Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 106/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb., w III -cim Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: sędzia Grzegorz Krogulec

Ławnicy: Ławnicy: Małgorzata Kowalska, Agata Bielecka

Protokolant: Ilona Skórka

w obecności prokuratora Jakuba Będkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 04 stycznia 2021 roku sprawy G. R., syna T. i K. z domu O. , urodzonego (...) w T. w (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 23 lutego 2020 r. ok. godz.16:20 w P. wspólnie i w porozumieniu z drugim ustalonym sprawcą dokonał rozboju na szkodę K. S. polegającego na zagrożeniu pozbawieniem życia, poprzez przyłożenie w/w przez jednego z nich noża do szyi oraz przez drugiego z nich noża do ciała, użyciu przemocy poprzez zadanie mu ciosu pięścią w twarz, a następnie zabrał pokrzywdzonemu w celu przywłaszczenia samochód marki F. (...) nr rej. (...) o wartości 10.000 zł, skórzaną saszetkę o wartości 500 zł, telefon komórkowy (...)o wartości 250 zł, pieniądze w kwocie 380 zł, słuchawkę bezprzewodową o wartości 500 zł, tj. rzeczy ruchome o łącznej wartości 11.630 z oraz dowód osobisty, prawo jazdy, dowód rejestracyjny i polisę OC,

tj. o czyn z art. 280 § 2 kk i art. 275 § 1 kk i art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

orzeka

1.  w miejsce czynu zarzuconego oskarżonemu G. R. uznaje go za winnego tego, że w dniu 23 lutego 2020 roku około godziny 16:20 w P., wspólnie i w porozumieniu z innym ustalonym mężczyzną obywatelstwa (...), dokonał rozboju z użyciem noża na osobie K. S. w ten sposób, że w środku pojazdu f. (...) zażądał od pokrzywdzonego wydania pieniędzy, zaciskał rękoma i przedramieniem szyję siedzącego przed nim na miejscu kierowcy K. S., a w tym samym czasie drugi sprawca siedzący na przednim fotelu pasażera przystawił nóż do ciała pokrzywdzonego i zadał mu uderzenie pięścią w twarz, po czym przeszukał odzież pokrzywdzonego, a po wypchnięciu pokrzywdzonego z jego pojazdu marki f. (...) oskarżony wraz ze wspólnikiem odjechał z miejsca przestępstwa zabierając w celu przywłaszczenia pojazd marki f. (...) wartości 10.000 złotych wraz ze znajdującymi się wewnątrz auta przedmiotami w postaci skórzanej saszetki o wartości 500 złotych, telefonu komórkowego marki (...)o wartości 250 złotych, pieniędzy w kwocie 470 złotych, słuchawki bezprzewodowej marki (...)o wartości 700 złotych – wszystko o łącznej wartości 11.920 złotych oraz dokumenty w postaci dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i polisy OC – wystawione na K. S. i za tak przypisany czyn wyczerpujący dyspozycję art. 280 § 2 kk, art. 275 § 1 kk i art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, na podstawie art. 280 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 4 (cztery) lata pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu G. R. okres tymczasowego aresztowania od dnia 19 marca 2020 roku, od godziny 09:05,

3.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka przepadek przedmiotów w postaci trzech noży opisanych pod pozycjami 1- 3 spisu rzeczy na karcie(...) oraz kastetu opisanego w spisie rzeczy pod pozycją (...) na karcie (...),

4.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka od oskarżonego G. R. na rzecz pokrzywdzonego K. S. kwotę 11.920 (jedenaście tysięcy dziewięćset dwadzieścia złotych) tytułem obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem,

5.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata D. K. kwotę 1107,00 (jeden tysiąc sto siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu G. R. z urzędu,

6.  zwalnia oskarżonego G. R. od kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 106/20

USTALENIE FAKTÓW

Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

G. R.

punkt 1 wyroku

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Oskarżony G. R. jest obywatelem (...). Do Polski przyjechał w drugiej połowie września 2019 roku. W G.nie miał pracy, stąd przyjazd do Polski związany był z chęcią zarobkowania. Po przyjeździe najpierw zatrzymał się w Z., po tygodniu przyjechał do P.. Podjął pracę w magazynach w okolicach P.. Tam pracował krótko. Potem, przez dłuższy czas pozostawał bez pracy. Przeprowadził się do R.. W lutym 2020 roku, na sześć dni przed 23 lutego 2020 roku, podjął pracę w miejscowości B.. Pracował krótko, dlatego nie otrzymał jeszcze wynagrodzenia.

wyjaśnienia oskarżonego

528v.-530

Pracując w W. w magazynach firmy (...) pokrzywdzony K. S. poznał oskarżonego. Była to znajomość krótka i przelotna. Pokrzywdzony na prośbę oskarżonego pożyczył mu niegdyś pieniądze, a ten zwrócił dług. Wymienili się numerami swoich telefonów komórkowych. W dniu 23 lutego 2020 roku oskarżony zadzwonił do K. S.. W rozmowie telefonicznej prosił pokrzywdzonego o podwiezienie jego autem do R.. Oskarżony zobowiązał się do zapłaty za przewóz. Mężczyźni umówili się na spotkanie o godzinie 16 w P. (...), na parkingu przy parku w pobliżu dawnego kina (...). Pokrzywdzony podjechał swoim samochodem f. (...). Samochód jest dwudrzwiowy. K. S. miał ze sobą dokumenty, które tradycyjnie włożył do schowka samochodowego. Były to: dowód osobisty, dowód rejestracyjny, prawo jazdy, polisa OC. Miał przy sobie w kieszeniach pieniądze w różnych banknotach w kwocie około 470 złotych, w uszach słuchawki bezprzewodowe firmy (...), dwa telefony komórkowe - jeden zamocowany na pulpicie deski rozdzielczej, na szyi zaś skórzaną saszetkę firmy (...). W umówionym czasie i miejscu do samochodu podszedł znany mu oskarżony. Od razu zajął miejsce na tylnym siedzeniu za kierowcą. Na sugestię pokrzywdzonego, żeby usiadł z przodu, powiedział, że zaraz przyjdzie jego kolega. Za chwilę do samochodu wsiadł drugi mężczyzna, również narodowości (...) Usiadł z przodu obok kierowcy. Na głowie miał zaciągniętą czapkę. Siedzący z tyłu oskarżony w pewnym momencie zacisnął ręce na szyi K. S. i zaczął go dusić. Pokrzywdzony był zapięty pasami, przez co miał ograniczona możliwość wykonywania ruchów i obrony. W tym samym czasie został uderzony pięścią w twarz przez mężczyznę siedzącego obok. Mężczyzna ten złapał go rękoma za ubranie, jednocześnie przystawił nóż do jego ciała, dźgał nim pokrzywdzonego, po czym przeszukał jego ubranie. Obaj (...)krzyczeli na pokrzywdzonego i do siebie w swoim ojczystym języku. Pokrzywdzony przez cały czas od tyłu był duszony przez oskarżonego. Oskarżony zdjął z szyi pokrzywdzonego skórzaną saszetkę. W pewnym momencie napastnik siedzący z przodu obok pokrzywdzonego wyszedł z auta, przeszedł od strony kierowcy i po otworzeniu drzwi przeszukał od tej strony odzież nadal siedzącego za kierownicą pokrzywdzonego, zabierając znalezione w jego kieszeniach pieniądze. Za chwilę siłą wyciągnął pokrzywdzonego z auta. Któryś z napastników powiedział, że zabierają auto. Doszło jeszcze do krótkiej szarpaniny z K. S., który zdołał wyciągnąć kluczyki ze stacyjki auta. Na nic się to zdało, gdyż ponownie zostały mu wyszarpane. Pokrzywdzonemu udało się zabrać zamocowany na pulpicie auta telefon komórkowy. Napastnik, który siłą wyrzucił pokrzywdzonego z jego samochodu, wsiadł za kierownicę, odpalił auto i wraz z oskarżonym odjechali. K. S. zadzwonił na policję.

zeznania K. S.

8-9, 425-426, 531-532

O godzinie 16:35 dnia 23 lutego 2020 roku pełniący służbę policjanci A. P. i G. G. odebrali od dyżurnego komunikat o skradzionym w wyniku rozboju samochodzie f. (...). Jadąc oznakowanym pojazdem ulicą (...) w P. zauważyli nadjeżdżający z naprzeciwka i mijający ich poszukiwany pojazd f. (...). Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, zawrócili i udali się za poszukiwanym pojazdem. Kierowca f. (...) zauważył, że jest ścigany przez radiowóz, przyspieszył i zaczął uciekać. Pojazdy wyjechały za miasto. Uciekający jechał bardzo szybko, łamał wszelkie zakazy, wymuszał pierwszeństwo. W pewnym momencie doszło do zderzenia uciekającego f. (...) z jadącym z naprzeciwka autem. F. (...) znalazł się na poboczu, przewrócony na prawy bok. Policjanci podjechali do miejsca wypadku. Podbiegli do pojazdu f. (...). W środku, z przodu było dwóch mężczyzn. Wyciągnęli ich na zewnątrz. Byli przytomni, ale zakrwawieni. Jeden z mężczyzn - znajdujący się po stronie pasażera, sięgnął do kieszeni spodni i próbował wyjąć z niej jakiś przedmiot. Okazało się, że był nim nóż. Po sprawdzeniu jego odzieży ujawniono przy nim jeszcze drugi nóż i nóż wielofunkcyjny tzw. multitool oraz telefon (...), na szyi przewieszoną miał saszetkę W..

Drugi mężczyzna miał widoczne, liczne złamania nóg, jak się później okazało, zmarł po przewiezieniu do szpitala.

zeznania A. P.

375, 533

notatka urzędowa

2

protokół przeszukania nieznanego mężczyzny

14-16

Na miejscu wypadku drogowego, w okolicy samochodu f. (...), znaleziono telefon komórkowy marki (...) z dwiema kartami sim, telefon był uszkodzony. W wyniku oględzin f. (...) ujawniono w jego wnętrzu portfel koloru czarnego, a w nim dowód rejestracyjny, dowód osobisty, prawo jazdy, dwie karty bankomatowe i kartę emerytalną - wszystkie dokumenty wystawione na nazwisko K. S. oraz pięć kluczy do zamków z przywieszką.

notatka urzędowa

3

protokół oględzin f. (...)

12-13

Po przewiezieniu rannych obywateli (...) do szpitala ujawniono przy nich m. in. przedmioty w postaci: paszportu na nazwisko T. P. (obywatel G.), pieniądze w banknotach, o różnych nominałach, w łącznej kwocie 470 złotych, kastet metalowy, składany power bank marki (...), taśmę samoprzylepną zbrojoną koloru żółtego.

protokół zatrzymania rzeczy pochodzących od uczestników wypadku drogowego dowiezionych do szpitala w P.

32-34

ksero paszportu P. T.

46-47

P. T., ur. (...) - jeden z(...)przewiezionych do szpitala, zmarł tego samego dnia, tj. 23 lutego 2020 roku, o godz. 18:10.

opinia z sądowo lekarskiej sekcji zwłok

98-101

Oskarżony G. R., ur. (...), nie figuruje w kartotece KRK.

informacje z KRK

432, 517-518

Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

OCena DOWOdów

Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.1

Zeznania K.

(...)

Zeznania pokrzywdzonego zasługują na wiarę. Jego wypowiedzi ocenić należy jako szczere, prawdziwe, logiczne i przekonujące. Nie można znaleźć po stronie pokrzywdzonego jakichkolwiek powodów do świadomego zniekształcania rzeczywistości, przeinaczania lub naciągania zdarzeń. Pokrzywdzony zrelacjonował przebieg zdarzenia w zgodzie z prawdą, opisując zachowanie sprawców, wymieniając skradzione na jego szkodę przedmioty i ich wartość. Nie ma żadnych wątpliwości, że K. S. padł ofiarą rozboju dokonanego przez dwóch sprawców, a jednym z nich okazał się znany mu osobiście oskarżony. Nie ma również wątpliwości, że oskarżony jest jednym z napastników. On sam nie zaprzecza, że znalazł się w samochodzie pokrzywdzonego, co jest oczywiste również z tego powodu, że był w środku skradzionego pojazdu, który uległ wypadkowi. Ocena depozycji pokrzywdzonego jako wiarygodnych determinuje, z jednej strony poczynieniem na podstawie jego zeznań ustaleń stanu faktycznego, z drugiej zaś, potraktowaniem wyjaśnień oskarżonego jako nieprawdziwych, skonstruowanych na potrzebę linii obrony. Oskarżony w świetle relacji K. S. był nie tylko jednym z napastników, ale zarazem czynnym agresorem. To on usiadł na tylnym siedzeniu auta i z tej pozycji, znienacka zaatakował pokrzywdzonego ściskając jego szyję rękoma. To również oskarżony zdjął z szyi pokrzywdzonego skórzaną saszetkę. Obiektywizm relacji pokrzywdzonego wynika z faktu, że nie chciał obciążać oskarżonego za zachowania nie będące jego udziałem. Pokrzywdzony nie był bowiem pewny, czy poza założeniem mu na szyi przez oskarżonego chwytu zwanego krawatem, ten przystawiał mu do szyi nóż. Choć nie jest to wykluczone, to ze względu na wątpliwości pokrzywdzonego, sąd nie przypisał oskarżonemu własnoręcznego posługiwania się nożem (choć w świetle konstrukcji współsprawstwa - o czym niżej - dla odpowiedzialności za przestępstwo, nie ma znaczenia, który ze współsprawców posługiwał się nożem, który używał przemocy, który wsiadł za kierownicę i odjechał skradzionym pojazdem). Podkreślić należy, że pokrzywdzony nie ukrywał, że narkotyki znalezione w jego pojeździe należały do niego, choć na dobrą sprawę mógł się tego wyprzeć zrzucając odpowiedzialność na sprawców rozboju. Nie zrobił tego, a okoliczność ta stanowi dodatkowy argument za potraktowaniem relacji K. S. jako zgodnej z prawdą, i z tym, co zapamiętał.

zeznania A. P.

Zeznania świadka nie budzą zastrzeżeń. Policjant A. P. - razem z funkcjonariuszem G. G., brał udział w bezpośrednim pościgu za skradzionym autem i jako pierwszy znalazł się na miejscu wypadku drogowego spowodowanego przez uciekającego kierowcę. W sporządzonej tego samego dnia notatce (k. 2) świadek przedstawił opis akcji ratowniczej po wypadku, w tym zachowanie jednego z przytomnych mężczyzn, który po wyciągnięciu z przewróconego na bok auta, próbował pozbyć się noża ze swej kieszeni. Przeszukanie na miejscu odzieży tego mężczyzny doprowadziło do ujawniania przy nim innych dwóch noży, telefonu marki S. i saszetki skórzanej W.. W ocenie policjanta był to mężczyzna siedzący wcześniej (czytaj: podczas pościgu) na miejscu pasażera. Opis ten przystaje do osoby oskarżonego. To on ocalał z wypadku (podczas, gdy drugi mężczyzn, jak ustalił to policjant A. P., jeszcze w dniu 23 lutego 2020 roku, zmarł po przewiezieniu do szpitala). To oskarżony był właścicielem telefonu(...) (vide: wyjaśnienia oskarżonego - 530v.), zaś innego telefonu, poza znalezionym obok przewróconego samochodu telefonem marki (...), który był własnością pokrzywdzonego, nie znaleziono. Z zeznań pokrzywdzonego wynika, że to oskarżony zdjął mu z szyi skórzaną saszetkę, a ta, po wypadku, znalazła się przewieszona na ramieniu oskarżonego. Wprawdzie świadek A. P. na rozprawie nie pamiętał, na jakiej podstawie wywnioskował tuż po wypadku, który z mężczyzn był kierowcą, a który pasażerem, jednak na gorąco, na miejscu wypadku, nie miał co do tego wątpliwości. Rozszyfrowanie, na którym miejscu przed wypadkiem siedział każdy z mężczyzn, nie było dziełem przypadku czy dowolności. Policjant, na podstawie rozmieszczenia ciał w środku pojazdu, a także na podstawie swojego doświadczenia zawodowego, trafnie określił zajmowane przez nich miejsca przed wypadkiem. W tej części relacja świadka koresponduje z wyjaśnieniami oskarżonego konsekwentnie utrzymującego, że nie był kierowcą, gdyż po odjechaniu skradzionym pojazdem przesiadł się z tyłu do przodu, zajmując miejsce pasażera. Z kolei, zdaniem drugiego policjanta (vide: zeznania G. G. - k. 107 verte), mężczyzna z przewieszoną przez ramię saszetką leżał pod drugim mężczyzną i był nim przyciśnięty, co wskazywało - mając na względzie, że auto leżało na prawnym bokiem, kierownicą do góry - że ten z saszetką był pasażerem. Wprawdzie posiadanie przy sobie przez oskarżonego "zestawu" noży jeszcze nie dowodzi, że to on osobiście przykładał ostrze jednego z nich do szyi lub innej części ciała pokrzywdzonego (nota bene, takiego zachowania, w kontekście zeznań pokrzywdzonego, oskarżonemu nie przypisano), dowodzi natomiast, że brał czynny udział w przypisanym mu przestępstwie, do którego odpowiednio się przygotował. Miał przy sobie nie tylko noże, telefon i saszetkę należącą do pokrzywdzonego, ale w aucie znaleziono jeszcze inne przedmioty mogące służyć do popełnienia przestępstwa, w postaci kastetu czy zbrojonej taśmy samoprzylepnej. A skoro w.w przedmioty nie stanowiły własności pokrzywdzonego, to były własnością oskarżonych lub jednego z nich.

protokół przeszukania nieznanego mężczyzny

W wyniku tej czynności ujawniono przy jednym z (...) przedmioty, z których część mogła służyć do popełnienia przestępstwa (co najmniej jeden z noży służył), zaś skórzana saszetka została skradziona pokrzywdzonemu. Wiarygodność i rzetelność sporządzenia protokołu nie budzi zastrzeżeń.

protokół zatrzymania rzeczy pochodzących od uczestników wypadku drogowego dowiezionych do szpitala w P.

Dokument sporządzony został przez uprawniony organ, nie był kwestionowany przez żadną ze stron. W protokole wymieniono rzeczy znalezione przy obu obywatelach (...), po przewiezieniu ich do szpitala.

Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.1.1

wyjaśnienia oskarżonego

Wyjaśnienia oskarżonego tylko w części przytoczonej w stanie faktycznym zasługują na wiarę, ale ta część pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia. W kontekście zaprezentowanej wyżej oceny zeznań pokrzywdzonego, stwierdzić należy, że pozostałe wyjaśnienia oskarżonego nie zasługują na wiarę, są nieprawdziwe, a ich treść determinuje chęć uwolnienia się od odpowiedzialności karnej i złożenia jej na karb nieżyjącego(...)kompana T.. Wbrew temu, co twierdzi oskarżony, nie doszło do niekontrolowanego i nieprzewidzianego zachowania T., lecz obaj sprawcy - oskarżony wespół ze swym znajomym obywatelem (...)o nazwisku T., zaplanował dokonanie rozboju na osobie K. S.. Ofiarę wybrał oskarżony i to nieprzypadkowo. W niedalekiej przeszłości miał do czynienia z pokrzywdzonym, poznał go z dobrej strony, nie tylko jako życzliwego i uczynnego człowieka, potrafiącego wyciągnąć pomocną dłoń do potrzebującego pomocy obcokrajowca, ale i jako osobę dysponującą gotówką (bez oporów niegdyś pożyczył oskarżonemu kilkaset złotych). Nie polegają na prawdzie, a więc są zmyślone przez oskarżonego, okoliczności przez niego przytaczane (a niżej wymienione), których krytyczna analiza nakazuje przyjąć, że oskarżony od początku planował dokonanie przestępstwa rozboju na osobie K. S.. Nieprawdziwe są następujące depozycje oskarżonego:

- umówienie się z pokrzywdzonym w celu pożyczenia pieniędzy dla T.. Ta część wyjaśnień stoi w sprzeczności z relacją pokrzywdzonego, który zaprzeczył, aby oskarżony zwrócił się do niego z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Pomijając trudności w rozumieniu języka (...), pokrzywdzony podczas styczności w swoim aucie z (...) ani nie słyszał, ani nie wywnioskował, by intencją oskarżonego było pożyczenie pieniędzy. Razi brak logiki w wyjaśnieniach oskarżonego, który z jednej strony twierdzi, że miał przy sobie pieniądze w kwocie około 250 złotych, z drugiej zaś, że taką kwotę chciał pożyczyć od K. dla swojego znajomego,

- posiadanie przez oskarżonego przy sobie swoich pieniędzy w kwocie 250 złotych. Oskarżony nie miał przy sobie, jeśli w ogóle pieniędzy w złotówkach, to deklarowanej przez siebie gotówki, gdyż, po pierwsze, chciał taką kwotę pożyczyć i to nie dla siebie, od pokrzywdzonego (a skoro dysponowałby taką gotówką, sam mógł, bez potrzeby pożyczania od obcej osoby, pożyczyć pieniądze znajomemu), po wtóre, w ostatnich miesiącach był bez pracy, a więc i bez źródła dochodów; wyjaśnił, że choć przez ostatnie sześć dni przed zdarzeniem pracował, to nie zdążył odebrać wypłaty,

- oskarżony w rozmowie telefonicznej z pokrzywdzonym prosił go o podwiezienie do R.. Nie jest to prawda. Owszem, prosił o podwiezienie, ale do R.. Uczynił to świadomie i z rozmysłem, po to, by utrudnić późniejsze poszukiwania siebie i swojego kolegi. Sam oskarżony twierdzi bowiem, że w ostatnim czasie przeprowadził się do R., a więc zakładał, że nie będzie poszukiwany w R., a w R.,

- wzburzenie i agresja T. wywołana zademonstrowaną przez K. S. niechęcią wobec obywateli (...). Ta część relacji oceniona być musi jako wyssana z palca przez oskarżonego, który w ten sposób usiłuje znaleźć usprawiedliwienie dla zachowania swojego kolegi, a w rezultacie i dla swojego. Podnieść trzeba, że mężczyzn (sprawców i ofiarę) dzieliła bariera językowa, jeśli dalej wziąć pod uwagę, że nie było to towarzyskie, zaplanowane spotkanie, a świadome zwabienie pokrzywdzonego, a kontakt z pokrzywdzonym był krótki, zaś sytuacja dynamiczna, niepodobna przyjąć, że pokrzywdzony swoim zachowaniem, a w zasadzie wypowiedziami miał doprowadzić do wzburzenia nieznającego języka polskiego T.,

- próba rozdzielania szamotających się mężczyzn siedzących z przodu, czyli oddzielanie T. od broniącego się pokrzywdzonego. Ta część wyjaśnień oskarżonego, w konfrontacji z zeznaniami pokrzywdzonego, nie zasługuje na wiarę. Oskarżony w żadnym momencie nie próbował rozdzielić mężczyzn siedzących z przodu, ani uspokoić swojego kolegi, wręcz przeciwnie, brał czynny udział w napaści na pokrzywdzonego, jako pierwszy atakując go od tyłu i robiąc mu na szyi tzw. krawat,

- wypowiedziane przez oskarżonego do pokrzywdzonego słowa, żeby się nie denerwował, że odjadą z T. z miejsca spotkania, po czym za 15 minut wrócą i spotkają się pod (...), a miał to być czas potrzebny oskarżonemu na uspokojenie swojego kolegi. Ta część wyjaśnień została wprowadzona przez oskarżonego dopiero na etapie postępowania sądowego i była podyktowana wiarą, że wypowiedź ta – choć nieprawdziwa, z czego zdawał sobie sprawę oskarżony - potwierdzona zostanie przez pokrzywdzonego. Rzecz jasna, oskarżony takich deklaracji nie wypowiedział i „przeliczył” się wierząc, że te nieprawdziwe wyjaśnienia zostaną potwierdzone przez pokrzywdzonego, który w ten sposób - w założeniu oskarżonego (być może z litości lub z uwagi na pozytywne, wcześniejsze nastawienie do oskarżonego) – miał w ten sposób zminimalizować lub wyeliminować z udziału w przestępczym zachowaniu,

- zaprzeczanie przez oskarżonego duszenia rękoma (ręką) lub przedramionami (przedramieniem). Ta część wyjaśnień stoi w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego, który opisał zachowanie obu napastników. W/g K. S. siedzący z tyłu sprawca, a był nim oskarżony, brał aktywny udział, stosował bowiem przemoc w postaci łapania za szyję pokrzywdzonego od tyłu rękami, niezależnie od tego czy były to ręce, czy przedramiona; ważne jest to, że pokrzywdzony nie miał żadnej wątpliwości, że oskarżony podduszał go robiąc mu na szyi tzw. krawat, co oznacza tylko jedno, próbując go podduszać - na zasadzie krawata, który tradycyjnie zawiązuje się na szyi i tym samym obezwładnić, i pozbawić sił do obrony przez drugim napastnikiem, który w tym czasie przykładając nóż do ciała pokrzywdzonego przeszukiwał go.

PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

1

G. R.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Oskarżony jest sprawcą kwalifikowanego rozboju w postaci przypisanej mu przez sąd. Dokonanie rozboju zaplanował wspólnie ze znajomym obywatelem (...), podobnie jak on sam, czasowo przebywającym w Polsce. Sprawcy działali w porozumieniu, używali nie tylko noża, ale i przemocy. Jeden ze sprawców zagroził pokrzywdzonemu użyciem noża przystawiając jego ostrze, dotykając nim po ciele pokrzywdzonego, obaj stosowali nadto przemoc w postaci zadania uderzenia ręką w twarz (T.) i uciskania szyi (oskarżony). Czynności te zostały podjęte w celu zaboru rzeczy należących do pokrzywdzonego. W wyniku działania współsprawców doszło do dokonania zaboru mienia oraz dokumentów, a zachowaniu temu towarzyszyło wyciągnięcie noża i przystawianie go do ciała pokrzywdzonego, które to zachowanie wypełniło przesłankę „posługiwania się” nim. Każda forma demonstrowania noża (nawet samo okazywanie go), chociażby polegająca na prezentowaniu groźby natychmiastowego jego zastosowania - w celu dokonania zaboru rzeczy, zmierzająca do spotęgowania przemocy lub wywołania większej obawy i poczucia zagrożenia może być uznana za posługiwanie się tym przedmiotem. Co do tego, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu wątpliwości być nie może. Zaplanowali i jednocześnie podjęli akcję przestępczą, a ich działania były w pełni zsynchronizowane. Uzupełniali się nawzajem. Ich czynności zmierzały do tego samego celu, dowodząc istniejącego między nimi porozumienia. Obaj działali ze świadomością realizacji wspólnego przestępstwa. W trakcie czynu kontrolowali i akceptowali nawzajem swoje poczynania. Cechą współsprawstwa jest to, że umożliwia ono przypisanie współsprawcy tego, co uczynił jego wspólnik w wykonaniu łączącego ich porozumienia, to zaś może nastąpić chociażby w sposób dorozumiany, najpóźniej w momencie realizacji działań sprawczych. Z istoty współsprawstwa wynika, że każdy ze współsprawców ponosi odpowiedzialność za całość popełnionego przestępstwa, a więc także i w tej części, w której znamiona czynu zabronionego zostały wypełnione zachowaniem innego współsprawcy (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniach publikowanych w OSNKW 2005/7-8/63, 2005/7-8/62, 2004/5/53 i Lex nr 78912, 74395, 754909). Współsprawstwo określone w art. 280 § 2 kk polega na tym, że nie każdy ze sprawców musi posługiwać się nożem. Wystarczy, że czyni to jeden, a inny obejmuje swoim zamiarem cały zespół przedmiotowych działań przestępczego działania. Surowsza odpowiedzialność za współdziałanie z osobą posługująca się nożem lub innym niebezpiecznym przedmiotem wchodzi w grę wówczas, gdy sprawca obejmował swoją świadomością takie zachowanie innej osoby i co najmniej z nim się godził (tak S.A. w Katowicach, Lex nr 164581). Nożem posługiwał się kolega oskarżonego, a zostało to uzgodnione jeszcze przed wejściem do środka auta pokrzywdzonego. Wiedział o tym i akceptował to oskarżony G. R., który był głównym motorem przestępczego działania. Oskarżony siedział z tyłu, bezpośrednio za pokrzywdzonym, miał zatem wystarczająco dobre pole widzenia (po przekątnej) na osobę swojego kolegi i na posługiwanie się przez niego nożem. Oskarżony nie tylko wybrał ofiarę, ale i brał czynny udział w rozboju. Sprawca rozboju z użyciem noża swoim zachowaniem wyczerpuje dyspozycję art. 280 § 2 kk. Skoro w wyniku rozboju pokrzywdzony utracił także dokumenty w postaci dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu osobistego kwalifikację prawną skazania należało uzupełnić o art. 275 § 1 kk i art. 276 kk.

KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

G. R.

1

1

Nie występują okoliczności mogące zostać poczytane na korzyść oskarżonego przy wymiarze kary, poza niekaralnością na obszarze Unii Europejskiej, czego przeceniać nie można, skoro w Polsce oskarżony przebywał zaledwie kilka miesięcy. Istnieje natomiast szereg okoliczności obciążających. Oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Ofiarę wybrał nieprzypadkowo. Stała się nim osoba znana mu z przeszłości, która niegdyś wyciągnęła do niego pomocną dłoń. Oskarżony nie docenił tego, mało, postanowił wykorzystać tę znajomość do niecnych planów, do popełnienia przestępstwa. Działał bezpardonowo, agresywnie i z premedytacją. Jego działanie nie było przypadkowe, lecz zaplanowane i przemyślane. Pod pozorem podwiezienia do R., zwabił pokrzywdzonego. Wiedział, że pokrzywdzony posiada swoje auto, wiedział także, że może posiadać przy sobie pieniądze. W przeszłości, od ręki pożyczył oskarżonemu pieniądze. Niewykluczone, że oskarżony wszedł w posiadanie informacji, że pokrzywdzony ma do czynienia z handlem narkotykami, a działalność taka jest zazwyczaj dochodowa. Oskarżony, w celu zatarcia śladów co do miejsca w które mógł udać się po dokonaniu przestępstwa, świadomie powiedział do pokrzywdzonego, że chce podwiezienia do R., podczas gdy z tą miejscowością nic go nie łączyło. Tylko pozornie wydawać by się mogło, że zachowanie oskarżonego było nieracjonalne, skoro znał pokrzywdzonego, a ofiara z łatwością rozpoznałaby sprawcę. To tylko pozornie. Oskarżony jest obcokrajowcem. W Polsce przebywał zaledwie pięć miesięcy, a zdążył zmienić miejsce pobytu co najmniej trzykrotnie. Nigdzie się nie meldował. Znajomość z pokrzywdzonym nie była długa ani zażyła. Spotkał się z nim najwyżej kilka razy i to na krótko. Od pewnego czasu nie mieli ze sobą kontaktu. Wystarczy przytoczyć trudności z rozpoznaniem przez pokrzywdzonego sprawcy rozboju, który na okazaniu denata, stwierdził omyłkowo, że jest nim oskarżony. Oznacza to, że mężczyźni – obaj narodowości (...) byli do siebie podobni. Oskarżony, obcokrajowiec bez stałego miejsca pobytu w Polsce, byłby osobą niezmiernie trudną do zlokalizowania. Na jakiś czas przed zdarzeniem, oskarżony zniknął z pola widzenia pokrzywdzonego, wyprowadził się z P. Jedynym punktem zaczepienia w ewentualnych późniejszych jego poszukiwaniach mogłaby być lokalizacja jego telefonu, którego przecież z łatwością mógłby się pozbyć. Dolnym progiem ustawowego zagrożenia za czyn z art. 280 § 2 kk jest kara 3 lata pozbawienia wolności. Jeśli wziąć pod uwagę wyżej wyszczególnione okoliczności obciążające, a nadto wypełnienie przez oskarżonego swoim zachowaniem dyspozycji trzech przestępstw, karą adekwatną - uwzględniająca wyżej przytoczone okoliczności - jest kara 4 lata pozbawienia wolności.

G. R.

3

3

Przepadek noży i kastetu orzeczono na podstawie art. 44 § 2 kk, bowiem przedmioty te posłużyły bądź mogły posłużyć do popełnienia przestępstwa.

G. R.

4

4

Na podstawie art. 46 § 1 kk orzeczono o zwrocie od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego kwoty równoważnej wartości skradzionych na jego szkodę rzeczy.

Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

G. R.

2

2

Na poczet kary pozbawienia wolności, z mocy prawa zaliczono oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania, począwszy od dnia zatrzymania.

G. R.

5

5

Wynagrodzenie za obronę z urzędu zasądzono na rzecz obrońcy zgodnie z obowiązującymi stawkami.

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6

Oskarżonego zwolniono od kosztów sądowych, bowiem nie ustalono, aby dysponował jakimkolwiek majątkiem lub dochodami pozwalającymi na ich uiszczenie.

Podpis