Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 306/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędziowie :

sędzia Artur Fornal

Elżbieta Kala

Sylwia Durczak – Żochowska

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2020 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 19 sierpnia 2020 r., sygn. akt VIII GC 134/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Elżbieta Kala Artur Fornal Sylwia Durczak-Żochowska

Sygn. akt VIII Ga 306/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 sierpnia 2020 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego (...) na rzecz powoda M. D. kwotę 5 529,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot:

1) 5 049,47 zł od 26 września 2019 roku do dnia zapłaty,

2) 480 zł od 10 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty,

a w pozostałej części oddalił powództwo. W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 512,24 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a ponadto orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 22 marca 2019 r. pojazd marki marki B. (...) o nr. rej. (...) – należący do J. M. – został uszkodzony z winy sprawcy, który był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego towarzystwa w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Szkodę zgłoszono (...), który w ramach umowy BLS (Bezpośrednia Likwidacja Szkody) wypłacił poszkodowanej kwotę 2 750,53 zł brutto tytułem odszkodowania. W dniu 13 sierpnia 2019 r. powód zawarł z poszkodowaną umowę przelewu wierzytelności odszkodowawczej powstałej w związku z ww. szkodą komunikacyjną. Według prywatnej kalkulacji sporządzonej w dniu 23 sierpnia 2019 r. na zlecenie powoda naprawa przedmiotowego pojazdu wyniosłaby kwotę 8 709,53 zł. Koszt wykonania kalkulacji wyniósł 480 zł. Pojazd przed zdarzeniem nie był uszkodzony, jego stan był bardzo dobry. Po uszkodzeniu został on naprawiony przez poszkodowaną, a następnie sprzedany za kwotę 5 500 zł. Całkowity koszt naprawy ww. pojazdu w związku ze zdarzeniem z dnia 22 marca 2019 r. w nieautoryzowanym serwisie naprawczym przy zastosowaniu średnich stawek robocizny na rynku lokalnym przy użyciu części nowych i oryginalnych, wynosił kwotę 9 237,24 zł brutto, natomiast przy użyciu przy naprawie części alternatywnych o jakości (...) - 8 373,29 zł brutto. Naprawa przy użyciu części alternatywnych o jakości (...) pozwalała przywrócić pojazd do stanu sprzed szkody. Naprawa przy uwzględnieniu rabatów (...) na które powołuje się pozwany wyniosłaby kwotę 6 861,95 zł brutto. Wartość pojazdu sprzed szkody to ok. 7 800 zł brutto, a po szkodzie - ok. 3 100,00 zł brutto.

Sąd pierwszej instancji zważył, że zgodnie z art. 509 k.c. powód nabył od poszkodowanej jej roszczenie wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki pierwotnego wierzyciela pozwanego. Niezasadnym więc okazał się podniesiony przez pozwanego zarzut braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powoda. Zbywana wierzytelność została precyzyjnie oznaczona w umowie, a jej istnienie nie budzi wątpliwości, skoro – jak ustalono w toku postępowania dowodowego w niniejszej sprawie – została przez pozwanego zaspokojona jedynie w części. Co się natomiast tyczy zarzutu pozwanego, powołującego się na fakt, iż odpłatność cesji wpłynęła na wysokość szkody powstałej w majątku poszkodowanej, Sąd Rejonowy uznał go za bezzasadny. Umowa przelewu wierzytelności stanowi bowiem odrębny stosunek prawny od tego powstałego w związku z doznanym przez poszkodowaną szkodą majątkową w wyniku zdarzenia z dnia 22 marca 2019 r.

Sąd Rejonowy powołał się na treść art. 822 § 1 i art. 361 k.c. oraz art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wskazał również orzecznictwo zgodnie z którym przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuję normę art. 363 § 1 k.c. w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca się w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia pozwanego, iż poszkodowanemu należy się odszkodowanie tylko w takiej wysokości, która uwzględnia rabaty i potrącenia na części zamienne i materiał lakierniczy oferowane przez warsztaty partnerskie pozwanego. Strona pozwana po sporządzeniu opinii przez biegłego zmieniła linię obrony twierdząc, że w sprawie zachodzi szkoda całkowita, początkowo jednak powoływała się na tzw. ,,rabaty” oferowane przez (...). Przy przyjęciu tej koncepcji koszt naprawy wyniósłby kwotę 6 861,95 zł. Z kolei bezsporna, po ustaleniu przez biegłego, wartość pojazdu przed szkodą wynosiła 7 800 zł. W takim wariancie nie byłoby szkody całkowitej. Jednakże z niewyjaśnionych przez pełnomocnika przyczyn strona pozwana zmieniła nagle stanowisko podnosząc, że to koszt naprawy przy użyciu części jakości (...) jest uzasadnionym kosztem naprawy, już bez żadnego odniesienia się do rabatów, na które powoływała się w sprzeciwie. Jednocześnie w początkowej treści pisma pełnomocnik pozwanego potrzymał wszystkie wnioski i twierdzenia ze sprzeciwu od nakazu zapłaty. Sąd pierwszej instancji wyznaczył termin rozprawy celem wyjaśnienia tego braku logiki, ale pełnomocnik strony pozwanej nie pojawił się na nim. Pozwany, jeśli twierdził w toku postępowania sądowego, że poszkodowana mogła nabyć części za ceny wskazywane w kosztorysie, winien okoliczność tę udowodnić, czego nie uczynił. Brak jest bowiem jakiegokolwiek dowodu na to, że poszkodowana faktycznie mogła nabyć części lub materiał lakierniczy za ceny wskazywane przez pozwanego. Poszkodowana tych okoliczności nie pamiętała.

W ocenie Sądu Rejonowego obowiązek współdziałania poszkodowanego nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień - w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia szkody, swobody decyzji co do napraw oraz wyboru dostawcy części czy materiału lakierniczego Fakt naprawienia pojazdu przez poszkodowaną i faktycznie poniesione przez nią z tego tytułu koszty naprawy nie mają jednakże znaczenia dla właściwego ustalenia wysokości niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu przywracających samochód do stanu poprzedniego. Sąd Rejonowy pominął dlatego wszystkie wnioski dowodowe powołane na te okoliczności.

Ostatecznie najważniejszym zarzutem strony pozwanej był zarzut tego, że w sprawie zachodziła szkoda całkowita. Był on, zdaniem Sądu pierwszej instancji, nieuzasadniony. Sąd doszedł do wniosku, iż wartość przedmiotowego pojazdu na dzień powstania szkody wynosiła 7 800 zł brutto. Jak ponadto wskazał biegły, uzasadniony technologicznie koszt naprawy powyższego samochodu po zdarzeniu z dnia 22 marca 2019 r. ustalony według cen rynkowych na lokalnym rynku poszkodowanego, z użyciem oryginalnych części zamiennych i dostępnych części alternatywnych o jakości „(...) opiewa na kwotę 8 373,29 zł brutto. Wobec tego, koszt naprawy przedmiotowego pojazdu przekraczał jego wartość w stanie nieuszkodzonym o kwotę 573,29 zł (7,3 %; 8373,29 zł /7800 zł), a zatem – w ocenie Sądu Rejonowego – nieznacznie. Mając na uwadze okoliczności sprawy nie było uzasadnione uznanie, że szkoda ma charakter szkody całkowitej. Poszkodowana naprawiła pojazd po kolizji, a ponadto w toku postępowania likwidacyjnego (...) twierdziła, że szkoda jest szkodą częściową (koszt naprawy nie przekraczał wartości pojazdu przed szkodą). Co więcej poszkodowana po naprawie pojazdu po kolizji sprzedała go. Zarzut odnoszący się do szkody całkowitej pojawił się dopiero na końcowym etapie postępowania sądowego po sporządzeniu opinii przez biegłego sądowego. Stanowisko strony pozwanej w sprzeciwie od nakazu zapłaty odnosiło się tylko i wyłącznie do szkody częściowej.

Sąd Rejonowy zważył, iż szacunkowy koszt naprawy był zbliżony do wartości pojazdu sprzed szkody, zatem pozwany nie może się domagać ograniczenia poszkodowanej w jego uprawnieniu władania swoją własnością poprzez żądanie odstąpienia od ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu i w konsekwencji do różnicy pojazdu przed szkodą i wartości pozostałości po szkodzie. Nie można przyjmować mechanicznego określenia sposobu naprawienia szkody w zależności od tego, czy koszt naprawy samochodu przewyższa, czy też nie jego wartość przed uszkodzeniem. Zawsze należy ocenić okoliczności konkretnego przypadku. Koszt naprawy, w okolicznościach sprawy, nie przekraczał znaczenie wartości samochodu przed wypadkiem.

W rozważaniach prawnych Sąd pierwszej instancji przywołał orzecznictwo zgodnie, z którym jeżeli koszt naprawy jest zbliżony do wartości pojazdu przed szkodą, to pozwany nie może domagać się ograniczenia poszkodowanego w jego uprawnieniu do władania własnością tego pojazdu, poprzez odstąpienie od ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu, a tym samym ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela do różnicy wartości tego pojazdu przed szkodą i po szkodzie. W przedmiotowej sprawie koszt naprawy uszkodzonego pojazdu tylko o 573,29 zł przekraczał wartość tego pojazdu. Zatem, pomimo tego, że koszty naprawy przedmiotowego pojazdu nieznacznie przekraczały wartość tego pojazdu, to były one ekonomicznie uzasadnione. W ocenie Sądu pierwszej instancji powyższa argumentacja przemawiała za rozliczeniem przedmiotowej szkody, jako szkody częściowej, przy czym górną granicę odpowiedzialności za szkodę majątkową winna stanowić wartość uszkodzonego mienia, czyli wartość pojazdu sprzed zdarzenia, ustalona przez biegłego na kwotę 7 800 zł.

Sąd Rejonowy uznał także za uzasadnione zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń. Koszt ekspertyzy został poniesiony przez powoda po nabyciu przez niego wierzytelności więc nie dla zbadania opłacalności cesji. Wobec tego Sąd zasądził również kwotę 480 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej opinii.

Orzeczenie w części dotyczącej odsetek Sąd pierwszej instancji wydał oparł na treści art. 481 k.c. Zgłoszenie szkody pozwanemu miało miejsce w dniu 26 sierpnia 2019 r., dlatego termin 30 dni należało liczyć od tego dnia, a odsetki zostały zasądzone od dnia 26 września 2019 r., a nie od 24 września 2019 r. (dnia wniesienia pozwu). W tej części powództwo podlegało oddaleniu. Jeśli chodzi o odsetki od kwoty 480 zł to Sąd Rejonowy zasądził je od 10 stycznia 2020 r. ponieważ strona powodowa nie wezwała ubezpieczyciela o zapłatę tej kwoty i dlatego termin 30-dniowy opisany powyżej zaczął, w ocenie Sądu, biec dopiero od doręczenia pozwu czyli od 10 grudnia 2019 r. W pozostałej części powództwo zostało oddalone, jak również w zakresie kosztów naprawy ponad kwotę zasądzoną.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. dokonując stosunkowego rozliczenia kosztów w stosunku do stopnia wygrania sprawy.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w części, tj.:

1.  co do zasądzonej kwoty 3 100 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 września 2019 r. do dnia zapłaty, tj. ponad zasądzoną kwotę w wysokości 1 949,47 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 września 2019 r. do dnia zapłaty;

2.  co do zasądzonej kwoty 450 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty;

3.  co do rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu;

4.  co do rozstrzygnięcia w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy części nieuiszczonych kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez:

1.  błędną wykładnię przepisu art. 361 § 1 i 2 w zw. z art. 363 § 1 k.c. poprzez uznanie, że w przedmiotowej sprawie nie zachodzi szkoda całkowita oraz przyjęcie, że pomimo, iż koszty naprawy pojazdu marki B. (...) o nr rej. (...) przewyższyły wartość ww. pojazdu przed szkodą, uzasadnionym pozostaje rozliczenie powstałej szkody jako szkody czyścowej, a zatem uznanie, że w realiach niniejszej sprawy to naprawa pojazdu jest ekonomicznie uzasadniona;

2.  błędną wykładnię art. 361 § 1 i 2 w zw. z art. 363 § 1 k.c., tj. uznanie, że uzasadniona ekonomicznie jest naprawa pojazdu, którego koszt naprawy ustalony według cen części alternatywnych o jakości (...) jest wyższy od wartości pojazdu przed szkodą;

3.  art. 415 w zw. z art. 361 i art. 363 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uznanie, iż zasądzona kwota pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, mimo, że to powód ma procesowy obowiązek wykazać, iż koszty naprawy były celowe i ekonomicznie uzasadnione, na tyle, że są tożsame z wysokością szkody w rozumieniu odszkodowania i odpowiedzialności pozaumownej - deliktowej. Art. 415 k.c. oparty jest bowiem na zasadzie winy, a nie domniemaniu odpowiedzialności pozwanego. To powód winien wykazać nie tylko winę, ale i wysokość szkody oraz wymierną i zasadną wysokość odszkodowania, co stoi w całkowitej sprzeczności z treścią opinii biegłego sądowego, który jednoznacznie wskazał, iż koszty naprawy pojazdu przewyższają jego wartość rynkową w stanie nieuszkodzonym, a zatem nieekonomicznym pozostaje naprawa pojazdu;

4.  art. 354 k.c. poprzez jego nie zastosowanie i uznanie, iż zasądzona kwota jest adekwatna do poniesionej szkody, pomimo, że zgodnie z treścią tego przepisu, na poszkodowanym, a następnie na powodzie ciążył obowiązek minimalizacji skutków szkody, z którego to poszkodowany, a następnie powód się nie wywiązał;

5.  art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że powód udowodnił wysokość dochodzonego przez siebie roszczenia, podczas kiedy formułując roszczenia oraz na dalszym etapie postępowania przed Sądem powód nie przedstawił jednocześnie żadnych dowodów dla poparcia wiarygodności swoich twierdzeń, dokumentujących, że naprawa w realiach niniejszej sprawy, pomimo, iż przekracza wartość pojazdu sprzed szkody jest uzasadniona oraz że koszty w zakreślonej w pozwie wysokości faktycznie zostały przez poszkodowanego poniesione;

6.  błędną wykładnię art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez uznanie przez Sąd, że w przedmiotowej sprawie uzasadnionym było „zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń”, podczas gdy prywatny kosztorys wykonany na zlecenie strony powodowej nie stanowił wydatku pozostającego w normalnym związku przyczynowym z zachowaniem się sprawcy szkody, za którego gwarancyjnie odpowiada pozwany;

7.  niezastosowanie art. 509 § 1 k.c. w zw. z art. 510 § 1 k.c. i uznanie za zasadne przez Sąd zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, podczas gdy analiza wykorzystana przy kalkulacji naprawy opatrzona została datą 23 sierpnia 2019 r., a zatem prywatny kosztorys został wykonany już po zawarciu umowy przelewu wierzytelności z poszkodowanym, a faktura z tego tytułu została wystawiona na powoda;

II.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie całkowicie błędnych wniosków z zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące przyjęciem przez Sąd, iż „pozwany nie może domagać się ograniczenia poszkodowanej w jego uprawnieniu władania swoją własnością poprzez żądanie odstąpienia od ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu i w konsekwencji do różnicy pojazdu przed szkodą i wartości pozostałości po szkodzie. Nie można przyjmować mechanicznego określenia sposobu naprawienia szkody w zależności od tego, czy koszt naprawy samochodu przewyższa, czy też nie jego wartość przed uszkodzeniem” oraz, że „Problem szkody całkowitej pojawił się dopiero na końcowym etapie postępowania sądowego po sporządzeniu opinii przez biegłego sądowego. Stanowisko strony pozwanej w sprzeciwie od nakazu zapłaty odnosiło się tylko i wyłącznie do szkody częściowej”, podczas gdy na etapie sporządzania sprzeciwu pozwany nie mógł przypuszczać, iż w przedmiotowym przypadku zajedzie szkoda całkowita, bowiem na etapie likwidacji szkody, wartość pojazdu oszacowana przez pozwanego wyniosła 9 900 zł, a zatem w sposób oczywisty przewyższała koszty przywrócenia pojazdu do stanu jak sprzed szkody, dlatego z daleko posuniętej ostrożności pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego również na okoliczność wyliczenia wartości pojazdu przed i po szkodzie;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie całkowicie błędnych wniosków z zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące przyjęciem przez Sąd, iż w przedmiotowej sprawie uzasadnione było „zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń”, podczas gdy prywatny kosztorys wykonany na zlecenie strony powodowej nie stanowił wydatku pozostającego w normalnym związku przyczynowym z zachowaniem się sprawcy szkody, za którego gwarancyjnie odpowiada pozwany, a co więcej analiza wykorzystana przy kalkulacji naprawy opatrzona została datą 23 sierpnia 2019 r., a zatem prywatny kosztorys został wykonany już po zawarciu umowy przelewu wierzytelności z poszkodowanym, a faktura z tego tytułu została wystawiona na powoda;

III.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie przyjęciem przez ten Sąd, że:

1.  koszty naprawy pojazdu nie mogły zostać uznane za ekonomicznie nieuzasadnione;

2.  pozwany nie może domagać się pozwany nie może domagać się ograniczenia poszkodowanej w jego uprawnieniu władania swoją własnością poprzez żądanie odstąpienia od ekonomicznie uzasadnionej naprawy pojazdu i w konsekwencji do różnicy pojazdu przed szkodą i wartości pozostałości po szkodzie;

3.  nie można przyjmować mechanicznego określenia sposobu naprawienia szkody w zależności od tego, czy koszt naprawy samochodu przewyższa, czy też nie jego wartość przed uszkodzeniem;

4.  problem szkody całkowitej pojawił się dopiero na końcowym etapie postępowania sądowego po sporządzeniu opinii przez biegłego sądowego;

5.  uzasadnionym było zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń.

W związku z powyższymi zarzutami pozwany wniósł o zmianę wyroku :

1.  poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 3 100 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 września 2019 r. do dnia zapłaty, tj. ponad zasądzoną kwotę w wysokości 1.949,47 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 września 2019 r. do dnia zapłaty;

2.  poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 450 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2020 r. do dnia zapłaty;

3.  poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za pierwszą instancję;

4.  poprzez obciążenie powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;

5.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego;

ewentualnie o:

uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu, w tym kosztach zastępstwa procesowego, według norm przepianych, za obie instancji.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Sąd zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy poczynił w przedmiotowej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy aprobuje i przyjmuje za własne. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83). Ponadto dokonana ocena prawna nie nasuwa zastrzeżeń, co do właściwej wykładni przepisów prawa oraz ich prawidłowego zastosowania, wobec tego zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w niniejszym uzasadnieniu.

Odnosząc się do zarzutów apelacji związanych z błędnym, zdaniem skarżącego, zakwalifikowaniem przedmiotowej szkody przez Sąd pierwszej instancji jako częściowej, przypomnieć przede wszystkim trzeba, że zgodnie z art. 363 § 1 k.c. poszkodowany może wybrać czy naprawienie szkody ma nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego, czy przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Gdy chodzi o odszkodowanie należne z tytułu odpowiedzialności cywilnej – które zawsze wypłacane jest w pieniądzu (art. 822 § 1 k.c. i 824 1 § 1 k.c.) – zasadę powyższą w orzecznictwie interpretuje się w ten sposób, że jeżeli uprawniony żąda kosztów przywrócenia stanu poprzedniego, ubezpieczyciel nie może mu narzucić innej formy odszkodowania – w szczególności polegającej na tym, aby poszkodowany poddał kasacji uszkodzony pojazd i poprzestał na odszkodowaniu w postaci różnicy między wartością pojazdu przed wypadkiem a ceną tzw. pozostałości. Wyłącznie w przypadku gdyby naprawa taka okazała się niemożliwa, albo pociągała za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ograniczałoby się do takiej formy odszkodowania (zob. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970 r., II CR 371/70, OSNCP 1971, nr 5, poz. 93, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 11/81, OSNCP 1981, nr 10, poz. 199 oraz z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01, LEX nr 157324).

Wykładnia art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jeżeli uszkodzenie rzeczy jest tego rodzaju, iż pozwala na przywrócenie jej do stanu poprzedniego, odpowiedzialny za szkodę ma obowiązek zwrócić poszkodowanemu wszystkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111, a także w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 112).

Sąd Najwyższy m.in. w uchwałach z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01 (OSNC 2002, nr 6, poz. 74) i z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06 (OSNC 2007, nr 10, poz. 144) oraz w wyrokach z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 226/00 (OSP 2002, nr 3, poz. 40) i z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01 (LEX nr 141410), a także w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11 (LEX nr 1011468) wielokrotnie wypowiadał pogląd, że naprawa uszkodzonego pojazdu nie jest warunkiem wypłaty odszkodowania, bo istotne znaczenie ma sam fakt powstania szkody, a nie jej naprawienie. Uznając słuszność takiego stanowiska zarzuty apelacji należy uznać za pozbawione usprawiedliwionych podstaw.

Nie ulega wątpliwości, że szkodę należy rozpatrywać jako różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia sprawczego, a stanem, który by istniał bez tego zdarzenia (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 września 1970 r., III CR 371/70, OSNCP 1971, nr 5, poz. 93, z dnia 3 lutego 1971 r., III CRN 450/70, OSNCP 1971, nr 11, poz. 205, z dnia 20 lutego 1981 r., I CR 17/81, OSNCP 1981, nr 10, poz. 199, z dnia 13 grudnia 1988 r., I CR 280/88, „Wiadomości Ubezpieczeniowe” 1989, nr 7-8, s. 32, z dnia 19 października 2001 r., III CZP 57/01, OSNC 2002, nr 5, poz. 57, z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 15 oraz z dnia 15 października 2010 r., V CSK 78/10, LEX nr 677911). W świetle powyższego górną granicą odpowiedzialności za szkodę majątkową jest w tym zakresie wartość uszkodzonego mienia czyli pojazdu sprzed zdarzenia, tj. niekwestionowana przez pozwanego kwota 7 800 zł (zob. opinię biegłego – k. 84 akt; por. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2002 r., V CKN 682/00, LEX nr 54343). Koszty naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższające jego wartości sprzed wypadku, nie są bowiem nadmierne w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, LEX nr 2648598).

W uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00 (OSNC 2003, nr 1, poz. 15) wyjaśniono, że brak byłoby ekonomicznego uzasadnienia dokonania naprawy pojazdu w sytuacji, gdyby koszt takiej naprawy znacznie przekraczał wartość samochodu przed wypadkiem. W takim przypadku przywrócenie stanu poprzedniego pociągałoby za sobą dla poszkodowanego nadmierne koszty (art. 363 § 1 k.c.). W przekonaniu Sądu Okręgowego nie można w żadnym razie przyjmować mechanicznego określenia sposobu naprawienia szkody w zależności od tego czy koszt naprawy samochodu przewyższa czy też nie jego wartość przed uszkodzeniem – jak pozornie mogłoby wynikać z tezy ww. wyroku – zawsze należy bowiem ocenić okoliczności konkretnego przypadku. Należy więc podkreślić, że w niniejszej sprawie ubezpieczyciel początkowo przyjmował, że samochód nadaje się do naprawy, a wysokość odszkodowania ustalono w oparciu o hipotetyczne koszty naprawy. Pozwany jeszcze w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie kwestionował wystąpienia w sprawie szkody częściowej ( zob. k. 39-48v. akt). Co więcej poszkodowana przedmiotowy pojazd naprawiła, a po dopiero po naprawie sprzedała (zeznania świadka J. M. - k. 68 v., 70 akt).

W tej sytuacji, w ocenie Sądu Okręgowego, skarżący nie może oczekiwać od powoda, jako prawnego następcy poszkodowanej, aby realizując zasadę dążenia do zminimalizowania wysokości szkody, zrezygnował z dochodzenia zwrotu ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu.

Ustalona w niniejszej sprawie na podstawie opinii biegłego wartość wydatku koniecznego dla naprawy przedmiotowego pojazdu wynosiła 8 373,29 zł (przy użyciu części o jakości (...) – co uznawane jest za równoważne użyciu części oryginalnych, skoro różnią się one od nich tylko oznakowaniem; por. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 20 czerwca 2012 r., III CZP 85/11, OSNC 2013, nr 3, poz. 37), to zaś uzasadnia wniosek, że w istocie jest ona zbliżona do wartości pojazdu sprzed wypadku wynoszącej 7 800 zł (przekracza go jedynie nieznacznie). W konsekwencji odpowiadało prawu zasądzenie przez Sąd pierwszej instancji kwoty 5 049,47 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy powyższą wartością, a kwotą już wypłaconą (7 800 – 2 750,53 = 5 049,47).

Odnosząc się natomiast do zarzutów skarżącego w zakresie zasądzonych na rzecz powoda kosztów ekspertyzy należy zwrócić uwagę na ugruntowane już obecnie orzecznictwo zgodnie, z którym także nabywcy - w drodze przelewu - wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej tylko wtedy, gdy jej sporządzenie było w okolicznościach sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania (uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 29 maja 2019 r., III CZP 68/18, OSNC 2019, nr 10, poz. 98, a także z dnia 2 września 2019 r., III CZP 99/18, OSNC 2020, nr 2, poz. 13). Sąd Rejonowy prawidłowo więc uznał, że w okolicznościach niniejszej sprawy uzasadnione było zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii – sporządzonej na jego zlecenie, już po nabyciu wierzytelności odszkodowawczej – służącej zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń, a w konsekwencji niezbędnej do efektywnego dochodzenia odszkodowania.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 i art. 391 § 1 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego powoda w postępowaniu apelacyjnym Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 265) i dlatego zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł.

Elżbieta Kala Artur Fornal Sylwia Durczak- Żochowska