Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 3/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2020r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Olga Gornowicz-Owczarek (spr.)

Sędziowie:

SA Katarzyna Żymełka

SA Dariusz Chrapoński

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2020r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Aresztu Śledczego w (...)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 28 września 2018r., sygn. akt I C 444/18

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że powództwo oddala;

2.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

SSA Katarzyna Żymełka

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Dariusz Chrapoński

Sygn. akt V ACa 3/19

UZASADNIENIE

Powód J. J. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Dyrektora Aresztu Śledczego w (...) na jego rzecz kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz dodatkowo zasądzenia na cel charytatywny kwoty 500.000 zł z tego samego tytułu, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska podniósł, że pozwany naruszył jego dobra osobiste w postaci prawa do pożegnania się z umierającą bliską osobą, co godzi w prawo poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Wskazał, że w czasie, kiedy był osadzony w Areszcie Śledczym w (...), odmówiono mu przepustek losowych, o które ubiegał się celem odwiedzenia w szpitalu swojego ciężko chorego (umierającego) ojca adopcyjnego, a następnie w celu uczestniczenia w pogrzebie.

W odpowiedzi na pozew, pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko przyznał, że w obu wyżej wskazanych przypadkach powód nie uzyskał zgody na przepustkę, jednakże przyczyną udzielenia decyzji odmownych była niekorzystna prognoza społeczno-kryminologiczna dotycząca powoda, w świetle której udzielenie zgody na przepustkę zasadne było jedynie w obecności funkcjonariuszy, na co zaś zgody nie chciał wyrazić powód. Pozwany wskazał ponadto, że w czasie, kiedy ojciec powoda przebywał w szpitalu, uzyskano informację, że stan jego zdrowia jest dobry i na następny dzień planowano wypisanie go do domu. W odniesieniu do odmowy udzielenia powodowi przepustki w celu uczestniczenia w pogrzebie, pozwany wskazał, że oprócz niewyrażenia przez powoda zgody na udzielenie przepustki przy udziale funkcjonariuszy policji, powód nadto nie dostarczył niezbędnych dokumentów w postaci zaświadczenia z parafii o miejscu i godzinie pogrzebu oraz aktu zgonu. Dodatkowo wyjaśnił, że decyzje Dyrektora Aresztu Śledczego zostały zaskarżone przez powoda do sądu penitencjarnego, a sąd ten wskazane decyzje podtrzymał. W ocenie pozwanego, jego działania nie były bezprawne, jednakże powołując się na ostrożność procesową zakwestionował również wysokość żądanego zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 28 września 2018 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2018 r., w pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu.

Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia faktyczne:

Powód J. J. był wielokrotnie skazywany na karę pozbawienia wolności, w związku z czym w okresie od 1987 r., z przerwami, przebywał w różnych zakładach penitencjarnych. W Areszcie Śledczym w (...) był osadzony od sierpnia 2017 r. W październiku i listopadzie 2017 r. trzykrotnie zwracał się do Dyrektora Aresztu Śledczego o udzielenie przepustki losowej, wskazując na konieczność zabezpieczenia mieszkania oraz udzielenia pomocy schorowanym rodzicom w zrzuceniu węgla do piwnicy. Pozwany odmówił udzielenia przepustek.

W dniu 24 listopada 2017 r. powód kolejny raz zwrócił się z prośbą o udzielenie przepustki w trybie art. 141a § 1 k.k.w. na okres od 27 listopada do 1 grudnia 2017 r. w celu odwiedzenia ojca adopcyjnego J. Ć., który przebywał wówczas w szpitalu w ciężkim stanie. Dostarczył zaświadczenie, potwierdzające przyjęcie do szpitala w dniu 23 listopada. Wniosek powoda został pozytywnie zaopiniowany przez wychowawcę, jednakże z uwagi na negatywną prognozę kryminologiczno-społeczną zalecono udzielenie przepustki w asyście konwoju funkcjonariuszy. Dnia 28 listopada 2017 r. wychowawca skontaktował się telefonicznie z lekarzem prowadzącym w szpitalu, gdzie przebywał ojciec powoda i ustalił, że na dzień 29 listopada planowany jest jego wypis do domu. Okoliczność ta stanowiła podstawę odmownego rozpatrzenia przez pozwanego wniosku powoda o udzielenie przepustki. W późniejszym czasie okazało się, że stan zdrowia J. Ć. pogorszył się, w związku z czym był hospitalizowany do świąt Bożego Narodzenia, po których ponownie został przyjęty do szpitala, gdzie przebywał aż do śmierci.J. Ć.zmarł 20 stycznia 2018 r. (w nocy z soboty na niedzielę). O jego śmierci powód dowiedział się w niedzielę rano. Poinformował wówczas wychowawcę dyżurującego o chęci wzięcia udziału w pogrzebie. Zgodnie z uzyskanymi informacjami, powód złożył wniosek o udzielenie przepustki w poniedziałek rano, przekazując jednocześnie wychowawcy, że termin pogrzebu jest wyznaczony na dzień 23 stycznia 2018 r. Uzyskał informację, że do wniosku o przepustkę losową musi dołączyć akt zgonu i zaświadczenie z parafii o miejscu i terminie pochówku. Powód poprosił o pomoc w uzyskaniu wymaganych dokumentów, gdyż jedynym członkiem jego bliskiej rodziny była 80. letnia schorowana matka. Powód skontaktował się telefonicznie z Urzędem Stanu Cywilnego, skąd faksem przesłano akt zgonu, a także ustalił z księdzem, że to pracownicy administracji Aresztu Śledczego muszą zwrócić o zaświadczenie. Powód poinformował o tym wychowawcę, jednakże o zaświadczenie nie zwrócono się. Prognoza społeczno-kryminologiczna dla powoda, sporządzona z uwagi na złożony wniosek o udzielenie przepustki, była negatywna. W opinii do wniosku wychowawca zwrócił uwagę na niedołączenie zaświadczenia z parafii, jednocześnie wskazał termin, godzinę i miejsce pogrzebu oraz zaproponował udzielenie przepustki w asyście funkcjonariuszy. Dyrektor Aresztu Śledczego odmówił udzielenia zezwolenia w trybie art. 141a § 1 k.k.w., uzasadniając swoją decyzję brakiem dołączenia wymaganego zaświadczenia oraz okolicznością, że powód zabiegał o udzielenie przepustki bez konwoju funkcjonariusza Służby Więziennej. W rozmowie z wychowawcą oraz z Dyrektorem Aresztu Śledczego powód wskazywał, że wolałby brać udział w pogrzebie bez udziału funkcjonariuszy, jednakże nie powiedział, że w przypadku udzielenia zezwolenia na opuszczenie aresztu śledczego pod konwojem funkcjonariusza Służby Więziennej nie weźmie udziału w pogrzebie.

Powód traktował J. Ć. jak ojca, ponieważ był przez niego wychowywany. Był z nim emocjonalnie związany. W trakcie pobytów w jednostkach penitencjarnych utrzymywał kontakt z rodzicami adopcyjnymi, w tym w trakcie widzeń. Powód przeżył fakt, że nie mógł brać udziału w pogrzebie, zwłaszcza, że nie dane mu było odwiedzić adopcyjnego ojca w szpitalu przed śmiercią. Był przygnębiony, kiedy się dowiedział o śmierci J. Ć., a jego stan pogorszył się, kiedy odmówiono mu udziału w pogrzebie. Bezpośrednio po tych wydarzeniach korzystał z pomocy psychologa.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał żądania pozwu za częściowo zasadne.

Podstawę prawną roszczenia powoda stanowiły art. 24 § 1 i art. 448 k.c. z uwagi na powołaną przez powoda podstawę faktyczną swojego żądania, w uzasadnieniu którego wskazywał na nieudzielenie przez pozwanego Dyrektora Aresztu Śledczego zezwolenia na opuszczenie jednostki penitencjarnej w celu odwiedzenia w szpitalu poważnie chorego ojca adopcyjnego – J. Ć., a następnie w celu uczestnictwa w jego pogrzebie. W nieudzieleniu przez pozwanego zezwolenia na opuszczenie aresztu śledczego w wyżej wskazanych przypadkach, powód upatruje się naruszenia jego prawa do pożegnania się oraz do udziału w pogrzebie osoby bliskiej, jaką był dla niego adopcyjny ojciec.

Zgodnie z art. 24 §1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem może żądać między innymi zadośćuczynienia pieniężnego na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym, a zatem w oparciu o treść art. 448 k.c., który wprost taką możliwość przewiduje. Ograniczenie w dochodzeniu ochrony swoich praw przewidziane cytowanym przepisem jest wówczas, kiedy działanie naruszające dobra osobiste nie nosi cech bezprawności. Dla przypisania odpowiedzialności koniecznym jest spełnienie przesłanek określonych tym przepisem, a mianowicie musi dojść do naruszenia dóbr osobistych oraz działania naruszające dobra osobiste muszą być bezprawne. W świetle powołanego przepisu oraz zgodnie z dyspozycją art. 6 k.c. na powodzie ciąży obowiązek wykazania faktu naruszenia dóbr osobistych, przy przyjęciu domniemania bezprawności działania.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie ulega wątpliwości, że wskazane wyżej prawo do pożegnania się oraz do udziału w pogrzebie osoby bliskiej, mieszczą się w katalogu dóbr osobistych, jako prawo do życia prywatnego i rodzinnego. Sąd ten uznał, że nieudzielenie zezwolenia na opuszczenie jednostki penitencjarnej w celu pożegnania się z umierającym ojcem adopcyjnym oraz w celu uczestnictwa w jego pogrzebie, stanowiło ingerencję w prawo powoda do poszanowania życia rodzinnego i przyczyniło się do powstania po jego stronie negatywnych odczuć. Powyższe uzasadnia więc twierdzenie, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Działania naruszające te dobra mogą rodzić odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 24 i art. 448 k.c. Jest to wystarczająca podstawa odpowiedzialności, która nie doznaje modyfikacji na gruncie art. 417 k.c.

Sąd Okręgowy zważył, że z treści art. 24 § 1 k.c. wynika domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego, co oznacza, że wykazanie samego faktu naruszenia dobra osobistego obciąża powoda, ale już na pozwanym spoczywa ciężar wykazania braku bezprawności działań naruszających dobra osobiste. Za bezprawne uważa się każde działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi jedna ze szczególnych okoliczności usprawiedliwiających je. Do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych na ogół zalicza się: działanie w ramach porządku prawnego, to jest działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, wykonywanie prawa podmiotowego oraz działanie w obronie uzasadnionego interesu. Aby zatem uwolnić się od odpowiedzialności pozwany musi wykazać, że zachodzi któraś z wymienionych okoliczności wyłączających bezprawność.

Pozwany kwestionując swoją odpowiedzialność powoływał się na brak bezprawności swoich działań skierowanych w stosunku do powoda, wskazując na działanie w ramach porządku prawnego, to jest w oparciu o przepis art. 141a § 1 k.k.w., zgodnie z którym dyrektor jednostki penitencjarnej ma możliwość, a nie obowiązek, udzielania przepustki losowej. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że wskazany przepis kodeksu karnego wykonawczego w obecnym brzmieniu wprowadzony został 1 stycznia 2012 r., a zmiana miała na celu dostosowanie regulacji krajowej do standardów wynikających z Europejskich Reguł Więziennych, zgodnie z którymi ilekroć pozwalają na to okoliczności, więzień uzyskuje zezwolenie na opuszczenie zakładu karnego albo w asyście, albo samodzielnie w celu odwiedzenia chorego krewnego, uczestniczenia w pogrzebie lub z innych względów humanitarnych (reguła 24.7). Fakultatywność udzielenia zezwolenia pozostaje w zgodzie z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Dokonując analizy zachowań pozwanego w kontekście bezprawności Sąd pierwszej instancji uznał, że odmowa udzielenia zgody na udział w pogrzebie ojca adopcyjnego powoda była nieuzasadniona, zaś odmowa dotycząca odwiedzin w szpitalu pozostawała w zgodzie z obowiązującym porządkiem prawnym. W obu przypadkach wykonana była prognoza społeczno- kryminologiczna, z treści której wynikało, że udzielenie przepustki możliwe będzie jedynie w asyście funkcjonariuszy i taką też opinię wydał wychowawca, który zasugerował udzielenie zgody w asyście. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, analizując możliwość udzielenia przepustki w celu odwiedzin w szpitalu, ustalono, że stan zdrowia J. Ć. uległ poprawie i planowane było wypisanie go ze szpitala. Okoliczność ta została ustalona z lekarzem prowadzącym i stanowiła podstawę dla wydania przez pozwanego decyzji odmownej w przedmiocie wniosku powoda o udzielenie zezwolenia na opuszczenie jednostki penitencjarnej. Odmiennie kształtowała się sytuacja w przypadku wniosku o przepustkę na udział w pogrzebie. Z treści wykonanej prognozy społeczno-kryminologicznej, jak również z opinii wychowawcy wynikało, że zgoda może być udzielona w asyście funkcjonariuszy i – w ocenie Sądu Okręgowego – nie było żadnych przeciwskazań, aby zgoda właśnie w tej formie została udzielona. Nie zasługuje na aprobatę uzasadnienie odmowy, z treści którego wynika, że powód nie przedstawił stosownych dokumentów w postaci aktu zgonu i zaświadczenia z parafii o terminie pochówku. Zobowiązywanie osadzonych do dostarczenia takiej dokumentacji jest o tyle niezrozumiałe, że w warunkach odizolowania, przy założeniu, że zwykle do czasu pogrzebu od śmierci mija kilka dni, jest to w zasadzie w wielu przypadkach niewykonalne. W tym przypadku powód dostarczył akt zgonu i poinformował o konieczności zwrócenia się przez administrację jednostki do parafii z wnioskiem o przeslanie faksem koniecznych danych, bo taką informacje uzyskał od księdza, czego administracja nie uczyniła. Brak jest również podstaw do uznania za uzasadnioną odmowę na tej podstawie, że ewentualna zgoda miała być udzielona w obecności funkcjonariuszy, na co, zdaniem pozwanego, nie zgadzał się powód. Okoliczność, czy powód skorzystałby z przepustki udzielonej w asyście funkcjonariuszy, czy też nie, pozostaje jedynie w fazie domysłów, a to z uwagi na decyzję odmowną co do zasady. Wydanie decyzji odmownej pozbawiło powoda możliwości podjęcia decyzji, czy chce brać udział w pogrzebie w asyście funkcjonariuszy, czy też nie, a tym samym uniemożliwiło mu w ogóle udział w pogrzebie osoby bliskiej. Odmowa udzielania przepustki celem udziału w pogrzebie, była zatem jako niezgodna z zasadami współżycia społecznego, normami obyczajowymi, a także przypisami prawa, działaniem bezprawnym i naruszającym dobra osobiste powoda.

W powyższych okolicznościach Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że adekwatna do stopnia naruszenia dóbr osobistych, jak i krzywdy doznanej przez powoda, będzie kwota 5.000 zł. Nie uszło bowiem uwadze tegoż Sądu (nie kwestionując więzi rodzinnych, jakie łączyły powoda z ojcem adopcyjnym i prawa do udziału w pogrzebie), że sposób dotychczasowego życia powoda wskazuje, że relacje z J. Ć. nie mogły być aż tak silne. Jak wynika z zeznań powoda oraz z informacji o dotychczasowych skazaniach, powód już w wieku 14 lat został umieszczony w ośrodku wychowawczym, a następnie od 1987 roku do nadal z pewnymi przerwami był osobą pozbawioną wolności. Z jego zeznań wynika, że łącznie przebywał w jednostkach penitencjarnych przez okres 17 lat. Niewątpliwie świadczyło to o tym, że w swoim dotychczasowym życiu nie zważał na dobro rodziny, nie liczył się z uczuciami rodziców, w tym również ojca adopcyjnego, który go wychowywał. Twierdzenia powoda o wielkiej traumie, jaką przeżył w związku z brakiem możliwości udziału w pochówku zmarłego, nie były dla Sądu Okręgowego wiarygodne.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. uznając, że pozwany dopiero z chwilą doręczenia odpisu pozwu dowiedział się o żądaniach powoda. Przyjmując, że w świetle art. 455 k.c. roszczenie bezterminowe powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu (w tym przypadku Sąd uznał jako bezzwłoczny termin 7 dni), pozwany pozostał w opóźnieniu od dnia 11 kwietnia 2018 r.

W pozostałym zakresie powództwo jako nadmiernie wygórowane zostało oddalone.

O kosztach rzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek umożliwiający nieobciążenie powoda kosztami procesu. Nadmiernie wygórowane żądanie, które powoduje wzrost kosztów – głównie zastępstwa procesowego –wynikać może z subiektywnej oceny dokonanej przez pokrzywdzonego, co miało miejsce w rozpoznawanej sprawie. Jednocześnie mając na uwadze fakt, że roszczenie powoda wygenerowało koszty w kwocie 10.800 zł, to zasądzenie ich od powoda na rzecz pozwanego, nawet przy ich stosunkowym rozdzieleniu, prowadziłoby do skonsumowania przyznanego mu zadośćuczynienia, co byłoby niezgodne z zasadami współżycia społecznego.

Apelację od powyższego wyroku, w części zasądzającej na rzecz powoda kwotę 5.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, wniósł pozwany, który domagał się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa również co do wyżej wskazanej kwoty, a nadto zasądzenia od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Pozwany zarzucił:

1. rażące naruszenie art. 24 § 1 k.c. w związku z art. 3 § 2, art. 7 § 1 i art. 34 k.k.w., poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że sąd cywilny w sprawie o naruszenie dóbr osobistych jest władny do stwierdzenia bezprawności działania dyrektora jednostki penitencjarnej, wydającego decyzję jako organ postępowania karno-wykonawczego, podczas gdy nadzór nad zgodnością z prawem decyzji dyrektora jednostki sprawuje sąd penitencjarny,

2.naruszenie art. 24 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie zachowania pozwanego, który decyzją odmówił udzielenia powodowi przepustki losowej, za bezprawne, podczas gdy ustawowo powołany ku temu organ, jakim jest Sąd Okręgowy w Gliwicach VII Wydział Penitencjarny, postanowieniem z dnia 15 lutego 2018 r. utrzymał tę decyzję w mocy, a zatem potwierdził jej zgodność z prawem, co oznacza, że działanie pozwanego mieściło się w granicach prawa, a więc nie można przypisać mu cechy bezprawności,

3.naruszenie art. 24 § 1 w związku z art. 417 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i wadliwe uznanie, że odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa z tytułu naruszenia dóbr osobistych za działania organu karno-wykonawczego „nie doznaje modyfikacji” na gruncie art. 417 § 1 k.c., podczas gdy w niniejszym procesie powód domagał się zadośćuczynienia za krzywdę powstałą przy wykonywaniu władzy publicznej, a zatem Skarb Państwa odpowiada deliktowo jedynie wówczas, gdy działania jego funkcjonariuszy były niezgodne z prawem,

4.naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 244 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej i wybiórczej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez całkowite pominięcie istnienia orzeczenia sądu penitencjarnego, z którego bezpośrednio wynika brak bezprawności działań pozwanego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i obciążenie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego odniosła zamierzony skutek.

Powód dochodził zapłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. W jego opinii doszło do naruszenia jego prawa do życia prywatnego i rodzinnego, obejmującego prawo pożegnania się i udziału w pogrzebnie osoby najbliższej. Bezprawnego działania pozwanego Dyrektora Aresztu Śledczego upatrywał w odmowie udzielenia mu zezwolenia na opuszczenie aresztu śledczego w trybie art. 141a k.k.w. decyzjami z 28 listopada 2017 r. oraz z 23 stycznia 2018 r. Powód wnioskował o udzielenie mu przepustek w celu odwiedzenia w szpitalu chorego ojca adopcyjnego – J. Ć., a następnie w celu uczestniczenia w jego pogrzebie.

Z uwagi na zakres zaskarżenia wyroku, przedmiotem postępowania drugoinstancyjnego była jedynie kwestia bezprawności zachowania pozwanego w zakresie, w jakim odmówił udzielenia powodowi zezwolenia na opuszczenie aresztu śledczego w trybie art. 141a k.k.w. w celu uczestnictwa w pogrzebie J. Ć..

Zważenia wymaga, że w sprawie, w której roszczenie oparte jest na zarzucie naruszenia dóbr osobistych, sąd ocenia w pierwszej kolejności, czy do naruszenia określonych dóbr osobistych powoda doszło. Powód zatem powinien wskazać, jakie jego dobro osobiste zostało naruszone, a ocenie sądu podlega, czy dobro to jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. oraz czy rzeczywiście zostało naruszone przez określone działanie lub zaniechanie pozwanego. W razie pozytywnego przesądzenia tych kwestii, konieczne jest podjęcie dalszych badań, w tym bezprawności działania, objętej domniemaniem prawnym, które powinien obalić pozwany. W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji uznał, że do naruszenia dóbr osobistych powoda doszło, zaś okoliczność ta nie była kwestionowana w postępowaniu apelacyjnym.

Zasadnie jednak zarzuca skarżący, że brak było podstaw, aby uznać za bezprawne wydanie decyzji z dnia 23 stycznia 2018 r., odmawiającej udzielenia zezwolenia w trybie art. 141a § 1 k.k.w. Działanie pozwanego wynikało z przyznanej mu ustawowo kompetencji do wydawania decyzji w przedmiocie udzielenia zezwolenia na czasowe opuszczenie zakładu karnego. Zważenia wymaga, że od decyzji tej powód odwołał się do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Postanowieniem z dnia z dnia 15 lutego 2018 r. w sprawie o sygn. akt VII Kow 565/18 sąd penitencjarny utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Oznacza to, że kwestia zgodności z prawem decyzji pozwanego była przedmiotem oceny sądu, który ostatecznie uznał za zasadną odmowę udzielenia powodowi zezwolenia na opuszczenie aresztu śledczego. Okoliczność powyższa została pominięta przez Sąd pierwszej instancji, tymczasem ma ona kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Poczynione zatem przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne należało o ten fakt uzupełnić, a w pozostałym zakresie je zaakceptować i przyjąć za własne.

Przysługujące osobom odbywającym karę pozbawienia wolności uprawnienia i ulgi określone w kodeksie karnym wykonawczym mają wprawdzie podstawę w prawach i wolnościach przyznanych wszystkim obywatelom w Konstytucji i przewidzianych także w art. 23 k.c., jednakże przepisy kodeksu karnego wykonawczego przewidują szczególną drogę do dochodzenia ochrony praw skazanych określonych w tym kodeksie. Zgodnie z art. 7 i art. 34 k.k.w., skazany może zaskarżyć do sędziego penitencjarnego oraz do sądu penitencjarnego decyzje wydane m.in. przez dyrektora aresztu śledczego z powodu ich niezgodności z prawem. W tym trybie następuje zatem stwierdzenie, czy decyzja dyrektora aresztu śledczego była zgodna z prawem. W tym trybie następuje także badanie merytorycznej zasadności takich decyzji.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 22 lutego 2012 r. (sygn. akt IV CSK 276/11) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że sąd cywilny w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego nie może oceniać, czy dyrektor zakładu karnego, odmawiając przyznania skazanemu określonego w przepisach kodeksu karnego wykonawczego uprawnienia, działał zgodnie z prawem. Do oceny tej uprawniony jest sędzia lub sąd penitencjarny w razie odwołania się skazanego od decyzji dyrektora lub podjęcia działania z urzędu. Dopuszczenie badania tych kwestii przez sąd w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego oznaczałoby nie tylko dopuszczenie dwutorowości postępowania sądowego w zakresie nadzoru nad wykonywaniem kary pozbawienia wolności, lecz także prowadziłoby do pozbawienia znaczenia przyjętego przez ustawodawcę trybu postępowania i oddziaływania sędziego i sądu penitencjarnego na skazanego osadzonego w zakładzie karnym. Gdyby skazany, pozbawiony przez dyrektora zakładu karnego pewnych uprawnień przewidzianych w kodeksie karnym wykonawczym, mógł – bez zaskarżenia takiej decyzji w trybie przewidzianym w tym kodeksie – skutecznie dochodzić ochrony bezpośrednio przed sądem cywilnym w procesie o naruszenie dóbr osobistych, to przewidziany i uregulowany w kodeksie karnym wykonawczym tryb postępowania penitencjarnego nie tylko nie mógłby spełniać funkcji zakładanych przez ustawodawcę, lecz w istocie straciły rację bytu. Powyższy pogląd Sąd Apelacyjny w pełni podziela.

Sąd Okręgowy w Gliwicach – sąd penitencjarny – badał już zgodność z prawem decyzji, kwestionowanej przez powoda w niniejszym postępowaniu. Ponowne badanie tej kwestii przez Sąd pierwszej instancji prowadziło do podważenia wniosków, jakie zostały już poczynione przez sąd w tej sprawie, co skutkowało wydaniem sprzecznych ze sobą rozstrzygnięć w tej samej sprawie, a to należy uznać za niedopuszczalne. Podkreślenia wymaga, że powodowi przysługiwała droga sądowa do skontrolowania decyzji dyrektora aresztu śledczego, co zresztą uczynił, a jedynie tryb sądowy tego badania jest inny, niż oczekiwałby powód. Skoro decyzja została uznana za zgodną z prawem, to wyłączona jest bezprawność takiego działania organu państwa, która dałaby podstawę do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych (art. 417 k.c.) lub zadośćuczynienia (art. 448 w związku z art. 24 k.c.).

Wobec zaprzeczenia bezprawności działania dyrektora aresztu śledczego, powództwo winno zostać oddalone.

W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja zasługiwała na uwzględnienie, w związku z czym na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonano zmiany zaskarżonego wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl art. 102 k.p.c. Przepis powyższy jest przejawem prawa sędziowskiego i umożliwia nieobciążanie strony przegrywającej kosztami procesu należnymi jej przeciwnikowi procesowemu. Ocena wystąpienia „szczególnie uzasadnionego wypadku”, stanowiącego przesłankę zastosowania omawianej regulacji, może być dokonana tylko w realiach konkretnej sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego charakter dochodzonego roszczenia, subiektywne przekonanie powoda o zasadności dochodzonego roszczenia oraz okoliczność, że postępowanie drugoinstancyjne toczyło się na skutek wniesienia apelacji przez pozwanego, uprawnia do przyjęcia, że zachodził szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c., pozwalający na zastosowanie wyjątku od zasady odpowiedzialności za wynik procesu i w efekcie na nieobciążenie powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

Sprawa została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 15zzs 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t. j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1842). Sąd drugiej instancji uznał, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, a strony, zawiadomione o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne, nie wniosły o przeprowadzenie rozprawy, jak również nie wniosły o przeprowadzenie niepodlegającego pominięciu dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania stron.

SSA Katarzyna Żymełka SSA Olga Gornowicz-Owczarek SSA Dariusz Chrapoński