Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 56/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2020 r.

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział III Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Barczyk - Swalska

Protokolant: stażysta Karolina Skiba

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2020 r. na rozprawie

sprawy z powództwa P. P.

przeciwko Towarzystwu (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. na rzecz powoda P. P. kwotę 5.922,44 zł (pięć tysięcy dziewięćset dwadzieścia dwa złote i czterdzieści cztery grosze) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 9 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. na rzecz powoda P. P. kwotę 1.477,23 zł (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt siedem złotych i dwadzieścia trzy grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje pobrać od pozwanej Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin–Centrum w Szczecinie kwotę 2.566,17 zł (dwa tysiące pięćset sześćdziesiąt sześć złotych i siedemnaście groszy) tytułem zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo w sprawie przez Skarb Państwa.

IV.  nakazuje pobrać od powoda P. P. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin–Centrum w Szczecinie kwotę 544,30 zł (pięćset czterdzieści cztery złote i trzydzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo w sprawie przez Skarb Państwa.

Sygn. akt III C 56/17

UZASADNIENIE

Powód P. P. wniósł pozew przeciwko Towarzystwu (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. o zapłatę kwoty 7 149,49 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 9 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i dalej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem należnego odszkodowania za szkodę powstałą w dniu 31 stycznia 2014 roku. Powód nadto wniósł o zwolnienie go z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w sprawie w całości oraz o ustanowienie na jego rzecz pełnomocnika z urzędu .

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 31 stycznia 2014 roku w wyniku rozszczelnienia rury wodociągowej doszło do zalania najmowanego przez niego i jego żonę lokalu położonego w S. przy ul. (...) . Lokal był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Powód dokonał zgłoszenia szkody u pozwanej, która ostatecznie wypłaciła na jego rzecz kwotę 2 825,51 zł, uznając swoją odpowiedzialność co do zasady.

Powód nie zgadzając się z decyzją pozwanego ubezpieczyciela skierował odwołanie od wydanej decyzji wskazując, że wypłacone odszkodowanie jest zbyt niskie i wniósł o wypłatę sumy gwarantowanej wynikającej z ubezpieczenia wynoszącej 10 000 zł.

W odpowiedzi pozwana oświadczyła, że nie znajduje podstaw do dopłaty odszkodowania.

Postanowieniem z dnia 20 lutego 2017 roku tut. Sąd oddalił wniosek powoda o zwolnienie go od kosztów sądowych, jednocześnie ustanowił dla powoda pełnomocnika z urzędu.

W odpowiedzi na pozew, pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda, na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana przyznała, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego podjęła decyzję o przyznaniu powodowi kwoty 2 825,51 zł tytułem odszkodowania, jednocześnie wskazała że dochodzone roszczenie ponad wypłaconą kwotę uznać należy za bezzasadne. W jej ocenie wypłacone dotychczas odszkodowanie zostało ustalone prawidłowo i brak jest podstaw do kwestionowania jego wysokości, podobnie jak brak jest podstaw do obciążenia pozwanej kosztami remontu powoda w zakresie szerszym niż zakres uszkodzeń powstałych wskutek zdarzenia z dnia 31 stycznia/1 lutego 2014 roku.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

Powód P. P. wraz z żoną są jedynymi najemcami lokalu położonego w S. przy ul. (...), jak również jedynymi najemcami i użytkownikami pomieszczenia znajdującego się nad tym lokalem.

Lokal mieszkalny nr (...) znajduje się na IV piętrze budynku na zaadaptowanym poddaszu.

W skład lokalu, którego łączna powierzchnia użytkowa wynosi 74,52 m kw., wchodzą trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka, wc, przedsionek pomiędzy łazienką a wc.

Niesporne, a nadto dowody:

- potwierdzenie praw najmu do lokalu mieszkalnego z dnia 5 października 2015 roku – k. 5;

- zaświadczenie z dnia 12 listopada 2015 roku – k. 6.

W dniu 29 stycznia 2014 roku pomiędzy powodem P. P., a pozwaną Towarzystwem (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. zawarta została na okres od dnia 30 stycznia 2014 roku do dnia 29 stycznia 2015 roku umowa ubezpieczenia stwierdzona polisą (...) , której przedmiotem było mieszkanie położone w S. przy ul. (...) włącznie ze stałymi elementami od pożaru i innych zdarzeń losowych. Suma ubezpieczenia (gwarancyjna) określona została w umowie na kwotę 10 000 zł.

Umowa ubezpieczenia lokalu została zawarta na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia.

Według definicji zawartej w §2 pkt. 49) przedmiotowych ogólnych warunków ubezpieczenia "zalanie" oznacza m.in. wydostanie się wody, innych cieczy lub pary z urządzeń wodnokanalizacyjnych, ogrzewczych lub technologicznych jeżeli zalanie nastąpiło w wyniku awarii tych urządzeń , czynności pomiarowo-kontrolnych , naprawy, przebudowy, modernizacji instalacji lub budynku.

Dowód:

- wniosek – polisa, certyfikat , OWU – k. 7 – 14.

W dniu 31 stycznia 2014 roku w wyniku rozszczelnienia rury wodociągowej doszło do zalania lokalu położonego w S. przy ul. (...) .

Przyczyną zalania było rozszczelnienie instalacji zimnej wody – instalacja miedziana. Instalacja rozszczelniła się na odcinku przebiegającym od strychu w kierunku łazienki na wysokości sypialni.

Niesporne:

W dniu 6 lutego 2014 roku P. P. zgłosił szkodę pozwanemu Towarzystwu ubezpieczeniowemu. W treści zgłoszenia, jako przyczynę szkody wskazał rozszczelnienie się rury wodociągowej . Wskazał nadto, że na skutek zalania uszkodzeniu uległy następujące pomieszczenia:

1.  Sypialnia , w której zalaniu uległy ściana, sufit oraz materac łóżka;

2.  Duży pokój , w którym zalaniu uległ sufit oraz ściany;

3.  Łazienka, w której zalaniu uległ sufit, ściany oraz wybrzuszyły się kafelki;

4.  Ubikacja, w której odpadły kafelki ;

5.  Kuchnia, w której zalany został sufit;

6.  Średni pokój, w którym zalaniu uległa ściana;

7.  Korytarz, w którym zalaniu uległ sufit.

Dowód:

- zgłoszenie szkody z dnia 6 lutego 2014 roku – k. 15.

Pozwana przyjęła zgłoszenie i przeprowadziła postępowanie likwidacyjne, w trakcie którego likwidator pozwanej sporządził odręcznie protokół szkody, który zawierał szkic sytuacyjny oraz ogólny opis zdarzenia szkodowego. W trakcie oględzin ani później nie sporządzono dokumentacji fotograficznej zalanego mieszkania.

Pozwane towarzystwo ubezpieczeń sporządziło kosztorys (...), w którym wyceniło wartość szkody doznanej przez powoda na kwotę 2 825,51 zł.

Decyzją z dnia 14 marca 2016 r. ubezpieczyciel przyznał P. P. odszkodowanie w kwocie 2 825,51 zł, uzasadniając wysokość przyznanego odszkodowania kosztorysem sporządzonym przez ubezpieczyciela.

Niesporne, a nadto dowody:

- pismo z dnia 26 lutego 2014 roku – k. 16 ;

- pismo z dnia 14 marca 2014 roku – k. 17;

- projekt lokalu – k. 18 – 19 v.;

- pismo z dnia 20 maja 2014 roku – k. 22;

- dokumentacja fotograficzna – k. 25;

- pismo z dnia 15 maja 2014 roku – k. 26 ;

- pismo z dnia 27 czerwca 2014 roku – k. 27;

- decyzja z dnia 14 marca 2016 roku – k. 28;

- kosztorys – k. 29 – 37;

- telefoniczne zgłoszenie szkody – k. 109;

- protokół szkody – k. 110 – 113.

Pismem z dnia 5 lipca 2016 r. P. P. wniósł odwołanie od decyzji z dnia 14 marca 2016 r. i zwrócił się to pozwanego towarzystwa ubezpieczeń o podjęcie decyzji o dopłacie odszkodowania do kwoty sumy gwarantowanej z ubezpieczenia wynoszącej 10 000 zł.

W odpowiedzi ubezpieczyciel poinformował, że nie znajduje podstaw do zmiany swej pierwotnej decyzji i odmówił dopłaty odszkodowania.

Powód pismem z dnia 5 grudnia 2016 roku ponownie odwołał się od decyzji pozwanej przesyłając kosztorysy ofertowe dot. usunięcia szkody.

W odpowiedzi pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Niesporne, a nadto dowody:

- odwołanie z dnia 5 lipca 2016 roku - k. 38 - 40;

- pismo pozwanej z dnia 28 lipca 2016 r. - k. 41 – 42;

- pismo z dnia 5 grudnia 2016 roku wraz z załącznikami – k. 43 – 45;

- pismo pozwanej z dnia 26 września 2016 roku – k. 46 – 50.

W wyniku zdarzenia z dnia 31 stycznia 2014 roku, w lokalu przy ul. (...) uszkodzeniu uległy pomieszczenia mieszkalne w różnym stopniu zniszczenia (tj. toaleta, sypialnia, łazienka, salon, pokój mały, kuchnia, przedpokój). W sypialni został uszkodzony sufit z płyt gipsowo – kartonowych oraz uszkodzone zostały gładzie gipsowe z powłokami malarskimi. W łazience i wc zostały zalane sufity oraz od ścian odeszły płytki glazurowane. W dużym pokoju (salonie) odspoiły się tapety od płyt gipsowo – kartonowych oraz zalaniu uległy tapety na ścianach. W pokoju przylegającym do salonu zalaniu uległ sufit oraz ściana przylegająca do salonu. W przedpokoju zalaniu uległy sufity i ściany z tapetami do wysokości drewnianej boazerii. W kuchni zalaniu uległ sufit.

Zalanie nie wystąpiło przed dniem 31 stycznia 2014 roku ani po tym dniu, a jedynie w dniu 31 stycznia 2014 roku.

Wartość usunięcia skutków zalania wynosi 9.500,97 zł netto, 10 261,05 zł brutto, tj. powiększone o stawkę podatku VAT w wysokości 8 %.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego z dnia 8 sierpnia 2018 roku – k. 160- 210;

- opinia uzupełniająca – k. 253 – 276;

- ustna opinia uzupełniająca – k. 312 v. – 313 v.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w przeważającej części.

Żądanie strony powodowej zostało oparte na podstawie art. 805 § 1 i § 2 pkt. 1 k.c.

Zgodnie ze wskazanymi wyżej przepisami przez umowę ubezpieczenia Zakład (...) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie - przy ubezpieczeniu majątkowym - określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku.

Artykuł 805 k.c. wskazuje na istotę umowy ubezpieczenia, określając obowiązki stron przedmiotowej umowy, ubezpieczyciela i ubezpieczającego. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy ubezpieczenia jest z jednej strony zobowiązanie do spełnienia określonego świadczenia przez ubezpieczyciela w razie zajścia określonego w umowie wypadku, z drugiej zaś strony zobowiązanie do zapłaty składki przez ubezpieczającego.

W niniejszej sprawie niesporne między stronami były okoliczności dotyczące faktu zawarcia umowy ubezpieczenia pomiędzy powodem a pozwaną. Powód bowiem w dacie szkody był ubezpieczony od tego typu zdarzeń u pozwanej z tytułu polisy numer (...). Suma gwarancyjna ubezpieczenia wynosiła 10 000 zł.

Strony nie były nadto sporne co do wystąpienia samego zdarzenia powodującego konieczność wypłaty świadczenia – tzn. faktu zalania mieszkania przy ul. (...) w dniu 31 stycznia 2014 roku, bowiem pozwana przyjęła odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę co do zasady i wypłaciła powodowi bezsporna kwotę odszkodowania w wysokości 2 825,51 zł. Tym samym uznać należało, że pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności z tytułu szkody co do samej zasady.

Spór dotyczył zakresu uszkodzeń, a w dalszej kolejności wysokości należnego odszkodowania.

Sporny zakres szkody Sąd ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w toku postępowania likwidacyjnego oraz dwóch pisemnych opinii biegłego sądowego w zakresie budownictwa M. S. oraz opinii ustnej uzupełniającej, sporządzonych również na podstawie dokumentacji zgromadzonej w toku postępowania likwidacyjnego oraz oględzin nieruchomości przeprowadzonych przez biegłego.

Celem opinii biegłego było ustalenie rozmiaru szkody w lokalu położonym w S. przy ul. (...) z dnia 31 stycznia 2014 roku oraz kosztów jej usunięcia, z uwzględnieniem, czy stan lokalu nie świadczy o tym, że do zalania lokalu nie doszło również przed lub po 31 stycznia 2014 roku.

W swej opinii biegły jednoznacznie wskazał, że w wyniku zalania spornego lokalu uszkodzeniu uległy wszystkie pomieszczenia mieszkalne w różnym stopniu zniszczenia. W kuchni odspoiły się płytki glazury stanowiące fartuch między szafkami kuchennymi. Na ścianach odeszła tapeta oraz uległa zalaniu tapeta na suficie. W sypialni został uszkodzony sufit z płyt gipsowo – kartonowych oraz uszkodzone zostały gładzie gipsowe z powłokami malarskimi. W łazience i wc zostały zalane sufity oraz od ścian odeszły płytki glazurowane. W dużym pokoju (salonie) odspoiły się tapety od płyt gipsowo – kartonowych oraz zalaniu uległy tapety na ścianach. W pokoju przylegającym do salonu zalaniu uległ sufit oraz ściana przylegająca do salonu. W przedpokoju zalaniu uległy sufity i ściany z tapetami do wysokości drewnianej boazerii.

W swej pierwotnej opinii biegły nadto wskazał, że uszkodzeniu uległy również podłogi z desek w sypialni, salonie i przedpokoju. Zdaniem biegłego w spornym lokalu nie było wcześniej żadnych „zalań”.

Koszt usunięcia skutków zalania z dnia 31 stycznia 2014 roku w lokalu przy ul. (...) biegły sądowy określił w pierwotnej opinii na kwotę 13 754,46 zł netto (14 854,82 zł brutto).

Strona powodowa nie wnosiła zarzutów do tak sformułowanej opinii, zastrzeżenia do niej wniosła natomiast strona pozwana, kwestionując m.in. uwzględnienie w kosztorysie biegłego kosztów naprawy uszkodzonej podłogi, czy też odpadających płytek, a także datę zalania poszczególnych pomieszczeń w lokalu.

W odpowiedzi zaś na podniesione przez pozwaną zarzuty do opinii biegły podtrzymał w przeważającej części wnioski zawarte w swej pierwszej opinii, korygując ją w niewielkim zakresie, wskazując że skrzypienie podłóg może nie być przyczyną zalania, lecz wadliwego ułożenia podłóg. Nadto dodał, że uszkodzenie ościeżnicy w sypialni może być mechaniczne, tym samym biegły usunął te pozycje z kosztorysu szkód. Wreszcie biegły skorygował ilość wymienionych płyt gipsowo – kartonowych i ilość skasowanych zacieków.

Biegły nadto wskazał, że odpadnięte płytki są wynikiem zalania i po upływie kilku dni nie może być widoczna na ścianie woda.

Biegły zatem skorygował częściowo swój pierwotny kosztorys wskazując ostatecznie, że koszt usunięcia skutków zalania z dnia 31 stycznia 2014 roku w lokalu przy ul. (...) wynosi 9 500,97 zł netto, 10 261,05 zł brutto.

Pełnomocnik pozwanej spółki ponownie zakwestionował daty wystąpienia zalania, wskazując, że wnioski biegłego w tym zakresie, są jedynie jego przypuszczeniami. Pełnomocnik pozwanej ponownie zakwestionował nadto zakres uszkodzeń w zalanym lokalu, w jego poszczególnych pomieszczeniach. Jeśli chodzi o kuchnię to pozwana podniosła, że wobec braku stwierdzenia uszkodzeń w tym pomieszczeniu w trakcie oględzin z dnia 6 lutego 2014 roku, koszty remontu tego pomieszczenia nie powinny być brane pod uwagę dla oszacowania odszkodowania. Jeśli chodzi o WC to wskazała, że sporządzony przez powoda protokół szkody potwierdzał jedynie widoczny na suficie pomieszczenia zaciek na powierzchni ok. 0,3 m 2. Pozwana natomiast zakwestionowała, aby odspojenie płytek miało związek ze szkodowym zdarzeniem.

Podobnie pozwana zakwestionowała, aby odspojenie się płytek w łazience pojawiło się na skutek zalania z dnia 31 stycznia 2014 roku.

Wobec braku wskazania w protokole z dnia 6 lutego 2014 roku śladów zalania na ścianach w przedpokoju oraz małym pokoju (pokoju przed salonem), pozwana zakwestionowała również tą pozycję wskazaną przez biegłego.

Biegły ustosunkowując się do tych zarzutów na rozprawie w dniu 2 września 2020 roku wydał ustną opinię uzupełniającą, przyznając że nie da się w stu procentach określić kiedy doszło do zalania, na podstawie samego wyglądu zacieku. Wskazał jednocześnie, że nawet jakby były dwa czy trzy takie zdarzenia, to ich skutki byłyby takie same.

Biegły nadto dodał, że w przypadku zalania nawet nie całej powierzchni sufitu trzeba wykonać remont całego sufitu.

W zakresie odspojenia się płytek wskazał, że jeśli woda dostaje się między płytkę a posadzkę to dochodzi do odspojenia. Zdaniem biegłego w omawianym przypadku do odpadnięcia płytek nie doszło z powodu ich złego ułożenia, a z pewnością okoliczności tej nie zdołał pozwany wykazać.

W ocenie Sądu opinie biegłego jako całość są wiarygodne w przeważającej części i co do zasady zasługują na uwzględnienie.

Zostały one opracowane zgodnie z treścią postanowienia Sądu i w sposób rzetelny. Rozumowanie biegłego oraz sposób wyciągnięcia wniosków końcowych zostały prawidłowo uzasadnione. Biegły odpowiedział bowiem na wszelkie pytania i wątpliwości obu stron i żadna z nich ostatecznie nie wnosiła o opinię innego biegłego. Sąd także nie miał co do niej żadnych zastrzeżeń. Należy mieć na względzie, że w niniejszej sprawie biegły wydawał opinię po czterech latach po zdarzeniu, co stanowiło znaczne utrudnienie co do szczegółowego ustalenia zakresu szkody i co za tym idzie jej wartości. Niemniej jednak w ocenie Sądu biegły ostatecznie podołał zleconemu mu zadaniu i w konsekwencji sporządzone przez niego opinie z niewielkim wyjątkiem uznać należało za wiarygodne.

Sąd bowiem w niniejszej sprawie opierając się na całokształcie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poczynił pewne korekty w ustaleniach biegłego i przyjął nieco niższą wartość szkody aniżeli określona przez biegłego.

W kontekście powyższego należy się odnieść do złożonego wraz pozwem zgłoszenia szkody z dnia 6 lutego 2014 roku.

Z treści tego dokumentu jednoznacznie wynika, że powód zgłaszając szkodę wskazał, jakie pomieszczenia i w jakim zakresie uległy uszkodzeniu. Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do zakresu uszkodzeń wskazanych przez powoda w tym dokumencie dot. takich pomieszczeń jak toaleta, sypialnia, łazienka salon, pokój mały, przedpokój. Zarówno rodzaj jak i zakres uszkodzeń wskazanych przez powoda pokrywał się z ustaleniami poczynionymi przez biegłego.

Niemniej jednak uwadze Sądu nie uszło, że powód zgłaszając szkodę w zakresie uszkodzeń powstałych w kuchni wskazał jedynie zalany sufit, nie wspominając nic na temat płytek (kafelków) na ścianach. Natomiast kwestię tych uszkodzeń podnosił dopiero w późniejszym czasie. Skoro zatem P. P. w zgłoszeniu szkody nie ujął , że w kuchni na skutek zalania odspojeniu uległy płytki, zaś pozwany okoliczności tej konsekwentnie zaprzeczał, Sąd przyjął za pozwanym, że ich odspojenie nie powstało na skutek zdarzenia z dnia 31 stycznia 2014 roku.

A zatem Sąd usunął z kosztorysu pozycję 1.4 tj. rozebranie okładziny ściennej obmiar – 10,18 m 2 wraz z robocizną – tj. kwota 320,47 zł, a także pozycję 1.6 kosztorysu, tj. licowanie ścian płytkami o wymiarach 20x20 cm – na klej, obmiar = 10,19 m 2 wraz z robocizną (materiał plus robocizna) - tj. kwota 1080,55 zł

Łącznie zatem należało skorygować opinię biegłego o kwotę 1 401,02 zł netto, 1 513,10 zł brutto.

Sąd w ograniczonym zakresie dał wiarę złożonemu do akt sprawy protokołowi szkody sporządzonemu przez przedstawiciela pozwanego. W kontekście powyższego należy wskazać, że sporządzony został w sposób ogólnikowy, a co najważniejsze nie zawierał dokumentacji fotograficznej, która by potwierdzała okoliczności zawarte w tym protokole. Dokument ten nie został zatem sporządzony z zachowaniem należytej staranności i w ocenie Sądu uznać należało za mało wiarygodny. Sąd zdaje sobie sprawę, że dokumenty tego rodzaju mają charakter ocenny, niemniej jednak osoba, która go sporządza jako profesjonalista z danej dziedziny w każdym przypadku, powinna wykonać szereg czynności koniecznych celem rzetelnego i precyzyjnego ustalenia zakresu uszkodzeń oraz kosztów ich naprawy. Jednym z takich elementów jest z pewnością sporządzenie dokumentacji fotograficznej. Pozwany jako profesjonalista na rynku ubezpieczeń dysponuje zarówno wiedzą, odpowiednią kadrą jak i doświadczeniem , tym samym powinien przeprowadzić postępowanie likwidacyjne w sposób rzetelny i kompleksowy.

Istotą postępowania likwidacyjnego jest bowiem zbadanie zasadności zgłoszonych przez poszkodowanego roszczeń i wysokości świadczenia, z zachowaniem przez ubezpieczyciela należytej staranności przy wyjaśnianiu wszystkich okoliczności wypadku ubezpieczeniowego, z uwzględnieniem jego profesjonalizmu, doświadczenia, faktu posiadania fachowej obsługi i dostępu do opinii specjalistów (vide: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2018 roku , wydany w sprawie IV CSK 348/17).

W niniejszej sprawie kwestia ta jest istotną z powodu charakteru uszkodzeń (zalanie powodujące generalnie zacieki na ścianach i sufitach) oraz okresu dzielącego wystąpienie zdarzenia i sporządzenie rzetelnej dokumentacji jego skutków, który był bardzo odległy, bo obejmujący okres ponad 4 lat. Biegły dokonał oceny na podstawie oględzin mieszkania i brak jest podstaw, aby odmówić mu wiary co do tego, że nie ma możliwości ustalenia po tak długim czasie kiedy jaki zaciek powstał. W tej sytuacji, skoro pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za zalanie, a miejsca w których ujawnił uszkodzenia odpowiadają zapisom zgłoszenia szkody i w przeważającej mierze szkicom popartym opisem protokołu szkody, należało przyjąć za wiążące ustalenia biegłego. Dodać należy, że przebieg postępowania dowodowego byłyby zgoła inny w przypadku rzetelnego sporządzenia przez pozwanego dokumentacji likwidacyjnej, przede wszystkim zaś wykonania zdjęć. Protokół szkody zawiera tymczasem jedynie bardzo ogólnikowy opis pomieszczeń ze wskazaniem na szkicu (w formie zakreślonych „plam”) umiejscowienia zacieków oraz szereg stwierdzeń ocennych. W tym kontekście brak jest podstaw, aby skutecznie postawić pozwanemu zarzut złożenia podpisu na protokole, ponieważ czynność ta nie może automatycznie przesądzać o tym, że oceny te powód przyjmuje za bezsprzeczne i prawidłowe. I tak np. jak wskazał likwidator, w łazience „widoczne są liczne miejsca odspojenia płytek od ściany (…). O. płytek nie są skutkiem zalania.” Podobnie likwidator potwierdza istnienie zacieków w kuchni przy kratce wentylacyjnej na pow. 1,2 mkw, dodając, że są one „skutkiem prawdopodobnie opadów deszczu”. Także zatem i w tym pomieszczeniu stan stwierdzony w zgłoszeniu szkody pokrywa się ze stanem opisanym w protokole, a inne są jedynie ustalenia (a ściślej rzecz ujmując ocena) likwidatora co do przyczyn i okresu ich powstania. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że skoro powód wykazał zaistnienie szkody i jej rozmiar (przez ponad 4 lata nie dokonywał żadnych napraw i remontów w oczekiwaniu na zakończenie niniejszej sprawy, a dokładnie na oszacowanie szkód przez biegłego), zaś pozwany przyjął za nią odpowiedzialność, przyznając że do zalania faktycznie doszło, spór co do jego skutków podlegał rozstrzygnięciu w oparciu o wiedzę fachową biegłego.

W konsekwencji Sąd przyjął za biegłym, przy uwzględnieniu opisanej wyżej korekty, że zasadnym było przyjęcie wartość szkody w wysokości 8 747,95 zł brutto (10 261,05 zł – 1 513,10 zł).

Skoro zatem, powód otrzymał już kwotę 2 825,51 zł, zaś zgodnie z treścią zawartej umowy ubezpieczenia, suma ubezpieczenia (gwarancyjna) z tytułu zaistniałej szkody majątkowej opiewa na kwotę 10 000 zł, to tym samym zasadnym było jeszcze żądanie kwoty 5 922,44 zł.

Taką też kwotę tytułem należności głównej należało zasądzić na rzecz powoda od pozwanego zakładu ubezpieczeń.

Z uwagi na powyższe w punkcie I wyroku zasądzono od pozwanej Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych w S. na rzecz powoda P. P. kwotę 5 922,44 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi w stosunku rocznym od tej kwoty od dnia 9 marca 2014 roku do dnia zapłaty.

Roszczenie o odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego znajduje oparcie w treści art. art. 359 § 1 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z treścią przepisu art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dłużnik popada w opóźnienie jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2003 r., sygn. II CK 146/02).

Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty zawiadomienia o wypadku. Identyczny termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela został ustalony w § 33 pkt 2 ogólnych warunków ubezpieczenia. Z ustaleń Sądu wynika, że powód zgłosił szkodę pozwanemu Ubezpieczycielowi w dniu 6 lutego 2014 r., a zatem pozwana popadła w opóźnienie z dniem 3 marca 2014 r. Tym samym powód miał prawo domagać się zasądzenia odsetek począwszy od dnia 9 marca 2014 roku.

Orzeczenie o kosztach postępowania Sąd oparł o przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania – zachowując w polu widzenia fakt, iż powód P. P. wykazał zasadność swych racji w 82,5 % w stosunku do zgłoszonego roszczenia ( tj. 5 922,44 zł wobec 7 174,49 zł). Na koszty poniesione przez powoda składały się opłata od pozwu w wysokości 359 zł, wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 1 800 złotych, ustalone na podstawie § 2 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności Radców Prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, a więc łącznie kwota 2 176 zł.

Z tego 82,5 % to kwota 1 795.20 zł. Pozwany natomiast poniósł koszty w wysokości 1 817zł, na którą składały się koszty zastępstwa radcy prawnego oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Z czego celowymi i uzasadnionymi okazało się 17,5 %, co dało kwotę 317,97 zł. Tym samym kwota 1 477,23 zł stanowi różnicę powyższych kwot. A zatem należało powyższą kwotę zasądzić od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu.

O nieuiszczonych w sprawie kosztach sądowych orzeczono na mocy art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 300 z późn. zm.) w pkt III i IV sentencji. Nieuiszczone w sprawie koszty sądowe wyniosły łącznie 3 110,47 zł i obejmują niepokryte zaliczkami wynagrodzenia biegłego. Skoro pozwany przegrał niniejszy proces w wymiarze 82,5 % zaś powód w wymiarze 17,5 %, należało odpowiednio ściągnąć od pozwanego kwotę 2 566,17 zł, zaś od powoda kwotę 544,30 zł, stosując odpowiednio zasadę dla rozliczenia kosztów procesu między stronami.

Sygn. akt III C 56/17

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień – uzasadnienie zwrócone po terminie, usprawiedliwione (20 października 2020 r. – 2 listopada 2020 r. zwolnienie lekarskie sędziego, 3 listopada 2020 r. – 13 listopada 2020 r. (piątek) opieka nad dzieckiem s. ref.)

2.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron

3.  Proszę zmienić okładkę I tomu akt

4.  Akta z apelacją bądź za 21 dni z zpo.

S., dnia 18 października 2020 roku