Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 61/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jadwiga Galas (spr.)

Sędziowie:

SA Lucjan Modrzyk

SA Tomasz Pidzik

Protokolant:

Diana Pantuchowicz

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2019 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko M. B.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 5 października 2017 r., sygn. akt XII C 264/16

oddala apelację.

SSA Lucjan Modrzyk

SSA Jadwiga Galas

SSA Tomasz Pidzik

Sygn. akt V ACa 61/18

UZASADNIENIE

Powód A. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego M. B. kwoty 100.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz o zobowiązanie pozwanego do pisemnych przeprosin o treści: „Ja M. B. przepraszam skazanego A. M. oraz jego rodzinę za naruszenie jego dóbr osobistych, jak również za poniżające traktowanie i lekceważenie jego osoby. Przede wszystkim jednak przepraszam za wprowadzenie go w błąd pisemnym wezwaniem na posiedzenie, co skutkowało rozstrojem jego zdrowia i utratą dochodu. Oświadczam przy tym, iż do kolejnych spraw będą podchodził z należytą dbałością, tak aby w przyszłości już nikt nie ucierpiał z mojego powodu”, przy czym przeprosiny winny zostać opublikowane w lokalnej prasie i przesłane w formie pisemnej powodowi.

Uzasadniając swoje żądanie A. M. wskazał, że pozwany przy rozpoznawaniu jego wniosku o udzielenie dalszej przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności naruszył jego prawa obywatelskie wynikające z kodeksu cywilnego, kodeksu karnego wykonawczego, Konstytucji – dyskryminując go, wytykając brak wiedzy prawnej, drwiąco wypowiadając się o sytuacji finansowej rodziny powoda. Podniósł, że czuje się poniżony, jego psychika głęboko ucierpiała, zarzuca także brak empatii sędziemu.

Pozwany M. B. wniósł o oddalenie żądania w całości i obciążenie powoda kosztami postępowania, wskazując że rozpoznając wniosek powoda o udzielenie dalszej przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności nie dopuścił się oczywistych i rażących błędów proceduralnych lub działań poza obowiązujące przepisy. Jego działanie charakteryzował brak bezprawności, a żądanie powoda oparte jest jedynie na jego subiektywnych przeświadczeniach.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo (pkt 1) i odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania (pkt 2).

Wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia.

Powód A. M. skazany prawomocnym wyrokiem w sprawie karnej, z mocy postanowienia Sądu Okręgowego w (...) z dnia 14 stycznia 2016 r., sygn. akt IV Kow 1171/15 przebywał na przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności przez 2 miesiące – tj. do 14 marca 2016 r.

W dniu 2 lutego 2016 r. powód złożył wniosek o udzielenie dalszej przerwy w odbywaniu kary, zgodnie z art. 153 § 2 w zw. z 151 § 3-5 k.k.w. Wniosek złożony na ponad 1 miesiąc przed końcem przerwy wcześniej udzielonej.

W celu rozpoznania wniosku pozwany M. B.- sędzia orzekający w Wydziale Penitencjarnym Sądu Okręgowego w (...) zlecił w dniu 3 lutego 2016 r. przeprowadzenie wywiadu kuratorowi, a po jego wpływie, w dniu 29 lutego 2016 r . wyznaczył w dniu 3 marca 2017 r. termin posiedzenia „w miejscu”, tj. poza terenem Aresztu Śledczego, w Sądzie Okręgowym w (...), zobowiązując powoda do osobistego stawiennictwa na w/w posiedzeniu. Termin został wyznaczony dwa dni po zakończeniu przerwy w wykonaniu kary.

Pozwany jako sędzia penitencjarny rozpoznaje na posiedzeniach około 100 spraw miesięcznie, odbywając dwa posiedzenia wykonawcze w tygodniu, jedno w sądzie , a drugie w jednostce penitencjarnej. W czasie rozpoznawania wniosku powoda pracował na pół etatu (połowę obciążenia) w wydziale penitencjarnym i w wydziale karnym. Zgodnie z przyjętymi przez niego regułami pracy, sprawy „gotowe” do wyznaczenia, tj np. zawierające wywiad kuratora kierowane są na posiedzenia, których termin wyznaczał co najmniej z trzy tygodniowym wyprzedzeniem, aby sąd otrzymał zwrotne poświadczenie odbioru korespondencji pozwalające na prowadzenie postępowania w przypadku nieobecności wnioskującego, tym bardziej że w przypadku konieczności podwójnego awizowania przesyłek pocztowych termin zwrotu korespondencji sądowej jest jeszcze dłuższy.

Pozwany ma taki sposób pracy, że przegląda bieżącą pocztę wpływającą do sekretariatu w gabinecie kierownika sekretariatu i w czasie takiej czynności został poinformowany, że stawił się powód, zapisał się na przeglądanie akt na dzień następny tj. 15 marca. Pozwany poprosił kierowniczkę, żeby przypomniała A. M. o bezzwłocznym obowiązku stawienia się w Areszcie Śledczym. Nie odwołał terminu rozprawy, nie planował zatrzymania powoda, bo tego dnia nie było w aktach wniosku o zatrzymanie powoda wydane przez Dyrektora Aresztu.

15 marca 2016 r. – tj. w dniu, w którym powód zapoznawał się z aktami w gabinecie kierowniczki sekretariatu i w jej obecności - kierowniczka sekretariatu przypomniała powodowi o obowiązku powrotu do zakładu karnego. Poinformowała też powoda, że złożenie wniosku o przedłużenie przerwy nie uchyla obowiązku powrotu do jednostki penitencjarnej. Dodatkowo poinformowała powoda, że jeśli stawi się w jednostce penitencjarnej niezwłocznie termin posiedzenia zostanie wyznaczony w jednostce penitencjarnej bezzwłocznie. O merytorycznym sposobie rozpoznania wniosku nie rozmawiała z A. M., wskazując jedynie, że wszystko zależy od materiału dowodowego jaki powód przedłoży sędziemu.

W dniu 15 marca 2016 r. został sporządzony wniosek o zatrzymanie powoda wobec faktu, że nie powrócił do jednostki penitencjarnej – Aresztu Śledczego w (...) po udzielonej przerwie w wykonaniu kary. Wniosek został przesłany do wiadomości do Sądu Okręgowego i przedłożony sędziemu w dniu 16 marca 2016 r. Pozwany będący sędzią penitencjarnym poinformował policję sądową o prawdopodobnym stawiennictwie powoda na posiedzeniu w dniu 17 marca 2016 r. i możliwości zatrzymania go na terenie sądu w przypadku, gdyby nie został uwzględniony wniosek o dalszą przerwę w wykonywaniu kary. Jest to praktyką stosowaną w sądach.

A. M. stawił się w dniu 17 marca 2016 r. na posiedzenie zgodnie z wezwaniem. Posiedzenie toczyło się przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej. Po złożeniu przez sędziego sprawozdania i odczytaniu wywiadu kuratora oraz pism wnioskującego osadzonego powoda A. M. podtrzymał swój wniosek, któremu sprzeciwił się Prokurator. Sędzia jeszcze w trakcie posiedzenia poinformował o znajdującym się w aktach wniosku o zatrzymanie i obecności funkcjonariuszy poza salą rozpraw w celu ewentualnej realizacji wniosku. Następnie Sędzia ogłosił postanowienie odmawiające skazanemu A. M. udzielenia dalszej przerwy w odbywaniu szczegółowo wymienionych w tym postanowieniu kar. Ogłaszając postanowienie Sędzia podał ustnie najważniejsze powody rozstrzygnięcia, które następnie powtórzył w pisemnym uzasadnieniu.

Po ogłoszeniu postanowienia A. M. został zatrzymany na terenie sądu i ostatecznie doprowadzony do Aresztu Śledczego w (...), a wcześniej z uwagi na zgłaszane dolegliwości udzielono mu pomocy medycznej, w tym świadczenia psychiatrycznego. Powód nie złożył wniosku o wstrzymanie wykonywania kary i nie został pouczony o możliwości złożenia takiego wniosku. Pozwany uznał, że w tym układzie procesowym gdy sąd nie uwzględnił wniosku o dalszą przerwę, zastosowanie wstrzymania wykonania kary byłoby bezprzedmiotowe.

Sąd Apelacyjny w Katowicach na skutek zażalenia powoda utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie. Nie został też uwzględniony kolejny wniosek A. M. o zmianę postanowienia z 17 marca 2016 r. w trybie art. 24 § 1 k.k.w. Ponadto w sprawie III Ko 110/16 na skutek zażalenia A. M. na zatrzymanie w dniu 17 marca 2017 r. Sąd Rejonowy w (...) nie uwzględniając zażalenia stwierdził, że zatrzymanie było legalne, zasadne i prawidłowo wykonane.

Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy wskazał dowody, w oparciu o które je poczynił.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosków o dopuszczenie dowodów z akt IV K 1034/10 SR, III K 149/11 SO w (...), VIII Kow 3490/16 SO w (...) – jako niezwiązanych bezpośrednio ze sprawą, bowiem sprawy te dotyczą dalszych wniosków powoda o udzielenie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, a nie zachowania i decyzji pozwanego i sposobu prowadzenia przez niego posiedzenia w dniu 17 marca 2017 r.;

Oddalił również Sąd wniosek o dopuszczenie dowodu z zapisku urzędowego kierowniczki sekretariatu Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w (...), gdyż nie został przełożony przez wnioskującego, oraz z informacji tegoż Wydziału dotyczącej sposobu rejestrowania i wyznaczania spraw w okresie obejmującym złożenie wniosku przez powoda i wyznaczenie terminu posiedzenia przez pozwanego, albowiem zostało to wyjaśnione przez pozwanego, a kwestii tych nie reguluje w sposób szczególny regulamin urzędowania sadów powszechnych.

W tak poczynionych ustaleniach zważył Sąd Okręgowy, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Wskazał Sąd Okręgowy, że przepis art. 23 k.c. zawiera otwarty katalog dóbr osobistych, w którym niewątpliwie mieszczą się dobra wskazane przez powoda, w szczególności godność osobista. Przytoczył Sąd przepis art. 24 § 1 k.c. zgodnie z którym osoba, której dobro osobiste zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia można także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie można również żądać zadośćuczynienia pieniężnego.

Podniósł Sąd Okręgowy, że rozpoznając sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych powinien w pierwszej kolejności ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne. Dowód, że dobro osobiste zostało zagrożone lub naruszone, ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Natomiast na tym, kto podjął działanie zagrażające dobru osobistemu innej osoby lub naruszające to dobro, spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 r., LEX nr 109404, V CK 609/03/. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. A z mocy art. 6 k.c. i 232 k.p.c. to na powodzie ciążył obowiązek udowodnienia faktu, z którego wywodzi skutki prawne.

Podniósł Sąd Okręgowy, że w rozpoznawanej sprawie, powód dochodzi zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych a to: godności osobistej, prawa do sprawiedliwego wyroku, które zostały naruszone poprzez wyznaczenie posiedzenia wykonawczego przez pozwanego na dzień 17 marca 2016 r. w celu rozpoznania wniosku powoda o przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności. Zamknęło to, w ocenie powoda, drogę do uzyskania dalszej przerwy w myśl art. 153 k.k.w. Nadto powód utrzymuje, że wniosek faktycznie został rozpoznany przed posiedzeniem. Konsekwencją zachowania pozwanego było zatrzymanie A. M. i przymusowe doprowadzenie do Aresztu Śledczego, rozstrój zdrowa oraz potrzeba udzielania mu pomocy medycznej w tym świadczenia psychiatrycznego. Jak podkreślił sam powód, nie zgadzając się z podniesionymi w uzasadnieniu postanowienia z dnia 17 marca 2017 r. argumentami, poczuł się „subiektywnie zlekceważony”, podobnie jak sposobem prowadzenia posiedzenia przez pozwanego, a szczególnie informacją, że może zostać doprowadzony z sądu do aresztu. Był w przeświadczony, że sąd rozpozna jego wniosek pozytywnie, i uważa, że nie powinno się tak traktować ludzi.

Sąd Okręgowy uznał, że powód, nie udowodnił, że działanie pozwanego doprowadziło do naruszenia jego dóbr osobistych.

Wskazał Sąd, że do obowiązków pozwanego jako sędziego penitencjarnego należy ocena i odniesienie się do przedstawianych przez wnioskującego argumentów za uwzględnieniem składanego wniosku. Uzasadnienie rozstrzygnięcia sądu penitencjarnego, w którym została opisana i oceniona sytuacja finansowa osób najbliższych powoda w sposób przez niego nie do zaakceptowania, a nadto skutkująca uznaniem, że powołane okoliczności nie usprawiedliwiają starań powoda o dalszą przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności - nie można uznać za naruszenie godności A. M..

Należy wskazać, że zgodnie z niekwestionowaną praktyką orzeczniczą, aby doszło do naruszenia dóbr osobistych musi to wynikać z obiektywnej oceny tego zdarzenia a nie subiektywnego odczucia osoby żądającej ochrony prawnej. Powód sam wskazał, że w jego subiektywnym odczuciu sposób rozpoznawania wniosku i podniesione argumenty w uzasadnieniu naruszyły jego dobra osobiste.

Podniósł również Sąd Okręgowy, że na posiedzeniu wykonawczym w dniu 17 marca 2016 r. obecny był także prokurator, który sprzeciwiał się wnioskowi, a Sąd Apelacyjny w Katowicach podzielił stanowisko pozwanego i motywy przytoczone w uzasadnieniu, zatem dyskomfort psychiczny powoda spowodowany treścią uzasadnienia nie jest wystarczającą podstawą do poszukiwania ochrony prawnej dóbr osobistych.

Powód nie wykazał, że pozwany wcześniej planował treść orzeczenia, a pozwany temu przeczy. Także z treści protokołu posiedzenia wykonawczego z 17 marca 2017 r. nie wynika, by prowadzone było niezgodnie z prawem, albo w sposób ubliżający powodowi. Nie zmienia tego fakt, że bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia A. M. został zatrzymany przez Policję w celu doprowadzenia do Aresztu Śledczego w (...).

Natomiast zarzut braku empatii u pozwanego przy rozpoznawaniu jego wniosku o udzielenie dalszej przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności także nie może stanowić podstawy do ustalenia, że działanie M. B. było bezprawne, lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem od sędziego wymaga się by jego decyzje, biorąc pod uwagę zasady współżycia społecznego, były zgodne z prawem i tak zostało ocenione postanowienia z dnia 17 marca 2017 r. przez Sąd Apelacyjny w ramach środka odwoławczego złożonego przez powoda. Rozpoznając wniosek o dalszą przerwę w odbywaniu kary pozwany miał obowiązek ustosunkować się do wszystkich zgłaszanych argumentów, w tym między innymi sytuacji materialnej rodziny powoda.

Nie można także uznać, by działania pozwanego (wydane postanowienie, sposób prowadzenia posiedzenia) naruszały Konstytucję czy przepisy kodeksu karnego wykonawczego lub było to działanie celowe, by zamknąć powodowi termin do uzyskania dalszej przerwy w odbywaniu kary. Jak już podkreślono, pozwany kierował się obowiązującymi przepisami i praktyką sądową. Od funkcjonariusza publicznego, jakim jest sędzia, wymaga się by w przypadku naruszenia prawa reagował. Skoro powód nie powrócił z przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, o czym sędzia dowiedział się z wniosku o zatrzymanie z 16 marca 2017 r. nadesłanym do akt „Kow” i brak było podstaw do uwzględnienia jego wniosku o dalszą przerwę, obowiązkiem sędziego było powiadomienie policji o obecności powoda w sądzie, co też uczynił. Nadto należy podnieść, ze jak wynika ze szczegółowych wyjaśnień pozwanego, wbrew twierdzeniom A. M., możliwe jest zastosowanie wobec osadzonego przedłużenia przerwy w karze w przypadku stawiennictwa do Aresztu Śledczego po zakończeniu pierwszej przerwy, jeśli łączny czas tych przerw nie przekroczył jednego roku. Zatem wydana w dniu 17 marca 2016 r. decyzja nie zamykała powodowi możliwości uzyskania dalszej przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności.

Uznając, że zachowanie pozwanego M. B. było działaniem podjętym w ramach istniejącego porządku prawnego, ze względu osobę pozwanego wykonującą swoje obowiązki zawodowe, sposób prowadzenia posiedzenia, treść postanowienia, szczegółowo opisanych wyżej, a więc nie nosiło cech bezprawności, brak podstaw do przypisania pozwanemu odpowiedzialności z art. 24 k.c.

Powód domagał się zadośćuczynienia. Podstawą zadośćuczynienia jest w szczególności art. 448 k.c. Wskazany artykuł znajduje jednak zastosowanie tylko w wypadku zawinionego naruszenia dóbr osobistych /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2007 r., LEX nr 277289, III CSK 358/06/ Nadto muszą zostać spełnione przesłanki odpowiedzialności, a mianowicie musi wystąpić naruszenie dobra osobistego powodujące szkodę niemajątkową oraz związek przyczynowy między tym czynem a szkodą niemajątkową spowodowaną naruszeniem dobra osobistego. Natomiast w niniejszej sprawie nie sposób uznać, iż działanie pozwanego naruszało dobra osobiste powoda i by było działaniem bezprawnym, a tym bardziej nie można uznać zarzutu powoda, wskazującego na świadome i zawinione działanie pozwanego. Pozwany wykonał swoje czynności zgodnie z przepisami i w oparciu o swoją fachową wiedzę i doświadczenie.

Uwzględniając powyższe powództwo zostało oddalone.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Okręgowy, uwzględniając sytuację materialną powoda, odstąpił od obciążania go kosztami postępowania.

Wyrok zaskarżył apelacją, w istocie w części oddalającej powództwo, powód i zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisu art. 379 pkt 5 k.p.c., zarzucając że na posiedzeniu nie słyszał wypowiedzi przesłuchanej strony oraz świadka, stąd zasadnym w jego ocenie jest powtórzenie czynności w warunkach pozwalających mu na obronę jego praw;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych wynikający z braku przeprowadzenia dowodów z postępowania skargowego na zatrzymanie, gdzie w aktach tych znajduje się wniosek o zatrzymanie powoda w dniu 16 marca 2016 r., złożony do akt postępowania o udzielenie dalszej przerwy w karze, gdzie sąd przyjął, iż wniosek ten wpłynął do innej sprawy, a sekretarz sądu umieścił go w przedmiotowym postępowaniu.

Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Wobec obrazy przepisów postępowania wniósł o przeprowadzenia przesłuchania stron i świadków postępowania wraz z uwzględnieniem powołanych przez powoda a oddalonych dowodów (k: 223-224).

Rozpoznając apelację powoda Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja podlega oddaleniu.

Jako pierwszy, bo najdalej idący podlega zarzut naruszenia przepisu art. 379 § 5 k.p.c. poprzez pozbawienie powoda możliwości obrony jego praw.

Nie podziela Sąd Apelacyjny tego zarzutu.

Wraz z doręczeniem odpisu odpowiedzi na pozew powód został zobowiązany do ustosunkowania się do odpowiedzi oraz wezwany do złożenia oświadczenia czy składa wnioski dowodowe, a jeżeli tak, został pouczony o konsekwencjach spóźnionego zgłoszenia dowodów (k: 108, k: 111 - k: 119). Powód ustosunkował się do stanowiska procesowego pozwanego i złożył pismo procesowe z daty 22 kwietnia 2017 r. (k: 123-125).

W sprawie zorganizowano telekonferencję. Z przebiegu rozprawy z dnia 5 października 2017 r. na karcie 195 znajduje się e-protokół, a kartach na 188-193 protokół utrwalony za pomocą urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk (art. 157 § 1 k.p.c.). Na rozprawie, co wynika z jej przebiegu Sąd wydał postanowienie dowodowe dopuszczając dowody z dokumentów dołączonych do akt sprawy IV Kow 119/16, sprawy skargowej IP- AC-0510-250/563s/16/MP KPW w K., a także dokumentów z akt spraw III Ko 110/16 i IV Kow 1171/15 Sądu Okręgowego w (...); z zeznań świadka G. J., na okoliczności wskazane w postanowieniu dowodowym (k: 188-189).

Strony nie zgłosiły dowodu z przesłuchania stron, dlatego też, jak wynika z treści wskazanego protokołu dowód ten nie został przeprowadzony.

Odtworzony zapis e-protokołu (k: 195) nie uzasadnia podzielenia stanowiska powoda, iż zapis jest pod względem technicznym zły i uniemożliwia prześledzenie i odsłuchanie przebiegu sprawy.

Zważyć trzeba, iż Sąd Okręgowy był uprawniony do dokonania selekcji dowodów zgłoszonych przez strony, a swoje stanowisko ujawnił wydając w trybie art. 236 postanowienia dowodowe.

Zgodnie z przepisem art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozpoznania sprawy istotne znaczenie, dlatego też sąd orzekający jest uprawniony a zarazem zobowiązany do dokonania selekcji dowodów. Uczynił to na gruncie rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy, wydając znajdujące się na karcie 193 postanowienie dowodowe.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu Apelacyjnego, na gruncie rozpoznawanej sprawy podniesiony zarzut nieważności postępowania poprzez naruszenie przepisu art. 379 pkt 5 k.p.c. nie jest uzasadniony.

Zgodnie z przepisem art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji, który rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania.

Jak wskazano już wyżej, podniesiony zarzut nieważności nie jest uzasadniony. Powód nie był pozbawiony możliwości obrony swoich praw. Przed zamknięciem rozprawy nie zgłosił dalszych wniosków dowodowych.

Zgłoszone zaś zastrzeżenie co do oddalonych wniosków dowodowych, na gruncie rozpoznawanej sprawy nie czyni skutecznym przeprowadzenie wnioskowanych przez powoda dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach postępowania karnego wykonawczego. Oddalając wnioskowane dowody Sąd Okręgowy uzasadnił swoje stanowisko. Jest ono zawarte również na karcie 207 akt. To stanowisko podziela Sąd Apelacyjny, nie zachodzi zatem potrzeba jego powtarzania.

Dlatego też Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do przeprowadzenia dowodów wnioskowanych, a w zasadzie powtórzonych w apelacji przez powoda, a oddalonych przez Sąd Okręgowy.

Po drugie, Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowody, które to dowody Sąd ten ocenił w granicach zakreślonym przepisem art. 233 § 1 k.p.c., zaś zarzut apelacji o tym, że ustalenia te są dotknięte jakimkolwiek błędem nie może być w żadnym razie podzielony.

W zakresie zarzutu „obrazy przepisów postępowania dowodowego” Sąd zauważa, że skarga powoda była przedmiotem rozpoznania w ramach postępowania przeprowadzonego przez Zespół do spraw skarg i wniosków Komendy Wojewódzkiej Policji w K. IP-AC-0510-250/563s/16 MP. To ten podmiot jako uprawniony podjął określone czynności. Zażalenie zaś powoda od postanowienia Sądu Okręgowego w (...) z dnia 17 czerwca 2016 r., sygn. akt IV Kow 119/16 podlegało rozpoznaniu przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w dniu 19 kwietnia 2016 r., sygn. akt II AKzw 461/16.

Sąd Okręgowy nie był uprawniony, podobnie jak i Sąd Apelacyjny, na gruncie rozpoznawanej sprawy do oceny skargi, wniosku i zażalenia powoda, skoro uczyniły to organy do tego upoważnione w ramach swoich kompetencji, stosując określoną procedurę i działając w ramach obowiązującego porządku prawnego. Należało zatem przyjąć, że sprawy wniosku i zażalenia, skargi uznaje się tak, jak wynika to z orzeczeń uprawnionych organów, działających w graniach obowiązującego prawa.

Zbędnym było przeprowadzenie w postępowaniu apelacyjnym dowodów pominiętych przez Sąd pierwszej instancji, a wskazanych przez powoda, skoro dokumenty wnioskowane ze wskazanych akt karnych nie były bezpośrednio związane ze sprawą, bo dotyczyły dalszych wniosków powoda o udzielenie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, a nie zachowania i decyzji pozwanego, i sposobu prowadzenia przez niego posiedzenia w dniu 17 czerwca 2017 r.

Podziela Sąd Apelacyjny wnioski wyciągnięte z poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń oraz dokonaną ocenę prawną roszczenia powoda.

Kodeks cywilny nie zawiera definicji dobra osobistego. W przepisie art. 23 k.c. przytoczono przykładowo dobra za takie uznawane, dopuszczając istnienie i tworzenie się innych dóbr. Dobra osobiste są to wartości niemajątkowe, nieodłącznie związane z człowiekiem i jego naturą, stanowiące o jego wyjątkowości i integralności, jego godności i postrzeganiu w społeczeństwie, umożliwiające mu samorealizację i twórczą działalność, niepodlegające wycenie w ekonomicznych miernikach wartości. Szczególny związek dobra osobistego z naturą człowieka wyłącza możliwość ujmowania w tych kategoriach dóbr innego rodzaju, wprawdzie wpływających na jakość ludzkiego bytowania, ale pochodzących z zewnętrznych, niewywodzących się z istoty człowieczeństwa. Ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania katalogu tych dóbr (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2011 r., II CSK 160/11, OSNC 2012/6/75, Lex nr 1112726). Niewątpliwie godność osobista jest dobrem osobistym, tego przymiotu nie ma „prawo do sądu”, prawo do sprawiedliwego wyroku”.

Jest to prawo jednostki, obywatela gwarantowane w art. 45 ust. 1 Konstytucji, nie ma ono jednak charakteru dobra osobistego, dlatego te nie podlega ochronie w trybie art. 24 k.c. Rację ma Sąd Okręgowy, iż na gruncie rozpoznawanej sprawy brak jest podstaw do udzielenia powodowi ochrony prawnej dochodzonej w oparciu o art. 23 i 24 k.c.

W orzecznictwie sądowym – na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy - przeważa pogląd, który podziela Sąd Apelacyjny, iż przy ocenie czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie strony, jej indywidualne wartości uczuć i stan psychiczny, ale to jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie.

Powyższe oczywiście nie oznacza, że w ogóle należy wykluczyć subiektywne odczucia osoby żądającej ochrony prawnej. Zależy to jednak od konkretnego zdarzenia, na które powołuje się osoba uznająca, że jej dobra osobiste – godność – zostało naruszone.

Pozwany działał w granicach porządku prawnego. Koncepcja obiektywnego naruszenia dobra osobistego (jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie) uwzględniając kontekst sytuacyjny zdarzeń opisanych przez powoda, w świetle prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy, podzielić należało stanowisko Sądu Okręgowego, że w odbiorze obiektywnym nie doszło do naruszenia dobra osobistego powoda.

Przyjęcie i podzielenie z kolei braku przesłanki naruszenia dobra osobistego (ciężar dowodu czy doszło do naruszenia dobra wskazanego przez powoda obciążał powoda art. 6 k.c.) uzasadniało tak oddalenie powództwa, jak i apelacji.

Rozpoznając bowiem sprawę w przedmiocie ochrony dóbr osobistych – co podkreśla orzecznictwo Sądu Najwyższego – w pierwszej kolejności należy ustalić czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi należy ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne (zważywszy na domniemanie bezprawności w świetle art. 24 § 1 k.c.).

Zatem udzielenie negatywnej odpowiedzi na pytanie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego powoda na gruncie przepisu art. 24 k.c. w zw. z art. 23 k.c., uzasadniało oddalenie powództwa.

Wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy, a żaden z podniesionych zarzutów w apelacji nie uzasadnia czynienia odmiennej oceny przez przyjęcie, że doszło do naruszenia dobra osobistego godności powoda.

Reasumując, Sąd Apelacyjny nie znajduje podstaw do podważenia stanowiska Sądu Okręgowego, co uzasadniało oddalenie apelacji (art. 385 k.p.c.).

SSA Lucjan Modrzyk

SSA Jadwiga Galas

SSA Tomasz Pidzik