Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI GC 262/20

Sprawa rozpoznana została w postępowaniu zwyczajnym.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 listopada 2019 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. wniosła przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 1617,35 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot cząstkowych, a także kosztów procesu wg norm przepisanych. Powódka jako nabywca wierzytelności od poszkodowanego zdarzeniem drogowym, którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, dochodzi dopłaty do odszkodowania za szkodę w pojeździe w kwocie 1000 złotych, skapitalizowanych odsetek w kwocie 162,25 zł za okres 13.07.2017 do 5.11.2019 r. oraz zwrotu kosztów ekspertyzy w kwocie 455,10 zł. Powódka niniejszym pozwem dochodzi części roszczenia z tytułu kosztów naprawy i skapitalizowanych odsetek.

Nakazem zapłaty Sąd uwzględnił żądanie powódki.

Pozwany złożył sprzeciw i wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzanie kosztów procesu wg norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut zawyżenia kosztów naprawy ustalonych przez powódkę oraz zakwestionował zasadność kosztów prywatnej kalkulacji naprawy.

Pismem z dnia 25 września 2020 roku powódka rozszerzyła powództwo o dodatkową kwotę 773,63 zł wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 25 września 2020 roku.

W odpowiedzi na rozszerzone powództwo pozwany wniósł o odrzucenie wniosku w przedmiocie rozszerzonego powództwa i rozpoznanie sprawy z uwzględnieniem przepisów o postępowaniu uproszczonym; z ostrożności wniósł o oddalenie rozszerzonego powództwa podnosząc w stosunku do niego zarzut przedawnienia.

Powódka wniosła o rozpoznanie sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym, podnosząc jednocześnie bezzasadność zarzutu przedawnienia.

Na rozprawie w dniu 27 listopada 2020 r. sąd postanowił rozpoznać niniejszą sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 czerwca 2017 roku doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzony został pojazd marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) należący do E. H.. Poszkodowany w tym samym dniu zgłosił szkodę pozwanemu, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego decyzją z dnia 30 czerwca 2017 roku przyznał na podstawie kosztorysu odszkodowanie w kwocie 1840,67 zł.

Niesporne, a nadto dowód:

- decyzja – k. 23,

- wycena – k. 26 – 27.

5 września 2019 r. poszkodowany zawarł z powódką umowę przelewu wierzytelności, na podstawie której przelała na ww. spółkę wierzytelności przysługujące mu w stosunku do (...) Spółki Akcyjnej w W. z tytułu doznanej szkody. Z tytułu sprzedaży wierzytelności otrzymał od powódki cenę w kwocie 351 zł pomniejszoną o zaliczkę na podatek dochodowy. Poszkodowany zawiadomił pozwanego o przelewie.

Bezsporne , a nadto dowód:

- umowa cesji k. 11-17, zawiadomienie – k. 18.

Powódka zleciła L. C. kalkulację naprawy, w której ustalono, że koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 3167,83 zł brutto.

Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy wynosił 455,10 zł brutto.

Dowód:

- kalkulacja k. 29-32;

- faktura VAT k. 35.

Powódka pismem z dnia 24 września 2019 r. wezwała pozwanego do zapłaty kosztu ekspertyzy wynikający z faktury.

Bezsporne , a nadto dowód:

- wezwanie do zapłaty k. 34.

Koszt naprawy pojazdu marki V. (...) w zakresie uszkodzeń będących wynikiem zdarzenia z dnia 12 czerwca 2020 r. i przy użyciu do naprawy wyłącznie nowych, oryginalnych części zamiennych sygnowanych logo producenta pojazdu (gdyż nie były dostępne ówcześnie alternatywne części zamienne klasy Q i o potwierdzonej jakości klasy PC i PT) wynosił 3475,86 zł brutto.

Dowód:
- opinia biegłego sądowego W. S. k. 103-117.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie w zakresie, w jakim nie był on bezsporny, został oparty o przedłożone dokumenty, których autentyczności strony nie kwestionowały, wyciągając jedynie odmienne wnioski. Wyliczając wartość kosztów naprawy pojazdu, Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego, zważywszy że strony oszacowały wartość szkody na podstawie kalkulacji, stanowiących dokumenty prywatne (art. 245 k.p.c.). Biegły rozważał sporządzenie opinii wariantowej, również przy użyciu dostępnych części klasy Q i nieoryginalnych z grupy o potwierdzonej jakości PC i PT. Wyjaśnił, że w omawianym przypadku części jakości (...) na dzień szkody nie występowały. Podobnie części (...) i (...) nie były dostępne. Logicznie wytłumaczył, że skoro części alternatywne nie były w dacie szkody dostępne, to naprawa pojazdu była możliwa tylko przy użyciu oryginalnych części zamiennych sygnowanych logo producenta. Jednocześnie wytłumaczył, że naprawa z użyciem takich części nie spowodowałaby wzrostu wartości handlowej pojazdu, gdyż zakwalifikowane do wymiany elementy nie były szybko zużywalne. Strony opinii nie kwestionowały. Metodologia przyjęta przez biegłego nie może budzić zastrzeżeń, dlatego sąd uznał opinię za w pełni wartościowy materiał dowodowy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, również po jego rozszerzeniu, okazało się zasadne.

Dla porządku wskazać należy, że sąd rozpoznał niniejszą sprawę z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym. Roszczenie powódki podlega uwzględnieniu w całości, a pozwany merytorycznie odniósł się do rozszerzonego powództwa przed zamknięciem rozprawy. Powódka również ustosunkowała się do odpowiedzi na rozszerzony pozew. W takich okolicznościach rozpoznanie sprawy w postępowaniu zwyczajnym przyczyni się do sprawniejszego rozpoznania sporu (art. 505 1 § 3 k.p.c.).

Podstawę prawną żądania pozwu stanowi art. 822 § 1 i 2 k.c.

Legitymacja powódki do dochodzenia roszczeń na własną rzecz nie była kwestionowana przez pozwanego. Wynika ona z umowy cesji oraz z art. 509 k.c. Sąd w niniejszej sprawie nie dopatrzył się nieważności umowy przelewu z uwagi na normę wynikającą z art. 510 § 2 k.c. Sąd odnośnie do legitymacji czynnej powódki wynikającej z umowy przelewu w pełni podziela argumentację prawną wyrażoną w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy z dnia 23 stycznia 2020 r., sygnatura akt VIII Ga 536/19, niepubl. W ocenie sądu wymienione w art. 509 k.c. elementy przelewu wierzytelności zostały zawarte w umowie cesji załączonej do pozwu. Przelana wierzytelność poszkodowanego jest w sposób dostateczny oznaczona. Poszkodowany otrzymał od nabywcy z tego tytułu cenę. Zachowany jest zatem element odpłatności. Powódka była więc czynnie legitymowana do dochodzenia niniejszym pozwem roszczenia z tytułu szkody w pojeździe należącym do poszkodowanego.

Nie była przy tym kwestionowana odpowiedzialność sprawcy zdarzenia drogowego, którego pojazd był ubezpieczony od OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Nie było to również przedmiotem sporu w toku likwidacji szkody, albowiem ubezpieczyciel sprawcy wypłacił na rzecz poszkodowanego kwotę 1840,67 zł, uznając, że taka kwota pozwoli na przeprowadzenie naprawy przywracającej stan pojazdu do stanu sprzed zdarzenia.

Przedmiotem sporu była wysokość odszkodowania – powódka skalkulowała je jako hipotetyczny koszt naprawy. Zdaniem powódki wartość naprawy szkody ustalona w oparciu o prywatną opinię wynosiła 3167,83 zł, inaczej niż przyjął to ubezpieczyciel. Następnie powódka, kierując się wnioskami biegłego sądowego, który koszty naprawy z użyciem części oryginalnych wyliczył na kwotę 3475,86 zł (brak było części alternatywnych w dacie szkody), rozszerzyła powództwo o dalszą kwotę 773,63 zł wraz z odsetkami.

W tym miejscu należy odnotować najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r., sygn. II CNP 43/17, LEX nr 2490615 i przywołane tam inne orzeczenia SN), zgodnie z którym powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym jego zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Innymi słowy, niezależnie od tego, czy poszkodowany dokonał już odpowiedniej naprawy samochodu, to "sam obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela pojawił się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierzał go naprawić" (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018 r., sygn. II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r , sygn. II CNP 41/17, LEX nr 2481973). Podobnie wyraził się Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 7 grudnia 2018 r. o sygn. akt III CZP 51/18, 64/18, 72-74/18 publikowanych na (...) Powyższe stanowisko zaaprobował Sąd Okręgowy w Szczecinie, czemu dał wyraz w wyroku z dnia 15 czerwca 2018 r., sygn. akt VII Ga 278/18 (niepublikowany), w którym wyjaśnił, że wysokość odszkodowania powinna być ustalona na podstawie hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu ustalonych niezależnie od poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy. Stanowisko Sądu Najwyższego w tym zakresie jest już utrwalone (tak postanowienie SN z dnia 11 kwietnia 2019 r. , III CZP 102/18) i doprowadziło do utrwalonego kierunku wykładni wskazanych przepisów. W orzecznictwie SN wyjaśniono również, że dla powstania roszczenia o naprawienie szkody nie mają znaczenia późniejsze zdarzenia m.in. w postaci sprzedaży uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu (tak postanowienie SN z dnia 20 lutego 2019 r., III CZP 91/18 publ. tamże).

Tym samym podnoszona w sprzeciwie kwestia faktycznie poniesionych kosztów naprawy pojazdu nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie (podobnie jak okoliczność, czy i w jakim stanie poszkodowany zbył pojazd). Z tych zresztą przyczyn sąd pominął wniosek pozwanego o przesłuchanie świadka E. H., jak również ograniczył tezę dowodową zawnioskowanego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego sądowego. Mając także na uwadze, że przesłuchanie świadka na wskazane w sprzeciwie okoliczności – wobec ugruntowanej i znanej pozwanemu linii orzeczniczej SN, a w ślad za nią tut. Sądu, zmierzało jedynie do przedłużenia postępowania (art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c.).

Sąd kierując się wnioskami biegłego, ustalił, że zasadny koszt naprawy z zastosowaniem dostępnych ówcześnie części oryginalnych z logo producenta oraz przy uwzględnieniu średnich stawek za roboczogodzinę wynosi 3475,86 zł, gdyż części alternatywne nie były dostępne w dacie szkody.

Uzasadnione okazało się również żądanie pozwu co do kwoty 455,10 zł tytułem sporządzonej na zlecenie powódki kalkulacji naprawy. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 maja 2019 r. sygn. III CZP 68/18, publ. OSNC 2019/10/98 wskazał, że nabywcy w drodze przelewu wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej tylko wtedy, gdy jej sporządzenie było w okolicznościach sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania. Podobnie Sąd Najwyższy wskazał w uchwale z dnia 29 maja 2019 r. (III CZP 68/18, OSNC 2019/10/98). Każdorazowo należy więc ocenić, czy w danej sprawie poniesienie tego wydatku było obiektywnie konieczne. Obowiązek wykazania takiej konieczności spoczywa na żądającym zwrotu takich kosztów (art. 6 k.c.), a więc w tym przypadku na powodzie. Sam fakt poniesienia kosztów nie przesądza automatycznie o tym, że zakład ubezpieczeń powinien je zwrócić. W niniejszej sprawie wyliczenia rzeczoznawcy, który wykonał ekspertyzę na zlecenie powódki, wykazały znaczne zaniżenie kosztów naprawy przez pozwanego. Koszty te były nawet niższe od kalkulacji biegłego, który potwierdził, że pozwany blisko dwukrotnie zaniżył zasadny koszt naprawy w swoim kosztorysie. W takich okolicznościach wydatek na prywatną ekspertyzę był wydatkiem koniecznym i uzasadnionym.

Kwota dotychczas wypłaconego odszkodowania z tego tytułu (1840,67 zł) nie pokrywa zasadnych kosztów naprawy, ustalonych przez sąd na kwotę 3475,86 zł. Dalsze koszty naprawy niepokryte przez pozwanego wynoszą zatem 1635,19 zł. Powódka niniejszym pozwem dochodziła pierwotnie części roszczenia z tego tytułu w kwocie 1000 zł, skapitalizowane odsetki za opóźnienie od tej kwoty za okres od 13.07.2017 do 5.11.2019 r. oraz koszt prywatnej kalkulacji naprawy wynoszący 455,10 zł. Następnie rozszerzyła powództwo uwzględniając zasadny koszt naprawy oraz skapitalizowane odsetki od kwoty 635,19 zł od 13.07.2017 do 24.09.2020 r. w kwocie 138,44 zł (vide tabela w rozszerzonym powództwie - k. 117 akt sprawy). Z tych przyczyn zasądzono całą żądaną kwotę 2390,98 zł wraz z odsetkami od kwot cząstkowych zgodnie z wnioskiem powódki.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c., a termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń wynika z art. 817 § 1 i 2 k.c.

Przy czym w ocenie Sądu zarzut pozwanej przedawnienia roszczenia w związku z upływem trzyletniego terminu okazał się nieuzasadniony.

Mając na uwadze treść art. 118 k.c. oraz art. 819 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej z dniem 9 lipca 2018 r. i przepisów przejściowych noweli (art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. z dnia 8 czerwca 2018 r., poz. 1104) roszczenie powódki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą stron, o zwrot odszkodowania wypłaconego z umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego przedawniają się z upływem trzech lat. Roszczenie do ubezpieczyciela podlega takim samym przepisom dotyczącym przedawnienia, co roszczenia skierowane od sprawcy szkody , a zatem roszczenie to przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do naprawienia.

Pozwany podnosił, że roszczenie o zapłatę dodatkowej kwoty 773,63 zł zostało zgłoszone 25 września 2020 roku, czyli po upływie 3 lat od decyzji o wypłacie.

Bieg przedawnienia przerywa się z przyczyn określonych w art. 123 k.c., a ponadto w myśl § 4 art. 819 k.c. „bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia”. Celowość tej normy kryje się w ochronie słabszej strony tej relacji prawnej, pokrzywdzonej zdarzeniem spowodowanym przez sprawcę objętego ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej (tak SN w wyroku z dnia 6.10.2017 r., V CSK 685/16). Konstrukcja przepisu § 4 art. 819 k.c. wskazuje, że ustawodawca w stosunku do umowy ubezpieczenia rozszerza katalog przyczyn przerwania biegu przedawnienia wymienionych w art. 123 §1 k.c. Każda z wymienionych w nim czynności przerywa bieg przedawnienia niezależnie od tego, czy wcześniej został on przerwany przez inną ze wskazanych czynności. Zawsze po przerwie bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo (art. 124 § 1 k.c.), a § 4 art. 819 k.c. wskazuje, od jakiej daty to następuje (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 1.09.2015 r., I ACa 882/15, publ. LEX nr 2337543).

W rozpoznawanej sprawie poszkodowany dokonał po raz pierwszy zgłoszenia roszczenia w zakresie kosztów naprawy ubezpieczycielowi sprawcy w dniu zdarzenia, to jest 12 czerwca 2017 r., przerywając tym samym trzyletni termin przedawnienia tego roszczenia. Pozwany dnia 30 czerwca 2017 roku wydał decyzję o wypłacie odszkodowania. Termin przedawnienia zaczął więc bieg na nowo od daty otrzymania pisemnej decyzji ubezpieczyciela w przedmiocie wypłaty świadczenia (art. 819 § 4 k.c.). Sąd w pełni podziela argumentację powódki w przedmiocie bezzasadności zarzutu przedawnienia wyrażoną w piśmie procesowym z dnia 12 listopada 2020 roku (k. 133v) na tle przepisów przejściowych. Przyjmuje ją za własną bez potrzeby szczegółowego powielania jej w tym miejscu. Skoro została wydana przez ubezpieczyciela sprawcy decyzja, od której 3-letni bieg przedawnienia rozpoczął się na nowo, to w dacie wejścia w życie wspomnianej nowelizacji k.c., tj. 9 lipca 2018 r., roszczenie poszkodowanego i powódki jako nabywcy tego roszczenia nie było jeszcze przedawnione. Zastosowanie znajdzie znowelizowany art. 118 zd. drugie k.c., a zatem w dacie wniesienia rozszerzonego powództwa w dniu 25 września 2020 r. dochodzona rozszerzonym pozwem należność nie była jeszcze przedawniona. Czynność ta spowodowała nadto przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c. ).

Mając na uwadze, że zarzuty pozwanego okazały się nieuzasadnione, orzeczono jak w pkt I sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę prawną w art. 98 k.p.c. Powódka wygrała spór w całości. Na koszty poniesione przez powódkę w kwocie ogółem 1639 zł złożyły się: opłata sądowa od pozwu – 200 zł, od rozszerzonego powództwa – 30 zł, wydatek na wynagrodzenie biegłego sądowego 492 zł (pokryty z uiszczonej zaliczki w kwocie 800 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego – 900 zł (ustalone zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie).

W pkt III sentencji sąd na podstawie art. 80 ust. 1 w zw. z art. 84 ust. 1 i 2 u.k.s.c. zwrócił stronom niewykorzystane zaliczki w kwotach po 308 zł, z których pokryto po połowie wydatki na wynagrodzenie biegłego (w kwocie 984 zł).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

4.(...)