Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV Ca 623/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 sierpnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Brygida Łagodzińska

po rozpoznaniu w dniu 12 sierpnia 2020 r. w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko J. M.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Lesznie

z dnia 16 grudnia 2019 r.

sygn. akt I C 1268/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Brygida Łagodzińska

UZASADNIENIE

Powód T. B. wniósł pozew przeciwko J. M. o zapłatę kwoty 3 090,80 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od kwoty 2 052 zł z od dnia 21 marca 2017 roku, od kwoty 442,80 zł od dnia 21 marca 2017 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 596 zł od dnia 15 lutego 2017 roku do dnia zapłaty oraz wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

W dniu 7 czerwca 2017 roku w sprawie wydano nakaz zapłaty przeciwko pozwanemu.

Od powyższego nakazu zapłaty pozwany wniósł sprzeciw, w którym wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2019 r. Sąd Rejonowy w Lesznie w punkcie 1. oddalił powództwo w całości oraz w punkcie 2. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył powód, zaskarżając je w całości. Przedmiotowemu rozstrzygnięciu skarżący zarzucił:

- dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na nieuprawnionym przyjęciu przez Sąd, jakoby powód nie udowodnił prawdziwości swych twierdzeń, stanowiących podstawę powództwa, mimo, że także pozwany – jako strona procesu – związany jest przepisem art. 3 k.p.c., w szczególności ma obowiązek składania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek, czemu pozwany nie sprostał, a Sąd tego nie zauważył przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań stron;

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na nieuprawnionym przyjęciu przez Sąd, jakoby powód nie wykazał, że uprzedził pozwanego o niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia dzieła – szklanej zabudowy prysznica, mimo, iż materiał dowodowy przeczy temu ustaleniu Sądu i w efekcie uzasadnia roszczenie powoda co do zasady i co do wysokości;

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na nieuprawnionym przyjęciu przez Sąd, jakoby pozwany w całości uregulował wynagrodzenie należne za wykonanie i montaż daszków szklanych, mimo, iż materiał dowodowy sprawy nie potwierdza tej okoliczności, tj. w zakresie kwoty podatku VAT, którą pozwany nie zapłacił;

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na nieuprawnionym przyjęciu przez Sąd, jakoby faktura VAT nr (...) nie potwierdzała istnienia wierzytelności dochodzonej przez powoda od pozwanego, skoro pozwany zaprzeczył temu, mimo, iż ten dokument – wbrew teoriom Sądu I instancji – stanowi stwierdzenie istnienia wierzytelności zarówno co do zasady, jak i co do wysokości, a pozwany, poza swoim subiektywnym oświadczeniem, nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających zasadność jego gołosłownego zaprzeczenia.

W oparciu o powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3 090,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu – zgodnie z żądaniami zawartymi w tym zakresie w pozwie; zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych; względnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi do jej ponownego rozpoznania i merytorycznego rozstrzygnięcia oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji całości oraz obciążenie powoda kosztami postępowania apelacyjnego, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Ze względu na fakt, że Sąd odwoławczy nie przeprowadził postępowania dowodowego, niniejsze uzasadnienie ogranicza się jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa (art. 505 13§ 2 k.p.c.).

Sąd Okręgowy, w myśl postanowień art. 382 k.p.c., uznał za własne ustalenia faktyczne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, podzielając także rozważania prawne przedstawione w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, dokonane w oparciu o właściwe przepisy prawne.

Odwołując się do zarzutów apelacyjnych skarżącego, należy wskazać, że powód w pierwszej kolejności zarzucił Sądowi dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił prawdziwości swych twierdzeń. Przy czym w uzasadnieniu tegoż zarzutu, powód nie odniósł się w żaden sposób do kwestii zarzuconej nieprawidłowości w odmówieniu wiary tymże twierdzeniom, a jedynie wskazał, że pozwany nie składał wyjaśnień zgodnie z prawdą, czego Sąd I instancji nie dostrzegł. Powołał się przy tym na treść regulacji zawartej w art. 3 k.p.c., tj. zasadę prawdy.

W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na postawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału dowodowego w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu oznacza zaś uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności. W judykaturze wskazuje się, że przy zróżnicowanym i sprzecznym co do treści materiale dowodowym , o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną z nich. W takiej sytuacji, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo że nie są istotne. Jeżeli przy tym stanowisko swoje w zakresie dokonanych wyborów uzasadni w sposób zgodny z intencją art. 233 § 1 k.p.c., to nie dopuszcza się jego naruszenia (por.m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2003 r. IV CK 283/02 LEX nr 602280). Ponadto, podważanie w apelacji i zarzucanie przekroczenia przez sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów wymaga wskazania konkretnych przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Co więcej, skuteczne postawienie takiego zarzutu wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, albowiem jedynie taki stan może być uznany za przekroczenie, wyznaczonych prawem granic roztrząsania dowodów, pozbawiając tenże proces przymiotu "oceny swobodnej" i nacechowując go dowolnością. Uzasadnienie przedmiotowego zarzutu dotyczące nieuzasadnionej odmowy wiary zeznaniom powoda nie spełnia natomiast powyższych wymogów i już z tego tylko powodu nie zasługuje na uwzględnienie. Powód bowiem w żaden sposób nie wskazuje jakie kryteria oceny naruszył sąd. W istocie wywodzi li tylko tyle, że pozwany kłamie i tym samym narusza regulację wynikającą z art. 3 k.p.c. Jednakże jego twierdzenia pozostają gołosłowne i nie są podparte jakimikolwiek argumentami natury jurydycznej.

Nie jest natomiast wystarczająca dla uznania powyższego zarzutu za trafny, polemika z analizą dokonaną przez sąd, a co za tym idzie kwestionowanie poprawności opartych na niej ustaleń faktycznych, która w istocie sprowadza się do przeciwstawiania jej własnej, odmiennej, zdaniem strony - właściwej wersji zdarzeń doniosłych dla rozstrzygnięcia. W istocie zarzut powoda i jego uzasadnienie zmierza do deklaratywnego i subiektywnego stwierdzenia, że „powód mówi prawdę, a pozwany kłamie”. Swobodna ocena dowodów stanowi natomiast jeden z zasadniczych atrybutów jurysdykcyjnej kompetencji sądu, wobec czego omawiany zarzut nie jest usprawiedliwiony nawet wówczas, gdy na podstawie dowodów przeprowadzonych w sprawie da się skonstruować także taki ciąg faktów, który strona uznaje za prawidłowy, a jest on przy tym inny od tego, który sąd przyjął jako podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, o ile tylko formułując ją sąd nie wykroczył poza ramy wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. (por. w tej kwestii np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05).

Skarżący nie przedstawił przy tym merytorycznych argumentów natury jurydycznej, mogących podważyć prawidłowość orzeczenia Sądu pierwszej instancji, a jedynie zaprzeczył okolicznościom ustalonym przez ten Sąd i powtórzył twierdzenia prezentowane w toku wcześniejszego postępowania. Tak sformułowany zarzut należy odczytywać jako negację trafnych ustaleń Sądu Rejonowego, wywołaną subiektywnym niezadowoleniem powoda z treści wyroku. Materiał dowodowy sprawy został bowiem wszechstronnie oceniony przez Sąd pierwszej instancji, z poszanowaniem zasad logiki i doświadczenia życiowego. Sąd wskazał, którym z przeprowadzonych dowodów dał wiarę i dlaczego, a którym tego przymiotu odmówił oraz z jakich przyczyn (uzasadnienie k. 108-108v).

Następnie skarżący zarzucił Sądowi szereg naruszeń dotyczących błędnego ustalenia stanu faktycznego w sprawie.

W pierwszej kolejności skarżący zarzucił Sądowi, iż ten bezzasadnie przyjął, że powód nie wykazał, iż uprzedził pozwanego o niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia dzieła. Przy tym w uzasadnieniu wskazał, iż powód wielokrotnie informował o tym fakcie pozwanego w formie ustnej. W tym miejscu wskazać należy, iż zagadnienie to było przedmiotem szczegółowych rozważań Sądu Rejonowego. Sąd I instancji uzasadnił dlaczego nie dał wiary twierdzeniom powoda w wyżej wymienionym zakresie. Ponieważ argumentacja wywiedziona w uzasadnieniu apelacji nawet w najmniejszym stopniu nie odnosi się do ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy, to ustosunkowując się do powyższego zarzutu nie sposób wypowiedzieć się w stosunku do nich inaczej, niźli wyłącznie poprzez wskazanie, że Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego. Powyższe jest bowiem klasycznym przykładem polemiki z analizą dokonaną przez sąd. Pobocznie można tylko wskazać, iż dzieło w ujęciu kodeksowym jest niewątpliwie określonym rezultatem wysiłku przyjmującego zamówienie. Cecha ta jest ściśle związana z przyjmowaną niekiedy (przejętą z doktryny francuskiej) kwalifikacją umowy o dzieło jako zobowiązania rezultatu, tj. takiego zobowiązania, którego prawidłowe wykonanie wymaga osiągnięcia przez strony zamierzonego, oznaczonego skutku. Dzieło jest rezultatem przyszłym, który dopiero ma zostać osiągnięty, i nie istnieje w chwili zawarcia umowy, jest w niej jednak z góry przez strony oznaczony ( A. Brzozowski, w: System PrPryw, t. 7, 2011, Nb 18, s. 384–385; M. Gutowski, w: Gutowski, Komentarz, t. II, art. 627, Nb 7; P. Drapała, w: Gudowski, Komentarz, 2013, Ks. III, cz. 2, s. 216). W konsekwencji zwolnienie się dłużnika od odpowiedzialności kontraktowej za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o dzieło wymaga wykazania, że określony rezultat (wynik), jakim jest dzieło, nie został osiągnięty wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. W świetle reguł dotyczących rozkładu ciężaru dowodu w art. 471 k.c. zamawiający powinien wykazać, że określony rezultat nie został osiągnięty, natomiast na przyjmującym zamówienie spoczywa ciężar dowodu, że nastąpiło to wskutek okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności, jeżeli chce uwolnić się od odpowiedzialności kontraktowej.

W niniejszej sprawie powód próbuje uwolnić się od odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy poprzez wykazanie, iż uprzedzał zamawiającego o ryzyku związanym z wykonaniem dzieła. Abstrahując od prawdziwości tych twierdzeń i skuteczności złożonych oświadczeń wiedzy w tym zakresie, wskazać należy, iż za realizację umowy o dzieło odpowiedzialność bierze przyjmujący zamówienie , nawet wtedy gdy stosuje się do wskazówek zamawiającego dotyczących sposobu jego wykonania. Zatem w sytuacji gdy przyjmujący zamówienie angażuje do wykonania dzieła osobę trzecią, cały czas ponosi odpowiedzialność za wykonanie i jakość dzieła wobec zamawiającego. Do regulacji art. 641§2 k.c. odniósł się zaś Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu wyroku.

Sąd Okręgowy w pełni podziela także stanowisko Sądu I instancji odnoszące się do kwestii przyjęcia przez Sąd, że pozwany w całości uregulował wynagrodzenie za wykonanie i montaż daszków szklanych. Wskazać należy, że przy uwzględnieniu treści art. 6 k.c. to wierzyciela dochodzącego od dłużnika spełnienia świadczenia, obciąża ciężar wykazania przysługującej mu wierzytelności tj. wykazania wszystkich faktów, z którymi właściwe przepisy prawa materialnego wiążą powstanie wierzytelności, o określonej treści i rozmiarze. Powód wykazał zaistnienie stosunku cywilnoprawnego między stronami, następnie dołączył do pozwu 3 faktury opiewające na konkretne kwoty do zapłaty. W takiej sytuacji ciężar dowodu, że świadczenie jest w całości bądź w części nienależne spoczywał na pozwanym. Fakty prawnoniweczące, musi bowiem udowodnić strona, która wywodzi z nich swoje twierdzenie, o nieistnieniu praw czy obowiązków (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05, nie publ., z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 71/09, nie publ., z dnia 20 sierpnia 2009 r., II CSK 166/09, OSNC - ZD 2010, nr B, poz. 55, i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 449/09, nie publ.). Należy jednak jednoznacznie stwierdzić, iż pozwany temu zadaniu sprostał. Przedstawił bowiem dokument prywatny, tj. ofertę przedstawioną przez powoda wraz z adnotacją i podpisem powoda pod osnową oferty o treści: „zapłacono”. oraz osobny dowód wpłaty zaliczki w wysokości 3 000 zł. Trudno zatem uznać, iż adnotacja ta miałaby dotyczyć niepełnej części świadczenia, tj. kwoty netto, a nie brutto. Wydaje się też wysoce nieprawdopodobne, aby powód zechciał dokonać adnotacji, której treść tak jednoznacznie wskazuje na fakt spełnienia zobowiązania w całości, gdyby do spełnienia świadczenia pozostała jakakolwiek brakująca kwota. Nie sposób też uznać, iż w przypadku tylko częściowego spełnienia świadczenia, tj. co do kwoty netto, powód nie opatrzyłby pisma potwierdzającego zapłatę, stosowną adnotacją w tym zakresie. A zatem, kwestionując zapłatę świadczenia w całości, ponownie na powodzie ciążył obowiązek wykazania wyżej wspomnianego faktu prawnoniweczącego – w tym przypadku udowodnienia zapłaty wyłącznie ceny netto. Powód jednak temu zadaniu nie sprostał. W aktach sprawy znajduje się bowiem dowód pokwitowania zaliczki oraz adnotacja powoda uczyniona na ofercie cenowej, która wskazuje jednoznacznie, że wynagrodzenie zostało uiszczone powodowi w całości, ( ,, zapłacono”). Oprócz tego, okoliczności te znalazły potwierdzenie w stanowczych zeznaniach pozwanego. Można tylko dodać, iż powód, na rozprawie w dniu 2 grudnia 2019 r., w zakresie spornej adnotacji wskazał tylko tyle, że nie pamięta czego dotyczy zapis „zapłacono”, a dopiero na etapie postępowania apelacyjnego wskazał, iż adnotacja ta dotyczy wyłącznie zaliczki. Trudno jednak dać wiarę temu, aby pokwitowanie zapłaty zaliczki, które samo w sobie stanowi dowód jej uiszczenia, było dodatkowo potwierdzane przez powoda adnotacją „zapłacono”, w dodatku pod treścią całej oferty, w szczególności pod treścią pkt 5., w którym wskazano na warunki płatności dotyczące realizowanego dzieła. A zatem, z uwagi na całokoształt okoliczości związanych ze sporną kwestią charakteru prawnego adnotacji, należy jednoznacznie stwierdzić, iż dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia co do faktu uiszczenia zapłaty w całości są prawidłowe, w pełni odpowiadające wymogom określonym w art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się zaś do ostatniego z postawionych zarzutów, mianowicie przyjęcia przez Sąd I instancji, że faktura VAT nr (...) nie potwierdza istnienia wierzytelności, w pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Rejonowy ustalił, że bezspornym było, że doszło do wykonania i montażu dzieła. Przedmiotem zaś sporu była wysokość wynagrodzenia. Wystawienie faktury VAT nie świadczy jeszcze o tym, iż strony ustaliły wysokość wynagrodzenia w kwocie wskazanej na fakturze. Tym bardziej, że pozwany zaprzeczył tej okoliczności. Powód nie przedstawił dowodów na okoliczność ustalenia jaką cenę strony ustaliły za montaż luster. Przy czym zauważyć należy, że w jednym z e – mail zostały podane wymiary luster, ale nie została dołączona oferta cenowa, tak jak miało to miejsce w przypadku dwóch pozostałyby umów o dzieło. Oferty załączone w odpowiedzi na pozew przez pozwanego dotyczą dwóch zleceń, mianowicie usługi wykonania i montażu daszków szklanych oraz wykonania i montażu zabudowy szklanej. Wyłącznie w odniesieniu do tychże zleceń, powód przedstawił ofertę cenową, o której skutecznie poinformował pozwanego. Ponadto, zgodnie z twierdzeniami pozwanego, usługa wykonania i zamontowania luster miała się odbyć przy okazji realizacji wykonania kabiny prysznicowej. Pozwany wskazał, iż powód poinformował go, że będzie to wykonane przy jednym zleceniu, w ramach dobrej współpracy. Ponadto, brak jest w sprawie jakichkolwiek dokumentów obrazujących ustalenia stron co do zastosowanej przez powoda ceny dotyczącej wykonania i montażu luster, tj. wynikającej z faktury nr (...). Nie można także ustalić czy powód wystawił fakturę zgodnie z ustaleniami. Powód nie wskazał również jakie to dokumenty czy okoliczności wskazują na potwierdzenie przez pozwanego obowiązujących pomiędzy stronami cen w zakresie realizacji usługi wykonania i montażu luster.

Zauważyć również należy, że w niniejszej sprawie doszło do sytuacji wadliwego wykonania dzieła obejmującą wykonania ścianki szklanej kabiny prysznicowej, co jest zresztą okolicznością bezsporną. Według art. 642 § 1 k.c., w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Jednakże, zgodnie z art. 643 k.c., zamawiający ma obowiązek odbioru dzieła - a więc dokonania czynności wyrażającej wolę przyjęcia świadczenia i uznania go za wykonane - nie każdego, lecz tylko takiego, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem. Pozwany natomiast opisał szczegółowo okoliczności związane z realizacją dzieła, które w efekcie skończyło się pęknięciem szyby od kabiny prysznicowej, na skutek czego pracownicy powoda odstąpili od jej montażu. W takich okolicznościach pozwany nie ma zatem obowiązku zapłaty wynagrodzenia (art. 642 § 1 k.c.), gdyż wydano mu dzieło z wadami istotnymi, które uniemożliwiają korzystanie z niego zgodnie z przeznaczeniem lub sprzeciwiają się wyraźnie umowie. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, z punktu widzenia uprawnień stron umowy o dzieło istotne jest rozróżnienie niewykonania zobowiązania objętego umową od jego nienależytego wykonania. Z niewykonaniem zobowiązania mamy do czynienia wówczas, gdy dzieło nie zostało wykonane w ogóle bądź, gdy wada jest tego rodzaju, że uniemożliwia normalne wykorzystanie rezultatu prac wykonawcy lub odbiera im cechy wyraźnie oznaczone w umowie istotnie zmniejszając ich wartość (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015 r., sygn. akt III CZP 8/15). Oddanie takiego dzieła- dotkniętego wadą istotną, czyniącą je niezdatnym do użytku nie powoduje wymagalności wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1998 r., sygn. akt I CKN 520/97). Z taką sytuacją mamy do czynienia na kanwie niniejszej sprawy. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania należy stwierdzić, że powód dzieła nie wykonał, albowiem dzieło oddane przez powoda miało wady istotne, które uniemożliwiały jego wykorzystanie. Sam powód w apelacji przyznał, że dzieło uległo zniszczeniu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi powoda jako stronę przegrywającą. Pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 450 zł ustalone na podstawie §10 ust. 1 pkt 1 w zw. § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2005 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Brygida Łagodzińska