Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKz 1090/20

POSTANOWIENIE

Dnia 16 października 2020 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Wiesław Kosowski

Protokolant: Iwona Olszówka

po rozpoznaniu w sprawie T. S.

ściganego za przestępstwo z art. 242 ust. 2 w zw. z art. 20 ust. 2 kodeksu karnego Republiki Bułgarii

zażalenia obrońcy ściganego

na postanowienie Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 30 września 2020 roku, sygn. akt IV Kop 65/20

w przedmiocie wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania - przekazania obywatela Polskiego organom wymiaru sprawiedliwości Republiki Bułgarii

na podstawie art. 437 § 1 k.p.k.

postanawia :

utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowieniem z dnia 30 września 2020 roku, sygn. akt IV Kop 65/20, na podstawie art. 607k § 1 k.p.k. i art. 607l § 1 k.p.k., art. 607t § 1 k.p.k. przekazał ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania (dalej ENA) wydanym przez uprawiony organ sądowy Republiki Bułgarii – Sofijski Sąd Miejski z dnia 14 października 2019 roku, nr akt sprawy karnej o charakterze ogólnym 3245 z roku 2019, obywatela polskiego P. S., bułgarskim organom wymiaru sprawiedliwości celem przeprowadzenia wobec niego postępowania karnego.

Na powyższe orzeczenie zażalenie złożył obrońca ściganego, który zarzucił mu obrazę przepisów postępowania karnego, a to art. 607p § 1 pkt 5 k.p.k., mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, a polegające na przekazaniu T. S. organom wymiaru sprawiedliwości Republiki Bułgarii celem przeprowadzenia przeciwko niemu postępowania karnego (z zastrzeżeniem), w sytuacji gdy wykonanie europejskiego nakazu aresztowania naruszałoby wolności i prawa człowieka i obywatela.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez odmowę wydania obywatela polskiego T. S., ewentualnie uchylenie tegoż rozstrzygnięcia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gliwicach.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zażalenie obrońcy ściganego T. S. nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić trzeba, pomimo, iż okoliczność ta nie jest w żadne sposób kwestionowana przez obrońcę, że w postępowaniu w przedmiocie przekazania osoby ściganej na podstawie ENA kierować się należy zasadą wzajemnego zaufania pomiędzy współpracującymi organami sądowymi poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej, a rolą sądu orzekającego w przedmiocie ENA nie jest dokonywanie, wykładni, interpretacji, czy też merytorycznych ustaleń w zakresie czynu, którego nakaz ten dotyczy. Podstawowym obowiązkiem sądu jest natomiast zbadanie, czy nakaz europejski został wydany przez uprawniony organ sądowy w rozumieniu art. 6 ust. 1 decyzji ramowej 2002/584/WSiSW, w celu przeprowadzenia postępowania karnego wobec ściganego oraz czy nie zachodzą przesłanki obligatoryjne bądź fakultatywne odmowy wykonania ENA, wymienione enumeratywnie w przepisach art. 607p k.p.k. i art. 607r k.p.k. Jedynie bowiem w oparciu o wskazane powyżej podstawy, polski sąd może odmówić wykonania ENA wydanego w innym państwie Unii Europejskiej. W tym zakresie sąd I instancji prawidłowo ustalił, że nie zachodzą one na kanwie niniejszej sprawy w stosunku do T. S..

Przechodząc natomiast do omówienia podniesionego przez obrońcę zarzutu, odnośnie naruszenia przez sąd a quo przepisu postępowania, a mianowicie art. 607p § 1 pkt 5 k.p.k., należy je uznać za bezpodstawne, gdyż w istocie skarżący nie przedstawił żadnych konkretnych faktów i okoliczności przemawiających za tym, iż wykonanie ENA naruszałoby wolności i prawa człowieka i obywatela przysługujące ściganemu. W orzecznictwie podkreśla się, że nie jest wystarczające prawdopodobieństwo naruszenia tych wolności i praw, lecz ustawodawca wymaga solennego stwierdzenia, a przynajmniej prawdopodobieństwa graniczącego z pewnością, że do takiego naruszenia dojdzie. Nie chodzi tu zatem o stopień prawdopodobieństwa wystąpienia naruszenia praw podstawowych, ale o stwierdzenie, że jeżeli do przekazania dojdzie, to taka sytuacja nastąpi (por. postanowienie Sądu Apelacyjny w Katowicach w postanowieniu z dnia 15 lutego 2017 roku, sygn. akt II AKz 77/17, LEX nr 2309515).

W tym miejscu zauważyć należy, iż w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej akcentuje się, że gdy organ sądowy wykonującego nakaz państwa członkowskiego dysponuje danymi świadczącymi o rzeczywistym niebezpieczeństwie nieludzkiego lub poniżającego traktowania osób pozbawionych wolności w wydającym nakaz państwie członkowskim w świetle standardu ochrony praw podstawowych gwarantowanego prawem Unii, a w szczególności art. 4 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej (zob. podobnie wyrok Melloni, C-399/11, EU:C:2013:107, pkt 59, 63; a także opinia 2/13, EU:C:2014:2454, pkt 192), jest on zobowiązany dokonać oceny istnienia rzeczonego niebezpieczeństwa, gdy musi podjąć decyzję co do przekazania organom wydającego nakaz państwa członkowskiego osoby objętej europejskim nakazem aresztowania, albowiem wykonanie takiego nakazu nie może prowadzić do nieludzkiego lub poniżającego traktowania wspomnianej osoby (por. pkt. 88 wyroku TSUE z dnia 5 kwietnia 2015 roku w sprawach połączonych C-404/15, Pál Aranyosi i Robert Căldăraru przeciwko Generalstaatsanwaltschaft Bremen i C-659/15, Căldăraru, ZOTSiS 2016/4/I-198). W dalszej części przywołanego orzeczenia (pkt 91-93) Trybunał stwierdził, że istnienie rzeczywistego niebezpieczeństwa nieludzkiego lub poniżającego traktowania ze względu na ogólne warunki pozbawienia wolności panujące w wydającym nakaz państwie członkowskim nie może jako takie prowadzić do odmowy wykonania europejskiego nakazu aresztowania, albowiem po stwierdzeniu takiego niebezpieczeństwa konieczne jest jeszcze, by wykonujący nakaz organ sądowy dokonał oceny w sposób konkretny i dokładny, czy istnieją poważne i sprawdzone podstawy, aby uznać, że zainteresowana osoba będzie narażona na to niebezpieczeństwo ze względu na warunki jej pozbawienia wolności rozważane w wydającym nakaz państwie członkowskim. Samo istnienie danych świadczących o nieprawidłowościach, czy to systemowych lub ogólnych, czy dotyczących niektórych grup osób, czy też niektórych ośrodków penitencjarnych, w odniesieniu do warunków pozbawienia wolności w wydającym nakaz państwie członkowskim nie oznacza bowiem koniecznie, że w konkretnym wypadku zainteresowana osoba byłaby poddana nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu w razie przekazania organom wskazanego państwa członkowskiego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy uznać trzeba, że sąd I instancji słusznie nie dopatrzył się jakichkolwiek okoliczności, które musiałyby skutkować poszerzeniem materiału dowodowego o ewentualne dane pozyskane od bułgarskich organów wymiaru sprawiedliwości, odnośnie zagwarantowania T. S. zgodnych z europejskimi standardami warunków ewentualnego pobytu w izolacji penitencjarnej. Sąd Apelacyjny ma na uwadze złożone przez ściganego wyjaśnienia, w kwestii pobicia przez wpółosadzonych podczas pobytu w jednostce penitencjarnej na terenie Bułgarii, jednakże nie mogą one skutkować stwierdzeniem, że w realiach niniejszej sprawy zaktualizowała się obligatoryjna przeszkody wykonania ENA z art. 607p § 1 pkt 5 k.p.k. Przede wszystkim podczas posiedzenia przed Sądem Okręgowym T. S. oświadczył, że wspomniany incydent został przez niego zgłoszony funkcjonariuszom więziennym, którzy następnie zabrali go do lekarza oraz przenieśli współwięźniów mających odpowiadać za jego pobicie do innej celi (k.52v). W tym stanie rzeczy stwierdzić trzeba, że zostały podjęte właściwe kroki celem zagwarantowania ściganemu należnych mu praw i nie ma konieczności czynienia przez sąd odwoławczy dodatkowych ustaleń celem ewentualnego wykluczenie istnienia niebezpieczeństwa ich naruszenia w przyszłości. Równocześnie zupełnie niezrozumiałe są argumenty obrońcy, dotyczące ewentualnych utrudnień w realizowaniu swoich procesowych uprawnień przez ściganego w postępowaniu toczącym się przed bułgarskim organami sądowymi, a mającymi wynikać z faktu, iż nie włada on językami bułgarskim i rosyjskim. Wbrew wywodom skarżącego, brak znajomości przez ściganego języka państwa wydającego ENA nie jest przesłanką uniemożlwiającą jego wykonanie, albowiem w wielu przypadkach w ogóle tamowałoby to skuteczne skorzystanie z instytucji Europejskiego Nakazu Aresztowania. Standardy rzetelnego procesu funkcjonujące wśród państw członkowskich Unii Europejskiej rodzą uzasadnione przekonanie, że w trakcie postępowania w Bułgarii T. S. zostanie zapewniona pomoc tłumacza, a ponadto z wyjaśnień skazanego wynika, że dotychczas korzystał on z pomocy prawnej wyznaczonego mu w Bułgarii obrońcy z urzędu.

W konkluzji uznać więc trzeba, że wzajemne zaufanie pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, a w szczególności pomiędzy ich sądami, opiera się na zasadniczym założeniu, że państwa członkowskie podzielają wiele wspólnych wartości, na których przecież opiera się UE, a sprecyzowanych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Rolą sądów krajowych jest natomiast zapewnienie kontroli sądowej w porządku prawnym Unii, co w konsekwencji nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia na swoim terytorium stosowania i poszanowania prawa Unii, w tym prawa do rzetelnego procesu i zakazu tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, o czym mowa jest w art. 4 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Skarżący nie przedstawił natomiast żadnych miarodajnych okoliczności, które nakazywałyby podważenie zasady wzajemnego zaufania w tym zakresie, a rodzących uzasadnioną obawę, że wykonanie przedmiotowego ENA naruszałoby wolności i prawa człowieka i obywatela przysługujące T. S.. Dlatego też zaskarżone postanowienie należało utrzymać w mocy.

W związku z powyższym orzeczono, jak w części dyspozytywnej.

ZARZĄDZENIE

- o treści postanowienia zawiadomić osobę ściganą z pouczeniem o prawomocności i prokuratora;

- zwrócić akta sprawy.

Katowice, dnia 16 października 2020 roku