Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: XI C 16/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2013 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie XI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Nidzicy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Elżbieta Gembicka

Protokolant:

sekretarka Katarzyna Cycen

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2013 r.

sprawy z powództwa małoletniego S. B. reprezentowanego przez matkę K. B.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zadośćuczynienie

I. zasądza od pozwanego (...) S.A V. (...) w W. na rzecz powoda małoletniego S. B. reprezentowanego przez matkę K. B. kwotę 53.800,00 zł ( słownie: pięćdziesiąt trzy tysiące osiemset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 06 czerwca 2011 r. do dnia zapłaty,

II. w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.907,85 zł ( słownie: trzy tysiące dziewięćset siedem złotych osiemdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym kwotę 3.600,00 zł (słownie: trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zastępstwa procesowego,

IV. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A w W. na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Olsztynie) kwotę 3.605,21 zł (słownie: trzy tysiące sześćset pięć złotych dwadzieścia jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu od uiszczenia których powód był zwolniony.

XIC 16/13

UZASADNIENIE

Małoletni powód S. B. reprezentowany przez matkę K. B. wniósł pozew o zapłatę kwoty 53800zł od pozwanego (...) S.A V. (...) z siedzibą w W. , który następnie połączył się przez przeniesienie całego majątku do spółki (...) S.A V. (...) z siedzibą w W.. Powód wniósł również o zasądzenie ustawowych odsetek od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia w związku z art. 445&1kc. Ponadto powód wniósł o ustalenie w wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody, które mogą się ujawnić w przyszłości jako następstwa wypadku , któremu uległ powód w dniu 24 kwietnia 2009r. Powód wniósł również o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podał, że uległ wypadkowi w N. na ul. (...), kiedy to wpadł pod samochód jadącego nim A. B., brata powoda. Jadąc tą ulicą (...) zauważył grupę młodzieży i dzieci stojących częściowo na ulicy i na chodniku. Przejeżdżając obok dzieci zauważył, że ktoś dostał mu się pod koła samochodu. Zahamował , wysiadł i zobaczył , że to jego brat S.. Na skutek wypadku powód doznał wieloodłamkowego otwartego złamania kości podudzia lewego, stłuczenia głowy ,a także pęknięcie skóry głowy. W związku z tym urazem powód pięciokrotnie przebywał w szpitalu gdzie przechodził bardzo bolesne i trudne operacje związane z zespoleniem uszkodzonej kości. W chwili zdarzenia powód miał 6,5lat. Do dnia dzisiejszego musi poddawać się bardzo bolesnym zabiegom rehabilitacyjnym. Wymagał indywidualnego nauczenia w domu. Prawdopodobnie powód nigdy nie powróci do pełnej sprawności fizycznej , jaką cieszył się przed wypadkiem. Kwota jakiej domaga się powód nie jest wygórowana i w pełni odpowiada krzywdzie jakiej doznał powód. Z uwagi na stwierdzenie Prokuratora , że powód wtargnął na jezdnię i przyczynił się do zdarzenia, powód uznaje ,że jego stopień przyczynienia wynosi 20%.

Pozwany wniósł o oddalanie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podał, że neguje roszczenia zgłoszone przez powoda co do zasady i wysokości. Pozwany dokonał likwidacji szkody i ustalił zakres swojej odpowiedzialności , stopień przyczynienia się poszkodowanego do skutków zdarzenia oraz wysokość przysługujących powodowi kwot tytułem zadośćuczynienia jak i odszkodowania. W związku z tym przyznał powodowi świadczenie odszkodowawcze tytułem zadośćuczynienia w kwocie 22000zł, a wypłacił kwotę 2200 zł w ramach przyjętej odpowiedzialności odszkodowawczej tj.10% przy 90% przyczynieniu się powoda. W ocenie pozwanego przyznana i wypłacona kwota tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna w stosunku do wszelakich okoliczności zaistniałego zdarzenia. Kwota ta koresponduje z poniesioną przez powoda krzywdą oraz stopniem przyczynienia się małoletniego poszkodowanego. Powód wtargnął gwałtownie pod koła nadjeżdżającego pojazdu, co potwierdza treść postanowienia z dnia 18 czerwca 2008r. o umorzeniu postępowania przygotowawczego w przedstawionej sprawie. W powołanym postanowieniu jednoznacznie wskazano, że to powód przybywając z grupą innych dzieci bez odpowiedniego nadzoru opiekunów, nie zachował należytej ostrożności i wtargnął nagle z chodnika na jezdnię pod nadjeżdżający samochód. Z tych względów zdaniem pozwanego żądanie pozwu powinno być oddalone.

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 24 kwietnia 2009r. przed godzą 19.00 na ulicy (...) w N. doszło do zdarzenia w wyniku, którego małoletni powód S. B. wpadł pod samochód , którym jechał jego brat A. B. . Do drugiego starszego brata powoda , wówczas 14 letniego przyszły inne dzieci i bawili się w chowanego i berka na ulicy i chodniku przed domem powoda. Powód miał wówczas sześć i pół roku i wybiegł z domu do dzieci aby się z nimi pobawić. A. B. zauważył stojącą grupę młodzieży na ulicy ,było ich około 10-15 osób. Jechał z prędkością 30-40km na godzinę. Dzieci były rozbiegane i znajdowały się częściowo na ulicy, a częściowo na chodniku. Jadąc prawym pasem omijał dzieci. Coś mu mignęło i zorientował się, że coś ma koło samochodu, zahamował i gdy wysiadł zobaczył, że z przodu samochodu koło przedniego koła leżał jego brat, którego podniósł spod kół drugi brat i zaniósł do domu. Powód był przytomny ale w wielkim szoku. Matka powoda zawiadomiła pogotowie ratunkowe. Powód został przewieziony do szpitala dziecięcego do O.. W szpitalu przebywał od 29 kwietnia do 13 maja. Powód doznał wieloodłamkowego otwartego załamania kości podudzia lewego. Przebył operacje repozycji odłamków i zespolenie metalem obu kości podudzia. Po zabiegu noga została unieruchomiona szyną gipsową. Z powodu powikłań 10 lutego 2010r. wykonano u powoda resekcję stawu rzekomego i wypełnienie ubytku przeszczepem kostnym. Po opuszczeniu szpitala powód był leczony ambulatoryjnie , gdzie miał zmieniane opatrunki. Po zdjęciu unieruchomieniu gipsowego odbywał rehabilitację ambulatoryjnie i w warunkach domowych. W sumie proces leczenia złamania trwał przeszło rok i powód był 4-krotnie operowany. W tym czasie wymagał pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach życiowych. Trzeba było go nosić na rękach i wozić wózkiem. Był dowożony na zabiegi przez około 12 godzin tygodniowo przez około 2 tygodnie. Powód nie może wykonywać wszystkich ćwiczeń i jest zwolniony z lekcji wychowania fizycznego , nie może biegać i grać w piłkę. Po wypadku ma problemy z koncentracją. Obecnie powód ma krótszą nogę i stopa jest mniejsza co wymaga dopasowania obuwia odpowiednią wkładką ortopedyczną. Przez okres zerówki, pierwszej i drugiej klasy powód nie chodził do szkoły gdyż miał indywidualne nauczanie.

Dowód: zeznanie świadków K. B. k.66v, A. B. k.67,67v, orzeczenia k. 6-8, 14-20, karty zdrowia k. 9-13,23-26, karta informacyjna szpitala k.27-30, skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne k.19,20,37.

Biegły z zakresu chirurgii urazowej, ortopedii i medycyny sportowej lek. med. A. S. po zbadaniu powoda stwierdził u niego powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 20%. Co do odległych następstw przebytego obrażenia ze względu na młody wiek powoda w okresie rozwoju, następstwa są trudne do przewidzenia. Uszkodzenia naczyń kończyny dolnej lewej może skutkować niedorozwojem stopy lewej. Biegły nie przewidział ograniczenia samodzielnej egzystencji w przyszłości. Zdaniem biegłego powrót do zdrowia jest niemożliwy ze względu na uszkodzenie trwałe tkanek miękkich podudzia oraz naczyń. Leczenie nie odtworzy uszkodzonych tkanek i naczyń. Można jedynie dbać o poprawę elastyczności tkanek oraz wyrównanie wzrostu zaopatrzeniem ortopedycznym poprzez wkładki do butów ewentualnie obuwie ortopedyczne.

Dowód: opinia biegłego k.84,111.

Z kolei biegły lek.med. S. D. stwierdził, że obrażenia kości podudzia lewego spowodowały powstanie trwałego uszczerbku w wysokości 30%. Uwzględniając wiek powoda istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnych powikłań w układzie kostno-stawowym pod postacią deformacji kończyny oraz istnieje duże prawdopodobieństwo dysproporcji wzrostu kończyny. Wymienione skutki mogą spowodować upośledzenie sprawności fizycznej powoda. Mogą powstać również wtórne powikłania np. skrzywienie kręgosłupa typu wyrównawczego oraz wystąpienie i pogłębienie się zmian zwyrodnieniowych stawu skokowo- goleniowego. Rozpoznanie zespołu algodystroficznego może mieć wpływ na przebieg leczenia skutków wymienionych obrażeń i powikłań. Dopiero z chwilą ukończenia wzrostu kostnego możliwe będzie ponowne,ostateczne ustalenie skutków doznanych obrażeń

. Dowód: opinia biegłego S. D. k.118,119.

Zarówno dwaj biegli lekarze medycyny, jak i biegła psycholog wskazali, że cierpienia spowodowane bolesnym urazem fizycznym były dość znaczne i towarzyszyły im cierpienia psychiczne spowodowane rozłąką z rodziną. W wieku 6 lat przebywanie w obcym środowisku mogło w tym czasie wywołać uczucie lęku u powoda.

Zdaniem biegłej I. K. nauczanie indywidualne z uwagi na ograniczony kontakt z rówieśnikami wpływało niekorzystnie na kształtowanie się umiejętności społecznych dziecka. Obecnie biegła nie stwierdziła u powoda zaburzeń emocjonalnych. Jednakże nie można wykluczyć ,że w przyszłości ewentualne kalectwo może przyczynić się do zaburzeń emocjonalnych , szczególnie w okresie dojrzewania. Oceniając zachowanie się powoda w dacie zdarzenia , biegła stwierdziła, że powód w wieku 6 lat nie mógł w pełni przewidzieć konsekwencji swoich działań. W wieku dziecięcym , szczególnie w grupie powoduje, iż proces myślenia , przewidywania następstw swoich zachowań są w znacznym stopniu ograniczone.

Dowód: opinia psychologa: k.143-145.

Sąd zważył co następuje:

W oparciu o zebrany materiał dowodowy, w tym zeznania świadków, matki powoda K. B. , brata A. B. , których zeznaniom Sąd dał wiarę, gdyż korespondują z dalszym zebranym materiałem dowodowym a mianowicie historiami chorób, kartami informacyjnymi ze szpitala, zdaniem Sądu roszczenia małoletniego powoda o zapłatę kwoty 53800zł. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i ból jest ze wszech miar uzasadnione. W chwili zdarzenia i obecnie powód jest jeszcze małym dzieckiem. Zamiast biegać i bawić się z rówieśnikami musiał przebywać w szpitalu, z dala od rodzinny, w obcych sobie środowiskach. Był poddawany licznym bolesnym operacjom, zabiegom, które na trwałe wywarły wpływ na psychikę powoda. Odniesiony uszczerbek na zdrowiu jest duży a skutki zdarzenia nieodwracalne. Krótsza noga i mniejsza stopa są widocznym defektem. Nie wiadomo jak będzie wyglądała noga powoda kiedy osiągnie dojrzałość. Biegli z zakresu ortopedii i chirurgii są w swoich opiniach zgodni, że dopiero ukończenie wzrostu kostnego pozwoli ponownie ocenić ostatecznie skutki doznanego urazu.. Przyznając wysokość dochodzonego zadośćuczynienia, Sąd kierował się również opiniami biegłego A. S. i S. D. , gdyż biegli przedstawili w nich wszystkie konsekwencje urazu, którego doznał powód. Uszczerbek na zdrowiu jest trwały i wynosi 30%, a całkowity powrót do zdrowia jest niemożliwy. Jednakże żaden z biegłych nie wskazał, że konieczne jest dalsze leczenie. Biegli stwierdzili jedynie , że dopiero ukończenie wzrostu kostnego pozwoli ostatecznie ocenić skutki doznanych obrażeń przez powoda. Dlatego Sąd oddalił żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody, które mogą ujawnić się w przyszłość jako następstwa wypadku, gdyż na dzień dzisiejszy nie można przewidzieć czy będą występowały. Powód dochodził od ubezpieczyciela kwotę 70000zł w postępowaniu likwidacyjnym. Wnosząc pozew do Sądu powód pomniejszył żądanie o 20% przyczynienia się małoletniego powoda do szkody.

Sąd podzielił argumentację powoda ,że może to być 20% przyczynienia się powoda do powstania szkody, a nie jak wnosił pozwany 90%. Powód w dacie zdarzenia miał sześć i pół roku. Biegał przy domu , na chodniku. Jak stwierdziła biegła psycholog I. K., powód nie mógł w pełni przewidzieć konsekwencji swoich działań. Przewidywanie następstw swoich zachowań w tym wieku jest w znacznym stopniu ograniczone. Umorzenie postępowania karnego wobec kierującego A. B., z tego powodu, że przyczyną wypadku było wtargnięcie powoda pod samochód nie może zwolnić go z odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność ta uzasadniona jest szczególnym niebezpieczeństwem wywołanym przez ruch pojazdów mechanicznych, którego ryzyko powinien ponosić posiadacz pojazdu, jeżeli istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy ruchem pojazdu a szkodą(por. Uchwałą SN. z dnia 20 września 1975r. IIICZP 8/75/) Posiadacz pojazdu A. B. wjechał na ulicę, gdzie na chodnikach i jezdni były dzieci i młodzież w liczbie od 10 do 15 osób. Była to bardzo duża grupa osób a tymbardziej , że dzieci bawiły się w berka i biegały, należało zachować należytą ostrożność. Świadek zeznał, że jechał z prędkością 30-40km na godzinę i omijał dzieci znajdujące się na jezdni. Zdaniem Sądu na kierowcy spoczywał szczególny obowiązek żeby zachować należytą , szczególną ostrożność, czego nie uczynił, bo nie zwolnił, np. do 20km na godzinę, a przecież mógł liczyć się z tym, że jakieś dziecko wtargnie mu pod samochód lub tak jak było w tym przypadku , co wynika z opinii biegłej, która badała małoletniego, że został on popchnięty przez kolegów pod koła jadącego samochodu.

Biorąc zatem pod uwagę skalę cierpień doznanych przez małoletniego powoda, jego wiek, stopień uszczerbku na zdrowiu , nawet przy uwzględnieniu przyczynienia się do zaistniałego wypadku, zasądzona na jego rzecz kwota nie jest wygórowana i zgodna z obowiązującą linią orzecznictwa. Dlatego Sąd zasądził dochodzoną kwotę w oparciu o art.445§1 kc z odsetkami od dnia wniesienia powództwa.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 98 kpc oraz §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej /tj.Dz.U. z 2013 roku, poz. 490/ oraz art. 113§1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku /tj.Dz.U. z 2010 roku nr 90, poz.594/.

.