Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 253/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

Sędziowie: Elżbieta Zalewska – Statuch

Barbara Bojakowska

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2020 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa W. A.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...) Zarządowi (...) w B.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z dnia 2 czerwca 2020 roku,

sygn. akt I C 1574/18

I zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 3 i 4 w ten sposób, że:

A.  w punkcie 1 obniża zasądzoną kwotę z 12 313,66 do 9 830,00 (dziewięć tysięcy osiemset trzydzieści) złotych oraz kwotę, od której naliczane są odsetki od 11 maja

2020 r. do dnia zapłaty z 6 313,66 do 3830 (trzy tysiące osiemset trzydzieści) złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie;

B.  w punkcie 3 obniża zasądzoną kwotę z 3 671 do 2 533 (dwa tysiące pięćset trzydzieści trzy) złotych;

C.  punktowi 4 nadaje brzmienie:

„nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z tytułu zwrotu wydatków:

a.  od W. A. 496,19 (czterysta dziewięćdziesiąt sześć i 19/100) złotych;

b.  od Skarbu Państwa - (...) Zarządu (...) w (...) 984,78 (tysiąc dziewięćset osiemdziesiąt cztery i 78/100) złotych”;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od Skarbu Państwa - (...) Zarządu (...) w B. na rzecz W. A. 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

I.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu z tytułu zwrotu wydatków:
A. od W. A. 638,81 (sześćset trzydzieści osiem i 81/100) złotych;

B.  od Skarbu Państwa - (...) Zarządu (...) w B. ,1 490,57 (tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt i 57/100) złotych.

Sygn. akt I Ca 253/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 2 czerwca 2020 r., wydanym pod sygn. akt I C 1574/18, Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli zasądził od pozwanego Skarbu Państwa - (...) Zarządu (...) w B. na rzecz powódki W. A. 12 313,66 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: od kwoty 6 000,00 złotych od 7 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty; a od kwoty 6 313,66 złotych od 11 maja 2020 r. do dnia zapłaty (pkt 1); oddalając powództwo w zakresie żądania odsetek od kwoty 6 313,66 złotych od 7 grudnia 2018 r. do 11 ma ja 2020 r. (pkt 2); zasądzając od pozwanego na rzecz powódki 3 617,00 złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu (pkt 3) i nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli 2 480,97 zł złotych z tytułu niepokrytych wydatków

(pkt 3).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Powódce W. A. przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w Z. przy ulicy (...). Lokal nie posiada założonej księgi wieczystej. Nadto powódka, w ramach małżeńskiej wspólności ustawowej, jest współwłaścicielką lokalu mieszkalnego, stanowiącego odrębną własność oznaczonego numerem 8, położonego w Z. przy ul. (...), objętego księgą wieczystą (...).

(...) powódki położone są w sąsiedztwie lotniska wojskowego w Ł..

W związku z jego rozwojem, uchwałą Sejmiku Województwa (...) z dnia (...), wprowadzono obszar ograniczonego użytkowania.

Ubytek wartości rynkowej nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...) lok. 6 w wyniku wejścia w życie uchwały Sejmiku Wojewódzkiego nr (...) z dnia (...). w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania dla ww. lotniska wojskowego, w ocenie biegłej T. S., wyniósł 2 600,00 złotych, co stanowi 1,08 % wartości lokalu. Wartość lokalu wynosi 244 400,00 złotych. Z kolei, ubytek wartości rynkowej nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...) lok. 8, w ocenie biegłej T. S., wyniósł 1 600,00 złotych, stanowiąc 1,08 % wartości lokalu. Wartość lokalu wynosi 145 300,00 złotych.

Biegły B. K., dokonując oceny spadku wartości lokali położonych w Z. w strefie podobszaru B ograniczonego użytkowania oszacował spadek wartości lokali mieszkalnych na ok. 1,5 %. Biegły przedstawił średni spadek wartości rynkowych lokali mieszkalnych położonych w podobszarze B obszaru ograniczonego użytkowania w ramach wydanych opinii na potrzeby postępowań toczących się przed Sądem Rejonowym w Zduńskiej Woli. Z załączonych tabel wynika, że:

- średni spadek wartości 1 m 2 powierzchni lokali mieszkalnych dla prawa odrębnej własności do lokalu wraz ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu wynosi 121,49 złotych/ m 2 powierzchni użytkowej;

- średni spadek wartości 1 m 2 powierzchni lokali mieszkalnych dla prawa odrębnej własności do lokalu wynosi 135,73 złotych/ m 2 powierzchni użytkowej;

- średni spadek wartości 1 m 2 powierzchni lokali mieszkalnych dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu wynosi 105,21 złotych/ m 2 powierzchni użytkowej.

Powódka, pismem z 24 listopada 2018 r., zgłosiła szkodę pozwanemu, żądając zapłaty łącznie kwoty 27 000,00 złotych z tytułu odszkodowania za zmniejszenie wartości ww. nieruchomości oraz kwoty 10 000,00 złotych z tytułu kosztów rewitalizacji. Pismem z 28 listopada 2018 r. pozwany odmówił uznania zgłoszonych roszczeń.

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd pierwszej instancji zauważył, że biegła z zakresu (...) wydała opinię szacując spadek wartości lokalu na poziomie 1,08 %. Opinia ta została zakwestionowana przez pełnomocnika powódki, który wskazał na rozbieżność wniosków w niej zawartych z analogicznymi opiniami wydawanymi przez innych biegłych, w tym przez biegłego B. K. w sprawie I C 1230/18. Po analizie kilkudziesięciu spraw w jakich wydawano orzeczenia w podobnych sprawach, Sąd pierwszej instancji zauważył, że opinie, szczególnie biegłej T. S. i J. S., są rażąco odmienne od wycen przedstawionych przez pozostałych rzeczoznawców - jedna jest zbyt wysoka, druga rażąco niska. Opinia sporządzona przez biegłą T. S. jest - zdaniem Sądu - dotknięta poważnym błędem. Biegła bowiem w cechach nieruchomości jakie szacuje nie zmienia lokalizacji, przyjmując, iż jest ona nadal bardzo korzystna. Nie sposób uznać tej argumentacji za słuszną. Lokale położone w podobszarze B nie są tak atrakcyjne, gdyż mieszkańcy narażeni są na negatywne skutki wynikające z hałasu emitowanego przez samoloty. Biegła uznała, że lokale położone w tym obszarze nadal cieszą się ogromnym powodzeniem wśród nabywców, zatem nie zwracają oni w ogóle uwagi na położenie w podobszarze B i hałas wynikający z lotów samolotowych, zupełnie pomijając specyfikę rynku nieruchomości lokalowych w Z.. W przeciwieństwie zaś do Ł. czy S., w Z. od wielu lat nie zbudowano żadnego budynku wielolokalowego (bloku), z wyłączeniem jednego, w którym znajdują się lokale komunalne. Popyt na zakup lokali jest znaczący, podaż zaś niezwykle mała. Dlatego też lokale położone w strefie B są nabywane nadal, lecz ich cena w porównaniu do lokali położonych poza strefą jest niższa niż była wcześniej. Nabywcy chętniej kupują lokale położone poza strefą B. W Ł. sytuacja jest zupełnie odmienna. Bloki wielomieszkaniowe budowane są na bieżąco, ostatnio wzniesiono dwa kolejne i rozpoczęto dużą inwestycję nowego osiedla. Ponadto Ł. w przeciwieństwie do Z. jest bardzo dobrze zlokalizowany - jest dobry dojazd do Ł., K., B. i W.; takiego połączenia nie ma Z.. Rynek i sytuacja mieszkaniowa Ł. zupełnie jest oderwana od Z.. Mieszkania w Ł. zawsze cieszyły się większym zainteresowaniem wśród potencjalnych nabywców właśnie z uwagi na uwarunkowania lokalizacyjne tego miasta, dające znacznie większe możliwości podjęcia zatrudnienia w ościennych ośrodkach. Nie jest możliwe porównywanie zatem rynków obrotu mieszkaniami w obu miastach i wywodzenie wniosku, że skoro spadek ceny mieszkań w Ł. jest nieznaczny to taki też będzie w Z.. Biegła J. S. rażąco wysoko określa spadek wartości lokali mieszkalnych na 6,07 % ich wartości, nawet na poziomie wyższym niż spadek nieruchomości wolnostojących. W ocenie Sądu, celowym było uśrednienie spadku wartości, przy uwzględnieniu opinii sporządzonej przez biegłego B. K., o co wnosił pełnomocnik powódki. Ten biegły ma największe doświadczenie, sporządził najwięcej opinii w tego rodzaju sprawach - około 200 - na potrzeby tego Sądu i dokonał najgruntowniejszej analizy. Opinia została wydana zgodnie z tezą wskazana przez Sąd w sprawie IC 1230/18, której celem było uzyskanie informacji co do uśrednionej ceny spadku wartości lokali na terenie Z.. Nie ma znaczenia czy biegły dokonał tego ustalenia kwotowo czy procentowo, gdyż każda z tych metod prowadzi do tej samej konkluzji. Sąd wziął więc pod uwagę - w odniesieniu do lokalu mieszkalnego położonego w Z. przy ul. (...) l - średni spadek wartości 1 m 2 powierzchni lokali mieszkalnych dla spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, który wynosi 105,21 złotych. Uwzględniając metraż lokalu mieszkalnego powódki, tj. 58,34 m 2 pomnożony przez średni spadek wartości na 1m 2, wynoszący 105,21 złotych, daje to kwotę 6 137,95 złotych, vo stanowi 2,51 % wartości lokalu. W odniesieniu natomiast do lokalu mieszkalnego położonego w Z. przy ul. (...) - średni spadek wartości 1 m 2 powierzchni lokali mieszkalnych dla prawa odrębnej własności do lokalu, który wynosi 135,73 złotych. Uwzględniając metraż lokalu mieszkalnego powódki, tj. 45,50 m 2 pomnożony przez średni spadek wartości na 1m 2, wynoszący 135,73 złotych, daje to kwotę 6 175,71 złotych, co stanowi 4,25 % wartości lokalu. Tak ustalone przez Sąd wskaźniki nie odbiegają w żaden sposób od średnich wskaźników spadku wartości i kwot zasądzanych przy analogicznych lokalach.

Podsumowując, powództwo zasługiwało prawie w całości na uwzględnienie, bowiem znajdowało swoje oparcie w art. 129 ust. 2 ustawy z 27 kwietnia 2001 roku - Prawo ochrony środowiska zw. z art. 361 § 2 k.c.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono w oparciu o art. 481 k.c. W tym zakresie powództwo podlegało oddaleniu w nieznacznej części.

Mając na względzie wynik procesu, o jego kosztach Sąd orzekł na podstawie
art. 100 k.p.c. zdanie drugie w całości obciążając tymi kosztami pozwanego. O obowiązku uiszczenia niepokrytych wydatków zaś orzeczono w oparciu o art. 83 ust. 2 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3 ww. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany Skarb Państwa, który to zaskarżył orzeczenie w części, tj. w pkt 1 powyżej 4 200 złotych, a w pkt 3 i 4 w całości, zarzucając

I/ naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1/ art. 278 1 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego wydanej na potrzeby postępowania toczącego się przez Sądem Rejonowym w Zduńskiej Woli o sygn. akt I C 1230/18 w dniu 28 stycznia 2020 r., podczas gdy opinia ta została sporządzona 12 marca 2020 r.;

1/ art. 131 § 1 k.p.c. w zw. z § 165 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin Urzędowania Sądów Powszechnych poprzez ich niezastosowanie i niedoręczenie stronie pozwanej w toku niniejszego postępowania dowodu z opinii biegłego wydanej na potrzeby postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym w Zduńskiej Woli pod sygnaturą I C 1230/18;

2/ art. 205 12 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, podczas gdy strona powodowa nie złożyła w wyznaczonym przez Sąd pierwszej instancji terminie zarzutów do uzupełniającej opinii biegłej T. S., tym samym nie kwestionując opinii, co w konsekwencji skutkować winno uznaniem przez Sąd wniosku dowodowego strony powodowej z rozprawy z dnia 28 stycznia 2020 r. jako spóźnionego i dążącego do przedłużenia postępowania;

3/ art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 150 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez niezastosowanie i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego B. K. wykonanej na potrzeby postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym w Zduńskiej Woli pod sygnaturą I C 1230/18, która jest ogólnikowa i nie odnosi się w żaden zindywidualizowany sposób do stanu faktycznego danej sprawy, a w szczególności nie jest operatem szacunkowym,

4/ art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej,
a nie swobodnej ocenie dowodów tj. w szczególności:

a/ ogólnikowe wskazanie w uzasadnieniu jakoby w przeważającej liczbie opinii biegłych, sporządzonych na potrzeby postępowań toczących się przed Sądem Rejonowym
w Z. wskaźnik spadku wartości nieruchomości dla nieruchomości lokalowych położonych w Z. był wyliczany w wysokości od 3% do 6% bez wskazania przez Sąd pierwszej instancji jacy biegli, w jakich sprawach i przy jakich stanach faktycznych wyliczali te spadki, podczas gdy tylko dwóch biegłych wydaje dla lokali takie opinie, a biegli tacy jak K. N., L. B. czy T. S. wydają opinię, w których ustalają spadek wartości nieruchomości na poziomie ok 1%;

b/ błędne przyjęcie, że biegły B. K. określił w opinii spadek wartości nieruchomości lokalowej strony powodowej w wysokości 3,9% i pominiecie faktu, że sam biegły wskazał, że spadek wartości nieruchomości lokalowej oscyluje w granicach 1,5%
a w celu dokładnego określenia spadku wartości koniecznym jest indywidualne zbadanie
i ocena danej nieruchomości, czego biegły nie uczynił;

c/ błędne przyjęcie, że właściciele lokali w przeciwieństwie do członków spółdzielni nie ponoszą opłat eksploatacyjnych, podczas gdy opłaty te są ponoszone przez wszystkich właścicieli, a w konsekwencji, że różnica we władztwie ma wpływ na wartość nieruchomości i jej spadek;

d/ błędne przyjęcie, że wskazane przez biegłego B. K. wskaźniki nie odbiegają w żaden sposób od średnich wskaźników spadków wartości, podczas gdy
w celu określenia spadku wartości nieruchomości koniecznym jest wykonanie zindywidualizowanego operatu szacunkowego i na jego podstawie wyliczenie spadku wartości, co wymaga posiadania wiedzy specjalistycznej, a na co wskazują wszyscy biegli, łącznie z biegłym B. K.;

5/ art. 227 k.p.c. w zw. z art. 157 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami poprzez jego niezastosowanie w związku z powzięciem przez Sąd wątpliwości co do prawidłowości opinii biegłej T. S. oraz zgłaszanych wątpliwości przez stronę pozwaną co do prawidłowości opinii biegłego B. K.;

6/ art. 231 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że większość biegłych wydających opinie w związku ze spadkiem wartości nieruchomości ze względu na utworzenie stref ograniczonego użytkowania dla lotniska wojskowego w Ł., podczas gdy większość biegłych jak np. K. N., L. B. czy T. S. określają spadek wartości nieruchomości lokali w wysokości ok. 1%, a tylko dwóch biegłych, tj. B. K. oraz J. S. twierdzą, że spadek wartości nieruchomości lokalowych w mieście Ł. jest w granicach 3 - 6%. Ponadto biegły B. K. sam wskazywał w nowszych opiniach, że spadek wartości lokalowej oscyluje w granicach 1,5%;

II/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1/ art. 129 ustawy - prawo ochrony środowiska poprzez błędne przyjęcie, że hałas dochodzący z lotniska ma wpływ na spadek wartości nieruchomości, podczas gdy wskazany powyżej przepis określa odpowiedzialność za szkody legalne powstałe na skutek ograniczenia praw własności w związku z wejściem w życie Uchwały Sejmiku Województwa (...);

2/ art. 133 - prawo ochrony środowiska poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy przepis ten jasno wskazuje, że w celu określenia spadku wartości nieruchomości w związku ze strefami ograniczonego użytkowania ustalenie wysokości odszkodowania oraz ceny wykupu nieruchomości następuje po uzyskaniu opinii rzeczoznawcy majątkowego, określającej wartość nieruchomości według zasad i trybu określonych w przepisach ustawy o gospodarce nieruchomościami;

3/ art. 363 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnie i ustalenie, że zasada pełnej kompensacji szkody strony powodowej nastąpi poprzez przyznanie stronie kwoty odszkodowania w wysokości 12 313,66 złotych, podczas gdy zindywidualizowana opinia biegłej, odnosząca się do danego stanu faktycznego wskazała, że spadek wartości
dla nieruchomości powódki wynosi łącznie 4 200 zł i to wskazana przez biegłą kwota stanowi pełne odszkodowanie.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o:

1/ zmianę zaskarżonego wyroku: w punkcie 1 w ten sposób, że Sąd zasądzi
od pozwanego 4 200 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 7 grudnia 2018 roku do dnia zapłaty, a w punkcie 3 i 4 w ten sposób, że dokona stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu w oparciu o wynik procesu oraz zasądzi koszty postępowania, w tym koszty zastępstwa procesowego od strony powodowej na rzecz pozwanego wedle norm przepisanych;

2/ dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego rzeczoznawcy, na okoliczność ustalenia czy w związku z utworzeniem obszaru ograniczonego użytkowania oraz powstaniem ograniczeń w korzystaniu z terenu wprowadzonych uchwałą Sejmiku Województwa (...) z dnia 25 października 2016 nr (...) nastąpił spadek wartości nieruchomości lokalowej powódki, a jeśli tak to jaki i czym spowodowany, ze wskazaniem biegłego K. N. oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego K. N. wydanej na potrzeby postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym w Łasku sygn. akt I C 422/19 na okoliczność wykazania, że spadek wartości nieruchomości lokalowych położonych w Z. wynosi w granicach 1,3%;

3/ zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przypisanych prawem.

Powódka domagała się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała jedynie na częściowe uwzględnienie.

Choć bowiem niektóre z podniesionych zarzutów naruszenia przepisów proceduralnych uznać należało za uzasadnione, to stwierdzone uchybienia wpłynęły jedynie w pewnym stopniu na prawidłowość zastosowania norm prawa materialnego i ostatecznie samego rozstrzygnięcia.

Rację ma skarżący, że powinnością Sądu było ustalenie wysokości szkody w postaci spadku wartości rynkowej lokali powódki w oparciu o opinię biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, nie zaś zastosowanie uśrednionego wskaźnika wynikającego z innych opinii wydanych w innych podobnych sprawach wobec lokali mieszkalnych o podobnym położeniu. O tym, że ocena stopnia zmniejszenia wartości nieruchomości, o jakiej mowa w przepisie art. 129 ustawy - prawo ochrony środowiska, wymaga skorzystania z opinii rzeczoznawcy majątkowego świadczy oczywiście treść art. 278 § 1 k.p.c., a pośrednio również brzmienie art. 133 ustawy. Oszacowanie wysokości szkody w powyższym zakresie powinno odwoływać się do wartości nieruchomości. Prowadzi to do wniosku, że opinia rzeczoznawcy (również biegłego sądowego) powinna spełniać wymagania określone w przepisach umiejscowionych w rozdziale 1 działu IV (Określanie wartości nieruchomości) ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (u.g.n.). Jak stanowi zaś art. 156 ust.1 wskazanej ustawy, rzeczoznawca majątkowy sporządza na piśmie opinię o wartości nieruchomości w formie operatu szacunkowego.

Jest oczywiste, że opinia w zakresie wartości rynkowej nieruchomości winna być zindywidualizowana, bowiem wpływ na tę wartość ma wiele czynników, tj. konkretnych cen danej nieruchomości (lokalu). Odnoszenie się do cen, czy innych wartości średnich może zatem pełnić funkcję pomocniczą i pozwalać jedynie na orientacyjne określenie stopnia spadku wartości.

Absolutnie natomiast nie można się zgodzić z forsowana przez skarżącego tezą, że ocena opinii jako wadliwej, a w związku z tym skorzystanie z opinii innych biegłych warunkowana jest zgłoszeniem zarzutów w wyznaczonym terminie do opinii przez choćby jedną ze stron.

Opinia biegłego podlega ocenie sądu stosownie do reguł określonych w art. 233 § 1 k.p.c. i w ramach tej oceny sąd ustosunkowuje się do mocy przekonywującej rozumowania biegłego i logicznej poprawności wyciągniętych przez niego wniosków. Co istotne, sąd nie może oprzeć swego ustalenia wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, lecz powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów składających się na trafność jej wniosków końcowych. Dalej idąc, sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z opinii dalszych biegłych, jeżeli zachodzi taka potrzeba, a więc w szczególności wtedy, gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest nieprzekonująca, niekompletna, pomija lub wadliwie przedstawia istotne okoliczności, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna. Zgodnie bowiem z art. 286 k.p.c., sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. A jak stanowi art. 232 k.p.c. zdanie drugie, sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę, a więc podjąć stosowne decyzje z urzędu. Ewentualna ocena zlecona w trybie art. 157 ust. 3 u.g.n. nie może zastąpić oceny wiarygodności i mocy dowodowej opinii przez sąd.

Podsumowując, uznając, że opinia T. S. nie jest prawidłowa i nie może w związku z tym stanowić podstawy ustalenia spadku wartości lokali powódki, Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia przepisu art. 205 12 § 2 k.p.c.

Mając powyższe na uwadze, z uwagi na stwierdzone wadliwości postępowania dowodowego, Sąd Okręgowy, dokonując kontroli instancyjnej wydanego rozstrzygnięcia - w oparciu o art. 382 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. oraz art. 286 k.p.c. w zw.
z art. 391 § 1 k.p.c. - dopuścił dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy B. K., któremu zlecił oszacowanie spadku wartości rynkowej lokali powódki.

W oparciu o tę opinię w postępowaniu odwoławczym ustalono, że spadek wartości wyniósł w tym wypadku:

- dla lokalu nr (...) położonego przy ul. (...) - 5 630 złotych, przy przyjęciu wyjściowej wartości przed wprowadzeniem strefy ograniczonego użytkowania na poziomie 219 256 złotych i po jej wprowadzeniu na poziomie 213 628 złotych (opinia pisemna biegłego B. K. k. 431 - 447);

- dla lokalu nr (...) położonego przy ul. (...) - 4 200 złotych, przy przyjęciu wyjściowej wartości przed wprowadzeniem strefy ograniczonego użytkowania na poziomie 156 790 złotych i po jej wprowadzeniu na poziomie 152 610 złotych (opinia pisemna biegłego B. K. k. 448 - 463).

Z treści opinii wynika, że analiza cen transakcyjnych na rynku lokalnym wykazała,
iż usytuowanie nieruchomości w określonej strefie oddziaływania lotniska ma wpływ na jej wartość rynkową. W odbiorze uczestników rynku czynnikiem negatywnym jest hałas,
a potencjalni nabywcy są skłonni zawierać transakcje, lecz za odpowiednio niższą cenę. Jednocześnie z ustanowieniem obszaru ograniczonego użytkowania wiąże się niemożność dochodzenia roszczeń o zaniechanie działań szkodliwych dla środowiska, przekraczających standardy jego ochrony, a przejawiających się w nadmiernej immisji hałasu. Do wyliczeń biegły wykorzystał aktualne na dzień wydawania opinii dane z około - odpowiednio - 70 i 90 transakcji z rynku lokalnego z okresu od stycznia 2018 r. do lipca 2020 r.

Jak zauważył biegły, określenie spadku wartości poprzez porównanie wartości lokali do okresu sprzed wejścia w życie uchwały w sprawie utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania do wartości po tej dacie nie jest miarodajne z uwagi na zbyt małą liczbę transakcji. Dlatego też biegły określił spadek poprzez odniesienie wartości bez uwzględnienia ograniczeń i z uwzględnieniem ograniczeń, przyjmując, że konieczność znoszenia hałasu lotniczego powoduje zmniejszenie popytu na lokalu mieszkalne, a tym samym zmniejsza ich wartość rynkową.

Opinia biegłego nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Wnioski płynące z opinii są klarowne i wynikają z przyjętych podstaw. Nie odnaleziono w niej błędów logicznych, czy też metodologicznych. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłego i jego bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów.

Warto podkreślić, że powszechnie w judykaturze związek ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania z obniżeniem wartości nieruchomości jest ujmowany szeroko. Przyjmuje się więc, że ograniczeniem tym jest już samo ustanowienie obszaru ograniczonego użytkowania, gdyż powoduje ono obniżenie wartości nieruchomości, będące następstwem ograniczeń przewidzianych w treści aktu o utworzeniu strefy. Na skutek wejścia w życie tego aktu, dochodzi do zawężenia granic prawa własności i od tej daty właściciel musi znosić dopuszczalne na tym obszarze podwyższone normatywnie immisje hałasu, bez możliwości żądania ich zaniechania, co wpływa również na obniżenie wartości nieruchomości (por. wyrok Sądu Najwyższego, z dnia 11 marca 2020 r., I CSK 688/18). Sąd Najwyższy podkreślał, że ograniczenie prawa własności, będące skutkiem uchwalenia obszaru ograniczonego użytkowania, stanowi wprawdzie czynnik składający się na szkodę poniesioną przez właściciela nieruchomości objętej obszarem, ale tej szkody nie wyczerpuje; jeszcze bardziej istotnym czynnikiem jest tu samo utworzenie obszaru ograniczonego użytkowania. W odbiorze bowiem potencjalnych nabywców, akt prawa miejscowego o utworzeniu obszaru ograniczonego użytkowania, otwierający, przynajmniej potencjalnie, legalną drogę do zwiększenia operacji lotniczych, wpływa na zmniejszenie wartości nieruchomości.

W świadomości uczestników lokalnego rynku nieruchomości pojawia się wtedy przeświadczenie o „skażeniu” objętego tym aktem obszaru czynnikiem negatywnym (w tym wypadku hałasem), powodujące obniżenie wartości nieruchomości położonych na tym terenie nieruchomości. Poza tym, przesłanką roszczenia odszkodowawczego przewidzianego w art. 129 ust. 2 prawo ochrony środowiska nie jest zbycie nieruchomości, a odszkodowanie nie jest ograniczone do rzeczywistej straty, obowiązuje bowiem zasada pełnej odpowiedzialności odszkodowawczej za wprowadzenie ograniczeń w korzystaniu z nieruchomości (art. 361 § 2 k.c.). Zatem aktualna specyfika konkretnego rynku nie ma przesądzającego znaczenia.

Mając na uwadze, iż na podstawie prawidłowo przeprowadzonego dowodu z opinii biegłego Sąd Okręgowy ustalił właściwy poziom spadku wartości lokali powódki, zbędne jest odnoszenie się do części pozostałych zarzutów skarżącego w zakresie uchybień proceduralnych.

Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może zaś być skuteczny tylko wtedy,
gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględnił przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Tego rodzaju uchybień w ocenie materiału dowodowego w żadnym stopniu strona pozwana nie uwiarygodniła.

Odwołując się do pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie można przyjąć, by nie ujęto w nim któregoś z elementów wymaganych ustawą, objętych dyspozycją
art. 327 1 § 1 k.p.c. Wszak Sąd Rejonowy przedstawił ustalony w toku postępowania stan faktyczny i wskazał dowody, na których się oparł. Podkreślenia wymaga, że postępowanie dowodowe skupiało się w rozpoznawanej sprawie na opiniach biegłych i ocena tych dowodów została zaprezentowana. Wreszcie prawidłowo zidentyfikowano w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia podstawę materialnoprawną żądania powódki i w jej kontekście wyjaśniono przyczyny, dla których uznano, iż ustalone okoliczności faktyczne poddają się subsumcji pod przyjętą podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie żądania zapłaty od pozwanego.

Przepis zaś art. 227 k.p.c. nie może być przedmiotem naruszenia sądu, ponieważ nie jest on źródłem obowiązków ani uprawnień jurysdykcyjnych, lecz określa jedynie wolę ustawodawcy ograniczenia kręgu faktów, które mogą być przedmiotem dowodu w postępowaniu cywilnym.

Nie można zgodzić się z apelującym, że doszło do naruszenia art. 231 k.p.c., bowiem Sąd nie stosował konstrukcji domniemania faktycznego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci art. 129 ustawy - prawo ochrony środowiska, który jest podstawą dochodzenia roszczeń w przedmiotowej sprawie w zw. z art. 363 § 1 k.c., warto jeszcze raz podkreślić, że wbrew zarzutom apelującego, powszechnie przyjmuje się w doktrynie i judykaturze, że związek ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania z obniżeniem wartości nieruchomości należy rozumieć szeroko, a szkodą podlegającą naprawieniu na podstawie art. 129 ust. 2 ustawy prawo ochrony środowiska jest także obniżenie wartości nieruchomości wynikające z faktu, że właściciel musi znosić dopuszczalne na tym obszarze immisje.

Należy zwrócić uwagę, że skarżący nie podał argumentów merytorycznych uzasadniających pogląd, że hałas generowany przez samoloty nie ma związku ze spadkiem wartości lokali powódki w sposób powiązany z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z wnioskami opinii biegłego, zobowiązanego
w postępowaniu apelacyjnym do badania czy skutkiem wprowadzenia strefy ograniczonego użytkowania było obniżenie wartości lokali jako konsekwencja tego zdarzenia. Założenia metody przyjętej przez biegłego odpowiadają różnicowemu (dyferencyjnemu) sposobowi ustalenia szkody, opartemu na badaniu wartości stanu majątkowego osoby poszkodowanej
dla wykrycia różnicy, jaką wywołało zjawisko szkody przed i po jej ujawnieniu się.
Są również - zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego - wystarczające
do wywiedzenia wniosku, że obawa przed skutkami hałasu powstaje tam, gdzie człowiek
o normalnym poziomie postrzegania dostrzega istnienie tego rodzaju zagrożenia z uwagi
na sposób korzystania z nieruchomości o określonym przeznaczeniu. Obawa ta w odbiorze uczestników rynku ujawniła się i została odnotowana jako czynnik negatywny przekładający się na wartość lokalnych transakcji.

Wypada przy tym zauważyć, iż oddziaływanie hałasu samolotowego w obszarze strefy będzie inaczej wpływało na korzystanie lub powstanie obawy o zagrożeniu zakresu korzystania w przyszłości, w odniesienia do mieszkań położonych w różnych konfiguracjach kondygnacyjnych i w różnej odległości od lotniska, czy bezpośrednio pod korytarzami powietrznymi. Skarżący nie przedstawił zaś argumentacji wykazującej wyłączną prawidłowość metody stosowanej przez biegłego K. N. w korelacji do metody przyjętej przez biegłego B. K..

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że obniżył zasądzoną kwotę z 12 313,66 do 9 830,00 złotych oraz kwotę, od której naliczane są odsetki od 11 maja 2020 r. do dnia zapłaty z 6 313,66 do 3 830 złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Wskazana zmiana powodowała również konieczność korekty orzeczenia w zakresie kosztów procesu, na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do ostatecznego wyniku sprawy. Koszty poniesiony przez powódkę wyniosły 3 617,00 złotych (wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika procesowego w wysokości 1 800,00 złotych, opłata sądowa od pozwu w wysokości 300,00 złotych, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa procesowego 17 złotych oraz zaliczka na koszt opinii biegłego w wysokości 1 500,00 złotych). Pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1 800 złotych. Łącznie koszty poniesione przez strony wyniosły zatem 5 417 złotych, z czego pozwanego obciąża 80%, tj. 4 444 złotych. Skoro poniósł koszty w wysokości 1 800 złotych, różnica podlegająca zasądzeniu na rzecz powódki wynosi 2 533 złote. Również w proporcji 20:80 na korzyść powódki należało obciążyć strony poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkami. Dlatego też Sąd Okręgowy zmienił orzeczenie w punkcie 3, obniżając zasądzoną kwotę z 3 671 do 2 533 złotych oraz w punkcie 4, nakazując pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z tytułu zwrotu wydatków: od powódki 496,19 złotych, a od pozwanego 1 984,78.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego podlegała oddaleniu, o czym orzeczono jak w punkcie II sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł również na zasadzie art. 100 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz na podstawie art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c. w z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 113 ust. 1 u.k.s.c., stosownie do jego wyniku. Apelacja został uwzględniona w 30%. Łącznie koszty poniesione przez strony wyniosły 1 800 złotych (2x 900 złotych – opłaty za czynności pełnomocników), z czego pozwanego obciąża 70%, tj. 1 260 złotych. Skoro pozwany poniósł koszty w wysokości 900 złotych, różnica podlegająca zasądzeniu na rzecz powódki wynosi 360 złotych. Również w proporcji 30:70 na korzyść powódki należało obciążyć strony poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkami na opinię biegłego w wysokości 2 129,38 złotych.