Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 705/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Elżbieta Karpeta

Sędziowie :

SA Anna Bohdziewicz (spr.)

SO del. Jacek Włodarczyk

Protokolant :

Katarzyna Noras

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2020 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko D. Ż. i E. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 13 lutego 2017 r., sygn. akt I C 564/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  oddala powództwo,

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanych 7 234 (siedem tysięcy dwieście trzydzieści cztery) złote z tytułu kosztów procesu;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych 8 100 (osiem tysięcy sto) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Katowicach 1 000 (tysiąc) złotych z tytułu opłaty od apelacji, od ponoszenia której pozwane były zwolnione.

SSA Anna Bohdziewicz SSA Elżbieta Karpeta SSO del. Jacek Włodarczyk

Sygn. akt I ACa 705/17

UZASADNIENIE

Powód - Bank (...) S. A. w W. domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych D. Ż. (poprzednio Z.) i E. B. kwoty 50.515,06 CHF z dalszymi odsetkami umownymi w wysokości 1,8-krotności obowiązującej stopy odsetek ustawowych za opóźnienie, nie wyższymi niż odsetki maksymalne za opóźnienie, od kwoty 50.516,06 CHF od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazano, iż pozwane zawarły umowę kredytu konsolidacyjnego i w związku z tym były zobowiązane do ustanowienia hipoteki zwykłej i hipoteki kaucyjnej w celu zabezpieczenia spłaty udzielonego kredytu. Wobec niewywiązania się z obowiązku udzielenia zabezpieczenia, umowa kredytu została wypowiedziana pozwanym i wezwano je do zapłaty całej pozostałej należności, która stała się natychmiast wymagalna.

W sprawie został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie pozwu w całości oraz zasądził koszty procesu.

Pozwane wniosły sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty, domagając się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów na swoją rzecz. W pierwszej kolejności zarzucono niezasadność wypowiedzenia umowy kredytu, co nastąpiło po 11 latach od zawarcia umowy i pomimo dokonywanych regularnie spłat rat kredytu. W konsekwencji tego, dochodzone należności nie są wymagalne. Postawiono także powodowi zarzut nieuczciwej praktyki rynkowej i sprzeczność zachowania z zasadami współżycia społecznego z uwagi na to, że udzielony pozwanym kredyt był zwykłym kredytem „złotówkowym”. Niezależnie od powyższego, zdaniem pozwanych, powództwo zasługiwało na oddalenie, ponieważ kredyt został spłacony. W toku procesu podniesiono również zarzut nieważności poszczególnych zapisów umownych jako niedozwolonych klauzul umownych w oparciu o art. 385 1 k.c. oraz najdalej idący zarzut nieważności całej umowy i wobec tego niezasadność dochodzonego pozwem roszczenia.

Powód ustosunkowując się do podniesionych zarzutów dowodził, iż są one pozbawione podstaw i podtrzymał w całości żądanie sformułowane w pozwie.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził solidarnie od pozwanych D. Ż. i E. B. na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 50.515,06 CHF z odsetkami umownymi w wysokości 1,8-krotności obowiązującej stopy odsetek ustawowych za opóźnienie, aktualnie 12,6% w stosunku rocznym, nie wyższe niż odsetki maksymalne za opóźnienie, aktualnie 14% w stosunku rocznym od dnia 24 marca 2016 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu w wysokości 8.217 złotych.

Wyrok ten został wydany na tle następujących ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd pierwszej instancji:

Umową z dnia 20 października 2004 r. poprzednik prawny powoda - Bank (...) S.A. udzielił pozwanym kredytu konsolidacyjnego w wysokości 76.368 CHF na okres do 31 października 2024 r. z przeznaczeniem na spłatę zobowiązań finansowych tj. kredytu samochodowego w (...) S.A. w kwocie 4.500 Euro z odsetkami oraz kredytu budowlano–hipotecznego (...) w (...) Bank S.A. w kwocie 35.259,88 CHF z odsetkami oraz na cel dowolny. Dodatkowym warunkiem uruchomienia środków było przedłożenie przez kredytobiorcę potwierdzenia złożenia we właściwym miejscowo sądzie rejonowym wniosku o wpis hipoteki zwykłej kaucyjnej na pierwszym miejscu na rzecz banku wraz z dowodem uiszczenia podatku od ustanowienia hipoteki i kopią deklaracji PCC1, nadto oświadczenia właściciela nieruchomości o ustanowieniu hipoteki. Strony ustaliły, że nieruchomość stanowiąca zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu będzie wolna od wszelkich obciążeń i wpisów. W związku z zaciągnięciem kredytu walutowego kredytobiorcy oświadczyli, że znane jest im oraz wyjaśnione przez bank ryzyko zmiany kursu waluty, w której zaciągnięto zobowiązanie kredytowe i są świadomi ponoszenia przez siebie tego ryzyka. Zgodnie z Regulaminem kredytowania osób fizycznych wypowiedzenie umowy przez bank mogło nastąpić w przypadku stwierdzenia, że warunki udzielenia kredytu nie zostały dotrzymane lub w razie zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego kredytobiorcy.

W czasie obowiązywania umowy powód wysyłał na adres pozwanych „zawiadomienia o najbliższej spłacie kredytu”, w których informował o wysokości raty, podając datę płatności, walutę kredytu, roczną stopę procentową, kapitał do spłaty oraz ratę kapitałowo–odsetkową. Jednocześnie wskazywał, że wszelkie wątpliwości, co do podanych wartości należy wyjaśniać telefonicznie lub osobiście z pracownikiem placówki banku .

W dniu 15 listopada 2006 r. doszło do podziału Banku (...) S.A. w K., w wyniku którego następcą prawnym stał się Bank (...) S.A. w W. .

Pismem z dnia 7 maja 2015 r. powód poinformował pozwane o stwierdzeniu niedopełnienia obowiązku ustanowienia hipoteki na zabezpieczenie kredytu z dnia 20 października 2004 r. i wezwał pozwane do ustanowienia innego satysfakcjonującego bank zabezpieczenia kredytu, pod rygorem wypowiedzenia kredytu .

Pismem z dnia 23 czerwca 2015 r. powód rozwiązał z pozwanymi umowę kredytu hipotecznego z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia w związku z niedopełnieniem obowiązku ustanowienia hipoteki na zabezpieczenie kredytu i wezwał do jego jednorazowej spłaty w wysokości 47.914,80 CHF .

Pismem z dnia 14 stycznia 2016 r. powód wezwał pozwane do zapłaty wymagalnego zadłużenia w wysokości 49.616,72 CHF w terminie 14 dni pod rygorem podjęcia działań prawnych zmierzających do wyegzekwowania należnych roszczeń. Jednocześnie powód poinformował pozwane, że istnieje możliwość złożenia w banku wniosku o restrukturyzację zadłużenia .

W dniu 22 marca 2016 r. powód sporządził dokument w postaci wyciągu z ksiąg banku, stwierdzając że na dzień 22 marca 2016 r. figuruje wymagalne zadłużenie pozwanych z tytułu umowy kredytu konsolidacyjnego nr (...)- (...) z dnia 20 października 2004 r. w wysokości 47.559,12 CHF kapitału i 2.955,94 CHF odsetek umownych, razem - 50.515,06 CHF. Dalsze odsetki umowne w wysokości 1,8 krotności obowiązującej stopy odsetek ustawowych za opóźnienie, nie wyższe niż odsetki maksymalne za opóźnienie będą obciążać dłużników solidarnych od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty .

W dziale IV księgi wieczystej o nr (...) prowadzonej dla nieruchomości pozwanych wpisano hipotekę umowną kaucyjną na kwotę 418.063,56 złotych w celu zabezpieczenia kredytu udzielonego przez (...) Bank S.A. .

W oparciu o tak ustalone okoliczności faktyczne Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie pozwu, jako uzasadnione, zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Wskazano na bezsporny fakt zawarcia przez strony w dniu 20 października 2004 r. umowy kredytu konsolidacyjnego oraz jego wypowiedzenie na skutek nieustanowienia przez pozwane zabezpieczenia kredytu przez wpis hipoteki na nieruchomości stanowiącej własność pozwanych.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że przedmiotem sporu w sprawie była zasadność wypowiedzenia umowy przez powoda w świetle zasad współżycia społecznego oraz zarzut nieważności postanowień łączącej strony umowy w zakresie oznaczenia waluty, w której udzielono pozwanym kredytu.

Sąd pierwszej instancji przywołał treść art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym na dzień zawierania umowy kredytu, tj. 20 października 2004 roku. Zgodnie z tym przepisem „przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ustęp drugi stanowi, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:

1)strony umowy,

2)kwotę i walutę kredytu,

3)cel, na który kredyt został udzielony,

4)zasady i termin spłaty kredytu,

5)wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,

6)sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,

7)zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,

8)terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,

9)wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,

10)warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Wyjaśniono, że udzielanie kredytów jest jedną z czynności banków przewidzianą w prawie bankowym, a umowa kredytu stanowi odrębny typ umowy nazwanej. Jest to umowa konsensualna, dwustronnie zobowiązująca, odpłatna.

W ocenie Sądu Okręgowego umowa łącząca strony spełniała wszelkie wymogi ustawowe i określała w sposób jasny jej elementy przedmiotowo istotne. Z treści umowy, jej załączników oraz wniosku o udzielenie kredytu wynika, że kredyt został udzielony w walucie obcej, tj. we frankach szwajcarskich, co pozwana potwierdziła. Pozwane zostały poinformowane o „ryzyku zmiany kursu waluty” , miały świadomość, że jest to kredyt hipoteczny. Wobec tego w ocenie Sądu pierwszej instancji kwestionowanie tych okoliczności na etapie postępowania sądowego, przy braku jakichkolwiek dowodów przeciwnych, oznaczało chęć bezpodstawnego uchylenia się pozwanych od odpowiedzialności za zaciągnięte zobowiązanie pieniężne.

Jednocześnie Sąd Okręgowy nie dopatrzył się podstawy do stwierdzenie nieważności postanowień umowy, czy też całej umowy w oparciu o treść art. 385 1 k.c., która została w całości przytoczona w uzasadnieniu. Wskazano, iż kontrola zgodności z zasadami obrotu konsumenckiego jest wyłączona w przypadku postanowień umownych określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 in fine k.c.). Pojęcie głównego świadczenia stron należy rozumieć wąsko. W umowie kredytu - zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 1997 r. - Prawa bankowego - świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych, uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i z tytułu prowizji.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że chociaż waloryzacja rat kredytu i przeliczania należności banku z waluty obcej na polską jest pośrednio powiązany ze spłatą kredytu, to jednak brak jest podstaw do przyjęcia, że ustalenia w tym zakresie są postanowieniami dotyczącymi głównych świadczeń stron. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu. A zatem mogą być przedmiotem oceny z punktu widzenia ich sprzeczności z dobrymi obyczajami czy też rażącym naruszeniem interesów konsumenta /pozwanych/. Ocena taka musi być jednak poprzedzona wykazaniem, że konsument nie miał rzeczywistego wpływu na treść postanowienia. Za nieuzgodnione indywidualnie uznaje się w judykaturze takie postanowienia, które nie były przedmiotem pertraktacji między stronami, lecz zostały przedstawione jako jedyne możliwe rozwiązanie. W rozpoznawanym przypadku, w ocenie Sądu Okręgowego, nie można a priori dojść do takiej konkluzji, skoro pozwana była informowana o warunkach umowy, w tym o walucie, w której udzielono kredytu, nadto była reprezentowana przez pełnomocnika, który miał wiedzę o sektorze finansowym i ryzyku związanym z udzieleniem kredytu w walucie obcej.

Niezależnie jednak od powyższego, przez rażące naruszenie interesów konsumenta rozumie się nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych, jak i podmiotowych. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom oznacza tworzenie przez kontrahenta konsumenta takich postanowień umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.

W ocenie Sądu pierwszej instancji treść zawartej między stronami umowy takich postanowień nie zawiera, a zatem zarzut pozwanych musiał okazać się bezzasadny zarówno w zakresie stwierdzenia nieważności całej umowy, jak i jej poszczególnych postanowień.

Pozwane zarzuciły, że kredyt został im udzielony w złotówkach i spłacały go w złotówkach, a był oprocentowany według stawki LIBOR. Na tej podstawie pozwane twierdziły, że kredyt został już w całości spłacony. Z treści umowy wynika zaś, że bank udzielił kredytobiorcom kredytu konsolidacyjnego w wysokości 76.386 CHF z oprocentowaniem stanowiącym sumę stawki LIBOR /§ 1 pkt. 10: stawka przyjęta przez bank jako stopa referencyjna dla potrzeb ustalenia oprocentowania kredytów w walutach wymienialnych USD, CHF i EUR/ dla terminów 6 miesięcznych i marży w wysokości 5,7%, która będzie stała w całym okresie kredytowania. Nadto w załączniku nr 7 do umowy wskazano, że kwota kredytu wypłacana jest w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w banku, zgodnie z tabelą kursów walut banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie banku w dniu wypłaty kredytu. Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty rat kredytu i odsetek w terminach i wysokości określonych w Harmonogramie spłat stanowiącym integralną część umowy (§ 8 ust. 4 umowy).

Przenosząc powyższe rozważania natury ogólnej na kanwę tej sprawy Sąd Okręgowy uznał, że umowa z dnia 20 października 2004 r. spełnia wszystkie wymogi, o jakich w art. 69 Prawa bankowego, obowiązującego w dacie zawarcia umowy kredytu konsolidacyjnego. Tym samym brak było podstaw do uznania tej czynności prawnej za nieważną zarówno w części, jak i całości. Podkreślono, że oceny zgodności treści danego postanowienia z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę treść umowy oraz okoliczności jej zawarcia. Umowa dotyczyła kredytu konsolidacyjnego, określono metodologię oraz sposób ustalania rat kredytu. Tabela kursu walut ogłaszana była w siedzibie powoda. Podany został przykład wpływu zmiany kursu walutowego na raty spłacanego kredytu walutowego. Sąd pierwszej instancji miał na względzie, jak w dacie zawarcia umowy kredytu konsolidacyjnego kształtował się kurs franka do złotówki. W 2004 r. był on stabilny i niski w stosunku do złotówki. Sąd stanął na stanowisku, że nie można stwierdzić sprzeczności z dobrymi obyczajami dokonywania przeliczania spłat kredytu na podstawie tabel banku wtedy, gdy kredytobiorcy nie kwestionowali tych zasad, gdy kurs waluty polskiej do głównych walut, w których udzielono kredytów, był stabilny, a zarzuty kwestionujące zasady przeliczania podnoszą w momencie odwrócenia się tych kursów, gdy okazało się, że kolejne spłaty są większe z uwagi na wzrost kursu walut. Zaakcentowano, że kredytobiorcy początkowo dokonując spłat, osiągali wymierne korzyści finansowe w stosunku do kredytobiorców, którzy wzięli kredyty w polskich złotych.

Z kolei odnosząc się do zarzutu naruszenia przez powoda zasad współżycia społecznego na skutek wypowiedzenia umowy Sąd Okręgowy wskazał, że w świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego zarzut ten okazał się chybiony. Wyjaśniono, że zgodnie z poglądami doktryny zasady współżycia społecznego „stanowią szczególne reguły postępowania w życiu społecznym”. Zasady współżycia społecznego wyrażają ideę słuszności w prawie i wolności ludzi, odwołują się do powszechnie uznawanych w kulturze naszego społeczeństwa wartości, stanowiąc podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania. W orzecznictwie wskazuje się, że za oceną nieważności czynności prawnej z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego muszą przemawiać szczególne okoliczności. Tą szczególną okolicznością, jak podnosi strona pozwana, jest brak wymagalności roszczenia, ponieważ nie nastąpiła żadna przyczyna uzasadniająca wcześniejsze rozwiązanie umowy.

Sąd pierwszej instancji przenosząc ten wywód na analizę i wykładnię językową umowy z 20 października 2004 r. podkreślił, że zgodnie z §7 umowy kredytu prawnym zabezpieczeniem spłaty udzielonego kredytu będzie wpisana na pierwszym miejscu hipoteka zwykła w wysokości 76.386 CHF z tytułu udzielonego kredytu i hipoteka kaucyjna w wysokości 41.300 CHF z tytułu odsetek umownych i kosztów udzielonego kredytu, ustanowionego na rzecz banku na nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), objętej kw (...). Strony ustaliły, że nieruchomość stanowiąca zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu będzie wolna od wszelkich obciążeń i wpisów . Wypowiedzenie umowy przez bank w całości lub części mogło nastąpić w przypadkach i terminach określonych w Regulaminie kredytowania osób fizycznych w banku (...) (§ 13) . Z §12 Regulaminu kredytowania osób fizycznych wynika że wypowiedzenie umowy przez bank mogło nastąpić w przypadku stwierdzenia, że warunki udzielenia kredytu nie zostały dotrzymane lub w razie zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego kredytobiorcy. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy bezspornym pozostaje brak zabezpieczenia kredytu przez ustanowienie na rzecz powoda hipoteki na nieruchomości, przy czym pozwane ustanowiły taką formę zabezpieczenia na rzecz innego banku, tj. (...) Bank S.A. Istotnym w sprawie jest też fakt, że powód wezwał pozwane do zabezpieczenia spłaty kredytu w innej formie dogodnej dla stron, zanim wypowiedział umowę kredytową. Pozwane nie zareagowały na wezwanie powoda, a zatem – w ocenie Sądu Okręgowego - podnoszenie w toku postępowania sądowego zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego nie zasługuje na uwzględnienie.

Z tych względów powództwo, jako wykazane tak co do zasady, jak i wysokości, zostało uwzględnione przez Sąd Okręgowy w całości.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego został w całości zaskarżony przez pozwane, które w apelacji sformułowały następujące zarzuty:

1)  sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu, że powód rozwiązał z pozwanymi umowę kredytu hipotecznego z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia, a jego świadczenie jest wymagalne, podczas gdy złożone przez powoda oświadczenie o wypowiedzeniu umowy kredytowej nie może odnieść skutków materialno-prawnych, jako wadliwe, nie znajdujące oparcia w przepisach prawa i sprzeczne z dobrymi obyczajami;

2)  naruszenia przepisów postępowania mającego wpływ na wynik sprawy, a to:

a)  art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. przez:

- dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i dokonanie ustaleń stanu faktycznego w zakresie wysokości roszczenia powoda na podstawie wyciągu z ksiąg banku – dokumentu prywatnego, który stanowi jedynie dowód, że osoba która go podpisała, złożyła oświadczenie o wskazanej treści, natomiast nie będącego wiarygodnym i miarodajnym dowodem pozwalającym na ustalenie zadłużenia pozwanych, zwłaszcza w świetle okoliczności dokonania spłaty kredytu w kwocie 228.194,60 złotych i kwestionowania zasady zaliczania poszczególnych wpłat na odsetki i należność główną dowolnie przez powoda

- przyjęcie, że wypowiedzenie dokonane przez powoda jest skuteczne i stawia w stan wymagalności jego świadczenie, podczas gdy wobec 11-letniego faktu nieistnienia zabezpieczenia hipotecznego, zgodnie z zasadami logiki należałoby uznać, że przyczyna wypowiedzenia jest fikcyjna i jako taka niedopuszczalna

b)  art. 328 §2 k.p.c. w zw. z art. 233 §1 k.p.c. przez dokonanie analizy sprawy z pominięciem dokumentu – zestawienia spłat kredytu konsolidacyjnego nr umowy (...) z dnia 20 października 2004 r., stanowiącego załącznik do pisma powoda z dnia 16 listopada 2016 r., a wskazującego na istotne okoliczności sprawy, takie jak terminowa spłata zobowiązania przez pozwanych, zasada dokonywania rozliczeń uiszczanych wpłat rat kredytu (która pozostawała w sprzeczności z postanowieniami umowy), abuzywność klauzul umownych, wysokość spłaty zobowiązania przez pozwane, a także nieodniesienie się przez Sąd pierwszej instancji do tego dokumentu w żadnej mierze w treści uzasadnienia;

c)  art. 6 k.c. przez zasądzenie powództwa pomimo tego, że powód nie udowodnił zasadności swojego żądania przynajmniej co do wysokości;

3)  naruszenia prawa materialnego, a to:

a)  art. 65 k.c. w zw. z:

-§8 pkt. 6 umowy kredytu konsolidacyjnego nr umowy (...) z dnia 20 października 2004 r. oraz ust. 2 pkt. 4 załącznika nr 7 do w/w umowy przez ich błędne zastosowanie oraz przyjęcie, że wskazane postanowienie umowy stanowi indywidualnie z pozwanymi ustalone szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, podczas gdy pozwane przez cały okres obowiązywania umowy, nie miały świadomości w jaki sposób są księgowane ich wpłaty rat, a umowa daje pełną dowolność w tym zakresie powodowi

- §13 umowy nr (...) w zw. z §8 regulaminu kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. przez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że wypowiedzenie dokonane przez powoda jest skuteczne i stawia w stan wymagalności jego świadczenie, podczas gdy należałoby uznać, że przyczyna wypowiedzenia jest fikcyjna i jako taka niedopuszczalna

b)  art. 385 1 k.c. przez jego niezastosowanie oraz:

- niestwierdzenie przez Sąd pierwszej instancji, że umowa kredytu konsolidacyjnego nr umowy (...) z dnia 20 października 2004 r. zawiera niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy podstawowa regulacja w przedmiocie obliczania szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut sformułowana w §8 pkt. 6 umowy oraz §7 regulaminu kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. stanowi klauzulę abuzywną

- uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że treść zawartej umowy nie zawiera postanowień indywidualnie nieuzgodnionych, podczas gdy z §4 art. 385 1 k.c. wynika domniemanie, które przerzuca ciężar dowodu z tym zakresie na przedsiębiorcę, a powód w żaden sposób domniemania tego nie obalił;

c)  art. 69 ust. 2 pkt. 4 i 4a Prawa bankowego przez jego błędne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa zawarta między stronami zawiera wszystkie postanowienia istotne umowy kredytu, podczas gdy postanowienie z §8 pkt. 6 umowy oraz §7 regulaminu kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. stanowią klauzule niedozwolone, a zatem nieważne, wobec czego umowa kredytowa w tym zakresie nie wiąże stron;

d)  art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie, podczas gdy dokonanie przez powoda wypowiedzenia umowy kredytu rzekomo na podstawie nieudzielenia zabezpieczenia kredytu w świetle takich okoliczności jak:

- 11-letnie obowiązywanie umowy bez zabezpieczenia hipotecznego

- regularna spłata zobowiązań kredytowych przez pozwane

- brak zadłużenia

- zweryfikowanie przez powoda okoliczności nieudzielenia zabezpieczenia hipotecznego przez pozwane przy okazji wystosowania przez nie zapytania/prośby o zmianę rachunku do spłat

stanowi rażące nadużycie prawa podmiotowego przez powoda oraz naruszenie przez niego zasad współżycia społecznego, a takie zachowanie nie może korzystać z ochrony prawnej.

Z powołaniem na wyżej wskazane zarzuty apelujące wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów zastępstwa za obie instancje względnie domagały się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. W toku postępowania apelacyjnego pozwane akcentowały głównie kwestię nieważności zawartej przez nie umowy kredytu, a to z uwagi na zamieszczone w niej klauzule abuzywne.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych zasługiwała na uwzględnienie, chociaż nie wszystkie zarzuty w niej postawione były trafne.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń w sprawie i podkreślenia wymaga, że fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nie były w rzeczywistości między stronami sporne, a wynikały głównie z treści nie kwestio-nowanych dokumentów. Nie było wszak sporu, co do faktu zawarcia przez strony określonej treści umowy kredytu, ani fakt spłacania przez pozwane kredytu przez 11 lat, ani też fakt wypowiedzenia umowy przez bank. Natomiast czym innym jest ocena prawna i wyciągane na podstawie poczynionych ustaleń wnioski prawne, co do skuteczności wypowiedzenia, czy też ważności całej umowy bądź jej poszczególnych postanowień. Wskazane kwestie przynależą do sfery stosowania prawa materialnego, a nie procesowego. Z tej przyczyny w okolicznościach rozpoznawanej sprawy próba podważania skuteczności wypowiedzenia, czy ważności umowy przez pryzmat naruszenia prawa procesowego nie mogła się powieść. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji nie pozostają w sprzeczności z wymową przeprowadzonych dowodów. Istotnie sporną kwestią pozostawało, w jakiej części pozwane spełniły swoje zobowiązanie, a tym samym wysokość pozostałego do spłaty zadłużenia. W tym zakresie pozwane kwestionowały przede wszystkim prawidłowość rozliczeń dokonywanych przez powoda, zwracając uwagę na ich niezgodność z zapisami umowy. We wskazanym przedmiocie Sąd pierwszej instancji nie czynił szczegółowych ustaleń uznając, iż wysokość dochodzonego roszczenia w wystarczający sposób została wykazana przez powoda dokumentem prywatnym w postaci wyciągu z ksiąg banku. Należy przyznać rację apelującym, że wyciąg z ksiąg bankowych stanowi dokument prywatny (art. 245 k.p.c.), który nie korzysta z domniemania prawdziwości treści w nim zawartych i podlega ocenie jak każdy inny dowód zgodnie z wymogami art. 233 §1 k.p.c. Na etapie postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy zdecydował się na zweryfikowanie twierdzeń powoda, co do wysokości zadłużenia pozwanych w związku z zawartą umową kredytu. Jednocześnie Sąd odwoławczy uznał za konieczne dokonanie przeliczenia wartości waluty obcej według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia wymagalności roszczenia. Dla poczynienia ustaleń we wskazanym zakresie niezbędnym było skorzystanie z wiedzy specjalnej, dlatego został dopuszczony dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości. Na potrzeby wydania opinii materiał dowodowy został uzupełniony o historię spłat dokonywanych przez pozwane, harmonogramy spłat, zawiadomienia o najbliższej spłacie kredytu. Opinia została wydana przez biegłą sądową z zakresu rachunkowości i finansów mgr M. W. (k. 507-520 akt). Z opinii wynika, że pozwane w sumie dokonały wpłat na kwotę 228.194,60 złotych, przy czym gdyby zastosowano do przeliczenia wartości waluty kurs średni stosowany przez NBP, to wówczas spłata winna wynieść 222.646,59 złotych, co daje nadpłatę (różnicę) w wysokości 5.548,01 złotych. Z pisma powoda z dnia 16 listopada 2016 r. (k. 128-129 akt) wynika, że pozwane po przeliczeniu kredytu z waluty obcej (CHF) na złotówki otrzymały kredyt w wysokości 211.856,56 złotych. Poza sporem pozostaje, że wypłata kredytu nastąpiła w złotówkach, a nie w walucie obcej (CHF). Z porównania wielkości sumy spłat dokonanych przez pozwane (podanej w opinii biegłej) oraz wysokości wypłaconego kredytu wynika, że pozwane zwróciły kwotę kredytu z pewną nadwyżką (mowa jedynie o kwocie kredytu, bez prowizji i odsetek). Ostatecznie opinia biegłej nie miała kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na ocenę prawną Sądu odwoławczego, odmienną od zaprezentowanej przez Sąd pierwszej instancji, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Podsumowując tę część rozważań należy wskazać, iż Sąd Okręgowy nie dopuścił się zarzucanej mu wadliwości w ocenie przeprowadzonych dowodów, a tym samym nie uchybił art. 233 §1 k.p.c. Istotnie w zakresie ustalenia wysokości zadłużenia pozwanych wobec powoda Sąd pierwszej instancji oparł się na przedstawionym dokumencie prywatnym w postaci wyciągu z ksiąg banku, przydając mu walor wiarygodności. Wskazana kwestia ostatecznie pozostaje jednak bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Za chybiony przyjdzie uznać zarzut naruszenia art. 328 §2 k.p.c. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że sporządzenie uzasadnienia w sposób nie w pełni odpowiadający stawianym mu wymaganiom może stanowić usprawiedliwioną podstawę zaskarżenia jedynie wtedy, gdy przedstawione w nim motywy nie pozwalają na przeprowadzenie kontroli zaskarżonego orzeczenia z uwagi na brak wszystkich koniecznych elementów lub inne kardynalne braki. Chodzi o sytuację, gdy treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania wyroku. Tylko, bowiem w takim przypadku uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy (por. postanowienie SN z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 1368/00, niepubl.; wyroki SN: z dnia 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, niepubl.; z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1862/00, niepubl.; z dnia 17 marca 2006 r., I CSK 63/05, niepubl.; z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 364/06, niepubl.; z 20 lutego 2008 r., II CSK 449/07, poz. LEX 442515). Uzasadnienie zaskarżonego wyroku w żadnym razie nie jest dotknięte tego rodzaju brakami, a jego kontrola nie nastręcza żadnych trudności. Przywołany przepis prawa procesowego nie stanowi płaszczyzny do kwestionowania ocen prawnych Sądu, do czego w istocie zmierza autor apelacji. Oczekiwanie przez stronę przedstawienia przez Sąd w pisemnych motywach rozstrzygnięcia bardziej rozbudowanej argumentacji, czy drobiazgowych ocen nie stanowi wystarczającej podstawy do podważenia rozstrzygnięcia, a wszak taki jest cel wywiedzionej apelacji.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji, za wyjątkiem ustaleń odnoszących się do wysokości zadłużenia pozwanych, i poza wskazanym zakresem - przyjmuje je za własne, co czyni zbędnym ich powtarzanie.

Sąd odwoławczy nie zgadza się natomiast z oceną prawną Sądu pierwszej instancji, której wynikiem było uznanie ważności zawartej przez strony umowy kredytu i skuteczność jej wypowiedzenia przez powoda, co w efekcie skutkowało wymagalnością całej pozostałej do spłaty należności, wynikającej z tej umowy.

Pozwane podnosiły w sprawie szereg zarzutów, w tym ostatecznie największej wagi nabrał zarzut nieważności umowy, będącej wynikiem zawarcia w umowie klauzul abuzywnych. Zarzut ten jest też najdalej idący.

Zaznaczenia wymaga, iż sąd ma obowiązek dokonania z urzędu oceny umowy zawartej z konsumentem pod kątem ewentualnej abuzywności postanowień umownych w niej zawartych i wyciągnięcia odpowiednich wniosków prawnych.

W rozpoznawanej sprawie, zgodnie z umową zawartą przez strony, pozwane zaciągnęły kredyt w wysokości 76.386,00 CHF. W umowie kredytu wskazano, że jej integralną część stanowią załączniki wymienione w §23 umowy. W punkcie 7 §23 wskazano załącznik nr 7 – postanowienia dotyczące kredytów walutowych. Załącznik nr 7 zawiera oświadczenie pozwanych, że jest im znane i zostało im wyjaśnione ryzyko zmiany kursu waluty, w której zaciągnęły zobowiązanie kredytowe i że są świadome ponoszenia przez siebie tego ryzyka (k. 18 akt). Ponadto „przyjęły do wiadomości”, że „ kwota kredytu i transzy kredytu wypłacana jest w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w Banku, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A, ogłaszaną w siedzibie Banku , w dniu wypłaty kredytu lub transzy kredytu” (pkt. 2), z kolei „kwota spłaty podlega przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w banku zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku na koniec dnia spłaty”. Prowizja bankowa od udzielonego kredytu walutowego także jest naliczana po kursie sprzedaży waluty, obowiązującym w Banku i wynikającym z Tabel kursów walut tegoż Banku. Poza takim odesłaniem do tabeli kursów banku, będącego kredytodawcą, nie wskazano żadnych mechanizmów ustalania kursów walut następnie zamieszczanych w owych tabelach. Nie wskazano żadnych parametrów, w oparciu o które zarówno kurs kupna jak również sprzedaży waluty obcej będzie kształtowany, co w rzeczywistości pozwala na zupełną dowolność kreowania jego wysokości przez bank będący kredytodawcą. Zwraca także uwagę zapis, że pozwane „przyjmują do wiadomości” sposób ustalania wysokości wypłaconego w złotówkach kredytu i wysokości rat w oparciu o tabele kursów walut Banku. Trudno utożsamiać „przyjęcie do wiadomości” z indywidualnym uzgodnieniem z konsumentem takiego sposobu przeliczania kwoty kredytu i następnie rat, których spłata obciąża pozwane. Wynika z tego, że mechanizm ten nie był uzgodniony z kredytobiorcami, a powód nie wykazał, aby wbrew temu zapisowi uzgodnienie takie miało miejsce. W równym stopniu uwaga ta odnosi się do objaśnienia pozwanym ryzyka kursowego, jakie wiązało się z zawieraną umową.

Za ugruntowane można już przyjąć stanowisko, że klauzule regulujące sposób przeliczania zobowiązań kredytobiorcy w stosunku do określonej waluty nie określają głównego świadczenia stron umowy kredytu bankowego w rozumieniu art. 385 1 § 2 zdanie drugie k.c., odnoszą się bowiem bezpośrednio nie do samych elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu bankowego, tj. nie do oddania i zwrotu podstawowej sumy kredytowej, która w umowie została określona w walucie obcej. Kształtują natomiast dodatkowy, zawarty we wzorcu umownym, mechanizm waloryzacji wspomnianych głównych świadczeń stron stosunku kredytowego, tj. sposób określania rynkowej wartości wydanej i wykorzystywanej sumy kredytu w relacji do walut obcych oraz wysokość płaconych przez kredytobiorcę rat.

Wyjaśnienia wymaga, że w zakresie umowy kredytu waloryzowanego /indeksowanego dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym przedziale czasowym. Doświadczenie życiowe pokazuje, że dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma przede wszystkim wysokość wypłaconego kredytu oraz rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłaty. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma - w całości lub części - może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu.

W tej sytuacji brak szczegółowych elementów pozwalających kredytobiorcy na określenie i weryfikację wysokości kursu waluty obcej tworzy istotną niejasność co do tego, w jakim stopniu stosowany przez bank spread walutowy spełnia wyłącznie funkcję waloryzacyjną, a w jakim stopniu pozwala także na osiągnięcie przez banki dodatkowego wynagrodzenia, obok innych klasycznych jego postaci, tj. odsetek kapitałowych i prowizji. Dlatego też za niedozwolone należy uznać postanowienie, w którym wskazano jedynie termin ustalania kursu waluty przejętego do rozliczeń spłaty rat kapitałowo-odsetkowych, a nie określono sposobu ustalania tego kursu. Skoro Bank może wybrać dowolne i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie waloryzacji/indeksacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumentów, a także dobre obyczaje, które nakazują, by ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania poddawał się weryfikacji.

Nie można pominąć zmian dokonanych w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984), które wprowadziły w prawie bankowym nowe przepisy: art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz ust. 3 i art. 75b, mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie wspomnianej ustawy w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu (art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r.), określające w jaki sposób mogą być dokonane zmiany w zawartej i wykonywanej już umowie kredytowej. W wyniku tej ustawy do prawa bankowego został wprowadzony art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Z wprowadzonej zmiany wynika przede wszystkim, że możliwym jest szczegółowe określenie mechanizmów ustalania kursów wymiany walut przez bank. Nie zmienia to jednak faktu, że w zapisach załącznika nie przedstawiono pozwanym jako kredytobiorcom tego mechanizmu, pozbawiając je tym samym możliwości jakiejkolwiek kontroli i oceny wysokości swojego zobowiązania wobec banku. Nie ma wątpliwości, iż w załączniku nr 7, stanowiącym integralną część zawartej umowy kredytu konsolidacyjnego, poprzestano na odwołaniu się do tabel kursów walut obowiązujących w banku w dniu spłaty. Niewskazanie mechanizmu ustalania kursu walut, brak jakiegokolwiek odniesienia do cen rynkowych czy chociażby kursów ustalanych przez NBP, sprawia iż pozwane w zakresie kształtowania wysokości ich zobowiązań wobec banku były całkowicie zdane na arbitralne decyzje kredytodawcy, co jest nie tylko sprzeczne z dobrymi obyczajami, ale także rażąco narusza interesy kredytobiorców jako konsumentów. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż tożsamo brzmiące postanowienia zawarte w umowach kredytowych innych banków zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, chociaż oczywiście w każdym wypadku należy dokonać indywidualnej oceny postanowień umownych łączących kredytodawcę z konsumentem. Stosowanie spreadu powoduje, że już w dacie otrzymania kredytu w przeliczeniu na złotówki konsument ma obowiązek jego zwrotu w wyższej wysokości, co niewątpliwie stanowi dodatkową korzyść uzyskaną kosztem kredytobiorcy, który w dodatku w żaden sposób nie jest w stanie oszacować wielkości tej różnicy, będącej wyłącznie wynikiem kursów ustalanych jednostronnie i arbitralnie przez bank.

Skutkiem uznania postanowień zawartych w załączniku nr 7 do umowy z dnia 20 października 2004 r. za abuzywne jest uznanie, iż nie wiążą one stron, a to zgodnie z art. 385 1§1 k.c. Konsekwencją tego „wyeliminowania” postanowień niedozwolonych z umowy powinno być ich zastąpienie przepisami dyspozytywnymi, chyba że umowa może być wykonywana bez tych postanowień. W polskim porządku prawnym brak jest jednak przepisów dyspozytywnych, którymi można by było uzupełnić „luki” w umowie powstałe w wyniku usunięcia postanowień niedozwolonych. Jednocześnie wskazania wymaga, iż w wyroku z dnia 3 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-260/18 K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), stanowczo wypowiedział się przeciwko „wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę”. Zatem Sąd nie jest uprawniony do kreowania postanowień umownych, które mogłyby zastąpić niedozwolone klauzule, a do tego w istocie sprowadzałoby się przeliczenie zobowiązań pozwanych jako kredytobiorców w oparciu o średni kurs waluty w NBP. Regulacja dotycząca skutków zamieszczenia w umowie postanowień abuzywnych jednoznacznie wskazuje jedynie na możliwość ich zastąpienia przepisami dyspozytywnymi, co nie daje podstaw do poszukiwania innych norm i stosowania ich przez analogię. Ponadto próba uzupełniania przez Sąd luk w umowie powstałych w wyniku wyeliminowania postanowień abuzywnych osłabia skutek przyjętych rozwiązań prawnych zmierzających do ochrony konsumenta. Chodzi bowiem o uzyskanie efektu odstraszającego, którego osiągnięcie jest możliwe wówczas, gdy postanowienia abuzywne zostaną wyeliminowane, a nie rekonstruowane przez Sąd w oparciu o zasady słuszności, czy poszukiwanie przepisów per analogiam.

W rozpoznawanej sprawie ostatecznie pozwane w oczywisty sposób nie akceptują postanowień abuzywnych, skoro z powołaniem na te właśnie postanowienia domagają się uznania umowy za nieważną. Stanowiska tego nie osłabia fakt wykonywania przez pozwane umowy przez 11 lat. Przede wszystkim w takim przypadku decyzja należy do samego konsumenta, który może postanowić o wykonywaniu umowy łącznie z jej niedozwolonymi postanowieniami. Koniecznym jest jednak, aby konsument mając świadomość i pełne rozeznanie, co do abuzywności poszczególnych klauzul, świadomie zdecydował o wykonywaniu umowy. W żadnym razie nie może być w ten sposób interpretowany li tylko fakt wykonywania umowy przez konsumenta przez pewien okres czasu, na co zresztą powoływał się Sąd pierwszej instancji. Akceptacja przez konsumenta nieuczciwego postanowienia, nie pozbawia niedozwolonej klauzuli tego charakteru. Nie można jednak z góry założyć, że konsument nie podejmie decyzji o wykonywaniu takich postanowień. W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy podniósł argument, że pozwane zaczęły kwestionować poszczególne postanowienia umowne dopiero wówczas, gdy na skutek znacznego wzrostu kursu waluty obcej dalsze wykonywanie umowy stało się dla nich niekorzystne. Przedsiębiorca zamieszczając w umowie niedozwolone, nieuczciwe postanowienia musi się liczyć z ich zakwestionowaniem przez konsumenta i konsekwencjami uznania ich za abuzywne. Moment, kiedy to następuje ma drugorzędne znaczenie, skoro i tak oceny abuzywności danego postanowienia umownego dokonuje się na datę zawarcia umowy. W praktyce może się tak zdarzyć, że konsument wykonuje umowę pomimo zawartych w niej nieuczciwych postanowień, a dopiero po pewnym czasie pod wpływem zaistniałych okoliczności (np. wzrostu kursu walut) zaczyna rozważać charakter poszczególnych postanowień i podważać swoje związanie nimi. Przywołany wyżej przepis nakazuje w takiej sytuacji wyeliminowanie postanowień abuzywnych. Skoro w rozpoznawanej sprawie po usunięciu klauzul abuzywnych, nie można wypełnić tak powstałej w umowie luki, to cała umowa nie może ważnie wiązać stron i upada. Zakwestionowane postanowienia kształtują bowiem wysokość zobowiązań pozwanych, ale także wysokość wypłaconego im kredytu. W konsekwencji, inaczej niż przyjął to Sąd Okręgowy, należało uznać, że umowa kredytu konsolidacyjnego z dnia 20 października 2004 r. jest nieważna w oparciu o art. 58 §1 k.c. Ostatecznie zatem nie wszystkie zarzuty naruszenia prawa materialnego okazały się uzasadnione.

Niezależnie od powyższego można wskazać, że co do zasady zgodnie z zawartą umową powód był uprawniony do wypowiedzenia umowy kredytu w przypadku nieustanowienia ustalonego w umowie zabezpieczenia w postaci hipotek. Powód jako profesjonalista zapewne rozważył, czy racjonalne jest wypowiadanie umowy, która była wykonywana przez pozwane (niezależnie od braku zabezpieczenia) przez 11 lat. Widocznie przeważyła obawa przed konsekwencją braku zabezpieczenia i bank nie podjął ryzyka kontynowania umowy pomimo nieustanowienia hipotek, chociaż wypłata kredytu nastąpiła pomimo ich nieustanowienia. Wypowiedzenie umowy postawiło pozwane przed koniecznością spłaty całego pozostałego zadłużenia, czemu nie były w stanie sprostać. Wystąpienie przez powoda z roszczeniami na drogę postępowania sądowego skutkowało koniecznością dokonania kontroli postanowień umownych, a to doprowadziło do uznania określonych postanowień (zawartych w załączniku nr 7 do umowy) za postanowienia abuzywne, które nie wiążą stron, a powstała w ten sposób luka nie może być w żaden sposób wypełniona i w rezultacie umowa upada.

Wobec uznania, iż umowa łącząca strony jest nieważna, nie było podstaw do uwzględnienia żądania powodowego banku, który wywodził je z faktu wypowiedzenia umowy. Oczywistym jest, iż nieważna umowa nie mogła być skutecznie wypowiedziana. Sąd odwoławczy w żadnym razie nie był uprawniony do orzekania na innej podstawie, niż zakreślona przez powoda i wobec tego nie mógł też dokonać rozliczeń między stronami. Jedynie na marginesie można zwrócić uwagę, że z ustaleń dokonanych w sprawie wynika, iż pozwane zwróciły powodowi kwotę wyższą od otrzymanej.

Wyżej przedstawione rozważania dawały podstawę do oddalenia powództwa, a zatem apelacja musiała odnieść skautek. Zmiana wyroku nastąpiła w oparciu o art. 386 §1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono zgodnie z art. 98 §1 i §3 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c. Zasądzone koszty na rzecz pozwanych obejmują wynagrodzenie ich pełnomocnika, którego wysokość została określona zgodnie z §2 pkt. 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j.: Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Ponadto nakazano pobranie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach opłaty od apelacji, od uiszczenia której pozwane zostały zwolnione. Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowi art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

SSA Anna Bohdziewicz SSA Elżbieta Karpeta SSO Jacek Włodarczyk