Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 2449/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2020 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca: Sędzia Daria Wojciechowska

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 18 grudnia 2019 r., 15 lipca 2020 r., 7 października 2020 r., 13 października 2020 r.

sprawy M. G. (1) s. J. i E. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

W dniu 25 maja 2018 r. około godziny 7.00 w W. na skrzyżowaniu ulicy (...) 1920 Roku, spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że przejechał rowerem przez jezdnię wzdłuż po przejściu dla pieszych i na skutek nie zachowania szczególnej ostrożności doprowadził do zderzenia z samochodem marki R. o nr rej. (...) powodując w nim uszkodzenia

tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 3 ust 1, art. 26 ust 3 pkt 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym

orzeka

I.  Obwinionego M. G. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 § 1 kw skazuje go i wymierza mu karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie (...),74 (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt dziewięć 74/100 ) złotych.

Sygn. akt V W 2449/19

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 maja 2018 roku około godz. 7:00 w W. na przejściu dla pieszych za skrzyżowaniem ul. (...) z ul. (...) roku doszło do zdarzenia drogowego. W miejscu zdarzenia ul. (...) posiada dwie jednokierunkowe jezdnie oddzielone od siebie pasem zieleni z torowiskiem tramwajowym. Brak jest w tym miejscu przejazdu dla rowerów. M. G. (1) jechał rowerem marki K. (...) po przejściu dla pieszych przez ul. (...). W tym miejscu jezdnia posiada cztery pasy ruchu. Sygnalizator S-3, przeznaczony dla ruchu pieszych, nadawał zielone światło. Na wysokości trzeciego pasa ruchu doszło do zderzenia rowerzysty z samochodem marki R. o nr rej. (...), kierowanym przez M. G. (2), skręcającego w prawo z ul. (...) roku w ulicę (...). Przed wystąpieniem kolizji między uczestnikami zdarzenia znajdował się samochód osobowy marki M..

Podczas przedmiotowego zdarzenia ruchem na skrzyżowaniu kierował sprawnie funkcjonujący system sygnalizacji świetlnej, którego wskazania obowiązywały zarówno kierującego pojazdem R., jak i kierującego rowerem. Panowały dobre warunki atmosferyczne.

Uczestnicy zdarzenia nie byli pod wpływem alkoholu. M. G. (2) nie odniósł żadnych obrażeń, natomiast u M. G. (1) stwierdzono stłuczenie barku lewego – bez kostnych zmian pourazowych w badaniu RTG, bez obrzęku i krwiaków podskórnych, z bólowym ograniczeniem ruchomości w stawie.

W wyniku zderzenia doszło także do uszkodzeń roweru, uniemożliwiających jego dalszą eksploatację oraz wiążących się z koniecznością dokonania kosztownej wymiany jego poszczególnych elementów. Natomiast w samochodzie marki R. uszkodzone zostały prawe drzwi.

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie:

Wyjaśnień obwinionego (k. 41-42; 71-71v)

Zeznań M. G. (2) (k. 34-35; 72-72v)

Rysunku poglądowego (k. 6)

Wyceny (k. 7)

Korespondencji (k. 8-9)

Dokumentacji medycznej (k. 12-15)

Opinii sądowo-lekarskiej (k. 20)

Płyty CD (k. 38)

Protokołu oględzin (k. 39-39v)

Opinii biegłego wraz z załącznikami (k. 78-108)

M. G. (1) ma 37 lat. Jest kawalerem. Nie posiada nikogo na utrzymaniu. Pracuje jako technik ortopedyczny, osiągając dochód w wysokości około 3000 złotych miesięcznie. Nie był uprzednio karany. Nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo.

Obwiniony, przesłuchany w toku czynności wyjaśniających, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zapewniał, iż wjechał na oznakowane przejście dla pieszych, podczas, gdy sygnalizacja świetlna nadawała dla jego kierunku jazdy kolor zielony. W ocenie obwinionego, kierujący pojazdem R. był obowiązany ustąpić mu pierwszeństwa, tak jak uczynił to kierowca taksówki, który poruszał się w tym samym kierunku.

Na rozprawie w dniu 18 grudnia 2019 roku, obwiniony potwierdził swoje wyjaśnienia, złożone w toku czynności wyjaśniających, konsekwentnie nie przyznając się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Opisał przebieg przedmiotowego zdarzenia, obarczając winą za całe zajście M. G. (2), który w jego ocenie nie zauważył go, ponieważ widoczność ograniczała mu taksówka, jadąca z jego prawej strony. Obwiniony przyznał jednak, że przejechał przez przejście dla pieszych, mimo, że nie było tam wytyczonej drogi rowerowej.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego jedynie częściowo. Sąd uznał za wiarygodne przyznanie M. G. (1), iż jechał on wzdłuż przejścia dla pieszych, co było niedozwolone z uwagi na brak wydzielonego przejazdu rowerowego. Okoliczność ta w świetle całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego pozostawała bezsporna. Nie budziły także wątpliwości Sądu wskazywane przez obwinionego uszkodzenia roweru oraz doznane przez niego obrażenia. Znalazło to bowiem potwierdzenie w załączonej do akt dokumentacji, a nadto zeznaniach drugiego uczestnika kolizji – M. G. (2).

Sąd odmówił waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego w pozostałym zakresie, jako sprzecznym z wnioskami opinii biegłego ds. ruchu drogowego, techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków, sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania. Sąd uczynił przedmiotową opinię podstawą poczynionych w sprawie ustaleń, jako pełną, rzetelną, logiczną oraz korespondującą z pozostałym materiałem dowodowym. Została ona przygotowana przez podmiot dysponujący odpowiednią wiedzą oraz doświadczeniem, a jej wnioski nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Po pierwsze wskazać należy, że wbrew twierdzeniom obwinionego, samochód marki M. nie zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, lecz jak wskazuje zapis monitoringu, pozostawał cały czas w ruchu. Kierujący pojazdem R., skręcając na skrzyżowaniu, miał prawo zająć dowolny pas ruchu jezdni ul. (...), a także wyprzedzić wolno wjeżdżający na przejście dla pieszych samochód marki M., gdyż było to przejście z sygnalizacją świetlną.

Jak wskazał biegły, materiał dowodowy, którym dysponował nie pozwalał na kategoryczne stwierdzenie, czy w momencie wjazdu obwinionego na przejście dla pieszych rzeczywiście sygnalizacja świetlna nadawała dla jego ruchu jazdy sygnał zielony, albowiem sygnalizatory obowiązujące pieszych przekraczających ul. (...) nie nadają identycznych sygnałów świetlnych równocześnie na obu jezdniach. W ocenie biegłego opuszczenie przejścia przez pieszych i zmiana na jezdni wschodniej ul. (...) sygnału świetlnego, sugerują, że obwiniony wjechał na przejście dla pieszych na krótko przed rozpoczęciem nadawania sygnału czerwonego dla pieszych przekraczających zachodnią jezdnię ul. (...). Obwiniony przemieszczając się na przejściu dla pieszych intensywnie przyspieszył, co nie znajdowało żadnego uzasadnienia w panujących na jezdni warunkach – miał on bowiem pierwszeństwo przejazdu. Ponadto obwiniony poruszał się z prędkością znacznie wyższą, aniżeli gdyby postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami i przeprowadził rower przez przejście dla pieszych. Wyżej opisane zachowanie obwinionego uniemożliwiło zarówno jemu, jak i kierującemu pojazdem R. podjęcie w chwili zdarzenia stosownych działań obronnych. Słusznie stwierdził obwiniony, że M. G. (2) nie zauważył go, jednak było to wynikiem zastosowania błędnej taktyki jazdy przez samego obwinionego. Jak stwierdził biegły, gdyby prędkość poruszania się obwinionego odpowiadała możliwym prędkościom poruszania się pieszych nie doszłoby do zderzenia.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. G. (2). Zeznania złożone przez niego w toku czynności wyjaśniających w pełni korespondowały z tymi, złożonymi na rozprawie. W ocenie Sądu świadek zeznawał zgodnie z pamięcią. Przedstawiona przez niego wersja wydarzeń znalazła częściowe potwierdzenie w wyjaśnieniach samego obwinionego, a także pozostałym materiale dowodowym, zwłaszcza opinii biegłego.

Zgromadzone w sprawie dokumenty stanowiły w ocenie Sądu wiarygodne dowody w sprawie, bowiem ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości ani nie były kwestionowane przez strony.

Obwiniony M. G. (1) stanął pod zarzutem tego, że w dniu 25 maja 2018 roku około godziny 7:00 w W. na skrzyżowaniu ulicy (...) 1920 roku, spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że przejechał rowerem przez jezdnię wzdłuż po przejściu dla pieszych i na skutek nie zachowania szczególnej ostrożności doprowadził do zderzenia z samochodem marki R. o nr rej. (...) powodując w nim uszkodzenia, tj. wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 3 ust. 1, art. 26 ust. 3 pkt. 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W myśl art. 86 § 1 k.w. odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Art. 3 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym określa obowiązki uczestnika ruchu w zakresie bezpieczeństwa stanowiąc, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność. Natomiast w myśl ust. 22, szczególna ostrożność to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiających odpowiednio szybkie reagowanie. Zgodnie zaś z treścią art. 26 ust. 3 pkt. 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po przejściu dla pieszych.

Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich. ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2009 r., V KK 34/09, OSNKW 2009 Nr 9 poz. 81). Ustaliwszy, że obwiniony wjechał na przejście dla pieszych na zielonym świetle, należy wskazać, że do kolizji nie doszłoby, gdyby obwiniony dochował szczególnej ostrożności i zauważył nadjeżdżający pojazd przed zderzeniem. Na podstawie powyższego zaś można stwierdzić, że rowerzysta wjechał na przejście dla pieszych, kierując się wyłącznie sygnalizatorem świetlnym, a także jak sam wskazał, sposobem jazdy pojazdu marki M.. Jednocześnie konieczne jest podkreślenie, że kierujący pojazdem R. mógł nie zauważyć rowerzysty z powodu błędnej taktyki jazdy obwinionego, a zwłaszcza nadmiernej prędkości z jaką się poruszał. Obowiązkiem M. G. (1) było obserwowanie sąsiednich pasów ruchu, nie zaś skupienie się tylko i wyłącznie na sygnalizatorze i pojeździe marki M.. Obwiniony z uwagi na podjęcie tak ryzykownego manewru, jak wjazd na przejście dla pieszych, gdzie nie było wytyczonego przejazdu rowerowego, na bieżąco winien upewniać się, czy przykładowo w wyniku zmiany sygnalizacji świetlnej i podjęcia ruchu przez pojazdy nie zmieniła się sytuacja na drodze. Niezauważenie pojazdu, jak również niedostosowanie prędkości jazdy, świadczy niewątpliwie o niezachowaniu przez obwinionego szczególnej ostrożności przy wjeździe na przejście dla pieszych. Takie zachowanie obwinionego przyczyniło się do kolizji, a więc naruszyło bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Odnosząc się do strony podmiotowej zarzucanego czynu, należy wskazać, że obwiniony miał świadomość tego, że znajduje się na przejściu dla pieszych, a co za tym idzie świadomość konieczności zachowania szczególnej ostrożności. Ponadto, jak sam przyznał, zdawał sobie sprawę, że przejazd rowerem wzdłuż po przejściu dla pieszych, z uwagi na brak wytyczonego przejazdu rowerowego był w miejscu zdarzenia niedozwolony. A zatem stwierdzić należy, że powyższym zachowaniem obwiniony umyślnie naruszył przepisy ustawy prawo o ruchu drogowym.

Mając na uwadze powyższe, należało uznać, że obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczenia określonego w art. 86 § 1 kw.

Nie budzi również wątpliwości wina obwinionego. W chwili popełnienia czynu M. G. (1) był osobą dojrzałą życiowo i w pełni poczytalną oraz nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca jego winę.

Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i za to wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 złotych.

Przystępując do wymiaru kary, Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 33 k.w. Wymierzając obwinionemu karę grzywny, Sąd baczył by dolegliwość tej kary była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także dyrektywę prewencji generalnej w zakresie kształtowania świadomości społecznej. Mając na uwadze treść art. 47 § 6 k.w., Sąd doszedł do wniosku, że stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego obwinionemu nie był wysoki. Wskazuje na to rozmiar wyrządzonej szkody, który był stosunkowo niewielki, bowiem ograniczyła się ona do wgniecenia prawych drzwi samochodu marki R. oraz uszkodzenia uszczelki przy szybie tych drzwi. M. G. (2) nie doznał żadnych obrażeń, zaś te doznane przez obwinionego nie były dotkliwe i stanowiły lekki uszczerbek na zdrowiu.

Wymierzając karę Sąd zbadał również warunki osobiste i majątkowe obwinionego, jego stosunki rodzinne, a także sposób życia przed popełnieniem wykroczenia. Obwiniony nie był dotychczas karany.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 2 i § 3 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 627 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.