Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IV P 124/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

O., dnia 2 listopada 2020 r.

Sąd Rejonowy w O. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Grażyna Giżewska-Rozmus

Ławnicy: Alicja Maksimow, Elżbieta Dębska

Protokolant: Danuta Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2020 r. w O. na rozprawie

sprawy z powództwa M. C. (1)

przeciwko (...) spółka komandytowa z siedzibą w O.

o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne

I oddala powództwo,

II zasądza od powódki M. C. (1) na rzecz pozwanego (...) spółka komandytowa z siedzibą w O. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

IV P 124/20

UZASADNIENIE

Powódka M. C. (1) wniosła pozew przeciwko spółce (...) spółka komandytowa z siedzibą w O., domagając się uznania złożonego powódce wypowiedzenia o pracę za bezskuteczne, ewentualnie przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy, ewentualnie zasądzenia odszkodowania w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia za pracę w kwocie 2700 złotych wraz ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych lub według spisu kosztów.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że wypowiedzenie umowy o pracę zostało złożone powódce jedynie w formie e-mailowej w dniu 31 marca 2020 roku.

Ponadto podniesiono, iż wskazane w wypowiedzeniu przyczyny są niekonkretne i ogólne, a co więcej wypowiedzenie złożone przez pozwaną jest niezgodne z prawem, bowiem narusza przepisy o wypowiadaniu umów zawartych na czas nieokreślony. Wbrew przepisom oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę zostało złożone powódce ustnie.

Powódka nie zgadza się również ze wskazanymi w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczynami, wskazując, iż wypowiedzenie umowy było nieuzasadnione, a nadto są one nieprawdziwe, niekonkretne i nierzeczywiste.

W odpowiedzi na pozew (...) spółka komandytowa z siedzibą w O. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana wskazała, że twierdzenia powódki, jakoby nie otrzymała wypowiedzenia w formie pisemnej są całkowicie bezpodstawne, albowiem przesyłka z wypowiedzeniem została jej doręczona w dniu 01 kwietnia 2020 roku.

Odnosząc się do zarzutu powódki, iż przyczyny zawarte w wypowiedzeniu są niezrozumiałe i zbyt ogólne pozwana wskazała, iż wielokrotne i powtarzalne zachowania powódki spowodowały, iż pozwana złożyła M. C. (1) wypowiedzenie. W ocenie pozwanej, bezczynność i bierność pracownika powodująca brak skuteczności w wykonywaniu powierzonych mu zadań, niemożność porozumienia się i współpracy przełożonego z pracownikiem, wynikająca z odmiennej wizji prowadzenia zakładu pracy, wyrażająca się dezaprobatą pracownika do zmian organizacyjnych i przejawiająca się w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych, nagabywanie współpracowników do zaniechania wykonywania swoich obowiązków, spowodowały, że pozwany pracodawca podjął decyzję o zwolnieniu powódki z pracy. W ocenie pozwanej zachowanie powódki miało negatywny wpływ na pracę całego zespołu i było szkodliwe dla wizerunku placówki. Co więcej zachowanie podczas zamknięcia placówki –odmawianie wykonywania poleceń, wykonywanie poleceń niestarannie, szukanie poparcia u pracowników do solidarnego niewykonywania poleceń przesądziło o złożeniu wypowiedzenia M. C. (1).

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka była zatrudniona u pozwanego pracodawcy od dnia 01 lutego 2018 roku, początkowo na czas określony, następnie na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku opiekuna dziennego. Wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 2700 złotych brutto.

Do zadań powódki jako opiekuna dziennego należała: pielęgnacja i żywienie dziecka, dbałość o rozwój dziecka i towarzyszenie mu w nim oraz udział w wychowaniu dziecka.

Zakres czynności wykonywanych przez opiekuna dziennego obejmował: nawiązywanie komunikacji werbalnej i niewerbalnej oraz nawiązanie więzi uczuciowej z dzieckiem; określenie potrzeb dziecka i sposobów ich zaspokajania; stosowanie podstawowych metod wychowania; dbanie o rozwój dziecka poprzez stymulowanie, np. stosowanie odpowiednich zabaw; doskonalenie sprawności manualnej i motorycznej dziecka, kształtowanie pozytywnych nawyków u dziecka; zaspokajanie podstawowych potrzeb fizjologicznych dziecka; dbałość o higienę dziecka; dbałość o czystość otoczenia dziecka; dbałość o bezpieczeństwo dziecka; zapobieganie chorobom dziecka; zaspokajanie potrzeb żywieniowych dziecka; udzielanie pierwszej pomocy w przypadkach zagrożenia życia dziecka; współpracę z pozostałym personelem placówki, w której pracuje oraz rodzicami, opiekunami dziecka.

(dowody: zakres obowiązków- k. 11; umowy o pracę i aneks- k. 8-10; zaświadczenie- k.31; świadectwo pracy - akta osobowe pracownika)

W dniu 31 marca 2020 roku emailem złożono powódce oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę wraz z pismem zwalniającym M. C. (1) z obowiązku świadczenia pracy do dnia 30 kwietnia 2020 roku. Tym samym emailem poinformowano powódkę o jednoczesnym przesłaniu za pośrednictwem firmy kurierskiej oświadczenia o wypowiedzeniu w formie papierowej.

Jako przyczyny wypowiedzenia wskazano:

- bezczynność i bierność powódki powodującą brak skuteczności w wykonywaniu powierzonych jej zadań;

- niemożność porozumienia się i współpracy przełożonego z pracownikiem, wynikającą z odmiennej wizji prowadzenia zakładu pracy, wyrażającą się dezaprobatą pracownika do zmian organizacyjnych i przejawiającą się w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych;

- nagabywanie współpracowników do zaniechania wykonywania swoich obowiązków.

Powódka pismem z dnia 31 marca 2020 roku została zwolniona z obowiązku świadczenia pracy w okresie od dnia 01 kwietnia 2020 roku do dnia 30 kwietnia 2020 roku.

(dowody: wypowiedzenie- k. 12, zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy- k. 13; wydruki ze strony firmy kurierskiej wraz z dowodem dostawy-k. 35-38; przesłuchanie J. K.-k. 94 v-97 01:20:04-02:14:09 )

Ze względów epidemicznych, firmy kurierskie doręczając korespondencję nie pobierały od adresatów własnoręcznych podpisów. Kurier identyfikował i weryfikował tożsamość adresata przesyłki na podstawie dowodu osobistego.

Z dowodu dostawy wystawionego przez firmę kurierska wynika, że przesyłka zawierająca wypowiedzenie powódce umowy o pracę została doręczona w dniu 01.04.2020r. o godz. 13:51.

(dowody: wydruki ze strony firmy kurierskiej wraz z dowodem dostawy-k. 35-40 ; przesłuchanie J. K.- k94v-96 01:20:04-02:00:38)

W placówce pozwanej przy ul.(...) funkcjonowały cztery grupy: S., B., M. i P., w których były po dwie opiekunki. Powódka wykonywała swoje obowiązki jako opiekun dzienny w grupie S.. Dwie najmłodsze grupy to S. i B.. S., B. i M. miały sale na dole budynku. Pod koniec zatrudnienia M. C. obie najmłodsze grupy połączyły się ponieważ miały bardzo mało dzieci. Wówczas w połączonej grupie były 4 opiekunki. Z powódka pracowały w grupie m.in. M. F., M. W. (1), A. O. (1).

W ramach pracy w grupie powódka wykonywała swoje podstawowe obowiązki w zakresie pilnowania dzieci, przewijania, karmienia oraz zabaw. Nie wykazywała jednak chęci wykonywania zajęć dodatkowych np. plastycznych, muzycznych- śpiew, taniec z dziećmi, kulinarnych. Z inicjatywą podejmowania takich prac występowały inne opiekunki. Powódka nie miała przychylnego stosunku do nowych pomysłów. M.in. w stosunku do M. F., która proponowała wspólne pieczenie z dziećmi wyrażała się z dezaprobatą co do jej pomysłów mówiąc: „ po co”, „ nie będzie premii”. Panie współpracujące z powódką w grupie same odczuwały, że mniej wykonują dodatkowych prac, są mniej zaangażowane, przyhamowane przez M. C. (1).

Obecnie sytuacja uległa zmianie. W grupach S. i B. podejmowane są różne zabawy i prace: prace plastyczne, śpiew, taniec, próby teatrzyku i nocnikowania dzieci.

Do obowiązków opiekunek, w tym powódki, należy także wychodzenie z dziećmi na podwórko. Powódka jednak wykonywała to niechętnie. Starała się wolno zbierać dzieci i wychodziła na krótko. Często z prośbą o wyjście grupy musiała zwracać się dyrektor J. K..

Po Świętach Bożego Narodzenia w 2019r. powódka została poproszona o sprzątnięcie ozdób świątecznych z korytarza na dole placówki oraz rozebranie choinki. M. C. razem z A. O. nie rozebrały choinki tylko w całości z ozdobami wyniosły ją do piwnicy.

Opiekunki przy przyjmowaniu do pracy były informowane przez pozwaną, że do ich obowiązków należeć będzie także dbanie o czystość miejsca, w którym znajdują się dzieci, w tym toalet i sal. Opiekunki z grupy P. na co dzień sprzątały także kuchenkę znajdującą się na ich poziomie. W celu pomocy pracownicom placówki przy ul.(...) zatrudniona została M. K. na stanowisku opiekunki jednakże z zakresem obowiązków obejmujących: sprzątanie korytarza w tej placówce, zbieranie zamówień na ilość posiłków, dostarczanie tych posiłków do grup, nakładanie do miseczek i roznoszenie do dzieciom z pomocą opiekunek. W styczniu 2020r. M.K. została przesunięta do innej placówki a jej obowiązki powierzono opiekunkom. W związku z tym panie z grup na dole budynku miały obowiązek dodatkowo sprzątnąć korytarz i łazienkę pracowniczą. Opiekunki na górze miały dodatkowo sprzątać korytarz. Wszystkie panie musiały również wydawać dzieciom posiłki. Powódka została wyznaczone wraz z drugą osobą do sprzątania dwa tygodnie pod rząd. Zakwestionowała to polecenie i pierwszego dnia w drugim tygodniu odmówiła sprzątania. Każda z pań miała równą ilość dni wyznaczoną do sprzątania. Pierwotnie opiekunki miały same ustalić grafik wykonywania tej pracy jednak ze względu na spory dokonywała tego J. K.. Praca ta zajmowała paniom około 15 min dziennie.

Praca w żłobku odbywała się w oparciu o grafiki, w których J. K. wpisywała opiekunki na dyżury. Pierwszy dyżur rozpoczynał się o godz. 6:00. Powódce zależało na przychodzeniu na poranną zmianę ponieważ ma małe dzieci i musi zapewnić im opiekę po ich zajęciach ( syn jest w szkole podstawowej). J. K. rozpisywała grafiki tak aby powódka co drugi tydzień miała poranną zmianę. W sytuacji gdy nie była rozpisana na najwcześniejsze zmiany wówczas prosiła koleżanki o zamiany. Zamiana dotyczyła całego tygodnia pracy. Początkowo współpracownice nie miały nic przeciwko oddawaniu powódce swoich porannych zmian jednak z czasem zaczęło być to dla nich męczące i powodowało stres. Każdej z opiekunek zależało na porannej zmianie.

W związku z panującą epidemią i zamknięciem placówek opiekuńczych przez pierwsze dwa tygodnie po 14.02.2020r. pracownice nie miały prac zleconych. W miarę możliwości przesyłały pomysły i projekty do samodzielnej realizacji przez rodziców. Publikowane były na F. pozwanego. Powódka w tym okresie nie przysyłała żadnych propozycji.

Następnie pracodawca zlecił zatrudnionym pracownikom pracę zdalną od dnia 30 marca 2020r.

W dniu 28.03.2020r. J. K. wystosowała do pracownic-opiekunek wiadomość e-mail, w której wskazała, że praca miałaby polegać m.in. na przygotowaniu materiałów dla podopiecznych żłobków, które można byłoby umieścić na profilu społecznościowym F., opracowywaniu pomocy edukacyjnych dla przyszłej pracy z dziećmi. Pozwana przedstawiła pracownikom swoje propozycje tematyczne, zaznaczając, iż również pracownicy mogą przedstawiać swoje własne pomysły.

Pozwana poinformowała swoich pracowników, aby w przypadku niemożności pracy zdalnej zawiadomili pracodawcę, by można było zorganizować harmonogram pracy stacjonarnej. Stacjonarnie pracownice miały sprzątać sale, myć okna, przeprowadzać dezynfekcję zabawek i powierzchni. Mogły także pracować na sprzęcie komputerowym dostępnym w placówce.

W związku z sytuacją epidemiologiczną pracodawczyni zorganizowała również spotkanie, na którym poinformowała pracownice, że nie muszą iść na zasiłki opiekuńcze, że są zapewnione pieniądze na wypłaty kwietniowe. Rozmawiano także o możliwych formach realizacji pracy.

W związku z pojawiającymi się pytaniami ze strony pracownic dotyczącymi wykonywania pracy w okresie pandemii kontaktowały się z dyrektor placówki- J. K. (2), która starała się znaleźć najlepsze rozwiązania w zaistniałych sytuacjach.

Powódka informowała pozwaną, iż będzie miała problem z pracą zdalną ponieważ jej syn korzysta z komputera cały dzień. Nie wykazywała akceptacji dla form pracy proponowanych przez dyrektor. W dniu 30.03.2020r. o godz. 13:13 przesłała do J. K. informację: „nie mam odp jak będzie wyglądać praca stacjonarnie. Nie mam możliwości korzystania z laptopa. To, co mogę zrobić będzie wykonywanie na moim prywatnym telefonie poprzez dostępne, darmowe aplikacje lub programy”. Pozwana tego samego dnia o godz. 14:37 wysłała wiadomość powódce, iż pracownik ma stawić się w pracy 31 marca 2020r. Powódka nie przybyła do placówki. Jeszcze w dniu 30.03.2020r., wysłała wiadomość sms o godz. 16:46, w której napisała: „Zaproponowana przez Ciebie praca stacjonarna uniemożliwia opiekę nad dziećmi. Także zgodnie z wytycznymi pracy zdalnej, codziennie do godz.16, będziemy wysyłać materiały na maila.”

W prywatnej rozmowie z I. C. M. C. (1) wyraziła w sposób niecenzuralny swoją dezaprobatę wobec obowiązku wykonywania pracy zdalnej. I. C. w związku z tym równie rozważała brak potrzeby realizacji zadań w ramach pracy zdalnej. Powódka również komunikowała swoje niezadowolenie z powodu obowiązku wykonywania pracy zdalnej innym współpracownicom.

Powódka nie korzystała w tym czasie z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, zwolnienia, czy urlopu wypoczynkowego.

(dowody: wydruki sms- k. 30-31; wydruki e-mail- k. 32-34, zeznania świadków: M.F. k. 87v-88v, I. C. k. 91v-92v, A. O. k. 92v-93v, M. W. k.61v-62v, M.K. k. 63-63v, K. T. k. 84v-85v, A. M. k. 86, S. G. k. 86v-87, przesłuchanie M. C. k. 93v-94v, J. K. k. 94v-97)

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Przedmiotem niniejszego postępowania jest roszczenie o przywrócenie do pracy ewentualnie o zasądzenie odszkodowania w związku z nieuzasadnionym i niezgodnym z prawem wypowiedzeniem umowy o pracę.

Zgodnie z art. 30 par. 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Paragraf 4 art. 30 k.p. wymaga, aby w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony była wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Jednocześnie zgodnie z art. 45 par. 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosowanie do żądania pracownika – orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

W pierwsze kolejności należy odnieść się do kwestionowanej przez stronę powodową formalnej poprawności doręczonego powódce wypowiedzenia. M. C. stała na stanowisku, iż otrzymała jedynie wypowiedzenie umowy o pracę w formie elektronicznej. Pozwana natomiast twierdziła, że oprócz przesłania powódce wypowiedzenia mailem dostarczono pismo z wypowiedzeniem umowy o pracę również za pośrednictwem firmy kurierskiej. Na te okoliczność pozwana przedłożyła dokumenty w postaci potwierdzenie doręczenia przesyłki adresatowi.

Jak stwierdził SN w wyroku z 5.10.2005 r., I PK 37/05, OSNP 2006/17–18, poz. 263, dwukrotne awizowanie przesyłki poleconej zawierającej oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu stosunku pracy stwarza domniemanie faktyczne możliwości zapoznania się przez pracownika z jego treścią, co oznacza przerzucenie na niego ciężaru dowodu braku możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia pracodawcy. Tej samej kwestii dotyczy wyrok SN z 17.03.2010 r., II CSK 454/09, OSNC 2010/10, poz. 142, w którym przyjęto, że domniemanie doręczenia przesyłki rejestrowanej, wynikające z dowodu jej nadania, może być przez adresata obalone przez wykazanie, że nie miał możliwości zapoznania się z zawartym w niej oświadczeniem woli.

W niniejszej sprawie, pozwana przedstawiła jako dowód zadośćuczynienia obowiązkowi doręczenia wypowiedzenia na piśmie potwierdzenie doręczenia przesyłki zawierającej przedmiotowe pismo. Pozwana wykupiła w firmie kurierskiej dodatkową opcję umożliwiającą śledzenie przesyłki. Dzięki tej funkcji dysponowała potwierdzeniem daty i godziny nadania oraz doręczenia. Z dowodu dostawy ( k. 38) wynika, że przysyłka kierowana do M. C. (1) została odebrana 01.04.2020r. o godz. 13:51. W ocenie Sądu, powódka nie podważyła wiarygodności przedłożonych dokumentów i twierdzeń pozwanej w zakresie skuteczności doręczenia wypowiedzenia na piśmie. Logiczne jest także wyjaśnienie udzielone przez J. K. podczas przesłuchania, iż w okresie epidemii kurierzy nie odbierali podpisów od adresatów lub odbiorców przesyłek. Dowód doręczenia stanowiły wydruki przedstawione przez stronę pozwaną. Dlatego też, Sąd dał wiarę stronie pozwanej, iż pismo wypowiadające powódce umowę o pracę zostało skutecznie doręczone w dniu 01.04.2020r. W związku z tym, za wyrokiem SN z 18.01.2007 r., II PK 178/06, OSNP 2008/5–6, poz. 59, należy uznać, iż sporządzenie na piśmie i wysłanie przez pracodawcę identycznej treści oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę, które dotarło do pracownika wcześniej w postaci elektronicznej i później przesyłką pocztową, nie narusza wymagania wypowiedzenia na piśmie (art. 30 § 3). W uzasadnieniu SN podniósł, że takie „podwójne doręczenie" tego samego wypowiedzenia nie narusza art. 61 k.c. w zw. z art. 300 k.p. ani art. 30 § 3 k.p., jeżeli zostało sporządzone i dotarło do pracownika na piśmie. Dlatego też, Sąd stanął na stanowisku, że wypowiedzenie powódce umowy o pracę zostało dokonane w wymaganej formie pisemnej.

Przechodząc do kwestii zasadności wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego wobec powódki należy zauważyć, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem wskazana w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyna musi być rzeczywista, obiektywna, konkretna i na tyle precyzyjna aby pracownik zapoznając się z treścią wypowiedzenia , mógł odnieść się do przywołanej przyczyny, zweryfikować czy jest prawdziwa czy też daje mu podstawę do odwołania się do Sądu ( np. wyrok Sądu Najwyższego z 18 września 2013r II PK 5/13).

W wyroku z 4.12.1997 r., I PKN 419/97, OSNAPiUS 1998/20, poz. 598, stwierdzono, że przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości, skoro wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania bezterminowego stosunku pracy. Brak oczekiwanej przez pracodawcę dbałości, staranności i uwagi w wykonywaniu obowiązków uzasadnia wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę. Z drugiej strony trzeba mieć jednakże na uwadze, że uznanie wypowiedzenia umowy za zwykły sposób rozwiązania stosunku pracy nie oznacza przyzwolenia na arbitralne, dowolne, nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie umowy o pracę (wyrok z 28.10.1998 r., I PKN 398/98, OSNAPiUS 1999/23, poz. 751).

Sąd dokonując ustaleń w sprawie oparł się o całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego. W szczególności istotne są zeznania słuchanych świadków. Są to, za wyjątkiem A. M., pracownice pozwanego żłobka zatrudnione tak jak powódka na stanowiskach opiekunek. Co istotne, część z nich już przestała pracować u pozwanego, a A. O. odchodziła z pracy z końcem października 2020r. Co istotne, świadkowie wskazują na te same okoliczności i zdarzenia, uzupełniając swoje zeznania. Pozwala to na ustalenie okoliczności faktycznych sprawy w sposób rzetelny i obiektywny. Tym samym, w ocenie Sądu, zeznania tych osób należy uznać za wiarygodne. Jednocześnie, należy zaznaczyć, że Sąd z dużą ostrożnością podszedł do zeznań M.K., który to świadek jest mamą J. K. (2).

Dlatego też, w swych ustaleniach Sąd oparł się w głównej mierze na zeznaniach świadków i złożonych do akt dokumentach. Sąd dał wiarę także dowodowi w postaci przesłuchania J. K. albowiem informacje, które podawała znajdują pełne potwierdzenie w zeznaniach słuchanych świadków.

Pozwana dokonała wypowiedzenia umowy o prace powódce wskazując na:

- bezczynność i bierność powódki powodującą brak skuteczności w wykonywaniu powierzonych jej zadań;

- niemożność porozumienia się i współpracy przełożonego z pracownikiem, wynikającą z odmiennej wizji prowadzenia zakładu pracy, wyrażającą się dezaprobatą pracownika do zmian organizacyjnych i przejawiającą się w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych;

- nagabywanie współpracowników do zaniechania wykonywania swoich obowiązków.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń powódka po otrzymaniu wypowiedzenia nie miała wątpliwości co do przyczyn rozwiązania z nią umowy o pracę. Jak wskazała podczas przesłuchania, zrozumiała zarzuty, jednak zaznaczyła, że nie miały one miejsca.

Analizując przedstawione M. C. (1) przyczyny wypowiedzenia należy uznać je za uzasadnione. Jak wskazano powyżej, nie muszą one mieć nadzwyczajnego charakteru. Z dokonanego powódce wypowiedzenia wynika, że powódka nie spełniała pokładanych w niej oczekiwań pracodawcy a także brak było akceptacji poleceń przełożonego przez pracownika.

Odnośnie pierwszej i trzeciej z przyczyn należy zauważyć co następuje. Z poczynionych ustaleń wynika, że powódka nie wykazywała zaangażowania w pracę z dziećmi w zakresie przekraczającym podstawowe obowiązki wynikające z potrzeby opieki nad małymi dziećmi. Wśród zadań stawianych opiekunkom były nie tylko podstawowa opieka higieniczna nad dziećmi, karmienie i dbanie o ich bezpieczeństwo. Opiekunki winny także dbać o rozwój dzieci poprzez stymulowanie np. stosowanie odpowiednich zabaw, doskonalenie sprawności manualnej i motorycznej dziecka. Panie współpracujące z powódką w jednej grupie, a także z innych grup widziały i miały świadomość tego, że powódka owszem wykonuje swoje podstawowe obowiązki jednak nie wykazuje większego zaangażowania w organizowanie dodatkowych zabaw i zajęć z dziećmi. Nie tylko sama nie wychodziła z takimi propozycjami, ale zniechęcała do tego inne koleżanki. Szczególnie wskazywano na M.F., która była bardzo zaangażowanym pracownikami. Jednak kiedy przeszła do grupy z M. C. przestała realizować swoje pomysły. Podczas rozmowy z J. K. wskazała, że zniechęca ją do tego powódka mówiąc m.in. po co to robić, i tak nic z tego nie będzie, nie będzie premii. Również świadek A. O. wskazywała na taką postawę powódki, która nie chciała robić dodatkowych zajęć. Zeznała, że wolała zrobić pracę plastyczną sama niż z dziećmi, aby nie trzeba było sprzątać po dzieciach. Świadkowie zeznali także, iż po odejściu powódki w grupie, w której pracowała obecnie opiekunki wymyślają więcej zabaw, tańczą z dziećmi, próbują uczyć piosenek, robić króciutkie teatrzyki, nocnikować. Zauważalna jest znacznie większa ilość działań aktywujących i rozwijających dzieci ( zeznania I. C., M.F., K. T.).

Powódka nie angażowała się także w wychodzenie z dziećmi na podwórko. Jak wskazała dyrektor pozwanego widząc, że grupa nie wychodzi na zewnątrz często sama udawała się do opiekunek i prosiła o wyjście na podwórko. Wówczas obserwowała reakcję powódki, która była z tego faktu niezadowolona. Jednocześnie zauważyła, że powódka bardzo wolno zbiera dzieci do wyjścia. Efektem był krótki pobyt dzieci na podwórku z powódką. Powyższe potwierdziła świadek K. T. zeznając: ”Powódka niechętnie wychodziła z dziećmi na dwór, wszystkie grupy były już na dworze, a po jakimś czasie przychodziły B.. Przeważnie jak była powódka tak było”. ( k. 84v).

W zakresie zarzutów bezczynności i bierności powódki powodujących brak skuteczności w wykonywaniu powierzonych jej zadań oraz niemożności porozumienia się i współpracy przełożonego z pracownikiem wskazano także na sprawę dotyczącą obowiązku pracy zdalnej. Jak zeznała J. K. przez pierwsze dwa tygodnie izolacji pracownice nie miały zleconej pracy zdalnej. Jednak z własnej inicjatywy przesyłały do placówki informacje, linki do wprowadzenia na F. żłobka. Po upływie tego czasu dyrektor pozyskała informację od innych pracownic na temat braku zaangażowania powódki w wykonywanie obowiązków tj. że powódce odpowiada taki stan, w którym nie musi wykonywać żadnej pracy. Wówczas J. K. odtworzyła wiadomości jakie nadchodziły od opiekunek w formie zdalnej i ustaliła, że nie otrzymywała prac od powódki.

Pracodawczyni przekazała następnie, tj. 28.03.2020r., pracownicom, iż praca będzie miała charakter zdalny. Praca zdalna mogła być wykonywana zarówno za pomocą komputera jak i telefonu. W związku z wątpliwościami pracownic J. K. powiadomiła, że jeżeli ktoś nie będzie miał możliwości wykonywania pracy zdalnej wówczas będzie mógł pracować w placówce ( wskazała na czym zadania będą polegały- prace porządkowe sal lub praca na sprzęcie służbowym). Powódka poinformowała pozwaną, że nie będzie mogła takiej pracy zdalnej wykonywać ponieważ jej syn zajmuje komputer. Jednocześnie M. C., w widomości sms do I. C., w sposób niecenzuralny wyraziła się o swojej niechęci do tej pracy. Informacja ta została przekazana pozostałym pracownicom. Powódka również na forum koleżanek z pracy wyrażała swoją dezaprobatę do tej formy wykonywania zadań ( zeznania I. C., K. T. i J. K.). Jak wynika z dołączonej korespondencji mailowej i smsów oraz przesłuchania J. K., dyrektor przedstawiła kilka sposobów pracy wraz z przykładami propozycji jakich oczekuje od pracownic. Jednak sugestie i propozycje przełożonej kierowane do M. C. spotykały się z brakiem akceptacji przez powódkę. Jednocześnie sama nie proponowała możliwości wyjścia z sytuacji w przeciwieństwie do pozostałych opiekunek. Z okoliczności sprawy wynika, że pracodawca starał się wyjść jak najbardziej na przeciw pracownikom, jednocześnie zapewniając realizację zadań przez placówkę. Świadkowie - opiekunki zatrudnione u pozwanej jednoznacznie twierdziły, że bezproblemowo ustalały z J. K. sposób realizacji zadań w trybie zdalnym. Należy podkreślić, iż w marcu 2020r. powódka była zatrudniona przez pozwaną i otrzymywała z tego tytułu wynagrodzenie. W związku z tym jej obowiązkiem było wykonywanie powierzonych zadań. Pomimo braku obecności dzieci w żłobku należało w miarę możliwości wypełniać obowiązki związane z działalnością placówki. Rodzice dzieci uiszczali bowiem za to płatności.

Warto odnotować także, że na wezwanie pozwanej do stawienia się w żłobku, po dłuższej wymianie wiadomości na temat możliwości pracy zdalnej powódki, celem świadczenia pracy stacjonarnie ( wiadomość z 30.03.2020r. g.14:37) M. C. nie stawiła się. Wysłała wiadomość sms o godz. 16:46, w której napisała: „Zaproponowana przez Ciebie praca stacjonarna uniemożliwia opiekę nad dziećmi. Także zgodnie z wytycznymi pracy zdalnej, codziennie do godz.16, będziemy wysyłać materiały na maila” ( k. 31). Jakkolwiek pracę w domu można było uznać za zasadną z uwagi na potrzebę opieki przez powódkę nad dwójką dzieci, nie mniej jednak M. C. nie uzyskała akceptacji dyrektor dla dokonania przez siebie zmiany decyzji przełożonej.

W zakresie drugiego zarzutu wskazano również na sytuację dotyczącą polecenia przez J. K. sprzątania korytarza na dole placówki wraz z toaletą służbową oraz wydawania posiłków dzieciom. Powódka wyrażała niezadowolenie z obowiązku wykonania tej pracy, co oznajmiała głośno wobec pozostałych pracownic. Odmówiła także wykonania pracy w dniu, w którym została do tego wyznaczona. Pozostałe opiekunki wskazywały, że te obowiązki, które przeszły na nie po odejściu M.K. nie stanowiły dodatkowych zadań. M.in. K. T. zeznała, że te same obowiązki pracownice wykonywały zanim przyszła do placówki M.K.. Dlatego też, po jej odejściu nie traktowały tego jako nowych zadań, a jako dbanie o czystość otoczenia, w którym przebywają dzieci o czym były informowane przy przyjęciu do pracy ( zeznania M.F., I. C., A. O.).

Podstawowym obowiązkiem pracownika jest wykonywanie powierzonej mu pracy. W zależności od sytuacji, może zostać zobowiązany do wykonania dodatkowych poleceń pracodawcy mieszczących się w ramach obowiązków pracowniczych. Mogą wystąpić sytuacje wymagające dostosowania się obu stron do nagłych, nieoczekiwanych okoliczności. Sytuacje, na które wskazała strona pozwana w wypowiedzeniu, zdaniem Sądu, nie stanowią o realizacji przez pracodawcę jego uprawnień w sposób nieuzasadniony i usprawiedliwiający ich negowanie przez pracownika. Przejęcie obowiązków M.K. w części pokrywało się z codziennymi zadaniami powódki. Jak wskazali wymienieni powyżej świadkowie obowiązek dbania o czystość w otoczeniu dzieci dotyczył także sprzątania sal i miejsc gdzie dzieci przebywały. Sprzątanie korytarza i toalety służbowej, które miało sprzątać 6 pań ( z trzech grup na dole placówki) należało już do obowiązków opiekunek przed zatrudnieniem M.K.. Dodatkowo, opiekunki wykonywały te obowiązki gdy M.K. była nieobecna w pracy np. przebywała na urlopach. Natomiast stan epidemii wymusił na pracownikach i pracodawcy dostosowanie się do zmienionej sytuacji i świadczenia pracy w formie zdalnej. Jednak zakres zadań z tego wynikający nie wykraczał poza obowiązki opiekunek. Sposób w jaki oba ww. zadania zostały zaproponowane przez pracodawcę do wykonywania nie był nadmiernie obciążający a jednocześnie uwzględniał, zwłaszcza w zakresie pracy w okresie epidemii, zaistniałą sytuację. Postawa powódki nie była adekwatna do okoliczności w jakich znaleźli się pracownicy i pracodawca. Jak wskazano, powódka odmawiała wykonywania prac porządkowych na korytarzu placówki i w toalecie służbowej, chociaż jak zeznali słuchani świadkowie zadania te pracownice wcześniej wykonywały i wynikały one z zakresów obowiązków czego żadna z opiekunek nie zakwestionowała ( K. T., M.F., M. W., I. C., A. O.).

Reasumując poczynione ustalenia, należy podkreślić, iż pozwana dokonała wobec powódki wypowiedzenia umowy o pracę. W związku z tym złożyła oświadczenie o rozwiązaniu umowy w trybie podstawowym przysługującym obu stronom. Oczywiście również w tej sytuacji podane przyczyny muszą być uzasadnione i rzeczywiste. Jednocześnie nie muszą charakteryzować się znaczną wagą ani powodować szkód po stronie pracodawcy (wyroku Sądu Najwyższego z 3.08.2007 r., I PK 79/07 (M.P.Pr. 2007/12, s. 651)). Okoliczności uzasadniające wypowiedzenie powódce umowy o pracę, zdaniem Sądu, faktycznie miały miejsce a pracodawca ma prawo kształtowania składu osobowego swojej załogi w sposób, który umożliwi jak najpełniejsze wykonanie pracy, dla której osoby zostały zatrudnione. Pracodawca odpowiada bowiem za prawidłowe funkcjonowanie podmiotu, którym zarządza. W tym wypadku, dodatkowo pozwana prowadzi prywatny żłobek, którego celem jest zapewnienie jak najlepszej opieki nad dziećmi. Podsumowując stwierdzone w postępowaniu powódki uchybienia nie można określić ich jako znaczne czy szczególnej wagi. Nie mniej jednak był to szereg zdarzeń negatywnie odebranych przez przełożoną, ale również przez współpracownice. Pracodawca ma prawo wymagać od pracownika pracy rzetelnej i zaangażowanej. Na pracodawcy ciąży także odpowiedzialność za kształtowanie właściwych relacji między pracownikami. Natomiast z poczynionych ustaleń wynikało, że powódka pozwalała sobie na nieżyczliwe komentarze na temat organizacji pracy. Negatywnie wpływa swoją postawą także na stosunek innych opiekunek do wykonywanych zadań. Kwestionowała polecenia przełożonej. Należy również podkreślić, że „powtarzające się drobne uchybienia, nawet gdy nie stosowano za nie kar porządkowych, uzasadniają wypowiedzenie umowy o pracę. [...]” (uchwała pełnego składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 27.06.1985 r., III PZP 10/85, OSNCP 1985/11, poz. 164).

Dlatego też, biorąc pod uwagę poczynione ustalenia i oparte na nich rozważania oraz uwzględniając wskazane przepisy, Sąd oddalił powództwo w punkcie I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie II wyroku w myśl przepisu art. 98 kp.

SSR G.Giżewska-Rozmus