Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 104/20

Uzasadnienie wyroku w całości

Zaskarżonym wyrokiem z 12.08.2020 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi po rozpoznaniu sprawy X U 1328/19 z wniosku W. W. (1) przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł. o świadczenie rehabilitacyjne w związku z odwołaniem od decyzji organu rentowego z dnia 17 września 2019 roku, nr sprawy (...), oddalił odwołanie.

Sąd Rejonowy przedmiotowe orzeczenie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Wnioskodawca W. W. (1), urodzony (...), z wykształcenia technik elektryk, wykonywał pracę konfekcjonera filtrów wody w magazynie.

Decyzją z dnia 3 kwietnia 2019 roku, numer sprawy (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. przyznał W. W. (1) prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od dnia 4 kwietnia 2019 roku do dnia 2 lipca 2019 roku w wysokości 90% podstawy wymiaru zasiłku chorobowego oraz za okres od dnia 3 lipca 2019 roku do dnia 1 sierpnia 2019 roku w wysokości 75% podstawy wymiaru zasiłku chorobowego.

W okresie od 2 czerwca 2019 roku do 26 czerwca 2019 roku W. W. (1) odbył rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS w schorzeniach narządu ruchu, w związku rozpoznaniem lekarza orzecznika ZUS: kręgozmyku przedniego L4/L5 z nawracającym zespołem bólowym LS i nadciśnienia tętniczego.

W dniu 5 lipca 2019 roku W. W. (1) złożył wniosek o przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego na dalszy okres.

Lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzeniu bezpośredniego badania i dokonaniu analizy dokumentacji medycznej orzeczeniem z dnia 2 sierpnia 2019 roku stwierdził, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

W dniu 2 sierpnia 2019 roku W. W. (1) złożył sprzeciw wobec orzeczenia lekarza orzecznika z dnia 2 sierpnia 2019 roku.

Orzeczeniem z dnia 6 września 2019 roku, Komisja Lekarska ZUS numer (...) po przeprowadzeniu badania oraz dokonaniu analizy dokumentacji medycznej orzekła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

U ubezpieczonego rozpoznaje się nadciśnienie tętnicze leczone farmakologicznie. Wnioskodawca, przyjmując jeden złożony lek, uzyskuje wyrównane wartości ciśnienia tętniczego. W dostępnej dokumentacji poradni kardiologicznej brak jest danych na powikłania nadciśnienia tętniczego, na dekompensacje wymagające hospitalizacji, a także na cechy uszkodzenia mięśnia sercowego, niewydolność serca czy przebyty zawał mięśnia sercowego. Wnioskodawca jest dość dobrego (internistyczno-kardiologicznego) ogólnego stanu. U ubezpieczonego dominują problemy ortopedyczne. Z punktu widzenia kardiologa nie stwierdza się niezdolności ubezpieczonego do wykonywania pracy po dniu 1 sierpnia 2019 roku.

U wnioskodawcy w zakresie narządów ruchu występują zmiany zniekształcające i zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowo krzyżowego o charakterze dyskopatii, nieznaczne zmiany zwyrodnieniowe obu stawów kolanowych; zniekształcenia obu stóp na tle wrodzonej końsko-szpotawości (prawa stopa operowana w dzieciństwie). Ponadto, występuje u niego otyłość.

Po zastosowanym leczeniu zachowawczym i postępowaniu usprawniającym obecnie pozostają zaniki mięśni prawej kończyny dolnej, wielomiejscowy zespół bólowy. W. W. (1) unika ruchu zginania kręgosłupa lędźwiowego. Odczuwa pogorszenie sprawności. Występujące u wnioskodawcy zmiany zniekształcające obu stóp, (obecnie w kształcie „fasolkowatym” i obustronne płaskostopie) oraz zaniki mięśni prawej kończyny dolnej mają charakter utrwalony od wielu lat i nie mają uchwytnej tendencji do pogarszania się. Zaniki w zakresie prawej kończyny są widoczne, ale nie mają większego zaawansowania i nie mogą być uznawane za powodujące niezdolność do pracy.

Zmiany zwyrodnieniowe obu stawów kolanowych występujące u wnioskodawcy są śladowo widoczne na zdjęciach RTG, a nieco bardziej widoczne w badaniach USG. Nie znajdują dostatecznego potwierdzenia w badaniu przedmiotowym. Zakres ruchomości obu stawów kolanowych jest pełny i symetryczny, nie są wyczuwalne trzeszczenia ani obecność płynu w jamach stawowych. Jako decydujące schorzenie w zakresie narządów ruchu u wnioskodawcy występują zmiany zniekształcające stóp o charakterze wrodzonym i niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa. Tego rodzaju schorzenia mają tendencję do długotrwałych okresowych zaostrzeń i remisji zespołu bólowego w zależności od np. wysiłku, od rodzaju wykonywanych czynności zwłaszcza związanych z długotrwałym chodzeniem, staniem, siedzeniem, dźwiganiem. Nie stwierdza się żadnych (poza niewielkim i utrwalonym od wielu lat ograniczeniem ruchu w prawym stawie skokowym) ograniczeń ruchomości stawów kończyn.

Biorąc po uwagę stan narządów ruchu wnioskodawca po wyczerpaniu 182 dni zasiłku chorobowego i świadczeń rehabilitacyjnych – do dnia 01.08.2019 roku był zdolny do pracy i przyznanie dalszego świadczenia rehabilitacyjnego nie było uzasadnione.

U wnioskodawcy rozpoznaje się chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa, kręgozmyk przedni L4-L5, zespół bólowy odcinka lędźwiowo-krzyżowego z objawami rwy kulszowej, chorobę zwyrodnieniową stawów kolanowych i biodrowych oraz nadciśnienie tętnicze. Brak jest dokumentacji medycznej potwierdzającej zespół bólowy korzeniowy kręgosłupa z objawami rwy kulszowej w okresie wydawania orzeczeń przez lekarza orzecznika i Komisję Lekarską ZUS. Z punktu widzenia neurologicznego u wnioskodawcy brak jest podstaw do stwierdzenia dalszej niezdolności do pracy po dniu 1 sierpnia 2019 roku.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie powołanych dowodów.

Sąd I instancji wskazał, że ubezpieczony starał się zdewaluować wartość dowodową opinii biegłego kardiologa, podkreślając, że biegły nie dysponował badaniem echo serca (k. 83v.). Sąd Rejonowy wyjaśnił, że biegły nie dostrzegał konieczności przeprowadzania dalszej diagnostyki ubezpieczonego, a do stanowczych wniosków w przedmiocie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy doszedł w oparciu o dokumentację zgromadzoną dotychczas w sprawie. W ocenie Sądu I instancji lekarz kardiolog, jako specjalista w swojej dziedzinie posiadający wieloletnie doświadczenie kliniczne i orzecznicze, ma większe kwalifikacje do oceny możliwości ustalenia zdolności do pracy w oparciu o określony materiał dowodowy aniżeli pacjent. Nie można przy tym wykluczyć, że pojawienie się nowej dokumentacji kardiologicznej rzuciłoby nowe światło na stan zdrowia ubezpieczonego oceniany na datę 1 sierpnia 2020 roku, jednak jest to założenie czystko hipotetyczne, ponieważ ubezpieczony do czasu zakończenia postępowania tego rodzaju dokumentacji kardiologicznej nie przedstawił. Z tego względu Sąd nie widział potrzeby uzupełniania dowodu z omawianej opinii biegłego.

W stosunku do opinii pisemnej biegłego chirurga-ortopedy W. W. (1) zgłosił zastrzeżenia zawarte w piśmie z dnia 15 kwietnia 2020 roku. Według wnioskodawcy, treść opinii sugeruje, że jego dolegliwości bólowe występują jedynie w szczególnych warunkach, które nie zachodzą w warunkach miejskich. Wnioskodawca podnosił, że nie muszą zachodzić u niego żadne szczególne okoliczności aby spowodować dotkliwy ból. Ubezpieczony zarzucał biegłemu, iż w opinii nie zawarł informacji o bólach żebrowych i kłuciu w okolicach łopatek. Wnioskodawca nie zgadzał się z twierdzeniem biegłego, że ma on trudności z wysokim unoszeniem obu ramion. W. W. (1) precyzował, że ma trudności z unoszeniem ramion na każdą wysokość, a w skrajnych przypadkach odczuwał ogromną siłę naciskającą na ramiona, która usiłuje wgnieść go w ziemię. Według ubezpieczonego, obserwacja chodu na dystansie 3 czy 4 metrów nie upoważniła biegłego do oceny sprawności poruszania. Odwołujący się podnosił, że im dłużej chodzi, tym bardziej nasila się ból. Wnioskodawca sformułowanie biegłego „unikanie ruchu zginania kręgosłupa lędźwiowego” odebrał jako zarzut braku chęci w poruszaniu się, podczas gdy według ubezpieczonego nie ma on takiej możliwości ze względu na dokuczający mu ból. Wnioskodawca zarzucał biegłemu powoływanie się na badania zmian zwyrodnieniowych obu stawów kolanowych gorszej jakości, jednocześnie dysponując badaniami lepszej jakości. Według wnioskodawcy opinia biegłego była zawikłana i nieczytelna, a jej treść nie stanowiła jasnego związku przyczynowo skutkowego. Zarzucał jej tendencyjność i przez liczne sugestie zmierzanie do określonego celu. Wnioskodawca podnosił, że biegły nie odniósł się do kluczowego dokumentu jakim jest „informacja o przebytej rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej ZUS w schorzeniach narządów ruchu”. Według ubezpieczonego biegły nie odniósł się do wszystkich wizyt lekarskich oraz wyniku badania, z którego wynikało, że choruje na dnę moczanową.

W pisemnej opinii uzupełniającej biegły podtrzymał swoją opinię i odpowiedział na wszelkie pytania W. W. (1). Wskazał, że w warunkach miejskich mogą występować nierówności, nawet na asfalcie i betonie. Może to skutkować bólem wrażliwych stóp, potknięciami, nawet upadkami. Powoływane przez odwołującego się „Bóle żebrowe i kłucie w okolicy łopatek” mają związek ze zmianami w okolicy kręgosłupa i według biegłego nie wymagają szczegółowego różnicowania. Biegły podnosił, że wskazane przez W. W. (1) odczucia podczas podnoszenia ramion to typowy opis dolegliwości typu subiektywnego, które mogą być bardzo przykro odczuwane przez wnioskodawcę. Biegły ortopeda wskazał, że nie poddaje pod wątpliwość faktu, iż wraz z przebytym dystansem u wnioskodawcy ból się nasila, czemu dał wyraz w opinii podstawowej. Dla biegłego „unikanie ruchu zginania kręgosłupa lędźwiowego nie jest „zarzutem” ale stwierdzeniem faktu istniejącego w badaniu lekarskim. Odpowiadając na zarzut powoływania się na gorsze badanie w opinii, biegły wskazuje na różnice pomiędzy badaniami obrazowymi typu zdjęcia RTG i USG. Badania te są wykonywane różnymi technikami, obrazują inne rodzaje tkanek. Każde, z nich wymaga innej interpretacji i ma inne zastosowanie. Biegły przekonująco wyjaśnił, że nie ma podstaw do przedłużenia świadczenia rehabilitacyjnego po dniu 1 sierpnia 2019 roku, gdyż dokumentacja medyczna ubezpieczonego nie potwierdza występowania zespołu bólowo korzeniowego kręgosłupa z objawami rwy kulszowej w okresie wydawania opinii przez lekarza orzecznika i Komisji Lekarskiej ZUS.

Sąd I instancji wskazał, że w dniu 1 czerwca W. W. (1) wniósł do sądu zastrzeżenia do opinii biegłego neurologa wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej, do którego Sąd się przychylił. W pisemnej opinii uzupełniającej biegły neurolog podtrzymał swoją dotychczasową opinię, wyjaśniając że przytaczane przez wnioskodawcę wyniki badań nie informują o jego stanie funkcjonalnym, który opisywali lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 2 sierpnia 2019 roku i Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 6 sierpnia 2019 roku. Wnioskodawcą opinię uzupełniającą również zakwestionował.

Rozważając wnioski ubezpieczonego o dalsze uzupełnianie opinii biegłych Sąd Rejonowy podkreślił, iż podstawą zakwestionowania opinii nie może być fakt, iż treść wydanej w sprawie opinii nie jest zbieżna z zapatrywaniami oraz stanowiskiem w sprawie danej strony, a zatem nie można kwestionować opinii tylko dlatego, że de facto strona nie jest zadowolona z opinii przedstawionej przez dotychczasowego biegłego, gdyż opowiedzenie się za odmiennym stanowiskiem oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona kwestionująca. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że przyczynami mogącymi przemawiać za koniecznością uzyskania dodatkowej opinii od innego biegłego są na przykład nielogiczność wyciągniętych przez niego wniosków, zawarcie w opinii sformułowań niekategorycznych, niejednoznacznych czy też brak dostatecznej mocy przekonywającej opinii.

W ocenie Sądu I instancji przedstawione w sprawie opinie, zarówno główne, jak i uzupełniające były spójne, logiczne, merytorycznie prawidłowe i odpowiadały postawionej tezie dowodowej, a ponadto zawierały czytelne wnioski. Ustalenia biegłych ponadto w całości korespondowały ze znajdującą się w aktach sprawy dokumentacją. Zdaniem Sądu Rejonowego opinie nie mogły zostać podważone z uwagi na ich ostateczną wartość dowodową.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. Sąd Rejonowy pominął wnioski dowodowe wnioskodawcy o dopuszczenie dowodu z dalszych opinii uzupełniających biegłych lekarzy, uznając, że dotychczas wydane opinie są kompleksowe i zarazem w pełni wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy, a przy tym nie są obarczone wadami, które negatywnie rzutowałyby na ich wartość dowodową, konkludując, że dalsze uzupełnianie opinii prowadziłoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie podlega oddaleniu.

Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 18 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U z 2019 roku, poz. 645 ze zm.) świadczenie rehabilitacyjne – na czas nie dłuższy niż 12 miesięcy – przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja rokują odzyskanie zdolności do pracy. Zgodnie z ust. 3 tego przepisu o niezdolności do pracy orzeka Lekarz Orzecznik ZUS. Ubezpieczony ma prawo wnieść do Komisji Lekarskiej ZUS sprzeciw od orzeczenia Lekarza Orzecznika (ust. 4).

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że celem świadczenia rehabilitacyjnego jest umożliwienie osobie niezdolnej do pracy kontynuowania leczenia lub rehabilitacji w sytuacji, gdy okres zasiłku chorobowego jest zbyt krótki do odzyskania pełnej zdolności do pracy, a jednocześnie występuje pozytywne rokowanie w zakresie odzyskania zdolności do pracy. Sąd Rejonowy wskazał, że świadczenie rehabilitacyjne jest świadczeniem "na dokończenie leczenia" (I. J., (...) społeczne, t. 3, Ubezpieczenie chorobowe, ubezpieczenie wypadkowe, LexisNexis 2003). Jeśli stan zdrowia ubezpieczonego nie uzasadnia przyznania mu renty z tytułu niezdolności do pracy, ani nie nabył on prawa do emerytury, zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego – ubezpieczony w okresie od zakończenia pobierania zasiłku chorobowego do odzyskania zdolności do pracy pozostawałby bez środków utrzymania. Stąd świadczenie rehabilitacyjne, jako rodzaj pieniężnego świadczenia ubezpieczeniowego, ma zapobiegać takim sytuacjom, umożliwiając udzielanie ubezpieczonym dalszej pomocy ubezpieczeniowej (Z. S., Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych, LexisNexis 2004).

Sąd I instancji stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie odwołujący się był niezdolny do pracy do dnia 1 sierpnia 2019 roku, wobec czego od dnia 4 kwietnia 2019 roku do dnia 1 sierpnia 2019 roku wnioskodawcy przysługiwało prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. Zaskarżoną decyzją z dnia 17 września 2019 roku organ rentowy, w oparciu o orzeczenie Komisji Lekarskiej niestwierdzające niezdolności do pracy, odmówił wnioskodawcy prawa do świadczenia rehabilitacyjnego od dnia 2 sierpnia 2019 roku. W ocenie Sądu Rejonowego przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło jednoznacznie ustalić, iż nie zostały spełnione warunki do zmiany skarżonej decyzji i przyznania odwołującemu się prawa do tego świadczenia.

W niniejszej sprawie na okoliczność zachodzenia wobec wnioskodawcy przesłanek przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego po dniu 1 sierpnia 2019 roku Sąd Rejonowy przeprowadził dowody z opinii biegłych lekarzy z zakresu ortopedii, neurologii i chorób wewnętrznych-kardiologii. Żaden z nich nie potwierdził zasadności odwołania, utwierdzając Sąd Rejonowy w przekonaniu, że po dniu 1 sierpnia 2019 roku W. W. (1) nie był niezdolny do pracy, wobec czego nie przysługiwało mu prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. Mając na względzie całość materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu, Sąd I instancji nie znalazł podstaw do przyznania W. W. (2) prawa do świadczenia rehabilitacyjnego od dnia 2 sierpnia 2019 roku, a tym samym zmiany decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. z dnia 17 września 2019 roku.

W związku z poczynionymi rozważaniami, Sąd Rejonowy oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., jako bezzasadne.

Apelację od przedmiotowego orzeczenia złożył wnioskodawca, zaskarżając rzeczone orzeczenie w całości, któremu zarzucił:

- niewłaściwą ocenę materiału dowodowego i w efekcie nieprawidłowo ustalenie na podstawie opinii biegłego, jako bezspornej okoliczności w sprawie, że wnioskodawca był pracownikiem magazynu, podczas, gdy odwołujący nie był pracownikiem magazynu i prostował w toku postępowania pierwszoinstancyjnego tę okoliczność co jednak zostało zignorowane, w efekcie pozbawiając skarżącego możliwości wpływu na przebieg sprawy,

- naruszenie art. 235 par. 1 pkt 2 i 5 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji wniosków dowodowych wnioskodawcy o dopuszczenie dowodu z dalszych opinii uzupełniających biegłych lekarzy uznając, że dotychczas wydane opinie są kompletne a zarazem w pełni wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy, a przy tym nie są obarczone wadami, które negatywnie rzutowałyby na ich wartość dowodową, przez co ich dalsze uzupełnianie prowadziłoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania, podczas gdy:

z opinii uzupełniającej biegłego z 8.07.2020 r. wynika, że biegły dopuścił istnienie dokumentacji, która mogłaby zmienić jego wnioski końcowe,

skarżący podniósł, że informował o trudnościach w uzyskaniu dokumentacji medycznej w uwagach do opinii biegłego z 28.05.2020 r. i wraz z uwagami do uzupełniającej opinii biegłego z 9.08.2020 r. przekazał zdobytą pełną dokumentację neurologiczna i informację o tym w spisie załączonych dokumentów, w konkluzji skarżący wywodził, że opinie nie są kompleksowe bo opierają się na niepełnej dokumentacji medycznej, której z przyczyn niezależnych od wnioskodawcy nie mógł on dostarczyć wcześniej i zdaniem biegłego ich uzupełnienie może być istotne, dodając, że powyższe może też świadczyć o ignorowaniu w pewnych okolicznościach opinii biegłego;

Sąd I instancji nieprawidłowo uznał, że wnioskodawca starał się zdewaluować wartość dowodową opinii biegłego kardiologa, podczas, gdy skarżący jedynie poinformował w uwagach z 28.05.2020 r. do opinii tego biegłego, że został przez tego biegłego poinformowany o tym, że miarodajnym badaniem jest echo serca, a nadto apelant zarzucił, że nie można twierdzić, że biegły nie dostrzegł konieczności dalszej diagnostyki ponieważ biegły w opinii z 17.02.2020 r. nie porusza tego tematu. Skarżący zaznaczył, że co do możliwości pojawienia się nowej dokumentacji wspomniał w w/w uwagach do opinii biegłego i wraz z tymi uwagami i wynikami innych badań została dostarczona 1.06.2020 r. i znajduje się w aktach sprawy, zarzucając w konkluzji, że nie jest zatem prawdą, że apelujący takich badań nie przedstawił. Jednocześnie apelant podkreślił, że dokumentacja ta może być istotna m.in. ze względu na wykrycie tachykardii w czasie badania echokardiograficznego, wywodząc, że Sąd Rejonowy próbował przedstawić wnioskodawcę w złym świetle w połączeniu z nierzetelnym przekazem i interpretacja posiadanych dokumentów;

Skarżący podniósł w uwagach do uzupełniającej opinii biegłego z 9.08.2020 r., że biegli skupili się na objawach korzeniowych, być może najistotniejszych, ale marginalizując dość liczne inne dolegliwości, o których wspomniano, lecz nie wzięto ich pod uwagę przy całościowej ocenie stanu zdrowia, jednocześnie wnioskodawca wskazał, że założył, że wszystkie dokumenty zostaną wzięte pod uwagę, gdy tymczasem o niektórych nie wspomniano wcale, a biegli odpowiadali na jego pytania wybiórczo.

Końcowo wnioskodawca zaznaczył, że Sąd Rejonowy odmówił mu przyznania pełnomocnika z urzędu do napisania apelacji, przez co skarżący nie był w stanie wskazać dodatkowych nieprawidłowości w przedmiocie opinii biegłych, jednocześnie podkreślając, że wypunktowane w apelacji zarzuty w jego ocenie są wystarczające i na tyle istotne, aby skutkowały zmianą zaskarżonego wyroku.

W konkluzji apelant wniósł o zmianę wyroku, ewentualnie zaś o jego uchylenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy, organ rentowy wniósł o jej oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji wydał trafne orzeczenia, znajdujące uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz treści obowiązujących przepisów prawa. Sąd Rejonowy poczynił poprawne ustalenia faktyczne i dokonał właściwej subsumcji prawnej.

Sąd II instancji w pełni aprobując i przyjmując ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, jako własne, jednocześnie stwierdził, że nie zachodzi obecnie potrzeba powielania w tym miejscu tych ustaleń (por. wyrok SN z 5.11.1998 r., I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24/).

Jakkolwiek wprost apelant nie wskazał naruszenia art. 233 k.p.c. w zarzutach apelacyjnych zredagowanej samodzielnie apelacji, to jednak Sąd II instancji po zapoznaniu się z argumentacją skarżącego uznał, że tak należy odczytać zarzut niewłaściwej oceny materiału dowodowego.

Dodać należy, że apelacja skarżącego mimo że napisana samodzielnie pozwala na jednoznaczne odczytanie jego stanowiska w sprawie i odniesienie do podnoszonych przez niego zarzutów.

Zarzuty apelanta są jednak według Sądu II instancji w całości chybione.

Wstępnie wskazać należy, że zdaniem Sądu II instancji brak jest uzasadnionych podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa procesowego poprzez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego. Art. 233 §1 k.p.c. stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. SN w orzeczeniu z 11.07.2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też SN w licznych orzeczeniach, np. z 19.06.2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd art. 233 §1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia.

Wskazać należy, że Sąd odwoławczy niezależnie od tego, czy prowadzi sam postępowanie dowodowe, czy też jedynie weryfikuje ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji – to zawsze ma obowiązek samodzielnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Zaakcentować również wypada, że Sąd odwoławczy, będąc instancją merytoryczną, zgodnie z art. 382 k.p.c., orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu w I instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29.11.2002 r., sygn. akt IV CKN 1574/00).

W tym miejscu odnosząc się do zarzutu apelacyjnego dotyczącego błędnych ustaleń Sądu Rejonowego na podstawie opinii biegłego co do tego, że wnioskodawca wykonywał pracę konfekcjonera filtrów wody w magazynie, to Sąd II instancji po zapoznaniu się z pismem wnioskodawcy z 15.04.2020 r., na które powołał się w apelacji, stwierdził, że skarżący w tym piśmie wskazał, że wykonywał pracę konfenkcjonera i jednym z jego obowiązków było przywożenie towaru z magazynu. Sąd Rejonowy nie ustalił zatem sprzecznie z w/w pismem skarżącego, że apelant był pracownikiem magazynu, ale stwierdził jedynie, że jako konfekcjoner filtrów wody wykonywał pracę w magazynie. Kwestia ta jakkolwiek zweryfikowana przez Sąd II instancji nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu między stronami niniejszej sprawy.

Abstrahując od powyższego, wbrew wywodom apelanta rozpatrywane wyżej zagadnienie w żaden sposób nie świadczy o tym, że Sąd meriti bezkrytycznie ocenił opinie biegłych. Przede wszystkim przeczy powyższej tezie skarżącego lektura akt sprawy oraz treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, z których wynika, że Sąd Rejonowy wnikliwie wyjaśnił na podstawie dostępnego materiału dowodowego, w tym dostępnej dokumentacji leczenia skarżącego oraz opinii biegłych sądowych, wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności, a także skrupulatnie starał się wyjaśnić wszelkie wątpliwości co do wniosków końcowych sformułowanych w opinii biegłych.

Przypomnieć należy, że decyzją z dnia 17 września 2019 roku ZUS odmówił W. W. (1) prawa do świadczenia rehabilitacyjnego od dnia 2 sierpnia 2019 roku na podstawie orzeczenia Komisja Lekarska ZUS z dnia 6 września 2019 roku, która orzekła, że stan zdrowia wnioskodawcy nie uzasadnia przyznania mu prawa do świadczenia rehabilitacyjnego.

Z uwagi na medyczną naturę spornych okoliczności ich wyjaśnienie wymagało wiadomości specjalnych i musiało znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych sądowych właściwych specjalizacji lekarskich.

Sąd I instancji prawidłowo zatem przeprowadził postępowanie dowodowe dopuszczając dowody z opinii biegłych z zakresu kardiologii, ortopedii i neurologii.

Weryfikacja wartości dowodowej złożonych opinii przez biegłych została dokonana przez Sąd meriti bezbłędnie.

Sąd II instancji nie doszukał się żadnych uchybień po stronie Sądu Rejonowego i w pełni aprobuje jego ocenę materiału dowodowego, w tym także opinii biegłego kardiologa.

Zdaniem Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego i poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są – wbrew twierdzeniom apelującego – prawidłowe.

Ponadto analiza akt sprawy wskazuje, że wbrew twierdzeniom apelanta, każda ze stron, w tym też skarżący, miał możliwość zaprezentowania własnego stanowiska w sprawie, z czego wnioskodawca skorzystał i co skutkowało wydaniem opinii uzupełniających przez biegłych ortopedę i neurologa.

Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać.

Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji jedynie swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę.

Zauważyć należy, że w apelacji wnioskodawca potraktował zebrany w sprawie materiał dowodowy w sposób wybiórczy, to jest z pominięciem pozostałego - niewygodnego lub nieodpowiadającego wersji skarżącego.

Zadaniem Sądu Rejonowego – prawidłowo przez Sąd wykonanym – było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności.

Mając zaś na uwadze treść apelacji wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 278 § 1 k.p.c. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”.

Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje więc wówczas, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości, wykraczająca poza zakres wiadomości przeciętnej osoby posiadającej ogólne wykształcenie. Wobec tego biegłym może być jedynie osoba, która posiada wskazane wiadomości potrzebne do wydania opinii i daje rękojmię należytego wykonania czynności biegłego.

W ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów (art. 233 k.p.c.), Sąd I instancji powinien zbadać wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłego sądowego dokonując oceny tego dowodu według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. (wyrok SN z 2003-10-30 IV CK 138/02 L.).

Niemniej jednak nieuprawniona polemika z opinią biegłego nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok SN z 2002-01-09 II UKN 708/00 L.). Dla obalenia twierdzeń biegłego specjalisty nie wystarcza bowiem przeświadczenie strony, że fakty wyglądają inaczej, lecz koniecznym jest również rzeczowe wykazanie, iż wystawiona przez biegłego opinia jest niespójna bądź merytorycznie błędna. Dowód z opinii biegłych jest przeprowadzony prawidłowo, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, a tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (wyrok SN z 2000-06-30 II UKN 617/99 OSNAPiUS 2002/1/26).Żądanie ponowienia lub uzupełnienia dowodu z opinii biegłych jest bezpodstawne, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania (wyrok SN z 1999-10-20 II UKN 158/99 OSNAPiUS 2001/2/51).Samo niezadowolenie strony z oceny przedstawionej przez biegłych nie uzasadnia potrzeby dopuszczenia przez sąd dowodu z opinii innych biegłych (wyr. SN z 6.10.2009 r., II UK 47/09, L.).

Podkreślić należy również, że dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych w sprawie nie jest równoznaczne z uzyskaniem dowodu korzystnego dla strony niezadowolonej z faktów wynikających z dowodów dotychczas przeprowadzonych (wyrok SN z 28 lutego 2001 roku, II UKN 233/00 L.).

Zwraca na to także uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 8 lipca 1999 roku, II UKN 37/99 OSNAPiUS 2000/20/741 wskazując, że sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (art. 217 § 2 k.p.c.).

Z kolei w myśl art. 217 § 1 i 3 k.p.c. strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.

Co do zarzutów apelacyjnych dotyczących opinii biegłego kardiologa, to Sąd Rejonowy trafnie wskazał, że co prawda nie można wykluczyć, że pojawienie się nowej dokumentacji kardiologicznej rzuciłoby nowe światło na stan zdrowia ubezpieczonego oceniany na datę 1 sierpnia 2020 roku, jednakże ubezpieczony do czasu zakończenia postępowania przed tym Sądem tego rodzaju dokumentacji kardiologicznej nie przedstawił, wobec czego nie było potrzeby uzupełniania dowodu z opinii tego biegłego.

W przypadku opinii biegłego ortopedy i neurologa Sąd meriti dopuścił opinie uzupełniające, w których biegli ci w sposób rzetelny odnieśli się do wszystkich stawianych przez wnioskodawcę wątpliwości i starannie uzasadnili powody, dla których zarzuty skarżącego nie miały znaczenia dla końcowych wniosków sformułowanych przez biegłych w złożonych opiniach.

Sąd II instancji zważył, że Sąd Rejonowy przedstawił w tym zakresie szczegółową ocenę opinii biegłego ortopedy i neurologa, która nie wymaga uzupełnienia a jednocześnie zbędne jest w tym miejscu ponowne jej przytaczanie. Dodać jedynie należy, że w istocie w apelacji skarżący dosłownie przytacza swoje zastrzeżenia ze złożonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego pism procesowych, w których ustosunkował się do opinii biegłych, a co do których biegli ci wypowiedzieli się już w swoich uzupełniających opiniach, zaś Sąd Rejonowy wyjaśnił w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia dlaczego dalsze zarzuty wnioskodawcy są jedynie polemiką z wnioskami biegłych. Sąd Okręgowy w całości aprobuje ocenę wartości dowodowej tych opinii dokonaną przez Sąd meriti, który odniósł się do powyższych zastrzeżeń i skonfrontował ich zasadność ze złożonymi przez biegłych opiniami podstawowymi i uzupełniającymi. Sąd II instancji czyni rozważania Sądu meriti w analizowanym aktualnie zakresie integralna częścią własnego uzasadnienia i odstępuje od jej powielania.

W efekcie powyższej oceny Sąd II instancji podzielił też w całości stanowisko Sądu Rejonowego, że przedstawione w sprawie opinie, zarówno główne, jak i uzupełniające były spójne, logiczne, merytorycznie prawidłowe i odpowiadały postawionej tezie dowodowej, a ponadto zawierały czytelne wnioski pozwalające na wydanie rozstrzygnięcia w sprawie. Wobec powyższego słusznie Sąd Rejonowy na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski dowodowe wnioskodawcy o dopuszczenie dowodu z dalszych opinii uzupełniających biegłych lekarzy, uznając, że dalsze uzupełnianie prowadziłoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania. Powyższe oznacza, że także zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. okazał się w całości bezzasadny.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację wnioskodawcy.

Wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym na zasadzie art. 1481 § 1 k.p.c., albowiem Sąd II instancji na podstawie pism wniesionych przez strony i zaoferowanych dowodów z dokumentów, doszedł do przekonania, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, tym bardziej, że strony w sposób jednoznaczny wyraziły już swoje stanowiska.

A.P