Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 261/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Robert Pabin

Protokolant: st. sek. sąd. Mariola Owczarek

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2020 roku w Sieradzu na rozprawie

sprawy z powództwa U. P. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

1.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz U. P. (1) 45.930,81 zł (czterdzieści pięć tysięcy dziewięćset trzydzieści złotych osiemdziesiąt jeden groszy) w tym 42.500 zł (czterdzieści dwa tysiące pięćset złotych) tytułem zadośćuczynienia oraz 3.430,81 zł (trzy tysiące czterysta trzydzieści złotych osiemdziesiąt jeden groszy) tytułem odszkodowania, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 8 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty;

2.  ustala, że Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. ponosi wobec U. P. (1) odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości, wynikające ze zdarzenia z dnia 23 maja 2018 roku;

3.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

4.  znosi między stronami koszty procesu;

5.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem zwrotu kosztów tymczasowo pokrytych z sum budżetowych od:

a)  Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. 3.247,26 zł (trzy tysiące dwieście czterdzieści siedem złotych dwadzieścia sześć groszy);

b)  U. P. (1) 5.530 zł (pięć tysięcy pięćset trzydzieści złotych) które ściągnąć z roszczenia zasądzonego na jej rzecz w pkt 1;

Sygn. akt IC 261/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 września 2019 roku powódka U. P. (1) reprezentowana przez adw. I. S. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty: 42.500 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 8 stycznia 2019r. do dnia zapłaty; 38.729,10 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 stycznia 2019r. do dnia zapłaty; 3.600 zł tytułem comiesięcznej renty płatnej od 10 tego dnia każdego miesiąca począwszy od wytoczenia powództwa wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności; a także zasądzenia zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. Powódka zażądała nadto, ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku z dnia 23 maja 2018 roku. Uzasadniając swe żądanie U. P. wskazała, że dochodzone kwoty stanowią świadczenia jakie pozwany powinien wypłacić jej tytułem rekompensaty za krzywdę i szkody na osobie wynikłe z uszkodzeń ciała doznanych w skutek wypadku drogowego z dnia 23 maja 2018r., którego sprawca kierujący samochodem osobowym C. (...) nr rej. (...) korzystał w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z ochrony ubezpieczeniowej pozwanej firmy.

Postanowieniem z dnia 6 września 2019r. Sąd zwolnił powódkę w całości z kosztów sądowych.

W odpowiedzi na pozew Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. reprezentowane przez r.pr. E. P. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od przeciwnika zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że prowadził postępowanie likwidacyjne w związku z otrzymanym od U. P. zgłoszeniem szkody na osobie i co do zasady przyjął swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie drogowe. Na podstawie poczynionych przez siebie ustaleń przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 7.500 zł. Tym nie mniej wskazaną kwotę pomniejszył o nawiązkę zasądzoną w postępowaniu karnym w wysokości 2.000 zł w związku z czym wypłacił poszkodowanej 5.500 zł. Ponadto pozwany wypłacił powódce odszkodowanie w kwocie 1736,62 zł w tym 298,12 zł z tytułu poniesionych kosztów leczenia, 189 zł z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do palcówek medycznych oraz 1249,50 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich.

W ocenie ubezpieczyciela wypłacona U. P. kwota zadośćuczynienia w całości zaspokaja jej roszczenia. Jego zdaniem subiektywne odczucia strony nie mogą stanowić jedynego i miarodajnego źródła oceny rozmiaru krzywdy. Proces rekonwalescencji poszkodowanej przebiega prawidłowo, zaś sam okres unieruchomienia obu kończyn górnych oraz dolnej trwał niecały miesiąc. Ponadto, biorąc pod uwagę wiek powódki który w chwili zdarzenia wynosił 63 lata prawdopodobne jest występowanie u niej schorzeń o charakterze samoistnym, które z kolei mogą wpływać na rozmiar krzywdy. Tym nie mniej, indywidualne właściwości powódki nie pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem nie są objęte odpowiedzialnością pozwanej.

Według pozwanego brak podstaw do wyliczenia kosztów dojazdu powódki do placówek medycznych w oparciu o stawkę 0,8358 zł/km wynikającą z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002r. albowiem stawka ta znajduje zastosowanie wyłącznie do rozliczania kosztów podróży służbowych. Tymczasem powódka tego rodzaju podróży nie wykonywała. Tak więc dochodząc w niniejszym postępowaniu dodatkowych kwot z tego tytułu powódka powinna wykazać rzeczywiste koszty paliwa i innych wydatków związanych z podróżami czego nie uczyniła. W konsekwencji, zdaniem pozwanego, brak jest podstaw do żądania dopłaty jakichkolwiek sum do już wypłaconego odszkodowania z tego tytułu.

W ocenie ubezpieczyciela bezpodstawne jest zawarte w pozwie żądanie zasądzenia dodatkowych kwot tytułem zwrotu kosztów opieki sprawowanej nad powódką przez osoby trzecie a także przyznania jej z tego tytułu renty na przyszłość. Zdaniem pozwanego suma przyznana i wypłacona U. P. w toku postępowania likwidacyjnego w całości zaspokaja jej roszczenia i uwzględnia zarówno uzasadniony czas opieki jak i wartość jednostkowej stawki godzinowej. Według pozwanego brak jest podstaw do uznania, że obecnie powódka wymaga pomocy osób trzecich przy czynnościach codziennych co uzasadniałoby zasądzenie na jej rzecz comiesięcznej renty z tytułu zwiększonych potrzeb.

Ubezpieczyciel, jako bezzasadne potraktował także żądanie dopłaty do wypłaconego już odszkodowania dodatkowych sum na pokrycie zakupu niektórych lekarstw. Zdaniem pozwanego, w toku postępowania likwidacyjnego uwzględnił on koszt zakupu jedynie tych lekarstw, które jego zdaniem pozostawały w związku z leczeniem powypadkowym U. P. (1).

Pozwany, jako pozbawione interesu prawnego potraktował także roszczenie powódki ustalenia na przyszłość odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 23 maja 2018 roku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 23 maja 2018r. U. P. (1) pieszo przemieszczała się na terenie P. - miejsca swojego stałego zamieszkania. Po godzinie 9.00 weszła na przejście dla pieszych zlokalizowane na ulicy (...). W tym samym czasie jezdnią tej ulicy poruszał się samochód osobowy C. (...) nr rej. (...) kierowany przez G. K. (1). Kierująca w skutek nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie udzieliła powódce pierwszeństwa i uderzyła ją swoim pojazdem doprowadzając do upadku na podłoże. W wyniku potrącenia poszkodowana doznała urazów: głowy, lewego barku, lewego i prawego nadgarstka oraz lewej stopy. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała powódkę do szpitala w W.. Prawomocnym wyrokiem z dnia 15 października 2018r. wydanym w sprawie VI K 189/18 Sąd Rejonowy w Wieluniu VI Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P. uznał G. K. (1) za sprawcę wypadku drogowego i warunkowo umorzył wobec niej postępowanie karne na okres próby 1 roku a nadto na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 48 kk zasądził na rzecz poszkodowanej nawiązkę w kwocie 2.000 zł.

Dowód: karta czynności ratunkowych (k.19-19v); karta informacyjna leczenia szpitalnego z płytą RTG (k.62-64); odpis wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu (k.56-56v); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23)

Właściciel pojazdu C. posiadał w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Dowód: informacja z (...) (k.33);

Po przywiezieniu powódki na oddział ratunkowy szpitala w W. przeprowadzono u niej czynności diagnostyczne rozpoznając złamanie nasad dalszych kości promieniowej i łokciowej lewej, złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej oraz złamanie kości śródstopia lewego. W szpitalu kobieta przebywała kilka godzin. W tym czasie zastosowano wobec niej leczenie przeciwbólowe, dokonano zamkniętej repozycji złamania nadgarstka lewego oraz unieruchomiono w szynach gipsowych prawe i lewe przedramię oraz lewe podudzie. Ze szpitala poszkodowana została wypisana z zaleceniem kontroli w poradni urazowej po upływie 14 dni.

Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego (k.18-18v);

W chwili wypadku powódka miała 63 lata, cierpiała na reumatoidalne zapalenie stawów. Od wielu lat mieszkała samotnie i była w pełni niezależna. Tym nie mniej po zdarzeniu z uwagi na unieruchomienie obu kończyn górnych i lewej dolnej nie była w stanie samodzielnie opuścić szpitala, zadbać o siebie oraz wykonywać w domu czynności codziennych. W efekcie ze szpitala zabrał ją brat, który swoim samochodem osobowym K. C. wyposażonym w silnik o poj. 1600 cm 3 przewiózł ją do swojego miejsca zamieszkania w M. gdzie wspólnie z rodziną otoczył stałą opieką. Pomoc członków rodziny polegała między innymi na przygotowywaniu i podawaniu posiłków, robieniu zakupów, pomocy przy czynnościach higienicznych i porządkowych czy też zawożeniu na wizyty lekarskie.

Dowód: zeznania W. P. (ReCourt z 15.10.2019r. od 00:06:33 do 00:24:00); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23); opinia biegłego Z. P. (k.102-103v, 139-139v);

Ze względu na dysfunkcję obydwu kończyn górnych oraz lewej stopy powódka wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności związanych z zaspokajaniem podstawowych potrzeb życiowych przez pierwszych 6 tygodni po zdarzeniu w wymiarze 6 godzin dziennie a przez następnie 4 tygodnie przez 2 godziny dziennie. Po tym czasie tj. po 1 sierpnia 2018r. wykonywanie tych czynności było utrudnione lecz nie było niemożliwe a udział innych osób był pomocny lecz nie był konieczny. W sierpniu 2018r. U. P. (1) opuściła dom swojego brata i wróciła do P.. Pomimo powrotu do domu codzienne funkcjonowanie stwarzało powódce ogromne trudności. Doskwierające dolegliwości bólowe rąk utrudniały sprzątanie, gotowanie i wykonywanie cięższych prac. Miała kłopoty z odkręcaniem słoików, butelek. W efekcie poszkodowana średnio co drugi dzień była odwiedzana przez brata lub któregoś z członków rodziny. Krewni pomagali powódce w przygotowywaniu ciepłych posiłków, dbaniu o dom, dojazdach do lekarzy. Wizyty trwały do 3 godzin dziennie.

Dowód: zeznania W. P. (ReCourt z 15.10.2019r. od 00:06:33 do 00:24:00); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23); opinia biegłego Z. P. (k.102-103v, 139-139v);

W okresie do 1 czerwca 2019r. koszt 1 godziny usług opiekuńczych świadczonych w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy (...) w P. wynosił 10zł. Po tej dacie wzrósł do 30 zł.

Dowód: informacja z (...) P. (k.43); uchwała Rady Miejskiej P. z dnia 25 kwietnia 2019r. (k.44);

Po zdarzeniu powódka przez okres 2-3 tygodni odczuwała znaczne dolegliwości bólowe. W późniejszym czasie były one mniej intensywne, tym nie mniej dolegliwości wypadku odczuwa do chwili obecnej. Po opuszczeniu szpitala U. P. podjęła w warunkach ambulatoryjnych leczenie w poradni ortopedycznej. W dniu 19 czerwca 2018r. zdjęto jej unieruchomienie nogi oraz jednej ręki, a w dniu 10 lipca 2018r. unieruchomienie drugiej ręki. Leczenie kontynuowała do 16 października 2018r. Na wizyty lekarskie była dowożona przez brata samochodem jego osobowym K. C. wyposażonym w silnik o poj. 1600 cm 3. Koszty dojazdów pokrywała z własnych środków.

Dowód: kserokopia dowodu rejestracyjnego (k.40-40v); historia choroby z poradni ortopedycznej (k.20-20v, 58-60v); zeznania W. P. (ReCourt z 15.10.2019r. od 00:06:33 do 00:24:00); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23); opinia biegłego Z. P. (k.102-103v, 139-139v);

W okresie od maja do sierpnia 2018r. brat powódki odbył z nią swoim samochodem ponad 20 podróży na trasie M.P., pokonując w ten sposób łącznie nie mniej niż 540 km.

bezsporne

Koszty podjętego przez U. P. (1) leczenia jedynie w części finansowane były w ramach NFZ. Poszkodowana z własnych środków finansowała zakup leków i środków medycznych. Łącznie wydatki powódki na ten cel zamknęły się kwotą 454,39 zł przy czym bez związku z procesem leczenia pozostawał zakup E., P. (k.23) i S. (k.27) na łączną kwotę 67,79 zł.

Dowód: dowód zakupu leków i usług medycznych (k. 21-30); opinia biegłego B. D. (k.87-90); opinia biegłego Z. P. (k.102-103v, 139-139v);

W wyniku wypadku U. P. (1) z punktu widzenia ortopedycznego doznała złamania szyjki lewej kości ramiennej z oderwaniem guzka większego z nieznacznym przemieszczeniem odłamów, złamania nasad dalszych obu kości przedramienia prawego i lewego z przemieszczeniem odłamów, złamania wieloodłamowego trzonu I kości śródstopia lewego. Utrzymujące się do chwili obecnej dysfunkcje lewego barku, nadgarstków i stopy będące następstwem przebytych złamań polegające na ograniczeniu ruchomości głowy i kończyn, skutkują trwałym 38 procentowym uszczerbkiem na zdrowiu. Pomimo wdrożonego leczenia i rehabilitacji stan narządu ruchu powódki nie został przywrócony do tego sprzed zdarzenia. Dalsze leczenie rahabilitacyjne może zmniejszyć istniejącą dysfunkcję narządu ruchu, tym nie mniej nie całkowicie. Nie ma możliwości przywrócenia stanu narządu ruchu powódki do tego sprzed wypadku, niezależnie od zastosowanej terapii. Powódka wymaga dalszego, systematycznego, stałego, leczenia rehabilitacyjnego, aby stan jej narządu ruchu umożliwiał samodzielność. Następstwa przebytych złamań, szczególnie dotyczących kończyn górnych. Mogą skutkować pogłębianiem się ich niesprawności.

Dowód: opinia biegłego B. D. (k.87-90); opinia biegłego Z. P. (k.102-103v, 139-139v);

W następstwie wypadku u powódki wystąpiły nieznacznie nasilone zaburzenia adaptacyjne w postaci krótkiej reakcji depresyjnej. Poziom ich nasilenia i charakter dolegliwości był nieznaczny i nie spowodował u powódki istotnych zaburzeń w jej funkcjonowaniu. Powódka do dnia dzisiejszego ma obawy przy samodzielnym poruszaniu się po mieście. Do lekarzy jest dowożona przez kogoś z rodziny.

Dowód: opinia psychiatryczna biegłego M. G. (k. 123-128); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23)

Pismem z dnia 3 grudnia 2018r. powódka zgłosiła pozwanemu szkodę żądając zadośćuczynienia i odszkodowania. Pismo to zostało doręczone pozwanemu w dniu 7 grudnia 2018r. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwany pismem z dnia 22 stycznia 2019 roku co do zasady uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powódce 5.500 zł tytułem zadośćuczynienia, 189 zł zwrotu kosztów dojazdu do palcówek medycznych, 298,12 zł z tytułu poniesionych kosztów zakupu lekarstw oraz 1.249,50 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich

Dowód: zgłoszenie roszczenia wraz z dowodem nadania (k.45-48); pismo pozwanego (k. 34-37); kopia akta szkodowych na płycie CD (k.82);

U. P. (1) ma obecnie 65 lat i jest emerytką. Mieszka samotnie w mieszkaniu w P.. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 1.22,51 zł miesięcznie.

Dowód: potwierdzenie przelewu z ZUS (k.17); zeznania W. P. (ReCourt z 15.10.2019r. od 00:06:33 do 00:24:00); zeznania U. P. (1) (ReCourt z 30.10.2019r. od 00:04:37 do 00:23:54 oraz z 15.10.2019r. od 00:24:06 do 00:30:23)

Powyższy stan faktyczny w części – niesporny między stronami, został ustalony w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy osobowy i nieosobowy materiał dowodowy. Sąd w całości uznał za wiarygodne dokumenty urzędowe oraz prywatne w tym akta szkodowe pozwanego i dokumentację medyczną powódki. Jako wiarygodne sąd uznał zeznania świadka W. P. oraz powódki. Zeznania te są spójne i logiczne oraz znajdują potwierdzenie w zgromadzonej w sprawie dokumentacji. Zdaniem sądu brak jest okoliczności podważających ich wiarygodność.

Jako w pełni prawidłowe sąd uznał opinie biegłych lekarzy ortopedy, neurologa i psychiatry. Opinie te są kompletne, jednoznaczne i konsekwentne. Ich rzetelność nie budzi zdaniem sądu żadnych wątpliwości.

Biorąc pod uwagę treść wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu oraz milczące w tym zakresie stanowisko pozwanego, sąd uznał za przyznane w trybie art. 230 kpc twierdzenia pozwu z których wynikało, że sprawcą wypadku drogowego i winną spowodowania obrażeń ciała u powódki była G. K. (1) ubezpieczona u pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Pozwany, zarówno w odpowiedzi na pozew jak i w toku postępowania przed sądem nie kwestionował podstaw faktycznych i prawnych swojej odpowiedzialności gwarancyjnej. Co więcej, jej istnienie potwierdził wypłacając na rzecz powódki częściowe zadośćuczynienie oraz odszkodowanie.

Sąd zważył co następuje

Powództwo jest zasadne i podlega częściowemu uwzględnieniu. Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się, do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Nie ulega wątpliwości, że właściciel samochodu osobowego którym w chwili wypadku kierowała G. K. (1), zawarł z pozwaną firmą ubezpieczeniową obowiązkową umowę odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z wymogami ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz.U.2019.2214tj.). W czasie objętym ochroną ubezpieczeniową G. K. (1) prowadząc pojazd doprowadziła do potrącenia powódki, w skutek czego doznała ona obrażeń ciała.

W tym stanie rzeczy po stronie sprawcy wypadku powstał obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody zgodnie z treścią art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. Odpowiedzialność G. K. opiera się na zasadzie ryzyka a poszkodowana powódka na podstawie art. 822 § 4 k.c. może dochodzić swego roszczenia bezpośrednio od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.. Odpowiedzialność pozwanego wobec powódki za skutki wypadku spowodowanego przez G. K. nie budzi wątpliwości i nie była w toku procesu, przez pozwanego kwestionowana.

Punktem wyjścia dla dalszych rozważań winno być stwierdzenie, iż w sprawie o naprawienie szkody, w sytuacji gdy ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (art. 322 k.p.c.).

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszystkie wynikłe z tego tytułu koszty. Bez wątpienia w rozpoznawanej sprawie na koszty związane z usuwaniem następstw uszkodzenia ciała powódki składają się wszelkie koszty poniesione przez nią w celu poprawy stanu zdrowia.

Zdaniem Sądu U. P. wykazała częściową zasadność dochodzonego pozwem roszczenia z tytułu zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji oraz zakupu leków. Powódka, co wynika z opinii biegłych w związku z doznanymi obrażeniami ciała wymagała diagnostyki, rehabilitacji, stosowania środków przeciwbólowych i leczniczych oraz pomocy osób trzecich. Na koszty leczenia złożyły się więc uzasadnione wydatki na zakup leków, koszty dojazdów do placówek medycznych oraz koszt opieki osób trzecich.

Z przedłożonych w sprawie rachunków na łączną kwotę 454,39 zł bez związku z procesem leczenia pozostawały zakupy E., P. i S. na łączną kwotę 67,79 zł. Tak więc usprawiedliwione roszczenie z tytułu zakupu lekarstw to 386,10 zł które do kwoty 298,12 zł zostało zaspokojone przez pozwanego. Do dopłaty pozostaje kwota 87,98 zł.

Jako zasadne sąd uznał koszty dojazdu powódki prywatnym samochodem z miejsca pobytu tj. M. do placówek medycznych i gabinetów lekarskich położonych w P.. W tym celu powódka pokonała łącznie dystans 540 km, co było między stronami okolicznością niesporną. Sporna pozostawała natomiast metoda wyliczenia poniesionych z tego tytułu kosztów. Zdaniem sądu postulowany przez pozwanego sposób polegający na ograniczeniu się do szacunkowego wyliczenia wydatków na paliwo nie jest prawidłowy. Należy bowiem podkreślić, że na koszty poruszania się samochodem osobowym składają się nie tylko wydatki na paliwo ale także inne koszty eksploatacyjnego zużycia pojazdu (opon, filtrów, olejów, klocków i tracz hamulcowych, elementów zawieszenia itp.). Tak więc przyjęta przez Sąd do wyliczenia stawka kilometrowa powinna uwzględniać zużycie pojazdu we wszystkich wskazanych aspektach. W tym stanie rzeczy Sąd w ślad za stroną powodową uznał, że należne powódce odszkodowanie należy wyliczyć jako iloczyn przejechanych kilometrów oraz stawki za 1 km w wysokości 0,8358 zł określonej w rozporządzeniu Ministra Transportu z dnia 23 października 2007r zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków ustalania sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych wyposażonych w silnik o poj. pow. 900 zm 3. Wprawdzie przyjęta w rozporządzeniu stawka służy do rozliczania kosztów przejazdów służbowych w ramach stosunku pracy, tym nie mniej z uwagi na fakt, iż uwzględnia ona ryczałtowo wszystkie koszty użycia pojazdu, posiłkowo winna znaleźć zastosowanie w niniejszej sprawie. Powódka na poniesione koszty dojazdu do placówek medycznych nie przedstawiła żadnych rachunków. Tym, mnie mniej co oczywiste, jazda samochodem generowała koszty nie tylko zużytego paliwa ale także zużycia pojazdu we wszystkich innych aspektach. Dlatego też sąd kierując się treścią art. 322 k.p.c., uznał za zasadne i należne powódce zryczałtowane odszkodowanie w kwocie 451,33 zł z wyliczenia 540 km x 0,8358 zł. Ponieważ roszczenie to do kwoty 189 zł zostało zaspokojone przez pozwanego, do dopłaty pozostaje 262,33 zł. Należy podkreślić, że koszty dojazdu powódki do placówek medycznych zostały oszacowane w sposób przybliżony dlatego też ustalone przez sąd odszkodowanie w pełni rekompensuje doznaną przez powódkę szkodę na osobie.

Bez wątpienia na koszty związane z usuwaniem następstw uszkodzenia ciała powódki składają się również koszty opieki powypadkowej członków jej rodziny. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu ortopedii powódka wymagała stałej pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności związanych z zaspokajaniem podstawowych potrzeb życiowych przez pierwszych 6 tygodni po zdarzeniu w wymiarze 6 godzin dziennie a przez następnie 4 tygodnie w wymiarze 2 godzin dziennie. Łącznie stanowi to 308 godzin koniecznej opieki osób trzecich. Wprawdzie z opinii biegłego ortopedy wynika, że po tym czasie tj. po 1 sierpnia 2018r. wykonywanie czynności codziennych było dla powódki utrudnione lecz nie niemożliwe a udział innych osób przy wykonywaniu tych czynności nie był niezbędny, tym nie mniej z tej samej opinii wynika, że pomoc taka była użyteczna a udział osób trzecich był pomocny. Należy w tym miejsce podkreślić, że w sierpniu 2018r. powódka wróciła do swojego miejsca zamieszkania, przy czym leczenie kontynuowała jeszcze przez 2,5 miesiąca. Niewątpliwie zatem jej ówczesny stan zdrowia nie pozwalał na normalne funkcjonowanie. Dość powiedzieć, że pomimo upływu dwóch lat od zdarzenia powódka do chwili obecnej nie odzyskała pełnej sprawności ruchowej a deficyty w tym zakresie mają charakter nieodwracalny. Tak więc występujące w tamtym czasie dolegliwości bólowe potwierdzone przez biegłego ale także przez powódkę i jej brata sprawiały, że wykonywanie czynności codziennych było dla niej możliwe lecz wiązało się z dodatkowym cierpieniem fizycznym. W tym stanie rzeczy pomoc osób trzecich przy takich czynnościach jak: przygotowywanie posiłków, pranie odzieży, zrobienie zakupów czy też wykonanie czynności higienicznych poprawiał komfort życia i samopoczucia powódki. Co więcej, powódka będąc osobą samotnią, od chwili powrotu do domu była skazana na przechodzenie procesu rekonwalescencji bez żadnego wsparcia ze strony domowników. Bez wątpienia znajdowała się ona więc w dużo gorszym położeniu aniżeli osoba która, mogła w takiej sytuacji liczyć na wsparcie bliskich osób wspólnie z nią zamieszkujących. W tym stanie rzeczy, bez wątpienia wizyty jej brata oraz członków rodziny, które począwszy od sierpnia następowały regularnie w wymiarze kilkunastu godzin tygodniowo, miały aspekt nie tylko praktyczny ale także terapeutyczny. Niewątpliwie wizyty członków rodziny, ich pomoc przy czynnościach codziennych stanowiły wyraz wsparcia, dodawały powódce otuchy, wzmacniały ją mentalnie i poprawiały samopoczucie psychiczne przyspieszając proces leczenia i łagodząc traumę powypadkową. Udział osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu powódki w okresie powypadkowym, bez wątpienia pomagał jej w szybszym odzyskaniu zdrowia oraz poprawiał komfort życia, zaburzony w skutek wypadku. W konsekwencji sąd uznał, że powódka od chwili zamieszkania w swoim domu do czasu zakończenia procesu leczenia wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze 50 godzin miesięcznie. Łącznie przez 2,5 miesiąca stanowiło to dodatkowe 125 godzin opieki. Kierując się zatem treścią art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 322 k.p.c. sąd uznał, że żądanie zwrotu kosztów opieki osób trzecich jest zasadne do kwoty 4.330 zł z wyliczenia ((308 + 125) x 10 zł). Ponieważ roszczenie to do kwoty 1249,50 zł zostało zaspokojone przez pozwanego, do dopłaty pozostaje 3.080,50 zł. W ocenie sądu wskazana kwota jest rozsądna i wyważona. Należy podkreślić, że przedstawione wyliczenia mają dla sądu jedynie charakter pomocniczy albowiem trudno oczekiwać aby powódka na poniesienie wydatki przedstawiała rachunki bądź faktury, w szczególności skoro osobistą pomoc zapewniali je najbliżsi członkowie rodziny. Nie oznacza to jednak, że pomoc ta jest pozbawiona charakteru majątkowego. Wręcz przeciwnie, należy przyjąć, że wartość tej pomocy zamyka się sumą jaką powódka musiałaby wydatkować gdyby pomoc taką otrzymała odpłatnie od osób trzecich.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednia sumę tytułem zadośćuczynienia. Jak ustalono trwały uszczerbek na zdrowiu powódki z tytułu następstw wypadku wynosi łącznie 38 procent. Biorąc pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanej wynikający z odniesionych obrażeń ciała których następstwami stały się:

-

kilkugodzinny pobyt w szpitalu;

-

długotrwałe dolegliwości bólowe utrzymujące się do dnia dzisiejszego w tym znaczne przez okres pierwszych 2 -3 tygodni po wypadku;

-

nieodwracalne i nie rokujące poprawy deficyty stanu narządu ruchu, wymagające dalszego i systematycznego leczenia rehabilitacyjnego;

-

konieczność poddania się leczeniu i diagnostyce w poradni ortopedycznej,

-

kilkutygodniowe unieruchomienie z uwagi na unieruchomienie trzech kończyn oraz niedogodności związane z noszeniem uszytwnień gipsowych,

-

konieczność korzystania z pomocy osób trzecich w czynnościach dnia codziennego oraz transportowaniu na wizyty lekarskie,

-

nieznacznie nasilone po wypadku zaburzenia adaptacyjne w postaci krótkiej reakcji depresyjnej,

-

utrzymujący się do chwili obecnej dyskomfort w zakresie samodzielnego poruszania się po mieście wynikających ze strachu przed kolejnym wypadkiem,

Sąd przyjął, że z tytułu uszczerbku na zdrowiu powódce należy się zadośćuczynienie w łącznej kwocie nie mniejszej niż 50.000 zł. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd miał na względzie wiek powódki skutkujący dużo cięższym przebiegiem leczenia aniżeli osoby młodej oraz fakt, że stwierdzony u U. P. (1) uszczerbek na zdrowiu ma charakter trwały i żadne leczenie nie daje możliwości przywrócenia jej stanu narządu ruchu do tego sprzed wypadku. W konsekwencji na chwila obecną, pomimo znacznego upływu czasu powódka nie odzyskała i nie odzyska stanu zdrowia sprzed wypadku. Ewentualne, dalsze, systematyczne leczenie rehabilitacyjne sprawi, że stan jej narządu ruchu będzie umożliwiał jej samodzielne funkcjonowanie. Okoliczności te uzasadniają zdaniem sądu przyjęcie kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia - jako w pełni zasadnej i mieszczącej się w granicach wyznaczonych treścią art. 445 § 1 k.c. Należy bowiem podkreślić, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa suma zadośćuczynienia powinna przedstawiać realną i odczuwalną dla poszkodowanego wartości ekonomiczną, przynoszącą mu równowagą emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpnie psychiczne. Kwota ta nie może stanowić jednak wartości nadmiernej w stosunku do doznanej krzywdy i winna być utrzymana w rozsądnych granicach, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia.

Na poczet należnego powódce zadośćuczynienia należało zaliczyć wypłaconą przez pozwanego kwotę 5.500 zł oraz nawiązkę zasądzoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Wieluniu w kwocie 2.000 zł w sprawie sygn. akt VI K 189/18. Orzeczona wyrokiem sądu karnego na rzecz powódki, nawiązka stanowi jeden ze środków karnych o których mowa w art. 39 kk. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa spełnia ona podwójną rolę. Po pierwsze pełni funkcję penalną. Po drugie, o ile orzeczona została na rzecz pokrzywdzonego (a nie na cel społeczny) - ma charakter kompensacyjny i pełni funkcję zryczałtowanego odszkodowania, odpowiadającego szkodzie doznanej przez pokrzywdzonego w wyniku przestępstwa (vide: Andrzej Marek. Komentarz do art. 38 Kodeksu karnego – LEX). Ponieważ dobrem prawnie chronionym z naruszeniem którego łączyło popełnione przez G. K. przestępstwo było między innymi zdrowie i życie U. P. należy przyjąć, że orzeczona wyrokiem sądu karnego nawiązka stanowiła, zryczałtowane odszkodowanie za krzywdę doznaną przez nią w wyniku wypadku. Ponieważ zasądzane w niniejszej sprawie zadośćuczynienie, pełni tę samą funkcję i służy temu samemu celowi co uiszczona przez sprawcę wypadku nawiązka, kwotę zadośćuczynienia należało zgodnie z zasadą compensatio lucri cum damno obniżyć o kwotę zasądzonej nawiązki. Należy podkreślić, że sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego zastosowano środek karny polegający na obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 w związku z art. 39 pkt 5 k.k.), może domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego (vide: uchwała SN z dnia 13 lipca 2011 roku w sprawie sygn. akt III CZP 31/11 publ. LEX nr 852336 – wraz z uzasadnieniem, w którym zakwestionowano wcześniejsze, odmienne i dotyczące nawiązki orzeczenie Sądu Najwyższego - uchwałę z dnia 21 grudnia 2006 r., III CZP 129/06).

Mając powyższe na uwadze sąd częściowo uwzględnił powództwo i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 42.500 zł tytułem zadośćuczynienia (50.000 zł – 5.500 zł – 2.000 zł) oraz 3.430,81 zł tytułem odszkodowania (262,33 zł + 87,98 zł + 3.080,50 zł). W pozostałym zakresie Sąd powództwo w tym zakresie oddalił.

Na podstawie art. 481 § 1 k.c. sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki, ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 45.930,81 zł od dnia 8 stycznia 2019r. do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu ubezpieczyciel w ciągu 30 dni od daty zgłoszenia szkody tj. 7 grudnia 2018r. był w posiadaniu wszystkich niezbędnych informacji wystarczających do podjęcia decyzji o wypłacie zadośćuczynienia. Dlatego też od tamtego czasu pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem w/w świadczenia pieniężnego.

W związku z zakończeniem w połowie października 2018r. procesu leczenia oraz treścią opinii biegłych którzy uznali, że powódka nie wymaga obecnie stałej pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności codziennych, jako pozbawione podstaw faktycznych sąd uznał żądanie zasądzenia renty na przyszłość z tytułu zwiększonych potrzeb – kosztów opieki osób trzecich i w tym zakresie powództwo oddalił

Podobnie, mając na uwadze treść opinii biegłego ortopedy, który uzależnił samodzielne funkcjonowanie powódki od dalszego systematycznego leczenia rehabilitacyjnego oraz uwzględniając jej zaawansowany wiek, w celu ułatwienia powódce dochodzenia w przyszłości ewentualnych dalszych roszczeń, sąd na podstawie art. 189 kpc ustalił, że pozwany ponosi wobec powódki odpowiedzialność za szkody mogące powstać w przyszłości a wynikające ze zdarzenia z dnia 23 maja 2018r. skutki w postaci uszczerbku na zdrowiu powoda mogące pojawić się w przyszłości jako następstwa wypadku z dnia 10 stycznia 2009r.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Pozwana przegrała spór w 63 % a zatem powinna w takiej części pokryć całkowite koszty procesu poniesione przez obie strony (10.834 zł). Tym nie mniej, mając na uwadze fakt, w sprawach o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę określenie należnych powodowi sum zależy od oceny sądu, sąd zdecydował się znieść między stronami koszty procesu na które składały się wyłącznie koszty zastępstwa prawnego.

O kosztach należnych Skarbowi Państwa Sąd orzekł stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i rozdzielił je w proporcji 63 % : 37%. W konsekwencji na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 3.247,26 zł stanowiące 37% z kwoty 8877,26 zł stanowiącej sumę tymczasowych wydatków poniesionych przez Skarb Państwa na którą złożyły się opłata od pozwu: 6222 zł, koszty opinii biegłych: 550,63 zł + 787,11 zł + 945,50 zł + 363,26 zł oraz koszt uzyskania dokumentacji medycznej powódki: 9,76 zł. W zakresie kosztów przypadających od oddalonej części powództwa tj. w zakresie kwoty 5.530 zł stanowiącej 63 % z kwoty 8.877,26 zł Sąd na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obciążył powódkę i nakazał ich ściągnięcie z roszczenia zasądzonego na jej rzecz w pkt 1.