Pełny tekst orzeczenia


[Sędzia Przewodniczący Jachowicz Bogdan 00:01:54.408]

Początek uzasadnienia. Zaskarżonym wyrokiem z 3 października 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa A. S. przeciwko Z. S. o zachowek umorzył postępowanie co do żądania zapłaty kwoty 19.923 złote 71 groszy wraz z dochodzonymi od niej odsetkami. Zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 13.689 złotych 88 groszy z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty. Oddalił powództwo w pozostałej części. Przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe oraz przyznał i nakazał wypłacić pełnomocnikom z urzędu to jest M. S. (1) [f 00:02:51.680] oraz adwokatowi M. K. [f 00:02:54.880] wynagrodzenie w kwocie po 2.952 złote tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu stronom. Z rozstrzygnięciem tym nie zgodziła się pozwana. Wyrok zasądziła w części zasądzającej zapłatę. Zarzuciła naruszenie artykułu 233 paragraf 1 kpc przez błędną ocenę materiału dowodowego w zakresie, w jakim Sąd przyjął, że umowa zawarta między nią i jej mężem a zmarłym W. S. była umową dożywocia, a nie umową darowizny. Dokumentu w postaci umowy zamo..., zawartej między pozwaną i jej mężem a S. z 18 września 2006 roku i, i uznanie, że ustanowienie dla spadkodawcy służebności osobistej dożywotniego mieszkania nie stanowi ekwiwalentu przeniesionego na rzecz pozwanej i jej męża udziału w nieruchomości. Co spowodowało błędne przyjęcie, że pozwana została obdarowana i jako taka jest zobowiązana do zapłaty zachowku na rzecz powódki A. S.. Zarzucono naruszenie artykułu 233 paragraf 2 kpc polegającą na błędnej ocenie materiału dowodowego i pominięciu, że pozwana dokonała sprzedaży całej nieruchomości za kwotę 220.000 złotych. Co w konsekwencji doprowadziło do poczynienia błędnych ustaleń i niesłusznego niezastosowania artykułu 1000 paragraf 1 Kodeksu cywilnego in fine ograniczającego odpowiedzialność obdarowanego za zapłatę zachowku do granic wzbogacenia. Apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie zasądzenie kwoty 9.144 złote 5 groszy i oddalenie powództwa w pozostałej części. Wnoszono o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd Okręgowy zważył co następuje. Apelacja jest zasadna częściowo. Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne. W pierwszej kolejności za całkowicie chybiony należało uznać podniesione przez apelującą zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa procesowego, to jest artykułu 233 paragraf 1 kpc przez przekroczenie granic swobodnej oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów dokonanej wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego. Stwierdzić trzeba, że ocena ta odpowiada regułom logicznego rozumowania wyrażające formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględnia zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków. Zarzut zawarty w punkcie 1b jest niezrozumiały, ponieważ nie odnosi się do dyspozycji przepisu artykułu 233 paragraf 2 kpc. Sąd nie odmawiał wiarygodności zawartej umowy sprzedaży nieruchomości przez pozwaną. W tym miejscu wskazać należy, że podniesione zarzuty naruszenia artykułu 233 kc, kpc w istocie dotyczą błędnej oceny prawnej na tle niespornych faktów. Mianowicie kwalifikacji prawnej umowy notarialnej z dnia 18 września 2006 roku, którą W. S. darował na rzecz swojego brata i bratowej M. i Z. S. do majątku objętego ich wspólnością ustawową przysługujące mu udziałów w nieruchomości przy ulicy (...). Jak i wpływu postanowień umowy sprzedaży przedmiotowej nieruchomości na zakres odpowiedzialności pozwanej do zapłaty zachowku. Podnieść należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo zakwalifikował umowę z dnia 18-go 2006 roku, jako umowę daro..., darowizny. O tym, że nie była to umowa dożywocia a darowizna z elementami służebności osobistej regulowanej przez przepisy artykułu 296 Kodeksu cywilnego świadczy wprost treść umowy notarialnej. Mianowicie postanowienia paragrafu 3-go znajdujące się na karcie 22, 23, jak i paragrafu 6-go tejże umowy. Istotne elementy zawartej umowy z dnia 18 września 2006 wskazują, że jest to umowa darowizny zdefiniowana przez przepis artykułu 888 Kodeksu cywilnego i następne, a nie umowa dożywocia określona przez przepis artykułu 908 Kodeksu cywilnego. Nie można podzielić twierdzeń apelującej, że była to umowa odpłatna, jako taka nierodząca zobowiązań do zachowku. Podkreślić trzeba, że umowa w sposób jasny określa wartość czystą darowizny pomniejszoną o wartość prawa dożywotniego użytkowania nieruchomości. Ten sposób ustalenia wartości darowizny został także przyjęty przez Sąd Rejonowy na potrzeby wyliczenia zachowku. Zarzut naruszenia artykułu 1000 paragraf 1 Kodeksu cywilnego jest bezzasadny. W przepisie tym ustawodawca wprowadził subsydiarną odpowiedzialność obdarowanych, która dochodzi do skutku w przypadku, gdy uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku. Stanowisko takie wynika również z wyroku Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2008 sygnatura III CSK 255/07 opublikowana (...) numer (...) pozycja 47. Zgodnie, z którym, jeżeli spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w artykule 1000 Kodeksu cywilnego. Na gruncie przedmiotowej sprawy bezspornym jest przecież, że to spadkodawca jedyny składnik majątku spadkowego udziału w prawie własności nieruchomości darował bratu i bratowej pozostawiając dług. Przy tak określonym stanie faktycznym przepis artykułu 1000 Kodeksu cywilnego należy, więc odczytywać, jako szczególne unormowanie stosunku do artykułu 991 paragraf 2 kc. Zatem przepis artykułu 1000 paragraf 1 kc stanowi podstawę rozstrzygnięcia w sprawie. Stosownie do treści artykułu 993 Kodeksu cywilnego, co mu, co omówił szczegółowo Sąd Rejonowy w swym uzasadnieniu, w przypadku zachowku doliczanie darowizn jest obligatoryjne. A zgodnie z treścią artykułu 995 Kodeksu cywilnego wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Dokładnie te, tymi kryteriami kierował się Sąd Rejonowy posługując się niekwestionowaną opinią biegłego rzeczoznawcy. Odpowiedzialność obdarowanej pozwanej do uzupełnienia na rzecz powódki zachowku po mężu ogranicza się do zapłaty w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Oznacza to zobowiązanie do zapłaty za wartość przedmiotu darowizny według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. O oszacowaniu decydują kryteria obiektywne, które nie były kwestionowane. Fakt zbycia nieruchomości za niższą cenę nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Jak wiadomo Sąd II Instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przestawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego. Mimo braku stosownego zarzutu Sąd Okręgowy zobligowany był więc do określenia skutków prawnych okoliczności, które w toku subsumcji prowadzonej u podstaw zaskarżonego orzeczenia zostały przez Sąd Rejonowy wadliwie pominięte. Przedstawione rozważania czynią uprawniony wniosek, że pozwana jest zobowiązana do zapłaty zachowku w granicach otrzymanej darowizny. Przypomnieć należy, że przedmiotowe udziały oszacowane przez biegłego i przyjęte przez Sąd Rejonowy, jako podstawa do zachowku zostały darowane obojgu małżonku, małżonkom bratu i bratowej do majątku wspólnego. Oznacza to, że po ustaniu majątku wspólnego pozwana stała się współwłaścicielką przedmiotowych udziałów w nieruchomości w połowie. Druga połowa weszła natomiast w skład spadku po jej zmarłym mężu M. S. (2). Oznacza to ograniczenie odpowiedzialności do połowy przedmiotu darowizny uczynionej na rzecz małżonków, to jest Z. i M. S. (2). Stosownie bowiem do treści artykułu 43 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z chwilą ustania wspólności ustawowej wspólność ta dotychczas bezudziałowa ulega przekształceniu. Od tej chwili małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym niezależnie od tego, w jakim stopniu każdy z nich przyczynił się do jego powstania. Równe udziały przysługują małżonkom także w razie ustania wspólności wskutek śmierci małżonka. W tym wypadku udział zmał..., zmarłego małżonka w majątku wspólnym przypada jego spadkobiercom. Podkreślić należy, że Sąd jest związany podstawą faktyczną powództwa. Wskazać należy, że Z. S. została pozwana w związku z darowizną, a nie w związku z ewentualnym dziedziczeniu po współobdarowanym małżonku. Notabene na okoliczność dziedziczenia po M. S. (2), osobach dziedziczących ani w pozwie, ani w toku procesu nie przedłożono żadnych wniosków, ani dowodów, ani też twierdzeń. Powódce należy się, co jest niekwestionowane w sprawie, zachowek w wysokości odpowiadającej połowie wartości udziału, który przypadłby jej w razie dziedziczenia ustawowego. Przy uwzględnieniu ustalonej czystej wartości spadku wartość połowy udziału spadkowego na nią przypadającego wynosi zatem kwotę 6.857 złotych 44 grosze i taka też kwota winna być zasądzona na rzecz powódki z tytułu zachowku. Sąd Rejonowy w swoich wyliczeniach omyłkowo przyjął tak jakby darowizna została dokonana wyłącznie na rzecz bratowej to jest pozwanej, a nie na rzecz brata i bratowej. Opisany rezultat kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku doprowadził do jego zmiany na podstawie artykułu 386 paragraf 1 kpc i obniżenia o połowę sumy zasądzonej na rzecz powódki do kwoty 6.857 złotych 44 grosze. W pozostałym zakresie apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie artykułu 385 kpc. Opisane okoliczności, fakt, że powódka wygrała w 50-u procentach postępowanie przed II Instancją uzasadniały wzajemne zniesienie między stronami kosztów zastępstwa procesowego. Przy czym wskazać należy, że obie strony były reprezentowane przez pełnomocników z urzędu. Dlatego też Sąd przyznał im stosowne wynagrodzenia w oparciu o Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości określającego wysokość wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną z urzędu.


[ (...):17:12.288]