Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 908/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Maciej Ferek

Protokolant: Jolanta Latała

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2019 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko R. J.

o zapłatę

I.  umarza postępowanie w części, tj. co do kwoty 4.231,02 CHF (cztery tysiące dwieście trzydzieści jeden franków szwajcarskich dwa centymy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 lutego 2019 roku do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od strony powodowej (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz pozwanego R. J. kwotę 10.817,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.800,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

___________________________________________________________________________

Sygn. akt I C 908/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 14 lutego 2019 roku strona powodowa (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od pozwanego R. J. następujących kwot:

1)  127.109,57 CHF tytułem wymagalnego kapitału,

2)  68,23 CHF tytułem zapadłych odsetek umownych wyliczonych według podstawowej stopy procentowej,

3)  5,10 zł tytułem kosztów.

Nadto strona powodowa wniosła o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od w/w kwoty wymagalnego kapitału od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Strona powodowa wniosła także o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, iż strony łączyła umowa kredytu hipotecznego nr KH/ (...) z dnia 11 lipca 2008 roku. W związku z zaległościami pozwanego w spłacie rat, strona powodowa wypowiedziała w/w umowę kredytu pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku, z zachowaniem 30 – dniowego okresu wypowiedzenia. Kredyt stał się wymagalny z dniem 26 stycznia 2018 roku. Pismem z dnia 8 października 2018 roku strona powodowa ostatecznie wezwała pozwanego do spłaty zadłużenia, lecz powód nie podjął negocjacji i nie dokonał spłaty wymagalnego zadłużenia.

W dniu 19 marca 2019 roku tut. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Nakaz zapłaty w całości zaskarżył pozwany. Skarżący przyznał, iż w dniu 11 lipca 2008 roku zawarł ze stroną powodową umowę kredytu hipotecznego. Zaprzeczył jednak, aby nie nawiązał kontaktu ze stroną powodową po otrzymaniu wezwania do zapłaty z dnia 8 października 2018 roku. W tym celu nawiązał kontakt z przedstawicielem strony powodowej, z którym ustalił warunki oraz możliwości polubownego załatwienia sporu. Pozwany miał złożyć wniosek o restrukturyzację zadłużenia, uiszczając jednocześnie bieżące należności w miarę posiadanych możliwości. Pozwany miał również dokonać jednorazowej wpłaty w wyższej kwocie, co miało mieć wpływ na decyzję w zakresie restrukturyzacji. Z tego względu pozwany w dniu 9 listopada 2018 roku wpłacił na rzecz powódki kwotę 8.000,00 zł. Pozwany dokonał wpłat również w grudniu 2018 roku, a także w lutym i w kwietniu 2019 roku. W tym czasie pozwany był zapewniany, że sprawa zostanie rozwiązana polubownie, co – w jego ocenie – uzasadnia twierdzenie, iż między stronami doszło do zawarcia porozumienia w tym przedmiocie. Nadto pozwany wskazał, iż z dokumentów dołączonych do pozwu nie wynika, aby w saldzie zadłużenia uwzględnione zostały w/w wpłaty. Pozwany zakwestionował wartość dowodową wyciągu z ksiąg banku. Wreszcie pozwany zakwestionował wysokość kosztów procesu zasądzonych na rzecz strony powodowej w nakazie zapłaty.

Strona powodowa w piśmie procesowy z dnia 5 lipca 2019 roku podtrzymała dotychczasowe stanowisko w sprawie. Strona powodowa zaprzeczyła, aby między stronami doszło do zawarcia porozumienia w przedmiocie ugodowego załatwienia sprawy.

W piśmie procesowym z dnia 15 października 2019 roku strona powodowa cofnęła pozew w zakresie kwoty 4.231,02 CHF wraz z odsetkami i wraz ze zrzeczeniem się roszczenia w tym zakresie. W uzasadnieniu wskazano, iż w systemie bankowym ujawniono nierozksięgowane wpłaty dokonane przez pozwanego w okresie od listopada 2018 roku do maja 2019 roku.

Bezspornym między stronami lub przyznanym przez stronę przeciwną (art. 230 k.p.c.) było:

W dniu 11 lipca 2008 roku R. J. zawarł z (...) Bank (...) spółką akcyjną z siedzibą w W. – poprzednikiem prawnym strony powodowej – umowę kredytu hipotecznego nr KH/ (...), na warunkach szczegółowo w niej opisanych. Kwota kredytu wyniosła 172.561,35 CHF, a pozwany zobowiązał się do jej spłaty w 360 ratach, płatnych co miesiąc.

W dniu 30 lipca 2015 roku strony zawarły aneks do w/w umowy kredytu hipotecznego, zmieniając termin płatności kolejnych rat.

Z uwagi na zaległości pozwanego w spłacie kredytu, pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku strona powodowa wypowiedziała pozwanemu w/w umowę kredytu hipotecznego na podstawie art. 75 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe, z zachowaniem 30 – dniowego okresu wypowiedzenia. Jednocześnie strona powodowa wezwała pozwanego do spłaty zadłużenia najpóźniej do dnia upływu okresu wypowiedzenia, ze wskazaniem, że po upływie okresu wypowiedzenia kredyt stanie się w całości wymagalny, co upoważni bank do naliczania dalszych odsetek karnych od zadłużenia przeterminowanego oraz do skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego i egzekucyjnego. Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy zostało doręczone pozwanemu w dniu 27 grudnia 2017 roku.

Pismem z dnia 8 października 2018 roku strona powodowa przedsądowo wezwała pozwanego do spłaty zadłużenia wynikającego z w/w umowy kredytu hipotecznego w terminie 14 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. W treści pisma wskazano, iż bank nie skieruje sprawy do sądu w razie spłaty zadłużenia bądź w razie kontaktu z bankiem celem ustalenia polubownego sposobu spłaty zadłużenia.

Powyższe okoliczności znajdują także potwierdzenie w przedłożonych do akt przez stronę powodową dokumentach w postaci umowy kredytu hipotecznego wraz z aneksem (k. 7 – 13), pisma z dnia 18 grudnia 2017 roku wraz z dowodem doręczenia (k. 24 – 25) oraz pisma z dnia 8 października 2018 roku (k. 26 – 27).

Sąd pominął pozostałe dowody przedłożone przez stronę powodową. Dla rozstrzygnięcia sprawy znaczenia w szczególności nie miał odpis księgi wieczystej. Jeśli zaś chodzi o wyciąg z ksiąg banku z dnia 12 lutego 2019 roku, a także historię rachunków bankowych pozwanego, to z uwagi na uznanie przez tut. Sąd wypowiedzenia umowy pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku za nieważne, nie zachodziła potrzeba ustalenia salda zadłużenia pozwanego. Z tych samych względów pominąć należało przedłożony przez pozwanego wydruk wiadomości e-mail, a także potwierdzenie jego prób kontaktu telefonicznego z przedstawicielami strony pozwanej.

Na rozprawie w dniu 10 grudnia 2019 roku tut. Sąd oddalił wnioski pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. S. oraz z przesłuchania pozwanego, bowiem z uwagi na przyjęcie, iż nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu hipotecznego, okoliczności, na jakie zgłoszone zostały te dowody nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zresztą jeżeli między stronami miałyby miejsce pertraktacje ugodowe i to zakończone ustaleniem wspólnego stanowiska, to powstałby na tą okoliczność dokument. Takiego dowodu pozwany jednak nie przedstawił, a na tą okoliczność wiarygodnymi nie mogą być zeznania świadka i pozwnego.

Sąd zważył, co następuje:

W zakresie, w jakim strona powodowa cofnęła pozew, postępowanie podlegało umorzeniu, a w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art. 203 § 1 i 4 k.p.c., pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku.

Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa.

W ocenie Sądu w realiach sprawy nie ujawniły się okoliczności, które wskazywałyby na konieczność uznania częściowego cofnięcia pozwu przez stronę powodową za niedopuszczalne. Z uwagi na to, iż strona powodowa pozew w części cofnęła wraz ze zrzeczeniem się roszczenia, zgoda pozwanego nie była przy tym wymagana.

Z tych względów Sąd częściowo umorzył postępowanie w sprawie, o czym orzekł jak w pkt. I sentencji.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Między stronami bezsporne pozostawało to, że pozwany nienależycie wywiązywał się z umowy kredytu hipotecznego z dnia 11 lipca 2008 roku, bowiem nieterminowo spłacał zadłużenie z niej wynikające. W niniejszym postępowaniu strona powodowa dochodziła od pozwanego spłaty całości zadłużenia wynikającego z przedmiotowej umowy wskazując, iż pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku doszło do jej wypowiedzenia na podstawie art. 75 ust. 1 w/w ustawy – Prawo bankowe, ze skutkiem na dzień 26 stycznia 2018 roku. Stwierdzenie skuteczności wypowiedzenia umowy jest zatem koniecznym warunkiem uznania zasadności wytoczonego powództwa. Tylko bowiem w takim wypadku doszłoby do postawienia całej niespłaconej kwoty kredytu w stan wymagalności. Z dokonania takiej oceny Sądu nie zwalniało to, iż pozwany zasadniczo nie kwestionował wypowiedzenia umowy, a jedynie to, iż bank zainicjował niniejsze postępowanie sądowe. Podkreślić bowiem należy, że uwzględniając treść roszczenia oraz ustalony stan faktyczny, na Sądzie ciąży obowiązek właściwej subsumpcji, a zatem przyporządkowania ustalonego stanu faktycznego do prawidłowej normy prawnej. Okoliczność, iż pozwany nie podważał tego, iż doszło do wypowiedzenia umowy, nie zwalniała Sądu Okręgowego z obowiązku przesądzenia prawidłowości rozwiązania wiążącej strony umowy (tak w analogicznej sprawie m. in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18, LEX nr 2698121). Skuteczność wypowiedzenia umowy kredytu podlegała ocenie na gruncie art. 75 oraz art. 75c ustawy – Prawo bankowe.

Zgodnie z art. 75 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe, w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo w przypadku utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej, bank może obniżyć kwotę przyznanego kredytu albo wypowiedzieć umowę kredytu, o ile ustawa z dnia 15 maja 2015 roku - Prawo restrukturyzacyjne nie stanowi inaczej. Zgodnie z art. 75c ust. 1 - 2 ustawy - Prawo bankowe, jeżeli kredytobiorca opóźnia się ze spłatą zobowiązania z tytułu udzielonego kredytu, bank wzywa go do dokonania spłaty, wyznaczając termin nie krótszy niż 14 dni roboczych. W wezwaniu, o którym mowa w ust. 1, bank informuje kredytobiorcę o możliwości złożenia, w terminie 14 dni roboczych od dnia otrzymania wezwania, wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Powyższe regulacje zostały wprowadzone ustawą z dnia 25 września 2015 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1854), zaś z art. 12 tej ustawy wynika, że banki oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo - kredytowe, w terminie 30 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, dostosują swoją działalność do wymagań określonych w art. 75c ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Zatem w dacie wypowiedzenia umowy kredytu, mimo iż została ona zawarta przed wejściem w życie wyżej opisanej nowelizacji, strona powodowa była zobowiązana do uprzedniego wdrożenia procedury wynikającej z przepisu art. 75c ustawy - Prawo bankowe. Uwzględniając treść wspomnianego przepisu, uznać należy, że bank nie może swobodnie wypowiedzieć umowy kredytu, gdy kredytobiorca popadł w opóźnienie ze spłatą kredytu. Zgodnie z procedurą określoną ustawą, w pierwszej kolejności strona powodowa winna doręczyć kredytobiorcy wezwanie określone w art. 75c ust. 1 – 2 oraz odczekać do upływu dodatkowego terminu na spłatę zadłużenia wyznaczonego w wezwaniu (nie krótszego niż 14 dni roboczych). Dopiero po upływie tego terminu bank może złożyć wobec kredytobiorcy oświadczenie woli w sprawie wypowiedzenia umowy kredytu (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 stycznia 2019 roku, sygn. akt V ACa 93/18, Lex, oraz w w/w wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18, Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 6 czerwca 2019 roku, sygn. akt I ACa 1132/18, Lex, Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyrokach z dnia 19 lipca 2018 roku, sygn. akt I ACa 285/18, Lex, z dnia 14 grudnia 2018 roku, sygn. akt I ACa 496/18, Lex, z dnia

8 maja 2019 roku, sygn. akt I ACa 833/18, Lex, oraz z dnia 8 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 160/19, Lex, a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 466/18, Lex).

W realiach sprawy strona powodowa wskazywała, iż do wypowiedzenia pozwanemu umowy kredytu hipotecznego z dnia 11 lipca 2008 roku doszło pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku. Ze zgromadzonych w toku postępowania dokumentów nie wynika jednak, aby przed wypowiedzeniem umowy kredytowej strona powodowa wezwała pozwanego do spłaty zadłużenia w terminie nie krótszym niż 14 dni i by poinformowała pozwanego o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Strona powodowa nie wykazała zatem, by dochowała wymogów z art. 75c ustawy - Prawo bankowe.

W tym miejscu należy podkreślić, iż na gruncie procesu cywilnego strony mają obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c.), co z kolei jest potwierdzeniem reguły z art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Konsekwencją regulacji ujętych w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. jest nie tylko obowiązek popierania wysuwanych twierdzeń stosownymi dowodami, ale przede wszystkim ryzyko niekorzystnego rozstrzygnięcia dla strony, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Na gruncie przedmiotowej sprawy nie ulega wątpliwości, że obowiązek wykazania postawienia całej wierzytelności wynikającej z przedmiotowej umowy kredytu w stan wymagalności spoczywał na stronie powodowej, albowiem ta strona z faktu tego wywodziła swoje roszczenie o zapłatę. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, sąd nie ma obowiązku zarządzania dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron
i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
17 grudnia 1996 roku, sygn. akt I CKU 45/96). W świetle art. 232 zd. 2 k.p.c., dopuszczenie dowodu z urzędu nie stanowi obowiązku czy choćby powinności Sądu, lecz jedynie uprawnienie stanowiące wyjątek od zasady kontradyktoryjności (tak Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 10 stycznia 2017 roku, sygn. akt V CSK 228/16, Lex). Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 stycznia 2017 roku, sygn. akt IV CSK 54/16, Sąd powinien sięgać po ten instrument „(…) w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach. Może to być usprawiedliwione, gdy zachodzi potrzeba ochrony szczególnego interesu publicznego, np. w sprawach o prawa niemajątkowe, z zakresu prawa rodzinnego, o roszczenia alimentacyjne lub w razie podejrzenia prowadzenia przez strony procesu fikcyjnego albo zmierzania przez nie do obejścia prawa, w razie nieporadności strony oraz w sprawach, w których działanie ex officio jest jedynym sposobem przeciwdziałania niebezpieczeństwu oczywiście nieprawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, podważającego funkcję procesu, co uwidacznia się m.in. w przypadkach, w których prawidłowe rozstrzygnięcie może zapewnić jedynie opinia biegłego”.

W realiach sprawy nie było rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę powodową nowych okoliczności i dowodów, które mogłyby prowadzić do uwzględnienia powództwa nawet w części. Strona, która nie przejawia wystarczającej aktywności dowodowej – zwłaszcza gdy jest reprezentowana, tak jak strona powodowa w niniejszym postępowaniu, przez zawodowego pełnomocnika w osobie radcy prawnego - musi liczyć się z tym, że jej żądania zostaną oddalone, a nie oczekiwać, że odpowiednich dowodów będzie za nią poszukiwał Sąd. Uwaga ta jest aktualna zwłaszcza w takiej sprawie, jak niniejsza, bowiem nic nie wskazuje na to, aby strona powodowa poprzedziła wypowiedzenie umowy stosownym wezwaniem do zapłaty i jedynie zaniechała przedłożenia go do akt sprawy. Nie wynika to ani z pism adresowanych do pozwanego przed wszczęciem niniejszego postępowania, ani z późniejszych pism procesowych (w tym pozwu). Skoro strona powodowa nawet nie powołała się w toku postępowania na fakt wystosowania do pozwanego wezwania do zapłaty, to brak było również podstaw do przyjęcia, iż stanowiło to między stronami okoliczność bezsporną bądź przyznaną (art. 229 i art. 230 k.p.c.). Nie sposób bowiem założyć, że w rzeczywistości zaistniał fakt, na który żadna ze stron nawet się nie powołała. W związku z powyższym, jeżeli materiał dowodowy zgromadzony przez strony nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z nieudowodnienia okoliczności uzasadniających materialnoprawną podstawę zgłoszonego roszczenia.

Zgodnie z określoną ustawą procedurą, bank w pierwszej kolejności winien doręczyć kredytobiorcy wezwanie określone w art. 75c ust. 1 – 2 ustawy – Prawo bankowe, następnie odczekać do upływu dodatkowego terminu na spłatę zadłużenia wyznaczonego w wezwaniu (nie krótszego niż 14 dni roboczych). Dopiero po upływie tego terminu bank może złożyć wobec kredytobiorcy oświadczenie woli w sprawie wypowiedzenia umowy kredytowej. W przypadku gdy powyższe przesłanki nie zostały spełnione, czynność prawna banku polegająca na wypowiedzeniu umowy jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Taki pogląd nie budzi wątpliwości w orzecznictwie sądów powszechnych (zob. m. in. w/w wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 stycznia 2019 roku, sygn. akt V ACa 93/18, w/w wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 maja 2019 roku, sygn. akt I ACa 833/18, a także w/w wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 466/18).

Stanowisko, zgodnie z którym niezachowanie procedury uprawniającej bank do wypowiedzenia umowy skutkuje jego nieważnością, wynika z ogólnego założenia, że tego typu czynność nie może być czynnością nagłą, zaskakującą dla kredytobiorcy i to nawet, jeżeli istnieją podstawy do podjęcia go zgodnie z treścią umowy. Jest ono bardzo dotkliwe dla kredytobiorcy, dlatego skorzystanie z niego powinno nastąpić po wyczerpaniu środków mniej dolegliwych, odpowiednich wezwań (tak m. in. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 24 września 2015 roku, sygn. akt V CSK 698/14, Lex, oraz z dnia 8 września 2016 roku, sygn. akt II CSK 750/15, Lex). Warto zresztą nadmienić, iż wymóg uprzedniego wezwania konsumenta do zapłaty rat kredytowych wynikał również z regulacji obowiązujących w dacie zawarcia przedmiotowej umowy. Stanowił o tym art. 14 uprzednio obowiązującej ustawy z dnia 20 lipca 2001 roku o kredycie konsumenckim. Tak wówczas, jak i obecnie wynika to z założenia ustawodawcy, że decyzja o wypowiedzeniu umowy, pomimo niewszczęcia działań upominawczych, stanowiłaby o naruszeniu obowiązku objętego postanowieniami umownymi i godziła w interes kredytobiorcy (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Katowicach w w/w wyroku z dnia 6 czerwca 2019 roku, sygn. akt I ACa 1132/18). Co więcej, profesjonalny charakter działalności prowadzonej przez bank uzasadnia oczekiwanie, aby wypowiedzenie umowy kredytu zostało dokonane w zgodzie z obowiązującymi przepisami, a w tym aby zostało poprzedzone działaniami upominawczymi określonymi w art. 75c ustawy – Prawo bankowe (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w w/w wyrokach z dnia 14 stycznia 2019 roku, sygn. akt V ACa 93/18, oraz z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18). W przeciwnym przypadku, w razie przyjęcia, że niezachowanie przez bank procedury wypowiedzenia umowy wynikającej z ustawy – Prawo bankowe nie skutkuje jego nieważnością, prowadziłoby do – jak to ujął Sąd Apelacyjny w Katowicach w w/w wyroku z dnia 6 czerwca 2019 roku, sygn. akt I ACa 1132/18 – „absurdalnej sytuacji, że art. 75c mógłby stać się normą iluzoryczną. Banki bowiem - nie chcąc wdawać się w pertraktacje restrukturyzacyjne - po prostu od razu wypowiadałby umowy, bez wcześniejszych wezwań o zapłatę zaległości”.

W kontekście powyższych rozważań dodać należy, iż dla zachowania procedury wymaganej przez art. 75c ustawy – Prawo bankowe nie jest wystarczające poinformowanie kredytobiorcy o możliwości ugodowego załatwienia sprawy już po wypowiedzeniu umowy. Trafnie na to wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w w/w wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18. Z art. 75c ust. 1 ustawy – Prawo bankowe jasno bowiem wynika, iż wezwanie do zapłaty, zawierające pouczenie wymagane przez ust. 2 tego przepisu, winno poprzedzać złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy kredytu przez bank. W realiach sprawy dla oceny skuteczności wypowiedzenia umowy kredytu hipotecznego pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku nie ma więc znaczenia to, iż w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z dnia 8 października 2018 roku strona powodowa wezwała pozwanego do spełnienia świadczenia, wskazując, iż pozwany winien skontaktować się z bankiem w terminie 14 dni celem ustalenia polubownego sposobu spłaty zadłużenia.

Co więcej, do wypowiedzenia umowy kredytu hipotecznego z dnia 11 lipca 2008 roku i tym samym postawienia całej należności wynikającej z tej umowy w stan wymagalności nie doszło również poprzez wniesienie pozwu i doręczenie jego odpisu pozwanemu. W orzecznictwie trafnie bowiem podkreślono, iż przepis art. 75c ustawy - Prawo bankowe ma charakter bezwzględnie obowiązujący, a tym samym wypowiedzenie umowy kredytu nie może być konwalidowane poprzez doręczenie pozwanemu odpisu pozwu. Sprzeciwiają się temu zarówno charakter prawny wypowiedzenia umowy kredytu, jego skutki, jak również brak spełnienia rygorów wynikających z treści przytoczonego artykułu (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w w/w wyrokach z dnia 14 stycznia 2019 roku, sygn. akt V ACa 93/18, oraz z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18, a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w w/w wyroku z dnia 28 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 466/18).

Pomocniczo dodać należy, iż zwłaszcza oznaczenie pisma z dnia 18 grudnia 2017 roku jako „wypowiedzenie wraz z wezwaniem do zapłaty” może sugerować, iż w ocenie strony powodowej pismo to spełniało wymagania wynikające z art. 75 ust. 1 oraz art. 75c ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe, bowiem oprócz oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, zawierało również wezwanie do zapłaty. W ocenie Sądu taka argumentacja nie zasługiwałaby na uwzględnienie. Treść pisma nie pozwala bowiem wysnuć wniosku, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy kredytu hipotecznego miało charakter jedynie warunkowy. W szczególności nie wynika z niego, aby spłata wymagalnego zadłużenia przez pozwanego w okresie wypowiedzenia mogła doprowadzić do tego, że do rozwiązania umowy ostatecznie nie dojdzie. W ocenie Sądu oświadczenie banku zawarte w piśmie z dnia 18 grudnia 2017 roku miało charakter bezwarunkowy, a zatem miało doprowadzić do rozwiązania umowy wraz z upływem okresu wypowiedzenia i to bez względu na ewentualne działania podjęte przez pozwanego, w tym spłatę wymagalnego zadłużenia. Niemniej jednak, nawet przyjmując, iż oświadczenie to miało charakter warunkowy i połączone było z wezwaniem do zapłaty, to nie zmienia to oceny, iż nie spełniało wymogów wynikających z ustawy – Prawo bankowe. Wyżej już wskazano, iż przewidziana przez ustawodawcę procedura mająca doprowadzić do wypowiedzenia umowy kredytu wymaga podjęcia przez bank dwóch czynności. Po pierwsze, kredytobiorca winien zostać wezwany do zapłaty w terminie nie krótszym niż 14 dni roboczych pod rygorem wypowiedzenia umowy, z pouczeniem o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia, a następnie – po bezskutecznym upływie zakreślonego terminu – bank winien wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem 30 – dniowego okresu wypowiedzenia. Nie jest zatem możliwe ujęcie tych czynności w jednym piśmie. Zajęcie odmiennego stanowiska w tym przedmiocie czyniłoby – jak to ujął Sąd Apelacyjny w Gdańsku w/w wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18 – „iluzorycznym postępowanie upominawcze, a wypowiedzenie umowy niejednoznacznym” (tak również Sąd Apelacyjny w Warszawie w w/w wyroku z dnia 28 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 466/18). Wskazać przy tym należy, iż w realiach sprawy pismo z dnia 18 grudnia 2017 roku nie zawierało pouczenia o możliwości restrukturyzacji zadłużenia. Wreszcie wykluczyć należy możliwość wypowiedzenia umowy kredytu hipotecznego z zastrzeżeniem warunku. Sąd Najwyższy w w/w wyroku z dnia 8 września 2016 roku, sygn. akt II CSK 750/15, trafnie wskazał, iż „przyjmowana co do zasady możliwość złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o kredyt pod warunkiem niezapłacenia zadłużenia wymaga rozważenia, czy powinna mieć zastosowanie w kontekście postanowień konkretnej umowy. Zastosowaniu takiego sposobu rozwiązania umowy stron sprzeciwia się jej trwały charakter, podjęcie decyzji w tym względzie bez wypełnienia wymaganych czynności upominawczych i zapisu § 15 ust. 3, spowodowanie niejasnej sytuacji w odniesieniu do czasu i zakresu skuteczności takiego oświadczenia, jak też dotkliwe pozbawienie ochrony interesów kredytobiorcy”. Biorąc powyższe pod uwagę, przyjąć należy, iż przeciwko dopuszczalności uzależnienia powstania skutku prawnego czynności prawnej w postaci wypowiedzenia umowy kredytu – a zwłaszcza kredytu hipotecznego – przemawia właściwość tej czynności (art. 89 k.c.). Zawarcie umowy kredytu na okres kilkudziesięciu lat – w realiach sprawy było to lat 30 – oznacza, iż nawiązany stosunek prawny ma charakter trwały. Tymczasem decyzja banku zostaje podjęta z naruszeniem wymogów wynikających z art. 75c ustawy – Prawo bankowe, a warunkowe wypowiedzenie umowy nie daje drugiej stronie jasności co do rzeczywistej jego treści. Wątpliwości budzi zwłaszcza sposób liczenia okresu wypowiedzenia oraz jaka kwota wykorzystanego kredytu i odsetek będzie wymagalna z chwilą upływu terminu wypowiedzenia (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 19 marca 2019 roku, sygn. akt I ACa 509/18, Lex, a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w w/w wyroku z dnia 28 sierpnia 2019 roku, sygn. akt I ACa 466/18).

W świetle powyższych rozważań, powództwo podlegało oddaleniu jako przedwczesne, bowiem z poczynionych ustaleń wynika, iż strony nadal pozostają związane przedmiotową umową.

Powództwo należało oddalić w całości. Jak bowiem wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w w/w wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 roku, sygn. akt V ACa 663/18, „(…) treść żądania, a przede wszystkim leżący u jego podstaw stan faktyczny wyklucza jego uwzględnienie, w jakiejkolwiek części. Podkreślenia wymaga, iż z treści pozwu oraz późniejszych pism powódki jednoznacznie wynika, iż zdaniem powódki przedmiotowa w sprawie umowa została skutecznie wypowiedziana, które to twierdzenie stanowi przyczynę wniesienia pozwu. W ten sposób zakreślony stan faktyczny, winien stanowić podstawę orzekania, zaś przyjęcie, iż stanowisko powyższe jest błędne i umowa obowiązuje w dalszym ciągu winno skutkować oddaleniem powództwa. Zasądzenie jakiejkolwiek kwoty wykracza bowiem poza podstawę żądania (art. 321 k.p.c.) (…)”. Oceny o konieczności oddalenia powództwa w całości nie zmienia to, iż część rat kredytu była wymagalna przed złożeniem przez bank oświadczenia o wypowiedzeniu umowy kredytu hipotecznego, a kolejne stały się wymagalne w toku niniejszego postępowania. Jak bowiem wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w w/w wyroku z dnia 6 czerwca 2019 roku, sygn. akt I ACa 1132/18, „niespornie na datę wyrokowania część rat kredytu, zgodnie z harmonogramem spłat kredytu, była wymagalna, ale Sąd jest związany podstawą żądania i nie mógł wyrokować z uwzględnieniem innego stanu faktycznego niż ten, który był wywodzony przez powoda. Należy bowiem podkreślić, że art. 321 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Pojęcie żądania określa art. 187 § 1 k.p.c., zgodnie z którym pozew powinien m.in. zawierać dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie. Żądanie powództwa określa więc nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna. Zasądzenie sumy pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa, lecz z innej podstawy faktycznej, stanowi orzeczenie ponad żądanie. Wyrok uwzględniający powództwo na podstawie faktycznej, na której powód ani w pozwie, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie opierał powództwa, stanowi zasądzenie ponad żądanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2005 r.II CK 556/04, OSNC 2006/2/38, Biul.SN 2005/5/10). Innymi słowy zasądzenie zaległej kwoty (nawiasem mówiąc niewykazanej co do wysokości), wynikającej z faktu zalegania z zapłatą, a nie z faktu wypowiedzenia umowy, stanowiłoby orzeczenie na podstawie faktycznej nie powołanej przez powoda”.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 § 1 zd. 2 k.p.c., obciążając nimi w całości stronę powodową. Strona powodowa wygrała proces jedynie w zakresie obejmującym wpłaty dokonane przez pozwanego w okresie luty – maj 2019 roku (łącznie ok. 1.700,00 CHF), a zatem już po zainicjowaniu niniejszego postępowania. Na taką ocenę wpływu nie miało to, iż w tym zakresie doszło do cofnięcia pozwu i umorzenia postępowania. W tym bowiem zakresie wystąpienie z powództwem było niezbędne i celowe dla dochodzenia praw przez stronę powodową. Biorąc jednak pod uwagę relację w/w kwoty do całości zgłoszonego przez stronę powodową żądania, nie pozwalało to nawet na stosunkowe rozdzielenie kosztów (art. 100 zd. 1 k.p.c.). Na koszty procesu poniesione przez pozwanego, reprezentowanego przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, złożyła się opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, a także koszty zastępstwa procesowego w kwocie 10.800,00 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Z tego względu od strony powodowej na rzecz pozwanego należało zasądzić łączną kwotę 10.817,00 tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym Sąd orzekł jak w pkt. III wyroku.