Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 316/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska-Drążek

Sędziowie: SA – Dorota Tyrała

SA – Rafał Kaniok (spr.)

Protokolant: – st. sek. sąd. Małgorzata Reingruber

przy udziale Prokuratora Krystyny Resiak

po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2020 r.

sprawy G. G. (1) syna J. i B. zd. D., ur. (...) w W.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 kwietnia 2019 r. sygn. akt XVIII K 231/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok i przyjmuje, w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu G. G. (1) w pkt I wyroku, że oskarżony nie obejmował swoją świadomością tego, iż pozostali współsprawcy w czasie zaboru pieniędzy będą posługiwać się bronią palną lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem albo środkiem obezwładniającym oraz przyjmuje, że podstawę prawną skazania oskarżonego za ten czyn stanowią przepisy art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., a podstawę prawną wymiaru kary przepisy art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k., zaś wymierzoną oskarżonemu za tenże czyn karę pozbawienia wolności obniża do 7 (siedmiu) lat, a wysokość jednej stawki wymierzonej oskarżonemu grzywny obniża do 50 (pięćdziesięciu) złotych;

II.  w pozostałej części utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. D. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł, obejmującą VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę świadczoną z urzędu w postępowaniu odwoławczym

IV.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 316/19

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 25 kwietnia 2019 r.

sygn. akt XVIII K 231/17

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca oskarżonego B. G.

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1)

2)

3)

4)

5)

II. rażąca obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia a mianowicie:

1. art. 410 k.p.k. i art. 148 § 2 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia o nieprawidłowo sporządzone protokoły przesłuchania E. P. (1) w postępowaniu przygotowawczym, których zapisy odbiegają rażąco od rzeczywistych wypowiedzi, sposobu mówienia i słownictwa świadka, stanowią niedopuszczalny ich skrót, dopasowanie i interpretację, przez co nie mogą służyć za dowód w sprawie;

2. art. 410 k.p.k. i art. 173 § 1 i § 3 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia o dowód w postaci czynności niepowtarzalnej — okazania, które nie były przeprowadzone w sposób prawidłowy, wyłączający sugestie, a po kazaniu zdjęć przeprowadzono okazanie przez lustro weneckie, wobec czego nie mogą stanowić dowodu w sprawie;

3. art. 410 k.p.k. i art. 171 § 1 i §7 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia na dowodach wbrew zakazowi dowodowemu — zeznaniach E. P. (1), na które wywierany był wpływ i nie były składane swobodnie, wobec faktu stałego kontaktu z drugim istotnym świadkiem w sprawie A. P. (1), gdzie obydwaj przebywali i przebywają w jednej celi, a na rozprawę zostali dowiezieni jednym transportem;

4. art. 410 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k., art. 6 k.p.k. oraz art. 442 § 2 k.p.k. a także art. 424 k.p.k. poprzez całkowite pominięcie i brak rozważenia i odniesienia się do ujawnionego dowodu niewinności z zeznań świadka E. G. (1);

5. art. 2 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. poprzez dowolną i wyrywkową ocenę materiału dowodowego, pominięcie szeregu istotnych okoliczności wpływających na wiarygodność i wagę dowodów oraz nieprawidłową ocenę dowodów przez przyjęcie, iż zeznania świadka E. P. (1), a także A. P. (1) i E. S. (1), biegłego ad hoc J. C. (1), T. M. (1), L. P. nie budzą wątpliwości, wobec braku wszechstronnego, rzetelnego i przekonującego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, które mają wpływ na uznanie ich za wiarygodne i wystarczające dla przypisania oskarżonemu winy, a które to depozycje i opinie stanowią podstawę wszystkich ustaleń faktycznych w sprawie w zakresie oskarżonego, mimo istniejących okoliczności przeciwnych, które Sąd pominął, nie dostrzegł i prawidłowo nie rozważył, w tym w szczególności okoliczności, iż:

1) świadkowie E. P. (1), A. P. (1) i E. S. (1) realizowali, wobec dobrodziejstw współpracy z organami ścigania własne cele — popełnianie kolejnych przestępstw, a nie cele postępowania, pomawianie zatem innych osób było niezbędne dla skorzystania z art. 60 k.k. lub uzyskania statusu małego świadka koronnego dla uniknięcia surowej odpowiedzialności,

2) zeznania te nie były składane spontanicznie, w sposób wolny od wpływów, z uwagi na chęć zadowolenia organów ściągania i prowadzących postępowanie przygotowawcze;

3) świadek A. P. (1) dopuszczał się matactwa i zniekształcania dowodów, poprzez podstawienie innej osoby w miejsce prawdziwego sprawcy- swojego brata;

4) dowód z zeznań świadka E. P. (1) był zniekształcony i wadliwie przeprowadzony, w sposób nie bezwpływowy;

5) świadkowie A. i E. P. (1) mieli ze sobą stały kontakt podczas postępowania, również z uwagi na ich pobyt w jednej celi;

6) pominięcie, że A. P. (2) nie był bezpośrednim uczestnikiem zdarzenia, posiada wiedzę ze słyszenia;

7) błędnego ustalenia ról A. P. (1) i E. S. (1);

8) świadek E. P. (1) przedstawiał kilka wersji okoliczności zdarzenia, w tym przede wszystkim rozpoznania G. G. (1) - raz po głosie, później po profilu, po twarzy, gdzie zeznawał, że nie widział twarzy, jego zeznania w tym zakresie ewoluowały z czasem, były chwiejne, niekonsekwentne;

9) świadek E. P. (1), wobec ewolucji swoich zeznań i nienaturalnego przypominania sobie coraz to nowych szczegółów wyraźnie był instruowany co do treści swoich depozycji, zwłaszcza że w pewnym momencie odbierania zeznań zmienia je z nagła po krótkiej przerwie;

10) pominięcie twierdzeń opinii biegłego ad hoc J. C. (2) i zeznań operatora T. M. (1) z których wynika, że problemem do pokonania był nie tylko ból, ale i opór materii, stresu, rany, blizny pooperacyjnej, a przede wszystkim brak ruchliwości kończyny górnej;

11) przyjęcie tez opinii J. C. (2) i zeznań T. M. (1), co do określenia stopnia dolegliwości bólowych i stanu zdrowia oskarżonego, który umożliwiał prowadzenie samochodu, przy przyjęciu pełnej wiarygodności okoliczności ze sfery stanu zdrowia oskarżonego w krytycznym czasie;

12) opinia biegłego J. C. (2) jest opinia sporządzoną na podstawie dokumentacji medycznej, biegły nie badał pacjenta a wskazywał, że najlepszą wiedzę ma operator, z którym, mimo początkowych różnic w pełni się zgadzał;

13) pominięcie kwestii opatrunku pooperacyjnego i jego rozmiarów uniemożliwiających ruchliwość;

14) pominięcie, że opatrunek taki musiał być widoczny, a E. P. (1) go nie zauważył;

15) pominięcie, że po operacji nie sposób obsługiwać telefonu i zginać kończyny górnej, podczas gdy kierowca miał posługiwać się dwoma telefonami;

16) przyjęcie, że jazda była spokojna, komfortowa wobec manualnej skrzyni biegów i nie wymagała gwałtownych ruchów czy manewrów, czemu przeczą doświadczenie życiowe i dowody w sprawie, wskazujące na konieczność użycia mocnego samochodu, zdatnego do dynamicznego prowadzenia w czasie napadu w razie pościgu;

17) przyjęcie, że M. S. (1) był przyjacielem G. G. (1), a ten, cieszący się jego zaufaniem, nie chciał go zawieść, w sytuacji gdy wystarczyłoby przełożenie operacji w prywatnej przecież jednostce;

18) pominięcie w zakresie oceny wartości oskarżonego dla współsprawców, że brano go pod uwagę jako kierowcę dopiero po tym jak okazało się, że postrzelony E. S. (1) nie może prowadzić przedmiotowego auta z uwagi na niesprawną rękę;

19) pominięcie istotnej wady wzroku E. P. (1), nie określonego stopnia krótkowzroczności, bez rozważenia innych ewentualnych wad towarzyszących, który w trakcie zdarzenia nie nosił okularów i nie wiadomo, czy nosił okulary w trakcie okazania G. G. (1);

z ostrożności:

III. na zasadzie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 1 k.p.k.:

1. rażące naruszenie przepisu art. 280 § l k.k. poprzez jego nie zastosowanie w sytuacji, gdy zebrane dowody wskazują wypełnienie jego znamion, z uwagi na eksces współsprawców, gdyż zarówno E. P. (2), jak i A. P. (2) nie wiedzieli, co ustalił Sąd, że będzie użyta broń, a nie ma dowodu na to, że oskarżony mógłby obejmować zamiarem użycie broni;

2. rażące naruszenie przepisu art. 53 § 1 i § 2 k.k. poprzez wymierzenie kary zbyt surowej, nie spełniającej jej dyrektyw, wobec roli w przestępstwie, braku dowodu na udział w przygotowaniach i nie objęcie zamiarem użycia broni, a także wymierzenie kary grzywny, gdy Sąd ustalił, że z uwagi na długoletni wyrok nie uiści on kosztów sądowych, a także że korzysta z obrony z urzędu z uwagi na sytuację majątkową.

☐zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

1)  Zarzut rażącej obrazy przepisów postępowania sformułowany w pkt II

od 1 do 5 apelacji jest w całej rozciągłości bezzasadny albowiem kontrola instancyjna nie potwierdziła istnienia tego rodzaju uchybień, które mogłyby rzutować na kształt zaskarżonego wyroku.

- Wbrew zastrzeżeniom skarżącego Sąd orzekający nie naruszył przepisów procesowych rządzących przebiegiem postępowania dowodowego a następnie oceną przeprowadzonych dowodów.

- Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska skarżącego, że ujawniły się w sprawie okoliczności wskazujące na to, iż dowód z zeznań E. P. (1) został przeprowadzony i utrwalony w postępowaniu przygotowawczym ze złamaniem reguł sporządzania protokołów (art. 148 § 2 k.p.k.) oraz w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi w rozumieniu art. 171 § 1 i 7 k.p.k. [zarzuty z pkt II1) i II 3) apelacji].

- Stosownie do art. 148 § 2 k.p.k. wypowiedzi przesłuchiwanych osób należy zamieszczać w protokole z „ możliwą” dokładnością a więc nie chodzi tu o dosłowne przytaczanie każdej wypowiedzi takich osób. Osoba odpowiedzialna za treść protokołu (w przypadku zakwestionowanego przez skarżącego protokołu z dnia 1 lutego 2015 r. jest to Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie) winien dążyć do tego by protokół był czytelny pod względem logiczności wypowiedzi i unikania zbędnych powtórzeń, co wymaga niejednokrotnie streszczenia wypowiedzi przesłuchiwanego.

- Spostrzeżenia skarżącego dotyczące różnicy w stylu, pomiędzy wypowiedziami świadka E. P. zaprotokołowanymi podczas rozprawy głównej, gdzie świadek ten niekiedy gubił się w swoich relacjach [co jest zrozumiale zarówno z uwagi na odmienny kontradyktoryjny charakter takiego przesłuchania, jak i znaczną odległość czasową od opisywanych wydarzeń i pewne ograniczenia świadka w zakresie umiejętności komunikacji werbalnej] a wypowiedziami odnotowanymi w protokole jego przesłuchania z postępowania przygotowawczego, nie świadczą zatem o tym, iż jego ówczesne wypowiedzi zostały zaprotokołowane w sposób błędny lub nierzetelny. Tym bardziej też nie wskazują na to, iż przesłuchanie prokuratorskie zostało przeprowadzone w warunkach ograniczających swobodę wypowiedzi, a na kształt relacji E. P. – jak to sugeruje skarżący – wywierały bezpośredni wpływ inne osoby.

- Wbrew zatem intencjom skarżącego protokoły przesłuchań i innych czynności dokonywanych z udziałem E. P. w śledztwie stanowią pełnowartościowy materiał dowodowy a ich uwzględnienie w podstawie dowodowej rozstrzygnięcia nie obrażało reguły z art. 410 k.p.k. [zarzuty pkt II 1), 2), 3)].

- Błędny jest przy tym pogląd skarżącego, iż metoda pracy śledczej polegająca na okazywaniu osobie przesłuchiwanej kilkudziesięciu fotografii osób (na ogół ze środowisk przestępczych) wśród, których mogą znajdować się osoby potencjalnych (typowanych) sprawców inkryminowanego czynu, automatycznie przekreśla wartość dowodową czynności polegającej na okazaniu osoby podejrzanej przez tzw., lustro fenickie. Okoliczność, że świadek E. P. rozpoznał w dniu 11 marca 2014 r. (na jednej z 40 okazanych mu fotografii) oskarżonego, jako osobę która brała udział w przedmiotowym przestępstwie (k. 2294) nie oznacza, iż protokół bezpośredniego okazania G. G. świadkowi (pośród 3 osób przybranych) nie może - czego oczekuje skarżący - stanowić dowodu w sprawie (k. 2497).

- Przeciwnie, rezygnacja z okazania bezpośredniego podejrzewanej osoby, mogłaby być w tym przypadku potraktowana jako luka w postępowaniu dowodowym, utrudniającą weryfikację trafności wcześniejszego rozpoznania typowanej osoby na fotografii.

- Z drugiej strony, trudno sobie wyobrazić stosowanie odmiennych metod śledczych – najpierw bezpośredniego okazywania bliżej nieokreślonej liczby osób typowanych a dopiero następnie okazywania materiału fotograficznego, wraz z wizerunkami takich osób, jak też nie sposób wymagać od organów śledczych zupełnej rezygnacji z czynności okazywania świadkom fotograficznych wizerunków typowanych (podejrzewanych) osób.

- Wbrew twierdzeniom skarżącego nie ma jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż kontakt E. P. ze swoim bratem A. P. w czasie postępowania sądowego stanowił okoliczność świadczącą o składaniu zeznań przez E. P. w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi w rozumieniu art. 171 § 7 k.p.k. Obaj bracia A. i E. P. zaprzeczają temu by uzgadniali ze sobą treść zeznań.

- Przy tym kluczowe dla ustalenia sprawstwa oskarżonego, relacje E. P. przedstawił w miesiącach luty - marzec 2015 r. (k. 2288, 2460, 2498).

- A. P. z kolei złożył tego rodzaju wyjaśnienia (nie obciążające jednak wprost oskarżonego) w kwietniu 2014 r. (k. 2382). Nadto zgodnie z zeznaniami A. P., to brat E. P. opowiedział mu o przebiegu przedmiotowego przestępstwa jeszcze w 2014 r. (k. 3330). Trudno zatem uznać w świetle powyższych dowodów, że wyjaśnienia E. P., obciążające oskarżonego, składane były (w lutym 2015 r.) pod wpływem A. P..

- Wyjaśnienia obciążające oskarżonego były przez E. P. konsekwentnie podtrzymywane w toku postępowania sądowego. Nie sposób zatem przyjąć, że okoliczności związane ze wspólnym pobytem obu braci w Zakładzie Karnym lub też wspólnego przywiezienia ich na rozprawę w roku 2018 mogły wpłynąć na swobodę wypowiedzi świadka E. P.. Jest to tylko hipoteza zarysowana na potrzeby środka odwoławczego, nie znajdująca odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym.

- Bezskuteczny okazał się zarzut pominięcia i braku rozważenia w uzasadnieniu wyroku, ujawnionego w postępowaniu sądowym dowodu w postaci zeznań żony oskarżonego E. G. (1) [pkt II 4) apelacji]. W realiach niniejszej sprawy uchybienie to może być potraktowane jedynie w kategorii naruszenia przepisu art. 424 k.p.k. nie zaś jako obraza wymienionych w ww. zarzucie przepisów art. 410 k.p.k., 4 k.p.k., 5 k.p.k., 6 k.p.k. czy 442 § 2 k.p.k. Okoliczność, że Sąd nie odnotował powyższego dowodu w uzasadnieniu wyroku nie oznacza bowiem, iż nie był to dowód zbadany i rozważony na etapie postępowania sądowego i orzekania.

- Natomiast fakt, iż zeznania E. G. nie zostały ujęte w podstawie dowodowej ustaleń faktycznych wyroku (str. 7 – 10 uzasadnienia) oznacza jednoznacznie, iż Sąd nie oparł swojego rozstrzygnięcia na tym dowodzie.
- Oczywiście, w takim przypadku Sąd był zobligowany do wskazania dlaczego nie uznał tego dowodu, jako dowodu przeciwnego do dowodów stanowiących podstawę wyrokowania. Jednakże brak takiego wskazania, będący w istocie naruszeniem przepisu art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., nie może być uznany za obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku w rozumieniu art. 438 pkt 2 k.p.k. Pisemne uzasadnienie jest bowiem z natury rzeczy dokumentem sporządzonym po ogłoszeniu wyroku, a zatem uchybienia w obrębie zaleceń z art. 424 k.p.k. nie mogą rzutować na kształt tegoż orzeczenia.

- Uzupełniająco jedynie należy wskazać, że za trafnością odrzucenia dowodu w postaci zeznań E. G. jako nieprzydatnego dla ustaleń faktycznych wyroku przemawia jednoznacznie, dokonana przez Sąd orzekający ocena pozostałych dowodów [w tym dowodu bezpośrednio obciążającego oskarżonego w postaci zeznań E. P. oraz zeznań i opinii lekarzy T. M. i J. C. a także dokumentacji lekarskiej (k. 1469, 1470)], która nakazuje uznać, iż zeznania świadka odnośnie stanu zdrowia oskarżonego w okresie objętym zarzutem były co najmniej niezgodne z obiektywną rzeczywistością. W powyższym zakresie zeznania te były zdecydowanie, przesadzone i wyolbrzymione zwłaszcza co do dolegliwości bólowych, wielomiesięcznej niesprawności ręki i 24 godzinnej opieki nad mężem (k. 2103 – 2105).

- Chybiony jest zarzut II 5) albowiem sądowa ocena materiału dowodnego nie narusza wymienionych tam przepisów art. 2 § 2 k.p.k., 7 k.p.k., 5 § 2 k.p.k. i 410 k.p.k.

- Sąd I instancji, wbrew zastrzeżeniom skarżącego, rozważył i ocenił całokształt dowodów i okoliczności ujawnionych w sprawie we wzajemnej korelacji, zgodnie z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego.

- Jedyne (wyeksponowane w apelacji) rzeczywiste uchybienie w ocenie okoliczności sprawy dotyczyło przyjęcia, iż manualna skrzynia biegów zwiększa komfort jazdy (str. 29 uzasadnienia) – co jednak nie rzutowało na trafność ustalenia Sądu, iż oskarżony mógł prowadzić samochód w dacie przestępstwa. Oceny i ustalenia Sądu odwoływały się bowiem w tym zakresie do zeznań i opinii lekarzy T. M. i J. C., którzy analizowali kwestię ewentualnego prowadzenia samochodu przez oskarżonego w dniu 14 marca 2013 r. właśnie w kontekście możliwości wykonywania manewrów dźwignią zmiany biegów.

- Pozostałe zastrzeżenia podniesione pod adresem dokonanej sądowej oceny dowodów podnoszone w pkt 5. 1) – 19) apelacji maja pozorny i wybiórczy charakter, oderwany od realiów dowodowych sprawy i od rzeczywistych rozważań Sądu w powyższym zakresie przedstawionych w uzasadnieniu wyroku.

- W szczególności nie jest prawdą, iż Sąd nie dostrzegł i nie rozważył takiej okoliczności, iż świadkowie (w tym E. P., A. P. i E. S.) realizując swoje cele, fałszywie pomawiali inne osoby, co było niezbędne dla skorzystania z art. 60 k.k. [pkt 5. 1)].

- W pisemnych motywach wyroku Sąd bowiem trafnie zauważył, iż nie można z góry zakładać, iż osoba ujawniająca udział innych osób w przestępstwie będzie zawsze mówiła nieprawdę, by uniknąć odpowiedzialności karnej. Sąd dokonuje swobodnej oceny dowodu z zeznań takich osób, nie przyjmując też założenia przeciwnego, iż osoba korzystająca z dobrodziejstwa z art. 60 k.k. zawsze mówi prawdę (m. in. str. 23 uzasadnienia).

- Sąd orzekający dokonał oceny z zeznań A. P., E. P. i E. S., nie przekraczając granic oceny swobodnej i weryfikując ich wiarygodność w oparciu o pozostałe istotne w tym zakresie dowodowy i okoliczności, a zatem ocena ta nie narusza reguł opisanych w art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k.

- Za gołosłowne i nie poparte żadnymi dowodami uznać należy prezentowane przez skarżącego hipotezy jakoby, zeznania E. P., A. P. i E. S. nie były złożone w sposób spontaniczny, wolny od wpływów z uwagi na chęć zadowolenia organów ścigania [pkt 5. 2)].

- Jest oczywistym, że sama chęć skorzystania przez ww. świadków z art. 60 k.k. nie podważa automatyczne wiarygodności ich zeznań ale nakazuje traktować ich zeznania z dużą dozą ostrożności.

- Należy też zauważać, że osoby mogące skorzystać z regulacji zawartych w art. 60 k.k. są dodatkowo motywowane do składania zeznań zgodnych z prawdą przez fakt, iż w przypadku złożenia zeznań fałszywych mogą zostać pozbawione przywilejów określonych w tym przepisie.

- Skoro zatem E. i A. P. (1) w swych zeznaniach w sposób zgodny z prawdą wskazali na rzeczywistego sprawcę przedmiotowego przestępstwa (M. S.) jak też na inne osoby zaangażowane w przygotowanie tegoż przestępstwa (E. S., O. Z., K. M. (K.) to nie ma żadnych podstaw do przyjmowania, iż akurat w stosunku do G. G. bracia A. E. P. zaryzykowali składanie zeznań fałszywie obarczających go udziałem w tym przestępstwie.

- W interesie procesowym ww. świadków, jako osób korzystających z przywilejów art. 60 k.k., jest wskazywanie rzeczywistych a nie fikcyjnych współsprawców, zaś skarżący nie przytoczył żadnych argumentów uzasadniających hipotezę, iż A. E. P. podstawili” fałszywie w swoich zeznaniach oskarżonego w miejsce innej osoby, kierującej faktycznie samochodem sprawców i nie wskazał jakimi powodami kierowali się oni wybierając akurat oskarżonego w celu fałszywego obciążenia go udziałem w przedmiotowym przestępstwie. Idąc tokiem myślenia skarżącego E. A. P., dla rzekomego nierzetelnego „ polepszenia” swojej sytuacji procesowej, powinni fałszywie pomawiać kolejne osoby o współudział w tym przestępstwie – co dotyczyło zwłaszcza czwartego (nierozpoznanego) z współsprawców „ mężczyzny z T. ”.

- Gdyby przyjąć, że E. P. faktycznie zdecydował się na fałszywe obciążenie konkretnej osoby (czyli w tym przypadku oskarżonego), to z pewnością informacja o rozpoznaniu oskarżonego jako kierowcy samochodu wiozącego współsprawców stanowiłaby istotny element jego pierwszych zeznań, jednoznacznie wskazujący na tożsamość tegoż sprawcy. Tymczasem, relacjonując przebieg zdarzenia, E. P. najpierw używa określenia „ młody chłopak”, „ małolat” (k. 2290) by dopiero w końcowej fazie tego samego przesłuchania, przy rozpoznaniu wizerunku oskarżonego na tablicy poglądowej, utożsamić go ze sprawcą kierującym samochodem, nie podając wszelako nadal jego danych personalnych i odwołując się do bliżej nieokreślonej osoby przyjeżdżającej wcześniej do jego brata („ nie znam jego imienia, nazwiska i pseudonimu” – k. 2294). Trudno uznać taką formę ujawniania jednego ze współsprawców przestępstwa, za przejaw tendencyjnego, fałszywego obciążania niewinnej osoby, tak jak to zasugerowano w środku odwoławczym.

- Podobnie w zeznaniach A. P., oskarżony nie został wprost wskazany jako jeden ze sprawców napadu rabunkowego w dniu 14 marca 2013 r. A. P. twierdził natomiast, iż oskarżony był osobą wtajemniczoną w przygotowania do tego przestępstwa, która wyrażała zgodę na pełnienie w nim roli kierowcy (np. k. 2387). Innymi słowy, gdyby świadkowie E. i A. P. uzgodnili między sobą, iż fałszywie obciążą G. G., po to, by „ zadowolić” [zarzut 5. 2) apelacji)] przedstawicieli organów ścigania lub też gdyby obciążali ww. oskarżonego działając pod pozaprawnym naciskiem ze strony tych organów, to z pewnością w niniejszym postępowaniu zostałaby zaprezentowana jednolita wersja ich zeznań, jednoznacznie wskazująca na sprawstwo oskarżonego.

- Nie ma też żadnych przesłanek do uznania, iż w niniejszym postępowaniu świadek A. P. dopuszczał się matactwa i zniekształcenia dowodów [pkt 5. 3)]. Świadek A. P. przyznał natomiast w przedmiotowym postępowaniu sądowym, że ukrył w zeznaniach udział swojego brata w innym przestępstwie objętym innym postępowaniem karnym (k. 2399).

- Jak już wykazano wyżej w rozważaniach co do pkt II 1), 2), 3) apelacji, nie ma podstaw do przyjęcia, że dowód z zeznań świadka E. P. był zniekształcony, błędnie przeprowadzony i nie bezwpływowy w tym z uwagi na pobyt A. i E. P. w jednej celi [pkt 5. 4), 5)].

- Sąd, wbrew sugestiom skarżącego, nie pomija faktu, iż A. P. nie był bezpośrednim uczestnikiem inkryminowanego zdarzenia i posiadał wiedzę jedynie co do tego, iż oskarżony był przewidywany jako kierowca samochodu i był zdecydowany wykonać to zadanie (str. 26 uzasadnienia).

- Nie wiadomo na czym w ocenie skarżącego miałoby polegać błędne ustalenie ról A. P. i E. S. [zarzut 5 7)], w kontekście postawionego na wstępie zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego (zarzut 5.).

- Przy tym Sąd dostrzega eksponowany przez skarżącego fakt, iż ostatecznym powodem rezygnacji z udziału E. S. w przestępstwie było jego tymczasowe aresztowanie (str. 26 uzasadnienia).

- Decydującym dowodem, odnośnie udziału oskarżonego G. G. w ww. przestępstwie, są niewątpliwie zeznania E. P., zaś skarżący nie przytoczył argumentów, które skutecznie podważyłyby ocenę zeznań tego świadka dokonaną przez Sąd I instancji.

- Sąd I instancji w sposób wnikliwy przeanalizował zeznania i wyjaśnienia E. P. w korelacji z innymi dowodami (w tym w szczególności w postaci zeznań A. P.), wykazując dlaczego daje wiarę tym relacjom i dlaczego stanowią one podstawę do poczynienia bezbłędnych ustaleń faktycznych.

- Nie można natomiast podzielić poglądu skarżącego, iż zeznania E. P. należy zdyskredytować dlatego, że pojawiają się w nich pewne rozbieżności, czy też niepamięć co do niektórych szczegółów zdarzenia. Świadek konsekwentnie przedstawił w swoich kolejnych relacjach główne okoliczności przedmiotowego przestępstwa, wskazując trafnie osoby w nim uczestniczące i w tym zakresie jego zeznania są spójne i logiczne oraz wsparte pozostałym ujawnionym przez Sąd I instancji materiałem dowodowym.

- Przy tym zrozumiałym jest - zwłaszcza jeżeli uwzględni się upływ czasu od przedmiotowego zdarzenia i pewne ograniczenia w umiejętności zwerbalizowania swoich myśli - że E. P., w trakcie wielokrotnych przesłuchań w toku śledztwa i w ramach dwóch postępowań sądowych, nie potrafił odnieść się w sposób precyzyjny do niektórych aspektów dotyczących procesu identyfikacji przez siebie tożsamości sprawcy, będącego kierowcą samochodu (...).

- Fakt, że dane w tej mierze, zawarte w protokołach czynności przeprowadzonych z udziałem ww. świadka w śledztwie są nader skąpe, nie może automatycznie skutkować eliminacją takiego dowodu z podstawy ustaleń faktycznych.

- Przedstawiciele organów ścigania, zadowolili się w tym zakresie odnotowaniem w protokole przesłuchania E. P., że rozpoznaje on na zdjęciu kierowcę, który brał udział w przedmiotowym zdarzeniu, że jest tego pewien i że widział go wcześniej gdy przyjeżdżał do swojego brata - bez zaprotokołowania bardziej szczegółowych np. informacji po jakich cechach wyglądu świadek zidentyfikował ww. osobę i w którym momencie nastąpiła identyfikacja tej osoby. [Czy jeszcze przed napadem, czy w drodze powrotnej, czy wreszcie dopiero podczas przesłuchania po skojarzeniu wizerunku osoby oskarżonego na fotografii z osobą, która odwiedzała jego brata i równocześnie utożsamieniu cech tej osoby z cechami osoby kierującej pojazdem (twarz, profil, sylwetka, głos itp.) – k. 2294.]

- Również sporządzenie protokołu czynności okazania oskarżonego pośród innych przybranych osób, cechuje się w powyższym zakresie podobnym brakiem profesjonalizmu – po słowach „ rozpoznaję go po twarzy, nie mam żadnych wątpliwości” nie odnotowano uzupełniających wypowiedzi świadka, umożliwiających odtworzenie procesu identyfikacji oskarżonego (k. 2498).

- Podczas dwukrotnego postępowania sądowego, świadek zeznając w warunkach pełnej kontradyktoryjności, usiłował wyjaśnić w jaki sposób i na podstawie jakich cech uzyskał pewność co do tego, iż kierowcą ww. samochodu był oskarżony.

- Nie budzi zastrzeżenia fakt, iż świadek po upływie kilku lat od zdarzenia, składając rozległe zeznania w trakcie wielokrotnego postępowania sądowego, miał problemy z doprecyzowaniem i zwerbalizowaniem swoich spostrzeżeń w powyższej kwestii – co jednak nie przekreśla wartości dowodowej jego zeznań w tym zakresie, jak też wartości konsekwentnych twierdzeń oskarżonego (w trakcie całego procesu), iż jest pewien co do tego, że rozpoznaje oskarżonego jako współsprawcę przedmiotowego przestępstwa (k. 2294, k. 2498, k. 2315, k. 3242, k. 3245, k. 3328).

- Argumentacja skarżącego sprowadza się w tym zakresie do zestawienia ze sobą pozornie sprzecznych wypowiedzi E. P. z postępowania sądowego, gdzie nie potrafił on jednoznacznie wskazać na cechy, które umożliwiły mu identyfikację oskarżonego.

- Tymczasem, jak już powiedziano, pewne wahania świadka E. P., z pewnością nie wskazują na realizację (sugerowanej przez skarżącego) zmowy świadków korzystających z przywilejów z art. 60 k.k. (przy ewentualnym wpływie organów ścigania) - gdzie należałoby oczekiwać jednoznacznego wskazania, iż E. P. widział w pełni twarz, sylwetkę itp. oskarżonego i po tych cechach go wprost rozpoznaje – lecz przeciwnie, świadczą one o wyjątkowej ostrożności, czy rzetelności ww. świadka, przy próbach wyjaśnienia jak doszło do rozpoznania oskarżonego z uwzględnieniem wszelkich utrudnień i ograniczeń w tym zakresie (zamaskowana twarz, przykurczona pozycja świadka na tylnym siedzeniu itp.).

- Jest niespornym, że świadek przez znaczącą część zdarzenia miał zawężone pole obserwacji kierowcy – przebywając w pozycji półleżącej na tylnym siedzeniu za pasażerem - ale po zdarzeniu siedział już obok kierowcy, jak też miał możliwość obserwowaniu go w czasie wyjścia z samochodu (podczas postoju pod kościołem).

- Kierowca miał przed napadem zamaskowaną twarz apaszką i nakrycie głowy, ale z miejsca obserwacji świadka widoczne było co najmniej jego czoło (k. 2315).

- Co do okresu po napadzie świadek już nie pamiętał, czy – w chwili wyjścia przed kościołem – oskarżony miał jeszcze zamaskowaną twarz (k. 3243, k. 2311) [nawiasem mówiąc maskowanie twarzy podczas postoju (po wyjściu z samochodu) byłoby raczej nielogiczne, jako okoliczność mogąca budzić podejrzenia osób postronnych].

- Podczas kolejnego przesłuchania świadek doprecyzował, że po odjechaniu samochodem M. z miejsca napadu - po pewnym czasie – oskarżony odsłonił jednak twarz (k. 3328).

- Świadek w czasie kolejnej rozprawy nie pamiętał już czy rozpoznał oskarżonego również po głosie (k. 3328).

- Odnosząc się do swych wcześniejszych zeznań stwierdził, że rozpoznał oskarżonego widząc go (już po napadzie) i że przez lutro fenickie rozpoznał go zarówno jako znajomego swojego brata jak i jako kierowcę F. (...).

- Powyższe stwierdzenie, pomimo wyżej omawianych wahań co do dominujących cech identyfikujących oskarżonego, jest wiarygodne właśnie z tego względu, że oskarżony nie był osobą zupełnie obcą dla świadka i że przeszło godzinna wspólna jazda samochodem w różnych konfiguracjach (z tyłu, z przodu) oraz prowadzona w tym czasie konwersacja, a nadto wspólne wyjście z samochodu pod kościołem, dawały świadkowi wystarczającą możliwość zaobserwowania (pomimo omawianych wcześniej ograniczeń) całego zespołu cech (twarz lub jej część – czoło, profil - sylwetka, głos itp.) identyfikujących G. G. jako osobę wcześniej widzianą (i słyszaną) oraz utwierdzających świadka w uzasadnionym przekonaniu, iż to on był kierowcą ww. samochodu.

- Jak powiedziano argumentacja skarżącego, dotycząca wychwytywania pozornych sprzeczności w relacjach świadka E. P. w powyższym zakresie, czyniona jest w sposób wybiórczy i wyrwany z kontekstu, co nie podważa skuteczności sądowej oceny wiarygodności zeznań tegoż świadka.

- Przykładowo stwierdzenie, iż świadek rozpoznał kierowcę „ po sylwetce i po głosie” nie jest wbrew oczekiwaniom skarżącego przeciwstawne jego zeznaniom mówiącym o rozpoznaniu oskarżonego po twarzy (str. 14 apelacji).

- Z kontekstu ww. zacytowanej wypowiedzi wynika bowiem, iż chodziło tu o stwierdzenie, iż kierowca, który przywiózł sprawców na miejsce rozboju w W. to była ta sama osoba, która kierowała tym samochodem po napadzie (rozprawa z 24 lutego 2016 r.).

- Wbrew sugestiom skarżącego świadek E. P. koncentrując swoje wypowiedzi, w toku pierwszego postępowania sądowego, na kwestii rozpoznania głosu oskarżonego, nie wykluczał możliwości zaobserwowania twarzy kierowcy. Przeciwnie świadek nie potwierdził by kierowca miał zamaskowaną całą twarz (k. 2315) nie wie do jakiej wysokości była zasłonięta i czy nadal była zasłonięta pod kościołem (k. 2311).

- W świetle powyższych okoliczności, za trafną uznać należy ocenę Sądu I instancji, iż zeznania E. P. są wiarygodne również co do kwestii rozpoznania oskarżonego jako współsprawcy ww. przestępstwa, zaś zastrzeżenia podnoszone w tym zakresie m. in. w ramach pkt 5.4), 5.5), 5.8), 5.9) apelacji są bezzasadne.

- Sąd I instancji, wbrew zarzutom z pkt od 5.10) do 5.16) – w sposób należyty ocenił i ujął w swoich rozważaniach wnioski zawarte w opinii biegłego J. C. (2) i w zeznaniach lekarza T. M. (1), trafnie uznając, iż dowody powyższe, w powiązaniu z relacją E. P. wskazują bezsprzecznie, iż oskarżony mógł prowadzić samochód i kierować samochodem (...) w dniu napadu w W. (str. 29 – 32 uzasadnienia).

- Obaj ww. lekarze nie wykluczali możliwości, że oskarżony po zabiegu korekcji ręki w dniu 11 marca 2013 r. mógł prowadzić samochód z manualną skrzynią biegów i to zarówno z uwzględnieniem dolegliwości związanych z bólem ręki jak też ograniczeń w jej ruchliwości – a ich wnioski są w tym zakresie co do zasady niesprzeczne (k. 2541, 2086).

- Świadek M. zastrzegł, iż wykonywanie manewrów skrzynią biegów mogłoby być nieprecyzyjne i powodujące ból (k. 2086). Przy tym ruchliwość barku nie powinna być ograniczona, naturalny chwyt dłonią ma prawo być bardzo ograniczony (k. 3272. Również zdaniem biegłego C. opatrunek nie unieruchamiał kończyny pacjenta a jedynie ograniczał jej ruchowość (k. 3345). Zakres ruchliwości kończyny po takim zabiegu umożliwiał w zasadzie normalne funkcjonowanie (k. 3346). Z kolei odczuwalny ból zależny jest od osobistego progu bólowego, nie można wykluczyć by pacjent prowadził samochód (k. 3344). Dotyczy to również obsługi telefonu komórkowego (k. 3346). Opinia biegłego nie podważała zatem, podobnie jak zeznania M., wiarygodności świadka E. P., który zeznał, iż nie dostrzegł by kierowca miał problemy z prowadzeniem samochodu, a nadto, że posługiwał się w czasie akcji przestępczej telefonem komórkowym [zarzut 5.14), 5.15)].

- W swoich ocenach ww. lekarze uwzględnili też rodzaj i wielkość opatrunku złożonego oskarżonemu po zabiegu (k. 3345, k. 2084). Przy czym z zeznań M. wynika, iż założony przez niego opatrunek mógł nie mieścić się w rękaw koszuli (k. 2084), ale mógłby zmieścić się np. w obszernym dresie (k. 3273). Nie oznacza to, że ten opatrunek musiałby być widoczny dla świadka E. P., jak przyjmuje skarżący, skoro sprawcy, w tym oskarżony, ubrani byli w stroje zimowe (w celu pogłębienia kamuflażu), zaś pole obserwacji świadka było w trakcie jazdy istotnie zawężone.

- Fakt, że użyto w czasie akcji przestępczej mocnych samochodów, zdolnych do dynamicznego prowadzenia w czasie pościgu, nie podważa ustalenia, iż jazda F. (...), przed i po dokonaniu przestępstwa, (właśnie z uwagi na brak realnego pościgu i konieczność niewzbudzania podejrzliwości zbyt dużą prędkością) była spokojna i komfortowa [zarzut 5.16)].

- O uchybieniu dotyczącym oceny komfortu jazdy z manualną skrzynią biegów była już mowa wyżej i wystarczy wskazać, iż nie miało ono wpływu na kształt ustaleń dotyczących sprawstwa oskarżonego [zarzut 5.16)].

- Nietrafne są zarzuty 5.17), 18) dotyczące kwestii przydatności oskarżonego jako kierowcy, po przebytym zabiegu, z punktu widzenia organizatorów przedmiotowego rozboju i możliwości przełożenia tegoż zabiegu.

- Argumentacja skarżącego opiera się w tym zakresie na błędnym założeniu, iż planowanie i realizacja zamierzeń grupy sprawców ww. przestępstwa, w tym oskarżonego, cechowała się pełną racjonalnością i wzajemną lojalnością.

- O deficytach w powyższym zakresie świadczy chociażby fakt użycia przez sprawców wypożyczonego samochodu z monitoringiem GPS (co umożliwiło wykrycie przestępstwa), czy też zatajenie przed niektórymi współsprawcami istotnych szczegółów planu – np. co do użycia broni palnej.

- W rzeczywistości jak wynika z zeznań A. P. i E. S. termin rozboju był odwołany z uwagi na wyłączenie kolejnych potencjalnych uczestników (w tym ewentualnych kierowców K. M., E. S.), zaś przestępstwo mogło się odbyć zgodnie z planem jedynie w okresie zimowym z uwagi na konieczność kamuflażu.

- W tej sytuacji w końcowej fazie okresu zimowego (tj. w marcu 2013 r.) wobec wyrażenia zgody przez oskarżonego na przyjęcie roli kierowcy, nie istniała potrzeba, ani też możliwość, dalszego odkładania terminu rozboju – tym bardziej, że jak wynika z zeznań ww. świadków oskarżony dobrze wywiązywał się z tej roli również w trakcie wcześniejszych działań przestępczych organizowanych przez ww. grupę.

- Dodatkowo nie można wykluczyć, że sam oskarżony nie znał potencjalnych negatywnych dla prowadzenia pojazdu skutków planowanego zabiegu korekcji ręki po przebytym urazie i w związku z tym liczył na to, że przeprowadzenie takiego zabiegu usprawni funkcjonowanie tejże ręki jeszcze przed terminem rozboju (o tym, że oskarżony odczuwał poważne dysfunkcje prawej ręki jeszcze przed zabiegiem świadczą m. in. zeznania jego żony).

- Nie jest też pewne, czy oskarżony w ogóle poinformował współsprawców o planowanym zabiegu a następie o ewentualnych ograniczeniach, które mogły być skutkiem wykonania tegoż zabiegu.

- Kwestia wady wzroku świadka E. P. nie ma istotnego znaczenia dla oceny wiarygodności tegoż świadka [zarzut 5.19)].

- Nie była to wada na tyle istotna by uniemożliwić świadkowi udział w dość skomplikowanym i wymagającym dobrej orientacji przedsięwzięciu, jakim był atak na konwojentów na obszernym terenie Hali Centrum Handlowego w W..

- Jak powiedziano, świadek przebywał w towarzystwie oskarżonego przez dłuższy czas (przeszło godziny) w ciasnej zamkniętej przestrzeni, w jego bezpośredniej bliskości (kierowca – pasażer), a zatem niezależnie od wady wzroku, miał możliwość zaobserwowania i odczucia zespołu cech na podstawie których zidentyfikował jego osobę (np. twarz, profil, czoło, sylwetka, głos)..

- Przy tym jeżeli świadek, podczas eksperymentu procesowego, z odległości kilku metrów, potrafił odczytać litery na bluzie oskarżonego, to tym bardziej nie ma podstaw aby wątpić w możliwość zidentyfikowania przez tego świadka osoby oskarżonego w trakcie popełniania przedmiotowego przestępstwa, zwłaszcza w sytuacji gdy (podczas ucieczki) oskarżony po prostu siedział obok niego na sąsiednim fotelu, prowadząc z nim rozmowę (k. 3243).

- Wszystkie omówione wyżej zarzuty z pkt II 1 – 5. 1) – 19) petitum apelacji nie doprowadziły, jak wykazano, do podważenia trafnych ocen i ustaleń Sądu I instancji wskazujących, w oparciu o wiarygodny materiał dowodowy, na sprawstwo i winę oskarżonego w zakresie czynu opisanego w akcie oskarżenia.

- Oskarżony był sprawcą, który podwiózł pozostałych bezpośrednio na miejsce rozboju, a następnie odebrał ich z tego miejsca razem ze zrabowanym łupem.

- Brał udział, jak wynika z zeznań A. P., w planowaniu tegoż przestępstwa, w ustalaniu poszczególnych ról, a zatem jest oczywistym, iż obejmował on swoim zamiarem wszystkie znamiona rozboju w rozumieniu art. 280 § 1 k.k. – obejmując swoją świadomością zarówno fakt zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy na terenie hali targowej jak też fakt użycia w tym celu przemocy wobec uzbrojonych konwojentów przenoszących te pieniądze.

- Oskarżony nie wykonywał tzw. „czynności czasownikowych” w ramach tego rozboju, ale wspierał bezpośrednio działania grupy, która zaatakowała konwojentów, wnosząc istotny wkład w dokonanie ww. czynu – a zatem jego udział należy zakwalifikować jako współsprawstwo w rozboju, w rozumieniu art. 280 § 1 k.k. a nie jako np. pomocnictwo.

1)  Rację ma natomiast skarżący podnosząc, iż nie ma dowodu na to, że oskarżony obejmował swoim zamiarem użycie broni w trakcie rozboju, tym bardziej, że o planach zastosowania broni palnej nie byli w tym przypadku poinformowani świadkowie (którym Sąd dał wiarę). E. P. i A. P..

- W związku z tym konieczna była korekta opisu czynu poprzez przyjęcie, iż oskarżony nie obejmował swoją świadomością tego, że pozostali współsprawcy będą się posługiwać bronią palną (lub innym podobnym przedmiotem lub środkiem) oraz w związku z tym zmiana podstawy prawnej skazania za ten czyn na art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

- Zarzut z pkt III 2) apelacji jest tylko częściowo zasadny, jedynie w zakresie konieczności przyjęcia, iż fakt nieobjęcia zamiarem przez oskarżonego użycia broni winien skutkować obniżeniem wysokości kary pozbawienia wolności, a także konieczności dostosowania stawki dziennej wymierzonej kary grzywny do aktualnej sytuacji rodzinno majątkowej oskarżonego.

- Sąd Apelacyjny uwzględniając dyrektywy wymiaru kary i okoliczności istotne dla jej wymiaru określone w art. 53 § 1 i 2 k.p.k. - w tym wszystkie okoliczności trafnie przedstawione w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji - uznał, iż karą współmierną do stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu i stopnia jego zawinienia, a także karą realizującą należycie cele ogólno i szczególno prewencyjne będzie kara w wymiarze 7 lat pozbawienia wolności, zaś stawką grzywny uwzgledniającą we właściwym stopniu kryteria określone w art. 33 § 3 k.k. będzie kwota 50 zł.

- Jest oczywistym, że kara pozbawienia wolności wymierzona, w łagodniejszym rozmiarze, zwłaszcza w rozmiarze 2 lat proponowanym przez obrońcę, byłaby karą rażąco niewspółmiernie łagodną do skali i wagi popełnionego czynu oraz do sposobu jego popełnienia.

- Oskarżony, jako współsprawca głęboko zaangażowany w przygotowaniu tegoż przestępstwa (a także wcześniej uczestniczący w tego rodzaju działalności przestępczej), z pewnością musiał sobie zdawać sprawę z tego, jakiego rzędu wielkości kwoty pieniędzy mają być zrabowane (zaś następnie z tego jaka kwota rzeczywiście znalazła się w rękach sprawców – przeszło 4 mln zł), a nadto z tego z jak wielkim impetem, brawurą, bezwzględnością i brutalnością musi być przeprowadzona akcja ubezwłasnowolnienia uzbrojonych konwojentów, zwłaszcza, iż było wiadomym, że atak nastąpi w hali targowej wypełnionej osobami postronnymi.

- Tym samym oskarżony wiedział, że uczestniczy w działaniu niezwykle ryzykownym i skrajnie społecznie niebezpiecznym. Dlatego, biorąc dodatkowo pod uwagę fakt działania w warunkach art. 65 § 1 k.k. i uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego, Sąd nie znalazł jakichkolwiek przesłanek pozwalających na obniżenie kary do wymiaru niższego niż 7 lat pozbawienia wolności.

Wniosek

IV. na zasadzie art. 427 § 1 k.p.k.:

a.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

b.  względnie o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego mu czynu;

c.  ewentualnie, w razie nie podzielenia zarzutów z pkt II petitum, o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie, że czyn wypełnia przesłanki z art. 280 § 1 k.k. i stosowane złagodzenie kary pozbawienia wolności do kary dwóch lat pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

W świetle rozważań zawartych w ww. pkt L.p.3), co do bezzasadności zarzutu z pkt II 1-5 apelacji, wnioski z pkt IV a), b) apelacji uznać należy za bezzasadne. Zgodnie z rozważaniami w ww. pkt L.p. 3), co do częściowej zasadności zarzutu z pkt III 1 – 2, na uwzględnienie zasługuje częściowo wniosek z pkt IV c) apelacji w zakresie zmiany ustalenia co do zamiaru użycia broni i w konsekwencji przyjęcia kwalifikacji z art. 280 § 1 k.k. w miejsce art. 280 § 2 k.k. oraz stosownego złagodzenia kary – do 7 lat pozbawienia wolności (z 8 lat) jak też obniżenia stawki grzywny ze 100 zł do 50 zł.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

pkt I, II i III zaskarżonego wyroku, z uwzględnieniem zmian opisanych niżej w pkt 5.2

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Powody utrzymania w mocy w ww. zakresie omówione w ramach rozważań z ww. pkt 3 L.p. 3) dotyczących bezzasadności zarzutów z pkt II 1-5 apelacji.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zmiana w zakresie pkt I zaskarżonego wyroku, co do świadomości oskarżonego, iż sprawca posługiwał się bronią palną i w konsekwencji przyjęcie kwalifikacji z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. oraz stosowne obniżenie kary pozbawienia wolności do 7 lat i stawki grzywny do 50 zł.

Zwięźle o powodach zmiany

Powody zmian omówione w ramach rozważań z pkt 3 L.p. 3 dotyczących częściowej zasadności zarzutu z pkt III 1-2 apelacji.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III

Zasądzenie kwoty 738 zł tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

IV

Zwolnienie oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze z uwagi na jego sytuację rodzinno – majątkową związaną z długoletnim pobytem w Zakładzie Karnym.

7.  PODPIS

Marzanna A. Piekarska-Drążek

Dorota Tyrała Rafał Kaniok

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 25 kwietnia 2019 r.

Sygn. akt XVIII K 231/17

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana