Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 49/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier

Sędziowie :

SA Tomasz Ślęzak

SO del. Tomasz Tatarczyk (spr.)

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko M. P. i K. P.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 27 września 2018 r., sygn. akt I C 323/17

oddala apelację.

SSA Tomasz Ślęzak

SSA Roman Sugier

SSO del. Tomasz Tatarczyk

Sygn. akt I ACa 49/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 27 września 2018 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty przez pozwanych na rzecz powoda 517 412,44 zł, umorzył postępowanie w pozostałej części, nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa 1 955,70 zł z tytułu tymczasowo poniesionych wydatków. Sąd ustalił, że w dniu 6 marca 2006 r. (...) SA w K. zawarł z pozwanymi umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej. Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 106 434, 12 złotych polskich indeksowanego kursem franka szwajcarskiego. Aneksem do umowy zwiększono kwotę kredytu do 253 574, 12 zł. W umowie zastrzeżono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów oraz że wysokość zobowiązań kredytobiorców będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w walucie indeksacyjnej po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w bankowej tabeli kursów. Umowa przewidywała zmienne oprocentowanie kredytu, w dniu jej sporządzenia wynosiło ono 4,55 % w skali roku. Strony zawarły kilka kolejnych aneksów do umowy, którymi dokonały restrukturyzacji wymagalnych wierzytelności. W dniu 26 września 2016 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty w terminie 14 dni zaległości wyrażonej we frankach. Pismem z 27 października 2016 r. wypowiedział pozwanym umowę kredytową jako przyczynę wskazując zaległość w spłacie kredytu. Pismem z 9 lutego 2017 r. wezwał ich do zapały kwoty 535 412, 44 zł należności kapitałowej, 7 038,83 zł odsetek umownych, 6 326,60 zł odsetek podwyższonych za opóźnienie. W dniu 29 maja 2017 r. wystawił wyciąg z ksiąg banku określając w nim wysokość zobowiązań pozwanych. Wskazał Sąd, że przy zawieraniu umowy wyjaśniono pozwanym zależność raty spłaty kredytu od wahań kursu waluty. Nie zwrócono im jednak uwagi na różnicę przy przeliczeniu kredytu w dacie jego uruchomienia i w dacie jego spłaty, w szczególności, że w pierwszym przypadku zastosowanie ma kurs kupna, w drugim kurs sprzedaży, określone według bankowej tabeli kursów walut. W ocenie Sądu, postanowienia umowy, które te przeliczenia przewidywały mają charakter klauzul niedozwolonych, bowiem naruszają w istotny sposób interes finansowy kredytobiorców, pozbawiając ich możliwości ustalenia wysokości własnych zobowiązań, a uprawniając bank do ich kształtowania. Żaden dokument przedstawiony przez bank nie wykazuje, by uzgodniono i wyjaśniono konsumentowi, co oznacza uprawnienie banku do posługiwania się przy wyliczeniach własnymi tabelami. Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Umowa, która zawiera klauzulę niedozwoloną nie staje się z mocy prawa umową nieważną, klauzula ta jednak musi zostać uwzględniona przy rozliczeniach finansowych. Opracowana w toku postępowania opinia zawiera wyliczenia, w których biegła pomija klauzule niedozwolone oraz wyliczenia oparte o średni kursu franka. Za kluczowe uznał Sąd wyjaśnienia biegłej złożone na rozprawie wobec zastrzeżeń powoda odnośnie tych wyliczeń. Biegła wskazała, że sporządzając opinie bazowała na dokumentach przedstawionych przez bank i kategorycznie stwierdziła, że były to dokumenty niewystarczające do weryfikacji żądania. Materiał dowodowy nie zawierał dokumentów źródłowych, w tym umów ubezpieczenia, co do których zgłaszane były zarzuty, złożone dokumenty ubezpieczenia zdaniem biegłej nie były spójne. Do akt nie złożono dokumentów wpłat, co uniemożliwiło weryfikacje złożonego przez powoda rozliczenia kredytu. Biegła wskazała, że przedłożone dokumenty zawierają rozliczenia częściowo w walucie obcej, częściowo w walucie polskiej, co uniemożliwia kontrolę ich zaksięgowania. Nie złożono monitów i zawiadomień, dlatego też nie można było dokonać ich analizy rachunkowej. Mając na uwadze te wyjaśnienia stwierdził Sąd, że każda następna opinia bazująca na materiale dowodowym załączonym do akt sprawy nie byłaby miarodajna dla oceny wysokości istniejącego zobowiązania. Braki w materiale dowodowym w postaci dokumentacji źródłowej uniemożliwiały dokonanie miarodajnej oceny wymagalności roszczenia. W rezultacie przy zastrzeżeniu co do niedozwolonego charakteru umownych postanowień przeliczeniowych nie można uznać dokonanego przez powoda wypowiedzenia umowy za skuteczne i stwierdzić wymagalność dochodzonej należności. Po złożeniu przez biegłą wyjaśnień strona powodowa nie domagała się uzupełnienia postępowania dowodowego. Braki w materiale dowodowym uniemożliwiały weryfikacje wysokości żądania. Dlatego powództwo nie mogło być uwzględnione. W zakresie ograniczonego żądania postępowanie na podstawie art. 355 k.p.c. podlegało umorzeniu. Jako podstawę orzeczenia o kosztach powołał Sąd art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

W apelacji powód zarzucił naruszenie prawa materialnego – art. 385 1 § 1 k.c. przez błędną wykładnię polegającą na wadliwej jego subsumcji do ustalonego stanu faktycznego, z którego nie wynika, jakie konkretnie dobre obyczaje zostały naruszone oraz jaki skonkretyzowany interes pozwanych został naruszony, na przyjęciu niewłaściwego skutku hipotetycznej abuzywności w postaci uznania całych postanowień dotyczących indeksacji kredytu za abuzywne, podczas gdy za hipotetycznie abuzywne może zostać uznane wyłącznie odesłanie do czynnika kompetencyjnego w postaci bankowej tabeli kursów, art. 385 1 § 1, 2 i 3 k.c. przez błędną wykładnię, niewskazanie skutku hipotetycznej abuzywności, przepisów dyspozytywnych, jakie powinny wejść w miejsce postanowień umowy uznanych za bezskuteczne, art. 385 2 k.c. przez niezastosowanie i pominięcie przy ocenie zgodności postanowień umowy kredytowej z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu okoliczności jej zawarcia oraz błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że na ocenę zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami nie mają wpływu korzyści osiągnięte przez konsumenta, a wynikające z zawarcia spornej umowy w postaci obniżonego kosztu odsetkowego kredytu indeksowanego w porównaniu do kredytu złotowego i w konsekwencji zaniechanie ich ustalenia, pominięcie tej okoliczności, że pozwani byli świadomi ryzyka walutowego związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej, art. 65 § 1 i 2 k.c. polegające na nieprawidłowym zinterpretowaniu postanowień umowy kredytowej łączącej strony i błędne przyjęcie, że prawo banku do określenia wysokości kursu walut obcych, według których konkretyzowana jest wysokość świadczenia kredytobiorcy w złotych, nie doznawało żadnych ograniczeń, podczas gdy zgodnie z § 2 Regulaminu kredytu, bank był zobowiązany ustalać kursy na podstawie zewnętrznych i od niego niezależnych źródeł, tj. na podstawie kursów walut obowiązujących na rynku międzybankowym i kursów średnich ogłaszanych przez NBP, art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 56 k.c. i 354 k.c. przez zaniechanie ustalenia treści łączącego strony stosunku zobowiązaniowego w zakresie, w jakim sąd uznał rzekomą abuzywność umowy kredytowej i w konsekwencji rozstrzygnięcie sporu wynikającego z umowy przy jednoczesnym nieustaleniu prawidłowej treści łączącego strony stosunku zobowiązaniowego, art. 69 ust. 2 pkt 4a w związku z art. 69 ust. 3, 75b ustawy Prawo bankowe oraz w związku z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw przez niezastosowanie, a poprzez to przyjęcie, że pomimo wejścia w życie powyższych przepisów postanowienia dotyczące indeksacji nie utraciły abuzywnego charakteru w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., co skutkowało błędnym uznaniem, że pozwani byli zależni od decyzji banku dotyczących wysokości kursu waluty, do której indeksowany był kredyt, podczas gdy od wejścia w życie powyższej nowelizacji Prawa bankowego powodowy bank stał się od tych decyzji niezależny, tj. pozwani mogli spłacać raty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji pozyskując ją na rynku na akceptowalnych przez siebie zasadach i bez konieczności korzystania z pośrednictwa banku i oferowanych przezeń kursów wymiany, naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, i dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia oceny oświadczeń zawartych w § 4 ust. 2 i 3 oraz w § 2 ust. 2 umowy kredytu, z których wynika fakt zrozumienia i akceptacji zasad przeliczania należności według kursów publikowanych w tabelach kursowych, przez błędną ocenę opinii biegłej i bezpodstawne przyjęcie, że jej wnioski są prawidłowe i mogą stanowić podstawę ustaleń faktycznych, art. 227 i 233 k.p.c. przez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia okoliczność zawarcia aneksu nr (...) z 30 czerwca 2010 r. do umowy kredytu przewidującego spłatę zadłużenia wyrażonego we frankach po kursie sprzedaży publikowanym przez NBP z pominięciem kursu sprzedaży stosowanego przez powoda, art. 227 k.p.c. poprzez nieoparcie wyroku na wszystkich faktach mających istotne znaczenie dla sprawy, w szczególności pominięcie ustaleń w zakresie charakteru umowy kredytu indeksowanego i ustaleń, jak kształtowałaby się sytuacja pozwanych, gdyby podstawą indeksacji był kurs kupna i sprzedaży waluty obcej określany przez NBP z uwzględnieniem godziwej marży banku lub bez niej w razie uznania postanowień indeksacyjnych umowy za abuzywne; w oparciu o te zarzuty skarżący domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania lub zmiany wyroku przez uwzględnienie powództwa, zasądzenia na jego rzecz solidarnie od pozwanych kosztów postępowania.

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy są prawidłowe, znajdują oparcie w zebranych dowodach, których ocena nie budzi zastrzeżeń w świetle unormowania art. 233 § 1 k.p.c. Wbrew zarzutowi apelacji, nie naruszył Sąd Okręgowy tego przepisu przy ocenie dowodu z opinii biegłej. Poza tym nietrafny jest zarzut obrazy tego przepisu określającego zasadę swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący nie podważył, poza opinią biegłej, oceny wiarygodności i mocy dowodów zgromadzonych w sprawie lecz stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowień umowy i pominięcie w rozstrzygnięciu aneksu do umowy, zawartego 30 czerwca 2010 r.

Wnioski opinii słusznie uznał Sąd Okręgowy za prawidłowe mając na względzie ustne jej wyjaśnienie przez biegłą, wskazania biegłej na niekompletność materiałów źródłowych, które przedstawił powód, niejasność rozliczeń przez niego dokonanych, brak dalszej jego inicjatywy dowodowej.

Trafnie za niedozwolone uznał ten Sąd klauzule umowne przewidujące przeliczenie kwoty wypłaconych z tytułu kredytu środków według kursu kupna franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą obowiązującą w banku w momencie uruchomienia środków oraz ustalanie równowartości rat kredytu podlegających spłacie w złotych według kursu sprzedaży franka określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu spłaty.

Klauzule te zawarte zostały w § 2 ust. 2 oraz w § 4 ust. 2 umowy.

Poprzednik prawny powoda zawarł z pozwanymi umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej, w której kwota kredytu oznaczona została w walucie polskiej i w tej walucie kredyt został pozwanym wypłacony, jednakże z tym zastrzeżeniem, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Waluta obca pełniła w umowie rolę miernika wartości, postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych.

Według art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl § 3 tego artykułu, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Powód przyznał, że kwestionowane klauzule umowne nie były indywidualnie negocjowane przez strony.

Rozbieżność, jaka zarysowała się w orzecznictwie co do tego, czy klauzule dotyczące ryzyka kursowego określają, czy nie, główny przedmiot umowy nie ma w sprawie decydującego znaczenia. Kwestionowane postanowienia podlegać powinny były bowiem kontroli na gruncie unormowania art. 385 1 § 1 k.c. również w przypadku uznania, a za tym opowiada się Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę, że określają one główne świadczenia stron, gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały kredytobiorcom na oszacowanie wysokości obciążających ich w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych. Za przyjęciem, że określały klauzule waloryzacyjne główne świadczenia stron przemawia to, że ich wyeliminowanie z umowy wykluczało realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym.

W uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone ( art. 385 1 § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Przepis art. 385 2 k.c. wprawdzie stanowi wprost, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny, jednakże w powołanej uchwale Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 385 2 k.c. powinien być wykładany rozszerzająco i stosowany również do oceny, czy postanowienie rażąco narusza interesy konsumenta.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego stwierdzano wielokrotnie, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula waloryzacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Odwołanie się w postanowieniach § 2 ust. 2 i § 4 ust. 2 umowy kredytu do tabeli kursowej banku oznacza naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro o środkach indeksacji kredytu i rat jego spłaty decydować może jednostronnie kredytodawca kształtując przez to wysokość własnych korzyści finansowych, a jednocześnie nieprzewidywalne dla kredytobiorców koszty udzielonego im kredytu.

Regulując mechanizm waloryzacji nie odwołują się te postanowienia do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz ostatecznie pozostawiają określenie warunków waloryzacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi skoro tylko ogólnie, w regulaminie kredytu stanowią, że podstawę sporządzenia przez merytoryczną komórkę banku tabeli kursów będą kursy obowiązujące na rynku międzybankowym, a tabela sporządzana będzie po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. W rezultacie równowaga kontraktowa stron zostaje w sposób istotny zachwiana.

Wadliwie z samego faktu zawarcia przez pozwanych umowy, w treści której znalazły się klauzule przeliczeniowe wyprowadza skarżący wniosek, że zasady przeliczania należności według kursów z tabeli były dla nich zrozumiałe.

Niejasność odnośnych zasad przeliczania należności oraz dowolność banku w zakresie kształtowania w trakcie realizacji umowy wysokości zobowiązań kontrahentów potwierdza opinia, w której biegła wskazała na problemy z rozczytaniem przedstawionego przez bank rozliczenia kredytu, dokonanego częściowo w walucie obcej, częściowo zaś w złotych polskich, na brak możliwości oceny sposobu zaksięgowania wpłat uiszczonych przez pozwanych, zupełną nieczytelność dla kredytobiorców dokumentów rozliczeniowych banku, ich niewiedze co do wielkości poszczególnych rat spłaty kredytu.

Odebranie od kredytobiorców oświadczeń, że są świadomi ryzyka kursowego i je akceptują nie oznacza, że zrealizował bank ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego, a kształtując treść klauzuli waloryzacyjnej zachował się w sposób lojalny wobec kredytobiorców uwzględniając ich uzasadnione interesy.

Prawa zakwestionowania jako niedozwolonych umownych klauzul przeliczeniowych nie pozbawia pozwanych fakt złożenia przez nich oświadczeń o akceptacji ryzyka kursowego i korzyści płynących dla nich z zastrzeżenia w umowie niższego oprocentowania, aniżeli w przypadku nieindeksowanych do waluty obcej kredytów udzielanych w złotych polskich. Zarzut błędnej wykładni art. 385 2 k.c. jest nieuzasadniony.

Za niedozwolone uznać należało również postanowienia umowne przewidujące ustalenie równowartości w walucie obcej wypłaconej w złotych kwoty kredytu na podstawie gotówkowego kursu kupna franka, a równowartości w walucie obcej rat spłaty kredytu w złotych według gotówkowego kursu sprzedaży franka.

Naruszają te postanowienia w sposób rażący równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują aby koszty przez niego ponoszone w związku z zawarciem i wykonaniem umowy stanowiły zapłatę za korzyść, jaką mu ta umowa przynosi, wiązały się z nią i z niej wynikały.

Tymczasem umowa przewidując zastosowanie kursu kupna waluty obcej dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego kredytu, a kursu jej sprzedaży dla określenia salda zobowiązań kredytobiorców i wysokości obciążających ich rat zastrzegała bankowi dodatkowy zysk powodując nieuzasadniony, oderwany od waloryzacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorców. Niezależnie od zmian kursu waluty stanowiącego podstawę waloryzacji, a nawet przy założeniu, że kurs ten w ogóle nie ulegnie zmianie w trakcie wykonywania umowy, nakładała umowa na kredytobiorców obowiązek zapłaty z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej, niż przez nich uzyskana i odsetek od nadwyżki przewyższającej kwotę udzielonego im kredytu. Przeliczenie kwoty udzielonego kredytobiorcom kredytu według kursu kupna waluty obcej, a podlegającego spłacie salda kredytu i wysokości poszczególnych rat według kursu sprzedaży nie znajdowało przy tym uzasadnienia w transakcjach kupna i sprzedaży waluty dokonywanych przez bank lecz stanowiło wyłącznie operację rachunkową mającą na celu określenie równowartości we frankach świadczeń spełnianych w złotych.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Oparcia w tym przepisie nie znajdują postanowienia umowy stron, po myśli której kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji i innych opłat ale również do zapłaty kwoty przewyższającej sumę środków pieniężnych oddanych im do dyspozycji, mianowicie nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursów kupna waluty, z drugiej kursów jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki.

Stosownie do art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z jego § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Zapełnienie luk w umowie powstałych wskutek wyeliminowania z niej postanowień niedozwolonych nie mogło nastąpić na podstawie art. 56 i 354 k.c. przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a w rezultacie przez zastąpienie kursów bankowych określonych w tabelach innymi kursami. Niezasadnie więc zarzuca apelacja naruszenie tych przepisów przez ich niezastosowanie.

Przepis art. 385 1 § 2 k.c. wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych stanowi implementację do krajowego systemu prawnego Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, z uwzględnieniem jej treści podlegał przeto zastosowaniu w sprawie wobec stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień.

Art. 6 ust. 1. Dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta i przywołał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 zapadły na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego, według którego, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie, wykluczona jest możliwość uzupełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które w niej się znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę, art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

Wykluczając co do zasady możliwość dokonania przez sąd krajowy zmiany nieuczciwych warunków umowy w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca się uwagę, że działania sądu krajowego w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych, skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu ( wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i tam powołane orzecznictwo ).

Niezasadnie przeto zarzucił powód w apelacji zaniechanie uzupełnienia umowy na wypadek uznania jej postanowień waloryzacyjnych za niedozwolone.

Zgłoszony przez niego w tym celu wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego podlegał oddaleniu.

Umowa o kredyt stanowiąca podstawę żądania powództwa została zawarta przed wejściem w życie powołanej w apelacji ustawy z 29 lipca 2011 r. nowelizującej prawo bankowe. Nie zawiera ta ustawa rozwiązań, które prowadziłyby do sanowania postanowień umownych uznanych za niedozwolone według stanu z chwili zawarcia umowy.

Niezasadnie zarzuca apelacja naruszenie przepisów tej ustawy przez ich niezastosowanie.

Znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miał fakt zawarcia przez strony w dniu 30 czerwca 2010 r. aneksu nr (...) do umowy przewidującego spłatę rat kredytu w złotych ustalanych według kursu sprzedaży franka ogłaszanego przez NBP. Aneks ten nie doprowadził do trwałej zmiany umownych postanowień waloryzacyjnych zastrzegając ustalanie wysokości rat spłaty kredytu w oderwaniu od bankowej tabeli kursów tylko na okres 24 miesięcy wobec odroczenia płatności części rat kredytu.

Żądanie oddalenia w całości powództwa pozwani oparli m. in. na zarzucie nieważności umowy.

Po usunięciu z umowy niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu waloryzacji i pominięcie odesłania do kursu kupna franka czyni niemożliwym określenie w walucie obcej równowartości kwoty kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcom, tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych indeksowany kursem franka. Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży franka nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorców płatnych w złotych jako równowartość raty w walucie obcej, ani ustalić salda ich zobowiązań wobec banku w przypadku przewalutowania kredytu.

Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, zachodziły podstawy do stwierdzenia jej nieważności w oparciu o art. 58 § 1 k.c.

Uznanie umowy za nieważną wykluczało uwzględnienie powództwa wywodzonego z faktu jej wypowiedzenia. Za skuteczne nie mogło być uznane wypowiedzenie umowy, skoro prowadzić do niego miało zadłużenie ustalone przez powoda w oparciu o niedozwolone klauzule. Postanowienia umowy uznane za niedozwolone nie mogły też stanowić podstawy żądania powództwa. Zasadnie więc, aczkolwiek w odmienny sposób oceniając skutki abuzywności postanowień waloryzacyjnych umowy, Sąd Okręgowy oddalił je.

Z przytoczonych względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

SSA Tomasz Ślęzak SSA Roman Sugier SSO Tomasz Tatarczyk