Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1868/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 7.03.2018 r. powodowie A. G. i C. G. wnieśli o zobowiązanie pozwanego K. P. do przeniesienia na powodów po ½ części właśności nieruchomości położonej w L., gmina K. o łącznej pow. 66,56 ha, dla której Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej prowadzi księgę wieczystą Kw (...) – w wykonaniu umowy zlecenia zawartej przez pozwanego z D. G. (siostrą pozwanego, matką powódki i żoną powoda). (pozew –k.5-11)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów in solidum na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. Pozwany przyznał, że w 1990 r. zawarł z D. G. umowę, mocą której zobowiązał się nabyć nieruchomość w imieniu własnym, celem przeniesienia jej własności na D. G.. Pozwany wskazał, że w czasie późniejszym doprowadził do umorzenia długów zaciągniętych przez D. G., a obciążających nieruchomość i w związku z tym zawarł z nią umowę, że nie będzie zobowiązany do przeniesienia na jej rzecz własności nieruchomości. Pozwany wskazał, że D. G. nigdy nie zwracała się do niego o przeniesienie na jej rzecz nieruchomości, nigdy nie kwestionowała wygaśnięcia zobowiązania pozwanego do przeniesienia na jej rzecz nieruchomości. Pozwany podniósł też zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powodów. (odpowiedź na pozew –k.129-136)

W piśmie z dnia 2.07.2019 r. powodowie zaprzeczyli, że pozwany został zwolniony z obowiązku przeniesienia własności nieruchomości na D. G.. Powodowie nie uznali zarzutu przedawnienia. (pismo –k.148-150)

Pismem z dnia 21.10.2019 r. powodowie zmienili powództwo, wnosząc o zobowiązanie pozwanego do przeniesienia własności przedmiotowej nieruchomości na rzecz powodów w częściach: ¼ na rzecz A. G. i ¾ na rzecz C. G.. (pismo –k.371-372)

Stanowisko pozwanego nie uległo zmianie, poza tym, że pozwany podniósł dodatkowy zarzut nieważności umowy zawartej pomiędzy nim a D. G.. (pismo –k.420-431)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 lipca 1990 r. K. P. udzielił swojej siostrze D. G., obywatelce polskiej, która wówczas zamieszkiwała stale we Francji pełnomocnictwa do zarządu całym jego majątkiem położonym na terenie RP, do nabywania w jego imieniu oraz zbywania i obciążania nieruchomości, do zaciągania zobowiązań finansowych oraz przyjmowania należnych mocodawcy sum pieniężnych z jakiegokolwiek a związanego z majątkiem położonym na terenie RP tytułu, do reprezentowania jego osoby we wszelkich urzędach i instytucjach i składania w jego imieniu oświadczeń woli. (pełnomocnictwo –k.18)

W 1990 r. między D. G. a K. P. została zawarta ustna umowa, mocą której K. P. zobowiązał się do dokonania czynności prawnej polegającej na nabyciu we własnym imieniu nieruchomości będącej przedmiotem sprawy, celem przeniesienia jej własności na D. G.. (okoliczności bezsporne, pozew –k.7, odpowiedź na pozew –k.132)

Na podstawie powyżej opisanych pełnomocnictwa i ustnej umowy, pozwany w latach 1990 -1992 dokonał nabycia nieruchomości znajdującej się w miejscowości L., gmina K.. Nabycie nieruchomości nastąpiło w drodze umów sprzedaży dokonanych kilkoma aktami notarialnymi, do których stawała D. G. jako pełnomocnik pozwanego. Ostatnim z tych aktów było nabycie części nieruchomości o pow. 22,23 ha od małżonków A. i E. P. w dniu 28.08.1992 r. (okoliczności bezsporne, akty notarialne –k.21,26-27)

Zakup przedmiotowej nieruchomości został dokonany za pieniądze D. G.. (okoliczność bezsporna, zeznania powódki –k.368, czas nagrania 00:08:53-00:23:51, k.635, czas nagrania 00:08:32, zeznania pozwanego –k.380, czas nagrania 00:04:35)

D. G. prowadziła na przedmiotowej nieruchomości plantację czarnej porzeczki. (okoliczność bezsporna)

D. G., korzystając z pełnomocnictwa udzielonego przez pozwanego zaciągała kredyty i pożyczki na nazwisko pozwanego, a także na swoje nazwisko, związane z prowadzoną na nieruchomości działalnością rolniczą. Część z nich była zabezpieczona hipotekami ustanowionymi na przedmiotowej nieruchomości. (okoliczności bezsporne)

Na podstawie umowy z dnia 22.02.1999 r. (...) Bank (...) SA w W. zbył na rzecz J. D. przysługującą mu wymagalną wierzytelność wobec K. P. i D. G., prowadzących Zespół Plantacji (...) w kwocie: 396.841,13 zł należność główna, 103.358,62 zł odsetki, 63.400 zł koszty egzekucji oraz odsetki ustawowe na dzień 22.02.1999 r. wynoszące 741.037,72 zł, zabezpieczoną m.in. hipoteką na nieruchomości położonej w L., stanowiącej własność K. P. KW (...). Wierzytelność została zbyta wraz z jej zabezpieczeniami za cenę 200.000 zł. (umowa –k.139-142)

Na podstawie umowy z dnia 14.04.1999 r. J. D. zbył w/w wierzytelność wraz z zabezpieczeniami na rzecz M. B. za cenę 200.000 zł. (umowa –k.143-146)

Pozwany poprosił M. B., który jest jego przyjacielem, aby odkupił wierzytelność od J. D., aby uniknąć skierowania przez J. D. egzekucji do nieruchomości w L.. Chodziło o to, żeby wierzytelność nie znalazła się w obcych rękach. (zeznania pozwanego –k.380, czas nagrania 00:15:32, zeznania świadka M. B. –k.437 odwrót, czas nagrania 01:00:35)

Po nabyciu wierzytelności, M. B. i pozwany zaangażowali się, również finansowo, w prowadzoną na nieruchomości uprawę czarnej porzeczki. (...) spółkę cywilną, za pomocą której zarządzali plantacją na przedmiotowej nieruchomości. Plantacja jednak cały czas przynosiła straty. Doszło do konfliktu między D. G. a M. B.. M. B. zdecydował się wycofać z tego przedsięwzięcia. (zeznania pozwanego –k.381, czas nagrania 00:15:32, zeznania świadka M. B. –k.437 odwrót, czas nagrania 01:00:35)

W marcu 2001 r. pozwany ustalił z D. G., że odkupi w/w wierzytelność od M. B.. Pozwany ustalił także z D. G., że po odkupieniu wierzytelności od M. B. nie będzie już zobowiązany do przeniesienia na nią własności nieruchomości, która wcześniej została kupiona na jego nazwisko. Rozmowa, w której zostały poczynione powyższe ustalenia odbyła się na nieruchomości w L., uczestniczyła w niej żona pozwanego N. P.. Pozwany zawarł z M. B. w 2001 r. ustną umowę w myśl, której po zapłacie określonej kwoty pieniędzy przez pozwanego, on oraz D. G. mieli być zwolnieni z długu wobec M. B.. (zeznania pozwanego –k.381-382, czas nagrania 00:15:32-01:04:40, k.636, czas nagrania 00:50:20, zeznania świadka N. P.-k.437, czas nagrania 00:32:17)

Pozwany zapłacił M. B. celem zwolnienia się z długu kwotę 300.000 zł. Kwota ta była zapłacona w kilku ratach w 2001 r., ostatnia rata została zapłacona pod koniec roku. (zeznania świadka M. B. –k.437 odwrót-438, czas nagrania 01:00:35-01:30:24)

Pozwany zapłacił M. B. pieniędzmi z kredytu, który zaciągnął w (...) SA w walucie euro oraz z pożyczki hipotecznej, którą zaciągnęła jego żona w banku francuskim. Pozwany nie zawarł z M. B. pisemnej umowy z uwagi na długoletnią znajomość i wzajemne zaufanie. (zeznania pozwanego –k.381-382, czas nagrania 00:15:32-01:04:40, zeznania świadka N. P.-k.437, czas nagrania 00:32:17)

D. G. nigdy nie zwróciła się do K. P. o przeniesienie na nią własności przedmiotowej nieruchomości. (okoliczność bezsporna, zeznania pozwanego –k.380, czas nagrania 00:04:35)

D. G. zmarła w dniu 8 lutego 2015 r. Spadek po niej nabyli z dobrodziejstwem inwentarza: mąż C. G. i córka A. G. po ½ części. (akt poświadczenia dziedziczenia –k.14-16, odpis skrócony aktu urodzenia –k.17)

Nieruchomość w L. składa się z dwóch części, właścicielem jednej z nich był i jest pozwany, właścicielką drugiej była D. G., a obecnie są powodowie. (okoliczność bezsporna)

Właścicielem nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej prowadzi księgę wieczystą nr (...) jest K. P.. (odpis zwykły księgi wieczystej –k.19-21)

Powodowie do chwili obecnej zamieszkują na przedmiotowej nieruchomości, w budynku znajdującym się na części należącej do pozwanego. (okoliczność bezsporna)

Pismem z dnia 11.12.2017 r., doręczonym dnia 14.12.2017 r. pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do złożenia w terminie do dnia 31 grudnia 2017 r. oświadczenie, że wyraża zgodę na zawarcie umowy w formie aktu notarialnego, w którym przeniesie na rzecz powodów własność przedmiotowej nieruchomości w wykonaniu umowy zawartej z D. G.. (pismo –k.89-90, dowód doręczenia –k.91)

Pozwany odmówił przeniesienia własności nieruchomości na powodów. (okoliczność bezsporna)

Sąd zważył co następuje:

Powodowie, po modyfikacji powództwa dokonanej pismem z dnia 14 października 2019 r. wnosili o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na A. G. ¼ udziału, a na C. G. ¾ udziału w nieruchomości stanowiącej przedmiot sporu.

Powodowie nie wskazali podstawy prawnej swojego roszczenia. Z twierdzeń powodów wynika jednak, że swoje roszczenie wywodzą z umowy, którą zawarli w 1990 r. D. G. (poprzedniczka prawna powodów) z K. P., w ramach której pozwany zakupił sporną nieruchomość i zobowiązał się w przyszłości przenieść własność nieruchomość na D. G. na jej żądanie. Fakt zawarcia ustnej umowy powierniczego nabycia nieruchomości został przyznany przez pozwanego. Pozwany przyznał też, że pieniądze na zapłatę ceny nabycia nieruchomości pochodziły od D. G..

Zgodnie z art. 740 KC, przyjmujący zlecenie powinien udzielać dającemu zlecenie potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy, a po wykonaniu zlecenia lub po wcześniejszym rozwiązaniu umowy złożyć mu sprawozdanie. Powinien mu wydać wszystko, co przy wykonaniu zlecenia dla niego uzyskał, chociażby w imieniu własnym.

Zdanie drugie wyżej cytowanego przepisu obejmuje uprawnienie zleceniodawcy do domagania się od zleceniobiorcy wydania wszelkich rzeczy, w tym nieruchomości, uzyskanych dla niego, nawet w imieniu własnym, przy wykonaniu zlecenia. Dla przeniesienia własności nieruchomości na zleceniodawcę niezbędne jest oświadczenie woli zleceniobiorcy w formie aktu notarialnego, ewentualnie prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek przeniesienia własności (art. 64 kc).

Należy przy tym zaznaczyć, że dla ważności tzw. zlecenia powierniczego nabycia nieruchomości nie jest niezbędna żadna szczególna forma, ani aktu notarialnego, ani zwykła pisemna. Nabycie powiernicze następuje w wyniku umowy zlecenia, przez którą przyjmujący zlecenie zobowiązuje się odpłatnie lub nieodpłatnie do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (art. 734 i nast. k.c.). Przyjmujący zlecenie działa w tym wypadku jako zastępca pośredni dającego zlecenie (działając w imieniu własnym), a nie jako pełnomocnik dającego zlecenie. Umowa zlecenia ani nie przenosi na zleceniodawcę prawa własności nieruchomości, ani nie zobowiązuje bezpośrednio zleceniobiorcy do takiego przeniesienia (art. 734 par.1 kc.). Nie należy więc do kategorii umów, z którymi art. 158 kc. wiąże obowiązek ich zawarcia w formie aktu notarialnego pod rygorem nieważności tych umów.

Pierwszą kwestią, jaką należało rozważyć dla oceny zasadności powództwa jest ważność umowy powiernictwa, której wykonania domagają się powodowie. Pozwany bowiem od pewnego momentu postępowania podnosił zarzut nieważności tej umowy z powołaniem się na art. 58 par. 1 KC, opierając ten zarzut na twierdzeniu, że umowa zmierzała do obejścia prawa, ponieważ strony poprzez jej zawarcie zamierzały obejść ustawowy zakaz nabywania na terenie Polski nieruchomości przez cudzoziemców.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, w brzmieniu obowiązującym w 1990 r., nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców mogło nastąpić jedynie po uprzednim uzyskaniu zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych wydanego w porozumieniu z Ministrem Spraw Wojskowych. Art. 1 ust. 2 pkt. 1 stanowił, że cudzoziemcem w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna nie posiadająca obywatelstwa polskiego. Pozwany twierdzi, że D. G. w dacie nabywania przedmiotowej nieruchomości nie miała obywatelstwa polskiego. Twierdzenie to nie zostało jednak udowodnione i jest sprzeczne z treścią dokumentów znajdujących się w aktach sprawy- aktów notarialnych z lat 1990-1992, z których wynika, że D. G. miała obywatelstwo polskie i posługiwała się polskim paszportem. Należy wskazać, że zgodnie z ustawą o obywatelstwie polskim z dnia 15 lutego 1962 r. w brzmieniu obowiązującym na początku lat 90-tych, zawarcie związku małżeńskiego przez obywatela polskiego z osobą nie będącą obywatelem polskim, co do zasady, nie powodowało zmian w obywatelstwie małżonków (art. 3 ustawy). Zgodnie z art. 14 tej ustawy, obywatelka polska, która w myśl prawa obcego nabyła obywatelstwo obce wskutek zawarcia małżeństwa z cudzoziemcem traciła obywatelstwo polskie, tylko jeżeli złożyła odpowiednie oświadczenie przed właściwym organem polskim i organ ten wydał decyzję o przyjęciu oświadczenia. Pozwany nie udowodnił, że taka sytuacja zaszła w przypadku D. G., a powodowie zaprzeczyli, że nie miała ona obywatelstwa polskiego w dacie dokonywania przedmiotowych czynności prawnych.

Wynika z tego, że dacie nabywania przedmiotowej nieruchomości, D. G. nie miała statusu cudzoziemca w rozumieniu w/w przepisów, nie obowiązywały jej więc ograniczenia w nabywaniu nieruchomości na terenie Polski. Nie można więc uznać, że umowa zawarta przez nią z pozwanym zmierzała do obejścia prawa, czyli osiągnięcia skutku prawnego niezgodnego z ustawą. Jest niewykluczone (chociaż ze względu na śmierć D. G. nie jest to możliwe do ustalenia), że D. G. pozostawała w przekonaniu, że obowiązują ją ograniczenia w nabywaniu nieruchomości ze względu na to, że nie posiadała wówczas stałego miejsca zamieszkania w Polsce. Dla oceny czy dana czynność prawna zmierza do obejścia prawa nie ma jednak znaczenia subiektywne przekonanie osoby dokonującej czynności, tylko obiektywny stan rzecz wynikający z brzmienia przepisów prawa. Skoro D. G. nie była objęta ograniczeniami w nabywaniu nieruchomości na terenie Polski, to nie można uznać, że zawarcie umowy z pozwanym miało na celu obejście tych ograniczeń.

Wobec powyższego sąd uznał, że umowa zawarta przez D. G. z pozwanym nie jest dotknięta nieważnością na podstawie art. 58 par. 1 KC.

Sąd uznał jednak za zasadny zarzut pozwanego, iż umowa powiernicza została zmieniona w marcu 2001 r. poprzez zwolnienie pozwanego z obowiązku przeniesienia własności nieruchomości na D. G.. Zmiana umowy wynikała z zadłużenia nieruchomości przez D. G. i podjętych przez pozwanego działań, które doprowadziły do zwolnienia z tego długu i uchroniły nieruchomość przed skierowaniem do niej egzekucji przez wierzycieli. Powyższa zmiana umowy nie jest potwierdzona dokumentami. Jednak, skoro umowa powiernicza może być skutecznie zawarta ustnie, to może być w takiej formie również skutecznie rozwiązana lub zmieniona. Jej zmiana może być udowodniona za pomocą wszelkich środków dowodowych, nie tylko dokumentów. W ocenie sądu pozwany udowodnił powyższe okoliczności za pomocą swoich zeznań oraz zeznań świadka N. P.. Należy wskazać, że są to jedyni żyjący świadkowie rozmowy pozwanego z D. G. podczas której doszło do ustaleń zmieniających treść umowy powierniczej. Fakt, że N. P. jest żoną pozwanego nie może być samoistną przyczyną odmówienia wiarygodności jej zeznaniom. Pośrednio fakt zmiany umowy powierniczej potwierdzają też zeznania świadka M. B.. Fakt, że świadek jest przyjacielem pozwanego, również nie stanowi o niewiarygodności jego zeznań. Charakter sprawy determinuje zaangażowanie w nią wyłącznie osób bliskich stronom. Trudno oczekiwać, żeby pozwany wtajemniczał w sprawy rodzinno – finansowe osoby obce.

Zeznania powódki nie mogą skutecznie zaprzeczyć powyższym dowodom, ponieważ powódka nie uczestniczyła w w/w ustaleniach, prawdopodobnie ze względu na swój młody wiek – miała wówczas niewiele ponad 20 lat.

Nie jest przekonujący argument, iż zgoda na zwolnienie pozwanego z obowiązku przeniesienia własności nieruchomości byłaby działaniem nieracjonalnym ze strony D. G.. Po pierwsze, trzeba brać pod uwagę okoliczności: fakt, że gdyby nie działanie pozwanego, nieruchomość zostałaby przejęta przez wierzycieli i D. G. nie tylko nie uzyskałaby jej własności, ale też utraciła możliwość mieszkania na nieruchomości i gospodarowania na niej, na co pozwany wyrażał zgodę ze względu na łączące ich stosunki rodzinne. Po drugie, trudno uznać za racjonalne również wcześniejsze postępowanie D. G., która przez 10 lat nie zrealizowała swojego uprawnienia z umowy powierniczej i inwestowała w nieruchomość nie stanowiącą jej własności.

Fakt, że D. G. po zmianie umowy powierniczej w dalszym ciągu zamieszkiwała na nieruchomości z rodziną i dokonywała różnych czynności dotyczących nieruchomości nie zmienia oceny prawnej przedmiotowej sytuacji. Dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma też znaczenia kto i w jakim zakresie gospodarował sporną nieruchomością oraz w jakim zakresie każda ze stron dokonała nakładów finansowych na nieruchomość. Z tych przyczyn dowody dotyczące tych kwestii nie zostały uwzględnione w ustaleniach faktycznych.

Zatem, wobec zmiany treści umowy powierniczej polegającej na zwolnieniu pozwanego przez D. G. z obowiązku przeniesienia na nią własności nieruchomości, roszczenie to wygasło w 2001 r. Nie mogło więc przejść na powodów w drodze spadkobrania po śmierci D. G..

Nawet gdyby przyjąć odmienną ocenę sytuacji i uznać, że nie doszło do zwolnienia pozwanego z obowiązku przeniesienia własności nieruchomości, powództwo podlegałoby oddaleniu z uwagi na przedawnienie roszczenia. Umowa powierniczego nabycia nieruchomości, która stanowi rodzaj umowy zlecenia została zawarta w 1990 r. (żadna ze stron nie podała dokładniejszej daty). Termin przedawnienia roszczeń z takiej umowy jest 10 – letni na podstawie art. 118 KC w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r. Roszczenie o zobowiązanie do przeniesienia własności nie jest roszczeniem wymienionym w art. 751 KC, umowa powiernicza nie była też związana z prowadzeniem przez D. G. działalności gospodarczej. Zgodnie z art. 120 par. 1 KC, bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Zgodnie z poglądem powszechnie przyjętym w orzecznictwie i doktrynie roszczenie staje się wymagalne wówczas, kiedy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu. W związku z tym, że –jak wskazano powyżej- D. G. nie była objęta ograniczeniami w nabywaniu własności nieruchomości położonych na terenie Polski, mogła domagać się od pozwanego przeniesienia własności nieruchomości bezpośrednio po ich nabyciu przez pozwanego. Jak wynika z ustaleń faktycznych nabywanie nieruchomości było rozłożone w czasie i nastąpiło kilkoma umowami sprzedaży, z których ostatnia została zawarta w dniu 28.08.1992 r. Zatem 10-letni termin przedawnienia rozpoczął swój bieg najpóźniej z tym dniem i upłynął z dniem 28.08.2002 r., nie będąc przerwanym przez żadną czynność uprawnionego przewidzianą przez art. 123 KC.

Sąd nie podzielił poglądu powodów, iż termin przedawnienia rozpoczął bieg od momentu wezwania pozwanego do wykonania umowy powiernictwa. Pogląd ten jest sprzeczny z istotą i celem instytucji przedawnienia, którym jest stabilizacja i pewność stosunków prawnych. Instytucja przedawnienia ma na celu ochronę dłużnika, żeby nie pozostawał on w długotrwałej niepewności, co pozwala uznać, że postulat pewności obrotu również stanowi ratio legis instytucji przedawnienia (zob. wyr. SA w Łodzi z 23.4.2014 r., I ACa 1361/13, L.). Przyjęcie poglądu powodów i uzależnienie początku biegu przedawnienia od aktywności wierzyciela prowadziłoby do sytuacji, w której wierzyciel mógłby dowolnie manipulować terminem przedawnienia, a dłużnik pozostawałby w niekończącej się niepewności co do losów danego stosunku prawnego.

Powyższe okoliczności przesądzają o niezasadności powództwa.

W postępowaniu cywilnym obowiązuje zasada odpowiedzialności za wynik procesu określona w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, a zatem decydujące znaczenie, jeśli chodzi o obowiązek zwrotu kosztów procesu, ma wynik sprawy. Wyjątek od powyższej zasady przewiduje art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Dopuszczalność zastosowania normy wynikającej z przepisu art. 102 k.p.c. sąd powinien ocenić, biorąc pod uwagę okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie zwrotu kosztów procesu. O tym, czy w konkretnej sprawie zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony” w rozumieniu art. 102 k.p.c. decyduje przede wszystkim sytuacja życiowa oraz stan materialny danej strony, a także fakty związane z samym przebiegiem procesu. Okoliczności powyższe powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W niniejszej sprawie sąd doszedł do przekonania, że zasady współżycia społecznego przemawiają za nie obciążaniem powodów kosztami procesu. W ocenie sądu przemawia za tym po pierwsze, specyficzny - quasi rodzinny charakter sprawy i okoliczność, że poprzez wytoczenie niniejszego powództwa (w tej chwili już niezasadnego i bardzo spóźnionego) powodowie próbują naprawić zaniechania ich poprzedniczki prawnej, a po drugie sytuacja materialna powodów, wynikająca ze znajdujących się w aktach sprawy oświadczeń o stanie majątkowym powodów.