Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II A Ka 297/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Apelacyjnego Ewa Leszczyńska-Furtak (spr.)

Sędziowie: Sądu Apelacyjnego Marzanna Piekarska-Drążek

Sądu Apelacyjnego Dorota Radlińska

Protokolant; Tomasz Bilewski

przy udziale prokuratora Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2021 r.

sprawy:

oskarżonej B. S., urodz. (...) w G., córki R. i W. z domu Ś.,

oskarżonej z art. 148 § 1 kk,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 lipca 2020 r., sygn. akt XVIII K 33/20

I.  zaskarżony wyrok zmienia w punkcie 6 (szóstym) w ten sposób, że zwalnia oskarżoną od zapłaty kosztów sądowych w postępowaniu przed Sądem I instancji, obciążając wydatkami w tym zakresie Skarb Państwa;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza dodatkowo okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 21 lipca 2020 r. do dnia 26 stycznia 2021 r.;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. R., Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 700 (siedmiuset) złotych podwyższoną o 23 % podatku VAT tytułem opłaty za pomoc prawną udzieloną oskarżonej z urzędu w instancji odwoławczej;

V.  zwalnia oskarżoną od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

74UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 297/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 lipca 2020 r., sygn. XVIII K 33/20.

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.1

Zarzut Obrazy przepisów postępowania – art. 7 kpk poprzez dokonanie sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i życiowego doświadczenia oceny dowodu z wyjaśnień oskarżonej

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

1.a.

Wbrew wywodom skarżącego wyjaśnienia oskarżonej B. S., jakoby była bierną ofiarą przemocy ze strony swojego konkubenta nie wytrzymują konfrontacji z treścią innych dowodów, których oczywista wymowa doprowadziła Sąd I instancji do prawidłowej konkluzji, że oskarżona i pokrzywdzony nadużywali alkoholu i wzajemnie prezentowali wobec siebie zachowania noszące cechy właściwe znęcaniu.

Niemniej z relacji świadka S. K., pełniącego funkcję dzielnicowego na terenie zamieszkiwania konkubentów, który regularnie wizytował lokal przy ul. (...), wynika wręcz, że to R. W. był w tym tandemie ofiarą przemocy, w tym również fizycznej („ Co do przemocy, która niewątpliwie miała miejsce w jej mieszkaniu, to mam na myśli przemoc fizyczną i psychiczną Pani B. nad R.. Miałem wiedzę, przekonania oraz przypuszczenia, że była stosowana wobec niego przemoc psychiczna. Widziałem jego twarz zoraną paznokciami, sama potwierdziła zresztą mi to Pani B., że to zrobiła” - k. 599). Świadek ten zeznał, że rozmów z mieszkańcami budynku uzyskał informacje, iż to B. S. była agresywna, głośna, a sąsiadów dobiegały „ jej krzyki, wyzwiska, różnego rodzaju groźby wobec R. ” (k. 600), zaś pomimo wdrożenia procedury „Niebieskiej karty” ze wskazaniem na R. W. jako sprawcę przemocy, pokrzywdzony również zwracał się do Policji o interwencje w związku z agresywnymi zachowaniami oskarżonej (k. 598-599).

Depozycje te pozostają w koherencji z zeznaniami A. T., która konsekwentnie utrzymywała, że to oskarżona krzyczała na swojego partnera, podczas, gdy jego świadek słyszała tylko, jak mówił, aby się uspokoiła (k. 604). A. T. opisała również sytuację, gdy została przez pokrzywdzonego poproszona o zatelefonowanie do oskarżonej, która nie chciała go wpuścić do mieszkania. Świadek podnosiła również wspólne nadużywanie alkoholu przez sąsiadów oraz wzajemne bijatyki i wyzwiska („ wiem, że się bili, raz on ją raz ona jego, wyzywali się, pili razem” - k. 19 verte), stanowczo podkreślając, że szczególnie słychać było oskarżoną, jak również podnosiła, że był to właściwy B. S. sposób funkcjonowania jeszcze przed konkubinatem z pokrzywdzonym, w związku z nadużywaniem przez nią alkoholu („ Tam się kilku mężczyzn przewinęło zanim zamieszkał pan R. i już wtedy były awantury” - k. 604).

O częstych awanturach, niecenzuralnych słowach wypowiadanych wzajemnie, acz nie kierowanych personalnie, zeznawała również K. T., podkreślając jednak ich krótkotrwałość („ zanim nie zdążyliśmy wyjść z domu, żeby zadzwonić dzwonkiem do drzwi, to już była cisza ” - k. 635) oraz wskazując, że widywała parę także podczas wspólnych wyjść, wśród których wymieniła niedzielne pokazy garnków.

Konkludując, analiza całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie, wykluczała przyznanie waloru wiarygodności twierdzeniu oskarżonej, jakoby R. W. nieustannie ją krzywdził, nakazując przyjąć wyjaśnienia w tym zakresie za element wersji obronnej, wszak zeznania świadków wskazują na wzajemność nękających zachowań, i to z pewną ich przewagą po stronie oskarżonej, co zarzut obrazy art. 7 kpk w powyższym aspekcie czyni chybionym.

1 b.

Nie sposób podzielić stanowisko skarżącego, jakoby w sprzeczności z dyrektywami art. 7 kpk pozostawała krytyczna ocena wyjaśnień oskarżonej w zakresie, w jakim powoływała się na niepamięć czynu, skoro pierwotnie (wyjaśnienia z dnia 12 czerwca 2019 r.) B. S. dość szczegółowo przytaczała okoliczności, w jakich chwyciła leżący na ławie nóż i trzymała go nad pokrzywdzonym, opisując dokładnie nawet pozycje jakie obydwoje względem siebie zajmowali oraz reakcję konkubenta na ten gest, poczytany przez niego za rodzaj żartu ( „Jak go straszyłam tym nożem, to on był przekonany, że ja sobie żartuję. On chyba mówił do mnie przestań, uspokój się. Powiedziałam mu, że jak się natychmiast nie zamknie to mogę zrobić mu krzywdę, ale ja tak naprawdę nie chciałam zrobić mu krzywdy, chciałam by przestał mi ubliżać”- k. 72) . I jakkolwiek ta pierwotna wersja w miarę kolejnych depozycji oskarżonej ewoluowała, eskalując zwłaszcza opis agresji pokrzywdzonego, to w wyjaśnieniach złożonych następnego dnia oskarżona nadal podnosiła, że gdy stojąc przed pokrzywdzonym zbliżyła nóż do niego, to chciał go jej wyrwać. Klarowne zatem przytoczenie tak licznych elementów towarzyszących zdarzeniu ewidentnie koliduje z forsowaną później linią braku świadomości czynu. W tym kontekście zaznaczyć należy, że o ile oskarżona w pierwszych wyjaśnieniach twierdziła, że partner siedząc w fotelu „darł się” na nią, ale nie pamięta treści tych krzyków, o tyle podczas kolejnego przesłuchania (13 sierpnia 2019 r.) przytaczała już konkretne słowa („ kur…, suka, ścierwo, szmata” (k. 120). O ile pierwotnie pokrzywdzony miał ją szarpać za bluzkę i ramię, o tyle w wyjaśnieniach złożonych następnego dnia miał ją też uderzyć pięścią w głowę. Niemniej dopiero w wyjaśnieniach z 6 września 2019 r. oskarżona zasłaniała się niepamięcią zajścia, przypisując tę omdleniu podyktowanemu brakiem odporności na widok krwi.

Zatem to wskazania wiedzy, logiki i życiowego doświadczenia doprowadziły Sąd I instancji do trafnego wniosku, że powoływanie się oskarżonej na wybiórczą niepamięć samego tylko momentu zadania ciosu, jak i eskalacja negatywnych zachowań pokrzywdzonego, stanowi zabieg instrumentalny i służący wersji obronnej, zmierzającej do wykazania – wbrew faktom - braku zamiaru pozbawienia pokrzywdzonego życia, a jednocześnie jego prowokującej postawy.

Podkreślenia w tym kontekście wymaga, że dokonana przez Sąd I instancji ocena wyjaśnień oskarżonej koresponduje z wnioskami biegłych, którzy po kompleksowych badaniach (m.in. badania neurologiczne, neuroobrazowe, neurofizjologiczne, obserwacja na monitoringu), sporządzili opinię psychologiczno-psychiatryczną, dochodząc do konkluzji, że oskarżona zasłania się niepamięcią, a „.. obraz zgłaszany przez opiniowaną ma zakres strategii procesowej” (k. 630). Analiza treści wyjaśnień B. S. oraz rekonstrukcja sposobu jej zachowania pozostaje w pełnej koherencji z tymi wnioskami.

1 c i d.

Sąd I instancji nie negował bynajmniej żalu oskarżonej z powodu pozbawienia życia konkubenta, co znalazło odzwierciedlenie również w wymiarze orzeczonej oskarżonej kary, nie zmieniając jednakże oceny jej zachowania i zamiaru w chwili realizacji znamienia zbrodni zabójstwa.

Nie jest natomiast tak, że śmiertelny skutek czynu stanowił dla B. S. zaskoczenie w dacie przedstawienia jej zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 kk, skoro już dzwoniąc na numer alarmowy informowała ona Policję, że zabiła konkubenta.

Lp.2

Zarzut obrazy przepisów postępowania – art. 7 kpk w zakresie oceny dowodu z opinii biegłych i uznanie jej za wiarygodną w zakresie twierdzeń, że oskarżona nie była w stanie silnego wzburzenia.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Nie podzielając stanowiska obrońcy, jakoby oskarżona B. S. przypisany jej czyn popełniła pozostając pod wpływem silnego wzburzenia, o jakim mowa w art. 148 § 4 kk, Sąd I instancji oceny w tym zakresie oparł nie tylko na pisemnej opinii sądowo-psychiatrycznej, uzupełnionej następnie ustnie na rozprawie, ale na analizie całokształtu ujawnionych okoliczności, których suma dopiero – właśnie w świetle wskazań wiedzy, logicznego rozumowania i życiowego doświadczenia - nie dawała racjonalnych podstaw do konkluzji odmiennych od poczynionych w wyroku.

Podkreślenia wymaga jednak, że uprzywilejowana postać zbrodni zabójstwa wymaga ustalenia nie tylko działania w afekcie, ale również wykazania jego usprawiedliwienia zaistniałymi okolicznościami.

O ile zaś opinia sądowo-psychiatryczna może stanowić, i w tym wypadku stanowiła, dowód pomocny w ocenie stanu psychicznego oskarżonej w czasie czynu, o tyle ocena, czy towarzyszące czynowi okoliczności stanowią obiektywne usprawiedliwienie silnego wzburzenia, może być podjęta wyłącznie przez Sąd orzekający, wszak dokonuje się jej przez pryzmat przesłanek etycznych oraz zasad współżycia społecznego.

Tymczasem dokonana przez Sąd I instancji analiza prawidłowo odtworzonych okoliczności faktycznych czynu, prowadzi do wniosków koherentnych z konkluzją opinii, iż oskarżona nie tylko nie działała w stanie przewagi emocji nad intelektem, ale też nie zaistniały okoliczności, które by afekt usprawiedliwiały.

W tym kontekście wnioski opinii psychologiczno-psychiatrycznej pozostają spójne z wnioskami wyprowadzonymi przez Sąd orzekający, który ustalił, że poprzedzające zabójstwo zachowanie pokrzywdzonego, było typowe, wpisując się w styl życia pary na przestrzeni wielu lat, gdzie dominował alkohol i wszczynane pod jego wpływem kłótnie.

Wzajemna relacja konkubentów w dniu zajścia nie odbiegała od codziennej, a wręcz poprzedzona była świętowaniem w wieczór je poprzedzający 29-lecia związku, zaś z relacji sąsiadki A. T. wynika, że w dniu zdarzenia w mieszkaniu pary było cicho i nie dobiegały stamtąd żadne odgłosy awantury (k. 604), choć te co do zasady były słyszalne. Podobnie świadek K. T., która spotkała oskarżoną przed zajściem, około godz. 9:30-9:40, nie zauważyła w jej zachowaniu nic nadzwyczajnego, poza tym, że nie rozmawiały tego dnia.

Dowody ujawnione na rozprawie pozwalały wnioskować, że pomimo okazjonalnego angażowania Policji, oskarżona w istocie akceptowała wzajemne postawy i choć podnosiła, że pokrzywdzony nadużywał alkoholu, a konkretnie piwa, to przecież sama też go nadużywała i to pod postacią wódki (tzw. drinków), które spożywała również w dniu zdarzenia, pomimo wczesnej pory dnia doprowadzając do stężenia w organizmie 1,03 mg/l, a zatem ponad 2‰.

Podkreślenia wymagają te zeznania S. K., w których opisywał negatywne w istocie nastawienie oskarżonej do jakiejkolwiek zewnętrznej ingerencji w jej związek, gdzie doraźnie wprawdzie wzywała Policję, ale czynnie sprzeciwiała się próbie zatrzymania konkubenta w Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych (k. 166 verte), nie zgłosiła się do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w sprawie leczenia pokrzywdzonego, nie otwierała drzwi dzielnicowemu, odmawiała złożenia zeznań przeciwko partnerowi, co w efekcie skutkowało zakończeniem po niespełna roku procedury „Niebieskiej karty” (w maju 2019 r.). Zarzucając konkubentowi brak woli leczenia uzależnienia, oskarżona również nie podjęła żadnych kroków, aby walczyć z jego i własnym nałogiem, wykazując bierność wobec prób ze strony powołanych do tego instytucji.

Treść wyjaśnień oskarżonej również nie dostarcza asumptu do przyjęcia, jakoby jej zachowanie mogło być postrzegane w kategoriach reakcji na zjawisko zewnętrzne, w powszechnym odczuciu ją usprawiedliwiające. Wynika z nich bowiem, że do kłótni doszło, gdyż oskarżona nie chciała, aby jej partner pił piwo: „ Jak chciałam piwo z ławy zabrać to złapał mnie za rękę, a wtedy ja złapałam nóż”. W tym kontekście nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że sama oskarżona piła wódkę, wszak nie chodziło tu o nietolerowanie picia alkoholu, ale o zróżnicowanie statusu uprawnień do jego spożywania.

Wreszcie oskarżona konsekwentnie wyjaśniała, że bezpośrednio przed i w czasie czynu, pokrzywdzony cały czas siedział w fotelu, przy ławie i w takiej pozycji został zastany przez interweniujących funkcjonariuszy. Taki stan rzeczy koresponduje z wynikami sekcji zwłok ofiary i wydanej na jej podstawie opinii medycznej, w której wskazano, że znajdował się on pod toksycznym wpływem alkoholu etylowego (3,5‰ alkoholu w moczu i 3,2 ‰ we krwi – k. 105-114), a co za tym idzie sam stan upojenia istotnie ograniczał aktywność pokrzywdzonego.

Nie negując zatem, że doszło ze strony pokrzywdzonego do wulgarnych wypowiedzi, czy nawet szarpania oskarżonej, to takie zachowanie było przejawem utartych wzajemnych postaw, a zarówno stan pokrzywdzonego, jak i nieprzerwanie zajmowana przez niego pozycja, przy jednoczesnym zamiarze niezakłóconego jedynie spożywania piwa, nie dawały podstaw do obaw, że skutecznie podejmie on przemoc wobec oskarżonej.

Trudno zatem było oczekiwać od Sądu I instancji, aby przy takiej wymowie dowodów, nie dostrzegł rażącej dysproporcji pomiędzy doznaną przez oskarżoną krzywdą ze strony późniejszej ofiary, a reakcją na nią. O ile okoliczności czynu pozwalały przyjąć działanie sprawczyni w gniewie, czy złości to w żadnym razie nie w afekcie usprawiedliwionym okolicznościami. Natomiast wynikająca z wyjaśnień samej oskarżonej nieudana próba wyrwania jej noża przez pokrzywdzonego, świadczy o pewnej konsekwencji działania, korespondując z opinią sądowo-psychiatryczną, z której wynika, że oskarżona „ Komunikuje swoje potrzeby, a kiedy ich nie uzyskuje, to może łamać normy społeczne” (k. 626).

Zgodzić należy się zatem z Sądem Okręgowym, że całokształt okoliczności towarzyszących czynowi oskarżonej, nie buduje obrazu uzewnętrznionego silnego wzburzenia, zaś ustalone okoliczności poprzedzające zbrodnię, wedle obiektywnych kryteriów nie usprawiedliwiają silnego wzburzenia, które stwarzałoby umocowanie dla dominacji emocji nad fundamentalnym racjonalizmem.

O trafności wnioskowania Sądu a quo świadczy również to, że śmiertelny cios został zadany z dużą siłą, gdzie ostrze noża drążyło ranę kłutą o głębokości aż 12 cm (wbito niemal całe ostrze), z czego 4.5 cm w obrębie serca, a więc organu o zasadniczym dla ludzkiego życia znaczeniu, osobie, która z racji upojenia alkoholowego i siedzącej pozycji, stanowiła łatwy cel. Jakkolwiek bowiem trudno nie zgodzić się z obrońcą, że pokrzywdzony był wyższy, otyły i silny, to w sytuacji in concreto cechy te nie stanowiły automatycznie o jego przewadze nad pokrzywdzoną, zwłaszcza, gdy zważyć na finał zajścia.

Jednocześnie pozbawienie życia człowieka stanowiło naturalny, a z racji specyfiki ciosu, wręcz nieuchronny skutek takiego działania, w szczególności, że oskarżona sama przyznawała, że „ nóż był bardzo ostry” (k. 72) .

Odwoływanie się przez obrońcę do relacji P. S., czy dokumentacji sporządzonej w związku ze zgłoszeniem przestępstwa, jest oczywiście nieskuteczne w kontekście kontestowania ustaleń stanu oskarżonej w chwili czynu. Dowody te mogą bowiem co najwyżej wskazywać na jej stan po czynie, będący reakcją na wywołaną rzeczywistość i sumą obaw przed następstwami swojego działania. Nie sposób zaś negować, że dokonanie zbrodni zabójstwa, w tym przypadku partnera życiowego od blisko 3 dekad, wywołało u oskarżonej silne emocje. Czym innym jest wszak dokonać zamierzonego czynu, a czym innym jest zmierzyć się z jego konsekwencjami.

O ile zatem immanentnym pozostaje, że popełnieniu zbrodni zawsze towarzyszą emocje, a tam gdzie zamiar jest nagły, również brak rozważenia sytuacji i racjonalnego przemyślenia następstw, to w badanej sprawie trafnie przyjęto, iż zrekonstruowany stan faktyczny nie stwarzał podstaw do zakwalifikowania zachowania B. S. z art. 148 § 4 kk.

Lp.3

Zarzut – obrazy przepisów postępowania – art. 410 kpk poprzez pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego wniosków wynikających z dowodów uznanych za wiarygodne.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

3 a i b.

Twierdzenie skarżącej, jakoby zeznania świadków S. K., A. T. i K. T. oraz dokumentacja dotycząca procedury niebieskiej karty, miały wskazywać na oskarżoną, jako ewidentną ofiarę przemocy ze strony konkubenta, stanowi polemikę kontestacyjną ze stanowiskiem Sądu I instancji, w dodatku podjętą w całkowitym oderwaniu od treści wyżej wskazanych dowodów, do których odniesiono się szeroko w punktach Lp. 1 i po części Lp 2 niniejszego uzasadnienia, bez potrzeby powielania zawartej tam analizy, odwołującej się nie tylko do sensu wypowiedzi świadków, ale wprost do cytatów z ich zeznań. Należy jedynie dodać, że to oskarżona była najemcą mieszkania przy ul. (...), gdzie nie musiała tolerować obecności pokrzywdzonego, nie była też pozbawiona możliwości wsparcia, skoro poza rodzicami w podeszłym wieku, miała również siostrę i 2 dorosłych synów. Niewykorzystanie szeregu uwarunkowań sprzyjających uwolnieniu się od relacji z pokrzywdzonym, z którym B. S. pozostawała w niesformalizowanym związku, prowadzi do wniosku, że w istocie akceptowała ich wzajemne relacje.

3 c.

Podnosząc zarzut nieuwzględnienia przez Sąd I instancji karty informacyjnej ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z dnia 16 marca 2019 r., gdzie oskarżona zgłosiła się w z związku z urazem głowy, skarżący nie wykazał istotności tego dowodu dla rozstrzygnięcia. Trudno tymczasem bezpośrednio ze zdarzeniem z dnia 11 sierpnia 2019 r. wiązać uraz doznany przez pokrzywdzoną 5 miesięcy wcześniej, nawet gdyby przyjąć, że był on wynikiem jednej z awantur z konkubentem, to taki stan rzeczy wpisuje się w przyjęte przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, nie dezawuując bynajmniej trafności wniosku, że przemoc fizyczna i psychiczna miała wzajemny charakter.

3 d.

Wnioskowanie Sądu Okręgowego, że ślad po ugryzieniu na ręce oskarżonej nie pochodzi z daty zarzucanego jej zabójstwa znajduje umocowanie w wyjaśnieniach B. S., których skarżący bynajmniej nie kwestionuje. O ile zatem w protokole oględzin ciała oskarżonej opisano ślad na jej dłoni i kciuku, o tyle to sama B. S. wyjaśniając w dniu 6 września 2019 r. wskazała, że „ ugryzienie w śródręcze dłoni lewej to było około 2 miesiące temu w domu, nie byłam u lekarza.”, dodając, iż pokrzywdzony w mniej-więcej tym samym czasie ugryzł ją w paznokieć (k. 172 verte). Oczywista wymowa tego dowodu nie pozostawia zatem wątpliwości, iż w dacie oględzin ślady po ugryzieniu były śladami starymi.

3 e.

Odnośnie sylwetki pokrzywdzonego – vide punkt Lp. 2.

3 f.

Ustalenia w zakresie stanu faktycznego sprawy, w tym również w zakresie strony podmiotowej, należą do Sądu I instancji, a nie do świadków, w tym też nie do świadka P. S., ani tym bardziej nie mogą być czynione na podstawie notatek urzędowych (art. 174 kpk). Niemniej dla porządku wskazać trzeba, że w przywołanym w apelacji, a przy tym zniekształconym fragmencie jej zeznań, świadek S. relacjonowała przekaz oskarżonej, a nie dokonywała własnych ocen. Świadek nie mówiła przy tym o afekcie, ale zeznała, że „ Kobieta oświadczyła nam, że jej konkubent chciał ją uderzyć, ugryzł ją w prawą rękę i ta w obronie wzięła nóż do ręki i nieświadomie dźgnęła go nożem w klatkę piersiową z lewej strony, po czym wyjęła nóż i położyła go na stoliku obok łóżka” (k. 13 verte).

Zeznania te, paradoksalnie, wskazują na racjonalność zachowania oskarżonej, która już w momencie interwencji Policji nakreślała swoją linię obrony, skoncentrowaną na wykazaniu poczucia zagrożenia i braku świadomości reakcji.

Skarżący, nie tylko zniekształcił przytoczone jako cytat zeznania świadka S., ale też zupełnie pominął te ich fragmenty, z których wynikało, że oskarżona była pijana i agresywna.

Sąd I instancji nie zakwestionował natomiast tego, że oskarżona wyrażała zainteresowanie skutkami swojego działania, o czym szerzej w punkcie Lp. 2. Nie sposób jednak podzielić stanowisko obrońcy, jakoby oskarżona podjęła próbę zapobieżenia skutkowi swojego czynu poprzez wezwanie pomocy medycznej. Po pierwsze dlatego, że to nie oskarżona wezwała pomoc medyczną, ale uczyniła to zawiadomiona przez nią Policja. Wynika to z wyjaśnień samej oskarżonej, która wskazywała, że „ Jak zobaczyli taką ilość krwi to musieli wezwać pogotowie” (k. 72). Po wtóre zaś oskarżona już podczas telefonicznej rozmowy z dyżurnym funkcjonariuszem Policji sygnalizowała zgon partnera („ natychmiast proszę przyjechać zabiłam go chyba” – k. 60-61), opisując sposób w jaki do tego poprowadziła („ nożem, nożem go”, „w klatkę piersiową”). Wbrew logice byłoby przyjmować próbę odwrócenia skutku, który już nastąpił i był przez sprawczynię uświadomiony. Trzeba zaś w tym kontekście wskazać na logiczny i adekwatny do rzeczywistości sposób udzielania odpowiedzi przez oskarżoną, a także koherencję powyższego ustalenia z sytuacją zastaną przez interweniujących policjantów w lokalu B. S., gdzie ofiara siedziała w fotelu w zakrwawionej koszuli, z odchyloną do tyłu głową i krwią w okolicy ust.

W konsekwencji prawidłowej – wbrew zarzutom apelacji – oceny dowodów, dokonanej przez Sąd I instancji z uwzględnieniem całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie i nie naruszającej reguł logicznego rozumowania, wiedzy i życiowego doświadczenia, prawidłowo zrekonstruowano fakty, również odnoszące się do strony podmiotowej, a więc i umyślnego zamiaru oskarżonej. Jakkolwiek miał on charakter nagły, to taki stan rzeczy nie odbiera mu cechy bezpośredniości.

Kontestowanie ustaleń w powyższym zakresie przez pryzmat stanu psychicznego oskarżonej, jest zabiegiem z gruntu wadliwym w sytuacji, gdy z niekwestionowanych w tym aspekcie wniosków opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, nieograniczona w czasie czynu, zdolność B. S. do zrozumienia jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.

Konsekwentne utrzymywanie przez oskarżoną w wyjaśnieniach braku zamiaru pozbawienia pokrzywdzonego życia nie dezawuuje prawidłowości odmiennych ustaleń w tym względzie, skoro tym depozycjom oskarżonej Sąd meriti nie dał wiary, racjonalnie motywując swoje oceny.

Tożsame uwagi odnieść należy do pozostałych ustaleń faktycznych, w których skarżący upatruje błędu (zarzut 3 I-IV), skoro wywiedzione przez Sąd I instancji wnioski w tym zakresie znajdują umocowanie w dowodach, które zasadnie obdarzono wiarą, jak też pozostają w koherencji ze wskazaniami wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Niestwierdzenie zaś błędów rekonstrukcyjnych co do przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zdarzenia, wyklucza następstwo w postaci wpływu błędów na treść orzeczenia. W tym, brak podstaw do ustalenia przesłanek z art. 15 § 2 kk, nie pozwalał rozważać – nota bene fakultatywnej nawet w przypadku pozytywnych ustaleń na tej płaszczyźnie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, o jakiej mowa w tym przepisie.

Jednocześnie wskazać należy, że orzeczona oskarżonej kara, nieznacznie tylko przekraczająca dolną granicę ustawowego zagrożenia za zbrodnię z art. 148 § 1 kk, nie razi swoją surowością, odzwierciedlając w szczególności wzajemne relacje oskarżonej i pokrzywdzonego, nagły zamiar towarzyszący zbrodni, zawiadomienie przez oskarżoną po zdarzeniu Policji poprzez numer alarmowy, niezacieranie śladów przestępstwa, jak i niekaralność B. S..

Wniosek: o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na art. 148 § 4 kk,

o nadzwyczajne złagodzenie kary na podstawie art. 15 § 2 kk i wymierzenie jej w dolnej granicy ustawowego zagrożenia z zastosowaniem art. 60 § 6 pkt 2 kk

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów odnoszących się do oceny dowodów oraz kształtu ustaleń faktycznych, niezasadne są również wnioski zawarte w petitum apelacji, albowiem postulowane zmiany nie odpowiadają prawidłowo poczynionym ustaleniom faktycznym w sprawie, które znajdują umocowanie w prawidłowo podjętych ocenach dowodowych, a także adekwatne do nich odzwierciedlenie w przyjętej kwalifikacji prawnej.

Lp.4

Zarzut – obraza art. 627 kpk w zw. z art. 616 § 2 kpk poprzez zasadzenie od oskarżonej kosztów sądowych

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut, jakkolwiek po części wadliwie sformułowany, okazał się skuteczny. Oczywiście nie sposób uznać, że doszło do obrazy art. 627 kpk poprzez obciążenie oskarżonej kosztami postępowania przed Sądem I instancji, skoro przepis ten obliguje do takiego postąpienia w przypadku skazania.

Przepis art. 624 § 1 kpk wprowadza wyłom od tej zasady, uprawniając Sąd orzekający do zwolnienia oskarżonej w całości lub w części od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów, jeżeli istnieją podstawy do uznania, że ich uiszczenie byłoby zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów.

W badanej sprawie istnieją tymczasem podstawy do ustalenia takiej kondycji finansowo-życiowej B. S., która nie daje oskarżonej możliwości zapłacenia kosztów sądowych, czyniąc je – niezależnie od kwoty – nader uciążliwymi, jeśli zważyć, że oskarżona przed zatrzymaniem utrzymywała się z emerytury w miesięcznej wysokości 940 zł netto, będąc przy tym obciążoną egzekucją komorniczą w kwocie 400 zł miesięcznie.

Jednocześnie charakter i rozmiar orzeczonej kary, jak i wiek oskarżonej sprawia, że jej możliwości zarobkowania są nie tyle ograniczone, co realnie niemożliwe.

Nie tracąc z pola widzenia nieprawidłowego ustalenia w zaskarżonym wyroku wysokości kosztów sądowych, a także oczywistej sprzeczności w tym względzie pomiędzy rozstrzygnięciem (20.884,43 zł) a jego uzasadnieniem (8.989,92 zł), obciążenie należnościami oskarżonej jest wadliwe co do zasady.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach sądowych za I instancję, zwalniając oskarżoną z obowiązku ich zapłaty i obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Wniosek – o zmianę wyroku w zakresie kosztów sądowych poprzez zwolnienie oskarżonej od ich zapaty w całości ewentualnie poprzez zasadzenie ich w kwocie odpowiadającej rzeczywiście poniesionym wydatkom.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wobec podzielenia argumentacji apelacji w zakresie nadmiernej uciążliwości kosztów ze względu na sytuację rodzinną i materialną oskarżonej.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Rozstrzygniecie o winie i karze.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Wobec niezasadności zarzutów apelacji i niestwierdzenia przyczyn odwoławczych z art. 439 kpk i 440 kpk.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Rozstrzygnięcie o kosztach – zwolniono oskarżoną od ich uiszczenia.

Zwięźle o powodach zmiany

Podzielono argumentację zawartą w apelacji.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III.

na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczono dodatkowo okres rzeczywistego pozbawienia wolności B. S. od dnia 21 lipca 2020 r. do dnia 26 stycznia 2021 r., a zatem od dania wydania wyroku przez Sąd i instancji do jego uprawomocnienia się.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

IV i V

Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. R., Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 700 (siedmiuset) złotych podwyższoną o 23 % podatku VAT tytułem opłaty za pomoc prawną udzieloną oskarżonej z urzędu w instancji odwoławczej, podwyższając stawkę minimalną ze względu na nakład podwyższony pracy wynikający m.in. z sytuacji procesowej tymczasowo aresztowanej oskarżonej oraz aktywności obrońcy w postępowaniu;

Zwolniono oskarżoną od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa, z tożsamych przyczyn, dla których zmieniono zaskarżony wyrok w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach.

7.  PODPIS

Ewa Leszczyńska-Furtak Marzanna Piekarska-Drążek Dorota Radlińska

1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

W całości

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana