Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 260/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 stycznia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale III Karnym

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Danuta Kasprzyk

Ławnicy: Hanna Jakubowska, Maria Sowińska

Protokolant sądowy: p.o. Paulina Dubicka

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań – Wilda w Poznaniu Anny Kondratowicz

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2021 roku sprawy

M. S. (1) syna M. i G. zd. K., urodzonego (...) w P.

oskarżonego o to, że:

I.  w nocy z 12 na 13 marca 2020 roku w P. doprowadził T. B. (1) do stanu bezbronności w ten sposób, że posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci maczety o długości 60 cm, agresywnie zbliżając się do T. B. (1) i żądając od niego wydania pieniędzy – skierował wobec T. B. (1) groźbę natychmiastowego użycia przemocy, a następnie dokonał zaboru w celu przywłaszczenia środków pieniężnych należących do T. B. (1) w łącznej w kwocie 3000 zł, nadto w tym samym miejscu i czasie w celu osiągniecia korzyści majątkowej działając w ten sam sposób tj. posługując się niebezpiecznym przedmiotem postaci maczety i uzewnętrzniając groźbę zamachu na życie i zdrowie T. B. (1) – usiłował doprowadzić go do rozporządzenia jego mieniem w postaci środków pieniężnych w kwocie 1000 złotych za tzw. ochronę lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na zatrzymanie go przez funkcjonariuszy policji i brak następczej reakcji ze strony T. B. (1)

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

II.  w dniu 18 marca 2020 roku w P. wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał substancję psychotropową grupy I-P w postaci (...)o wadze 1,971 grama netto

tj. o przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o

przeciwdziałaniu narkomanii

1.  Oskarżonego M. S. (1) uznaje za winnego tego, że w nocy z 12 na 13 marca 2020 roku w P. posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci maczety o długości 60 cm groził T. B. (1) natychmiastowym użyciem przemocy i dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie 3.000 zł na szkodę T. B. (1) oraz w tym samym miejscu i czasie w celu osiągniecia korzyści majątkowej działając w ten sam sposób tj. posługując się niebezpiecznym przedmiotem postaci maczety i w ten sposób grożąc bezpośrednim zamachem na życie lub zdrowie T. B. (1) usiłował doprowadzić go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1000 zł za tzw. ochronę, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na zgłoszenie przestępstwa przez pokrzywdzonego tj. za winnego przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 4 ( czterech) lat pozbawienia wolności.

1.  Oskarżonego M. S. (1) uznaje za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w pkt. II z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii wymierza mu karę 6 ( sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

2.  Na podstawie art. 85§ 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczone wobec M. S. (1) kary łączy i wymierza karę łączną 4 ( czterech) lat pozbawienia wolności.

3.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 18 marca 2020 roku godzina 10.50

4.  Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego M. S. (1) z obowiązku zwrotu kosztów postępowania i nie wymierza mu opłaty.

5.  Na podstawie § 17 ust. 1 pkt. 2 i ust. 2 pkt 5 i art. 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. P. B. kwotę 885,60 zł ( z VAT) tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Hanna Jakubowska SSO Danuta Kasprzyk Maria Sowińska

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 260/20

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.  USTALENIE FAKTÓW

1.1.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.1.1.

M. S. (1)

Uznany za winnego tego, że w nocy z 12 na 13 marca 2020 roku w P. posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci maczety o długości 60 cm groził T. B. (1) natychmiastowym użyciem przemocy i dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie 3.000 zł na szkodę T. B. (1) oraz w tym samym miejscu i czasie w celu osiągniecia korzyści majątkowej działając w ten sam sposób tj. posługując się niebezpiecznym przedmiotem postaci maczety i w ten sposób grożąc bezpośrednim zamachem na życie lub zdrowie T. B. (1) usiłował doprowadzić go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1000 zł za tzw. ochronę, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na zgłoszenie przestępstwa przez pokrzywdzonego tj. za winnego przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

T. B. (1) jest fryzjerem i prowadzi własny salon fryzjerski w P. przy ulicy (...). W dniu 12 marca 2020 roku w godzinach wieczornych, już po zakończeniu pracy, do salonu T. B. (1)przyszedł jego kolega B. L. (1). Razem poszli do bankomatu (...) na ul. (...) gdzie T. B. (1) wpłacił utarg. Wrócili do salonu fryzjerskiego, gdzie wspólnie pili alkohol - whisky - który przyniósł B. L. (1). Stwierdzili, że może do nich dołączyć D. M. oraz M. K.. Zadzwonili po D. M. i ten przyjechał do salonu. Wówczas to T. B. (1) wpadł na pomysł, że zamówią sobie striptizerkę. Ponieważ D. M. przyjechał samochodem i nie pił alkoholu koledzy poprosili go by pojechał po M. K.. Gdy ten pojechał T. B. (1) i B. L. (1) oglądali strony w Internecie poszukując pani do towarzystwa i T. B. (1)ze swojego telefonu zadzwonił do kobiety - jak się okazało M. S. (2). Ustalił z nią, że będzie ona tańczyć około 2-3 godziny za 1200 zł i wskazał jej adres salonu.

T. B. (1) i B. L. (1) wyszli z salonu udając się do sklepu żabka, a T. B. (1) przypomniał sobie że potrzebuje pieniędzy i poszli do bankomatu, gdzie T. B. (1) wypłacił kwotę 1200 zł. Gdy wracali do salonu przyjechali D. M. z M. K.. Wszyscy weszli do salonu, gdzie spożywali alkohol - oprócz D. M., który tego wieczoru był kierowcą.

W pewnym momencie, około godziny 0.30 - 0.45, usłyszeli jak pod salon podjeżdża samochód. Z salonu wyszedł wyłącznie T. B. (1). Z samochodu wysiadła M. S. (2), w samochodzie T. B. (1) widział jeszcze kobietę oraz dwóch mężczyzn. M. S. (2) od razu zażądała pieniędzy. T. B. (1) wrócił do salonu po portfel i dał jej 1200 zł, a kobieta powiedziała że zaraz przyjdzie. T. B. (1) wrócił do salonu a po chwili usłyszał odjeżdżający samochód. Na numer kobiety wysłał wówczas wiadomość "serio? poważnie?". Nie otrzymał odpowiedzi.

Po kilkunastu minutach osoby w salonie usłyszały podjeżdżający samochód. Ponownie na zewnątrz wyszedł jedynie T. B. (1) mówiąc pozostałym by zostali w środku. Z samochodu wyszedł mężczyzna - jak się okazało M. S. (1) - od razu krzyczał, był agresywny, a w ręce trzymał maczetę o długości ostrza ok. 50 cm, trzymał ją ostrzem skierowanym w dół. T. B. (1) spuścił wzrok by mężczyzny nie prowokować. Ten krzyczał "co kurwa robicie", "co to ma być", "co tu jest". T. B. (1) odparł że jest tu salon, a oskarżony zapytał "jak długo". Drzwi salonu fryzjerskiego były uchylone, koledzy T. B. (1) widzieli mężczyznę w skórzanej kurtce w odbiciu drzwi, ale nie na tyle by go potem rozpoznać.

Dalej oskarżony zapytał T. B. (1) czy "mają dragi", ten odparł że nie, mają whisky. Potem oskarżony zapytał czy mają pieniądze, na co T. B. (1) odparł, że nie bo dali je jego koleżance. T. B. (1) widział stojący pod zakładem samochód, a w nim kobietę i mężczyznę.

Dalej oskarżony zapytał T. B. (1) czy jest mu potrzebna ochrona i powiedział mu, że będzie płacił 1000 zł. T. B. (1) odparł że nie ma pieniędzy bo jest kryzys, na co usłyszał "no to 500". T. B. (1) powiedział że nie ma bo ma chore dziecko z (...). Oskarżony pytał o tę chorobę i T. B. (1) tłumaczył mu na czym ona polega. Podczas tej rozmowy oskarżony odłożył maczetę do auta, oddając ją kierowcy ( jak się okazało K. G.). Oskarżony stwierdził "odwiedzimy cię w tygodniu, na dniach". Wówczas T. B. (1) odparł, że jego stary klient mówił by się na niego powołał jak będzie miał kłopoty, a ten klient to P. A.. Gdy oskarżony usłyszał ksywkę A. wybuchnął agresją. Ponownie zabrał maczetę z samochodu, trzymał ją cały czas ostrzem skierowanym w dół i zaczął zbliżać się do T. B. (1) krzycząc, z kim on się zadaje, że A. to konfident, na kogo się powołuje. T. B. (1) zaczął przepraszać i usłyszał, że ma zapłacić "pięć stów za śmiecia". T. B. (1) powiedział, że nie ma pieniędzy, na co usłyszał "a koledzy w środku nie mają". T. B. (1) odparł, że może iść do bankomatu bo tam ma jeszcze 500 zł. Oskarżony kazał mu iść do salonu, do chłopaków krzycząc że "na bank coś macie". T. B. (1) wrócił do salonu i kazał kolegom dać kasę jaką mają. B. L. (1) dał mu wówczas 2.500 zł - miał te pieniądze właśnie dla T. B. (1) ponieważ chciał mu oddać dług. T. B. (1) słyszał jak mężczyzna przed salonem krzyczy "kurwa szybciej". Wyszedł z salonu i dał oskarżonemu 2500 zł otrzymane od B. L. (1). Wtedy oskarżony odłożył maczetę do samochodu i powiedział "idziemy do bankomatu". T. B. (1) szedł przodem, M. S. (1) za nim i tak doszli do bankomatu przy ul. (...) gdzie T. B. (1) wypłacił 500 ł i dał je M. S. (1). Ten od razu wsiadł do samochodu, który za nimi przyjechał i stanął opodal bankomatu. Wsiadając do samochodu M. S. (1) rzucił T. B. (1) "spierdalaj", po czym pojazd odjechał w stronę (...).

T. B. (1) wrócił do salonu, opowiedział kolegom że grożono mu maczetą. T. B. (1) był przerażony, nie wiedział czy ma wzywać policję. Zamknęli się w salonie i nasłuchiwali czy ten samochód znów podjedzie. Po pewnym czasie D. M. porozwoził wszystkich kolegów do ich domów.

Na drugi dzień T. B. (1) skontaktował się z prawnikiem, również ze znanymi sobie policjantami, jak również po rozmowie z żoną zdecydował o zgłoszeniu zdarzenia.

Podczas przeszukania miejsca zamieszkania M. S. (1) zabezpieczono maczetę z pokrowcem, o długości ostrza 43,50 cm i rękojeści 16,5 cm. Maczetę tę okazano pokrzywdzonemu, który rozpoznał ją jako przedmiot użyty w rozboju.

zeznania świadka T. B. (1)

k. 414-417 w zw. z k. 1-6, 15-16, 81-82, 162-163, 164-165

zeznania świadka M. K.

k. 418-419 w zw. z k. 42-43

zeznania świadka D. M.

k. 419-420 w zw. z k. 56-59

Zeznania świadka B. L. (1)

k. 421-422 w zw. z k. 140-141

zeznania świadka K. G.

k. 422-423 w zw. z k. 117-118

zeznania świadka M. S. (2)

k. 423-424 w zw. z k. 113-115

dokumenty: protokoły okazania, przeszukania , nagrania monitoringu, opinii biegłego z zakresu przestępczości narkotykowej

k. 15-16, 22-27, 46-49, 81-82, 145-149, 162-163, 197-202

wyjaśnienia M. S. (1)

k. 413 w zw. z k. 90-92, 99-100, 237c-237d

1.1.2.

M. S. (1)

w dniu 18 marca 2020 roku w P. wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał substancję psychotropową grupy I-P w postaci (...)i(...)o wadze 1,971 grama netto

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Podczas przeszukania miejsca zamieszkania M. S. (1) zabezpieczono substancję koloru białego w woreczku strunowym z napisem (...). Substancję tę poddano badaniom. Biegły z zakresu przestępczości narkotykowej w pisemnej opinii z dnia stwierdził, że zabezpieczono proszek o masie 1,971 grama zawierający w swoim składzie (...)i (...). Taka ilość proszku można uznać za 19-krotną porcje niezbędną do wywołania skutku typowego, charakterystycznego dla tej substancji.

wyjaśnienia M. S. (1)

k. 413 w zw. z k. 90-92, 99-100, 237c-237d

dokumenty: protokół przeszukania, użycia testera narkotykowego

k. 22-27, k. 38-39

M. S. (1) ma 44 lata, jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. ma wykształcenie średnie, przed osadzeniem w Areszcie Śledczym pracował w bistro na S. w P. i deklarował dochody 2800 zł miesięcznie. Był wielokrotnie karany m.in wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 14.03.2011 roku w sprawie XVI K 346/10 za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k., art. 276 k.k., art. 289 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 64 § 1 k.k. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto w Poznaniu z dnia 6.09.2011 roku w sprawie III K 612/10 za przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

dokumenty: karta karna

k. 136-137

W toku postępowania sądowego oskarżony i pokrzywdzony przystąpili do mediacji, w wyniku której zawarli ugodę przed mediatorem. Oskarżony przeprosił pokrzywdzonego, pokrzywdzony przeprosimy przyjął, a jeszcze przed zawarciem tej ugody oskarżony poprzez obrońcę oddał pokrzywdzonemu 5.000 zł tytułem wszelkich przyszłych roszczeń o charakterze odszkodowania czy zadośćuczynienia.

sprawozdanie mediatora i ugoda

k. 395-396

1.2.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.2.1.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

2.  OCena DOWOdów

2.1.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.1

zeznania świadka T. B. (1)

sąd zasadniczo dał wiarę świadkowi. Zeznania świadka są konsekwentną, spójną opowieścią , przedstawioną w sposób pozwalających na odtworzenie chronologii toku zdarzeń, a tym samym na odtworzenie motywów poszczególnych zachowań świadka, jego reakcji na poczynania oskarżonego. Przekonująca jest postawa świadka zarówno bezpośrednio po zdarzeniu - zarówno świadek jak i jego koledzy obecni w salonie spójnie relacjonują, iż cała sytuacja, zachowanie oskarżonego było dla nich wszystkich na tyle niebezpieczne że faktycznie obawiali się o swoje bezpieczeństwo, pozostali wspólnie w salonie a następnie razem go opuścili obawiając się powrotu napastnika, jak i później - świadek przyznał, że konsultował zarówno z prawnikiem, jak i z zaprzyjaźnionymi policjantami czy sprawę zgłaszać na policję, obawiał się bowiem zemsty czy może dalszych napaści na jego osobę lub salon. Zdarzenie to bez wątpienia było więc dla świadka niebezpiecznym, faktycznie budzącym poczucie zagrożenia. Sąd nie znalazł żadnych powodów dla których świadek miałby zeznawać nieprawdę o przebiegu zdarzenia, tym bardziej iż uprzednio osoby oskarżonego nie znał. Zeznanie świadka znajduje potwierdzenie - w pewnych elementach - w treściach zeznań świadków K., L..

Oczywiście sąd zauważa że nie wszystkie elementy zeznań świadka potwierdzili jego koledzy. Np. świadek zeznał iż koledzy widzieli jak wręczą pieniądze M. S. (2) bo wspólnie wyszli przed salon - świadkowie nie potwierdzają tego faktu. Na rozprawie świadek stwierdził, że koledzy byli za jego plecami i faktycznie nie wie czy widzieli jak on wręcza pieniądze kobiecie. Świadek twierdzi też, że podczas zdarzenia drzwi były uchylone i koledzy wszystko słyszeli, natomiast osoby obecne w salonie tego nie potwierdzają. Te sprzeczności najprawdopodobniej wynikają z faktu iż T. B. (1) będąc na zewnątrz salonu i koncentrując się na sytuacji z oskarżony w oczywisty sposób nie mógł wiedzieć co robią jego koledzy - a ci np. twierdzą że byli w dalszym pomieszczeniu salonu. Ponadto z relacji kolegów pokrzywdzonego wynika, iż faktycznie były momenty gdy wychodzili na zewnątrz salonu, ale nie potrafili ich umiejscowić dokładnie w czasie poza stwierdzeniami, że gdy wychodzili to na zewnątrz już nikogo nie było.

Świadek przyznał, iż to oskarżony wyszedł z inicjatywą zwrotu mu pieniędzy i kilkakrotnie podkreślał iż jest za to wdzięczny. Z zeznań świadka wynika, że zwrócona mu kwota 5000 zł ( którą częściowo traktuje jako zadośćuczynienie) faktycznie była dla niego realną pomocą z końcem 2020 roku.

Nie kwestionując samego faktu sąd w wątpliwość poddaje motywy jakie kierowały pokrzywdzonym w trakcie zdarzenia, które spowodowały że zdecydował się on nagle powołać na osobę A.. Trudno uznać by w takiej sytuacji pokrzywdzony nagle przypomniał sobie klienta sprzed 8-9 lat i jego słowa, że ma się powołać na jego ksywkę A. jak będzie miał kłopoty. Jak sąd rozumie w ten sposób pokrzywdzony chciał dać oskarżonemu do zrozumienia, że ma powiazania z osobą pracującą dla ludzi prowadzących klub (...).

zeznania świadka M. K.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka , ale zeznania te są bardzo ogólnikowe. Świadek jedynie w ogólnym zarysie potrafił przedstawić co się działo, nie potrafił zachować chronologii np. w tym jak wiele razy i w jakich odstępach czasu słyszał, że pod zakład przyjeżdża auto. Bez wątpienia świadek przebiegu zdarzeń na chodniku nie widział, o tym co się stało dowiedział się, ale tylko ogólnie, od T. B. (1). Był więc wstanie potwierdzić, że T. B. (1) mówił o tym, że został napadnięty z maczetą, że w samochodzie byli mężczyzna i kobieta oraz że udał się ze sprawcami do bankomatu, a koledzy mówili mu że T. zamawiał wizytę prostytutki. Osoby, z którą T. B. (1) rozmawiał na chodniku świadek nie widział - widział jedynie przez uchylone drzwi mężczyznę w skórzanej kurtce.

zeznania świadka D. M.

zeznania świadka są wiarygodne ale bardzo ogólnikowe, świadek przedstawia zdarzenia bardzo lakonicznie, skrótowo, w zasadzie jego relacja jest pozbawiona bardziej uchwytnych szczegółów. Być może wynika to z faktu, iż świadek był przed zdarzeniem w salonie jedynie chwilę, tego wieczoru pełnił rolę kierowcy dla kolegów.

Zeznania świadka B. L. (1)

zeznaniom świadka sąd dał wiarę, świadek potwierdził iż przed zdarzeniem T. B. (1) wypłacił z bankomatu kwotę 1200 zł a nadto świadek tego wieczoru oddał mu jeszcze 2.500 zł które wcześniej od niego pożyczył. Potwierdził, że tego wieczoru T. B. (1) zamawiał wizytę pani do towarzystwa, a gdy ta przyjechała wyszedł z salonu a im przykazał zostać. Gdy do salonu wrócił twierdził, iż chcieli od niego pieniędzy i pokazywał jaką mają duża maczetę. To wtedy świadek dał T. B. (1) 2500 zł.

Twierdzenie, iż T. B. (1) przykazał kolegom pozostać w salonie pojawia się również w zeznaniach pozostałych tj. świadka M. i K., choć nieprecyzyjnie określają każdy z nich w jakim czasie T. B. tak im mówił. Wszyscy jednak zgodnie zeznają, iż nie wychodzili z salonu w czasie gdy T. B. rozmawiał z oskarżonym, nie widzieli samochodu ani innych osób. Wyszli na chwile z lokalu gdy zrobiło się cicho i wówczas jedynie świadek L. zauważył oddalający się samochód typu suv.

wyjaśnienia M. S. (1)

wyjaśnieniom oskarżonego sąd dał wiarę częściowo - mianowicie w zakresie w jakim przyznał on, że podczas kontaktu z pokrzywdzonym przez pewien czas miał w ręku maczetę oraz że poszedł z pokrzywdzonym do bankomatu przy (...)i tam pokrzywdzony dał mu pieniądze - 500 zł. W tym zakresie relacja oskarżonego jest zgodna z treścią zeznań pokrzywdzonego. Natomiast oskarżony wyłącznie raz, podczas posiedzenia w przedmiocie stosowanie aresztu złożył skrótowe wyjaśnienia, opisujące przebieg zdarzenia, którym sąd nie dał wiary. Nie znajduje żadnego potwierdzenia fakt, by pokrzywdzony miał oskarżonemu dać worek z amfetaminą, by miał ten worek w salonie, by robił w salonie imprezę z powodu jego otwarcia i by jedynymi pieniędzmi jakie oskarżony uzyskał i to dobrowolnie było 500 zł jakie pokrzywdzony wypłacił z bankomatu. Znamienne jest to, iż oskarżony potwierdził dwie informacje podane przez pokrzywdzonego tj. używanie maczety oraz pójście z pokrzywdzonym do bankomatu co powoduje nie tylko potwierdzenie wersji pokrzywdzonego, ale również potwierdzenie iż pokrzywdzony bezpośrednio po tych zdarzeniach kolegom którzy zostali w salonie opowiedział prawdziwy przebieg zdarzenia - koledzy ci bowiem nie widzieli maczety w ręku oskarżonego i nie wiedzieli że pokrzywdzony oddalił się spod salonu do bankomatu - dowiedzieli się tego później z relacji pokrzywdzonego.

Sąd nie dał wiary oskarżonemu, iż znaleziony u niego narkotyk ten otrzymał od T. B. (1). Tego nie potwierdza żaden dowód. Zresztą w świetle postawionego zarzutu źródło pochodzenia substancji, które posiadał oskarżony nie jest istotne.

wszystkim dokumentom zebranym w aktach sprawy sąd dał wiarę, są to dokumenty urzędowe i ich treść nie była przez strony kwestionowana

przydatne dla potwierdzenia wersji pokrzywdzonego okazały się również nagrania a monitoringu bankomatu

2.2.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.1.1

zeznania świadka K. G.

zeznaniom świadka sąd nie dał wiary dlatego iż świadek wyraźnie nie jest zainteresowany w ujawnieniu prawdy. Świadek wprost przyznał, że w postępowaniu przygotowawczym - kiedy to z jego zeznań wynika, iż nic nie widział, nic nie słyszał i nic nie wie - nie powiedział prawdy bo myślał "że to takie pierdoły, że to nic wielkiego". Widocznie później świadek zdanie zmienił ponieważ przed sądem już częściowo odzyskał pamięć - ale jedynie w wąskim zakresie, zeznając że "ogólnie nic się nie działo". Opis zdarzeń na rozprawie k. 422 jest niezwykle ogólnikowy i niezgodny z ustalonym przez sąd przebiegiem wydarzeń. Świadek jest wyraźnie nakierowany na obronę oskarżonego, przedstawia jego rozmowę z "fryzjerem" jako zwykły dialog, choć nie wie o czym rozmawiali, a pokrzywdzonego przedstawia jako osobę proponującą M. S. (2) narkotyki oraz seks analny oraz grożącą jej - w jego relacji zupełnie brak jest powodów i motywacji jaka mogłaby towarzyszyć takiemu zachowaniu pokrzywdzonego, a nadto M. S. (2) absolutnie nie potwierdziła by informowała świadka o takich zachowaniach i wypowiedziach pokrzywdzonego ( ich relacje z rozpraw są wzajemnie sprzeczne np. świadek twierdzi iż M. rozmawiała z pokrzywdzonym na chodniku, a świadek S. twierdzi że weszła do salonu; świadek utrzymuje iż pokrzywdzony groził M. S. (2) A.i oferował jej narkotyki, a M. S. (2) takich faktów nie powołuje).

zeznania świadka M. S. (2)

zeznaniom świadka sąd nie dał wiary. Świadek twierdzi, iż cały dzień wydzwaniał do niej kolega - a nawet nie wie kto to, bo wg jej zeznań fryzjer który do niej dzwonił to B. L. (2). Świadek twierdzi, iż przyjechała zrobić masaż - własnym transportem, z obstawą dwóch osób, w środku nocy i to za ...100 zł. Oczywiście twierdzi, iż żadnych pieniędzy nie otrzymała. Ponadto utrzymuje, iż na chwilę weszła do salonu - czego nie potwierdza nikt oraz że fryzjer proponował jej zabawę z używkami - czego też nie potwierdza nikt. Natomiast zadziwiająco pewnie wie ( ale dopiero na rozprawie, bo uprzednio każde stwierdzenie zaczynała od słów "nie wiem"), iż M. na chwile wysiadł z samochodu, nie miał nic w ręce ( dlaczego świadek to podkreśliła ?) i nikomu nie groził - jedynie chwilę rozmawiał z fryzjerem na chodniku - jak sąd rozumie wg świadka była to rozmowa z B. L. (2). Relacja świadka jest całkowicie niewiarygodna. Żaden z podanych faktów nie ma oparcia tak w dowodach jak i zasadach doświadczenia życiowego.

3.  PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

1.

M. S. (1)

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

W nocy z 12 na 13 marca 2020 roku w stanie faktycznym ustalonym przez sąd oskarżony M. S. (1) używał przedmiot w postaci maczety o długości 60 cm. Dla sądu nie ulega wątpliwości, z uwagi na wygląd i właściwości przedmiotu jakim jest maczeta, że jest to przedmiot niebezpieczny w rozumieniu art. 280 § 2 k.k.

Oskarżony używał tej maczety w ten sposób, że dwukrotnie podczas zdarzenia wyjął ją z samochodu i prezentował pokrzywdzonemu, trzymając tę maczetę w ręku. Oskarżony nie wykonywał tą maczetą żadnych gestów, nie unosił jej, nie wymachiwał nią, nie zadawał ciosów, ale w przebiegu zdarzenia, w połączeniu z postawą oskarżonego oraz słowami jakie do pokrzywdzonego wypowiadał, sąd nie miał żądnych wątpliwości, iż maczeta ta służyć miała do zastraszenia pokrzywdzonego, do poddania go woli oskarżonego, do wywołania przekonania, że jak pokrzywdzony nie będzie postępował tak jak oskarżony chce, to maczeta zostanie użyta. W tym stanie rzeczy sąd ustalił, że oskarżony posługując się w ten sposób maczetą groził T. B. (1) natychmiastowym użyciem przemocy, zamachem na jego zdrowia a może i życie i to zarówno w pierwszej fazie zdarzenia, w jakiej doszło do wyczerpania znamion przestępstwa z art. 282 k.k., jak i w drugiej fazie zdarzenia gdzie doszło do wyczerpania znamion przestępstwa z art. 280 k.k.

Sąd wyeliminował z opisu czynu stwierdzenie, iż pokrzywdzony został doprowadzony do stanu bezbronności. Stan bezbronności może faktycznie być wynikiem konkretnego układu okoliczności faktycznych, np. posiadanie przez sprawcę niebezpiecznego narzędzia sprawia, że ofiara jest pozbawiona fizycznych i psychicznych możliwości przeciwdziałania zaborowi rzeczy lub możliwość takiego przeciwdziałania jest znacznie ograniczona. Okazanie niebezpiecznego narzędzia może być więc uznane za doprowadzenie do stanu bezbronności, jeżeli wywołało u pokrzywdzonego odczucie tak wielkiego zagrożenia, że zaniechał on wszelkiego oporu, poddając się całkowicie woli sprawcy (wyrok SA we Wrocławiu z 5.04.2012 r., II AKa 80/12, LEX nr 1143444). W realiach tej sprawy tak jednak nie było. Pokrzywdzony faktycznie znajdował się w stanie zagrożenia, ale nie był całkowicie pozbawiony możliwości reakcji oraz przeciwdziałania poczynaniom oskarżonego. Podejmował on bowiem z oskarżonym dialog, który doprowadził np. do tego iż oskarżony zmielił zdanie z żądania kwoty 1000 zł na 500zł. Przebieg zdarzenia pokazuje również, iż w momencie gdy pokrzywdzony zaczął oskarżonemu tłumaczyć swoją trudną sytuację majątkową oraz to z czego ona wynika sytuacja wydaje się iż zmierzała ku wyciszeniu, oskarżony odłożył maczetę i słuchał wyjaśnień pokrzywdzonego. Dopiero rzucenie ksywki A. ponownie tę sytuację zaogniło.

W tym stanie rzeczy sąd uznał, że pokrzywdzony nie został doprowadzony do stanu bezbronności ale pozostał w stanie zagrożenia, obawy o swoje zdrowi i życie, a to miało bezpośredni związek tak z zachowaniem oskarżonego jak i przedmiotem którym ten się posługiwał.

Oskarżony najpierw chciał wymusić na pokrzywdzonym "opłatę" za tzw. ochronę, wyraźnie w kontekście sytuacji dając do zrozumienia, że "ochrona" dla salonu pokrzywdzonego jest niezbędna. Zdaniem sądu oczywiście chodziło o to, by pokrzywdzony zgodził się ponosić określoną opłatę (początkowa propozycja to 1000 zł, a następnie 500 zł) w zamian za to, że jego salon i osoba nie będą nachodzeni, nie będzie narażony na utratę czy zniszczenie mienia, że będzie miał "spokój".

W drugiej fazie zdarzenia, po tym jak pokrzywdzony powołał się na osobę A., oskarżony wprost zażądał od oskarżonego pieniędzy i zabrał mu 2.500 zł, a następnie wspólnie udali się do bankomatu gdzie pokrzywdzony wypłacił i wręczył oskarżonemu kolejne 500 zł. Cały ten czas oskarżony prezentował wobec pokrzywdzonego postawę agresywną i roszczeniową, a poziom tej agresji i jej ponowna eskalacja nastąpiły po tym jak pokrzywdzony przywołał osobę A.. Cały ten czas pokrzywdzony też był świadom - również w momentach gdy oskarżony maczety w ręku nie trzymał, ponieważ w przebiegu zdarzenia był moment gdy maczetę tę oddał kierowcy pojazdu - że oskarżony dysponuje maczetą. Dla sądu wiarygodnym jest to, że to właśnie prezentacja tego przedmiotu uwiarygodniła agresywną postawę oskarżonego i sprawiła, że pokrzywdzony uległ jego woli. Zwrócić należy uwagę, że po zdarzeniu, gdy pokrzywdzony wrócił do kolegów i zrelacjonował im zdarzenie to nie opowiadał wszystkich szczegółów, ale podkreślił i nawet pokazał jaką maczetę mieli sprawcy. Nie bez znaczenia jest bowiem również to, że w chwili zdarzenia w percepcji pokrzywdzonego pozostawał to, że oskarżony nie jest sam, towarzyszy mu bowiem inny mężczyzna siedzący w samochodzie.

W ocenie sądu oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem znamiona dwu przestępstw - tj. z art. 280 par 2 k.k. i 282 k.k.

3.2. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

2.

M. S. (1)

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

oskarżony wbrew przepisom ustawy posiadał środki odurzające zawierające w swoim składzie (...)i (...) w ilości pozwalającej na utworzenie 19 tzw. porcji, co zostało ustalone w wyniku przeszukania miejsca zamieszkania oskarżonego

sąd nie ma wątpliwości, że to oskarżony był w posiadaniu tych środków

dla odpowiedzialności za to przestępstwo nie jest istotnym jakie było źródło pochodzenia narkotyków

3.3. Warunkowe umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

4.  KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i
środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

M. S. (1)

1.

1.

sąd wymierzył oskarżonemu karę 4 lat pozbawienia wolności. Sąd mógł w tej sprawie wymierzyć oskarżonemu karę od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator wniósł o wymierzenie kary 4 lat i taką ocenę sąd podzielił uznając, iż kara taka będzie adekwatna do tego co oskarżony uczynił, stosowna do charakteru przestępstwa, jego społecznej szkodliwości oraz skutków i jednocześnie uwzględniająca postawę oskarżonego.

Przed rozprawą oskarżony pojednał się z pokrzywdzonym, zawarł ugodę przed mediatorem, przeprosił pokrzywdzonego i oddał mu 5.000 zł, którą to kwotę pokrzywdzony traktuje jako zwrot zabranych mu pieniędzy oraz zadośćuczynienie. Co istotne ugoda stron była inicjatywą oskarżonego. Ta okoliczność - jako jedyna - została powołana przez obronę dla wniosku o zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Sąd rozważył wniosek obrony i uznał iż faktycznie przepisy kodeksu karnego dają sądowi możliwość ( nie tworzą obowiązku) nadzwyczajnego złagodzenia kary w sytuacji gdy pokrzywdzony pojednał się ze sprawcą, a w szczególności gdy doszło do naprawienia szkody.

Niemniej wymierzając karę sąd musi mieć na względzie nie tylko okoliczność łagodzącą dającą podstawę do rozwiązania szczególnego jakim jest wymierzenie kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Sąd musi rozważyć całokształt okoliczności sprawy, wszelkie okoliczności podmiotowe i przedmiotowe, wszystkie uwzględnić i rozważyć, oraz ocenić czy wymierzenie kary nadzwyczajnie złagodzonej, poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia spełni wszystkie cele kary, zarówno w zakresie prewencji szczególnej jak i ogólnej.

W tej sprawie sąd stwierdził, że wymierzenie oskarżonemu kary poniżej 3 lat pozbawienia wolności ( obrona domagała się najniższej kary, a więc 1 roku) nie będzie wymierzeniem kary sprawiedliwej i spełniającej cele kary.

Obok okoliczności łagodzącej powołanej wyżej w realiach tej sprawy występują dwie istotne okoliczności obciążające.

Pierwszą z nich jest stopień społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego wyrażający się charakterem popełnionych przestępstw oraz sposobem działania. Oskarżony dopuścił się dwóch przestępstw szczególnie szkodliwych społecznie, groźnych, godzących tak w mienie jak i poczucie bezpieczeństwa człowieka. Są to przestępstwa zagrożone surowymi karami, jedno z nich to zbrodnia. Przestępstw tych dopuścił się używając groźby natychmiastowego użycia przemocy, którą to skłonił pokrzywdzonego do określonego zachowania polegającego na wydaniu pieniędzy, jak również którą dążył do tego by pokrzywdzony w przyszłości rozporządzał swoimi pieniędzmi w określony sposób, pozostając pod groźbą realnego użycia względem niego przemocy w razie oporu. Oskarżony posługiwał się przy tym niebezpiecznym narzędziem w postaci maczety. Prezentując maczetę o długości ok. 60 cm pokrzywdzonemu, trzymając ją w ręku w sytuacji gdy żądał pieniędzy za ochronę oraz żądał wydania pieniędzy, w nocy, w sytuacji gdy był w towarzystwie kolejnych osób (np. kierującego pojazdem), w miejscu publicznym - na chodniku, przed salonem w którym pokrzywdzony prowadzi działalność gospodarczą oskarżony stworzył realne, namacalne zagrożenie poczucia bezpieczeństwa pokrzywdzonego, a sytuacja faktycznie wyglądała w taki sposób, że pokrzywdzony realnie obawiał się o swoje zdrowie oraz o to, czy w przyszłości będzie mógł spokojnie prowadzić działalność w tym miejscu, nie nachodzony przez kogokolwiek z żądaniami opłat za "ochronę", a de facto opłat za to że pozostawiony zostanie w spokoju. Do tego oskarżony postąpił tak bez istotnego powodu - taki wybuch agresji nie jest usprawiedliwiony ani tym, że pokrzywdzony zareagował na oddalenie się p. S. ani tym, że powoływał się na osobę A.. Oskarżony dał wyraz temu, że staje się nieobliczalny i zdolny do agresji w sytuacji gdy inna osoba zareaguje wg niego nieadekwatnie.

Drugą okolicznością obciążającą jest dotychczasowy tryb życia oskarżonego który pokazuje, że jest on osobą skłonną do stosowania przemocy , gróźb i że takie sposoby działania są dla oskarżonego środkami do perswazji osobom trzecim określonego stanowiska lub wymuszania określonego zachowania. Oskarżony w przeszłości był już karany i za kierowanie gróźb karalnych, i za rozbój, w ramach orzeczonego wyroku łącznego odbył w latach 2010-2014 karę 4 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności i ... postawy swojej nie zmienił. Minął okres do ustalenia podstaw powrotu do przestępstwa i oskarżony ponownie popełnia nieomalże tożsame rodzajowo przestępstwa, tym razem posuwając się do użycia niebezpiecznego przedmiotu, którym realnie można wyrządzić krzywdę albo wręcz pozbawić życia osobę.

Biorąc pod uwagę taką drogę życiową oskarżonego oraz charakter przestępstwa i jego przebieg powstało pytanie: na co czekać?, aż oskarżony następnym razem wykona jednak jakiś ruch maczetą i doprowadzi do utraty życia lub zdrowia innej osoby? Oskarżony jest osobą stwarzającą swoją postawą, łatwością z jaką posługuje się groźbą i przemocą, realne niebezpieczeństwo i zagrożenie dla społeczeństwa.

Reasumując, bez wątpienia istotna okoliczność łagodząca związana z postawą oskarżonego po popełnieniu przestępstwa zdecydowała o wymierzeniu kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, kary łagodnej w powiązaniu z charakterem przestępstwa, stopniem intensywności zamachu, zastosowanych środków, osiągniętych skutków ( tak korzyści majątkowej jak i realnego zastraszenia pokrzywdzonego), ale kary nadal w wymiarze pozostającym w ramach ustawowego wymiaru kary.

M. S. (1)

2.

2.

sąd wymierzył karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, uwzględniając rodzaj oraz ilość posiadanej przez oskarżonego substancji psychotropowej

M. S. (1)

3.

sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 4 lat pozbawienia wolności

Sąd zastosował zasadę całkowitej absorbcji kary pomimo różnego charakteru popełnionych przestępstw ponieważ zostały popełnione w zbliżonym okresie czasu, ujawnienie u oskarżonego substancji psychotropowej miało bezpośredni związek z czynnościami podejmowanymi w zakresie ustalania sprawcy zarzutu I ,

5.  Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

M. S. (1)

3

na poczet wymierzonej kary pozbawienia wolności sąd zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania w sprawie.

6.  inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

4.

Sąd zwolnił oskarżonego z obowiązku zwrotu kosztów postępowania ponieważ oskarżony przebywając w warunkach izolacji oraz mając decyzją sądu w nich nadal przebywać nie ma dochodów i nie ustalono majątku z jakiego oskarżony mógłby koszty pokryć.

O kosztach obrony z urzędu sąd orzekł jak w pkt. 5.

7.  Podpis

SSO Danuta Kasprzyk