Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III U 136/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Łomży III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : sędzia Jolanta Pardo

Protokolant : st. sekr. sąd. Małgorzata Olszewska

po rozpoznaniu 18 grudnia 2020 r. w Ł., na rozprawie

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

z udziałem E. G.

o ustalenie istnienia ubezpieczeń społecznych

na skutek odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z 29 stycznia 2020 r. Nr (...)

1.  oddala odwołanie;

2.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt III U 136/20

UZASADNIENIE

Decyzją z 29 stycznia 2020 r. Nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 3 i innych ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 300 ze zm.) w zw. z art. 66 ust 1 pkt 1 lit. E, art. 69 ust 1 , art. 81 ust 1,5 i 6 ustawy z 27 sierpnia 2004 o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych ( Dz.U. z 2019 r. poz. 1373 ze zm.), stwierdził , że E. G., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów o świadczenie usług, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach:

- od 15.02.2016 r. do 29.02.2016 r.

- od 07.03.2016 r. do 31.03.2016 r.

- od 18.04.2016 r. do 29.04.2016 r.

- od 02.05.2016 r. do 31.05.2016 r.

- od 01.06.2016 r. do 30.06.2016 r.

- od 01.07.2016 r. do 29.07.2016 r.

- od 08.08.2016 r. do 31.08.2016 r.

- od 03.09.2016 r. do 30.09.2016 r.

- od 05.10.2016 r. do 31.10.2016 r.

- od 02.11.2016 r. do 30.11.2016 r.

- od 01.12.2016 r. do 30.12.2016 r.

Jednocześnie organ rentowy określił podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia w okresach luty 2016 r. – grudzień 2016 r.

W uzasadnieniu ZUS wskazał , że w wyniku kontroli przeprowadzonej od 26.09.2019 r. do 23.10.2019 r. ustalono, że płatnik zawierał z E. G. umowy cywilnoprawne posiadające cechy umów o świadczenie usług a nazywane przez płatnika umowami o dzieło. Prace powierzane E. G. tj. wyklejenie i zakołnierzowanie konkretnie podanej ilości kaskad, oklejenie kaskad, wyklejenie teczek do segregatorów z danej kolekcji, wyklejenie łatek do katalogów, wykonanie próbników z danej kolekcji miały charakter codzienny, powtarzalny i nie posiadały cech indywidualizacji a raczej starannego działania. Mimo, że w wyniku prac zainteresowanej powstawały wyklejone katalogi z określonych kolekcji, dla konkretnych klientów nie oznacza, że można nazwać je dziełem. Czynności te nie były wykonywane samodzielnie, a pod nadzorem płatnika i nie stanowiły dzieła w rozumieniu art. 627 KC. W ocenie organu rentowego strony łączyła umowa o świadczenie usług określona w art. 750 KC. Z tytułu wykonywania umów E. G. nie została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego i nie zostały odprowadzone składki na ubezpieczenia.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł pełnomocnik (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł. zaskarżając ją w całości i domagając się ustalenia, że E. G. nie podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym i wypadkowemu w okresach od 15.02.2016 r. do 29.02.2016 r., od 07.03.2016 r. do 31.03.2016 r., od 18.04.2016 r. do 29.04.2016 r., od 02.05.2016 r. do 31.05.2016 r., od 01.06.2016 r. do 30.06.2016 r., od 01.07.2016 r. do 29.07.2016 r., od 08.08.2016 r. do 31.08.2016 r., od 03.09.2016 r. do 30.09.2016 r., od 05.10.2016 r. do 31.10.2016 r., od 02.11.2016 r. do 30.11.2016 r., od 01.12.2016 r. do 31.12.2016 r., jako osoba wykonująca prace na podstawie umów u płatnika składek (...) sp. z o.o. W uzasadnieniu pełnomocnik odwołującego się podniósł, że z przedstawionym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozstrzygnięciem nie sposób się zgodzić. Wyjaśnił, że (...) sp. z o.o., którego przedmiotem działalności jest sprzedaż tkanin meblowych, dekoracyjnych i dywanów w imieniu własnym oraz jako pośrednik, do wykonywania pracy zatrudnia pracowników zarówno na podstawie umowy o pracę, jak umowy zlecenia i dzieła. Wskazując na różnicę pomiędzy umową o dzieło a umową o świadczenie usług podkreślił, że płatnik ułożył stosunek zobowiązaniowy istniejący między przyjmującymi zamówienie w sposób odpowiadający rzeczywistości. Zatem organ rentowy błędnie przyjął, iż wykonane zamówienia nie stanowiły rezultatu, w sytuacji gdy np. katalogi czy poduszki stanowiły autonomiczną wartość w obrocie i po ich wykonaniu były zbywane do klientów. Zaznaczył też, że w niniejszej sprawie nie zostało wykazane ponad wszelką wątpliwość, że umowa (umowy), którą zawarły strony nie mają cech umowy o dzieło. W dalszej części uzasadnienia pełnomocnik odwołującego się wyjaśnił, że prace podjęte przez ubezpieczonych w ramach kwestionowanych umów miały charakter jednorazowy, zadaniowy i zindywidualizowany oraz doprowadziły do powstania konkretnego, oznaczonego dzieła w postaci wykonania konkretnej ilości konkretnych katalogów. Dodał, że ubezpieczeni nie byli zobowiązani do wykonania pracy w ściśle określonym czasie, ponieważ ustalony był tylko końcowy termin wykonania pracy, a wykonane przez przyjmujących zamówienia dzieło mogło być także elementem większej produkcji. Przedmiot umowy był efektem powtarzalnych czynności, ale przepisy nie wykluczają tworzenie zindywidualizowanych dzieł w procesie produkcji. Nadto ustalone przez strony wynagrodzenie było ściśle związane z efektem pracy każdego z wykonawców i w ocenie płatnika ustawodawca nie wyklucza możliwości tworzenia zindywidualizowanego dzieła w procesie produkcyjnym, jeśli poszczególne dzieła są do siebie zbliżone. Ubezpieczeni mieli wykonać zbliżone do siebie, lecz zarazem różniące się w szczegółach prace, wskazujące na cechy rzeczy wytwarzanych ręcznie oraz strony określiły w umowach, w jakim terminie wykonawca ma wykonać dzieło. Podsumowują podniósł, że nie ma jakichkolwiek podstaw by sporne umowy uznać za umowy zlecenia, gdyż analizując zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków oraz dowody z dokumentów takich jak umowy oraz listy płac, nie ulega wątpliwości, że strony zawarły umowę o dzieło, a nie umowę zlecenia.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu, powtarzając argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, podkreślił, że zaskarżoną decyzją stwierdził, że osoba ubezpieczona z tytułu wykonywania umów o świadczenie usług na rzecz (...) sp. z o.o. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach wskazanych e decyzji, określił też podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne oraz wysokość składki jedynie na ubezpieczenie zdrowotne. Opisując szczegółowo umowy zawarte pomiędzy płatnikiem a ubezpieczonym, organ rentowy wskazał, że umowy zawarte z osoba ubezpieczoną należą do umów starannego działania, których celem jest wykonanie określonych czynności, przy czym przy ich wykonywaniu osoba ubezpieczona zobowiązana była do dołożenia należytej staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Zauważył też, że umowy nazwane przez strony umowami o dzieło nie zawierają sprecyzowania miejsca wykonywania prac, a z oświadczenia złożonego przez spółkę 03.10.2019 r. wynika, ze przyjmujący zamówienie wykonywali prace „w firmie w Ł. z materiałów im powierzonych” w godzinach mieszczących się w przedziale czasowym od 08:00 do 20:00. Ponadto, w ocenie organu rentowego, treść przedmiotowych umów wskazuje na brak charakterystycznej dla umowy o dzieło swobody i samodzielności w wykonywaniu przyjętego zobowiązania. Mając na uwadze specyfikę prac wykonanych na podstawie umów organ rentowy uznał, że nie można twierdzić, iż mogły być one wykonywanie w czasie wygodnym dla wykonującego usługę oraz w sposób dowolny, skoro katalogi „były tworzone na podstawie projektu przygotowanego przez zamawiającego”. Dodał, że z materiałów zgromadzonych w trakcie kontroli nie wynika, aby wykonujący tworzyli projekt lub mieli wpływ na jego założenia i efekt końcowy. Organ rentowy w podsumowaniu podniósł, że czynności zainteresowanego, polegające na wykonywaniu w ciągu miesiąca takich samych rodzajowo prac, nie prowadziły do stworzenia żadnego nowego, unikatowego wytworu o zindywidualizowanych cechach, o właściwościach określonych w umowie. Dzięki pracy zainteresowanego nie powstawał jakiś nowy samodzielny byt, istniejący następnie niejako niezależnie od osoby jego twórcy. Były to typowe i powtarzalne czynności, które swoim charakterem w żadnej mierze nie odbiegały od czynności wykonywanych przez innych pracowników zatrudnionych u płatnika. Dodał też, że osobom zatrudnianym na podstawie umów cywilnoprawnych powierzano wykonywanie poszczególnych czynności składających się na wykonanie większej całości. Na koniec jeszcze stwierdził, że za uznaniem wskazanych umów zawartych z osobą ubezpieczona za umowy zlecenia świadczy powtarzalność czynności, które nie zamierzały do wykonania indywidualnie oznaczonego dzieła, ponieważ wykonujący umowę był zobligowany do starannego wykonywania prostej pracy w oparciu o przedstawiony projekt.

Sąd Okręgowy ustalił co następuje:

(...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł. została założona w 1999 r. na podstawie umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego 12.12.2003 r. pod numerem KRS: (...). Przedmiotem działalności spółki jest m.in. produkcja tkanin bawełnianych, wełnianych czesankowych, produkcja tkanin z jedwabiu oraz włókien chemicznych, produkcja tkanin pozostałych oraz produkcja dywanów, chodników i włóknin, także sprzedaż hurtowa, w tym sprzedaż tkanin meblowych, dekoracyjnych i dywanów w imieniu własnym oraz jako pośrednik.

(...) sp. z o.o. w Ł. do wykonywania pracy zatrudnia pracowników zarówno na podstawie umowy o pracę, jak i umów cywilnoprawnych.

(...) sp. z o.o. w Ł. zawarł z E. G. następujące umowy o określone jako „umowy o dzieło”:

1. nr (...) z 15.02.2016 r., której przedmiotem było „wyklejenie na zgrzewarce i wycięcie 100 kaskad z kolekcji A.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 29.02.2016 r.

2. umowa nr (...) z 07.03.2016 r., której przedmiotem było „ścięcie, wyklejenie i zakołnierzowanie 100 szt. kaskad nietypowych z kolekcji (...). Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 31.03.2016 r.

3. umowa nr (...) z 18.04.2016 r., której przedmiotem było „oklejenie 180 kaskad z kolekcji A. N.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 29.04.2016 r.

4. umowa nr (...) z 02.05.2016 r., której przedmiotem było „wyklejenie teczek do 30 segregatorów dla firmy (...)”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 31.05.2016 r.

5. umowa nr (...) z 01.06.2016 r., w której przedmiot czynności, w treści umowy określono jako „wyklejenie łatek do katalogów po 100 szt. z kolekcji V.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 30.06.2016 r.

6. umowa nr (...) z 01.07.2016 r., w której przedmiot określono jako „wyklejenie po 100 szt. teczek I. oraz A.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 29.07.2016 r.

7. umowa nr (...) zawarta 08.08.2016 r., której przedmiot określono jako „wyklejenie teczek do 25 segregatorów dla firmy (...)”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 31.08.2016 r.

8. umowa nr (...) zawarta 03.09.2016 r., której przedmiot określono jako „wyklejenie po 50 teczek na salony meblowe z kolekcji M. (...): G. V., N., S.,L., A., M.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 30.09.2016 r.

9. umowa nr (...) z 05.10.2016 r., której przedmiot określono jako „wykonanie próbników z kolekcji S. dla działu C.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 31.10.2016 r.

10. umowa nr (...) zawarta 02.11.2016 r., której przedmiot określono jako „Przygotowanie 360 próbników kaskadowych kolekcji R.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 30.11.2016 r.

11. umowa nr (...) z 01.12.2016 r., której przedmiotem było „wykonanie próbników nietypowych 28x40 z 8 kolekcji w ilości 12 szt.”. Wynagrodzenie za wykonanie umowy wypłacono 30.12.2016 r.

(umowy: k. 159, 161, 163, 165, 167, 169, 173, 175, 177, 179, 183; protokół kontroli: k. 429-431 akt kontroli).

Płatnik składek nie zgłosił E. G. do ubezpieczeń emerytalnego, rentowego oraz wypadkowego w związku z zawartą umową cywilnoprawną.

Od 26 września 2019 r. do 23 października 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. przeprowadził u płatnika składek (...) sp. z o.o. w Ł. kontrolę obejmującą, m.in. prawidłowość i rzetelność obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego za okres od stycznia 2016 r. do grudnia 2018 r.

W wyniku kontroli ZUS stwierdził, że płatnik składek zawarł z E. G. w 2016 r. umowy cywilnoprawne posiadające cechy umów o świadczenie usług, nazwane przez strony umową o dzieło. Stosując odpowiednie przepisy prawa wydał zaskarżoną obecnie decyzję, stwierdzającą, że w okresie wykonywania tej umów E. G. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie: akt ZUS.

Odwołujący się twierdzi, że umowy z E. G. nie rodziły obowiązku zgłoszenia do ubezpieczeń w ZUS, gdyż wykonywane przez nią czynnością są czynnościami rezultatu.

Sąd Okręgowy w Łomży nie podzielił argumentacji odwołującego.

Zgodnie z art. 6 ust 1 pkt.4, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń (Dz. U. z 2019r., poz. 300) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu podlegają zleceniobiorcy od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.

Zgodnie z art. 66 ust. 1 pkt. 1 lit e ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r., o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy oświadczenie usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia lub osobami z nimi współpracującymi.

Umowy zawarte pomiędzy F. a E. G. zostały nazwane umowami o dzieło. Przy takim też ich charakterze obstawał odwołujący w trakcie sprawy, powołując się, m.in. na językową wykładnię składającego się na jej treść oświadczenia woli stron oraz ich zamiar zawarcia takiej umowy ale też przedmiot umowy.

Zgodnie z art. 65 § 1 KC oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 § 2 KC). Według zaś art. 353 1 KC strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Nie ma wątpliwości, że zawarte w art. 65 KC reguły interpretacyjne wyrażają dwie respektowane w orzecznictwie oraz doktrynie doniosłe w prawie cywilnym wartości ,tj. wolę osoby dokonującej czynności prawnej oraz zaufanie, jakie budzi złożone oświadczenie woli u innych osób. Dlatego, w wypadku, gdy oświadczenie woli zostało ujęte w formie pisemnej, jego sens ustala się przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim tekst dokumentu prawdą jest, że przy jego interpretacji podstawowa rola przypada językowym regułom znaczeniowym. Jednakże, nawet zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą nadać cywilnoprawnego charakteru zatrudnieniu zainicjowanemu taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego typu stosunku prawnego np. umowy o świadczenie usług. Sama terminologia, jaką posługują się strony w umowie, określona jako "umowa o dzieło", jest bez znaczenia przy interpretowaniu i oznaczaniu faktycznego łączącego ich stosunku prawnego, jeśli tytuł nie odpowiada istocie umowy. Należy wówczas badać treść umowy oraz sposób jej faktycznego wykonywania. Nadto, jeśli dana umowa wiąże się z obowiązkami publicznoprawnymi, w tym wypadku obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne, to obowiązek organu rentowego, a następnie zakres kognicji sądu ubezpieczeń społecznych, sięga badania rzeczywistej treści umowy stron. Reasumując, zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego. Stąd też nie ma istotnego znaczenia kwestia oceny przez organ rentowy umów będących przedmiotem kontroli przeprowadzonej w sierpniu 2014 r. a dotyczącej okresu od stycznia 2010 r. do grudnia 2012 r. (akta kontroli okresowej (...) sp. z o.o. w Ł. , protokół znak (...)).

Spór między stronami koncentrował się zatem na charakterze umów łączących odwołującego z E. G.. ZUS twierdził, że są to umowy o świadczenie usług i przez to E. G. powinna być zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, zaś (...) sp. z o.o. dowodziła, że wskazane umowy nie mogą stanowić podstawy takiego zgłoszenia, gdyż są cywilnymi umowami o dzieło. Należało zatem ustalić ich przedmiot w sposób pozwalający na ocenę czy E. G. w jej umowach z odwołującym zobowiązała się do należytej staranności, czy do osiągnięcia umówionego rezultatu. W tym stanie rzeczy, konieczną było analiza tych umów w kontekście cech przedmiotowo istotnych dla stosunków prawnych, których cechy umowy te wykazują, tj. umów o dzieło oraz o świadczenie usług (zlecenia).

Zgodnie z art. 627 KC przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Stosownie zaś do art. 734 KC przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Natomiast zgodnie z art. 750 KC do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Umowa o dzieło jest umową rezultatu. Przyjmujący zamówienie (wykonawca) zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, za którego wykonanie, jakość i wydanie jest odpowiedzialny, a zamawiający - do zapłaty wynagrodzenia i odbioru dzieła. Adresatem rezultatu jest zamawiający, a dzieło ma być dostosowane do jego indywidualnych potrzeb, gustów, upodobań. Na elementy przedmiotowo istotne umowy o dzieło składa się: określenie dzieła, do którego wykonania zobowiązany jest przyjmujący zamówienie, a także - z uwzględnieniem regulacji art. 628 KC w zw. z art. 627 KC - wynagrodzenie, do którego zapłaty zobowiązany jest zamawiający. Przedmiotem świadczenia przyjmującego zamówienie jest wykonanie dzieła, które może polegać na jego stworzeniu lub przetworzeniu do postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. Dziełem jest z góry określony, samoistny materialny lub niematerialny, lecz ucieleśniony i obiektywnie osiągalny pewien rezultat pracy i umiejętności przyjmującego zamówienie, których charakter nie wyklucza zastosowanie rękojmi za wady. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności. Umowa o dzieło, będąca umową rezultatu, różni się od umów starannego działania koniecznością osiągnięcia oznaczonego rezultatu ludzkiej pracy, który musi mieć charakter samoistny i musi być ucieleśniony, a więc przybrać określoną postać w świecie zjawisk zewnętrznych. Rezultat ten musi być przy tym sprawdzalny, czyli zdatny do poddania sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2013 r. I CSK 403/12 LEX nr 1341643). Nie można przy tym uznać za dzieło czegoś, co nie odróżnia się w żaden sposób od innych występujących na danym rynku rezultatów pracy materialnych bądź niematerialnych, gdyż wówczas zatraciłby się indywidualny charakter dzieła. Dzieło nie musi być czymś nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, ale powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy cechy, umożliwiające zbadanie, czy dzieło zostało wykonane prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 kwietnia 2013 r., III AUa 1651/12, LEX nr 1321907).

Z kolei umowy o świadczenie usług, do których z mocy art. 750 KC, stosuje się odpowiednio przepisy zlecenia, zalicza się do zobowiązań starannego działania, a nie zobowiązań rezultatu. Chociaż sama definicja zakłada dążenie do osiągnięcia określonego rezultatu, jednakże w razie jego nieosiągnięcia, ale jednoczesnego dołożenia wszelkich starań w tym kierunku, przy zachowaniu należytej staranności, zleceniobiorca nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania. Należytą staranność zleceniobiorcy należy oceniać przez pryzmat art. 355 KC. Przedmiotem zlecenia jest dokonanie określonej czynności prawnej lub faktycznej (usługi). Czynność taka może zostać wskazana w sposób zindywidualizowany, przez określenie jej rodzaju, przedmiotu, innych postanowień, zwłaszcza przedmiotowo istotnych, a także ewentualnie drugiej strony bądź adresata, albo też tylko przez wskazanie rodzaju takiej czynności.

Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że zawarte umowy wykazywały w przeważającym stopniu cechy umowy o świadczenie usług, nie zaś umowy o dzieło.

Istotne w tym zakresie są zeznania świadka M. K. (k. 87 odw-88 akt, protokół z 20.11.2020 r. 00:14:44- 00:38:56), osoby, która od 01.05.2012 r. do 31.07.2020 r. była zatrudniona w F. na stanowisku Kierownika D. (...), do której obowiązków należało zarządzanie całym procesem produkcyjnym wzorników. Świadek zeznała, że spółka dawała ogłoszenia z zapotrzebowaniem na pracowników i zgłaszały się osoby z ogłoszenia ale też z polecenia. Tym osobom świadek przedstawiała ofertę pracy. Zarząd spółki następnie w porozumieniu ze świadkiem decydował, czy dana osoba będzie zatrudniona na zasadzie umowy o pracę czy na zasadzie umowy o dzieło. Pani E. G. dopiero po zatrudnieniu w F. na zasadzie umowy o dzieło była przyuczana do tego jak ma wyklejać wzorniki, wcześniej nie miała żadnej wiedzy w tym zakresie. Świadek informowała co i w jaki sposób ma wykonać, pomagali również w tym starsi pracownicy. Do obowiązków E. G. należało wykonywanie wzorników tkanin, teczek, kaskad według ustalonych wzorów. We wzorcowni przygotowano próbnik wzorcowy, na podstawie którego należało wykonywać poszczególne partie pod zamówienia klientów. Proces wykonywania wzorników polegał na przyklejaniu małych fragmentów tkanin za pomocą pistoletu na silikon, do tekturowych teczek, jak też na overlokowaniu fragmentów tkanin. Dodatkowo należało pracować na zgrzewarce, zgrzewając fragmenty tkanin do fizeliny. E. G. nie mogła ustawiać kolorów tkaniny według własnego uznania, musiała wykonać wzornik zgodnie z wzorcem. Każdy rodzaj tkanin miał swój wzornik. Były kaskady, które wymagały większego zaangażowania choćby ze względu na liczbę kolorów i dodatkowe zabezpieczenia przed zniszczeniem. Są bowiem kolekcje, które liczą 10 kolorów ale są też takie, które mają ich 40. Wykonywane były też próbniki na indywidualne zamówienie klienta, w pożądanym przez niego wymiarze, kolorystyce z logiem klienta Każda z pań miała naklejkę ze swoim numerkiem, którą przyklejała z tyłu wykonanego przez siebie próbnika. Naklejki służyły do kontroli jakości. E. G. nie była wynagradzana od ilości wykonanych próbników, jej wynagrodzenie obliczane było za przepracowany dzień. Stawkę ustalano odgórnie i E. G. na nią zgodziła się. Dokumenty, w tym umowy, podpisywane były ostatniego dnia miesiąca, tego, w którym wypłacano wynagrodzenie. E. G. pracowała w godzinach od 08.00 do 16.00, ale mogła zgłosić potrzebę przyjścia na godzinę późniejszą czy wcześniejszego wyjścia i potem miała to odliczane od wynagrodzenia.

Świadek K. S. (k. 70 odw-71 akt, protokół z 30.09.2020 r. 00:03:55- 00:32:52) również pełnił funkcje Kierownika D. (...) przez ostatnie dwa lata (do marca 2020 r.), niemniej jednak okres objęty zaskarżoną decyzją nie dotyczy tych lat. Zeznał jednak, że E. G. przychodziła do pracy na określoną godzinę od 08.00 do 16.00. Wiązało się to z potrzebą kontroli osób zatrudnionych na zasadzie umowy o dzieło. Potwierdził, że E. G. miała udostępniony wzór jaki miała wykleić, jej praca nie miała charakteru samodzielnego, ona robiła tylko czynności końcowe wzornika. Inni pracownicy wycinali formatki- łaty, podklejali i obsługiwali gilotynę. E. G. nic nie mogła zmienić we wzornikach, każdy materiał miał swoją nazwę, numerację i kolory. Były też wykonywane wzorniki pod konkretne zamówienie klienta np. A. M.. Takie kaskady były z logo innej firmy, mogły mieć niepełną kolorystykę lub szerszy kołnierz. Żaden próbnik nie mógł zostać przez E. G. w jakikolwiek sposób zmieniony. Wzorniki przed zapakowaniem były wybiórczo sprawdzane przez innych pracowników. Gdy wystąpiły błędy, świadek polecał wykonanie ewentualnych poprawek. Wynagrodzenie było płacone nie za ilość wykonanych próbników, zależało od ilości przepracowanych godzin.

Świadek B. K. (k. 59 -60 akt, protokół z 15.07.2020 r. 00:46:07- 01:06:28) zeznała, że E. G. wykonywała próbniki zgodnie z wzorem przygotowanym przez D. Marketingu. Pracę wykonywała w godzinach pracy spółki. Stroną organizacyjną pracy zajmowali się kierownicy K. S. i pani K.. Umowy o dzieło spisywane były po zakończeniu pracy i na ich podstawie był wystawiany rachunek. Jak zeznała B. K. umowy dlatego wystawiane były z końcem miesiąca , bo nie było wiadomo ile kto wykona wzorników.

Sąd nie uznał za wiarygodne zeznań B. K. zakresie uzależniania wysokości wynagrodzenia od ilości wykonanych próbników, są bowiem sprzeczne z zeznaniami i M. K. i K. S., którzy jednoznacznie relacjonowali, że ilości te nie były liczone, a wynagrodzenie było płacone od przepracowanej dniówki o czym osoba zatrudniana na zasadzie umowy o dzieło była informowana.

E. G. zeznała, że nigdy nie wiedziała ile ma zarobić a dopiero jak dostawała na koniec miesiąca umowę to widziała wynagrodzenie. Przyznała, że przychodziła do pracy od 08.00 do 16.00 , chyba, że nie mogła. Wszelkie kwestie dotyczące zatrudnienia ustalała z panią K.. Jak skończyła jakąś partię do pani K. dawała jej kolejny zakres pracy. Sposób wykonania podpowiadały osoby starsze stażem. Na początku wyklejała teczki a potem kaskady. Uczyła się tego sukcesywnie, przyglądając jak robią inni. Nikt jej nie kwitował ile wykonała wzorników. Aktualnie E. G. zatrudniona jest w F. na zasadzie umowy o pracę i wykonuje te same czynności co w 2016 r. (k. 88 odw-89 akt).

A zatem stan faktyczny przeczy aby między stronami zawarte zostały umowy o dzieło.

Na wstępie zauważyć trzeba, że umowy będące przedmiotem oceny spisywane były przy wypłacaniu wynagrodzenia. Dopiero wówczas określano przedmiot umowy, który w przypadku umów o dzieło ma priorytetowy charakter. Przystępując do pracy E. G. nie wiedziała jakie czynności ma wykonać na rzecz F.. Zakres jej prac był wyznaczany przez M. K. – Kierownika D. (...). Nie ma żadnego dowodu pozwalającego na przyjęcie, że ilość wzorników wykonanych przez E. G. była weryfikowana pod kątem ilości. Podkreślić trzeba, że E. G. brała udział jedynie w końcowym etapie wykonania wzornika. Prace przygotowawcze typu wycinanie łatek wykonywali pracownicy stali spółki.

Wprawdzie naklejana była nalepka numeryczna, ale służyła ona wyłącznie weryfikacji wykonawcy w razie gdyby klient zwrócił wzornik, ewentualnie aby spersonalizować osobę wykonującą w razie gdy wzornik wykonany był niedbale czy w inny sposób odbiegał od wymagań i zostałoby to stwierdzone przed zapakowaniem i wysyłką. Z całą pewnością wynagrodzenie E. G. wyliczane było od ilości przepracowanych godzin a nie zależało od ilości wykonanych wzorników.

A zatem zapisy uczynione w umowach o dzieło nie są wiarygodne. Nadto strony konstruując treść umów, nie zindywidualizowały ich przedmiotu w sposób pozwalający weryfikować "dzieło" pod względem wystąpienia ewentualnych wad fizycznych. Oczywistym przy tym jest, że rodzaj wykonywanych wzorników danego dnia czy miesiąca uzależniony był od zamówień kontrahentów F..

Na podstawie sporządzonych umów nie sposób przyjąć jakie były założenia odnoszące się do weryfikowania wykonywanych próbników. Wzorniki wykonywane przez E. G. pod nadzorem kierownika i innych pracowników były sprawdzane wyrywkowo.

Przy analizie przedmiotu powyższych umów istotne było także to, że ubezpieczona w ich ramach wykonywała czynności powtarzalne, niewymagające specjalistycznej wiedzy, choć wymagające pewnego przygotowania i doświadczenia w pracy z tekstyliami. Takiego doświadczenia E. G. nabywała przy wykonywaniu każdej z umów łączących ja z odwołującym się, ucząc się od innych pracowników. A zatem wystarczył zwykły instruktaż a nie kwalifikacje aby poradzić sobie z wykonywaniem wzorników. E. G. pracowała przy użyciu narzędzi i materiałów dostarczanych przez F., i co jest istotne pod nadzorem kierownika działu. Sama nie realizowała pracy, brała udział w pewnym procesie wytwarzania wzorników.

Z materiału dowodowego nie wynika również czy ubezpieczona w rzeczywistości podlegała jakiejkolwiek odpowiedzialności za wady dzieła, co jest kolejną cechą odróżniającą umowy starannego działania od umów rezultatu. Możliwość stosowania przepisów o odpowiedzialności za wady jest bowiem elementem konstytutywnym umowy o dzieło. Strony nie przewidziały tu żadnego mechanizmu kontrolnego – zarówno co do badania efektu pracy zainteresowanej pod względem wad fizycznych, jak też kontroli zachowania po jego stronie należytej staranności. Nie jest jasne jakiej odpowiedzialności miałaby podlegać E. G. wykonując wzorniki niewłaściwie. Z całą pewnością nie miało to wpływu na wynagrodzenie płatne godzinowo.

Oczywistym jest, że wykonanie każdej umowy jest w jakiś sposób weryfikowane przez strony umowy. Sprawdzenie efektów pracy przy umowie świadczenia usług różni się jednak od sprawdzenia wykonanego dzieła. Dzieło winno być określone w umowie konkretnymi parametrami, na przykład użytego materiału, wielkości, koloru, itp. i pod kątem ich zachowania jest oceniane przy jego odbiorze. Usługi oceniane są w kontekście skuteczności wyników składających się na nie pracy.

Przyjmuje się, że kwalifikowanie zobowiązań jako umów o dzieło musi mieć swe racjonalne granice. Nie chodzi o uznanie, bo zlecenie i dzieło to umowy całkowicie odrębne w systemie prawa. Nie decyduje nazwa umów, lecz przedmiot zobowiązania. Tam, gdzie zleceniobiorca ma pracować, najczęściej wykonując powtarzalne, podobne i takie same, z reguły proste czynności, tam z reguły chodzi o umowę o świadczenie usług. Cechą istotną umowy jest wówczas samo wykonywanie czynności. Wynikiem takiej pracy może być rezultat, który nie jest dziełem (art. 627 KC). Wynagrodzenie jest należne nawet gdy zachowano wymaganą staranność, lecz wynik pracy nie jest taki, jaki był zakładany przez zlecającego pracę. Na tym tle różnica z umową o dzieło wyraża się w tym, że jej przedmiotem jest wykonanie dzieła, z reguły jednostkowego, indywidualnego, na odpowiedzialność i ryzyko wykonawcy, czyli przy spełnieniu parametrów i wymagań określonych lub właściwych dla przedmiotu zamówienia.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 21.10.2020 r. I UK 83/19 umowa o dzieło jest korzystna dla zamawiającego, bo ryzyko wykonania dzieła leży po stronie wykonawcy. Umowa starannego działania chroni interes świadczącego pracę. Zatrudniony, którego wynagrodzenie zależy od ilości wykonanej pracy (takiej samej czy powtarzalnej), nie powinien utracić wynagrodzenia za wykonaną starannie pracę tylko dlatego, że nie wykonałby jej w całości w zastrzeżonym terminie. Systemowo nie powinno być więc tak, że pracownik zatrudniony do prostej pracy fizycznej będzie obciążony ryzykiem odpowiedzialności przewidzianym dla wykonawcy w umowie o dzieło. Dla świadczącego pracę fizyczną przewidziane jest zatrudnienie oparte na starannym wykonywaniu pracy. W postanowieniu z 26.11.2020 r. I UK 355/19 Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że wynagrodzenie z umowy o dzieło generalnie określa się w sposób ryczałtowy lub kosztorysowy (art. 629-632 KC). W odniesieniu do umowy o dzieło wynagrodzenie jest związane z samym dziełem i jego wykonaniem, a nie z ilością, jakością i rodzajem wykonanej pracy, jak ma to miejsce w przypadku umów starannego działania.

Z powyżej wskazany judykatów wynikają następujące istotne kwestie:

1. Rezultat pracy, w sytuacji gdy cechą istotną umowy jest wykonywanie czynności, przesądza o umowie o świadczenie usług;

2. w umowach starannego działania świadczący pracę nie ponosi odpowiedzialności w reżimie przewidzianym dla wykonawcy działa.

3. w umowie o dzieło wynagrodzenie generalnie winno być związane z dziełem a nie ilością, jakością czy rodzajem pracy.

Przenosząc te założenia na grunt ustalonego w sprawie stanu faktycznego wskazać trzeba, że E. G. wykonywała prace taką jak pracownicy F. zatrudnieni na zasadzie umowy o pracę. Rzeczywiście wykonywała wzorniki, bądź elementy wzorników według określonych wzorów, ale praca ta świadczona było pod nadzorem kierownika działu i przez niego była kontrolowana jej jakość. Jej wynagrodzenie ustalane było od ilości przepracowanych godzin w czasie otwarcia F., w siedzibie firmy. Polecone czynności wykonywała z użyciem materiałów i narzędzi czy maszyn zatrudniającego. E. G. nie była też obciążona żadnym ryzykiem ewentualnych nieprawidłowości wykonanych wzorników. Zasadą było, że niektóre wadliwe wzorniki były przez klientów zwracane i poprawiane, czy wysyłane nowe, ale pracownicy nie odpowiadali za tego rodzaju nieprawidłowości, co najwyżej doszkalani. Jeśli E. G. nie potrafiła wykonać jakiejś czynności była szkolona w tym zakresie czy to przez pracowników czy przez kierownika przy czym prace, które wykonywała nie wymagały szczególnych umiejętności. Podkreślenia wymaga też, że E. G. musiała ściśle wykonywać polecenia kierownika również w zakresie sposobu realizacji wzorników. To wszystko wyklucza przyjęcie, ze strony łączyły umowy o dzieło,

W ocenie Okręgowego, w przedmiotowej sprawie, odwołujący nie zdołał obalić ustaleń ZUS, że ubezpieczona E. G. we wskazanych w decyzji okresach podlegała u płatnika składek obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów o świadczenie usług. Ubezpieczoną łączyły bowiem z płatnikiem umowy cywilnoprawne o świadczenie usług - zbliżone do umowy zlecenia.

Mając na względzie przedstawioną wyżej ocenę, działając na podstawie art. 477 14 §1 KPC Sąd Okręgowy oddalił odwołanie.

Z uwagi na wynik postępowania, w którym nie uwzględniono żądania odwołującego się, mając za podstawę art. 98 i 99 KPC w zw. z § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265), Sąd Okręgowy zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. 180 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

w