Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 426/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie: Elżbieta Zalewska – Statuch

Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2020 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa C. S.

przeciwko J. D.

z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa (...)
i (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 15 września 2020 roku, sygn. akt VIII C 292/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego J. D. na rzecz powódki C. S. 369 zł (trzysta sześćdziesiąt dziewięć złotych) brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym przez adwokata M. W.,

3.  przyznaje adwokatowi J. P. 369 zł (trzysta sześćdziesiąt dziewięć złotych) brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, którą to kwotę nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu.

Sygn. akt I Ca 426/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z powództwa C. S. przeciwko J. D. z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą
w W. o zapłatę, m.in. zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania 2600 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości odsetek ustawowych, liczonymi od 19 września 2019 roku do dnia zapłaty (pkt 1) i oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

9 lutego 2017 roku powódka C. S. poruszała się samochodem osobowym F. (...) z miejsca zamieszkania, tj. miejscowości O. w stronę K.. Warunki atmosferyczne tego dnia były niesprzyjające, temperatura powietrza była niska, powierzchnia jezdni pokryta była warstwą lodu i śniegu. Powódka zauważyła, że z naprzeciwka nadjeżdża inny pojazd - V. (...). Powódka oceniła, iż samochód ten poruszał się zbyt szybko jak na panujące warunki. W związku z tym, iż warunki drogowe nie pozwalały na bezpieczne wyminięcie się dwóch jadących pojazdów, powódka zjechała do prawej krawędzi jezdni
i zatrzymała pojazd w oczekiwaniu, aż jadący z naprzeciwka samochód przejedzie.

Kierujący samochodem V. (...) J. D. nie dostosował jednakże taktyki i techniki jazdy do panujących warunków atmosferycznych, w wyniku czego uderzył w samochód powódki.

Droga w miejscu zdarzenia, prowadząca z miejscowości K. do miejscowości O., jest drogą z jezdnią o nawierzchni asfaltowej o szerokości 3,80 m.

W wyniku kolizji doszło do zarysowania lewych przednich drzwi oraz zarysowania
i wgniecenia lewych tylnych drzwi samochodu osobowego marki F. (...).

Zarysowania lewych przednich drzwi oraz zarysowania i wgniecenia lewych tylnych drzwi samochodu osobowego marki F. (...) wskazują, że w miejscach tych doszło
do bocznego kontaktu z samochodem osobowym marki V. (...), którego elementem bezpośredniego kontaktu był lewy narożnik zderzaka przedniego oraz lewy przedni błotnik. Przebieg uszkodzeń - wgniecenie lewego przedniego błotnika samochodu osobowego V. (...) wskazuje, iż w miejscu tym doszło do bocznego kontaktu z lewymi drzwiami samochodu F. (...), natomiast kierunek działania siły uderzenia, po którym nastąpiło wgniecenie tylnych drzwi samochodu osobowego F. (...), działał skośnie w lewo do osi wzdłużnej samochodu V. (...).

Do powstania powyższych uszkodzeń, ujawnionych w pojazdach, mogło dojść
w opisywanych przez powódkę okolicznościach, kiedy to powódka porusza się prawym pasem ruchu i zjeżdża częściowo na prawe pobocze, natomiast pozwany podczas wykonywania manewru wymijania, nie zachowuje bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu.

Z uwagi na to, iż powódka i pozwany znali się przed zdarzeniem, powódka
nie wezwała funkcjonariuszy policji na miejsce zdarzenia, tym bardziej, iż pozwany zapewniał, iż naprawi wyrządzoną powódce szkodę.

Po zdarzeniu pozwany kilkakrotnie zjawił się w domu powódki. Twierdził, iż znalazł drzwi, które można wymienić, tyle że są w innym kolorze i koniecznym będzie
ich pomalowanie. Sugerował także, aby wymiany drzwi dokonał syn powódki. Ostatecznie pozwany nie dokonał naprawy pojazdu powódki.

Powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi odpowiedzialności cywilnej, udzielającemu ochrony ubezpieczeniowej pozwanemu J. D.
- tj. Towarzystwu (...) spółce akcyjnej.

Ubezpieczyciel po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego zakwalifikował szkodę w pojeździe powódki jako szkodę całkowitą, ustalając wysokość należnego odszkodowania na 2800 zł.

Pismem z 2 maja 2019 roku Towarzystwo (...) spółka akcyjna zawiadomiło jednakże powódkę o braku podstaw do wypłaty odszkodowania,
co zostało uzasadnione złożonym przez J. D. oświadczeniem,
iż nie poczuwa się do spowodowania szkody w pojeździe powódki.

Wartość rynkowa brutto pojazdu powódki w stanie sprzed szkody wynosiła 3200 zł. Wartość brutto pojazdu w stanie uszkodzonym wynosiła 600 zł. Koszty naprawy uszkodzeń, do jakich doszło w wyniku kolizji z 9 lutego 2017 roku, wynosiły 5446,92 zł i przekraczały wartość uszkodzonego pojazdu, co uzasadnia traktowanie szkody wyrządzonej powódce
jako szkody całkowitej. Różnica wartości pojazdu w stanie sprzed szkody i po szkodzie
z 9 lutego 2017 roku wynosi 2600,00 zł.

Sąd dokonując ustaleń faktycznych oparł się na okolicznościach pomiędzy stronami bezspornych, jak również złożonych przez strony dokumentach oraz ich kopiach w trybie
art. 308 § 1 k.p.c., czyniąc je podstawą ustaleń faktycznych, mając na względzie, że żadna
ze stron waloru dowodowego tych dokumentów i ich kopii nie kwestionowała.

Na wniosek pozwanego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz wyceny szkód motoryzacyjnych. Sporządzona
w sprawie opinia zdaniem Sądu była rzetelna, stanowcza i przekonywująca, a wnioski z niej wynikające należycie umotywowane.

Podstawą ustaleń Sąd uczynił zeznania powódki i zawnioskowanego przez nią świadka D. K.. Zeznania powódki odnośnie przebiegu wypadku były konsekwentne, a za obdarzeniem ich walorem wiarygodności przemawiają wnioski wynikające z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Z opinii tej dla sądu jednoznacznie wynika, iż stwierdzone w pojazdach uszkodzenia mogły powstać
w okolicznościach przytaczanych przez powódkę.

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania pozwanego oraz wspierającego jego wersję wydarzeń zeznania świadka J. H.. Treść tych zeznań jawi się jako niewiarygodna mając na względzie wnioski płynące z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków. Biegły w złożonej opinii wskazał, iż z przebiegu udokumentowanych uszkodzeń na pojazdach wynika, że brak jest podstaw do stwierdzenia, aby samochód osobowy F. (...) kierowany przez powódkę, bezpośrednio przed zderzeniem bocznie przemieścił się na lewy pas ruchu, tym bardziej, że musiałby wówczas
w ruchu obrotowym uderzyć w lewy bok samochodu V. (...). Nie jest również możliwe, aby do ujawnionych uszkodzeń na pojazdach doszło w okolicznościach, kiedy pozwany zjeżdża na prawe pobocze, a powódka porusza się środkiem drogi. Złożona
w sprawie opinia wyklucza według sądu możliwość powstania uszkodzeń w pojazdach
w warunkach opisywanych przez pozwanego i świadka J. H., co stanowi podstawę do przyjęcia, iż treść tych zeznań została sformułowana wyłącznie na użytek niniejszego procesu w celu umożliwienia pozwanemu uniknięcia odpowiedzialności finansowej za skutki zdarzenia.

Zdaniem sądu za uznaniem zeznań pozwanego za niewiarygodne przemawia także jego bezpośrednia reakcja na decyzję procesową Sądu o jego przesłuchaniu w trybie
art. 304 zd. 2 k.p.c. Pozwany w pierwszym odruchu po pouczeniu o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych zeznań unikał odpowiedzi na zadawane pytania, udzielając odpowiedzi wymijających, co zostało uwidocznione na zapisie dźwięku i obrazu z rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku w sprawie. Tytułem przykładu wskazano, iż poproszony
o opis przebiegu zdarzenia i określenie miejsca, gdzie znajdował się w momencie kolizji udzielał odpowiedzi, iż “znajdował się w samochodzie siedząc” czy że “było to w miejscu kolizji”.

Sąd pominął wniosek dowodowy pełnomocnika powódki o przesłuchanie
w charakterze świadka K. M., albowiem okoliczności, na które wniosek został zgłoszony - tj. zakupu przez świadka drzwi do samochodu powódki - był nieistotny
dla rozstrzygnięcia sprawy. Podobnie zgłoszony przed zamknięciem rozprawy przez pełnomocnika pozwanego wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka osoby biorącej udział w innym zdarzeniu z udziałem powódki, gdyż pozostawał on bez związku
z przedmiotowym zdarzeniem.

Według sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającym zakresie.

Powódka domagała się zasądzenia odszkodowania od pozwanego za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu mechanicznego, kierowanego przez pozwanego, w wyniku kolizji drogowej z dnia 9 lutego 2017 roku.

Sąd powołując się na art. 436 § 1 i 2 w zw. z art. 435 k.c., art. 415 k.c. wskazał,
że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika według sądu jednoznacznie,
że wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego zostały spełnione.

Za całkowicie bezzasadne sąd uznał podniesiony zarzut braku legitymacji biernej pozwanego w niniejszej sprawie, który podnosił, iż wyłączną legitymację bierną w sprawie posiada ubezpieczyciel, udzielający pozwanemu ochrony ubezpieczeniowej w ramach umowy ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych, tj. Towarzystwo (...)
i (...) spółka akcyjna.

Zwrócono przy tym uwagę, iż podmiot ten zgłosił swój udział w sprawie
w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej. Interwenient uboczny nie jest jednakże stroną procesu i nie było w związku z tym możliwe zasądzenie od niego na rzecz powódki dochodzonego w sprawie odszkodowania.

Sąd odwołał się do regulacji prawnych z art. 822 § 1 i 4 k.c. i stwierdził, że zawarcie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej nie uchyla bowiem odpowiedzialności podmiotu, w związku którego działaniem lub zaniechaniem doszło do powstania szkody, gdyż

art. 822 § 4 k.c. stanowi jedynie, że uprawniony do odszkodowania może dochodzić
go bezpośrednio od ubezpieczyciela. Natomiast kwestia dochodzenia odszkodowania
od bezpośrednio odpowiedzialnego czy też od ubezpieczyciela albo od obu tych podmiotów zależy wyłącznie od wyboru uprawnionego.

Według sądu pozwany nie mógł skutecznie domagać się uwolnienia
od odpowiedzialności poprzez zasądzenie odszkodowania od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej.

Sąd stwierdził, że wbrew stanowisku pozwanego okoliczność, że był on ubezpieczony
od odpowiedzialności cywilnej, nie wyłącza jego odpowiedzialności wobec powódki
na podstawie art. 415 k.c.

W oparciu o regulacje prawne z art. 415 k.c. sąd zwrócił uwagę, że bezsporne między stronami jest to, że doszło do szkody w mieniu powódki w wyniku kolizji drogowej z 9 lutego 2017 roku. Spór sprowadzał się zaś do tego, czy odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie można przypisać pozwanemu.

Zdaniem sądu przy odpowiedzialności na zasadzie winy na poszkodowanym spoczywa obowiązek wykazania okoliczności, które dadzą podstawę do postawienia zarzutu zawinionego działania lub zaniechania.

W ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy uzasadnia przyjęcie,
iż to zachowanie pozwanego polegało na naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co też było bezpośrednio przyczyną kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd powódki. Pomiędzy zachowaniem pozwanego a szkodą w mieniu powódki istnieje zatem bezpośredni związek przyczyno- skutkowy. Za przyjęciem odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia przemawiają według sądu przede wszystkim wnioski płynące z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz zeznania powódki.

Sad zgodził się ze stanowiskiem pozwanego i interwenienta ubocznego, iż w sprawie brak jest zabezpieczonych śladów kolizji bezpośrednio po zdarzeniu, gdyż
do przeprowadzenia takich czynności nie doszło ani z inicjatywy samych stron, ani ubezpieczyciela. Biegły w złożonej opinii pisemnej jednoznacznie wskazał, iż na miejscu kolizji nie ujawniono i nie zabezpieczono śladów, które w sposób jednoznaczny mogłyby wskazywać na tory ruchu pojazdów przed zderzeniem, jak również miejsce zdarzenia względem długości i szerokości drogi. Nie ma też technicznej możliwości sprawdzenia, jakie były prędkości jazdy pojazdów przed zderzeniem, tym bardziej, iż zdarzenie miało charakter narożnikowo - boczny. Wszystkie informacje o okolicznościach kolizji pochodzą tylko
i wyłącznie z relacji jego uczestników i świadka J. H., zatem rolą sądu było dokonanie oceny osobowego materiału dowodowego w kontekście jego wiarygodności.

Zwrócono też uwagę, iż w procesie cywilnym o odszkodowanie nie obowiązuje zasada zamkniętego katalogu dowodów, zaś brak zabezpieczenia śladów kolizji na miejscu zdarzenia nie stanowi samoistnej podstawy do oddalenia żądania pozwu. Powódka mogła dowodzić okoliczności faktycznych za pomocą wszelkich środków dowodowych i zebrany
w sprawie materiał dowodowy w ocenie sądu uzasadnia wniosek, iż powódka sprostała ciążącemu na niej ciężarowi dowodu.

W sprawie bezsporne było dla sądu, że kolizja pojazdów powódki i pozwanego miała miejsce oraz że do zdarzenia doszło na odcinku drogi - na zakręcie pomiędzy miejscowościami K. i O.. Powódka jechała wówczas w kierunku miejscowości K., pozwany nadjeżdżał zaś z naprzeciwka.

Pozwany kwestionował jednakże swą odpowiedzialność za skutki zdarzenia, podnosząc, iż to zachowanie powódki było przyczyną kolizji.

Z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika
w ocenie sądu, iż w wersji przebiegu zdarzenia, przedstawianej przez pozwanego, w której kierujący samochodem osobowym marki V. (...) J. D. porusza się prawym pasem ruchu i w celu uniknięcia zderzenia zjeżdża częściowo na pobocze, natomiast kierująca samochodem osobowym marki F. (...) powódka podczas wykonywania manewru wymijania wprowadza pojazd w poślizg, zjeżdżając tyłem na przeciwległy pas ruchu, wówczas oprócz uszkodzeń w wyniku bocznego zderzenia się pojazdów doszłoby również do uszkodzenia lewych przednich drzwi samochodu osobowego marki V. (...) oraz lewego przedniego błotnika samochodu F. (...), zaś wystąpienia tych uszkodzeń nie stwierdzono. W wersji zaś, w której powódka porusza się środkiem drogi, natomiast pozwany porusza się prawym pasem ruchu i w celu uniknięcia zderzenia zjeżdża częściowo na prawe pobocze, mogło dojść do bocznego zderzenia się pojazdów, jednak wówczas wykluczona byłaby możliwość uderzenia lewym przednim narożnikiem zderzaka samochodu osobowego marki V. (...) w lewy bok samochodu osobowego marki F. (...).

Powyższe wnioski opinii biegłego sądowego w połączeniu z osobowym materiałem dowodowym uzasadniają przyjęcie, iż to kierujący samochodem osobowym marki V. (...) J. D. podczas wykonywania manewru wymijania nie zachował należytej ostrożności, a zwłaszcza bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu i zderzył się bocznie z samochodem F. (...) kierowanym przez powódkę.

Biegły w złożonej opinii jednoznacznie stwierdził, iż z przebiegu udokumentowanych uszkodzeń na pojazdach wynika, że brak jest podstaw do stwierdzenia, aby samochód osobowy F. (...) kierowany przez powódkę, bezpośrednio przed zderzeniem bocznie przemieścił się na lewy pas ruchu, tym bardziej, że musiałby wówczas w ruchu obrotowym uderzyć w lewy bok samochodu V. (...). Nie jest również według sądu możliwe, aby do ujawnionych uszkodzeń na pojazdach doszło w okolicznościach, kiedy pozwany zjeżdża na prawe pobocze, a powódka porusza się środkiem drogi.

Zwrócono też uwagę na charakter dowodu z opinii biegłego, który stosownie
do art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu tego przepisu oraz na to, że dowód ten podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c.
i dlatego dowód z opinii biegłego ma więc dostarczyć sądowi wiedzy niezbędnej
dla właściwej oceny materiału procesowego przedstawionego przez strony (w tym zwłaszcza innych dowodów) z perspektywy odpowiedniej dziedziny nauki lub techniki.

Strona pozwana ani interwenient uboczny nie dostarczyli w ocenie sądu przekonywujących argumentów, uzasadniających ocenę, iż sporządzona w sprawie opinia biegłego sądowego nie zasługuje na uczynienie jej podstawą ustaleń faktycznych.

W ocenie sądu złożona przez biegłego opinia zawiera spójne, logicznie i zgodne
z zasadami doświadczenia życiowego wywody oraz wnioski, oparte o całokształt materiału procesowego, zaś kompetencje i kwalifikacje biegłego, jeśli chodzi o dziedziny
z perspektywy których oceniał materiał procesowy, nie budziły wątpliwości.

Sąd nie znalazł podstaw do powołania w sprawie dowodu z opinii innego biegłego sądowego. Podkreślenia wymaga, że kwestię żądania przeprowadzenia dodatkowej opinii biegłego reguluje przepis art. 286 k.p.c.

Stosownie do przepisów art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 1 k.c. oraz mając na względzie wnioski opinii biegłego sądowego, sąd przyjął, iż naprawa pojazdu powódki była ekonomicznie nieopłacalna, co skutkowało ograniczeniem jej prawa do żądania odszkodowania do kwoty odpowiadającej różnicy wartości pojazdu sprzed i po wypadku.

Ta też kwota, wynikająca z opinii biegłego sądowego, tj. 2600 zł, podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powódki.

Sąd nie znalazł podstaw do pomniejszenia przyznanego powódce świadczenia z uwagi na zarzucane jej przez pozwanego przyczynienie się do szkody w oparciu o art. 362 k.c.

Za uzasadnione w części sąd uznał także roszczenie powódki o zasądzenie odsetek
od należnego jej odszkodowania w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 455 k.c.

W związku z brakiem wykazania przedprocesowego wezwania do spełnienia świadczenia wobec pozwanego, za równoznaczne z wezwaniem do spełnienia świadczenia uznano doręczenie pozwanemu odpisu pozwu i dlatego według sądu pozwany popadł
w opóźnienie nie spełniając świadczenia w terminie 14 dni od dnia doręczenia mu odpisu pozwu. Odsetki zostały zatem zasądzone od dnia następnego po upływie tego terminu.

Wysokość odsetek oznaczono zgodnie ze stanowiskiem strony powodowej
w granicach zakreślonego żądania w wysokości niższej, tj. odsetek ustawowych (art. 321 § 1 k.p.c.).

Dalej idące żądanie pozwu podlegało oddaleniu jako zbyt daleko idące z przyczyn omówionych powyżej.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który to zaskarżył orzeczenie
w zakresie pkt 1 zarzucając:

1/ naruszenie prawa materialnego tj.:

- art. 415 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie do zachowania pozwanego
w zdarzeniu stron z dnia 9.02.2017 r. będącego przedmiotem procesu i niezasadne przypisanie pozwanemu winy w spowodowaniu w/w zdarzenia drogowego;

2/ niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy poprzez:

- brak zbadania przez Sąd okoliczności i następstw oraz uszkodzeń samochodu powódki w poprzedniej kolizji drogowej jaką spowodowała powódka przed zdarzeniem drogowym objętym sprawą.

3/ naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy poprzez:

- oddalenie przez sąd wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadka osoby biorącej udział w innym zdarzeniu drogowym z udziałem powódki
- na okoliczność wykazania braku umiejętności kierowania pojazdami mechanicznymi przez powódkę oraz spowodowania przez nią już kilku kolizji drogowych.

W związku z powyższym brakiem pełnomocnik pozwanego na podstawie art. 162 k.p.c. zwrócił uwagę sądu na uchybienie przepisom postępowania i wniósł o wpisanie zastrzeżenia do protokołu;

- przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 233 k.p.c. poprzez: przyznanie przez sąd waloru wiarygodności twierdzeniom powódki oraz świadka - jej syna D. K., mimo ich zainteresowania wynikiem procesu oraz brak przesłuchania tego świadka z udziałem biegłego psychologa, gdyż taka potrzeba wynikała
z wnioskowanych przez pozwanego zastrzeżeń co do możliwości czynienia prawidłowych spostrzeżeń przez tego świadka, a co rodzi wątpliwości co do jego wiarygodności.

- ponadto sąd ocenił wybiórczo fragmenty zeznań pozwanego do swej koncepcji rozstrzygnięcia sprawy oraz nieprawidłowo ocenił wiarygodność zeznań świadka J. H. będącego naocznym świadkiem zdarzenia drogowego i nie związanym
z żadną ze stron - co nie pozwala na polemikę z ustaleniami Sądu, a ocena dowodów jest dowolna, a nie swobodna.

- niezasadne podzielenie przez sąd w całości ustaleń i wniosków opinii biegłego K. w sytuacji gdy biegły nie mógł wydać jednoznacznej opinii co do rekonstrukcji kolizji, gdyż brak było podstawowych i niezbędnych przesłanek i dowodów w tym zakresie: nie zabezpieczono śladów, brak wskazania toru ruchu pojazdów, brak wskazania
tak podstawowej przesłanki jak ustalenie miejsca zdarzenia i prędkości jazdy obu pojazdów, nie wykonano także dokumentacji fotograficznej powypadkowej.

Brak powyższych okoliczności i przesłanek powoduje, że opinia biegłego jest dowolna, nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia procesu jak niezasadnie przyjął sąd,
a także rzutować jednoznacznie na ocenę zeznań naocznego świadka J. H. oraz wersję zdarzenia podaną przez pozwanego.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części uwzględniającej powództwo oraz przekazanie sprawy w tej części
do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu; ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1 i oddalenie powództwa w całości wraz z orzeczeniem o kosztach procesu; odstąpienie od obciążania pozwanego jakimikolwiek kosztami postępowania za II instancję, w tym odstąpienie od obciążania go obowiązkiem zwrotu kosztów procesu dla strony przeciwnej oraz zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata J. P. kwoty według norm przepisanych wraz z doliczeniem 23% podatku
od towarów i usług (VAT) z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu J. D. z urzędu za II instancję, z jednoczesnym oświadczeniem, że koszty zastępstwa prawnego nie zostały uregulowane w całości, ani w części za I i II instancję pełnomocnikowi z urzędu.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej, zasądzenie na rzecz powódki kosztów postępowania wedle norm przepisanych oraz zasądzenie kosztów zastępstwa adwokackiego z urzędu wedle norm przepisanych związanych z reprezentacją powódki w postępowaniu przed sądem II instancji, oświadczając, że koszty te nie zostały poniesione ani w całości ani w jakiejkolwiek części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Kontrola instancyjna nie wykazała uchybień przepisom prawa. Dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy znajdują odzwierciedlenie w przytoczonych na ich poparcie dowodach. Stąd ustalenia te oraz wyprowadzone na ich podstawie wnioski prawne Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje
za własne.

Dla porządku przypomnieć jedynie trzeba, że stosownie do art. 233 § 1 k.p.c.
sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest
na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność – odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Wymaga także wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zarzut ten dotyczy i podania,
w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę (por. m.in. z wyrokiem SN z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852). Nie jest nim inna ocena tych samych dowodów przeprowadzona przez skarżącego. Jeśli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym,
to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.)
i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. z wyrokiem SN z dnia 27 września 2002 r.,
II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Pozwany nie wykazał, by ocena dowodów w niniejszej sprawie była wadliwa, sprzeczna z dyrektywami wyrażonymi w art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się już szczegółowo do podnieconych w apelacji zarzutów należy stwierdzić , że nie ma racji skarżący, jakoby Sąd bezzasadnie dał wiarę zeznaniom powódki oraz jej synowi D. K.. Jak trafnie uzasadnił to sąd Rejonowy w porównaniu z zeznaniami pozwanego zarówno powódka jak i jej syn zeznawali cały czas konsekwentnie, jednoznacznie, a co najbardziej istotne, przebieg zdarzenia przekazany przez powódkę został potwierdzony przez biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków. Biegły w swej opinii pisemnej oraz ustnej odniósł się do wszelkich zrzutów pozwanego i wyjaśnił z jakich powodów twierdzenia pozwanego o torze jazdy powódki są nieprawdziwe w powiazaniu z zakresem uszkodzeń pojazdu powódki. Sąd Rejonowy w wyjątkowo skrupulatny sposób odniósł się już do wszelkich twierdzeń i zastrzeżeń pozwanego, które to rozważania sąd okręgowy w pełni popiera i nie znajduje potrzeby ponownego przytaczania zawartej w uzasadnieniu sądu pierwszej instancji argumentacji.

Słusznie przy tym Sąd rejonowy ocenił zeznania pozwanego i świadka H. jako niewiarygodne, ponieważ nie tylko pozostają one w sprzeczności z opinią biegłego, ale też samo zachowanie pozwanego podczas składania zeznań w dniu 25 października 2020 r., takie jak unikanie odpowiedzi na zadane pytania udzielanie odpowiedzi wymijających lub bardzo ogólnikowych powoduje, ze jest on mało wiarygodny. Natomiast zeznania świadka H., który pojawił się dopiero w późniejszym etapie procesu, także były mało wiarygodne, ponieważ zeznawał mało konsekwentnie , często zasłaniając się niepamięcią.

Brak jest też jakichkolwiek podstaw aby zarzucić sądowi pierwszej instancji, iż niezasadnie oprał swe ustalenia w oparciu o opinię biegłego, przy braku jakiejkolwiek dokumentacji zdarzenia czy to śladów na jezdni czy fotografii miejsca zdarzenia. Abstrahując od tego, ze to na podstawie zgodnych ustaleń stron nie zawiadomiono policji o kolizji, to biegły w swej opinii wyjaśnił w sposób niebudzący wątpliwości jaki najbardziej prawdopodobny był przebieg wypadku na podstawie nie tylko twierdzeń powódki ale też zakresu uszkodzeń powstałych w jej samochodzie. Opinia pisemna jak i ustna jest bardzo obszerna , ustosunkowuje się tez do wersji wskazanej przez pozwanego, jest logiczna, pełna i wyjaśniająca wszelkie wątpliwości pozwanego. To nie jest tak jak zarzuca apelujący, że biegły autorytarnie przyjął w swej opinii, że wersja przedstawiana przez powódkę jest wysoce prawdopodobna, a pozwanego nie, tylko uzasadnił swoje stanowisko i wyjaśnił z jakich powodów niemożliwy był przebieg zdarzenia przedstawiony przez pozwanego i świadka H.. Sąd też poddał analizie opinie biegłego i prawidłowo uznał ją za podstawę swych ustaleń faktycznych. Brak było przy tym podstaw aby dopuść dowód z opinii innego biegłego, ponieważ samo niezadowolenie strony z treści opinii nie uzasadnia jeszcze konieczność powołania kolejnego biegłego.

Słusznie też sąd rejonowy pominął dowód z przesłuchania świadka fryzjerki ( nawet nie podano jej danych osobowych), na okoliczność zaistnienia innego zdarzenia z udziałem powódki. Sam fakt, że powódka miała kolizję z udziałem innych uczestników ruchu, że być może nie jest doświadczonym kierowcą, nie powoduje, że jej zeznania stają się niewiarygodne. Podobnie fakt, że pozwany jest kierowca zawodowym, nie stanowi dowodu, że nie naruszył zasad ruchu drogowego, wręcz przeciwnie, przekonany o swoich umiejętnościach, szybciej może naruszyć zasady bezpieczeństwa na drodze.

Jak słusznie zauważył w odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki w prawie cywilnym nie jest konieczne odtworzenie całego łańcucha analizowanego zdarzenia. Wystarczy tylko wysokie prawdopodobieństwo jego zaistnienie w okolicznościach podanych przez stronę, co w tej sprawie zostało niewątpliwie wykazane, nie tylko poprzez opinię biegłego , ale też w oparciu o pozostały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie.

Dlatego też należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy , zgodnie z regułami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c. dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzuty apelacji stanowią tylko polemikę z trafnymi ustaleniami i wnioskami sadu pierwszej instancji.

Niepodzielenie zarzutu prawa procesowego dotyczącego oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkuje także uznaniem za chybiony zarzut naruszenia prawa materialnego – art. 415 k.c. Sąd rejonowy w swym uzasadnieni dokonał prawidłowej wykładni prawa materialnego, słusznie przyjmując, że zachowanie pozwanego polegające na naruszeniu zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego w postaci niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków atmosferycznych, pozostaje w bezpośrednim związku przyczynowym z uszkodzeniami w pojeździe powódki.

Mając na uwadze powyższe rozważania, należało uznać, że apelacja jako nieuzasadniona, podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążając pozwanego kosztami zastępstwa prawnego, które poniosła powódka w postepowaniu apelacyjnym.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na postawie § 2 i § 8 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawej udzielonej przez adwokata z urzędu ( Dz. U. poz. 1714)