Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 25/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Krzysztof Józefowicz

Sędziowie: Jacek Nowicki

Małgorzata Gulczyńska (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2021 r. w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w N. S.

przeciwko M. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 13 listopada 2018 r. sygn. akt IX GC 307/17

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 4.050 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Jacek Nowicki Krzysztof Józefowicz Małgorzata Gulczyńska

I AGa 25/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 20 marca 2017 r. powód – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym, aby M. B. zapłacił na rzecz powoda kwotę 76.875 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od 2 lipca 2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Powód wskazał, że strony łączyła umowa o dzieło, a pozwany udzielił powodowi gwarancji na wykonany przedmiot umowy. W czasie obowiązywania gwarancji ujawniły się wady, które nie zostały przez pozwanego usunięte. Na podstawie pkt. VI.4 Warunków (...) Zakupów i Zamówień Grupy G., w przypadku niezrealizowania naprawy przez pozwanego w wyznaczonym terminie, powód był uprawniony do zlecenia wykonania zastępczego na koszt pozwanego, co uczynił. Koszty wykonania zastępczego określił jako szkodę, której naprawy dochodził na podstawie art. 471 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda 61.730 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 2 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach postępowania, obciążając nimi powoda w 20%, a pozwanego w 80%.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 9 kwietnia 2014 r. pozwany złożył powodowi ofertę na wykonanie rurociągu do odzysku ciepła, załączając rysunek poglądowy.

W dniach 2 czerwca 2014 r., 6 czerwca 2014 r. i 12 czerwca 2014 r. pozwany złożył powodowi kolejne oferty na wykonanie rurociągu do odzysku ciepła. Oferta z 12 czerwca 2014 r. została zaakceptowana przez powoda. W tej ofercie został wskazany materiał, z którego miał zostać wykonany rurociąg, a mianowicie ceownik, kolana, rura, flansze. Koszt materiałów został wyceniony na 30.465 zł, a koszt robocizny na 44.830 zł.

Zamówienie zostało przesłane pozwanemu 21 lipca 2014 r. Obejmowało dostawę i montaż rurowego wymiennika ciepła fi 480 o długości 5 mb i trzech obwodach powietrza do odzysku ciepła wg przekazanego rysunku, dokonanych uzgodnień podczas wizji lokalnej i uzgodnionej oferty z dnia 12 czerwca 2014 r.

W zamówieniu wskazana została jedynie grupa materiałów (stal nierdzewna), z której miał być wykonany wymiennik ciepła. Wybór materiału leżał w gestii pozwanego.

Integralną część zamówienia stanowiły Warunki (...) Zakupów i Zamówień Grupy G. (dalej: (...)), które były dostępne na stronie internetowej powoda. Punkt VI.4 (...) uprawniał powoda do zlecenia wykonania zastępczego na koszt pozwanego w przypadku niezrealizowania naprawy w wyznaczonym terminie i niewyznaczania terminu naprawy, jeśli działanie naprawcze nie powiodło się bądź było niewykonalne.

W dniu 7 sierpnia 2014 r. strony podpisały bez zastrzeżeń protokół odbioru robót, w którym zawarły adnotację o udzieleniu przez pozwanego gwarancji na wykonane prace montażowe i zamontowane materiały na okres 60 miesięcy. Dokonano próby szczelności i stwierdzono, że instalacja działa prawidłowo. Pozwany otrzymał umówione wynagrodzenie.

W dniu 10 września 2015 r. powód zgłosił pozwanemu nieszczelność wykonanego przez pozwanego układu. 28 grudnia 2015 r. pozwany podjął próbę naprawy. Dokonana 3 marca 2016 r. próba szczelności trzech obwodów instalacji odzysku ciepła na wymienniku układu, ujawniła nieszczelność wymiennika.

W okresie od 10 marca 2016 r. do 29 kwietnia 2016 r. strony wymieniły między sobą szereg pism co do naprawy wymiennika ciepła w ramach gwarancji. Pozwany zaproponował m.in. dodatkowe spawanie oraz alternatywnie zmianę technologii wykonania wymiennika z obciążeniem powoda 50% kosztów. Powód nie wyraził zgody na takie rozwiązanie. Podnosił, że pozwany uczestniczył w wizji lokalnej, podczas której był informowany w jakiej temperaturze odbywa się praca układu, o temperaturze spalin, które miały przechodzić przez wymiennik i ich składzie chemicznym. Ponadto już w 2011 r. pozwany złożył ofertę na wykonanie projektu instalacji spalinowo-wentylacyjnej i w 2012 r. ofertę na dostawę i montaż kominów spalinowych. Do tych ofert zostały załączone certyfikaty CE na system (...) oraz (...) wskazujące, że dopuszczalna temperatura pracy urządzenia wynosi 600°C.

Na zlecenie powoda dokonano analizy przyczyn materiałowych pękania w obszarze złączy spawanych wymiennika wykonanego ze stali odpornych na korozję przez dr inż. R. G.. Z jego opinii wynika, że zastosowane gatunki stali na elementy wymiennika nie są zalecane do konstrukcji podlegających długotrwałej eksploatacji w temperaturze z zakresu 400-650°C, a pękanie spawów było spowodowane złym doborem materiałów.

Ostatecznie pozwany odmówił wykonania naprawy, a powód zlecił wykonanie zastępcze (...) M., J. R. sp. j. z siedzibą w Z.. Roboty zostały odebrane 4 maja 2016 r. Powód zapłacił wynagrodzenie w kwocie 76.875 zł brutto. Następnie wezwał pozwanego do zwrotu kosztów wykonawstwa zastępczego i złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej.

Na podstawie opinii powołanego w sprawie biegłego M. D. Sąd ustalił, że pozwany prawidłowo dobrał materiał do budowy rurociągu. Wyniki pomiarów wskazały bowiem, że średnia temperatura spalin z pieca E. wynosi 384°C, zatem mieści się w przedziale 200-471°C, w jakim ww. elementy wykonane ze stali 1. (...) i 1. (...) mogą pracować. Pozwany natomiast nie wykonał podstawowych obliczeń związanych z kompensacją temperatury, co spowodowało rozszczelnienie połączenia spawanego pomiędzy rurą fi 480 a profilami ceowymi 60/40, z których zbudowano obwody powietrza.

Zaproponowane przez pozwanego rozwiązanie naprawy wadliwego wymiennika, w którym na rurze fi 480 zabudowane miały być niezależne kanały wykonane z profilu zamkniętego 60x40x4, mogło okazać się skutecznym sposobem naprawy wymiennika ciepła. Podobne rozwiązanie bowiem zastosowano do wykonaniu remontu i modernizacji wymiennika ciepła przez firmę PHU (...). J. M. M., J. R. (2), a brak jest jakiejkolwiek informacji, aby rozwiązanie to okazało się nieskuteczne.

Całkowity koszt naprawy proponowanej przez pozwanego w celu przywrócenia do stanu zgodnego z zamówieniem wyniósłby 61.730 zł netto.

Wskazanie w zamówieniu (...) z dnia 21 lipca 2014 r. przez powoda na rysunek zatytułowany „szkic rurociągu do podgrzania powietrza” można uznać za przybliżoną dyspozycję do wykonania wymiennika ciepła. W samym zamówieniu nie wskazano jednak podstawowych parametrów pracy wymiennika (temperatury roboczej i ciśnienia roboczego). Z okoliczności faktycznych nie wynika, jakie ustalenia zostały poczynione w trakcie wizji lokalnej, do której odnosi się treść zamówienia. Sąd uznał zatem, że pozwany wykonał rurowy wymiennik ciepła o średnicy 480 i długości 5 mb o trzech obwodach powietrza do odzysku ciepła zgodnie ze szkicem rurociągu do podgrzania powietrza, jednak sama konstrukcja kanałów, przez które miało przepływać powietrze, została wykonana wadliwie. Sąd na podstawie art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. oddalił wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, albowiem biegły M. D. wyczerpująco i przekonująco dokonał analizy sprawy w zakresie tezy dowodowej. W pełni spójny i logiczny sposób odniósł się do pytań pełnomocników stron, szczegółowo wyjaśniając wnioski, które wysnuł w przedmiotowej opinii.

W tych okolicznościach Sąd uznał powództwo w przeważającej mierze za zasadne. Uznał, że strony łączyła umowa o dzieło (art. 627 k.c.). Wada dzieła ujawniła się w okresie gwarancji.

Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 636 § 1 k.c., który stanowi, że jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie. Zgodnie z art. 638 k.c. przepisy o gwarancji przy sprzedaży stosuje się odpowiednio do umowy o dzieło. Według art. 577 § 2 k.c. obowiązki gwaranta mogą w szczególności polegać na zwrocie zapłaconej ceny, wymianie rzeczy bądź jej naprawie oraz zapewnieniu innych usług. Jeżeli została udzielona gwarancja co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że gwarant jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, o ile wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w oświadczeniu gwarancyjnym (§ 3). Zgodnie z art. 578 k.c. jeżeli w gwarancji inaczej nie zastrzeżono, odpowiedzialność z tytułu gwarancji obejmuje tylko wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy.

Biegły wyraźnie stwierdził, że przyczyna nieszczelności układu leży nie po stronie materiałowej, ale po stronie konstrukcyjnej. Zdaniem Sądu to na pozwanym, jako przyjmującym dzieło do wykonania specjaliście, ciążył obowiązek wykonania prawidłowej konstrukcji całej instalacji. Sąd zwraca uwagę, że w dniu 21 lipca 2014 r. powód potwierdził pozwanemu zlecenie wykonania i montażu wymiennika ciepła według przekazanego rysunku, dokonanych podczas wizji lokalnej uzgodnień i oferty pozwanego z 12 czerwca 2014 r.

Dołączony do zamówienia rysunek obrazował koncepcję, ale nie był rysunkiem wykonawczym. Został sporządzony, wbrew twierdzeniom pozwanego, na podstawie wspólnej koncepcji stron i rysunku przekazanego przez pozwanego wraz z ofertą. Istotne zdaniem Sądu Okręgowego jest, że pozwany wcześniej wykonał dla powoda szereg innych prac, stąd znał warunki pracy zakładu powoda oraz pracy samego układu. Z zeznań świadka K. K. wyraźnie wynika, że na etapie negocjacji była przekazywana pozwanemu informacja, w jakiej temperaturze układ będzie pracował. Potwierdził to również świadek P. G., który stwierdził, że pozwany powinien wiedzieć, jaka będzie temperatura i ciśnienie całego układu. Nadto, sam pozwany w swoich zeznaniach potwierdził, że wiedział o wysokiej temperaturze pracy układu. Wymiennik wpina się w instalację, którą pozwany częściowo wykonał w 2012 r., a temperatura spalin była pozwanemu już wówczas doskonale znana. Wobec takiego stanu rzeczy, pozwany jako profesjonalista podjął się świadomie i odpowiedzialnie wykonania w takich warunkach dzieła i je wykonał. Nie domagał się przy tym od powoda szczegółowego projektu ani dodatkowych informacji, jak również nie zgłaszał powodowi żadnych zastrzeżeń przy wykonywaniu dzieła. Z tych okoliczności wynika wyraźnie, że to pozwany jako podmiot profesjonalny przyjął na siebie ciężar prawidłowego skonstruowania tego rurociągi – wymiennika ciepła, wobec czego to on odpowiada za ewentualny błąd konstrukcyjny, czyli za wadę rurociągu polegającą na nieszczelności układu.

Sąd podkreślił, że art. 634 k.c. nakładał na pozwanego obowiązek informowania o ewentualnych przeszkodach w wykonaniu zamówienia. Jeżeli pozwany uważał, że powód nie przedstawił mu wszelkich niezbędnych informacji do wykonania dzieła, jak też uważał, że istnieje jakaś przeszkoda w prawidłowym jego wykonaniu, to zgodnie z dyspozycją ww. przepisu powinien to niezwłocznie zgłosić dla powoda. Niedopełnienie tego obowiązku skutkuje odpowiedzialnością wykonawcy za wady tego dzieła. W związku z powyższym pozwany był zobowiązany do naprawy wadliwego elementu na własny koszt.

Integralną częścią umowy łączącej strony były Warunki (...) Zakupów i Zamówień Grupy G.. Zgodnie z art. 384 § 4 k.c., jeżeli jedna ze stron posługuje się wzorcem umowy w postaci elektronicznej, powinna udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec ten przechowywać i odtwarzać w zwykłym toku czynności. Wyżej podane warunki były udostępnione na stronie internetowej powoda. Pozwany informację taką bezsprzecznie otrzymał, co wynika z zamówienia. Pozwany mógł i powinien się z tymi warunkami zapoznać, jak też utrwalić na nośniku danych. Wobec tego twierdzenia pozwanego o tym, że ww. warunki nie zostały mu dostarczone, pozostają irrelewantne na gruncie niniejszej sprawy.

Powód wyczerpał tryb postępowania reklamacyjnego, który uregulowany był m.in. w ww. warunkach. Skoro pozwany ostatecznie odmówił naprawy, powód był uprawniony na podstawie zapisów umownych, jak i na podstawie art. 636 k.c. do wprowadzenia wykonawcy zastępczego na koszt pozwanego. Wykonawca zastępczy wykonał naprawę, która okazała się skuteczna. Powód udokumentował, że poniósł koszt naprawy wykonanej przez wykonawcę zastępczego w wysokości 76.875 zł brutto – 62.500 zł netto. Biegły sądowy uznał, że kwota ta nie odbiega znacząco od oszacowanego przez niego rzeczywistego kosztu naprawy, który zdaniem biegłego wyniósł 61.730 zł netto. Sąd zatem przyjął, w ślad za biegłym, że kwota 61.730 zł odpowiada rzeczywistemu kosztowi naprawy wymiennika ciepła, jaki powód poniósł wprowadzając wykonawcę zastępczego. W związku z powyższym żądanie powoda w pozostałej części uznano za bezzasadne.

Powód podlega regułom art. 86 i 87 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług. Miał zatem możliwość skorzystania z obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w zakresie, w jakim usługa była wykorzystana do wykonania czynności opodatkowanych lub żądać zwrotu różnicy. W takiej sytuacji kwota podatku nie stanowi dla podatnika faktycznie poniesionego wydatku, a wobec tego żądanie jej zwrotu od zobowiązanego nie znajduje uzasadnienia. W konsekwencji powodowi przysługiwało roszczenie w kwocie netto.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 8 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt III wyroku na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. powód wygrał sprawę w 80% a przegrał w 20%. Na koszt strony powodowej złożyły się opłata sądowa w wysokości 3.844 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5.400 zł (ustalone na podstawie § 2 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz koszt sporządzenia opinii przez biegłego w wysokości 2.900,49 zł – razem 12.161,49 zł. Na koszty strony pozwanej z kolei złożyły się koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5.400 zł (ustalone na podstawie § 2 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), koszt sporządzenia opinii przez biegłego w wysokości 348,02 zł oraz koszty poniesione w związku ze stawiennictwem świadków w wysokości 314,88 zł – razem 6.062,90 zł. Zatem łącznie koszty procesu wyniosły w niniejszej sprawie 18224,39 zł, z czego 20% z tej kwoty to 3.644,87 zł. Powód poniósł koszt procesu w wysokości 12.161,49 zł, a powinien tylko w wysokości 3.644,87 zł, zatem po zniesieniu tych kosztów Sąd zasądził dla powoda kwotę 8.516,62 zł.

Wyrok w części zasądzającej zaskarżył pozwany, zarzucając:

1. naruszenie art. 233 k.p.c., poprzez dokonanie wadliwej, wybiórczej oceny materiału dowodowego oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i w rezultacie dokonanie przez Sąd Okręgowy sprzecznych ustaleń faktycznych, tj. błędnego uznania, że:

– pozwany znał parametry pracy (temperaturę, ciśnienie robocze), w jakich miał pracować wymiennik ciepła, podczas gdy takie informacje nie zostały pozwanemu przekazane ani podczas wizji lokalnej, ani w złożonym przez powoda zamówieniu,

– pozwany miał możliwość dokonania prawidłowych obliczeń związanych z kompensacją temperatury wymiennika ciepła, podczas gdy nie znał on podstawowych parametrów pracy wymiennika, które były niezbędne do wykonania ww. obliczeń,

– pozwany był zobowiązany do wykonania projektu wymiennika ciepła, podczas gdy z zamówienia złożonego przez powoda wprost wynikało, że do wyłącznych obowiązków pozwanego należała dostawa materiałów i wykonanie wymiennika (stal nierdzewna), demontaż izolacji i istniejącej rury odprowadzania spalin, montaż kołnierzy przyłączeniowych, montaż wymiennika, odtworzenie izolacji na wymienniku, montaż kołnierzy na wyciętym odcinku rury fi 480, zaś powyższe miało być wykonane na podstawie przekazanego przez powoda rysunku, dokonanych uzgodnień podczas wizji lokalnej i uzgodnionej oferty z 12 czerwca 2014 r. oraz pominięcie okoliczności, że przy konieczności wykonania przez pozwanego projektu cena za wykonanie zamówienia byłaby znacznie wyższa od tej, którą powód zapłacił pozwanemu,

– biegły w swojej opinii stwierdził, że na pozwanym ciążył obowiązek wykonania obliczeń i projektu wymiennika ciepła, podczas gdy taki wniosek nie wynika ani z opinii głównej, ani opinii uzupełniającej,

– pozwany musiał znać warunki pracy wymiennika ciepła, ponieważ w 2012 r. wykonywał na rzecz powoda inne prace, podczas gdy prace wykonywane były ponad dwa lata wcześniej, a ponadto były to urządzenia o innej specyfice aniżeli wymiennik ciepła, który został wykonany przez pozwanego w 2014 r.,

2. naruszenie art. 233 k.p.c., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie przez

– bezpodstawne odmówienie wiarygodności zeznaniom pozwanego (w apelacji omyłkowo wskazano powoda), z których jednoznacznie i spójnie wynikało, że pozwany nie znał parametrów, w jakich miał pracować wymiennik ciepła, bowiem takie informacje nie zostały mu nigdy przez powoda przekazane,

– przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom pracowników powoda w zakresie, w jakim wskazywali, że pozwany znał temperaturę, w jakiej ma pracować wymiennik ciepła, podczas gdy zarówno z zamówienia, jak i zeznań pozwanego wynika, że powód nie poinformował pozwanego o parametrach pracy wymiennika ciepła; ponadto pracownicy powoda są zainteresowani w rozstrzygnięciu sprawy na jego korzyść.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przed Sądem I instancji i pozostawienie Sądowi I instancji prawa rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Mimo częściowo zasadnych zarzutów apelacji, ostatecznie okazała się ona nieskuteczna.

Sąd Apelacyjny zdecydował się na przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, mając na uwadze fakt, że opinia biegłego M. D. była przed Sądem pierwszej instancji podważana przez obie strony, a biegły wypowiadał się co do niezastosowanej przez powoda metody spawania. Ponadto Sąd Okręgowy przyjął, że to na pozwanym spoczywał obowiązek zwrócenia uwagi, że na podstawie przedstawionego rysunku nie jest możliwe wykonanie prawidłowo funkcjonującego w warunkach powoda wymiennika, lecz opinia biegłego nie stanowiła podstaw do wyprowadzenia takiego wniosku.

Opinia biegłego M. P. rozwiała wątpliwości. Biegły wyczerpująco odpowiedział na pytania stawiane przez Sąd i stronę pozwaną. Opinia nie była podważana przez żadną ze stron. Sąd Apelacyjny uznaję ją za wartościowy materiał dowodowy.

Biegły jednoznacznie stwierdził, że przedstawiony do zamówienia rysunek stanowił jedynie szkic. Pozwany nie otrzymał ani projektu, ani danych, które pozwoliłyby na dokonanie obliczeń i dobór konstrukcji, materiału i parametrów spawania. Winien zatem zwrócić powodowi uwagę na potrzebę sporządzenia projektu instalacji lub sprawdzenia i policzenia zachowania konstrukcji w określonych warunkach pracy, poinformować o ryzyku sporządzenia wymiennika tylko na podstawie szkicu i wizji lokalnej, bez sporządzenia podstawowych obliczeń i doboru technologii spawalniczych, zapewniających odpowiednią wytrzymałość złącza.

Twierdzenia i zarzuty pozwanego co do nałożonych na niego umową stron i art. 634 k.c. obowiązków, zmierzały w istocie do wykazania, że jego obowiązek sprowadzał się do wykonania przedmiotu określonego rysunkiem stanowiącym załącznik do umowy, a tak określony przedmiot świadczenia został wykonany niewadliwie. W konsekwencji pozwany nie ponosiłby także odpowiedzialności za wady dzieła.

Okoliczności sprawy wskazują jednak, że pozwany podjął się nie tylko spawania określonych elementów, ale miał wykonać sprawny wymiennik ciepła. Świadczy o tym proces negocjacji (składania przez pozwanego kolejnych ofert), przeprowadzenie oględzin miejsca, gdzie miał być zamontowany wymiennik, treść zamówienia, a w końcu protokół odbioru wymiennika i udzielenie przez pozwanego 60 miesięcznej gwarancji.

Pozwany bezspornie wiedział, że wykonuje wymiennik ciepła do konkretnego obiektu. Już na podstawie wiedzy ogólnej i zasad logicznego rozumowania można wyprowadzić wniosek, że wymiennik ciepła może obejmować systemy o różnych temperaturach. Jeśli nie istnieją rozwiązania uniwersalne (a to jest bezsporne), to określenie zakresu temperatur, w jakich wymiennik ma pracować, musi być uznane za kluczowe.

Tymczasem pozwany na rozprawie apelacyjnej podał, że nie zna się na wymiennikach, ale zna ideę ich działania. Wiedział, że wymiennik będzie pracował w stosunkowo wysokiej temperaturze, ale nie wiedział w jak wysokiej. Gdyby miał wiedzę co do temperatury i ciśnienia, to szukałby fachowców. Nie potrafił określić, jakie wartości temperatury i ciśnienia uznałby za graniczne, przekraczające jego kompetencje. Podał, że skupił się wyłącznie na kwasowości i odporności na spaliny gazowe.

Nie mogą mieć zatem znaczenia kierowane do powoda zarzuty, że nie ujawnił „podstawowych parametrów pracy wymiennika, tj. temperatury roboczej i ciśnienia roboczego”. Pozwany podjął się wykonania wymiennika, choć nie miał podstawowych danych pozwalających choćby na ocenę własnych kompetencji do wykonania urządzenia.

Błędnie zatem pozwany na powoda przerzuca ciężar przekazania mu informacji, których nie żądał, a z pewnością od których nie uzależniał podjęcia się wykonania dzieła. Jeśli nie znał parametrów pracy wymiennika ciepła i uznał za nieistotne pozyskanie tej informacji, to wykonany wymiennik ciepła winien spełniać dowolne założenia. Pozwany nie wyjaśnił z jakich powodów uznał, że miał to być wymiennik ciepła pracujący we wskazanym przez niego zakresie temperatur.

Rzeczywiście strony nie nałożyły na pozwanego obowiązku sporządzenia projektu. Pozwany odpowiada jednak nie za brak projektu, lecz za to, że nie zwrócił powodowi uwagi na potrzebę jego sporządzenia. Pozwany, nie mając dostatecznej wiedzy i doświadczenia, uznał za wystarczający uzgodniony przez strony rysunek i nie dążył do jego weryfikacji. Finalnie zaś zdecydował się do udzielenia 5-letniej gwarancji na wykonane dzieło. To z pewnością nieroztropne zachowanie nie może zwalniać pozwanego z przyjętych zobowiązań. Kontrahent ma prawo oczekiwać od osoby podejmującej się wykonania dzieła odpowiedniego zawodowego przygotowania. Przyjęcie zamówienia, w sposób dorozumiany jest równoznaczne z deklaracją, że mieści się ono w zakresie zawodowych kompetencji przyjmującego. Umowy profesjonalistów mogą dotyczyć prototypów lub innych nietypowych obiektów, z założeniem, że spodziewana funkcjonalność może nie zostać osiągnięta. Jednak okoliczności niniejszej sprawy nie wskazują, aby strony swoim porozumieniem obejmowały takie właśnie ryzyko. Pozwany nie ograniczył umowy do doboru blachy i jej połączenia we wskazany na rysunku sposób, w żadnym razie nie ujawnił powodowi, że będzie brał pod uwagę wyłącznie odporność blachy na spaliny gazowe i pominie pozostałe czynniki, które mogą mieć wpływ na ocenę prawidłowości zastosowanego rozwiązania.

Podsumowując, Sąd Apelacyjny stwierdza, że pozwany zobowiązał się do wykonania wymiennika ciepła, który miał działać w znanym mu otoczeniu. Podjął się wykonania dzieła, choć nie dysponował ani projektem, ani danymi co do temperatury i ciśnienia, które pozwalałaby dobrać prawidłowo parametry konstrukcji. W efekcie oddał dzieło z wadą (nieszczelność), która ujawniła się po około roku, lecz tkwiła w dziele już w momencie jego wydania.

Umowa stron była wykonywana w stanie prawnym obowiązującym przed zmianami wprowadzonymi ustawą z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 287 z późn. zm.). Mylnie zatem Sąd Okręgowy odwołał się do art. 638 k.c., który wówczas odsyłał do odpowiedniego stosowania przy umowie o dzieło tylko przepisów o rękojmi przy sprzedaży. Udzielenie przez pozwanego gwarancji nie sprzeciwia się jednak naturze umowy o dzieło i było możliwe w ramach swobody kształtowania umowy przez strony (art. 353 1 k.c.). W ówczesnym orzecznictwie wskazywano na możliwość stosowania w takim przypadku przez analogię przepisów o gwarancji w umowach sprzedaży (zob. uchwałę SN z 10 lipca 2008 r., III CZP 62/08, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 106 i powołane tam orzecznictwo).

Sąd Okręgowy błędnie odniósł się także do obecnie obowiązujących przepisów o gwarancji, choć w tym przypadku regulacje są zbliżone. Zgodnie z art. 577 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed wyżej powołanych zmian, w wypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji. Treść art. 578 k.c. nie uległa zmianie.

W konsekwencji, mimo błędów w przywołaniu podstawy prawnej, słuszne są wnioski Sądu Okręgowego co do tego, że pozwany był zobowiązany do usunięcia wady dzieła. Pozwany zresztą dwukrotnie do tego przystąpił, ostatecznie jednak zaproponował rozwiązania, które nie mogło prowadzić do usunięcia wady (dodatkowe spawanie).

W tej sytuacji, zgodnie z punktem VI.4 (...) powód mógł zlecić naprawę wady w drodze wykonania zastępczego. I w tym zakresie jednak rozważania prawne Sądu Okręgowego są nietrafne. W sprawie nie mógł znaleźć zastosowania art. 636 k.c., który daje zamawiającemu możliwość ingerencji w wykonywanie dzieła, a z wymienionych w nim uprawnień zamawiający może skorzystać wyłącznie przed odbiorem dzieła. Odbiór dzieła zaktualizował uprawnienia z rękojmi lub gwarancji, co powód konstruując żądanie miał na uwadze. Zlecając wykonanie zastępcze pozwany realizował zatem uprawnienia przysługujące mu z mocy umowy – w związku z udzieloną gwarancją, odmową usunięcia wady i umownym prawem do dokonania naprawy przez inny podmiot. Przyznanie w umowie w razie wystąpienia wad uprawnienia do ich usunięcia na koszt przyjmującego zamówienie, bez potrzeby wcześniejszego uzyskania zgody sądu, nie narusza zasady swobody umów (zob. także uchwałę SN z 15 lutego 2002 r., III CZP 86/01, OSNC 2002, nr 11, poz. 132).

Uprawnienie do wykonania zastępczego oznacza, że pozwany jest zobowiązany do zwrotu kosztów pozostających w związku przyczynowym z czynnościami wykonania zastępczego. Sąd Okręgowy, na podstawie niekwestionowanej w tym zakresie opinii biegłego uznał, że dochodzone pozwem koszty nie były nadmierne. Dodatkowo je nieznacznie obniżył. Prowadzenie dalszych rozważań w tym zakresie, wobec braku apelacji powoda, jest niecelowe.

Istotne jest jednak stwierdzenie, że powód – choć powołał się na art. 471 k.c. – w istocie nie dochodził roszczeń odszkodowawczych, lecz należnego mu na mocy gwarancji zwrotu kosztów wykonania zastępczego. Bezpodstawny jest zatem podnoszony przez pozwanego zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody. Zasądzona kwota nie stanowiła bowiem odszkodowania. Poza tym, stronie powodowej nie można przypisać zatajania informacji, czy braku współpracy. Zamawiający mógł przedstawić swoje oczekiwania i rysunki poglądowe. To na pozwanym spoczywał obowiązek oceny czy są to informacje wystarczające do prawidłowego wykonania dzieła.

Nie jest uzasadnione odwoływanie się do wyroku Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2016 r., V CSK 535/15 (LEX nr 2072197). W niniejszej sprawie projekt w ogóle nie został sporządzony. Ponadto pozwany stwierdził, że widziałby potrzebę zasięgnięcia fachowej rady przy pewnych parametrach, których jednak sam nie potrafił określić, jest chybione.

Podsumowując Sąd Apelacyjny aprobuje poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne. Mimo częściowo błędnych rozważań prawnych, wyrok w zaskarżonej części okazał się trafny.

Apelację oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. zasądzono od przegrywającego spór pozwanego na rzecz powoda poniesione w postępowaniu apelacyjnym koszty zastępstwa procesowego. Ich wysokość ustalono na postawie § 15 ust. 3, § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265.tj.).

SSA Jacek Nowicki SSA Krzysztof Józefowicz SSA Małgorzata Gulczyńska