Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt ACa 497/20

POSTANOWIENIE

Dnia 15 grudnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:Sędzia Marzanna Góral

Sędziowie:Marzena Konsek- Bitkowska (spr.)

(del.) Agnieszka Wachowicz-Mazur

Protokolant:Agnieszka Bil

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2020 roku w Warszawie

na rozprawie przy drzwiach zamkniętych

sprawy z wniosku Dyrekcji do Spraw (...) (D. de l’E. et de F.) w. F.

z udziałem A. S., G. V. i prokuratora

o nakazanie powrotu dziecka

na skutek apelacji wnioskodawcy oraz uczestnika G. V.

od postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 3 sierpnia 2020 r., (...)

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie pierwszym w ten sposób, że nakazać A. S. zapewnienie powrotu małoletniej A. V.-S., urodzonej (...), do F. w terminie 14 dni od uprawomocnienia się postanowienia;

2.  ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Agnieszka Wachowicz-Mazur Marzanna Góral Marzena Konsek-Bitkowska

Sygn. akt I ACa 497/20

UZASADNIENIE

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

Jednocześnie w rozważaniach co do kompetencji rodzicielskich i sytuacji małoletniej córki Sąd Okręgowy wyszedł daleko poza ramy zakreślone przez przepisy Konwencji haskiej.

W sytuacji, gdy uprowadzenie dziecka było oczywiste, a od dnia uprowadzenia do dnia wpływu wniosku w trybie Konwencji nie upłynął rok, Sąd winien był skupić się na tym, czy istnieją przesłanki określone w art. 13 Konwencji uzasadniające oddalenie wniosku. Dla oceny tych przesłanek nie jest istotne to, czy dziecko zaaklimatyzowało się w Polsce, jakie ma tu warunki bytowe oraz jak obecnie uczestniczka funkcjonuje w roli matki; są to bowiem kwestie, które mogłyby być podstawą rozstrzygnięć w sprawach opiekuńczych, a nie w sprawie o nakazanie powrotu dziecka uprowadzonego. Kwestie te wychodzą zatem ewidentnie poza ramy niniejszego postępowania, a jednocześnie jurysdykcja w przedmiocie władzy rodzicielskiej i pieczy nad dzieckiem nadal przysługuje sądom francuskim.

(...)

Apelujący mają także rację, kiedy zarzucają, że Sąd I instancji bezpodstawnie zlekceważył obowiązujące prawomocne orzeczenia sądów francuskich dotyczące odpowiedzialności rodzicielskiej względem małoletniej, zignorował zasadę wzajemnego zaufania pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej i będącą jej emanacją zasadę wzajemnego uznawania orzeczeń sądowych, nie bacząc na treść przepisów rozporządzenia Rady nr 2201/2003 (w szczególności motywy 2, 12, 21 oraz art. 11 ust. 4, art. 21, art. 23 oraz art. 26). Co więcej, konkluzja Sądu I instancji w istocie sprowadza się do stwierdzenia, że źródłem grożącej dziecku psychicznej szkody - w razie zarządzenia powrotu małoletniej do Francji - jest prawomocne orzeczenie sądu francuskiego przewidujące przekazanie dziecka na określony czas pod pieczę zastępczą, z zachowaniem prawa obojga rodziców do odwiedzania dziecka.

Takiego stanowiska Sąd Apelacyjny nie może zaaprobować. Sąd Okręgowy powinien honorować treść prawomocnych rozstrzygnięć opiekuńczych wydanych przez sąd innego państwa unijnego. Niewątpliwie sąd francuski ma jurysdykcję względem małoletniej A. w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, to Francja jest bowiem państwem zwykłego pobytu dziecka. Z niewiadomych przyczyn (brak bowiem w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia wywodu prawnego w tym zakresie) Sąd I instancji uznał, że przysługuje mu prawo do swego rodzaju przesłankowej oceny, czy orzeczenia sądów francuskich dotyczące małoletniej są zgodne z dobrem dziecka, tak jak to dobro pojmuje Sąd Okręgowy. Sąd Okręgowy nie dostrzega jednocześnie kwestii oczywistej, że to przed sądami francuskimi zgromadzono pełny materiał dowodowy obrazujący konflikt między rodzicami małoletniej i ewidentne próby A. S., aby wykluczyć ojca z życia małoletniej (insynuowanie molestowania seksualnego, które nigdy się nie potwierdziło, utrudnianie ojcu kontaktów z dzieckiem, za co uczestniczka w końcu została skazana). Na potrzeby postępowań przed sądami francuskimi wydane były opinie psychologiczne dotyczące obojga rodziców, obserwowano także reakcje dziecka w kontakcie z każdym z rodziców. Sąd Okręgowy w Krakowie siłą rzeczy dysponował wyłącznie częścią tego materiału dowodowego.

Podkreślić trzeba ponadto, że podobnie jak Polska, Francja jest nie tylko Państwem Członkowskim Unii Europejskiej, ale także stroną Konwencji o prawach dziecka oraz Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W tym kontekście zdumiewają wątpliwości Sądu I instancji odnośnie do tego, czy sądy francuskie rozstrzygając w sprawach małoletniej kierowały się dobrem dziecka.

Sąd Okręgowy dokonał wadliwej wykładni art. 13 lit. b Konwencji haskiej, rozszerzając w niedopuszczalny sposób podstawy odmowy nakazania powrotu dziecka. Winien zaś był kierować się w tym względzie wykładnią utrwaloną w orzecznictwie sądowym a także w orzeczeniach ETPCz, bowiem powinien mieć na względzie również art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, chroniący prawo do poszanowania życia rodzinnego.

Sąd Okręgowy pomniejszył jednocześnie zagrożenia dla małoletniej wynikające z nieprawidłowych oddziaływań matki na córkę, choć materiał dowodowy jest w tym zakresie bogaty, obejmuje badania wykonane we Francji, fakty ujawnione w orzeczeniach francuskich sądów, ale także opinię (...) w K., w której podniesiono zasadnicze zastrzeżenia wobec funkcjonowania uczestniczki w roli matki.

Wadliwie wykładając art. 13 Konwencji haskiej, Sąd Okręgowy zaaprobował i zezwolił na utrwalenie skutków bezprawnego wywiezienia dziecka przez matkę z kraju pochodzenia małoletniej, wyrwanie jej z naturalnego środowiska i trwałe odseparowanie od mieszkającego we Francji ojca.

Podkreślić należy, że zasadniczym celem Konwencji haskiej jest zapobieganie bezprawnym uprowadzeniom dzieci do innego państwa, a cel ten może być realizowany jedynie wówczas, gdy postępowanie o nakazanie powrotu dziecka będzie prowadzone szybko i sprawnie, zaś przesłanki oddalenia wniosku opisane w art. 13 pkt b) będą wykładane wąsko. Uwzględnić przy tym należy wyłącznie interes dziecka, a nie interes osoby, która dziecko uprowadziła.

Rodzice małoletnich powinni poddawać zaistniałe pomiędzy nimi spory dotyczące ich prawa do opieki na dzieckiem właściwym sądom według miejsca zwykłego pobytu dziecka i mają – co oczywiste – obowiązek stosować się do prawomocnych rozstrzygnięć tych sądów. Niezadowolenie jednego z opiekunów z orzeczeń dotyczących dziecka wydanych przez sądy miejsca zwykłego pobytu dziecka nie może usprawiedliwiać uprowadzenia małoletniego do innego państwa przez stronę niezadowoloną z wydanego rozstrzygnięcia, a z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, gdzie uczestniczka wywiozła dziecko do Polski, aby nie podporządkować się orzeczeniu sądu francuskiego, a jednocześnie trwale odseparować dziecko od ojca, czego nie była w stanie osiągnąć we Francji. Jej zarzuty wobec ojca dziecka, w tym te najpoważniejsze – sugerujące wykorzystywanie seksualne córki – nie znajdowały bowiem – zdaniem kolejnych francuskich organów sprawiedliwości (prokuratury i sądów) oparcia w dowodach. Jednocześnie sądy uznały, że sytuacja małoletniej nie jest prawidłowa, dziecko jest zakładnikiem konfliktu rodziców, matka małoletniej przy tym nie przyjmuje żadnych zaleceń i ocen specjalistów, jeżeli nie są one zgodne z jej własnym stanowiskiem.

Wnioskodawca słusznie powołuje się na wykładnię art. 13 pkt b) przyjętą przez Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 1 grudnia 1999 r., (...), który podkreśla, że Konwencja haska ma na celu zapewnienie powrotu dziecka bezprawnie uprowadzonego. Realizacja tego celu łączy się na ogół dla dziecka różnymi niedogodnościami i ujemnymi przeżyciami. Są one jednak nieuniknione dla urzeczywistnienia celu Konwencji, służącego dobru dziecka.

Dodać tylko warto, że to osoba, która postanawia bezprawnie uprowadzić dziecko, naraża je na niedogodności i negatywne przeżycia, takie jak zaburzenie poczucia stabilizacji, najpierw wynikające z nagłego wyrwania dziecka z jego otoczenia i konieczności przyzwyczajenia się do warunków w nowym kraju (w przypadku A. były to też problemy językowe; dopiero w K. uczyła się języka polskiego), a następnie niedogodności związane z koniecznością zastosowania się przez osobę, która uprowadziła dziecko, do przepisów obowiązującego prawa i zapewnieniem powrotu dziecka do kraju, z którego zostało bezprawnie wywiezione.

Trafnie odwołuje się apelujący do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wielokrotnie powtarzał, że szkoda wskazana w art. 13 lit. b) Konwencji haskiej nie może powstać wyłącznie z powodu separacji z rodzicem, który jest odpowiedzialny za bezprawne uprowadzenie dziecka. Taka separacja, jakkolwiek trudna dla dziecka, nie spełnia automatycznie kryterium poważnego ryzyka.

Na szczególną uwagę zasługują wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 19 lipca 2016 r., skarga nr (...), a także z dnia 1 marca 2016 r., skarga nr (...), a to z uwagi na zbliżoną argumentację przytoczoną przez sądy krajowe na uzasadnienia postanowień oddalających wnioski o nakazanie powrotu uprowadzonych dzieci, która to argumentacja została przez Trybunał uznana za wadliwą w obu sprawach. Warto przy tym odnotować, że obie skargi zostały wniesione przeciwko Polsce i obie zostały uznane przez Trybunał za uzasadnione. W wyroku w sprawie skargi (...) Trybunał krytycznie odniósł się m.in. do postawy sądu polskiego, który zlekceważył orzeczenia sądów kanadyjskich (dziecko w tej sprawie uprowadzono z Kanady do Polski). W obu sprawach Trybunał powtórzył także konsekwentnie, że szkoda wskazana w art. 13 lit. b) Konwencji haskiej nie może powstać wyłącznie z powodu separacji (jakkolwiek trudnej dla dziecka) z rodzicem, który jest odpowiedzialny za bezprawne uprowadzenie lub zatrzymanie dziecka.

Sąd Okręgowy winien był zważyć, że dziecko zostało po raz pierwszy narażone na istotne niedogodności psychiczne, kiedy matka samowolnie wywiozła je do obcego kraju, całkowicie oderwała od znanego otoczenia i doprowadziła do zerwania osobistych kontaktów ojca z córką. Zauważyć trzeba, że dziecko mieszkało we Francji od urodzenia, nie znało języka polskiego lub znało go bardzo słabo. Jeszcze badania w (...), prowadzone 25 czerwca 2020 r., a więc po 9 miesiącach od przyjazdu dziecka do Polski, wymagały udziału tłumacza języka francuskiego (...). Sąd Okręgowy winien był zatem dogłębnie rozważyć, czy sprawczyni uprowadzenia może powoływać się na to, że powrót dziecka może narazić je na pewne negatywne przeżycia, kiedy to sama uczestniczka naraziła dziecko na stresujące przeżycia dopuszczając się uprowadzenia, a jednocześnie swoim bezprawnym postępowaniem spowodowała konieczność podjęcia właściwych działań przez sąd – na wniosek osoby uprawnionej.

Apelujący słusznie podnoszą, że Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia art. 11 ust. 4 rozporządzenia 2201/2003, który to przepis stanowi kategorycznie, że sąd nie może odmówić powrotu dziecka na podstawie art. 13 lit. b) Konwencji haskiej, jeżeli ustalono, że zostały poczynione odpowiednie ustalenia w celu zabezpieczenia ochrony dziecka po jego powrocie. Charakter takich ustaleń mają opisane przez Sąd Okręgowy orzeczenia sądów francuskich.

Apelujący słusznie przy tym wskazują, że sądy francuskie prowadziły długotrwałe i wnikliwe postępowanie w związku z sytuacją rodzinną małoletniej wynikającą z silnego konfliktu pomiędzy jej rodzicami. Powinno też być dla Sądu Okręgowego oczywiste, że z uwagi na bliskość dziecka i kilkuletnie zaangażowanie instytucji francuskich, były one zdecydowanie lepiej usytuowane do pogłębionego rozpoznania sytuacji opiekuńczej A., niż sąd polski - w postępowaniu, którego ramy wytyczają przepisy konwencji haskiej.

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

Przede wszystkim jednak Sąd Okręgowy winien był zważyć, że sam konflikt między rodzicami nie może być uznany za okoliczność uzasadniającą oddalenie wniosku na podstawie art. 13 pkt b) Konwencji, a do oceny sądu w tym postępowaniu nie należy to, które z rodziców ma lepsze predyspozycje opiekuńcze ani też moc więzi łączącej córkę z każdym z rodziców. Nie są to bowiem przesłanki warunkujące rozstrzygnięcie o wniosku o powrót uprowadzonego dziecka. Sąd Okręgowy tymczasem dokonał swoistego porównania, oceny, w którym kraju i z którym opiekunem dziecku będzie lepiej. Ocena ta jest arbitralna, przede wszystkim jednak nie należała ona do uprawnień Sądu Okręgowego, który powinien był skupić się wyłącznie na tym, czy rzeczywiście dziecku grozi szkoda w rozumieniu art. 13 pkt. b) Konwencji, w razie zarządzenia jego powrotu do Francji. Dla oceny przesłanek określonych w tym przepisie nie ma znaczenia to, jak dziecko funkcjonuje w Polsce.

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

Marzanna Góral Marzena Konsek-Bitkowska Agnieszka Wachowicz-Mazur