest dla strony niekorzystne, gdyż takie pojmowanie art. 381 k.p.c. przekreślałoby jego sens i rację istnienia. "Potrzeba" ta ma być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu pierwszej instancji (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 września 2015 r., III AUa 256/15). Stąd też zawarty w apelacji wniosek dowodowy, jako spóźniony i nie zawierający cech nowości nie mógł być uwzględniony z braku podstaw z art. 381 k.p.c., skoro zarówno możliwość, jak i ewentualna potrzeba zgłoszenia wniosku dowodowego zachodziła już w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.

W konsekwencji Sąd Okręgowy pominął wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwanego w apelacji jako spóźnione. Ostatecznie zaś apelacja pozwanego jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w wyroku.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany jest stroną przegrywającą sprawę w postępowaniu apelacyjnym i dlatego powinien zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu, które stanowiła opłata za czynności adwokackie przed Sądem II instancji, w wysokości 2.700 zł.

Dorota Ciejek Bożena Charukiewicz Agnieszka Żegarska