Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 249/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie:

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Romana Mrotek

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 18 listopada 2020 r. w S.

sprawy K. Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 9 kwietnia 2020 r., sygn. akt VI U 876/19

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od K. Ż. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

Romana Mrotek

Jolanta Hawryszko

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 249/20

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z 22.07.2019 r. znak: (...)ustalił, że K. Ż. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi kwota nie niższa niż 60% kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od 31.07.2016 roku.

K. Ż. odwołała się od decyzji, wniosła o jej zmianę i ustalenie, że jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, podlegała obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 31.07.2016 r. oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 31.07.2016 r.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 9 kwietnia 2020 r. oddalił odwołanie oraz zasądził od K. Ż. na rzecz Zakładu 180 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że K. Ż., ur. (...), kosmetyczka, ukończyła szkolenia z zakresu technik zdobienia paznokci (...), przedłużanie paznokci żelem, akrylem i fiberglass, oraz techniką tips, szablon, french permanentny, zdobień paznokci różnymi technikami. Ubezpieczona ma troje dzieci w wieku 6 lat, 12 lat i 14 lat.

W dniach od 19.11.2015 do 23.11.2015 przeszła zabieg operacyjny plastyki brzucha. Od 24.04.2017 do 25.04.2017 przebywała w szpitalu na Oddziale(...)

W dniach od 6.11.2017 do 8.11.2017 syn ubezpieczonej Z. Ż. przebywał w szpitalu na leczeniu operacyjnym z powodu przerostu migdałków.

Od 3.01.2018 do 6.01.2018 przebywała w szpitalu w związku z operacją skrzywionej przegrody nosowej.

W dniu 7.04.2018 ubezpieczona przebywała w szpitalu z rozpoznaniem skręcenia stawu kolanowego.

W dniu 19.08.2019 przebywała w szpitalu z powodu zwichnięcia, skręcenia i naderwania stawów i wiązadeł stawu skokowego.

Skarżąca w okresie od 6.10.2009 do 24.02.2012 miała zarejestrowaną działalność gospodarczą. W dniu 12.06.2013 ponownie zarejestrowała działalność gospodarczą w zakresie usług manicure i pedicure, po firmą (...) K. Ż., ul. (...),(...). Z dniem 1.07.2015 zgłosiła wznowienie działalności gospodarczej i zadeklarowała podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w wysokości 9.200,00 zł. Przychód z tytułu działalności wyniósł: w lipcu 2015 – 6285 zł, w sierpniu 2015 – 6192 zł, we wrześniu 2015 – 6635 zł, w październiku 2015 – 1720 zł.

Od 12.10.2015 ubezpieczona nie wykonywała działalności z powodu choroby syna, a następnie z powodu licznych własnych chorób. W okresie od 24.09.2016 do 1.10.2016 oraz w lutym 2017 roku nie przebywała na zwolnieniu lekarskim ani zasiłku opiekuńczym. W tym okresie nie świadczyła też żadnych usług kosmetycznych i nie uzyskała żadnych przychodów w zakresie usług manicure i pedicure: (...) K. Ż.. W latach: 2016, 2017, 2018 i 2019 K. Ż. nie osiągnęła żadnych przychodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. W budynku przy ul. (...) (...) w G. brak informacji o prowadzeniu działalności gospodarczej przez ubezpieczoną. Ubezpieczona nie występowała z wnioskiem do konserwatora zabytków o wyrażenie zgody na umieszczenie na budynku kamienicy reklamy salonu kosmetycznego.

Ubezpieczona przebywała na zwolnieniach chorobowych w następujących okresach:

Skarżąca przebywała na zasiłku opiekuńczym w następujących okresach:

19.10.2015 - 14.03.2016;

19.03.2016 - 8.05.2016;

14.06.2016 - 10.07.2016;

5.08.2016 - 23.09.2016;

2.10.2016 - 22.10.2016;

26.10.2016 - 10.11.2016;

17.11.2016 - 25.11.2016;

1.12.2016 - 8.12.2016;

13.02.2017 -20.02.2017;

29.03.2017 - 7.04.2017;

10.04.2017 - 15.04.2017;

24.04.2017 - 3.06.2017;

5.06.2017 - 4.08.2017;

16.08.2017 - 12.09.2017;

4.10.2017 - 8.12.2017;

10.12.2017 - 31.12.2017;

3.01.2018 - 20.01.2018;

22.01.2018 - 2.03.2018;

8.04.2018 - 15.04.2018;

19.04.2018 - 15.06.2018;

18.06.2018 - 8.07.2018;

1.08.2018 - 21.08.2018;

28.08.2018 - 4.02.2019;

18.02.2019 - 28.02.2019;

1.04.2019 - 5.04.2019;

15.04.2019 - 30.04.2019;

2.05.2019 - 11.05.2019;

15.05.2019 - 31.05.2019.

12.10.2015 - 16.10.2015;

15.03.2016 - 18.03.2016;

9.05.2016 - 13.06.2016;

11.07.2016 - 30.07.2016;

3.01.2017 - 14.01.2017;

24.01.2017 - 31.01.2017;

21.02.2017 - 7.03.2017;

13.03.2017 - 17.03.2017;

7.08.2017 - 15.08.2017;

13.09.2017 - 21.09.2017;

3.03.2018 - 17.03.2018;

9.07.2018 - 20.07.2018;

23.07.2018 - 31.07.2018;

8.04.2019 - 12.04.2019.

K. Ż. w okresie od października 2015 do maja 2019 wpłaciła składki na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w łącznej wysokości 20.756,81 zł. Natomiast pobrała w tym okresie świadczenia na łączną kwotę 236.971,57 zł.

Sąd I instancji nie uwzględnił odwołania i wywiódł, że zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym reguluje ustawa z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2020, poz. 266; dalej jako ustawa systemowa) - art. 6 ust.1 pkt 5, art. 11 ust. 2 ustawy systemowej. Na podstawie art. 2 ustawy z 2.07.2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2016 r.1829, t.j.) - obowiązującej do 30.04.2018 r. i z odwołaniem się do orzecznictwa, Sąd Okręgowy wyjaśnił pojęcie działalności gospodarczej. Sąd orzekający wskazał, że zgodnie z art. 3 ustawy z 6.03.2018 r. Prawo przedsiębiorców (Dz.U.2019.1292 j.t.), która weszła w życie z dniem 30.04.2018, działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. Przepis ten powiela częściowo regulację obowiązującą wcześniej w art. 2 ustawy z 2.07.2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, w zakresie ogólnych przesłanek umożliwiających uznanie danej aktywności za działalność gospodarczą. Zatem zarówno orzecznictwo, jak i wszelkie interpretacje urzędowe, wydane na gruncie przepisu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zachowały aktualność. Sąd I instancji wskazał, że działalność gospodarczą cechuje: zorganizowanie, wykonywanie we własnym imieniu, ciągłość, przy czym konieczne jest łączne spełnienie ww. przesłanek. Sąd Okręgowy podkreślił, że podstawowe znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem społecznym ma fakt rzeczywistego wykonywania działalności, w sposób ciągły i w celu zarobkowym; wprawdzie generowanie strat przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, nie przekreśla jej zarobkowego charakteru, ale inaczej należy ocenić sytuację, w której od początku wymiernym, stałym i założonym z góry kosztem, nieznajdującym pokrycia w przewidywanych zyskach, staje się opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne i to w wysokości znacznie przekraczającej obowiązujące minimum. Takie niczym nieuzasadnione bardzo istotne podniesienie kosztów prowadzonej działalności, nie może wskazywać, jako przyczyny potrzeby inwestowania w podjęte przedsięwzięcie celem jego w przyszłości rozwoju.

Sąd Okręgowy ocenił, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadził do wniosku, iż jedynym stałym, wymiernym i założonym z góry kosztem było opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, i to w wysokości znacznie przekraczającej obowiązujące minimum, nie znajdujące pokrycia w przewidywanych zyskach. Skarżąca nie przedłożyła żadnych dowodów potwierdzających wykonywanie działalności gospodarczej w spornym okresie. Nie przedłożyła nawet dowodów świadczących o próbach podjęcia i prowadzenia tej działalności, np. reklamowanie swoich usług kosmetycznych, w okresach, gdy nie przebywała na zwolnieniach. Sąd orzekający uznał, że zeznania skarżącej, co do prowadzenia działalności gospodarczej były gołosłowne, a także wzajemnie sprzeczne. Ubezpieczona nie była w stanie podać, kiedy ostatnio uzyskała przychód z działalności gospodarczej i złożyła do akt sprawy zeznania podatkowe, z których jasno wynikało, że od 2016 roku jej firma nie przynosiła żadnych przychodów. Z jednej strony twierdziła, że dochody pozwalały jej na opłacanie należnych składek, zaś drugiej strony, że mąż opłacał jej składki. W przekonaniu Sądu I instancji, z założenia wynik finansowy prowadzonej przez K. Ż. działalności był dla niej nieistotny. Brak dowodów, że skarżąca była w stanie uzyskać dochody, które pozwalały na tak wysoką składkę na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Zeznania świadka S. Ż., co do prowadzenia przez jego żonę działalności gospodarczej w spornym okresie, Sąd Okręgowy również ocenił jako niewiarygodne, gołosłowne i nielogiczne. Świadek zeznał, że w okresie gdy jego żona podwyższyła maksymalnie wysokość składek, miała stosowne do tego dochody, ale też podał, że czasami dawał żonie 500 zł na opłacenie składek; zatem dochody ubezpieczonej, nie były wystarczające na pokrycie kosztów składek. Sąd Okręgowy nie negował, że ubezpieczona posiada kwalifikacje do wykonywana usług kosmetycznych w zakresie manicure i pedicure. Wskazał jednak, że brak dowodów, że ubezpieczona w spornym okresie zawodowo świadczyła usługi kosmetyczne klientkom swojego salonu i z tego tytułu uzyskiwała dochody. Sąd Okręgowy zauważył też, że ubezpieczona w spornym okresie wykazała jedynie krótkotrwałe okresy zdolności do działalności gospodarczej, w czasie których nie wykonywała jednak żadnych usług kosmetycznych. Nie podejmowała nawet prób świadczenia tych usług. Za wyjątkiem zeznań męża, brak w sprawie osobowych dowodów potwierdzających rzeczywiste świadczenie usług kosmetycznych przez ubezpieczoną. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazywał nie na podjęcie i wykonywanie zarobkowej działalności gospodarczej, lecz na włączenie do systemu ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania bardzo wysokich świadczeń.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że ubezpieczona nie wykazała, iż w mieszkaniu posiadała wydzielone miejsce do świadczenia usług kosmetycznych, że posiadała niezbędny sprzęt do świadczenia takich usług, zaś gołosłowne twierdzenia skarżącej, że usługi te świadczyła w pokoju o powierzchni 15 m.kw., samo przez się nie przesądzało nawet o tym, że przejawiała ona gotowość do prowadzenia działalności gospodarczej.

Sąd Okręgowy ocenił, że przedłożone dokumenty wykazywały jedynie wypełnienie przez ubezpieczoną formalnych warunków i w istocie nie miały zasadniczego znaczenia dla uznania, czy działalność gospodarcza była prowadzona w sposób faktyczny, zarobkowy i ciągły. W ocenie Sądu I instancji ubezpieczona stwarzała pozory prowadzenia działalności gospodarczej i nie miała rzeczywistego zamiaru prowadzenia działalności gospodarczej w spornym okresie, z której osiągalny byłby dochód wystarczający na pokrycie kosztów, chociażby samych tylko zadeklarowanych składek na ubezpieczenia. Zdaniem Sądu Okręgowego, wnioskodawczyni dokonała zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych w 2015 roku od zadeklarowanej maksymalnej podstawy wymiaru składek, licząc na szybki i odpowiednio wysoki „zwrot” w postaci świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Ubezpieczona wznowiła prowadzenie działalności gospodarczej, a następnie zadeklarowała podstawę wymiaru składek w wysokości 9.200 zł wyłącznie w celu uzyskania odpowiednio wysokiej ochrony ubezpieczeniowej w związku z rychłą perspektywą ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego.

Sąd Okręgowy podkreślił, że sporna decyzja nie dotyczy wysokości podstawy wymiaru składek, lecz faktu podlegania ubezpieczeniom społecznym, to jednak kwota zadeklarowanej przez ubezpieczoną składki na ubezpieczenia społeczne ma zdaniem Sądu I instancji istotny wpływ na ocenę całokształtu sprawy w kontekście fikcyjnego charakteru prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Nie było bowiem wątpliwości, że kondycja finansowa firmy ubezpieczonej, nie uzasadniała zgłoszenia aż tak wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Nie uzasadniała jej także sytuacja materialna ubezpieczonej. Zadeklarowanie podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w wysokości 9.200 zł było nieracjonalne i nieuzasadnione ekonomicznie, bowiem ubezpieczona, jako osoba wznawiająca prowadzenie działalności gospodarczej po kilkuletniej przerwie, od nowa wchodziła na rynek usług kosmetycznych, pozyskując od nowa klientki. Skoro, jak twierdziła skarżąca, pozyskanie klientek trwa około dwa, trzy miesiące, to tym bardziej na początku działalności, gdy jeszcze brak klientek, deklarowanie maksymalnej podstawy wymiaru składek, było całkowicie nieracjonalne.

Sąd Okręgowy dodatkowo zważył, że z punktu widzenia obowiązków procesowych ubezpieczona była w niniejszym procesie w korzystniejszej sytuacji niż pozwany, bowiem po jej stronie było ustawowe domniemanie, że skoro fakt prowadzenia przez nią działalności gospodarczej w pewnym okresie został odnotowany w Centralnej Ewidencji i Działalności Gospodarczej, to taką działalność w tym czasie prowadziła. Jeśli zaś organ rentowy twierdził, że było inaczej, to na nim spoczywał w całości ciężar związany z udowodnieniem tego. Zdaniem Sądu, podejmowanie czynności zmierzających do stworzenia pozoru prowadzenia działalności gospodarczej nie mogło stanowić podstawy do uzyskania tytułu ubezpieczenia, który powiązany jest z faktycznym prowadzeniem działalności gospodarczej, w sposób zorganizowany, ciągły, ekonomicznie racjonalny i zorientowany na uzyskiwanie dochodu. Sąd Okręgowy przypomniał, że z art. 232 K.p.c. w zw. z art. 6 K.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, a strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W przekonaniu Sądu Okręgowego, zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, w realiach sprawy, nie mogło być honorowane w aspekcie wykonywania praw podmiotowych, w szczególności w sytuacji, gdy materiał dowodowy wykazał, że w okresie spornym objętym zaskarżoną decyzją ubezpieczona faktycznie nie prowadziła działalności gospodarczej, a nawet nie przejawiała jakiejkolwiek aktywności celem prowadzenia działalności gospodarczej. Ubezpieczona zarejestrowała działalność gospodarczą ze świadomym zamiarem osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych, kosztem innych uczestników tego systemu. Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe zachowanie narusza zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych wyrażoną w art. 2a ustawy systemowej, jak również zasadę ekwiwalentności opłacanych składek w stosunku do uzyskiwanych świadczeń z Funduszu Ubezpieczenia Społecznego.

Apelację od wyroku złożyła ubezpieczona i rozstrzygnięciu zarzuciła:

- sprzeczność ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, iż ubezpieczona zarejestrowała działalność gospodarczą ze świadomym zamiarem osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych, działalności tej nie prowadziła i nie przejawiała aktywności celem jej prowadzenia;

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na pominięciu przy ocenie szeregu okoliczności dotyczących sytuacji zdrowotnej ubezpieczonej w tym ziszczania się ryzyk ubezpieczeniowych, jej sytuacji rodzinnej, specyfiki prowadzonej przez ubezpieczoną działalności, prowadzonych wobec ubezpieczonej szeregu postępowań kontrolnych i ich wyników, które to okoliczności jako mające istotne znaczenie w sprawie pominięte zostały przez Sąd I instancji;

- naruszenie prawa procesowego - art. 235 2 §1 pkt 5 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego z przesłuchania świadka A. S. (1), jako zmierzającego jedynie do przedłużenia postępowania w sytuacji, gdy wniosek o przesłuchanie tego świadka złożony w przepisanym terminie w pierwszym piśmie procesowym dotyczył istotnych z punktu widzenia przedmiotu postępowania okoliczności i w żaden sposób do przedłużenia postępowania nie zmierzał.

Apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku oraz decyzji organu rentowego i ustalenie, iż K. Ż. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60% kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia podlegała obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 31 lipca 2016 r. oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od 31 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest niezasadna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a dokonane ustalenia nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd Apelacyjny, zatem w całości zaaprobował ustalenia Sądu Okręgowego, jak też trafną ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, okoliczności rozpoznawanej sprawy nie pozwalały przyjąć, że zarejestrowana w spornym okresie przez ubezpieczoną działalność gospodarcza była rzeczywiście prowadzona, jako działalność o charakterze ciągłym i zarobkowym. W aspekcie powyższego należy przywołać następujący pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 21.09.2017 r., I UK 366/16: Ciągłość w działalności gospodarczej ma dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, tak aby odróżnić prowadzoną działalność gospodarczą od jednostkowej umowy o dzieło lub zlecenia albo umowy o świadczenie usługi, które same w sobie nie stanowią lub nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Oba aspekty zależą od zachowania osoby podejmującej działalność gospodarczą. Ocena ciągłości działalności gospodarczej łączy się z oceną zarobkowego jej charakteru. W uzasadnieniu tego wyroku, Sąd Najwyższy wskazał, że działalność gospodarcza jest określoną sytuacją faktyczną i prawną, czyli o jej zaistnieniu decyduje nie tylko wola zainteresowanego, i w takim razie ubezpieczenie społeczne nie może być głównym celem działalności gospodarczej. Celem takim jest natomiast zarobek, czyli dochód, pokrywający w pełni koszty działalności, w tym ubezpieczenia społecznego, a ponadto wystarczający na utrzymanie oraz rozwój przedsiębiorcy. Oczywiście trzeba uwzględniać, że sytuacja finansowa przedsiębiorcy może ulegać zmianie. Poza normalne granice ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej, wykracza jednak sytuacja stale skrajnie nieprawidłowa, która polega na rozpoczęciu i utrzymywaniu stanu, w którym, w relacji do ponoszonych kosztów, prognozowane dochody są znikome. Wola i świadomość mają wówczas istotne znaczenie, bo dowodzą, że rejestrujący działalność, co najmniej godził się na taką nieprawidłową sytuację. Powstaje jednak pytanie, dlaczego się na to godził, skoro tak prowadzona działalność od początku jest weryfikowana przez konsumentów oferowanych usług jako nierentowna. Tymczasem działalność gospodarcza, niewątpliwie powinna mieć charakter zarobkowy. Wykonywanie działalności, co do zasady polega na powtarzalności podjętych działań, które podporządkowane są regułom zysku i opłacalności. Ubezpieczenia społeczne są wówczas jedynie pochodną takiej działalności, dlatego założeniem wyjściowym zarejestrowania działalności gospodarczej, nie może być uzyskiwanie zasiłków z ubezpieczenia chorobowego.

W nawiązaniu do orzecznictwa, Sąd Apelacyjny zatem wskazuje, że nie każda usługa będzie stanowiła o działalności gospodarczej w sensie prawnym, już tylko dlatego, że została zgłoszona do ewidencji jako działalność gospodarcza. O ile ciągłość działalności nie musi polegać w każdym przypadku na codziennym podejmowaniu czynności związanych z przedmiotem działalności, to jednak kluczowe dla zdefiniowania działalności gospodarczej jest, aby przedsiębiorca realizował systematyczne i powtarzalne czynności zawodowe o charakterze i celu zarobkowym. Rozpoczęcie działalności gospodarczej musi być działaniem konsekwentnym i przemyślanym pod względem organizacyjnym, technicznym, ekonomicznym, finansowym, marketingowym, handlowym i tak też realizowane.

W prawidłowo ustalonych okolicznościach sprawy nie sposób uznać, że odwołująca spełniła przedstawione kryteria, definiujące działalność gospodarczą. Ubezpieczona nie podjęła żadnych zorganizowanych, racjonalnych i przemyślanych czynności zawodowych o charakterze usług kosmetycznych, w kilku i kilkunastodniowych okresach, w których nie korzystała ze zwolnień lekarskich, a przede wszystkim w okresie bezpośrednio po wznowieniu działalności. Brak dowodów na działania mające na celu pozyskanie nowych klientów, bądź na odświeżenie relacji z dotychczasowymi. Jako przedsiębiorca w ogóle nie uczestniczyła w obrocie gospodarczym i nie uzyskała żadnych przychodów. Sąd Apelacyjny przy tym nie kwestionuje kwalifikacji zawodowych ubezpieczonej i nie wyklucza, że mogła doraźnie i sporadycznie świadczyć usługi w gronie znajomych, jednak na takiej podstawie faktycznej, nie można było zakwalifikować tej aktywności, jako zawodowej i rzeczywistej działalności gospodarczej. Sporadyczne usługi to nie jest działalność przedsiębiorcy w rozumieniu ustawowym, tym bardziej, że ubezpieczona nie wykazała by była to działalność zarobkowa i nastawiona na utrzymanie firmy.

Trafnie podkreślił Sąd Okręgowy, że istotną okolicznością obciążającą odwołującą było zadeklarowanie nierealnie wysokiej podstawy wymiaru składek, zważywszy że dotyczyło to okresu bezpośrednio po wznowieniu działalności gospodarczej. Należy przy tym zauważyć, że art. 18 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wskazuje, że składki na ubezpieczenie społeczne są powiązane z przychodem ubezpieczonego, który to przychód wynika z określonego stosunku ubezpieczeniowego. W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą, ponieważ przychód w danym miesiącu nie jest przedsiębiorcy jeszcze znany, ustawodawca przyjął regułę samodzielnego deklarowania kwoty będącej podstawą wymiaru składek. Taka regulacja prawna nie dopuszcza jednak całkowitej dowolności w tej kwestii i oderwania kwoty podstawy wymiaru składki od uzyskiwanego przychodu. Skoro ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych - co do zasady - wiąże podstawę wymiaru składek z wielkością przychodu, to winna istnieć elementarna korelacja, między zadeklarowaną kwotą podstawy wymiaru składek, a faktycznie uzyskanym i spodziewanym przychodem. Pomimo, zatem prawnej dowolności deklaracji wysokości podstawy wymiaru składek, należy jednak uznać, że wysokość podstawy wymiaru składek jest związana z dochodem przedsiębiorcy. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, K. Ż. w zaistniałej sytuacji faktyfcznej, nie powinna spodziewać się świadczeń z ubezpieczenia społecznego, ponieważ świadczenia, co do zasady powinny stanowić proporcjonalną rekompensatę za utracone dochody (nie pracuję bo jestem chory, a więc tracę przychód, który w formie świadczenia z ubezpieczenia zwróci mi Zakład, ponieważ płaciłem składki na to ubezpieczenia). Świadczenia z ubezpieczenia społecznego nie stanowią formy zarobkowani i nie mogą być realizowane tylko za intencjonalnie opłacone składki w maksymalnie dopuszczalnej wysokości, z ewidentnym zamiarem osiągnięcia świadczeń zawyżonych. W sprawie, z analizy wpłat dokonanych przez ubezpieczoną na rzecz FUS z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej w okresie 10.2015 – 05.2019 oraz wypłat dokonanych z tego Funduszu z tytułu zasiłków chorobowych oraz opiekuńczych wynika, że K. Ż. potraktowała FUS jako źródło zarobkowania; wpłaciła składki w kwocie 29.756,81 zł, a z Funduszu otrzymała 236.971,57 zł; a więc kosztem innych uczestników publicznego systemu ubezpieczeń społecznych, zapewniła sobie roczny dochód rzędu 50 tysięcy zł.

W takim stanie sprawy, Sąd Apelacyjny nie zaakceptował żadnych zarzutów apelacji, jak też wniosków dowodowych. Uznał, że ubezpieczona świadomie podjęła intencjonalne zabiegi, zmierzające do uzyskania z ubezpieczenia społecznego radykalnie zawyżonych świadczeń, i tylko w tym celu dopuściła się manipulacji deklaracją zgłoszeniową oraz krótkookresowo opłacała składki w maksymalnej wysokości. Przy tym należy wskazać, że Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że ubezpieczona była pewna, że istniały przesłanki zdrowotne i rodzinne, umożliwiające jej skorzystanie w najbliższym czasie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Mianowicie, w dniach od 19.11.2015 do 23.11.2015 przeszła zabieg operacyjny plastyki brzucha. W dniach od 6.11.2017 do 8.11.2017 jej syn przebywał w szpitalu na leczeniu operacyjnym z powodu przerostu migdałków. Od 3.01.2018 do 6.01.2018 przebywała w szpitalu w związku z operacją skrzywionej przegrody nosowej. Wskazane zabiegi nie wynikały więc z nagłych zachorowań i były możliwe do zaplanowania.

Odnosząc się do poszczególnych zarzutów procesowych, Sąd Apelacyjny podkreśla, że dla podważenia ustaleń Sądu I instancji, skarżąca winna wskazać, w jakich fragmentach argumentacja sądu była sprzeczna z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego względnie, które elementy materiału dowodowego zostały przez sąd pominięte, czego jednak zaniechała. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zarzuty w kwestii prawidłowości ustaleń są wyrazem bardzo subiektywnej oceny wyselekcjonowanych dowodów. Uzasadnienie apelacji, prowadzi do refleksji, że skarżąca każdą z okoliczności, wynikających z przeprowadzonego postępowania dowodowego, widzi niejako w sposób wyizolowany i w zupełnym oderwaniu od pozostałych okoliczności. Znaczną część apelacji zajmują dywagacje na temat braku szyldu, choć Sąd Okręgowy wyczerpująco odniósł się do tej okoliczności. Dalej ubezpieczona tłumaczy specyfikę prowadzonej działalności, sposób pozyskiwania i utrzymywania klientek, przekonuje też o spójności zeznań swoich i świadka, co do wydzielenia w mieszkaniu miejsca na prowadzenie działalności. Ubezpieczona jednak nie chciała dostrzec, że separacja poszczególnych dowodów oraz wynikających z nich faktów, ignorowanie wzajemnego powiązania, powoduje iż będące przedmiotem osądu zdarzenie, przestaje być spójnym ciągiem następujących po sobie i wzajemnie powiązanych elementów. Tymczasem całokształt okoliczności przekonująco i niewątpliwie wskazuje, że ubezpieczona przez prawie cztery lata, uczyniła sobie źródło utrzymania z zasiłków chorobowych i opiekuńczych, zaś zgłoszenie wznowienia prowadzenia działalności gospodarczej miało na celu nie osiąganie przychodów umożliwiających utrzymanie firmy i jej właściciela, a jedynie stworzenie tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym. Nawiązując do wspomnianego wcześniej braku szyldu, Sąd Apelacyjny podkreśla, że jest to de facto szczegół, który byłby faktycznie nieistotny, gdyby pozostałe okoliczności niezbicie wskazywały na realne prowadzenie działalności, czy też próbę jej reaktywacji. Ubezpieczona wypunktowała sądom obu instancji nader szczególną, w jej przekonaniu, specyfikę prowadzenia działalności w zakresie manicure i pedicure. Co więcej, ponowiła wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. S. (2), na okoliczność specyfiki prowadzenia działalności w zakresie usług kosmetycznych, sposobu pozyskiwania i utrzymywania klientów. Sąd Apelacyjny uznał, że odraczanie rozprawy w celu przesłuchania tej osoby było zbędne, bowiem dowodzona okoliczność, tj. specyfika prowadzenia działalności w zakresie usług kosmetycznych, sposobu pozyskiwania i utrzymania klientów jest zasadniczo faktem notoryjnym. Oczywiste jest bowiem, że prócz tzw. poczty pantoflowej, współcześnie głównym miejscem reklamowania tego typu usług są strony internetowe, a nade wszystko portale społecznościowe (facebook, instagram), na których to kosmetyczki/manicurzystki najczęściej prezentują efekty swojej pracy, tym samym reklamując się i pozyskując nowe klientki. Najczęściej, to właśnie prezentowanie efektów zabiegów oraz pozytywne komentarze zadowolonych klientek, „śledzących” profil usługodawcy, budzą, tak eksponowane przez apelującą, zaufanie potencjalnie nowych zainteresowanych. Zdarza się też rozmieszczanie przez kosmetyczki ulotek, przykładowo w salonach fryzjerskich, czy prywatnych gabinetach lekarskich. Żadnego z ww. działań ubezpieczona nie podjęła, a to dlatego, że nie miała potrzeby realnego prowadzenia stałej i zorganizowanej działalności gospodarczej. Sąd Apelacyjny nie wkluczył, że ubezpieczona okazjonalnie świadczyła usługi, zatem również z tego względu przeprowadzenie ww. dowodu było zbędne.

Odnośnie posiadania sprzętu oraz miejsca świadczenia usług, apelująca wskazała, że w tym zakresie jej zeznania były spójne z zeznaniami świadka, a nadto okoliczność ta nie była kwestionowana przez organ, zatem należało uznać ją za niesporną. Odnosząc się do ostatniego z twierdzeń, przypomnienia wymaga, że organ wyłączając ubezpieczoną z ubezpieczeń od 31.07.2016 r. wykluczył całkowicie prowadzenie przez ubezpieczoną działalności w spornym okresie. Tym samym zakwestionował, by cokolwiek świadczyło o faktycznym wykonywaniu przez ubezpieczoną usług w ramach działalności gospodarczej. Zgodnie z regułami dowodzenia (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), to na K. Ż. spoczywał ciężar dowodzenia faktycznego wykonywania działalności w spornym okresie. Ciężarowi temu ubezpieczona ostatecznie nie sprostała, a to wobec niemożności zaoferowania jakiegokolwiek materiału dowodowego na potwierdzenie świadczenia usług manicure/pedicure w sporym czasie. Na potwierdzenie posiadania wydzielonego miejsca prowadzenia działalności oraz posiadania profesjonalnego sprzętu, zaoferowała jedynie zeznania własne oraz jednego świadka, swojego męża S. Ż.. Brak choćby dokumentacji fotograficznej z rzekomego miejsca świadczenia usług. Tymczasem zeznania świadka i ubezpieczonej Sąd Odwoławczy ocenił z dalece posuniętą ostrożnością. Mąż ubezpieczonej mijał się bowiem z prawdą, co obszernie rozważył Sąd I instancji. Wiarygodność zeznań ubezpieczonej, jak i S. Ż. upadła, zatem nie tylko wobec ich zmienności, ale i w wyniku kłamliwego przedstawiania przez zeznających realiów rzekomo prowadzonej działalności. Nieprawdziwe, bowiem były ich oświadczenia, co do samej sytuacji finansowej ubezpieczonej, szczególnie wysokości dochodów. Z dokumentacji finansowej za sporny okres wynika jednoznacznie, że już od 12.10.2015 aż do maja 2019 r., z prowadzonej działalności, ubezpieczona nie osiągnęła żadnych przychodów. Po dniu 31.07.2016 r. odwołująca praktycznie nieprzerwanie przebywała na zwolnieniach chorobowych i opiekuńczych. Oczywiste jest, że w okresie zwolnienia lekarskiego z tytułu niezdolności do pracy, czy też z tytułu konieczności sprawowania opieki nad chorym dzieckiem, odwołująca miała uzasadnioną podstawę do niewykonywania działalności gospodarczej. Nie istniały jednak przeszkody prawne do aktywności zawodowej w okresach, w których była zdolna do pracy, a mimo to ubezpieczona, jako przedsiębiorca nie podjęła żadnych działań. Co znamienne ubezpieczona, pomimo wielokrotnie wykazywanej niezdolności do pracy, nie ubiegała się o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego. Przed wykorzystaniem okresu pobierania zasiłku chorobowego, występowała natomiast o świadczenie opiekuńcze, przerywając maksymalny okres zasiłku chorobowego, dzięki czemu po wykorzystaniu zasiłku opiekuńczego, mogła ponownie wystąpić o zasiłek chorobowy. Wniosek o świadczenie rehabilitacyjne złożyła dopiero w lutym 2019 r. i został rozpatrzony negatywnie.

Na zakończenie Sąd Apelacyjny podkreśla doniosłość zasady równego traktowania, która wynika z art. 2a ustawy systemowej.

1. Ustawa stoi na gruncie równego traktowania wszystkich ubezpieczonych bez względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, stan cywilny oraz stan rodzinny.

2. Zasada równego traktowania dotyczy w szczególności:

1) warunków objęcia systemem ubezpieczeń społecznych ;

2) obowiązku opłacania i obliczania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne ;

3) obliczania wysokości świadczeń;

4) okresu wypłaty świadczeń i zachowania prawa do świadczeń.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, w wyżej opisane działania odwołującej pozostawały w ewidentnej sprzeczności z przywołaną zasadą, jak też z zasadą solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, w tym przysługiwania proporcjonalnych świadczeń w zależności od wymaganego okresu oraz wysokości opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne. Ubezpieczona nie mogła, bowiem uzyskiwać z FUS nadmiernych korzyści i finansować kosztów swojego utrzymania z pokrzywdzeniem innych uczestników i beneficjentów systemu, którzy rzetelnie pracują i rozliczają swoje zobowiązania publicznoprawne. Dla zdecydowanej większości pracowników, poza zasięgiem są świadczenia w takiej wysokości, jaką zagwarantowała sobie odwołująca wskutek własnej manipulacji. Naganne społecznie zachowanie ubezpieczonej, działanie świadomie nakierowane na pokrzywdzenie Funduszu, należącego przecież do wszystkich partycypujących w jego powstawaniu i utrzymywaniu, nie zasługuje na aprobatę prawną, a już na pewno nie powinno prowadzić do finansowego uprzywilejowania ubezpieczonej, w odniesieniu do uczciwych płatników. Sąd Apelacyjny uznał, że odwołująca naruszyła ogólną zasadę art. 2a ustawy systemowej, zatem podjęte przez nią czynności, na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych nie mogły korzystać z ochrony pawnej.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonej O kosztach orzeczono zgodnie z wnioskiem organu rentowego na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 i § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.).

Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko Gabriela Horodnicka -

Stelmaszczuk