Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 56/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2020r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze Wydział III Karny

w składzie:

przewodniczący: SSO Daniel Strzelecki

ławnicy: Roman Kowalik, Beata Senderak, Sylwia Bańbor - Mężyk

protokolant: Patrycja Kulig

przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu: Sebastiana Woźniaka

po rozpoznaniu w dniach 16 października 2019r., 13, 14, 18 listopada 2019r., 17 stycznia 2020r., 15 lipca 2020r., 21 września 2020r. i 10 grudnia 2020r.

sprawy karnej J. H.

urodzonego dnia (...) w B.

syna F. i K. z domu H.

oskarżonego o to, że:

1.  w okresie od 3 maja 2017r. do 5 maja 2017r. w Ł. gm. B. działając z zamiarem pozbawienia życia J. Ś. (1) uderzając go narzędziem tępym lub tępokrawędzistym oraz narzędziem ostrym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci ran ciętych szyi, rany kłutej szyi, rany ciętej małżowiny usznej lewej, otarć naskórka i podbiegnięć krwawych wielu okolic głowy, tułowia i kończyn, podbiegnięć krwawych tkanki podskórnej i mięśni oraz złamania łuku żebrowego prawego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i w konsekwencji zgon wymienionego pokrzywdzonego,

tj. o czyn z art. 148§1 k.k.

2.  w dniu 5 maja 2017r. w Ł. gm. B. działając z zamiarem pozbawienia życia A. K. (1) uderzając go narzędziem krawędzistym oraz narzędziem ostrym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci ran ciętych szyi, rany kłutej szyi, rany ciętej małżowiny usznej lewej, rany ciętej kciuka prawego, ran tłuczonych okolicy ciemieniowej prawej, otarć naskórka i podbiegnięć krwawych wielu okolic głowy oraz podbiegnięć krwawych rąk, które to obrażenia spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu w postaci wstrząsu krwotocznego i w konsekwencji zgon wymienionego pokrzywdzonego,

tj. o czyn z art. 148§1 k.k.

I.  przyjmując, że oskarżony J. H. działał w warunkach ciągu przestępstw
z art. 91§1 k.k., tj. w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności:

a)  w zakresie zarzutu z pkt. 1 części wstępnej wyroku uznaje go za winnego popełnienia tego przestępstwa, przy czym przyjmuje, że działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, to jest chcąc pozbawić życia pokrzywdzonego J. Ś. (1) oraz że przestępstwa tego dopuścił się w dniu 1 maja 2017r.,

to jest przestępstwa z art. 148§1 k.k.;

b)  w zakresie zarzutu z pkt. 2 części wstępnej wyroku uznaje go za winnego popełnienia tego przestępstwa, przy czym przyjmuje, że działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, to jest chcąc pozbawić życia pokrzywdzonego A. K. (1),

to jest przestępstwa z art. 148§1 k.k.;

i za ten ciąg przestępstw na podstawie art. 148§1 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. skazuje go na karę dożywotniego pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 46§1 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek kompensacyjny w postaci obowiązku naprawienia szkody zobowiązując go do zapłaty na rzecz oskarżyciela posiłkowego B. K. kwoty 100.000zł (stu tysięcy złotych);

III.  na podstawie art. 63§1 k.k. zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od godziny 20:10 dnia 26 sierpnia 2017r. do godziny 20:10 dnia 21 lutego 2018r. oraz od godziny 20:10 dnia 18 lutego 2019r. do dnia 10 grudnia 2020r., przy czym przyjmuje, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze w zw. z §4 ust. 1 i 3 i §17 ust. 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. A. kwotę 3.420zł oraz dalsze 786,60zł tytułem podatku od towarów i usług za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną z urzędu oskarżonemu w postępowaniu przygotowawczym oraz w postępowaniach przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze;

V.  na podstawie art. 624§1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

III K 56/19

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.  USTALENIE FAKTÓW

1.1.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

1.

J. H.

Czyn przypisany w pkt. I lit. a części dyspozytywnej wyroku.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Dokonanie w dniu 1 maja 2017r. zabójstwa J. Ś. (1) przez uderzenie go narzędziem tępym lub tępokrawędzistym oraz narzędziem ostrym i spowodowanie u niego obrażeń ciała w postaci ran ciętych szyi, rany kłutej szyi, rany ciętej małżowiny usznej lewej, otarć naskórka i podbiegnięć krwawych wielu okolic głowy, tułowia i kończyn, podbiegnięć krwawych tkanki podskórnej i mięśni oraz złamania łuku żebrowego prawego, które to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu i w konsekwencji zgon tego pokrzywdzonego.

Częściowo wyjaśnienia J. H. k. 386-390, 393, 814-817, 1071, 1079, 1166, 1192, 1193, 1199, 1721-1722.

Zeznania S. B. k. 3-5, 46-47, 166, 169-171, 221-222, 536-540.

Zeznania L. W. k. 48-49, 437-439, 1075-1076.

Zeznania Z. R. k. 11-12, 1074-1075.

Zeznania A. S. (1) k. 73-74.

Zeznania Ł. B. k. 122-123, 1073, 1074.

Zeznania J. F. k. 155-156, 1118-1119.

Zeznania J. Ł. (1) k. 159-160, 435-436, 1077, 1238.

Zeznania A. S. (2) k. 174-175, 1075.

Karta medycznych czynności ratunkowych i karta zgonu J. Ś. (1) k. 14, 38.

Protokół oględzin miejsca ujawnienia zwłok z dnia 5 maja 2017r. z dokumentacją fotograficzną k. 15-19, 27.

Protokół z oględzin i otwarcia zwłok J. Ś. (1) z dnia 8 maja 2017r. z dokumentacją fotograficzną k. 36, 37.

Protokół uzupełniających oględzin miejsca ujawnienia zwłok z dnia 8 maja 2017r. z dokumentacją fotograficzną k. 39-40, 45.

Protokół zatrzymania od J. H. rzeczy (części garderoby) z dnia 8 maja 2017r. k. 61-63.

Protokół oględzin osoby J. H. z dnia 8 maja 2017r. z dokumentacja fotograficzną k. 65-66, 67.

Protokół pobrania od J. H. materiału porównawczego z dnia 8 maja 2017r. k. 68.

Protokół przeszukania budynku w budowie z dnia 9 maja 2017r. z dokumentacją zdjęciową k. 102-104, 200.

Opinie biegłego z zakresu patomorfologii lek. med. R. P. z dni 8 maja 2017r., 8 czerwca 2017r. i 25 września 2018r. k. 356-363, 565-567, 1165-1166.

Karta zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego Zespołu (...) w B. z dnia 5 maja 2017r. k. 559.

Opinia Komendy Wojewódzkiej Policji we W. z przeprowadzonych badań zawartości alkoholu etylowego w próbce krwi z dnia 25 maja 2017r. nr H-V-AL-5480-841/17/MZ k. 570.

Opinia sądowo – psychiatryczna biegłych psychiatrów lek. med. I. K. i W. D., oraz biegłej psycholog mgr J. M. (1) z dnia 2 czerwca 2017r. k. 679-685.

Opinia biegłej w zakresie psychologii śledczej J. Ł. (2) z dnia 31 stycznia 2020r. k. 1481-1513.

Opinie Komendy Wojewódzkiej Policji we W. z przeprowadzonych badań biologicznych z dni 12 i 29 stycznia 2018r. nr H-IV-B-5480-512/17/MB i nr H-IV-B-5480-855/17/MB k. 845-880, 906-935.

Opinia biegłej w zakresie psychologii śledczej J. Ł. (2) z dnia 31 stycznia 2020r. k. 1481-1513.

Opinie biegłego (...) we W. z dni 13 lipca 2020r. i 10 grudnia 2020r. k. 1570-1594, 1720-1721.

Protokół oględzin miejsca (nieruchomości w miejscowości Ł.) z dnia 17 sierpnia 2020r. k. 1619-1622.

-----

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

2.

J. H.

Czyn przypisany w pkt. I lit. b części dyspozytywnej wyroku.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Dokonanie w dniu 5 maja 2017r. zabójstwa A. K. (1) przez uderzenie go narzędziem krawędzistym oraz narzędziem ostrym i spowodowanie u niego obrażeń ciała w postaci ran ciętych szyi, rany kłutej szyi, rany ciętej małżowiny usznej lewej, rany ciętej kciuka prawego, ran tłuczonych okolicy ciemieniowej prawej, otarć naskórka i podbiegnięć krwawych wielu okolic głowy oraz podbiegnięć krwawych rąk, które to obrażenia spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu w postaci w postaci wstrząsu krwotocznego i w konsekwencji zgon pokrzywdzonego.

Częściowo wyjaśnienia J. H. k. 386-390, 393, 814-817, 1071, 1079, 1166, 1192, 1193, 1199, 1721-1722.

Zeznania Ł. B. k. 122-123, 1073, 1074.

Zeznania P. W. k. 146-147, 1077-1078.

Zeznania J. F. k. 155-156, 1118-1119.

Zeznania J. Ł. (1) k. 159-160, 435-436, 1077, 1238.

Zeznania A. S. (2) k. 174-175, 1075.

Zeznania J. P. k. 192-193, 212-213.

Zeznania S. P. k. 231-232, 308-310, 711, 1164-1165.

Zeznania D. P. k. 253-254, 340-341, 343, 1115-1116, 1117, 1717.

Zeznania A. O. k. 255-256, 1238-1239.

Zeznania I. S. k. 264-265, 1096-1097.

Zeznania J. M. (2) k. 281-282, 317-318, 1118.

Zeznania G. Ł. k. 264-265, 1117-1118.

Zeznania S. M. (1) k. 332-333, 1147-1184.

Zeznania A. D. k. 345-346, 1116-1117, 1718-1719.

Zeznania M. K. k. 449-450, 1148;

Zeznania A. W. k. 455-456.

Zeznania H. K. k. 704-705.

Zeznania J. D. k. 828, 1198-1199.

Zeznania A. B. k. 1207-1208.

Protokół zatrzymania od J. H. rzeczy (części garderoby) z dnia 8 maja 2017r. k. 61-63.

Protokół oględzin osoby J. H. z dnia 8 maja 2017r. z dokumentacja fotograficzną k. 65-66, 67.

Protokół pobrania od J. H. materiału porównawczego z dnia 8 maja 2017r. k. 68.

Protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości J. H. urządzeniem elektronicznym z dnia 5 maja 2017r. k. 89.

Protokół przeszukania budynku w budowie z dnia 9 maja 2017r. z dokumentacją zdjęciową k. 102-104, 200.

Kserokopia notatnika służbowego Ł. B. k. 127-128.

Karta medycznych czynności ratunkowych k. 230.

Protokół z oględzin i otwarcia zwłok A. K. (1) z dnia 8 maja 2017r. z dokumentacją fotograficzną k. 275, 276.

Protokół oględzin zapisu z rejestratora rozmów Komendy Powiatowej Policji w B. z dnia 9 maja 2017r. z płytą CD-R k. 284-285, 286.

Protokół oględzin zapisu zarejestrowanego na płycie CD-RW z dnia 10 maja 2017r. z płytą CD-RW k. 294-295, 296-297, 299.

Protokół oględzin zapisu zarejestrowanego na płycie zawierającego zgłoszenie na telefon alarmowy pogotowia ratunkowego w B. z dnia 10 maja 2017r. z płytą CD-RW k. 322-324, 325.

Opinie biegłego z zakresu patomorfologii lek. med. R. P. z dni 8 maja 2017r., 8 czerwca 2017r. i 25 września 2018r. k. 364-371, 565-567, 1165-1166.

Karta zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego Zespołu (...) w B. z dnia 7 maja 2017r. k. 560.

Opinia Komendy Wojewódzkiej Policji we W. z przeprowadzonych badań zawartości alkoholu etylowego w próbce krwi z dnia 25 maja 2017r. nr H-V-AL-5480-840/17/MZ k. 568.

Kalendarz ścienny użytkowany przez A. K. (1) k. 606a.

Protokół oględzin zapisu monitoringu wizyjnego zarejestrowanego przez kamerę umiejscowioną na budynku w Ł. (...) z dokumentacją zdjęciową i dyskiem zewnętrznym k. 607-610, 611-647, 468, 649.

Opinia sądowo – psychiatryczna biegłych psychiatrów lek. med. I. K. i W. D., oraz biegłej psycholog mgr J. M. (1) z dnia 2 czerwca 2017r. k. 679-685.

Protokół oględzin miejsca pomiaru czasu z dnia 7 lipca 2017r. ze szkicem sytuacyjnym k. 712-713, 721.

Opinie Komendy Wojewódzkiej Policji we W. z przeprowadzonych badań biologicznych z dni 12 i 29 stycznia 2018r. nr H-IV-B-5480-512/17/MB i nr H-IV-B-5480-855/17/MB k. 845-880, 906-935.

Opinia biegłej w zakresie psychologii śledczej J. Ł. (2) z dnia 31 stycznia 2020r. k. 1481-1513.

Opinie biegłego (...) we W. z dni 13 lipca 2020r. i 10 grudnia 2020r. k. 1570-1594, 1720-1721.

Protokół oględzin miejsca (nieruchomości w miejscowości Ł.) z dnia 17 sierpnia 2020r. k. 1619-1622.

-----

1.2.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

2.

J. H.

Czyn przypisany w pkt. I lit. b części dyspozytywnej wyroku.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

Dostrzeżenie przez P. B. w dniu 5 maja 2017r. J. H. w okolicy nieruchomości należącej do A. K. (1).

Zeznania P. B. k. 216-217, 772-774, 899, 1097-1098, 1439-1441.

-----

2.  OCena DOWOdów

2.1.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.1.1.

i

1.1.2.

Wyjaśnienia J. H..

Jakkolwiek wyjaśnienia J. H., który konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia przypisanych mu przestępstw, nie zostały w przeważającym zakresie uznane za wiarygodne i tym samym nie stanowiły podstawy czynienia zasadniczych dla niniejszej sprawy ustaleń faktycznych. Niemniej jednak oskarżony logicznie opisał szereg okoliczności, które okazały się istotne dla oceny jego sprawstwa i zawinienia. J. H. zrelacjonował bowiem szereg okoliczności w taki sposób, że wymowa jego wyjaśnień wspierała ustalenie, że dopuścił się zabójstw J. Ś. (1) i A. K. (1).

J. H. konsekwentnie w toku postępowania przygotowawczego zaprzeczał, jakoby miał z J. Ś. (1) konflikty. Stanowczo zaprzeczał też, że właśnie z powodu narastających pomiędzy nimi nieporozumień, musiał na żądanie S. B., która posiadała tytuł prawny do zajmowania nieruchomości położonej w (...) i w której ten pokrzywdzony od około 8 lat zamieszkiwał, opuścić tenże budynek mieszkalny. Te wyjaśnienia oskarżonego były jednak w sposób oczywisty niewiarygodne. Jako oczywisty jawił się jednak fakt, że zaprzeczając tym okolicznościom, a nawet przekonując, że na przełomie 2016 i 2017r. dobrowolnie wyprowadził się z tej nieruchomości i to pomimo tego, że J. Ś. (1) i S. B. mieli go przekonywać, aby dalej z nimi zamieszkiwał, zmierzał ewidentnie do tego, aby te okoliczności nie zostały poczytane jako takie, które mogły zmotywować go do zabójstwa pokrzywdzonego. Co więcej, J. H. przekonując, że dobrowolnie opuścił tę nieruchomość pominął najwyraźniej, że nie miał dokąd się udać, jako że informował wówczas D. P., że grozi mu bezdomność. To ostatnie spostrzeżenie dawało asumpt do stwierdzenia, że w momencie wyprowadzania się na żądanie S. B. z nieruchomości położonej w (...), sytuacja mieszkaniowa J. H. była taka, że opuszczając tenże budynek nie miał gdzie zamieszkać. Zważywszy dodatkowo na porę roku, znalazł się zatem wówczas oskarżony w dramatycznej sytuacji. Z pewnością nie miał więc interesu, aby dobrowolnie z tej nieruchomości się wyprowadzać.

W początkowej fazie śledztwa, a mianowicie w trakcie pierwszego chronologicznie przesłuchania J. H., co miało miejsce w dniu 15 maja 2017r., wywodził też stanowczo, że na jego odzieży mogła znajdować się wyłącznie jego krew, podając przy tym „(...) na pewno nie może być tam krwi innych osób” /k. 389/. Tymczasem w toku jego przesłuchania zrealizowanego w dniu 20 grudnia 2017r. znacząco zmodyfikował te wyjaśnienia sugerując, że krew J. Ś. (1) mogła znaleźć się na jego ubraniach z uwagi na to, że gdy razem mieszkali, to ten pokrzywdzony czasami chodził w jego odzieży roboczej /k. 815/. Najwyraźniej nie dostrzegł jednak J. H., że krew J. Ś. (1) nie została ujawniona na ubraniach roboczych oskarżonego, bowiem zabezpieczono ją na jego bluzie w kolorze szarym marki F. (...) G. zatrzymanej w dniu 8 maja 2017r., którą użytkował w czasie pobytu w Areszcie Śledczym w L. /k. 56, 61-63/. Co więcej, DNA o genotypie męskim i o profilu zgodnym z profilem J. Ś. (1) ujawniono nie tylko na tej bluzie, lecz również na butach sportowych J. H. koloru szaro - czarnego marki Jordan, które były przez niego użytkowane w czasie pobytu w w/w jednostce penitencjarnej i które także zatrzymano w dniu 8 maja 2017r. Dodać też należało, że sam oskarżony wyjaśnił, że do wykonywania pracy ubierał odzież roboczą w postaci brązowej bluzy i gumowców /k. 387/. Te spostrzeżenia dowodziły zaś niezbicie, że J. H. miał kontakt z krwawiącym J. Ś. (1), a przy tym nie potrafił wyjaśnić i to nawet dostosowując swoje relacje do wymowy zgromadzonych w sprawie dowodów, w jakich okolicznościach ten kontakt miał miejsce. To zaś sprawiało, że analizowane ślady biologiczne odwzorowały się na bluzie i obuwiu oskarżonego w czasie dokonywania zabójstwa tego pokrzywdzonego.

Zupełnie natomiast J. H. nie był w stanie odnieść się do tego, w jakich okolicznościach doszło do naniesienia na opisanego wyżej prawego buta sportowego koloru szaro - czarnego marki Jordan materiału genetycznego o genotypie męskim, o profilu zgodnym z profilem A. K. (1). Co więcej, oskarżony stanowczo zaprzeczał, jakoby kiedykolwiek odwiedzał tego pokrzywdzonego w miejscu jego zamieszkania oraz aby miał z nim tego rodzaju kontakty, ażeby jego materiał genetyczny w postaci punktowego zabrudzenia koloru brunatnego mógł odwzorować się na tymże bucie. Nie ponawiając wysłowionej już argumentacji dotyczącej wymowy dowodowej ujawnienia na obuwiu i bluzie J. H. śladów biologicznych pochodzących od J. Ś. (1), należało tylko wskazać, że owa wymowa zachowywała pełną aktualność w odniesieniu do ujawnienia na tym samym obuwiu oskarżonego śladów biologicznych pochodzących od A. K. (1).

Szczególnie istotne znaczenie w kontekście oceny wyjaśnień J. H. przydać należało spostrzeżeniu, że nie ujawniał w toku śledztwa, że gdy o godz. 16:44 dnia 5 maja 2017r. przemieszczał się na wysokości budynku położonego w Ł. (...) w kierunku pobliskiego skrzyżowania, aby po raz pierwszy udać się na miejsce ujawnienia zwłok J. Ś. (1), to następnie dwukrotnie odwiedził A. S. (2) w miejscu jego zamieszkania, a jednocześnie nie kierował się do miejsca własnego zamieszkania. Chociaż zatem w postępowaniu sądowym oskarżony podjął próbę wyjaśnienia, dlaczego wcześniej nie ujawniał tych swoich wizyt u wskazanego świadka, wywodząc naiwnie, że nie chciał go angażować w prowadzone postępowanie karne. Niemniej jednak w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił niewiarygodnie, że gdy opuścił wówczas miejsce ujawnienia zwłok tego pokrzywdzonego, to powrócił do budynku w budowie, w którym mieszkał /k. 387/.

Wyjaśnienia te miały istotne znaczenie dlatego, że ewidentnie J. H. zmierzał do tego, aby procesowo nie została ujawniona ta jego aktywność przedsięwzięta w okresie pomiędzy godz. 16:44, a godz. 19:09 dnia 5 maja 2017r., a polegająca na kilkukrotnym przemieszczeniu się w okolicy objętego monitoringiem wizyjnym skrzyżowania w Ł.. Rzecz bowiem w tym, że oskarżony niewiarygodnie opisał również, jak był tego dnia ubrany. Z oględzin zapisów zarejestrowanych przez kamerę monitoringu zainstalowaną na budyniu położonym w Ł. (...) wynikało bowiem niezbicie, że gdy tego dnia pojawiał się w zasięgu tego urządzenia o godz. 16:44 (udawał się od strony budynku w budowie w stronę nieruchomości zajmowanej przez S. B.), o godz. 17:26 (udawał się od strony nieruchomości zajmowanej przez S. B. do budynku zajmowanego przez A. S. (2)), o godz. 18:23 (udawał się od strony budynku zajmowanego przez A. S. (2) do nieruchomości zajmowanej przez S. B.), to ubrany był w obuwie szaro – czarne marki Jordan, czarne spodnie, szarą bluzę, na którą założoną miał czarną bluzę sięgającą za pośladki). Tymczasem J. H. o godz. 19:03 w dniu 5 maja 2017r. (udawał się od strony nieruchomości zajmowanej przez S. B. do budynku zajmowanego przez A. S. (2)) i o godz. 19:09 (udawał się od strony budynku zajmowanego przez A. S. (2) do nieruchomości zajmowanej przez S. B.) nie miał już na sobie tej właśnie czarnej bluzy. To zaś oznaczało, że gdy J. H. około godz. 18:23 opuścił miejsce zamieszkania A. S. (2) oświadczając mu, że po raz drugi idzie do miejsca zamieszkania S. B., to pozbył się tej części garderoby. Gdy dodatkowo dostrzeże się to, że bluzy tej nie udało się procesowo zabezpieczyć, a oskarżony opisując, w co był tego dnia ubrany w poszczególnych godzinach, nie wymienił tej części garderoby, to jako oczywisty jawił się fakt, że celowo zatajał tę okoliczność. Przyjąć zatem należało, że J. H. był ubrany w tę właśnie bluzę, gdy pozbawiał życia A. K. (1), a mając świadomość, że może na niej znajdować się jego krew, skutecznie pozbył się tej części garderoby. Zapewne z powodu zatrzymania oskarżonego zaledwie po upływie kilku godzin od dokonania zabójstwa tego pokrzywdzonego, nie udało mu się zetrzeć z tego obuwia szaro – czarnego marki Jordan śladów biologicznych A. K. (1). Nie było przy tym dziełem przypadku, że udając się z miejsca zamieszkania tego pokrzywdzonego w stronę budynku zaopatrzonego w kamerę monitoringu i to niemal bezpośrednio po pozbawieniu go życia, miał oskarżony na stopach to samo obuwie, którego używał w czasie realizowania tej zbrodni.

Symptomatyczne były przy tym wyjaśnienia złożone przez J. H. na rozprawie przeprowadzonej w dniu 10 grudnia 2020r., a odnoszące się do nieujawnienia w toku trwającego ponad 2 lata postępowania, że w dniu 5 maja 2017r. miał na sobie założoną tę właśnie czarną bluzę. Początkowo odpowiadając na pytania Sądu wyjaśnił wszakże „Nigdy nie miałem żadnej bluzy w kolorze czarnym, takiej za pośladki. Nie miałem żadnej bluzy w kolorze czarnym podobnej do polaru. Raczej nie miałem takiej innej odzieży, w której w 2017r. chodziłem, poza tą co miałem podczas zatrzymania w maju i tej co była w domu, w którym mieszkałem”. Odpowiadając jednak w dalszym ciągu na pytania oskarżony całkowicie zmienił narrację, jako że podał „Teraz po pytaniach sądu zmieniam wyjaśnienia, bo miałem taką czarną bluzę i zresztą ją było widać na tym nagraniu, które było odtwarzane z monitoringu na poprzedniej rozprawie”. Dalsze wyjaśnienia oskarżonego dowiodły jednak, że doskonale uświadamiał sobie, że ujawnienie analizowanego wątku dotyczącego tej części jego garderoby miało istotne znaczenie dla jego odpowiedzialności karnej, skoro wskazał, że bluzę tę zostawił w dniu jego zatrzymania u T. P., u którego miał wykonywać prace ogrodowe. Chociaż zatem wyjaśnienia oskarżonego, w których wskazywał, że w godzinach popołudniowych dnia 5 maja 2017r. wykonywał w ogrodzie tego świadka prace ogrodowe, były oczywiście niewiarygodne, jako że wspomniał o tej swojej aktywności po raz pierwszy dopiero na rozprawie przeprowadzonej w dniu 22 października 2018r., a więc po upływie blisko półtorarocznym od wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego, gdy tymczasem we wcześniejszych wyjaśnieniach z najdrobniejszymi detalami opisywał swoje aktywności przedsięwzięte tego dnia. Relację J. H. dotyczące analizowanej kwestii nie zasługiwały na wiarę także dlatego, że doskonale uświadamiał sobie, że taką odzież miał na sobie w analizowanej dacie, a odniósł się do tej okoliczności dopiero po szczegółowym zindagowaniu go w tym przedmiocie. Co więcej, T. P. podając, że nie zapamiętał daty, gdy J. H. wykonywał na jego ogrodzie prace porządkowe, zaprzeczył jednocześnie stanowczo, aby miało to miejsce w godzinach wieczornych wskazując, że do ich wykonywania przystąpił oskarżony około godz. 12:00 – 13:00, zaś skończył je około godz. 14:00 – 16:00. Tymczasem już pobieżna analiza tych zapisów z monitoringu wizyjnego dowodziła, że oskarżony w okolicy nieruchomości tego świadka w dniu 5 maja 2017r. pojawił się w godzinach wieczornych.

Nie można było tracić z pola widzenia tego, że J. H. obejrzawszy zapis z monitoringu, na którym zostało zarejestrowane jego przejście po Ł. o godz. 16:44 dnia 5 maja 2017r. wyjaśnił, „(...) uważam na tym monitoringu byłoby widać, jak zachodzę do tego P., bo tam wprawdzie w tym monitoringu nie widać bramki prowadzącej na ten ogródek do P., ale widać ulicę. Na ostatniej rozprawie był odtwarzany film z tego monitoringu i jeżeli szedłbym do P., to byłoby mnie widać, jak idę ulicę i zachodzę na ten ogródek”. Tymczasem na zarejestrowanych przez tę kamerę monitorującą filmach nie sposób dopatrzyć się J. H. idącego w stronę posesji T. P..

J. H. w początkowej fazie śledztwa celowo też ukrywał, że w godzinach wieczorowych dnia 2 maja 2017r., gdy było już ciemno, prosił L. W. o ciepłą wodę do prania, jak i że ten ostatni nakłaniał go wówczas, aby odłożył tę czynność do dnia następnego, kiedy wzejdzie już słońce. W konsekwencji nie ujawnił oskarżony, że pomimo argumentacji tego świadka, żeby odłożył pranie do dnia następnego, stanowczo zażądał od niego, aby wydał mu ciepłą wodę. Dopiero na rozprawie głównej w dniu 16 października 2019r. J. H. przyznał, że opisana przez L. W. sytuacja miała miejsce, przy czym zastrzegł, że było to w godzinach wieczornych dnia 3 maja 2017r. Fakt zatem, że oskarżony składając przed tą rozprawą kilkukrotnie wyjaśnienia, konsekwentnie zatajał tę sytuację, a jednocześnie szczegółowo opisywał inne czynności, które wówczas wykonywał, świadczył tylko o tym, że wykonane przez niego wówczas pranie miało istotne znaczenie dla jego sytuacji procesowej. Zdaniem Sądu, J. H. wykazał tak znaczącą determinację, aby wykonać wówczas tę czynność, jak i nie ujawnić jej w toku postępowania dowodowego, bowiem zmierzał podczas tego prania do niezwłocznego zatarcia śladów krwi J. Ś. (1), które powstały, gdy pozbawiał go życia.

W toku postępowania przygotowawczego J. H. zaprzeczał również, aby w początkowych dniach maja 2017r. pytał kogokolwiek o A. K. (1). Tymczasem w okresie późniejszym, gdy znał już wymowę przeprowadzonych w śledztwie dowodów, zasadniczo zmienił swoje wyjaśnienia. Owa zmiana nie wynikała jednak z jego przemyśleń o przebiegu tych rozmów, była natomiast ewidentnym przejawem dostosowywania składanych przez niego wyjaśnień do tychże dowodów. Wszak dopiero na rozprawie głównej przeprowadzonej w dniu 16 października 2019r. podniósł J. H., że mógł pytać L. W. o A. K. (1) i że jeżeli takie pytanie mu zadał, to chodziło mu o wyjaśnienie z pokrzywdzonym sprawy dotyczącej użytkowanych przez niego sprzętów AGD, które należały do S. B., a które, za jej zgodą, zamierzał od A. K. (1) odebrać. Ta zmiana wyjaśnień oskarżonego była jednakże podyktowana jednoznaczną wymową zeznań L. W., który konsekwentnie wywodził, że J. H. w godzinach porannych dnia 2 maja 2017r. zapytał go, czy nie widział A. K. (1). W ten kontekst wpisywały się złożone wówczas wyjaśnienia oskarżonego, zgodnie z którymi już w porze wakacyjnej 2017r. oczekiwał na przyłączenie zajmowanego przez niego budynku w budowie do zasilania energią elektryczną.

Również dopiero w toku postępowania sądowego, bowiem na rozprawie w dniu 27 sierpnia 2018r., J. H. bezpośrednio po złożeniu zeznań przez M. K. i pod wpływem ich jednoznacznej wymowy, wyjaśnił, że rozmawiał z tym świadkiem o odebraniu od A. K. (1) należących do S. B. sprzętów AGD. Nie wyjaśnił przy tym, dlaczego treści tej rozmowy wcześniej nie zrelacjonował. Z zeznań M. K. wynikało ponadto jednoznacznie, że gdy w dniu 3 maja 2017r. rozmawiał z J. H., to ten stwierdził do niego, że nigdy nie może zastać A. K. (1). Chociaż zatem oskarżony zadając to pytanie wykazał jednoznacznie, że zachodził do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego. Niemniej jednak w toku postępowania stanowczo wskazywał, że nawet nie wiedział, gdzie ten pokrzywdzony zamieszkiwał. Również jednak zasady doświadczenia życiowego jednoznacznie przemawiały za przyjęciem, że z uwagi na wielkość wsi Ł. i ilość jej mieszkańców, oskarżony zamieszkujący tam z przerwami od kilku lat, doskonale orientował się co do miejsca zamieszkania tego pokrzywdzonego.

Fakt zatem, że J. H. stanowczo zaprzeczał, jakoby wiedział, który dom zajmował A. K. (1), a także, że dopiero w końcowej fazie postępowania ujawnił, iż w maju 2017r. interesował się jego osobą, dowodziły niezbicie, że celowo dążył do ukrycia tych okoliczności. Jego interes w ich ukryciu był przy tym oczywisty w kontekście tego, że pozbawił życia tego pokrzywdzonego. Nie było też dziełem przypadku to, że J. H. dopiero w toku postępowania sądowego przyznał, że otrzymawszy od S. B. upoważnienie do odebrania należących do niej, a użyczonych A. K. (1) sprzętów AGD w postaci pralki i lodówki, dążył do tego, aby odebrać te urządzenia od pokrzywdzonego. Ta okoliczność ujawniała nie tylko to, że oczekiwał od niego wydania tych rzeczy, ale także wskazywała na to, że na kanwie tego oczekiwania mogło pomiędzy nimi dojść do nieporozumienia.

Wszystkie te uwagi prowadziły do wniosku, że w okresie, który niemal bezpośrednio poprzedzał zabójstwo A. K. (1), a to w dniach 2 i 3 maja 2017r., J. H. żywotnie interesował się osobą tego pokrzywdzonego. Co więcej, poczynione spostrzeżenia potwierdzały, że oskarżony nie zmierzał do złożenia wyjaśnień, które obrazowałyby wiernie przebieg faktycznie zaistniałych zdarzeń. Zmierzał bowiem do tego, aby jego wyjaśnienia postawiły go w możliwie najkorzystniejszej sytuacji procesowej.

Całkowicie naiwna była argumentacja J. H., gdy podczas przesłuchania w dniu 20 grudnia 2017r. wywodził, że o okolicznościach śmierci A. K. (1) dowiedział się od współosadzonego J. D., który miał widzieć fotografię przedstawiającą umieszczone w wannie zwłoki tego pokrzywdzonego z „(...) podciętą głową”. J. D. zeznawał przecież stanowczo i konsekwentnie, że żadnej wiedzy temat tej zbrodni nie posiadał. Co jednak szczególnie istotne to fakt, że oskarżony zastrzegł, iż w trakcie składania tych wyjaśnień nie został jeszcze zapoznany z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, a swoją wiedzę o okolicznościach pozbawienia życia pokrzywdzonego czerpał z postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 6 listopada 2017r. o przedłużeniu stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Jakkolwiek logika wypowiedzi J. H. co do tego, że nie został wówczas zapoznany z dowodami nie budziła wątpliwości, bowiem na tym etapie procesu taka czynność procesowa faktycznie nie została jeszcze zrealizowana. Skoro jednak w powołanym orzeczeniu nie zostały opisane okoliczności pozbawienia życia tego pokrzywdzonego, zaś wiedzy na ten temat oskarżony nie mógł uzyskać z żadnego innego źródła, w tym od współosadzonego, to jego wiedza w tym przedmiocie musiała wynikać z własnych spostrzeżeń. Tymczasem wyjaśniając podczas tego przesłuchania wskazał na szereg niepowtarzalnych szczegółów tej zbrodni, a to, że pokrzywdzony leżał „(…) w wannie z podcięta głową” i że najpierw doszło pomiędzy nim, a napastnikiem do bójki, a potem pokrzywdzony został „(…) wrzucony do wanny z podciętą głową” /k. 814-815/. Taki przebieg owej zbrodni wynikał wszakże jednoznacznie ze zgromadzonych dowodów, w szczególności z oględzin miejsca ujawnienia zwłok A. K. (1), jak i z opinii sądowo – medycznych.

Również wyjaśnienia złożone przez J. H., gdy na rozprawie głównej w dniu 22 października 2018r. ustosunkowywał się do zeznań A. B. raziły tendencyjnością. Świadek ten podał bowiem logicznie, że gdy wraz z oskarżonym przebywali w tej samej celi, to oskarżony poinformował go, że „(...) gdyby jego kuzyn oddał pieniądze, to żyłby do dziś” /k. 834/. Tymczasem oskarżony przyznając, że taka rozmowa miała między nim a świadkiem miejsce, podał zarazem, że „(...) była rozmowa ze świadkiem, ale pod innym kątem, a mianowicie, że w przedłużeniach napisano mi, że dokonałem pobicia za 50zł” /k. 1193/. Już pobieżna analiza tych wyjaśnień J. H. dowodziła, że posiadał on wiedzę na temat zobowiązań finansowych J. Ś. (1), które były przyczyną jego śmierci. Tej wiedzy nie przekazał on jednak organom procesowym, a jedynie współosadzonemu. Rzecz bowiem w tym, że J. H. składając zacytowane wyjaśnienia nawiązał do zawartej w postanowieniach o przedłużeniu stosowania wobec niego tymczasowego aresztowania informacji, że zadłużenie mogło być przyczyną śmierci A. K. (1). Nieudolnie zatem J. H. próbował zinterpretować wypowiedź A. B., która wszakże dotyczyła kuzyna oskarżonego, a zatem J. Ś. (1), nie zaś A. K. (1).

1.1.1.

Zeznania Z. R., S. B., L. W., A. S. (1), J. F., J. Ł. (1), A. S. (2), M. K..

Wszyscy wskazani świadkowie logicznie i konsekwentnie wskazywali, że gdy J. H. i J. Ś. (1) znajdowali się pod wpływem alkoholu, którego nadużywali, to dochodziło pomiędzy nimi do notorycznych konfliktów, podczas których wyzywali się wulgarnie i wzajemnie bili. Z ich zeznań wynikało ponadto, że to pokrzywdzony, który miał nad oskarżonym przewagę fizyczną i był osobą bardziej agresywną, zasadniczo taką przemoc wobec niego stosował. Charakterystyczne były przy tym zeznania S. B., L. W. i J. F., którzy wskazali, że osobiście obserwowali sytuacje, w których pomiędzy J. H. i J. Ś. (1) dochodziło zarówno do wyzwisk, jak i przemocy fizycznej. Z kolei A. S. (1), A. S. (2) zeznali, że o tym, iż pomiędzy J. H. i J. Ś. (1) dochodziło do rękoczynów i wyzwisk, dowiedzieli się od nich samych. M. K. podniósł natomiast, że był świadkiem, jak J. H. i J. Ś. (1) wyzywali się.

Należało też nadmienić, że S. B. podała, że także podczas jej z J. H. i J. Ś. (1) spotkania, które miało miejsce w godzinach wieczornych dnia 30 kwietnia 2017r. i podczas którego wszystkie te osoby spożywały znaczne ilości wódki, doszło pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonym do sprzeczki. Dodała ona, że chociaż nie obserwowała jej przebiegu, bowiem na chwilę opuściła zajmowaną nieruchomość, to z rozmowy pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonym, którą prowadzili, gdy wróciła do budynku, wywnioskowała, że ten ostatni jednokrotnie uderzył kuzyna, a przy tym podała, że nie dostrzegła u nich wówczas żadnych obrażeń ciała.

Odnosząc się natomiast do zeznań L. W., to omawiając wyjaśnienia J. H. wskazano już, że świadek ten wiarygodnie opisał zarówno okoliczności udzielenia oskarżonemu w godzinach wieczornych dnia 2 maja 2017r. ciepłej wody do prania, jak i ich rozmowę z godzin porannych tego dnia, kiedy to J. H. pytał go o A. K. (1).

1.1.1.

Zeznania A. B. i pismo Aresztu Śledczego w L. z dnia 8 stycznia 2018r.

Zeznania A. B. nie budziły wątpliwości do co ich wiarygodności, jako że nie dysponując własnymi spostrzeżeniami na temat okoliczności popełnienia na szkodę J. Ś. (1) przestępstwa, nie miał jednocześnie żadnego interesu, aby niewiarygodnie relacjonować jego rozmowę odnoszącą się do tego przestępstwa, którą przeprowadził z oskarżonym, gdy byli w okresie Świąt Bożego Narodzenia 2017r. osadzeni w jednej celi w Areszcie Śledczym w L.. O wiarygodności zeznań tego świadka świadczyło też to, że jego i oskarżonego wspólne osadzenie w okresie 22 – 27 grudnia 2017r. zostało potwierdzone przez administrację tej jednostki penitencjarnej. Jakkolwiek przy okazji oceniania wiarygodności wyjaśnień J. H., wskazano już, że A. B. zeznał całkowicie stanowczo, że oskarżony przekazał mu, że śmierć J. Ś. (1) była związana z tym, że nie oddał pieniędzy. Z tego właśnie powodu nie zachodziła potrzeba ponownego oceniania tych wyjaśnień oskarżonego. Należało jednak dodatkowo podnieść, że A. B. wskazał, że J. H. na temat J. Ś. (1) wypowiadał się pejoratywnie, a to oznaczało, że nawet po jego śmierci żywił do niego negatywne emocje.

Jedynie marginalnie podnieść należało, że A. B. ujawnił również, że J. H. przekazał mu w czasie ich osadzenia w tej samej celi, że skoro ciało A. K. (1) zostało odnalezione 6 dnia miesiąca, a on został zatrzymany dzień wcześniej, to odpowiedzialność za ten czyn nie zostanie mu przypisana. Jakkolwiek J. H. po lekturze postanowienia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 6 listopada 2017r. w sprawie sygn. akt III Kp 395/17 mógł dowiedzieć się, że organy procesowe założyły, że A. K. (1) został pozbawiony życia w dniu 5 maja 2017r., to z pewnością nie mógł stwierdzić, kiedy ciało tego pokrzywdzonego zostało znalezione. Fakt zatem, że oskarżony założył, iż zabójstwo to zostało ujawnione w dniu 6 maja 2017r. świadczył po pierwsze o tym, że w tym czasie nie miał on wiedzy o dowodach zgromadzonych w toku śledztwa. Po drugie zaś, wiedząc, kiedy pozbawił życia tego pokrzywdzonego, nie przewidział, że przestępstwo pozostanie niewykryte aż przez 2 dni.

Co jednak symptomatyczne, to fakt, że J. H. nie przekonywał w rozmowie z A. B., że przestępstwa na szkodę A. K. (1) się nie dopuścił, ale wskazywał, że linia obrony, którą zamierza przedsięwziąć będzie opierała się na tezie, że gdy został zatrzymany w dniu 5 maja 2017r., to ten pokrzywdzony jeszcze żył. Nie przewidział jednak J. H., że organy procesowe ustalą, że w przypadku tego przestępstwa pomiędzy jego popełnieniem, a ujawnieniem upłynęły blisko dwie doby.

1.1.2.

Zeznania S. B., J. F., J. Ł. (1), A. S. (2), D. P., M. K., A. W..

Świadkowie opisywali spójnie, że A. K. (1) przed Świętami Bożego Narodzenia w 2016r. wziął od S. B. kwotę rzędu 200zł, aby zrobić jej świąteczne zakupy z uwagi na to, że miała problemy z poruszaniem się. Wskazywali również, że pokrzywdzony zakupów tych nie zrobił, a pieniędzy nie zwrócił. S. B., A. S. (2) i A. W. podawali też, że o tym nagannym zachowaniu A. K. (1) wiedział też J. H., zaś S. B. i A. W. zwrócili dodatkowo uwagę na to, że oskarżony był rozgniewany na tego pokrzywdzonego, że w taki sposób postąpił.

1.1.2.

Zeznania A. S. (2).

Wprawdzie A. S. (2) nie dysponował spostrzeżeniami na temat inkryminowanych zachowań przypisanych J. H.. Niemniej jednak widział on A. K. (1) około godz. 13:30 dnia 5 maja 2017r., a zatem był ostatnim świadkiem, który miał osobisty kontakt z tym pokrzywdzonym za jego życia. A. S. (2) spójnie wywiódł przy tym, że nie dostrzegł wówczas na ciele pokrzywdzonego żadnych obrażeń. Zeznał też, że w tym czasie pokrzywdzony był trzeźwy. Tymczasem w chwili zgonu w jego organizmie znajdował się alkohol w stężeniu 3,1 promila /k. 568/. Jeżeli w tym kontekście dostrzeże się, że po zatrzymaniu J. H. w dniu 5 maja 2017r. został on o godz. 20:35 poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało jego obecność w stężeniu 1,25 promila, to narzucał się wręcz wniosek, że w godzinach popołudniowo – wieczornych zarówno oskarżony, jak i pokrzywdzony spożywali alkohol. Nie można było zatem wykluczyć, że gdy J. H. był przed godz. 16:00 dnia 5 maja 2017r. widziany pod domem A. K. (1), to trwała już od jakiegoś czasu ich wspólna libacja alkoholowa.

A. S. (2) przekonywająco podniósł również, że w godzinach popołudniowych dnia 5 maja 2017r. zaszedł do niego J. H. i poinformował go o śmierci J. Ś. (1). Zważywszy na to, że świadek wskazał, że do pierwszego spotkania z oskarżonym tego dnia doszło o godz. 16:00, a jednocześnie wskazał, że oskarżony powiadomił go o tym, że był właśnie przy posesji należącej do S. B., gdzie ujawnione zostały zwłoki pokrzywdzonego i że nie został na teren tej posesji wpuszczony przez policjantkę, to z uwagi na fakt, że czynności procesowe organy ścigania na tej nieruchomości podjęły około godz. 16:03 /k. 127-128 - (...)_ch1_main_ (...)_ (...).dav z k. 649 /radiowóz oznakowany marki O. (...) przejeżdża w kierunku miejsca ujawnienia zwłok o godz. 16:01;52//, zaś J. H. szedł w kierunku tej nieruchomości od strony wsi K. o godz. 16:44;52 /k. 643 – plik (...)_ch1_main_ (...)_ (...).dav. z k. 649/, a wracał stamtąd udając się z kolej w kierunku miejsca zamieszkania A. S. (2) o godz. 17:26;50 /k. 644 - plik (...)_ch1_main_ (...)_ (...).dav z k. 649/, toteż jako oczywisty jawił się fakt, że opisane przez tego świadka spotkanie z oskarżonym miało miejsce około godz. 17:30. A. S. (2) wskazał też, że tego samego dnia J. H. odwiedził go po godz. 20:00 i ponownie stwierdził, że jeszcze raz uda się do S. B., aby zapytać ją, co się stało. Zapis monitoringu dowodził jednak, że oskarżony ponownie skierował się do miejsca zamieszkania świadka o godz. 19:03 /k. 646 - plik (...)_ch1_main_ (...)_ (...).dav z k. 649/, a opuścił je o godz. 19:09 /k. 647 - plik (...)_ch1_main_ (...)_ (...).dav z k. 649/.

1.1.2.

Zeznania S. B., D. P. i A. D..

Ze spójnych zeznań D. P. i A. D. wynikało natomiast niezbicie, że w godzinach popołudniowych dnia 5 maja 2017r. widzieli J. H. siedzącego na ławce przed budynkiem zajmowanym przez A. K. (1), przy czym D. P. podała, że spostrzeżenie to poczyniła około godz. 15:00, zaś A. D. podniósł, że było to około godz. 16:00 – 17:00. Jakkolwiek D. P. dostrzegła J. H. w tym miejscu, gdy jechała samochodem do miejsca swojego zamieszkania w Ł. jako pasażerka z synem A. D. od strony wsi K., zaś ten ostatni dostrzegł J. H. pod domem A. K. (1), gdy po odwiezieniu matki wracał przez Ł. tym samochodem w stronę K.. Niemniej jednak skoro A. D. przejeżdżał wówczas koło nieruchomości zajmowanej przez A. K. (1) dwukrotnie w odstępach około 10 – 20 minutowych /k. 1117, 1718-1719/ i pomiędzy godz. 16:00 – 17:00, jako że miał obowiązek odwieźć właśnie w tym czasie z widzenia swoją córkę do jej matki, toteż należało przyjąć, że świadkowie ci dostrzegli w tym miejscu oskarżonego dwukrotnie w takich właśnie odstępach czasowych.

Zauważyć w tym kontekście trzeba, że dnia 5 maja 2017r. w godz. 16:44 – 17:26 J. H. przebywał w okolicy domu zajmowanego przez S. B., a następnie z tego miejsca nie udał się bynajmniej do miejsca swojego zamieszkania, a więc w kierunku wsi K., bowiem poszedł wówczas w kierunku B. udając się do miejsca zamieszkania A. S. (2). W zasięgu kamery monitoringu oskarżony pojawił się następnie o godz. 18:23, przy czym w kierunku miejsca ujawnienia zwłok pokrzywdzonego szedł od strony miejsca zamieszkania tego świadka, tj. od strony B.. O godz. 19:03 J. H. znów pojawił się w zasięgu tej kamery, przy czym idąc z kierunku, w którym ujawnione zostały zwłoki J. Ś. (1) udawał się ponownie w kierunku B., aby po raz drugi odwiedzić A. S. (2). O godz. 19:09 oskarżony widoczny był w tej kamerze, jak udając się w stronę tego skrzyżowania wracał od A. S. (2) po jego powtórnym odwiedzeniu. Ogół tych okoliczności, w kontekście zeznań D. P. i A. D., prowadził zatem do wniosku, że J. H. przemieszczając się o godz. 16:44 dnia 5 maja 2017r. przez Ł. na wysokości kamery monitorującej, nie wrócił już do swojego miejsca zamieszkania, jako że następnie przemieszczał się pomiędzy skrzyżowaniem, które było w zasięgu tej kamery, a miejscem zamieszkania A. S. (2). Co więcej, gdy powrócił na miejsce ujawnienia zwłok tego pokrzywdzonego idąc tam o godz. 19:09, to został o godz. 20:10 zatrzymany przez funkcjonariuszy policji do odbycia wymierzonej mu kary pozbawienia wolności. To zatem oznaczało, że J. H. pod domem A. K. (1) był przez D. P. i A. D. w opisanych przez tego ostatniego odstępach czasowych widziany bezsprzecznie przed godz. 16:44, jako że w późniejszym czasie nie wracał już do domu w budowie, w którym zamieszkiwał.

Należało też podnieść, że D. P. i A. D. zwrócili uwagę na szereg poczynionych wówczas spostrzeżeń, które charakteryzowały się niepowtarzalnością. Wskazali przecież, że oskarżony był wówczas ubrany w szarą bluzę, a więc w tę, w którą faktycznie był odziany przemieszczając się po Ł. w okolicy kamery monitorującej w godzinach od 16:44 do 19:09 dnia 5 maja 2017r. Świadkowie nie mieli przy tym żadnego interesu w tym, aby składając takie zeznania zmierzać do celowego obciążenia oskarżonego, jako że nie mieli z nim żadnego konfliktu.

Jakkolwiek D. P. i A. D. składając zeznania w toku postępowania rozpoznawczego nie byli już całkowicie stanowczy co do tego, że rozpoznali J. H. pod domem A. K. (1) w analizowanym czasie. Oboje ci świadkowie wskazali jednak całkowicie logicznie, że ich niestanowczość w odniesieniu do tej kwestii wynikała z naturalnego procesu zacierania się w ich pamięci wraz z upływem czasu szczegółów poczynionych spostrzeżeń. Proces ten był szczególnie dostrzegalny u A. D., który składając zeznania w dniu 10 grudnia 2020r., w fazie spontanicznego relacjonowania okoliczności, w ogóle już nie pamiętał, że widział w krytycznym czasie J. H., natomiast w jego pamięci utrwaliła się bluza oskarżonego. Gdy zatem dostrzeże się to, że podczas składania przez nich zeznań w toku śledztwa nie mieli oni wątpliwości, że widzieli wówczas oskarżonego, a relacje te składali po upływie zaledwie kilku dni od daty poczynienia tych spostrzeżeń (D. P. w dniach 8 i 11 maja 2017r., zaś A. D. w dniu 11 maja 2017r.), toteż ich niestanowczość w odniesieniu do tej kwestii po upływie w odniesieniu do D. P. przeszło roku od daty ocenianego przejazdu obok domu A. K. (1), zaś w odniesieniu do A. D. po upływie przeszło 3 i pół roku od tego momentu, świadczyła tylko o ich prawdomówności.

Należało też nadmienić, że D. P. i A. D. dopiero na rozprawie w dniu 10 grudnia 2020r. zostali wypytani o to, czy w chwili przyjazdu w dniu 5 maja 2017r. pod dom należący do tej pierwszej, były już przy znajdującym się niemal naprzeciwko domu zajmowanego przez S. B. prowadzone czynności policyjne. Świadkowie złożyli w tym zakresie niejednorodne relacje, bowiem D. P. zeznała, że wówczas prowadzono już takie czynności, zaś A. D. tej okoliczności zaprzeczył. Chociaż te ich zeznania należało oceniać ze szczególną ostrożnością, a to dlatego, że zostały one złożone po upływie przeszło 3 i pół roku od momentu czynienia analizowanych spostrzeżeń. Przyjmując jednakże nawet, że takie czynności były prowadzone w momencie przyjazdu świadków z zakupów pod dom D. P., to zważywszy na to, że pierwsi funkcjonariusze pojawili się przy posesji w (...) około godz. 16:03, należało przyjąć, że D. P. i A. D. nieopodal domu A. K. (1) mogli przejeżdżać wówczas właśnie około godz. 16:00, zaś A. K. (1) wracając w stronę K. przejeżdżał tamtędy około 16:10. Jeżeli natomiast przyjąć za A. D., że gdy dojechał w dniu 5 maja 2017r. pod dom D. P., to nie było tam jeszcze radiowozów, to ich wspólny przejazd przy domu A. K. (1) mógł mieć miejsce około godz. 15:30, a powrotny przejazd tego świadka koło domu pokrzywdzonego mógł nastąpić około godz. 16:00. W obu tych wariantach pobyt J. H. przy domu A. K. (1) był możliwy.

Należało też dostrzec to, że S. B. zeznając w godzinach wieczornych dnia 7 maja 2017r. /k. 221/, a więc zaledwie kilka godzin po tym, jak ujawnione zostały zwłoki A. K. (1), wskazała, że D. P. przekazała jej dzień wcześniej, że widziała około godz. 15:00 – 16:00 dnia 5 maja 2017r. J. H. siedzącego przed domem A. K. (1). Zważywszy zatem na fakt, że te zeznania S. B. złożyła zanim jeszcze przesłuchana została D. P., a przy tym nie wiedziały one, kiedy A. K. (1) został pozbawiony życia, toteż należało przyjąć, że relacje D. P. i A. D. zasługiwały na wiarę.

1.1.2.

Zeznania S. P., J. M. (2), H. K..

Jakkolwiek nie miało istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenie, kto na przełomie kwietnia i maja 2017r. zastosował wobec A. K. (1) przemoc fizyczną, która skutkowała tym, że miał na twarzy obrażenia, a ból ręki utrudniał mu otwieranie puszek. Ocena zgromadzonych w sprawie dowodów doprowadziła Sąd do przekonania, że omawianą przemoc wobec A. K. (1) mógł zastosować J. Ś. (1).

Z zeznań J. M. (2) wynikało bowiem, że około tydzień przed jego pierwszym przesłuchaniem, które miało miejsce w dniu 10 maja 2017r., spotkał się w zajmowanym przezeń mieszkaniu i pod nieobecność jego konkubiny G. Ł. z A. K. (1), który wówczas miał obdarty nos i wykręcone palce prawej dłoni. Podczas tego spotkania A. K. (1) powiedział J. M. (2), że został pobity przez mężczyznę o pseudonimie (...) za to że rok wcześniej pożyczył od niego 50zł i tych pieniędzy przez ten czas nie oddał. Wprawdzie sformułowane przez funkcjonariuszkę pytanie zadane wówczas J. M. (2) sugerowało, że takim pseudonimem posługiwał się J. H., gdy tymczasem nazywany tak był także J. Ś. (1). Niemniej jednak J. M. (2) podał, że A. K. (1) przekazał mu, że został pobity przez G., który wszedł do niego z drzwiami i danych którego nie doprecyzował /k. 281-282/. Chociaż J. M. (2) w trakcie przesłuchania na rozprawie głównej wywodził, że miał problemy z pamięcią. Niemniej jednak G. Ł. wskazała, że spotykała się ze swoim kuzynem A. K. (1) w dniach 1 – 3 maja 2017r. i nie dostrzegła u niego żadnych obrażeń ciała, jak i nie uskarżał się on na żadne dolegliwości. Co więcej, G. Ł. podała, że o rozmowie przeprowadzonej pomiędzy J. M. (2) i A. K. (1) na temat jego pobicia przez G. dowiedziała się od swojego konkubenta jeszcze przed tymi majowymi spotkaniami z pokrzywdzonym. To zaś oznaczało, że przemoc fizyczna wobec A. K. (1) została przez G. zastosowana jeszcze na przełomie kwietnia i maja 2017r.

G. Ł. wywiodła przy tym stanowczo, że gdy J. M. (2) przekazywał jej, co na ten temat powiedział mu A. K. (1), to podał, że tę pożyczkę zaciągnąć miał tenże pokrzywdzony wraz ze S. P.. Chociaż ten ostatni wskazał, że nie miał wiedzy, aby J. Ś. (1) pożyczał A. K. (1) pieniądze /k. 261/. Niemniej jednak S. P. podniósł też, że w ogóle nie kojarzył J. H., co czyniło mało prawdopodobnym, że to oskarżony był pożyczkodawcą.

Również z zeznań H. K. – siostry A. K. (1) - wynikało niezbicie, że gdy o tym pobiciu z nim rozmawiała w jego urodziny, a więc w dniu 2 maja 2017r., to przekazał jej, że został pobity przez osobę, która zamieszkuje u S. B., przy czym danych tej osoby nie wymienił /k. 704/. Chociaż H. K. zastrzegła, że nie był to J. Ś. (1) wywodząc, że A. K. (1) miał z nim poprawne relacje, to nie wskazała innych przyczyn, z powodu których wykluczyła tego pokrzywdzonego jako sprawcę pobicia. Tymczasem J. H. od jesieni 2016r. nie mieszkał już u S. B., a mieszkał tam nieprzerwanie od około 8 lat J. Ś. (1). O tym zaś, że J. H. nie mieszkał w 2017r. u tej kobiety A. K. (1) wiedział, bowiem jeszcze w grudniu 2016r. był u S. B., kiedy to wziął od niej około 200zł, których finalnie nie zwrócił.

Należało też podnieść, że H. K. dołączając w toku śledztwa kalendarz ścienny, którego w miejscu zamieszkania używał A. K. (1), a w którym zerwane były kartki z datami do 4 maja 2017r. włącznie, podniosła stanowczo, że pokrzywdzony miał zwyczaj codziennego zrywania kartek w tym kalendarzu, tak aby jego data odpowiadała tej rzeczywistej. To zaś oznaczało, że pokrzywdzony zmarł w dniu 5 maja 2017r.

1.1.2.

Zeznania M. K..

M. K. wiarygodnie opisał okoliczności rozmowy przeprowadzonej z J. H. około godz. 20:00 dnia 3 maja 2017r. Jego relacja była przy tym szczegółowa, bowiem wskazał, że J. H. pytał go wówczas, czy nie widuje A. K. (1). Świadek ten podał też kontekst tej rozmowy. Wskazał bowiem, że J. H. przekazał mu, że nie może nigdy zastać A. K. (1), a działając z upoważnienia S. B., chce zabrać od niego pralkę i lodówkę, które pokrzywdzony od niej pożyczył. Jakkolwiek, na co zwrócono już uwagę, oskarżony dopiero po złożeniu przez świadka zeznań przyznał, że taka rozmowa między nimi faktycznie miała miejsce. Niemniej jednak konsekwentnie zaprzeczał, jakoby wiedział, gdzie ten pokrzywdzony zamieszkiwał. Tymczasem już pobieżna ocena zeznań M. K. dowodziła, że J. H. niejednokrotnie zachodził do miejsca zamieszkania A. K. (1) w celu odebrania mu należących do S. B. urządzeń, skoro podniósł w tej rozmowie ze świadkiem, że nie zastawał pokrzywdzonego.

1.1.2.

Zeznania A. S. (1), J. P., A. O., S. P., I. S. i S. M. (2).

Świadkowie A. S. (1), J. P., A. O., S. P., I. S. i S. M. (2) zgodnie i spójnie wskazywali, że ostatni raz widzieli A. K. (1) w godzinach okołopołudniowych dnia 5 maja 2017r. Ich zeznania, jak i omówione już relacje A. S. (2), pozwoliły też stwierdzić, że A. K. (1) był wówczas trzeźwy, jak i że nie miał na ciele żadnych widocznych obrażeń.

1.1.1. i

1.1.2.

Zeznania Ł. B., P. W. i kserokopia notatnika służbowego Ł. B..

Świadek Ł. B., który w dniu 5 maja 2017r. przybył na miejsce ujawnienia zwłok J. Ś. (1) jako pierwszy przedstawiciel organów ścigania zeznał spójnie, że polecenie udania się do Ł. otrzymał o godz. 15:55, co znalazło potwierdzenie w zapiskach odnotowanych przez niego w notatniku służbowym. Dowody te, jak i omówiona już przy okazji oceny wyjaśnień oskarżonego analiza zapisu zarejestrowanego przez kamerę monitoringu wizyjnego, pozwoliły stwierdzić, że świadek na to miejsce przybył około godz. 16:03.

Ł. B., jak i P. W., który na miejsce ujawnienia zwłok J. Ś. (1) przyjechał nieznacznie później niż pierwszy ze świadków, potwierdzili ponadto wiarygodność wyjaśnień J. H., co do tego, że oskarżony zachodząc dwukrotnie w dniu 5 maja 2017r. w okolicę budynku zajmowanego przez S. B., nie wchodził na jego zaplecze.

1.1.2.

Zeznania J. D. i pismo Aresztu Śledczego w L. z dnia 8 stycznia 2018r.

Oceniając wyjaśnienia J. H. odniesiono się jednocześnie do zeznań J. D.. Nie ponawiając zatem tej argumentacji, podniesienia wymagało tylko to, że logicznie zeznał, iż nie dysponował żadnymi informacjami na temat okoliczności zabójstwa A. K. (1). Skoro zatem oskarżony wskazywał, że od tego świadka pozyskał owe informacje, a jednocześnie nie był zapoznany ze zgromadzonymi w sprawie dowodami, to wiedzę o okolicznościach popełnienia tej zbrodni, które zrelacjonował w swoich wyjaśnieniach, a które w szczegółach korespondowały z faktycznym jej obrazem, musiał powziąć na podstawie własnych spostrzeżeń poczynionych w czasie realizowania tego przestępstwa.

Fakt osadzenia J. D. i J. H. w jednej celi Aresztu Śledczego w L. wynikał przy tym nie tylko z ich relacji, ale także z treści udzielonej przez tę jednostkę penitencjarną w dniu 8 stycznia 2018r. informacji.

1.1.2.

Zeznania T. P..

Przy okazji omawiania wyjaśnień J. H. odniesiono się również do zeznań T. P.. Przypomnieć zatem tylko hasłowo należało, że świadek ten zaprzeczył, aby pracę ogrodową na jego nieruchomości oskarżony wykonywał w godzinach wieczornych wskazując, że do jej wykonywania przystąpił około godz. 12:00 – 13:00, zaś skończył ją około godz. 14:00 – 16:00. Już zatem pobieżna analiza wyjaśnień oskarżonego nawiązujących do jego kontaktu z tym świadkiem prowadziła do wniosku, że taki ich kontakt z pewnością nie miał miejsca w godzinach wieczornych dnia 5 maja 2017r.

1.1.1.

i

1.1.2.

Opinie biegłego z zakresu patomorfologii lek. med. R. P. z dni 8 maja 2017r., 8 czerwca 2017r. i 25 września 2018r., opinie biegłego (...) we W. z dni 13 lipca 2020r. i 10 grudnia 2020r., protokół oględzin miejsca (nieruchomości w miejscowości Ł.) z dnia 17 sierpnia 2020r.

Opinie biegłych R. P. i (...) we W., w imieniu którego opiniowali biegli lek. med. W. G. i lek. med. A. K. (2), były w zasadniczych aspektach zbieżne, przy czym dowody pochodzące od pierwszego z tych biegłych uznać należało za jasne, pełne i niesprzeczne w zasadniczych aspektach, zaś opinie drugiego biegłego z takich przymiotów korzystały w całości.

Biegli R. P. i (...) (...) w tożsamy sposób opisali obrażenia ciał J. Ś. (1) i A. K. (1). Analogicznie również przyjęli, jakimi narzędziami i w jakich mechanizmach owe obrażenia zostały spowodowane. Biegli byli też zgodni co do tego, jakie obrażenia ciał pokrzywdzonych doprowadziły do ich śmierci oraz jakie były przyczyny ich zgonów. Te wszystkie zagadnienia zostały przez biegłych tak szczegółowo i spójnie zrelacjonowane, że uczestnicy procesu nie kwestionowali odnoszących się do tych kwestii wywodów. Z tego powodu nie zachodziła potrzeba relacjonowania tych opinii w odniesieniu do tychże niebudzących wątpliwości zagadnień.

Niejednorodnie natomiast R. P. i (...) (...) określili czas zgonu J. Ś. (1). Jakkolwiek obaj biegli wskazali, że opiniowanie w tym przedmiocie i to w odniesieniu do obu pokrzywdzonych było znacząco utrudnione przez to, że nie przeprowadzono sądowo – lekarskich oględzin zwłok w miejscach ich ujawnienia, a dokonano tych czynności po upływie dłuższego czasu, zaś w międzyczasie ich zwłoki były transportowane i umieszczone w chłodni. Niemniej jednak wnioski biegłych, co do tej kwestii były różne. R. P. w opinii datowanej na 8 maja 2017r. wskazał bowiem, że śmierć J. Ś. (1) nastąpiła na więcej niż 1 dobę przed ujawnieniem jego zwłok. Składając zaś ustne uzupełniające opinie w dniach 8 czerwca 2017r. i 25 września 2018r. biegły ten podniósł, że z uwagi na brak zmian rozkładowych na zwłokach pokrzywdzonego, jego zgon mógł nastąpić nie wcześniej niż około 2 doby przed ujawnieniem jego zwłok dodając, że zgon nie mógł nastąpić w dniu 1 maja 2017r. oraz zastrzegając, że z niewielkim prawdopodobieństwem mógł mieć on miejsce w dniu 2 maja 2017r. Co jednak istotne, to fakt, że biegły przyjął wprawdzie trafnie, że jak temperatura powietrza jest niska, to typowe procesy rozkładowe zwłok tracą ważność w kontekście ustalenia daty śmierci. Wadliwie założył jednakże, że w maju 2017r. temperatury dzienne wahały się w okolicy 20 ( 0)C.

Trafnie natomiast do analizowanej problematyki ustosunkował się biegły (...) (...) wskazując w pisemnej opinii, że z uwagi na obecność na ciele J. Ś. (1) utrwalonych plam opadowych, śladowe stężenie pośmiertne, zielono-czarne zabarwienie ran szyi oraz obecność larw owadów w ich okolicy w momencie ujawnienia zwłok, można było przyjąć, że do jego śmierci doszło nawet ponad 48 godzin przez ujawnieniem zwłok. Podczas ustnego opiniowania biegły ten wskazał, że z powodu niedostatków w materiale dowodowym, śmierć J. Ś. (1) można zlokalizować w przedziale od 24 godzin do 7 dni przed ujawnieniem jego zwłok. Co istotne, ustalenie to (...) (...) skorelował z danymi pogodowymi, które na początku maja 2017r. panowały w miejscu przestępstw stanowiących przedmiot osądu w niniejszym procesie, wskazując, że owe wskazania temperaturowe były dość niskie, co pozwoliło przyjąć, że czasu zgonu J. Ś. (1) raczej mógł być zbliżony do tych dłuższych ram czasowych.

Biegli R. P. i (...) (...) zgodnie ponadto wskazali, że jakkolwiek zgon A. K. (1) mógł nastąpić w czasie od kilkunastu minut do około 30min od zadania mu ran szyi, to jednak jeszcze przed śmiercią stracił z pewnością z powodu upływu krwi przytomność i że mogło mieć to miejsce po upływie około 15min od zadania mu tych obrażeń. We wzajemnie korespondujący sposób wywiedli też, że obrażenia głowy, które zostały spowodowane urazami zadanymi z dużą siłą narzędziami tępymi lub tępokrawędzistymi, nie musiały skutkować utratą przytomności przez tego pokrzywdzonego.

Przyjmując zatem za R. P. i Uniwersytetem Medycznym, że A. K. (1) po spowodowaniu u niego obrażeń ciała mógł być przytomny i że z uwagi na zachowane struktury odpowiadające za wydawanie głosu, mógł też w początkowym okresie wezwać telefonicznie pomoc, należało wskazać, że J. H. po zadaniu mu urazów, miał wystarczająco dużo czasu na to, aby wyczekać w obecności pokrzywdzonego do momentu utraty przez niego przytomności, zaś o godz. 16:44;52 dojść na wysokość budynku nr (...) w Ł., na którym zainstalowana została kamera monitoringu wizyjnego. Oczekując na utratę przytomności A. K. (1) miał ponadto J. H. kilkanaście minut na umieszczenie umierającego pokrzywdzonego w wannie, jak i pobieżne przetarcie podłogi w małej łazience o powierzchni zaledwie 4,2m 2.

Pogłębiając to wnioskowanie wskazania wymagało, że obrażenia te zostały przez J. H. u A. K. (1) spowodowane zaraz po zakończeniu jego rozmów telefonicznych z dyspozytorem Pogotowia (...) w B., z funkcjonariuszem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w B. oraz z dyspozytorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego we W., które miały miejsce od godz. 16:01 do godz. 16:03 dnia 5 maja 2017r. Po upływie kilkunastu minut od tej chwili i w momencie, w którym pokrzywdzony utracił przytomność albo nawet już nie żył, mogła zatem być godz. 16:20 – 16:30. Zważywszy zatem na to, że drogę od domu A. K. (1) do budynku, na którym zainstalowana była kamera monitoringu wizyjnego, mógł J. H. przejść w czasie rzędu 10min, co zostało stwierdzone stanowczo podczas wykonanych w dniu 17 sierpnia 2020r. oględzin miejsca (nieruchomości w miejscowości Ł.), a także uwzględniwszy to, że na zapisach zarejestrowanych przez tę kamerę oskarżony przemieszczał się bardzo szybkim krokiem, należało przyjąć, że miał on wystarczająco dużo czasu na to, aby po opuszczeniu już około godz. 16:20 – 16:30 miejsca zamieszkania A. K. (1), dojść o godz. 16:44;52 w okolicę miejsca objętego monitoringiem. Fakt, że oskarżony znalazł się w tym miejscu o tej godzinie sugerować mógł nawet, że jeżeli opuścił dom należący do tego pokrzywdzonego zaraz po tym, jak stracił przytomność, to po drodze mógł zajść na kilka minut do swojego miejsca zamieszkania, ewentualnie w inne miejsce.

Biegły (...) (...) podczas ustnego opiniowania odniósł się też do problematyki związanej z możliwościami przeniesienia śladów biologicznych J. Ś. (1) z elementów otoczenia na obuwie i odzież J. H.. Jakkolwiek pytania w tym zakresie nie były bezpośrednio powiązane z wymową materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, jako że sam oskarżony wskazywał, iż w początkowych dniach maja 2017r., a więc w okresie, w którym zwłoki tego pokrzywdzonego znajdowały się w głębi podwórka za budynkiem w (...) patrząc od strony drogi głównej, nie zachodził na to podwórko dalej niż tylko do wysokości drzwi wejściowych prowadzących do tego budynku. Tymczasem analiza datowanego na 5 maja 2017r. protokołu oględzin miejsca ujawnienia zwłok J. Ś. (1), jak i dokumentacji fotograficznej wykonanej podczas tej czynności procesowej, dowodziły niezbicie, że ślady krwi tego pokrzywdzonego znajdowały się w odległości co najmniej kilkunastu metrów od wejścia do tego budynku. Co więcej, skoro w czasie pobytu w tym miejscu oskarżonego w dniu 5 maja 2017r. podłoże i roślinność były wysuszone, to całkowicie zasadnie biegły (...) (...) podniósł, że niemożliwe było przeniesienie z elementów otoczenia na obuwie i bluzę J. H. śladów biologicznych J. Ś. (2).

1.1.1.

i

1.1.2.

Opinie Komendy Wojewódzkiej Policji we W. z przeprowadzonych badań biologicznych z dni 12 i 29 stycznia 2018r. nr H-IV-B-5480-512/17/MB i nr H-IV-B-5480-855/17/MB.

W opiniach biegłej Komendy Wojewódzkiej Policji we W. datowanych na 12 i 23 stycznia 2018r., które to dowody miały wszakże obiektywną wymowę i z tego powodu ocenione zostały jako miarodajne dla czynienia ustaleń faktycznych w sprawie, całkowicie jednoznacznie stwierdzono, że na należącej do J. H. bluzie w kolorze szarym marki F. (...) G., a zatrzymanej w dniu 8 maja 2017r. w czasie jego pobytu w Areszcie Śledczym w L., zabezpieczono zabrudzenia koloru brunatnego, które oznaczone zostały w trakcie badań biologicznych nr. 512/1c i 512/1g. W tych zabrudzeniach stwierdzono zaś występowanie DNA o genotypie męskim, o profilu zgodnym z profilem DNA J. Ś. (1), a wyliczona wartość ilorazu wiarygodności ekstremalnie mocno wspierała hipotezę, że w tych próbkach znajdowało się DNA pochodzące od J. Ś. (1) w porównaniu do hipotezy alternatywnej, że w próbkach tych znajdowało się DNA pochodzące od innej, przypadkowej, niespokrewnionej osoby z populacji. Ilość genotypu w tej drugiej próbce pozwoliła też stwierdzić, że znajdowała się w niej krew ludzka.

Co więcej, DNA o genotypie męskim i o profilu zgodnym z profilem J. Ś. (1) biegła Komenda Wojewódzka Policji we W. ujawniła nie tylko na tej bluzie, lecz również na zewnętrzej powierzchni prawego buta sportowego J. H. koloru szaro - czarnego marki Jordan, który również był przez niego użytkowany w czasie pobytu w w/w jednostce penitencjarnej i który także zatrzymano w dniu 8 maja 2017r. Wszak w próbkach oznaczonych w trakcie badań biologicznych nr. 512/2b, 512/2b’ i 512/2d, które miały obraz zabrudzeń koloru brunatnego, stwierdzono mieszaniny DNA pochodzące co najmniej od trzech osób, w tym J. Ś. (1). Również wyliczone w odniesieniu do tych próbek wartości ilorazu wiarygodności ekstremalnie mocno wspierały hipotezy, że znajdowały się w nich DNA pochodzące od J. Ś. (1), przy czym w dwóch pierwszych z nich także dwóch innych, przypadkowych, niespokrewnionych osób, a w drugiej od J. Ś. (1) i J. H. i innej przypadkowej, niespokrewnionej osoby, w porównaniu do hipotez alternatywnych, że obu tych próbkach znajdowało się DNA pochodzące od trzech przypadkowych, niespokrewnionych osób z populacji.

Komenda Wojewódzka Policji we W. w opinii tej stwierdziła na tymże prawym bucie J. H., lecz tym razem w jego wnętrzu, kolejny ślad o obrazie zabrudzenia koloru brunatnego. W wyniku przeprowadzonych badań biologicznych tego zabrudzenia stwierdzono w nim DNA o genotypie męskim, o profilu zgodnym z DNA A. K. (1). Również w odniesieniu do tego śladu wartość ilorazu wiarygodności ekstremalnie wspierała hipotezę, że w tej próbce znajdowało się DNA pochodzące od A. K. (1) w porównaniu do hipotezy alternatywnej, że w próbce tej znajdowało się DNA pochodzące od innej, przypadkowej, niespokrewnionej osoby z populacji.

Przypomnieć należało, że J. H. zaledwie po upływie kilkudziesięciu minut po zadaniu A. K. (1) obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci, został w trakcie przejścia na wysokości budynku nr (...) w Ł. nagrany, gdy przemieszczał się w kierunku budynku zajmowanego przez S. B. w tym właśnie obuwiu.

1.1.1.

i

1.1.2.

Opinia sądowo – psychiatryczna biegłych psychiatrów lek. med. I. K. i W. D., oraz biegłej psycholog mgr. J. M. (1) z dnia 2 czerwca 2017r.

Pełna, jasna i niesprzeczna była datowana na dzień 2 czerwca 2017r. opinia sądowo - psychiatryczna, która została wydana przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów w osobach I. K. i W. D., oraz biegłą psycholog J. M. (1). Biegli uzyskawszy od oskarżonego wywiady - psychiatryczny oraz psychologiczny - skonstatowali kategorycznie, że nie był on chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo, rozpoznali oni natomiast u oskarżonego uzależnienie od alkoholu, cechy uszkodzenia centralnego układu nerwowego oraz osobowość nieprawidłową, które nie miały znaczenia w ocenie jego poczytalności w chwili realizowania czynów stanowiących przedmiot procesu. Biegli spójnie przy tym wskazali, że w okresie obejmującym zarzucone mu czyny zabronione nie miał oskarżony zniesionej, ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia tych czynów ani pokierowania swoimi postępowaniami. Biegli ocenili ponadto zdolność oskarżonego do udziału w toczącym się postępowaniu karnym wskazując, że nie zachodziły po jego stronie żadne przeciwwskazania do brania udziału w czynnościach procesowych.

1.1.1.

i

1.1.2.

Opinia biegłej w zakresie psychologii śledczej J. Ł. (2) z dnia 31 stycznia 2020r.

Opinia biegłej J. Ł. (2) była jasna, pełna i niesprzeczna, i zapewne z tego powodu nie była przez uczestników procesu kwestionowana. Zasadnie biegła po zapoznaniu się z istotnymi dla opiniowania danymi dotyczącymi funkcjonowania psychologicznego oskarżonego i poddawszy go badaniom psychologicznym stwierdziła, że jego rys osobowościowy jest najbardziej zbliżony do osobowości nieprawidłowej. Wywiodła celnie, że osobowość oskarżonego cechuje się nieprzestrzeganiem norm społecznych odnoszących się do zachowań zgodnych z prawem, silną i utrwaloną postawą nieodpowiedzialności i lekceważenia norm, reguł i zobowiązań społecznych, brakiem wyrzutów sumienia, spłyceniem uczuciowości wyższej, niemożnością utrzymania trwałych związków z innymi ludźmi, niską tolerancją frustracji i niskim progiem wyzwalania agresji, w tym zachowań gwałtowanych, niezdolnością przeżywania poczucia winy i korzystania z przeszłych doświadczeń, wyraźną skłonnością do obwiniania innych lub wysuwania pozornie możliwych do uznania racjonalizacji zachowań, które są źródłem konfliktów z otoczeniem, nadmierną drażliwością. Trafnie na kanwie tych spostrzeżeń biegła wskazała, że sposób funkcjonowania psychologicznego oskarżonego w znacznym stopniu uprawdopodabniał możliwość dokonywania przez niego najbardziej brutalnych czynów, z zabójstwami włącznie.

J. Ł. (2) przeanalizowała także funkcjonowanie na płaszczyźnie psychologicznej J. Ś. (1) i A. K. (1) dochodząc do trafnych spostrzeżeń, że nadużywanie przez nich alkoholu, brak stabilnej sytuacji finansowej, zawodowej i osobistej, mógł generować ich konflikty z osobami z najbliższego otoczenia, a to sprawiało, że ich potencjały stania się ofiarami przestępstw, w tym zabójstw, były podwyższone.

Na kanwie tych spostrzeżeń biegła J. Ł. (2) trafnie przyjęła, że motywacje emocjonalne były najbardziej prawdopodobnymi przy obu poddanych osądowi przestępstwach. Wskazała przy tym, że za przyjęciem takich motywacji świadczyło to, że ataki zostały przeprowadzone na głowy pokrzywdzonych, co było związane z relacjami emocjonalnymi wynikającymi ze znajomości pomiędzy sprawcą, a pokrzywdzonymi. Wywiodła zatem całkowicie logicznie, że umiejscowienie i zakres obrażeń ciała doznanych przez J. Ś. (1), które wszakże były rozleglejsze od tych, których doznał A. K. (1), pozwalał z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że sprawca pozostawał w bliższej relacji z pierwszym z pokrzywdzonych. W świetle zgromadzonych dowodów to założenie nie budziło wątpliwości, skoro J. H. i J. Ś. (1) byli kuzynami, którzy przez wiele miesięcy razem ze sobą zamieszkiwali.

Całkowicie logicznie podała ponadto J. Ł. (2), że obrażenia ciała J. Ś. (1), fakt przemieszczania jego ciała po ich spowodowaniu, maskowanie zdarzenia, zaopatrzenie się w narzędzie ostre, pozwalało przyjąć, że sprawca w działaniu mógł kierować się poczuciem krzywdy, zemstą, poczuciem zagrożenia, rozczarowania, mógł też żywić do tego pokrzywdzonego osobistą urazę, odczuwać do niego pogardę. Podobny obraz przestępczego działania sprawcy w przypadku przestępstwa dokonanego na szkodę A. K. (1) doprowadził J. Ł. (2) do celnego spostrzeżenia, że osoby te znały się i a sprawca żywił do tego pokrzywdzonego negatywne uczucia. To zaś doprowadziło biegłą do zasługującego na aprobatę przekonania, że sprawca oraz obaj pokrzywdzeni funkcjonowali bardzo podobnie w życiu społecznym, ekonomicznym i psychicznym, jak i że takie podobieństwo cechowało prowadzone przez nich tryby życia. Gdy zatem dostrzeże się to, że J. H., J. Ś. (1) i A. K. (1) funkcjonowali na tych płaszczyznach bardzo podobnie, to nie nasuwało zastrzeżeń spostrzeżenie J. Ł. (2), że prawdopodobnie to właśnie oskarżony mógł poddanych osądowi przestępstw się dopuścić.

J. Ł. (2) podniosła też, że analiza wieku J. H. i J. Ś. (1) pozwoliła przyjąć, że sprawcą była osoba w wieku 34 – 44 lat, co wszakże odpowiadało wiekowi oskarżonego.

Już pobieżna analiza zgromadzonych w sprawie dowodów doprowadziła Sąd do przekonania, że oba przestępstwa stanowiące osnowę faktograficzną niniejszego postępowania zostały popełnione w bardzo podobny sposób. To spostrzeżenie zostało przez biegłą J. Ł. (2) poddane analizie w kontekście posiadanej przez nią wiedzy w zakresie psychologii śledczej. Zwróciła ona bowiem celnie uwagę na to, że modus operandi sprawcy obu tych czynów był bardzo podobny, zastrzegając przy tym, że sprawca, który z powodzeniem dokonał przestępstwa osiągając założony cel, a nie został ujęty, mógł powrócić do tego skutecznego działania. Dostrzegając zatem, że modus operandi sprawcy w obu rozważanych przypadkach charakteryzował się istotnym podobieństwem, wzięła biegła pod uwagę to, że znaczące podobieństwo dotyczyło takich składowych, jak dokonanie wyboru w zakresie typowania pokrzywdzonych, miejsca dokonania napaści, metodyki dokonania ataku, liczby napastników i pokrzywdzonych, poziomu agresji, poziomu asekuracji sprawcy, poziomu organizacji jego przestępstwa oraz zachowań po dokonaniu czynów. Na tych wszystkich płaszczyznach biegła w przypadku obu przestępstw dostrzegła duże podobieństwa, co szczegółowo opisała w opinii nawiązując do kwestii dokonanych przez sprawcę wyborów w zakresie typowania pokrzywdzonych, zabezpieczonych śladów behawioralnych świadczących o niezachowaniu tzw. „czystej sceny przestępstw”, metodyki dokonywania napaści, czy jego zachowaniach po ich popełnieniu.

W oparciu o te trafne założenia J. Ł. (2) zasadnie wskazała, że sprawca tych dwóch czynów zabronionych działał epizodycznie, w sposób mało zorganizowany, wywodził się z tej samej co pokrzywdzeni społeczności lokalnej i tam podjął inkryminowane zachowania, pozostawał z nimi w znajomości, prowadził zbieżny z nimi tryb życia, był w zbliżonym wieku, a jego motywacja była tożsama.

Na kanwie tych stwierdzeń J. Ł. (2) celnie wskazała, że owe wielopłaszczyznowe podobieństwa dotyczące obu poddanych osądowi przestępstw pozwoliły przyjąć, że obu tych czynów dokonał jeden i ten sam sprawca płci męskiej. Również trafnie skonstatowała, że rys psychologiczny J. H. odpowiadał sylwetce psychologicznej sprawcy tych zabójstw.

1.1.2.

Protokół oględzin zapisu z rejestratora rozmów Komendy Powiatowej Policji w B. z dnia 9 maja 2017r. z płytą CD-R.

Protokół oględzin zapisu zarejestrowanego na płycie CD-RW z dnia 10 maja 2017r. z płytą CD-RW.

Protokół oględzin zapisu zarejestrowanego na płycie zawierającego zgłoszenie na telefon alarmowy pogotowia ratunkowego w B. z dnia 10 maja 2017r. z płytą CD-RW.

Jakkolwiek z rozmów telefonicznych przeprowadzonych przez A. K. (1) z funkcjonariuszem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w B. o godz. 16:01,31 – 16:02;21 dnia 5 maja 2017r. wynikało niezbicie, że pokrzywdzony zgłaszał, iż został napadnięty w domu przez mężczyznę, który siedzi na ławce i który go pobił, a przy tym nie wskazał jego imienia, ani w żaden inny sposób go nie oznaczył. Niemniej jednak dowód ten pozwalał stwierdzić, że napastnik siedział wówczas na ławce przed domem pokrzywdzonego, co wszakże korespondowało ze spostrzeżeniami poczynionymi w tym czasie w odniesieniu do miejsca przebywania J. H. przez D. P. i A. D.. Co więcej, z wypowiedzi A. K. (1) dało się wywnioskować, że niedokładnie kojarzył imię napastnika, co z kolei pozwalało stwierdzić, że osoby te nie pozostawały ze sobą w bliskich relacjach. Zważywszy zatem na to, że J. H. z A. K. (1) łączyła jedynie pobieżna znajomość, to także to spostrzeżenie pozwalało z jednej strony wykluczyć, że napastnikiem był bliski znajomy tego pokrzywdzonego, a z drugiej strony dawało podstawę do przyjęcia, że mógł być nim właśnie oskarżony.

Dodać należało, że A. K. (1) wskazując podczas tej rozmowy telefonicznej imię napastnika podał początkowo, że chodzi o D., jednak po wypowiedzeniu tego imienia zastrzegł, że napastnik inaczej się jednak nazywa, podając „(...) czy jak on ma (...)”. Chociaż oskarżony miał inne imię, to jednak oba te imiona w potocznej ich wymowie (...) brzmiały fonetycznie bardzo podobnie. Zasady doświadczenia życiowego uzasadniały zatem przyjęcie, że tego rodzaju omyłka językowa u pokrzywdzonego, który wszakże znajdował się w stresowej sytuacji, z pewnością mogła wystąpić.

Rzecz jasna rozmowa ta, jak i rozmowy przeprowadzone również przez A. K. (1) tego samego dnia w godzinach 16:01 i 16:03 odpowiednio z dyspozytorem Pogotowia (...) w B. oraz z dyspozytorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego we W. pozwalały stwierdzić, że pokrzywdzony telefonując ze swojego numeru abonenckiego, w tym czasie jeszcze żył.

1.1.1.

i 1.1.2.

Pozostałe dokumenty wymienione w rubrykach 1.1.1 i 1.1.2.

W dokumentach tych, w postaci zasadniczo opinii biegłych i protokołów z wykonanych czynności procesowych, stwierdzono w sposób czytelny okoliczności, które podlegały dowodzeniu. Wymowa dowodowa tych dokumentów nie była kwestionowana przez uczestników postępowania, jak i nie miała pierwszoplanowego znaczenia dla jego rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej J. H..

2.2.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.1.1.

i

1.1.2.

Wyjaśnienia J. H.

Walor dowodowy wyjaśnień J. H. został kompleksowo omówiony w rubryce 2.1 niniejszego formularza, gdzie wskazano zarówno, w jakim zakresie zasługiwały one na wiarę, a w jakim należało im odmówić wiarygodności. W tej części uzasadnienia określone zostało również, z jakich powodów tego rodzaju ocena wyjaśnień została dokonana. Nie zachodziła zatem potrzeba ponownego przywoływania tej argumentacji.

1.1.2.

Zeznania P. B..

Zeznania P. B. nie zasługiwały na przydanie im waloru wiarygodności, co do tego, że około godziny 13:00 – 14:00 dnia 5 maja 2017r. A. K. (1) dzwonił do niego i pytał, jak ma zadzwonić na policję twierdząc, że boi się kogoś, kto jest na podwórku pod jego domem i chce się dostać do budynku, jak i co do tego, że gdy po godzinie 18:00 tego dnia wracał z pracy motorem, to widział J. H. wychodzącego z podwórka A. K. (1).

Gdy chodziło o ocenę zeznań P. B. odnoszących się do pierwszej ze wskazanych okoliczności, to chociaż podał numer telefonu, którym się posługiwał w maju 2017r. wskazując, że to właśnie na ten numer A. K. (1) telefonował do niego w dniu 5 maja 2017r. (667-569-940). Analiza połączeń telefonicznych zarówno tego numeru abonenckiego /k. 801-803/, jak i numeru, którym w tamtym czasie posługiwał się pokrzywdzony /k. 543-552/ wykazała, że osoby te nie telefonowały do siebie tego dnia.

Odnosząc się natomiast do zeznań P. B., w których wskazywał, że w godzinach wieczornych dnia 5 maja 2017r. widział J. H. w okolicy domu zajmowanego przez A. K. (1), to należało wskazać, że świadek nie potrafił wyjaśnić, z jakiego powodu o tej okoliczności nie nadmienił podczas pierwszego jego przesłuchania. Co więcej, relacje P. B. co do spostrzeżeń, które miał wówczas poczynić nie były bynajmniej jednorodne, bowiem już podczas składania zeznań, w których po raz pierwszy tę okoliczność poruszył, najpierw zastrzegł, że nie widział nigdy J. H. przebywającego na posesji należącej do A. K. (1), aby po chwili dodać, że widział go wówczas wychodzącego z tej posesji, a konkretnie, gdy zamykał od niej furtkę. Na rozprawie głównej przeprowadzonej w dniu 18 listopada 2019r. świadek ten zastrzegł, że widział, jak oskarżony w dniu 5 maja 2017r. odchodził już od tej furtki.

Należało podsumowując zeznania P. B. wskazać, że z przeprowadzonej już analizy zapisów zarejestrowanych przez kamerę monitoringu wizyjnego zainstalowaną na nieruchomości w Ł. (...) wynikało niezbicie, że w dniu 5 maja 2017r. pomiędzy godziną 16:44 a momentem zatrzymania J. H., co wszakże miało miejsce o godzinie 20:10, kilkukrotnie przemieszczał się w okolicy skrzyżowania zlokalizowanego nieopodal tejże nieruchomości i że nie udawał się w kierunku budynku należącego do A. K. (1).

Oczywiście niemożliwe było stwierdzenie, z jakiego powodu P. B. złożył zeznania, które były niewiarygodne. Zdaniem Sądu mogło to wynikać z omyłkowego w czasie zlokalizowania faktów, które miały miejsce, lecz wydarzyły się w okresie wcześniejszym.

1.1.1.

i

1.1.2.

Dowody niewymienione w rubrykach 1.1 i 2.1.

Dowody, które nie zostały wymienione w rubrykach 1.1. i 2.1. nie miały istotnego znaczenia dla oceny sprawstwa i zawienienia J. H..

3.  PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1.  Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

I części dyspozytywnej wyroku

J. H.

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Przypisanymi zachowaniami opisanymi w pkt. I lit. a i b części dyspozytywnej wyroku J. H. wyczerpał ustawowe znamiona zbrodni z art. 148§1 k.k. Wszak na skutek jego inkryminowanych działań polegających na stosowaniu fizycznej przemocy wobec obu pokrzywdzonych przy użyciu narzędzi ostrych oraz tępych lub tępokrawędzistych, spowodował u nich liczne obrażenia, w tym także obrażenia śmiertelne w obrębie ich szyj, które skutkowały ich zgonami.

3.2 Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

I części dyspozytywnej wyroku

J. H.

Sąd rozważając omówione już opinie biegłych R. P. i (...) doszedł do przekonania, że J. H. zabójstwa J. Ś. (1) dopuścił się w dniu 1 maja 2017r. Pokrzywdzony był bowiem w godzinach rannych tego dnia widziany po raz ostatni żywy, gdy wychodził z zajmowanej nieruchomości w celu wykonania w sąsiedztwie pracy dorywczej polegającej na malowaniu płotu. Zważywszy na to, że J. Ś. (1) nie przystąpił do wykonywania tej pracy i nie powrócił już później do miejsca zamieszkania, a przecież nie zostało ustalone, jakoby przebywał w towarzystwie innej niż oskarżony osoby, jak i uwzględniwszy to, że na zapisach monitoringu wizyjnego obejmującego zasięgiem sąsiedztwo jego codziennej aktywności, nie pojawił się w okresie od 1 maja 2017r., to jako oczywisty jawił się fakt, że właśnie w tej dacie został przez oskarżonego zabity i pozostawiony na zapleczu budynku w (...).

Z uwagi na to, że przestępczych zachowań przypisanych J. H. w pkt. 1 i 2 części wstępnej wyroku dopuścił się on w warunkach ciągu przestępstw z art. 91§1 k.k., a więc w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności, toteż tę instytucję prawa karnego materialnego zastosowano podczas wyrokowania przy subsumowania tychże jego aktywności.

3.2.  Warunkowe umorzenie postępowania

------------------------

-------------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3.3.  Umorzenie postępowania

------------------------

-------------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3.4.  Uniewinnienie

------------------------

-------------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

4.  KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

J. H.

II części dyspozytywnej wyroku

Za popełnienie przypisanego J. H. ciągu przestępstw z art. 148§1 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. wymierzona została mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wymierzając mu tę karę uwzględniono jako okoliczność obciążającą rażąco wysokie stopnie społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów będące wypadkową sposobu działania oskarżonego oraz okoliczności i warunków, w jakich jego aktywności miały miejsce.

Należało przecież zauważyć, że przestępstwa przypisane J. H. zostały przez niego bezsprzecznie popełnione umyślnie i z zamiarami bezpośrednimi. Oskarżony działał w obu tych przypadkach w sposób całkowicie premedytowany, jako że najpierw stosował wobec pokrzywdzonych przemoc fizyczną w postaci uderzania ich narzędziami tępymi lub tępokrawędzistymi m.in. w głowy w celu ograniczenia lub całkowitego wyłączenia możliwości stawienia przez nich oporu. Następnie zaś przygotowanymi narzędziami podcinał im narzędziami ostrymi szyje powodując u pokrzywdzonych dodatkowo w tych częściach ich ciała rany kłute. Oskarżony powodując te obrażenia dążył zatem do unicestwienia pokrzywdzonych i to w drastyczny i stosunkowo nieczęsty sposób. Fakt podjęcia takich działań, jak również spowodowanie u pokrzywdzonych rozległych obrażeń na skutek działania z dużymi siłami, manifestowały aż nad wyraz dobitnie jego determinację w dążeniu do założonych celów.

Jakkolwiek kwestia motywów, które towarzyszyły J. H. w czasie realizowania znamion ustawowych przypisanych mu zbrodni zostanie omówiona w dalszej części uzasadnienia. Niemniej jednak już w tym miejscu zastrzec należało, że oskarżony działał każdorazowo powodowany frustracjami, które zostały wywołane błahymi przyczynami.

Nie można było też pomijać tego, że J. H. w krótkim czasie, bowiem wynoszącym zaledwie 5 dni, dopuścił się aż dwóch zabójstw. Ta okoliczności świadczyła z jednej strony o jego determinacji w realizowania najbardziej drastycznych zachowań. Z drugiej jednakże strony, pozwalała przyjąć, że nie miał on żadnych skrupułów, aby ponawiać tego rodzaju zachowania. W ocenie Sądu zasadne wydaje się stwierdzenie, że gdyby oskarżony nie został w dniu 5 maja 2017r. zatrzymany do odbycia wymierzonej mu kary, co umożliwiło powiązanie jego osoby ze zbrodniami, które stanowiły osnowę faktograficzną niniejszego procesu, to mógłby kontynuować swoją zbrodniczą działalność.

Dodać trzeba, że J. H. w tak drastyczny sposób oddziaływał na swojego kuzyna J. Ś. (1), z którym wszakże przez wiele miesięcy wspólnie zamieszkiwał, jak i na znanego mu i mieszkającego w sąsiedztwie A. K. (1). Pozbawiając pokrzywdzonych życia oskarżony spowodował niedające się opisać tragedie. Zakończył on bowiem definitywnie życie dwóch osób, przy czym pierwszy z pokrzywdzonych był dodatkowo osobą stosunkowo młodą. Oskarżony wyrządził przy tym niepowetowaną krzywdę osobom bliskim pokrzywdzonych doprowadzając ich do cierpienia.

Nie można było też tracić z pola widzenia tego, że J. H. zarówno przed popełnieniem przypisanych mu zbrodni, jak i po zrealizowaniu ich ustawowych znamion prowadził tryb życia, który urągał podstawowym zasadom współżycia społecznego. Dość stwierdzić, że nadużywał alkoholu, nie wykonywał stałego zatrudnienia, a nie miał przecież przeciwskazań do wykonywania takiej stałej pracy. Co więcej, był uprzednio kilkukrotnie karany za przestępstwa umyślne. Ogólna zatem ocena sylwetki oskarżonego prowadziła do wniosku, że prowadził życie na granicy marginesu społecznego.

Sąd nie doszukał się w niniejszej sprawie żadnych okoliczności, które łagodząco wpływałyby na odpowiedzialność karną J. H..

Zdaniem sądu wymierzona J. H. kara dożywotniego pozbawienia wolności stanowić będzie dla niego dolegliwość współmierną do stopni jego zawinień w odniesieniu do obu przypisanych mu przestępstw spełniając swoje zadania tak wobec oskarżonego, jak i w zakresie społecznego oddziaływania sankcji. W ocenie sądu sankcja ta we właściwy sposób uwzględniała występujące w sprawie okoliczności obciążające. Orzeczona kara powinna uzmysłowić J. H. nieopłacalność łamania prawa i stanowić dla niego przestrogę na przyszłość. Realizując zadania w zakresie prewencji generalnej sankcja ta powinna natomiast doprowadzić każdego do przeświadczenia, że osoba dopuszczająca się przestępstw podlega nieuchronnej odpowiedzialności karnej.

Sąd miał oczywiście na względzie fakt, że kara dożywotniego pozbawienia wolności stanowiąc sankcję o charakterze eliminacyjnym, powinna być orzekana wyjątkowo, tj. tylko w odniesieniu do osób, które dopuściły się szczególnie społecznie szkodliwych zbrodni. Taka właśnie sytuacja zachodziła w odniesieniu do oskarżonego. Z uwagi na nieprawidłowo ukształtowaną jego osobowość, nie miał on przecież żadnych hamulców w podejmowaniu najbardziej drastycznych zachowań w celu pozbawienia osób z jego najbliższego otoczenia życia. Przypomnieć należało, że skala agresji przedsięwziętej przez oskarżonego, wobec zupełnie błahych powodów, które wywołały u niego tak skrajne emocje, jak i jego determinacja w realizowaniu przypisanych mu zachowań, dowodziła niezbicie, że tylko bezterminowe wyeliminowanie go ze społeczeństwa będzie mogło zabezpieczyć jego członków przed podjęciem przez oskarżonego kolejnych najbardziej społecznie szkodliwych zachowań. Nietrudno przecież wskazać, że gdyby J. H. pozostawał w warunkach pozapenitencjarnych, to w wyniku nawiązywania kontaktów z ludźmi byłby narażony na doznawanie frustracji, bowiem tego rodzaju uczucia stanowią naturalną konsekwencję funkcjonowania w społeczeństwie. To zaś oznaczało, że mógłby w przyszłości pod wpływem podobnych odczuć dopuścić się czynu zabronionego o najwyższym możliwym ładunku społecznej szkodliwości. Ochrona społeczeństwa przed tak zdemoralizowanymi jak oskarżony jednostkami wymuszała zatem konieczność dożywotniego jego izolowania

5.  1Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

J. H.

II części dyspozytywnej wyroku

Na podstawie art. 46§1 k.k. wobec J. H. orzeczono środek kompensacyjny w postaci obowiązku naprawienia szkody zobowiązując go do zapłaty na rzecz oskarżyciela posiłkowego B. K. kwoty 100.000zł.

Na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie, o którym mowa w treści art. 446§4 k.c., wpływa szereg okoliczności, a przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek zarówno zmarłego, jak i najbliższego członka jego rodziny – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014r., IV CSK 374/13, LEX nr 1438653.

Bezsprzecznie B. K., brat zmarłego A. K. (1), był z pokrzywdzonym emocjonalnie związany, niemniej jednak mieli oni dość sporadyczny kontakt, głównie telefoniczny, bowiem nie mieszkali razem od wielu lat. Z pewnością doznał on po śmierci brata poczucia pustki, co skutkowało odczuwaniem przez niego cierpienia. Śmierć pokrzywdzonego z pewnością nie wpłynęła jednakże negatywnie na sytuację majątkową, czy mieszkaniową oskarżyciela posiłkowego. Sąd mając na względzie fakt, że śmierć człowieka nie podlega żadnej wycenie, uznał, że właściwą reakcją na popełnione przez J. H. przestępstwo opisane w pkt. I lit. b części dyspozytywnej wyroku będzie zasądzenie od niego na rzecz B. K. kwoty 100.000zł.

J. H.

III części dyspozytywnej wyroku

W oparciu o art. 63§1 k.k. na poczet wymierzonej J. H. kary dożywotniego pozbawienia wolności zaliczono mu okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie.

6. inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

W obowiązującym formularzu nie wyodrębniono rubryki, która przewidywałaby powinność omówienia procesów psychologicznych towarzyszących oskarżonemu w czasie realizowania działalności stanowiącej przedmiot prowadzonego postępowania karnego. To zagadnienie w niniejszej sprawie miało jednak pierwszoplanowe znaczenie przy ocenie motywów, które zdeterminowały J. H. do zabójstw J. Ś. (1) i A. K. (1).

Jakkolwiek słuszność przyznać należało Sądowi Apelacyjnemu, który orzekając kasatoryjnie w sprawie i odnosząc się do zarzutu apelacji wskazał, że nieustalenie motywu zbrodni nie wyklucza możliwości przypisania tego zachowania określonej osobie. Przenosząc jednak to ogólne spostrzeżenie na grunt niniejszej sprawy wskazać należało, że takie motywacje można było zdekodować i to w odniesieniu do obu przypisanych J. H. zbrodni.

Gdy chodziło o pozbawienie życia J. Ś. (1), to bezsprzecznie J. Ś. (2) żywił do niego poważną urazę, a to dlatego, że był przez niego wielokrotnie i długiej perspektywie czasowej poniżany słownie i fizycznie. Wszak pokrzywdzony ten znajdując się pod wpływem alkoholu i mając nad oskarżonym przewagę fizyczną, zwykł go bić i wyzywać.

Jednoznacznie ponadto ustalono, że na kanwie konfliktu, który narósł pomiędzy J. H. a J. Ś. (1) w czasie ich wspólnego zamieszkiwania, S. B. działając z inspiracji tego pokrzywdzonego, zażądała od oskarżonego, aby w okresie jesiennym 2016r. wyprowadził się z domu położonego w (...). Zwrócono już uwagę na to, że pokrzywdzony, który w wyjątkowo niesprzyjającej porze roku został zmuszony do poszukiwania innego miejsca zamieszkania. Był on zatem tym faktem bezsprzecznie wzburzony.

Odwołując się po raz kolejny do zeznań A. B. wskazać należało, że J. H. miał motyw finansowy, który zdeterminował go do pozbawienia życia J. Ś. (1). Wprawdzie oskarżony nie opisał, jakie zadłużenie miał ten pokrzywdzony, ani z jakiego tytułu. Niemniej jednak przekazał współosadzonemu, że gdyby pokrzywdzony oddał pieniądze, to nie zostałby pozbawiony życia.

J. H. również z powodów emocjonalno – finansowych dopuścił się zbrodni na szkodę A. K. (1). Z pewnością miał on żal do tego pokrzywdzonego o to, że w okresie przedświątecznym w 2016r., a przypadającym przed Świętami Bożego Narodzenia, otrzymał od S. B. niemałą jak na jej możliwości finansowe kwotę około 200zł i pomimo zapewnień tych pieniędzy jej nie zwrócił. Tego rodzaju frustrację J. H. wprost nawet wysławiał w rozmowach ze S. B. i A. W..

Dostrzegać też należało, że J. H. usilnie, lecz nieskutecznie, próbował zastać A. K. (1) w miejscu zamieszkania, o czym praktycznie przed samym zabójstwem informował M. K.. Zważywszy na to, że J. H. wykazywał w tym okresie żywotne zainteresowanie osobą A. K. (1) również wobec L. W., a i wobec faktu, że oskarżony ostatecznie przyznał, że oczekując na rychłe przyłączenie zajmowanej przez niego nieruchomości w budowie do zasilania energią elektryczną, dążył do od odebrania od pokrzywdzonego powierzonych mu sprzętów AGD, toteż na kanwie tego jego oczekiwania doszło zapewne do nieporozumienia z ich użytkownikiem.

Nie można było wreszcie wykluczyć, że J. H. uczestniczył wraz z J. Ś. (1) w pracach budowlanych w budynku należącym do A. K. (1). Wszak zdjęcia wykonane podczas oględzin tej nieruchomości dowodziły, że A. K. (1) przystąpił do prac związanych z wymianą podłogi w pomieszczeniu na piętrze domu. Zgromadzone dowody w postaci w szczególności zeznań S. B. sugerowały, że w tych pracach uczestniczyć mieli i J. H. i J. Ś. (1). Być może na kanwie rozliczeń za te prace doszło pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonymi do nieporozumienia.

Wskazania wymagało wreszcie to, że chociaż wszystkie te przyczyny mogły wydać się błahe, bo w istocie takimi były. W środowisku osób z marginesu społecznego, nadużywających alkoholu i borykających się z głębokimi problemami majątkowymi, jak i wobec oczywiście nieprawidłowo ukształtowanej osobowości oskarżonego, powody te były dla niego wystarczające do dokonania tak drastycznych zbrodni.

7.  Koszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

IV

Na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze w zw. z §4 ust. 1 i 3 i §17 ust. 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. A. kwotę 3.420zł oraz dalsze 786,60zł tytułem podatku od towarów i usług za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną z urzędu J. H. w postępowaniu przygotowawczym oraz w postępowaniach przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze.

V

Na podstawie zaś art. 624§1 k.p.k. Sąd zwolnił J. H. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów procesu. Oskarżony nie dysponował bowiem żadnym podlegającym spieniężeniu majątkiem, od dłuższego czasu przebywał w warunkach izolacyjnych, przed osadzeniem nie wykonywał stałej pracy zarobkowej. Zaprezentowane okoliczności uzasadniały zatem przyjęcie, że nie dysponował on możliwościami majątkowymi, które zagwarantowałyby by mu zdolność poniesienia kosztów niniejszego postępowania bez uszczerbku dla koniecznego utrzymania siebie i rodziny.

6.  1Podpis

Daniel Strzelecki Marek Klebanowicz