Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 533/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2021 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Justyna Pikulik

Protokolant: stażysta Michał Michalski

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2021 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa P. A.

przeciwko R. P.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego R. P. na rzecz powoda P. A. kwotę 1.085,73 zł (tysiąc osiemdziesiąt pięć złotych siedemdziesiąt grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od dnia 4 lipca 2018 r. do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części powództwo oddala;

3.  zasądza od pozwanego R. P. na rzecz powoda P. A. kwotę 265,24 zł (dwieście sześćdziesiąt pięć złotych dwadzieścia cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt III C 533/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 lipca 2018 roku powód P. A. wniósł o zasądzenie od R. P. kwoty 1.172,77 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu żądania pozwu P. A. podniósł, że we wrześniu 217 roku kupił od pozwanego R. P. pompę (...) Laguna II do pojazdu marki R. (...). R. P. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie handlu częściami samochodowymi, a umowa została zawarta za pośrednictwem portalu Allegro. Pozwany zapewniał, że sprzedana część pochodzi z pojazdu, w którym dokonano jej wymiany w ramach akcji serwisowej obejmującej wymianę tego modułu z powodu usterek fabrycznych i jest sprawna. Powód podał, że w maju 2018 roku awarii uległ znajdujący się w module (...) czujnik ciśnienia. O zaistniałej wadzie poinformował pozwanego i w ramach uprawnień z rękojmi za wady fizyczne rzeczy sprzedanej żądał wymiany części na wolną od wady. Z uwagi na fakt, że pojazd był mu potrzebny w codziennym życiu, poinformował o braku możliwości wymontowania części i odesłania jej sprzedawcy i zwrócił się o wskazanie warsztatu, gdzie nastąpi zdiagnozowanie usterki lub natychmiastowa wymiana części. Po upływie 3 tygodni od zgłoszenia reklamacji, powód skontaktował się z pozwanym. Pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia reklamacji, ale nie miał zamiaru udzielić żadnej odpowiedzi, ponieważ upłynął okres, na jaki udzielił gwarancji rozruchowej na urządzenie. W tej sytuacji powód postanowił zakupić nową część i zamontować ją na własny koszt i żądać od pozwanego zwrotu poniesionych z tego tytułu wydatków. Powód wskazał, że dowiedział się, że uszkodzony czujnik ciśnienia znajduje się w bloku hydraulicznym modułu (...) i zachodzi konieczność naprawy lub wymiany tylko tego elementu. Dokonał zakupu tej części i dokonał jej wymiany w firmie (...). Za zakup części wraz z kosztami wysyłki zapłacił 630 złotych, a za wymianę części w serwisie zapłacił 45,73 złote. Nadto poniósł wydatki na poczet dwóch przejazdów taksówkami, tj. z serwisu do domu po wstawieniu pojazdu celem dokonania wymiany części oraz z domu do serwisu po odbiór auta w kwocie 65,39 złotych. Powód podał, że żąda również zwrotu kosztów eksploatacji pojazdu w drodze z serwisu i z powrotem wyliczonych jako iloraz dystansu 25,9 k. x 0,8358 zł w łącznej kwocie 21,65 złotych. 3 lipca 2018 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty należności z ww. tytułów, Wezwanie to okazało się bezskuteczne, co uzasadnia żądanie zapłaty odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia następnego po doręczeniu wezwania.

W dniu 29 listopada 2018 roku referendarz sądowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniając w całości żądania pozwu (ówczesna sygn. akt III Nc 3192/18).

Pozwany R. P. zaskarżył ww. nakaz zapłaty sprzeciwem, w którym wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany przyznał, że zawarł z powodem umowę, której przedmiotem była pompę (...) Laguna II do pojazdu marki R. (...), a także że otrzymał zgłoszenie reklamacyjne. Pozwany zaprzeczył, aby zapewniał powoda, że zakupiona przez niego część pochodzi z pojazdu, w którym dokonano jej wymiany w ramach akcji serwisowej obejmującej wymianę tego modułu z powodu usterek fabrycznych. Pozwany wskazał, że handluje używanymi częściami samochodowymi, pochodzącymi ze zezłomowanych pojazdów i nie zna ich historii serwisowej. Tymczasem jak wynika z twierdzeń pozwu, powód wiedział, że zakupiona część ma wadę fabryczną. W odpowiedzi na zgłoszenie reklamacyjne, zastrzegł, że zajmie stanowisko w tym przedmiocie po zbadaniu pompy, co wymaga odesłania jej. Powód odmówił, czym zdaniem pozwanego naruszył przepis art. 561 2 § 1 k.c. i uniemożliwił pozwanemu wykonanie ciążących na nim obowiązków.

Pozwany podniósł nadto, że dochodzone pozwem roszczenie wykracza poza uprawnienia przysługujące kupującemu z tytułu rękojmi. Najdalej idące uprawnienie z tego tytułu – uprawnienie do odstąpienia od umowy – przyznaje kupującemu jedynie roszczenie o zwrot ceny sprzedaży. Kupiona od pozwanego część w dalszym ciągu jest zamontowana w pojeździe i przez niego użytkowana – wymianie uległ tylko jeden z jej komponentów (blok hydrauliczny). W ramach uprawnień z rękojmi powodowi przysługiwałoby zatem roszczenie o obniżenie ceny sprzedaży, gdyż powód z powodu nienadesłania wadliwej części uniemożliwił dokonanie wymiany lub naprawy uszkodzonej części. W przypadku niewykonania wymiany lub naprawy, kupującemu przysługiwałoby uprawnienie do odstąpienia od umowy, z którego powód nie skorzystał lub roszczenie o obniżenie ceny sprzedaży.

Pozwany wskazał również, że powód, jak wynika z wpisów w (...) prowadzi działalność gospodarczą jako taksówkarz, a zatem winien dochować należytej staranności i po otrzymaniu przesyłki zbadać, czy jest to nowy czy stary model pompy, skoro tego nie uczynił, traci uprawnienia z rękojmi.

Na skutek prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty stracił moc, zgodnie z przepisem art. 505 § 1 k.p.c. i sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie.

W odpowiedzi na sprzeciw powód P. A. podtrzymał żądanie pozwu. Podniósł, że wprawdzie prowadzi działalność gospodarczą jako taksówkarz, jednakże pojazd, do którego kupił pompę nie jest przez niego wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie ma również żadnej szczególnej wiedzy o częściach samochodowych. W opisie sprzedawanej części pozwany nie wskazał, że ten konkretny produkt jest dotknięty wadą, a tylko w takiej sytuacji powód byłby pozbawiony uprawnień z rękojmi. Dostarczenie natomiast pozwanemu przedmiotowej części samochodowej byłoby nadmiernie utrudnione, wobec czego zgodnie z przepisem art. 561 2 § 2 k.c. , zobowiązany był udostępnić pozwanemu rzecz w miejscu, w którym się ona znajduje, co tez uczynił. Pozwany, wbrew obowiązkowi ustosunkowania się do reklamacji, nie uczynił tego w terminie 14 dni. Po upływie tego terminu odmówił realizacji jakichkolwiek ze zgłoszonych roszczeń. W przypadku, gdy kupującym jest konsument, a wada rzeczy sprzedanej została ujawniona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy, domniemywa się, ze wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego, o czym stanowi przepis art. 556 2 k.c. Stosownie natomiast do treści przepisu art. 471 k.c. dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

Na rozprawie w dniu 9 lipca 2020 roku P. A. wniósł o zasądzenie od pozwanego R. P. kosztów procesu obejmujących wydatki na: materiały biurowe w kwocie 80,33 złotych (wydruki dokumentów, odpisów i egzemplarzy własnych w liczbie 93 kart papieru A4), koszty dojazdu do sądu na 3 terminy rozpraw własnym samochodem osobowym o pojemności skokowej silnika 1 595 cm 3 w kwocie 9,54 złotych (3 x po 3,18 zł) oraz zwrotu kosztów utraconego zarobku na skutek stawiennictwa w sądzie w kwocie 104,40 złotych. Nadto wniósł o zwrot kosztów dojazdu na termin rozprawy wyznaczony na 29 października 2020 r. taksówką w kwocie 25,32 złotych.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany R. P. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie między innymi handlu używanymi częściami samochodowymi pod firmą (...).

Niesporne, a nadto:

-wydruk (...) k. 15.

Powód P. A. prowadzi działalność gospodarczą – jest taksówkarzem. Prowadzi pojazd marki S. o nr rej. (...).

Dowód:

-kopia dowodu rejestracyjnego k. 93.

29 września 2017 roku powód P. A., za pośrednictwem serwisu (...), kupił od pozwanego R. P. pompę (...) Laguna II za 570 złotych. Była to część używana.

P. A. zawarł umowę sprzedaży jako konsument. Cześć ta była przeznaczona do zamontowania w pojeździe marki R. (...) o nr rej. (...).

Dowód:

-wydruk ze strony serwisu (...) k. 16,

-przesłuchanie powoda P. A. k. 101-102.

16 maja 2018 roku P. A. poinformował R. P., że w zakupionej części doszło do uszkodzenia czujnika ciśnienia. Z uwagi na fakt braku możliwości dokonania naprawy tego typu uszkodzenia, wniósł o dokonania wymiany pompy na inny sprawny, używany egzemplarz lub zwrot ceny sprzedaży. Poinformował nadto, że nie ma możliwości demontażu pompy bez jednoczesnego montażu innej pompy, gdyż wiązałoby się to z unieruchomieniem pojazdu do czasu zakupu nowej pompy. W związku z powyższym, prosił o wskazanie warsztatu w pobliżu jego miejsca zamieszkania, w którym w terminie jednego dnia roboczego uszkodzenie zostanie zweryfikowane i potwierdzone lub kolejna dostarczona przez niego pompa zostanie zamontowana.

R. P. otrzymał zgłoszenie reklamacyjne.

Dowód:

-wiadomość z e – mailowa z dnia 16.05.2018 r. k. 17,

-nagranie rozmowy telefonicznej płyta na k. 96,

-przesłuchanie powoda P. A. k. 101-102.

R. P. nie udzielił odpowiedzi na reklamację w terminie 14 dni. Po upływie tego terminu, P. A. skontaktował się z pozwanym telefonicznie. Pozwany przyznał fakt otrzymania zgłoszenia reklamacyjnego i poinformował powoda, że nie zamierza udzielić odpowiedzi, ponieważ upłynął on okres, na jaki udzielił gwarancji na rozruch. Dlatego też zgłoszenie reklamacyjne wyrzucił do kosza.

Dowód:

-nagranie rozmowy telefonicznej płyta na k. 96,

-przesłuchanie powoda P. A. k. 101 – 102.

P. A. ustalił w warsztacie naprawczym, że uszkodzony czujnik ciśnienia znajduje się w bloku hydraulicznym modułu (...) i zachodzi konieczność wymiany tego elementu. Dokonał zakupu bloku hydraulicznego i dokonał jego wymiany. Na blok hydrauliczny udzielono dożywotnej gwarancji.

Za zakup części wraz z kosztami wysyłki zapłacił 630 złotych, a za wymianę części w serwisie zapłacił 45,73 złote.

Dowód:

-faktura VAT FA (...) k. 18,

-zlecenie k. 7 – 8,

-świadectwo kontroli k. 9 – 11,

-gwarancja k. 6.

2 lipca 2018 roku i 3 lipca 2018 roku P. A. odbył przejazdy taksówką, za co zapłacił łącznie 65,39 złotych.

Dowód:

-rachunku za przejazd k. 24.

13 lipca 2018 roku P. A. wezwał R. P. do zapłaty kwot:

-630 złotych tytułem kosztów zakupu i wysyłki bloku pompy, zgodnie z fakturą VAT nr (...),

-455,73 złotych tytułem kosztów wymiany pompy, zgodnie z fakturą nr (...),

-65,39 złotych tytułem kosztów powrotu taksówką z serwisu po wstawieniu samochodu i dojazdu do serwisu po odbiór samochodu, zgodnie z rachunkami,

-21,65 złotych tytułem kosztów eksploatacji pojazdu w drodze z serwisu i z powrotem wyliczonych jako iloraz dystansu 25,9 k. x 0,8358 zł.

Dowód:

-wezwanie do zapłaty k. 22 – 23.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w części co do kwoty 1.085,73 złotych i odsetek ustawowych za opóźnienie, liczonych od tej kwoty od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty.

W przedmiotowej sprawie powód P. A. domagał się zasądzenia od pozwanego R. P. kwoty 1.172,77 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu.

Powód wywodził roszczenie z faktu nieustosunkowania się przez pozwanego w ustawowym terminie do zgłoszenia na podstawie przepisów o rękojmi za wady fizyczne, wady w sprzedanej mu rzeczy i odmowy jej usunięcia poprzez wymianę pompy na inny wolny od wad egzemplarz. Domagał się z tego tytułu zwrotu kosztów zakupu nowego egzemplarza uszkodzonego elementu pompy, zwrotu kosztów montażu oraz wydatków poniesionych na poczet kosztów powrotu z serwisu po wstawieniu pojazdu celem naprawy i dojazdu do serwisu w celu odbioru pojazdu , a także kosztów eksploatacji pojazdu w drodze do serwisu i z powrotem.

Zgodnie z przepisem art. 556 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia).

Przepis art. 556 1 § 1 k.c. stanowi, że wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:

1)  nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;

2)  nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;

3)  nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;

4)  została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Niesporne jest, że strony łączyła umowa sprzedaży, a także że powód skutecznie zawiadomił pozwanego o stwierdzonej w rzeczy sprzedanej wadzie fizycznej.

Strona pozwana nie udowodniła natomiast, aby powód zakupił będącą przedmiotem sporu część w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i w celach z nią związanych. Wprawdzie powód przyznał, że jest taksówkarzem, jednakże kupiona część przeznaczona była do pojazdu, którego nie wykorzystuje w tej działalności. Jako taksówkarz prowadzi pojazd marki S. o nr rej. (...), a zakupiona część przeznaczona była do pojazdu marki R. (...), który wykorzystuje w celach prywatnych. Powód zawarł przedmiotową umowę jako konsument i przysługują mu, co do zasady, roszczenia z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej z uwzględnieniem przepisów o ochronie konsumentów.

Materiał dowodowy sprawy dał również podstawy do ustalenia, że sprzedana powodowi pompa ma wadę fizyczną – uszkodzenia czujnika ciśnienia zlokalizowanego w bloku hydraulicznym. Okoliczność ta wynika z zeznań powoda w charakterze strony, co do prawdziwość i wiarygodność nie została podważona przez stronę pozwaną. Wada ta jest wadą fizyczną.

Zgodnie z przepisem art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili. Przepis art. 556 2 k.c. stanowi natomiast, że jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.

W świetle treści cytowanych przepisów wynika, że odpowiedzialność z tytułu rękojmi powstaje w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego i obejmuje jedynie te wady, które powstały przed tą chwilą lub których przyczyna istniała w rzeczy już w momencie przejścia ryzyka na kupującego. Domniemanie ustanowione w przepisie art. 556 2 k.c. przemawia natomiast na korzyść konsumenta, a jego skutki sąd bierze pod uwagę z urzędu.

W okolicznościach faktycznych sprawy, wada fizyczna sprzedanej powodowi rzeczy została ujawniona przed upływem roku od dnia wydania mu rzeczy, a zatem to sprzedawca, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, winien wykazać, że rzecz była wolna od wad (lub przyczyny wystąpienia wady) w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego. Pozwany z obowiązku tego się nie wywiązał. Zawnioskowany przez powoda ( a nie pozwanego!) na rozprawie w dniu 9 lipca 2020 r. dowód z opinii biegłego Sąd oddalił, ponieważ w okolicznościach faktycznych sprawy był spóźniony.

Skoro pozwany nie obalił domniemania wynikającego z art. 556 2 k.c., ponosi odpowiedzialność za wadę fizyczną sprzedanej powodowi rzeczy.

Nie zachodzą żadne okoliczności, które zwalniałyby pozwanego z tej odpowiedzialności. Przepis art. 558 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli kupującym jest konsument, ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w przypadkach określonych w przepisach szczególnych. Żaden z przepisów szczególnych nie wyłącza odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi w okolicznościach faktycznych sprawy. Brak również podstaw do przyjęcia, że powód wiedział o istnieniu wady w pompie w chwili zawarcia umowy sprzedaży. Przepis art. 557 § 1 k.c. wiąże zwolnienie sprzedawcy z odpowiedzialności z tytułu rękojmi z wiedzą kupującego o wadach, a nie możliwością jej uzyskania w chwili wydania rzeczy. W przypadku gdy kupujący posiada wiedzę o konkretnej wadzie, w sposób dorozumiany wyraża bowiem zgodę na nabycie towaru niepełnowartościowego, co uzasadnia wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy z tego tytułu. Z faktu, że powodowi wiadomym było, że niektóre modele pomp mogą posiadać seryjna usterkę, nie sposób wywieść wniosek, że wiedział on, iż taką usterkę posiada oferowany do sprzedaży egzemplarz. Pozwany zaś nie informował na stronie aukcji, że pompa może posiadać jakiekolwiek wady.

Zgodnie z przepisem art. 560 § 1 k.c., jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Stosownie do treści przepisu art. 561 § 1 k.c., jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może żądać wymiany rzeczy na wolną od wad albo usunięcia wady.

Przepis art. 561 2 § 1 k.c. stanowi, że kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie - do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu. Zgodnie z § 2 tego przepisu, jeżeli ze względu na rodzaj rzeczy lub sposób jej zamontowania dostarczenie rzeczy przez kupującego byłoby nadmiernie utrudnione, kupujący obowiązany jest udostępnić rzecz sprzedawcy w miejscu, w którym rzecz się znajduje.

Niesporne jest, że w wiadomości e – mailowej z dnia 16 maja 2018 roku, powód poinformował pozwanego o istnieniu wady i zgłosił żądanie dokonania wymiany pompy na inny sprawny, używany egzemplarz lub zwrot ceny sprzedaży. Nadto poinformował, że nie ma możliwości demontażu pompy bez jednoczesnego montażu innej pompy, gdyż wiązałoby się to z unieruchomieniem pojazdu do czasu zakupu nowej pompy. W związku z powyższym, powód prosił o wskazanie warsztatu w pobliżu jego miejsca zamieszkania, w którym w terminie jednego dnia roboczego uszkodzenie zostanie zweryfikowane i potwierdzone lub kolejna dostarczona przez niego pompa zostanie zamontowana.

Powód dokonał zatem skutecznego zgłoszenia reklamacyjnego, co obligowało pozwanego do ustosunkowania się do powyższych żądań, stosownie do treści przepisu art. 561 5 k.c., w terminie 14 dni. Milczenie sprzedawcy do czasu upływu 14-dniowego terminu jest równoznaczne z uznaniem żądania kupującego za uzasadnione. Skutkiem uznania jest „swoista prekluzja zarzutu" co do braku odpowiedzialności sprzedawcy za wadę, co oznacza, że sprzedawca nie może uchylać się od odpowiedzialności za wadę rzeczy ( por. wyrok SN z dnia 5 lipca 2012 r., IV CSK 75/12, OSNC 2013, nr 3, poz. 40). Wskazać przy tym należy, że skutku tego nie niweczy fakt, że powód nie dostarczył rzeczy sprzedawcy celem jej zbadania i ustosunkowania się do zgłoszenia reklamacyjnego. Pozwany w terminie ustawowym nie zajął żadnego stanowiska w sprawie reklamacji, jak wyjaśnił w rozmowie telefonicznej z powodem, w ogóle nie zamierzał się do niej ustosunkować (wyrzucił je do kosza). Powód natomiast wyjaśnił, że wymontowania pompy i jej dostarczenie pozwanemu wiązałoby się z wyłączeniem pojazdu z eksploatacji na kilka dni. Byłoby zatem również i w ocenie Sądu nadmiernie utrudnione, a zatem powód zobowiązany był udostępnić rzecz sprzedawcy w miejscu swojego zamieszkania (miejsce, w którym rzecz się znajduje). Uczynił to, prosząc o wskazanie warsztatu w pobliżu jego miejsca zamieszkania, w którym w terminie jednego dnia roboczego uszkodzenie zostanie zweryfikowane i potwierdzone lub kolejna dostarczona przez niego pompa zostanie zamontowana.

Przepis art. 561 1 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli rzecz wadliwa została zamontowana, kupujący może żądać od sprzedawcy demontażu i ponownego zamontowania po dokonaniu wymiany na wolną od wad lub usunięciu wady. W razie niewykonania tego obowiązku przez sprzedawcę kupujący jest upoważniony do dokonania tych czynności na koszt i niebezpieczeństwo sprzedawcy.

W świetle treści cytowanego przepisu zgłoszenie przez kupującego aktualizuje obowiązek dokonania demontażu i ponownego zamontowania po dokonaniu wymiany na wolną od wad lub usunięciu wad w rozsądnym czasie. Powód zgłosił tego rodzaju żądanie w wiadomości e – mailowej z dnia 16 maja 2018 roku. Żądanie bowiem określone jako „dokonanie wymiany pompy na inny sprawny, używany egzemplarz” oraz prośbą o wskazanie warsztatu w pobliżu miejsca zamieszkania powoda, w którym „w terminie jednego dnia roboczego uszkodzenie zostanie zweryfikowane i potwierdzone lub kolejna dostarczona przez niego pompa zostanie zamontowana” sprowadza się w istocie do żądania demontażu i ponownego zamontowania części po dokonaniu jej wymiany na wolną od wad. Pozwany obowiązku tego nie wykonał. Powód uprawniony był zatem do zakupu wolnego od wad uszkodzonego elementu pompy i jego montażu (po uprzednim wymontowaniu wadliwego elementu) w wybranym przez siebie warsztacie na koszt pozwanego. Wykonanie tych czynności na koszt sprzedawcy oznacza, że jest on zobowiązany do zwrotu poniesionych z tego tytułu kosztów. Powód wykazał, że na poczet wykonania demontażu i ponownego zamontowania po dokonaniu wymiany uszkodzonego elementu pompy, poniósł następujące koszty: zakupu wolnego od wad bloku hydraulicznego w kwocie 630 złotych oraz montażu części w kwocie 455,73 złotych. Fakt poniesienia tych wydatków i ich wysokość wynikają z załączonych faktur wystawionych odpowiednio przez sprzedawcę pompy oraz przez warsztat, który dokonał demontażu i montażu. Pozwany nie podważył prawdziwości i wiarygodności tych dokumentów. Fakt zaś, że koszty te łącznie przekraczają cenę sprzedaży uszkodzonej rzeczy nie ma znaczenia – uprawnienie do wykonania tych czynności przez powoda powstało na skutek niewywiązania się przez sprzedawcę z obowiązków wynikających z rękojmi. Pozwany nie wykazał natomiast, a by poniesione z tego tytułu koszty przekraczały średnią cenę zakupionego urządzenia i średnie koszty tego rodzaju usług. Stąd też, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę poniesioną przez niego tytułem zakupu wolnego od wad bloku hydraulicznego w kwocie 630 złotych oraz montażu tej części w kwocie 455,73 złotych, a zatem łącznie kwotę 1.085,73 zł, w pozostałej zaś części powództwo oddalił.

Powód nie udowodnił bowiem, aby wydatki na poczet dwukrotnego dojazdu taksówkami, które udokumentował załączonymi do pozwu rachunkami związane były z powrotem z warsztatu po pozostawieniu w nim pojazdu celem dokonania naprawy oraz dojazdu do warsztatu w celu odebrania pojazdu. Nie wynika z nich bowiem na jakiej trasie się odbyły. Nadto powód nie wykazał, aby zachodziła konieczność powrotu z warsztatu i dojazdu do niego taksówką, nie wykazał tym samym aby wydatki z tego tytułu pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym z niewykonaniem przez pozwanego obowiązków ciążących na nim na podstawie przepisów o rękojmi. Przywołany przez powoda przepis art. 471 k.c. w zw. art. 361 § 1 k.c. przewiduje odpowiedzialność za niewykonanie zobowiązania w granicach adekwatnego związku przyczynowego, czyli za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Nie sposób uznać, że normalnym następstwem pozostawienia pojazdu w warsztacie w każdym przypadku jest konieczność odjazdu taksówką. Możliwe jest bowiem również skorzystanie z komunikacji publicznej.

W ocenie Sądu nieuzasadnione jest również żądanie zwrotu kosztów eksploatacji pojazdu w związku z koniecznością dojazdu do serwisu i powrotu z niego. N. gdyby pozwany wykonał zobowiązanie i dokonał wymiany uszkodzonego elementu na wolny od wad, demontaż i montaż nowej części musiałby odbyć się w warsztacie. W takim przypadku powód musiałby przyjechać pojazdem do warsztatu, a następnie nim odjechać. Koszty z tego tytułu nie powstały zatem tylko i wyłącznie z powodu nienależytego wykonania przez pozwanego zobowiązania z tytułu rękojmi.

Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1 085,73 złotych obejmującą koszty zakupu wolnego od wad bloku hydraulicznego w kwocie 630 złotych oraz koszty montażu w kwocie 455,73 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 lipca 2018 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 481 § 1 k.c. Skoro pozwany został wezwany do zapłaty w wiadomości e – mailowej z dnia 3 lipca 2018 roku, i tego dnia świadczenia nie spełnił, od dnia następnego pozostaje w opóźnieniu, co uzasadnia żądanie zapłaty odsetek z tego tytułu od dnia następnego, tj. 4 lipca 2018 roku.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych i wydruków wiadomości e – mailowych oraz treści odtworzonej rozmowy telefonicznej pomiędzy stronami, a także na podstawie przesłuchania powoda w charakterze strony, co do prawdziwości i wiarygodności których nie powziął zastrzeżeń. Pozwany nie zaoferował żadnego dowodu, który przeczyłby dowodom złożonym przez powoda. Wezwany do osobistego stawiennictwa na termin rozprawy wyznaczony na dzień 5 marca 2020 roku celem przesłuchania w charakterze strony, nie stawił się bez usprawiedliwienia, wobec czego Sąd postanowił pominąć dowód z jego przesłuchania.

O kosztach procesu orzeczono w pkt III wyroku zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Powództwo w sprawie było uzasadnione co do kwoty stanowiącej 92,57 % dochodzonego roszczenia (powód domagał się zapłaty 1.172,77 zł, a zasądzono na jego rzecz 1.085,73 zł). Powód wygrał zatem sprawę w 92,57 %, a pozwany wygrał sprawę w 7,43 %.

Powód w niniejszej sprawie reprezentował się samodzielnie. Zgodnie z art. 98 § 2 k.p.c.. do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego.

Powód poniósł następujące koszty procesu: 59 złotych tytułem opłaty od pozwu, 30 zł tytułem opłaty od zażalenia- obie opłaty obliczone na podstawie art. 13 ust. 1 i 19 ust. 3 pdpkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.), koszty związane zakupem i wydrukiem kartek, w związku ze złożeniem pozwu, pism procesowych, ich załączników i innych dokumentów w sprawie- 4,84 zł za kartki i 72,49 zł za wydruki na nich, oraz poniósł koszty załączenia do akt dwóch płyt za 3 zł, czyli łącznie 6 zł.

Powód poniesienie tych wydatków należycie udokumentował.

Za dojazdy na rozprawy samochodem w dniach 5 marca 2020 r., 7 maja 2020 r. i 9 lipca 2020 r. powód zażądał ( i przedstawił w tym zakresie stosowne wyliczenia) 3,18 zł za dojazd na jedną rozprawę, czyli łącznie za dojazdy na 3 rozprawy 9,54 zł. Powód na dwóch z ww. rozpraw był obecny, jedna zaś została odwołana z powodu pandemii, ale powód został o niej zawiadomiony i nie został poinformowany o jej odwołaniu. Powód mieszka w odległości ok 1,6 km od Sądu, i na podstawie § 2 ust1 pkt b Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. z dnia 26 marca 2002 r.) przyjął, że jeśli koszty używania pojazdów do celów służbowych pokrywa pracodawca według stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu, które nie mogą być wyższe niż dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 - 0,8358 zł, to stawka stanowić będzie podstawę do jego wyliczeń i przyjął, że koszt jednego przejazdu w te i spowrotem do Sądu to 3,18 zł, x 3 dojazdy, co daje kwotę 9,54 zł.

Na rozprawę w dniu 29 października 2020 r. powód przyjechał taksówką i zażądał za to kwoty 25,32 zł, przedstawiając rachunek za taksówkę. Łącznie zatem koszty dojazdów powoda na rozprawy zamykały się kwotą 34,86 zł.

Jeśli chodzi o koszty utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie dochodów powoda, to powód do swojego pisma z wnioskiem o zwrot kosztów z dnia 9 lipca 2020 r. dołączył dokumenty w postaci fiskalnego raportu okresowego (powód jest taksówkarzem) i wyliczenie, z którego wynika, że godzina jego pracy to koszt 50,11 zł. Rozprawa w dniu 5 marca 2020 r. trwała 55 minut plus dojazd i powrót z niej 20 minut, zatem utracony zarobek za stawiennictwo powoda na tej rozprawie zamyka się w kwocie 62,64 zł. Rozprawa w dniu 7 maja 2020 r. nie odbyła się z uwagi na pandemię, lecz powód został o niej zawiadomiony i nie został poinformowany o jej odwołaniu, a zatem mógł stawić się w Sądzie, co zajęło mu 20 minut, zatem utracony zarobek powoda opiewa na kwotę 16,70 zł. Rozprawa w dniu 9 lipca 2020 r. trwała 10 minut, lecz w tym zakresie powód cofnął wniosek o zwrot utraconego dochodu, wskazując, że w tym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Łącznie zatem tytułem utraconych w związku z koniecznością stawiennictwa na rozprawie kosztów powodowi należała się kwota 79,34 zł.

Wydatki te nie zostały skutecznie zakwestionowane, zostały należycie udokumentowane, nie przekraczały wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego, a zatem podlegały rozliczeniu w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.

Łącznie zatem wydatki powoda na materiały biurowe (83,33 zł), dojazdy na rozprawę (34,86 zł), utracony w związku ze stawiennictwem w sądzie zarobek ( 79,34 zł) zamykają się w kwocie 197,53 zł. Razem z opłatą sądową od pozwu ( 59 zł), i opłatą od zażalenia ( 30 zł), koszty procesu powoda zamykały się w kwocie 286,53 zł.

Pozwany winien zatem zwrócić powodowi 92,57 % jego kosztów procesu tj. 265,24 zł (286,53 zł x 92,57%=265,24 zł).

Stąd też, w puncie III wyroku należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 265,24 zł.

Sygn. akt III C 533/19

ZARZĄDZENIE

1.Odnotować;

2.Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć powodowi P. A. z pouczeniem o apelacji;

3. Zarządzenie wykonać w terminie 5 dni;

4.Akta z apelacją lub za miesiąc.

05.02.2021 r., SSR Justyna Pikulik