Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 286/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bożena Szponar - Jarocka (spr.)

Sędziowie: SA Alicja Sołowińska

SA Teresa Suchcicka

Protokolant: Edyta Katarzyna Radziwońska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 lipca 2019 r. w B.

sprawy z odwołania H. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do rekompensaty

na skutek apelacji wnioskodawcy H. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 14 marca 2019 r. sygn. akt V U 66/18

I. zmienia zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z 22 listopada 2017r. w ten sposób, że przyznaje H. G. prawo do rekompensaty w formie dodatku do kapitału początkowego o którym mowa w przepisach art. 173 i 174 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych od 1 października 2017r.,

II. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz H. G. 450 (czterysta pięćdziesiąt ) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar - Jarocka SSA Alicja Sołowińska

Sygn. akt III AUa 286/19

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 22 listopada 2017 r., wydaną na podstawie ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych oraz ustawy dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odmówił H. G. prawa do rekompensaty, ponieważ na dzień 31 grudnia 2008 r. wnioskodawca nie udowodnił 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Organ rentowy nie zaliczył mu do tego stażu okresu od 1.07.1986 r. do 30.06.2006 r., ponieważ zgromadzona dokumentacja nie potwierdza, że wnioskodawca w tym okresie sprawował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy dozór inżynieryjno-techniczny przy stanowiskach, na których jako podstawowe wykonywane są prace w szczególnych warunkach.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył H. G., zarzucając jej błąd w ustaleniach faktycznych oaz niewłaściwą ocenę zgromadzonego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że odwołujący nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, podczas gdy twierdzenie takie stoi w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym oraz naruszenie art. 184 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 32 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 2,3,i 4 ustawy o emeryturach i rentach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz art. 21 ustawy o emeryturach pomostowych przez odmowę zakwalifikowania spornego okresu zatrudnienia od 1 stycznia 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, w sytuacji gdy przesłanka wykonywania pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy została spełniona.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 14 marca 2019 r. oddalił odwołanie.

Sąd ten ustalił, że bezspornie H. G. w okresie od 1 lipca 1986 r. do dnia 30 czerwca 2006 r. zatrudniony był on w (...) S.A. w P. (początkowo u poprzednika prawnego – Centrali (...) w B.) na stanowiskach: od 1 lipca 1986 r. do 31 marca 1998 r. samodzielnego inspektora ds. bhp w Dziale Bezpieczeństwa (...), a następnie od dnia 1 kwietnia 1998 r. do 30 czerwca 2006 r. specjalisty ds. bhp, podlegając Dyrektorowi ds. technicznych (akta pracownicze).

Centrala (...) w B. w dniu 22 sierpnia 1987 roku wystawiła odwołującemu świadectwo pracy w szczególnych warunkach stwierdzając, iż H. G. był zatrudniony w tym zakładzie od 1.07.1986 r. Stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał takie prace jak kontrola i nadzór techniczny składów paliwowych i stacji benzynowych na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp wymienionych w wykazie A, dziale XIV poz.24 pkt 4 wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego Nr 19 z dnia 6 sierpnia 1983 roku w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego. W dniu 14 lipca 2007 r. (...) S.A w P. wystawił odwołującemu świadectwo pracy, w którym stwierdzono, że odwołujący w okresie od dnia 1.07.1986 do dnia 30.06.2006 roku wykonywał prace na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp i specjalisty ds. bhp, polegające na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozorze inżynieryjno – technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe świadczone są prace wymienione w wykazie i była to praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych w oparciu o Wykaz A, Dział XIV, poz. 24 Rozporządzenia Rady Ministrów dnia 07.02.1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze oraz wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do Zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego Nr 7 z dnia 7.07.1987 roku w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego.

Z dalszych ustaleń Sądu wynikało, że decyzją z dnia 4 października 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił H. G. prawa do emerytury pomostowej, ponieważ wnioskodawca nie udokumentował co najmniej 15 lat pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Prawomocnym wyrokiem z dnia 16 marca 2012 r. wydanym w sprawie o sygn. akt V U 1399/11, Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił odwołanie H. G. od wskazanej wyżej decyzji.

Rozstrzygając o zasadności odwołania H. G. od zaskarżonej w sprawie decyzji z dnia 22 listopada 2017 r., w pierwszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 2 pkt 5 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych, rekompensata oznacza odszkodowanie za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze dla osób, które nie nabędą prawa do emerytury pomostowej. Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 21 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 19 grudnia 2009 r. o emeryturach pomostowych, zgodnie z którymi rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat. Rekompensata przyznawana jest w formie dodatku do kapitału początkowego, o którym mowa w przepisach art. 173 i art. 174 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Natomiast art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi, że urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 ust. 2 i 3. W myśl ust. 2 cytowanego przepisu - dla celów ustalenia uprawnień, o których mowa w ustępie 1, za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia w podmiotach, w których obowiązują wykazy stanowisk ustalone na podstawie przepisów dotychczasowych. W świetle § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Powyższe okresy pracy stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy.

Sąd I instancji zważył, że pomimo tego, iż w przywołanych wyżej świadectwach pracy zakład pracy zakwalifikował pracę wykonywaną przez odwołującego, jako pracę w warunkach szczególnych, to jednak na etapie postępowania sądowego, wobec kwestionowania przez organ rentowy spełnienia przesłanek do przyznania rekompensaty, Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, w którym poza przesłuchaniem odwołującego w charakterze strony, przesłuchał również szereg świadków, jak też dopuszczono dowód z opinii biegłych sądowych.

Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego, z punktu widzenia uprawnień emerytalnych, ma możliwość jej zakwalifikowania pod konkretną pozycję wymienioną w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Rozporządzenie to wymienia enumeratywnie rodzaje wykonywanych prac, które uznawane są za pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W wystawionych świadectwach pracy, a także co podnosił sam odwołujący, wykonywana przez niego praca miała być pracą w warunkach szczególnych, określoną w poz. 24 działu XIV wykazu A załącznika do powołanego wyżej rozporządzenia (praca polegająca na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozorze inżynieryjno-technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie).

Zdaniem Sądu Okręgowego, analiza przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego nie potwierdziła stanowiska odwołującego. Kluczowe znaczenie na gruncie przedmiotowego postępowania przypisać należało zakresowi obowiązków odwołującego. H. G. przesłuchany w charakterze strony zeznał, że do jego obowiązków należał nadzór techniczny nad załadunkiem i rozładunkiem paliwa – sprawdzał cysterny i stan techniczny samochodu oraz, czy kierowca ma odpowiednie zaświadczenie do przewozu. Sprawdzał również stężenie oparów w zakładach i na stacjach, a także w cysternach przed rozpoczęciem pracy przez spawaczy. Był też członkiem grupy ratownictwa medycznego. Jego praca polegała na tym, że z rana dojeżdżał na określona jednostkę i tam rozpoczynał kontrolę m.in. stacji przepompowywania paliw. Ponadto pilnował, czy cysterny zostały odpowiednio zabezpieczone, dokonywał przeglądu stanowisk, czy też czy pracownicy mają odpowiednie ubranie. Dodatkowo odwołujący prowadził stanowiskowe szkolenia bhp oraz uczestniczył w odbiorach remontów i sporządzał odpowiednią dokumentację. Jak sam określił, do jego obowiązków należało dbanie o bezpieczeństwo pracowników i dozorował wszystkie stanowiska, które były w zakładzie pracy. Twierdzenia H. G. znalazły potwierdzenie także w zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków – R. C., A. C. i S. K., którzy opisując zakres obowiązków odwołującego potwierdzili, że wnioskodawca uczestniczył w pomiarach stężeń w cysternach i wykonywał wiele czynności w strefie zagrożenia. Wskazali oni również, że do zakresu jego obowiązków należały także czynności biurowe.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań ww. świadków. W jego ocenie zeznania te były spójne i wzajemnie ze sobą korelowały. Mimo jednak potwierdzenia tego, co rzeczywiście robił w zakładzie pracy H. G., w dalszym ciągu pozostawały wątpliwości, czy takie prace można zakwalifikować jako prace w szczególnych warunkach. W celu oceny tych okoliczności, Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu bhp.

Z opinii biegłego Z. C. wynikało, że na podstawie zapisów znajdujących się w aktach sprawy brak jest podstaw do uznania, że odwołujący w spornym okresie wykonywał pracę w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, w łącznym wymiarze 15 lat. Z uwagi jednak na okoliczność, że pełnomocnik odwołującego złożył uprzednio wniosek o wyłączenie ww. biegłego, a Sąd wniosek ten uwzględnił, jednakże wskutek niedopatrzenia biegły i tak sporządził opinię, opinia ta nie stanowiła wartościowego źródła dowodowego.

Kolejny biegły z zakresu (...) wskazał, że H. G. pracował w warunkach szkodliwych, jednakże nie każde warunki szkodliwe są warunkami szczególnymi w rozumieniu rozporządzenia. Nie może być bowiem tak że każda osoba wykonująca pracę w zakładzie, który posiada stanowiska zaliczone do szczególnych warunków pracy nabywa prawa do wcześniejszej emerytury lub jej wzrostu. Biegły wskazał, że H. G. zatrudniony był na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp w przedsiębiorstwie zajmującym się magazynowaniem, transportem, dystrybucją hurtową paliw płynnych. Zdaniem biegłego jest to szczególny rodzaj przedsiębiorstwa z dużą ilością substancji niebezpiecznych dla zdrowia, w tym rakotwórczych i mutagennych. Biegły zwrócił jednak uwagę, na konieczność wykonywania pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Tymczasem, H. G. nie przebywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych. Biegły podniósł, że chociaż przebywanie w warunkach niebezpiecznych dla zdrowia zajmowało wiele czasu, to jednak do jego obowiązków należały także inne czynności, takie jak sporządzanie dokumentacji, przejazdy samochodem na kontrolowane placówki, czynności administracyjno-zarządzające, opracowywanie instrukcji bhp, analiz rocznych, sprawozdań czy przeprowadzanie dochodzeń powypadkowych. Zdaniem biegłego charakter wykonywanych przez odwołującego czynności odpowiada pracom wymienionym w załączniku do rozporządzenia. Jednakże biegły wskazał, że literalnie H. G. nie wypełnia zapisu rozporządzenia. Praca polegająca na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozorze inżynieryjno- technicznym może być uznana za pracę w szczególnych warunkach, jeżeli pracownik stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku sprawował taką kontrolę czy dozór na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie A.

Odwołujący odniósł się do przedstawionej wyżej opinii biegłego podając, że wskazane przez biegłego prace przy dochodzeniach powypadkowych były czynnościami niezwykle rzadkimi, a przez 20 lat jego pracy mogły one zająć w sumie najwyżej kilka dni. Odnosząc się do instrukcji stanowiskowych wskazał, że były to zazwyczaj gotowe instrukcje, przypisane do danego stanowiska pracy. W ocenie Sądu I instancji, powyższe argumenty nie przeczyły jednak ocenie dokonanej przez biegłego sądowego S. L.. Sąd Okręgowy podzielił wnioski płynące z tej opinii i przyjął je za podstawę ustaleń poczynionych w sprawie. Sąd zgodził się zarówno ze stanowiskiem biegłego, jak i z argumentacją przedstawioną przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, że mimo, iż część obowiązków H. G. mieścić się może w pojęciu pracy w warunkach szczególnych, to jednak nie sposób takiego charakteru przypisać całości jego obowiązków, a tym samym uznać, że praca w warunkach szczególnych była wykonywana stale i w pełnym wymiarze. Głównym zadaniem odwołującego, co sam zresztą przyznał, było bowiem dbanie o bezpieczeństwo pracowników. W tym też zakresie nadzorował on zarówno warunki techniczne, poziomy stężeń substancji toksycznych czy ubiór roboczy pracowników. Nie można jednak uznać, że całokształt jego pracy, a więc także wykonywanie czynności biurowych, dojazdy na stacje paliw, czy też prowadzenie szkoleń, stanowiło wykonywanie nadzoru w rozumieniu zapisu zawartego w załączniku do rozporządzenia. Należy także zauważyć, że w zakresie swoich kompetencji dbał on o zachowanie zasad bezpieczeństwa nie tylko pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych, ale także innych pracowników zatrudnionych w zakładzie pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe okoliczności uniemożliwiły uznanie, że praca w warunkach szczególnych była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Na marginesie Sąd zaznaczył, że analizie biegłego został podany okres zatrudnienia odwołującego do końca 1998 r., jednakże w ocenie Sądu, z uwagi na tożsamy zakres obowiązków pracowniczych, wnioski płynące z opinii odnoszą się także i do późniejszego okresu i skutkowały uznaniem, że brak było podstaw do uwzględnienia odwołania i na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. podlegało ono oddaleniu.

Apelację od powyższego wyroku złożył H. G.. Zaskarżając wyrok w całości, zarzucił mu:

I)sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania w stopniu istotnym dla jego wyniku, a mianowicie przepisu art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów z przekroczeniem zasady ich swobodnej oceny, tj.:

1)w sposób niewszechstronny poprzez:

a) oparcie wyroku wyłącznie na wybiórczych fragmentach opinii biegłego sądowego S. L., z pominięciem całości opinii w której biegły stwierdza, że odwołujący pracował w warunkach szkodliwych w przedsiębiorstwie z dużą ilością substancji niebezpiecznych dla zdrowia, w tym rakotwórczych i mutagennych (str. 9 uzasadnienia], a zakres pracy odwołującego nie był powszechnie spotykany (str. 4 opinii biegłego). Ponadto biegły (str. 5 opinii) stwierdza, że "Charakter wykonywania przez niego czynności odpowiada też pracom wymienionym w załączeniu rozporządzenia";

b) pominięcie twierdzeń odwołującego, wyjaśniających kwestią stałego charakteru pracy w szczególnych warunkach, w szczególności złożonych podczas przesłuchania jak i w formie pisemnej, kiedy odwołujący stwierdził, że: "Mój czas pracy był limitowany Kodeksem pracy, czyli ośmiogodzinny. Praca moja jednak wykonywana była przez co najmniej 10 godzin codziennie na bazach magazynowych, stacjach paliw i w zakładach transportu z uwagi na specyfikę firmy tj. prace trzyzmianową w BM i SP, nie licząc czasu dojazdu i powrotu, gdzie grupy pracowników oddelegowane do pracy rozpoczynały pracę o godz. 7 i do oddalonego miejsca o 150 km trzeba było dojechać na godz. 7.00. Następnie pobyt w hotelu przez kilka dni aż do zakończenia robót na danym odcinku, przy obiektach będących w ruchu stacje paliw, bazy magazynowe, zakłady transportu. W drodze powrotnej odbywała się również kontrola SP i autocystern. Każdorazowo obowiązywał wpis z godziną rozpoczęcia i zakończenia kontroli. Powroty były też późnym wieczorem.";

2) w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, polegającej na nieprzypisaniu świadectwom pracy należytej mocy dowodowej, kiedy to pracodawca działając jako osoba trzecia nie miał żadnego interesu aby wystawić świadectwo sprzeczne z faktycznie świadczoną pracą;

3) w sposób nasuwający zastrzeżenia z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania, polegającej na oddaleniu odwołania pomimo stwierdzenia, że brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań świadków (str. 8 uzasadnienia) a które potwierdzają, że odwołujący wykonywał pracę w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy;

II) naruszenie przepisów prawa materialnego tj.: art. 184 ust 1 pkt 1 w związku z art. 32 ust. 1 w związku z art. 32 ust 2,3 i 4 ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych oraz art. 21 ustawy o emeryturach pomostowych przez odmowę zakwalifikowania spornego okresu zatrudnienia od 1 stycznia 1994 r. do 31 grudnia 1998 r. jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, w sytuacji, gdy: przesłanka wykonywania pracy w szczególnych warunkach „stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy" została spełniona.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku, poprzez uznanie odwołania od decyzji ZUS za zasadne oraz zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz odwołującego kosztów postępowania wg norm przepisanych za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy okazała się zasadna.

Przedmiotem niniejszej sprawy była kwestia, czy ubezpieczony H. G. spełnia warunki niezbędne do nabycia prawa do rekompensaty, o której mowa w art. 21 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r. poz. 664). Zgodnie z treścią art. 21 ust. 1 cytowanej ustawy rekompensata przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli ma okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, wynoszący co najmniej 15 lat. W myśl zaś art. 21 ust. 2 ww. ustawy, rekompensata nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do emerytury na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Rekompensatę definiuje natomiast art. 2 pkt 5 tej ustawy, zgodnie z którym rekompensata jest odszkodowaniem za utratę możliwości nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze dla osób, które nie nabędą prawa do emerytury pomostowej. Rekompensata, o jakiej mowa w ww. przepisach, nie jest więc świadczeniem samodzielnym, a ma charakter dodatkowego świadczenia pieniężnego doliczanego do wysokości kapitału początkowego, o którym mowa w przepisach art. 173 i art. 174 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (art. 23 ust. 2 ustawy pomostowej) Celem rekompensaty jest łagodzenie skutków utraty możliwości przejścia na emeryturę z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Jej realizacja polega na zwiększeniu podstawy wymiaru emerytury z FUS, do której osoba uprawniona nabyła prawo po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 31 marca 2016 r. w sprawie III AUa 1899/15, Legalis nr 1456649).

W niniejszej sprawie sporną była jedynie kwestia, czy wnioskodawca legitymuje się 15-letnim okresem wykonywania pracy w warunkach szczególnych, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Organ rentowy nie kwestionował bowiem spełnienia przez ubezpieczonego pozostałych przesłanek. W szczególności spór sprowadzał się do prawidłowej oceny charakteru pracy odwołującego w (...) S.A. w P. (początkowo u poprzednika prawnego – Centrali (...) w B.) od 1 lipca 1986 r. do 30 czerwca 2006 r. na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp oraz specjalisty ds. bhp pod kątem możliwości zaliczenia go do stażu pracy w szczególnych warunkach. Sąd Okręgowy po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w tym dowodu z dokumentacji, zeznań świadków i opinii biegłych z zakresu BHP uznał, że ww. okres pracy nie może zostać zaliczony do stażu pracy w warunkach szczególnych. W ocenie Sądu I instancji, w okresie tym wnioskodawca niewątpliwe wykonywał pracę w szczególnych warunkach, jednak nie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Przepis art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej zawiera definicję pracownika zatrudnionego w szczególnych warunkach, stanowiąc, iż jest nim pracownik zatrudniony przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne bądź otoczenia. Cechą niezbędną do uznania danego zatrudnienia za wykonywane w szczególnych warunkach w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Sąd Apelacyjny podziela wyrażony przez wnioskodawcę w apelacji zarzut, iż dokonana przez Sąd ocena materiału dowodowego nie była wnikliwa i wszechstronna, a w konsekwencji Sąd Okręgowy nie wyjaśnił okoliczności istotnych w zakresie niezbędnym dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Sąd II instancji przesłuchał zatem uzupełniająco ubezpieczonego, na okoliczność rodzaju i warunków pracy wykonywanej w ww. przedsiębiorstwie w spornym okresie od 1 lipca 1986 r. do 30 czerwca 2006 r. Jak wynika z zeznań H. G., pracował on w PKN (...) w spornym okresie na stanowisku inspektora ds. bhp, a później jako specjalista ds. bhp. Nie pracował w żadnym konkretnym dziale, a jego miejscem pracy były bazy magazynowe w liczbie 9 oraz 140 stacji paliw. Odwołujący swoje stanowisko pracy miał w bazie magazynowej nr 1 przy ulicy (...) w B.. Do jego obowiązków należała: kontrola stanowisk pracy pod względem bezpieczeństwa, dopuszczanie pracowników do pracy w warunkach szczególnych, przeprowadzanie pod względem bezpieczeństwa kontroli warunków na poszczególnych stanowiskach pracy, a 96% stanowisk w tym przedsiębiorstwie były to prace w warunkach szczególnych. W firmie pracowało około 650 pracowników. Tylko księgowi, kadrowa i pracownicy działu gospodarczego byli pracownikami, którzy nie wykonywali pracy w warunkach szczególnych. Odwołujący miał rozpisany harmonogram kontroli, który dotyczył m.in. napraw armatury elektrycznej, hydraulicznej, paliwowej oraz czyszczenia zbiorników z paliwem. Na terenie przedsiębiorstwa było około 4000 zbiorników paliwowych. Przed podjęciem pracy przez czyścicieli zbiorników, odwołujacy musiał dokonać pomiarów stężeń produktów naftowych w zbiornikach na stacjach i w bazach magazynowych. Dokonywał pomiarów stężeń przed naprawami zbiorników z paliwem, które były wkopane w ziemię. Dopiero po jego kontroli można było dopuścić do naprawy pracowników. Kontrolował ślusarzy, mechaników, mechaników samochodowych, spawaczy. Przed pracami spawalniczymi, czy ślusarskimi należało sprawdzić zawór, który ważył około 600 kg, wymienić uszczelkę, odparować i wykroplić paliwo. Na każdej bazie magazynowej był transport kolejowy, samochodowy, stanowiska rozładunkowe paliw. Odwołujący zeznał, że był obecny przy pracach przeładunkowych paliw, sprawdzał, czy wszystko jest zgodne z procedurą, tj. bezpieczeństwem na poszczególnych stanowiskach. Odwołujący brał udział w produkcji uszlachetnionych paliw w spółce. Jego praca polegała na badaniu stężeń benzenu, kontroli przy zakładaniu węży na cysterny kolejowe, na autocysterny. Nadzorował pracę przy spawaniu rurociągów na stacji paliw (raz w tygodniu). Dokonywał też rutynowych kontroli w bazach paliwowych pod kątem warunków bezpieczeństwa pracy pracowników. Był jedyną osobą w firmie zatrudnioną na stanowisku specjalisty bhp. Miał kontakt z substancjami toksycznymi takimi jak: ksylen, benzen, czteroetylek ołowiu. Do jego obowiązków należało również szkolenie wstępne pracowników. Poza tym odwołujący sporządzał notatki na bieżąco, sprawozdania wykonywał w różnych bazach materiałowych, nie tylko w B. przy ulicy (...). Należał też do grupy ratownictwa chemicznego, która zajmowała się wypadkami na drodze i na kolei z udziałem cystern. Wszystkie wnioski z kontroli były sporządzane w miejscu gdzie sporządzałem kontrole i wysyłane do centrali firmy. Żadne prace w obrębie zbiornika z paliwem nie mogły być prowadzone bez pisemnej zgody wnioskodawcy. Przy rozładunku cystern była przeze niego sprawdzana kwestia uziemienia, a dopiero później można było przejść do kwestii załadunku i przeładunku. Odwołujący w biurze nie miał żadnej pracy, bo cały czas pracował w rejonie. Najbardziej odległe jednostki, które kontrował to W., G., S., Ł.. Z zeznań odwołującego wynikało także, że do czyszczenia zbiorników były potrzebne specjalne uprawnienia, ale odwołujący ich nie posiadał i takich czynności nie wykonywał. (...) dokonywał przy pomocy specjalnych urządzeń, które mierzyły stężenia oparów benzyny. Nie musiał uzyskiwać zgody na wchodzenie do zbiorników, ponieważ miał uprawnienia do tego. Spawanie rurociągów poza odwołującym nadzorował kierownik danego odcinka. Na badanie okresowe pracowników kierowali pracownicy kadr. Kierownicy baz magazynowych prowadzili ewidencję badań okresowych. (k. 206v-207).

W pierwszej kolejności wskazać należy, że sporny okres zatrudnienia został udokumentowany świadectwem pracy w szczególnych warunkach z dnia 22 sierpnia 1987 r. (akta osobowe), z którego wynika, że H. G. zatrudniony był od 1.07.1986 r. w Centrali (...) w B. i w tym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał takie prace jak kontrola i nadzór techniczny składów paliwowych i stacji benzynowych na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp wymienionych w wykazie A, dziale XIV poz. 24 pkt 4 wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego Nr 19 z dnia 6 sierpnia 1983 roku w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego. W dniu 14 lipca 2007 r. (...) S.A. w P. wystawił odwołującemu drugie świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, w którym stwierdzono, że w okresie od dnia 1.07.1986 do dnia 30.06.2006 roku wykonywał on prace na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp i specjalisty ds. bhp, polegające na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozorze inżynieryjno – technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe są prace wymienione w wykazie i była to praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych w oparciu o Wykaz A, Dział XIV, poz. 24 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze oraz wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do Zarządzenia Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego Nr 7 z dnia 7.07.1987 roku w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego. Ponadto w angażach za lata 2001 – 2005 znajdujących się w aktach osobowych H. G., zamieszono zapis, iż stanowisko pracy – specjalista ds. bhp zaliczone jest do pracy w warunkach szczególnych. Świadectwo pracy w warunkach szczególnych nie ma mocy wiążącej zarówno dla organu rentowego, jak i dla Sądu, nie jest bowiem dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., jednakże stwarza ono domniemanie i podstawę do przyjęcia, że okres pracy w nim podany jest okresem pracy w warunkach szczególnych, o którym mowa w art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności poświadczone w ww. świadectwach pracy w warunkach szczególnych znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Na podstawie zeznań odwołującego złożonych przed Sądem I instancji, uzupełniających zeznań złożonych przez niego na etapie postępowania apelacyjnego, zeznań świadków R. C. (k. 67), A. C. (k.67-68) i S. K. oraz zakresów czynności na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp i specjalisty ds. bhp (akta osobowe) stwierdzić należy, że do obowiązków H. G. należało: kontrola przestrzegania przepisów bhp na terenie 9 baz magazynowych i 140 stacji paliw; kontrola stanowisk pracy pod względem bezpieczeństwa; nadzór na załadunkiem i rozładunkiem paliwa i rozsyłaniem paliwa na stacje benzynowe (badanie stężenia benzenu, kontrola przy zakładaniu węży na cysterny, badanie stanu technicznego samochodów i cystern); sprawdzanie stężenia oparów i sprawdzanie zaworów zbiorników z paliwem przed ich czyszczeniem (wymiana uszczelki, odparowanie i wykroplenie paliwa) w zakładach i na stacjach benzynowych, dokonywanie przeglądu stanowisk pracy w bazach zakładowych (kierowcy lokomotyw i autocystern, spawacze, ślusarze, mechanicy); udział w produkcji uszlachetnionych paliw, nadzór nad pracami spawalniczymi rurociągów na stacjach paliw; udział w pracach zespołu powypadkowego, sporządzanie protokołów powypadkowych, sporządzenie sprawozdań i analiz oraz przedstawianie wniosków i zaleceń, ocena ryzyka zawodowego na stanowiskach pracy, szkolenia wstępne i stanowiskowe bhp pracowników. Z materiału dowodowego wynika, że odwołujący w ramach wykonywania swoich obowiązków pracowniczych przebywał w szczególności w bazach magazynowych i na stacjach benzynowych, gdzie pracowali pracownicy wykonujący prace w szczególnych warunkach.

W dotychczasowej judykaturze podkreśla się jednolicie, że objęcie nadzorem lub kontrolą, o których mowa w punkcie 24 działu XIV wykazu A, także innych prac niż wymienione w tym wykazie, nie wyłącza możliwości zakwalifikowania samego nadzoru lub kontroli jako pracy w szczególnych warunkach, jeżeli te inne (podlegające dozorowi lub kontroli) prace nie są na danym oddziale lub wydziale podstawowe. Natomiast w sytuacji, gdy dozór inżynieryjno-techniczny jest pracą w szczególnych warunkach i praca polegająca na dozorze była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie ma potrzeby ustalania, ile czasu ubezpieczony poświęcał na bezpośredni nadzór nad pracownikami, a ile na inne czynności, które również były związane z tym dozorem. Osoba wykonująca dozór inżynieryjno-techniczny nad pracami wykonywanymi w warunkach zagrażających bezpieczeństwu nie musi bowiem stale przebywać na stanowiskach, gdzie jest wykonywana praca, a w zakresie jej obowiązków musi być przewidziane sporządzanie dokumentacji, planów organizacyjnych i innych czynności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2007 r., I UK 111/07, LEX nr 375689 i z dnia 30 stycznia 2008 r., I UK 195/07, OSNP 2009 nr 7-8, poz. 105). W utrwalonym orzecznictwie zwraca się jednocześnie uwagę, że zachodzi potrzeba odróżnienia czynności administracyjno-biurowych ściśle związanych ze sprawowanym dozorem inżynieryjno-technicznym, od czynności, które nie pozostają w żadnym związku z tym dozorem i stanowią dodatkowe obowiązki. Czym innym jest bowiem wykonywanie czynności administracyjno-biurowych immanentnie związanych ze sprawowaniem dozoru inżynieryjno-technicznego, a czym innym wykonywanie w ramach zakresu obowiązków służbowych również innych czynności, niemających związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji. Wówczas, gdy wykonywanie takich "pozostałych" czynności w ramach zakresu obowiązków na danym stanowisku pracy uniemożliwia sprawowanie dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie jest możliwe zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2011 r., II UK 48/11, LEX nr 1108485 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20 marca 2013 r., III AUa 1093/12, LEX nr 1314781). Nie jest bowiem dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Od tej reguły istnieją odstępstwa. Pierwsze z nich dotyczy sytuacji, kiedy inne równocześnie wykonywane prace stanowią integralną część (immanentną cechę) większej całości dającej się zakwalifikować pod określoną pozycję załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. Tak jest przykładowo w przypadku prac wymienionych w pkt 24 działu XIV, wykazu A do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. (Kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie). Jeżeli natomiast czynności administracyjno-biurowe nie mają związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji (wynikają z dodatkowego zakresu obowiązków), nie jest możliwe zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach. Drugie odstępstwo dotyczy przypadków, kiedy czynności wykonywane w warunkach nienarażających na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia mają charakter incydentalny, krótkotrwały, uboczny postanowienie SN z dnia 23 maja 2019 r., III UK 281/18 Legalis nr 1923657). Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt I UK 184/13 (LEX numer 1448473) wyjaśnił, że „dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie” – aby mógł być uznany za pracę w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – musi odpowiadać łącznie następującym warunkom: 1) musi być dozorem inżynieryjno-technicznym, czyli dozorem specjalistycznym, a nie dozorem „jakimkolwiek” (nie może być „zwykłym” dozorem wykonywanym w ramach pracowniczego podporządkowania kierownictwu pracodawcy); 2) musi być sprawowany „na oddziałach i wydziałach”, czyli powinien być wykonywany bezpośrednio w określonym, skonkretyzowanym środowisku pracy, w którym istnieje narażenie na czynniki o znacznej szkodliwości dla zdrowia lub powodujące znaczny stopień uciążliwości pracy albo wymagające wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia; 3) powinien dotyczyć prac zgodnych z wykazami prac w szczególnych warunkach (zawartymi w załącznikach do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 roku) i wykonywanych bezpośrednio przez osoby, nad którymi sprawowany jest nadzór; 4) musi być wykonywany stale przez osobę nadzorującą, czyli nie może mieć charakteru okazjonalnego (peryferyjnego); 5) powinien być sprawowany w pełnym wymiarze czasu pracy, jaki obowiązuje osobę nadzorującą na zajmowanym przez nią stanowisku.

Pozostając w nurcie tych rozważań warto wskazać, że Sąd Najwyższy w swych orzeczeniach opowiada się za możliwością zakwalifikowania pracy specjalisty do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy do zatrudnienia w szczególnych warunkach, przy spełnieniu odpowiednich warunków. W wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r. (III UK 62/07, LEX nr 375653) Sąd Najwyższy wyraził zapatrywanie, iż czynności ogólnie pojętego nadzoru lub kontroli w procesie produkcji wykonywanej w tych wydziałach i oddziałach, w których zatrudnieni są pracownicy wykonujący pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu ww. rozporządzenia z 1983 r., objęte poz. 24 działu XIV Wykazu A, to wyłącznie te czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc polegające na bezpośrednim nadzorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, co może dotyczyć również specjalisty bhp. Nie tyle istotne jest bowiem ustalenie, co mieści się w pojęciu dozoru inżynieryjno-technicznego, lecz to, czy czynności związane ze stanowiskiem specjalisty do spraw bhp, czy inspektora do sprawa bhp, polegające na dozorowaniu procesu pracy bezpośrednio przy produkcji z punktu widzenia przestrzegania zasad bhp, były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W kolejnym wyroku z dnia 12 marca 2013 r. (I UK 580/12, LEX nr 1383254) Sąd Najwyższy, podzielając pogląd prawny zaprezentowany w omówionym wyżej orzeczeniu, stwierdził, że okoliczność sprawowania kontroli maszyn i pracowników pod względem bezpieczeństwa pracy nie może mieć przesądzającego znaczenia dla oceny pracy w szczególnych warunkach, gdyż istotne znaczenie ma sprawowanie kontroli bezpośrednio na stanowiskach pracy, a nie cel tej kontroli. Innymi słowy przy zatrudnieniu w warunkach szczególnych, o których mowa w wykazie A, dziale XIV, pod pozycją 24, chodzi o czynności polegające na bezpośrednim kontrolowaniu procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach i nie ma istotnego znaczenia, czy kontrola ta była sprawowana z punktu widzenia jakości produkcji, czy też jej bezpieczeństwa, jeśli tylko polegała ona na bezpośrednim sprawdzaniu sposobu wykonywania obowiązków przez pracowników pracujących w szkodliwych warunkach. Wyrazem kontynuacji przedstawionej wyżej linii orzecznictwa jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2015 r. (I UK 474/14, LEX nr 1930439), w którym ponownie przyjęto, że okoliczność sprawowania kontroli maszyn i pracowników pod względem bezpieczeństwa pracy nie może mieć przesądzającego znaczenia o pracy w szczególnych warunkach, gdyż istotne znaczenie ma sprawowanie kontroli bezpośrednio na stanowiskach pracy, a nie cel tej kontroli. Sąd Apelacyjny w składzie orzekającym w niniejszym postępowaniu powyższe poglądy w pełni podziela.

W świetle powyższych rozważań Sądu Najwyższego oraz całokształtu materiału dowodowego sprawy, Sąd Apelacyjny uznał, że wnioskodawca w okresie zatrudnienia w przedmiotowym przedsiębiorstwie od dnia 1.07.1986 r. do 30.06.2006 r. na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp oraz specjalisty ds. bhp wykonywał stale i w pełnym wymiarze pracy pracę wymienioną w wykazie A dział XIV poz. 24 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze tj. pracę polegającą na dozorze technicznym na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego, wnioskodawca zatrudniony w ww. przedsiębiorstwie sprawował bowiem stały i bezpośredni nadzór, oczywiście z perspektywy przestrzegania norm bezpieczeństwa i higieny pracy, nad pracownikami zatrudnionymi na oddziałach i wydziałach, gdzie jako podstawowe wykonywano prace w warunkach szczególnych - przetwórstwo, magazynowanie, przepompowywanie, przeładunek, transport oraz dystrybucja ropy naftowej i jej produktów, wymienione w Wykazie A Dział IV poz. 19 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Zdaniem Sądu II instancji, Sąd Okręgowy dochodząc do odmiennych wniosków w tym zakresie, błędnie oparł swoje ustalenia faktyczne na opinii biegłego sądowego z zakresu bhp S. L. (k.132-136). Biegły ten co prawda stwierdził, że odwołujący był zatrudniony w przedsiębiorstwie z dużą ilością substancji niebezpiecznych dla zdrowia, w tym rakotwórczych i mutagennych i podczas dokonywanych kontroli przebywał w warunkach szkodliwych dla zdrowia i nadzorował prace stanowisk zaliczonych do szczególnych warunków oraz, że charakter wykonywanych przez niego czynności odpowiada pracom wymienionym w załączniku do ww. rozporządzenia. Jednak zdaniem biegłego odwołujący zatrudniony na stanowisku ds. bhp wykonywał też inne czynności administracyjno – zarządzające (opracowywanie instrukcji bhp, analiz rocznych, sprawozdań, przeprowadzenie dochodzeń powypadkowych, przejazdy samochodem na kontrolowane placówki), a więc nie spełnia warunku wykonywania pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd II instancji nie podziela powyższych wniosków opinii biegłego sądowego z zakresu bhp. Podkreślić należy, że ocena, czy ubezpieczony wykonywał pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pozostaje w sferze oceny prawnej, która należy do sądu, a nie do biegłego. Biegły sądowy nie jest bowiem powołany do interpretacji prawa. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r. III CSK 255/09 rolą biegłego nie jest dokonywanie samodzielnych ustaleń faktycznych istotnych dla zastosowania określonej normy prawnej. Podobnie w wyroku z dnia 27 maja 2010 r. II PK 359/09 Sąd Najwyższy zaakcentował, że zadaniem biegłego nie jest rozstrzyganie zagadnień prawnych, a jedynie naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego mu materiału sprawy. Również Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 28 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 577/12, wskazał, że zadaniem biegłego jest udzielenie sądowi, na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, informacji i wiadomości niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy. Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi oceny zebranego materiału, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może być natomiast sama źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Dlatego też wskazywane w opinii ogólne zasady sąd musi odnieść do konkretnych okoliczności rozpoznawanej sprawy mając na uwadze ostateczne ustalenia faktyczne. Innymi słowy opinia biegłego nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia o przesłankach prawnych, gdyż pojęcie „wiadomości specjalnych” z art. 278 § 1 k.p.c. nie obejmuje wiedzy dotyczącej treści obowiązującego prawa oraz reguł jego wykładni. Z tej też przyczyny opinia biegłego sądowego nie mogła stanowić wiarygodnego dowodu i podstawy ustaleń faktycznych sprawy. Również opinia biegłego z zakresu bhp - Z. C. z uwagi na nieuwzględnienie przez Sąd I instancji dowodu z opinii tego biegłego (k.169.) była nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy.

W ocenie Sądu odwoławczego nie dyskwalifikuje pracy ubezpieczonego jako pracy w warunkach szczególnych wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu fakt, iż w ramach swoich obowiązków wykonywał czynności związane ze sporządzeniem sprawozdań, protokołów powypadkowych, szkoleń wstępnych czy innej dokumentacji, skoro było to niewątpliwie niezbędne dla prawidłowego wykonywania przez niego dozoru technicznego - (było elementem tej pracy). Przy ocenie tych okoliczności zwrócić należy uwagę na specyfikę działalności zakładu pracy odwołującego. Przedmiotem działalności Centrali (...) w B. (następnie (...) S.A. w P.) było magazynowanie, transport, dystrybucja hurtowa paliw płynnych. W przedsiębiorstwie tym było zatrudnionych 650 pracowników, prawie wszyscy (oprócz księgowych, kadrowych i pracowników działu gospodarczego) wykonywali pracę w szczególnych warunkach. Odwołujący był jedynym pracownikiem zatrudnionym w ww. przedsiębiorstwie jako samodzielny inspektor ds. bhp i następnie specjalista ds. bhp. Swoje stanowisko pracy posiadał na terenie bazy magazynowej położonej przy ul. (...) w B.. Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego, pozwalają na przyjęcie, że zdecydowanie przeważającą część dobowego wymiaru czasu pracy wnioskodawca przebywał poza swoim biurem, w terenie, a konkretnie w bazach magazynowych i stacjach benzynowych, gdyż tego wymagał charakter i zakres powierzonych mu obowiązków. Wnioskodawca w ramach spornego zatrudnienia nadzorował pod względem przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników zajmujących się magazynowaniem i dystrybucją paliw, przy czym czynił to na terenie baz magazynowych i stacji paliw, na których terenach znajdowały się zbiorniki z paliwami (łącznie około 4000 sztuk w całym przedsiębiorstwie). Odwołujący nadzorował warunki pracy pod względem bezpieczeństwa, poziomu stężeń czynników niebezpiecznych, ubioru roboczego pracowników, jak też przeprowadzał szkolenia pracowników. Odwołujący miał rozpisany harmonogram kontroli, które dotyczyły m. in. napraw armatury elektrycznej, hydraulicznej, paliwowej oraz czyszczenia zbiorników paliwowych. Podkreślenia wymaga, że odwołujący w większości sprawozdania wykonywał na bieżąco, w miejscu gdzie była przeprowadzana kontrola. W świetle powyższego przyjąć należy, że ubezpieczony wykonywał więc swoje obowiązki bezpośrednio w skonkretyzowanym środowisku pracy, w którym istniało narażenie na czynniki o znacznej szkodliwości dla zdrowia i był niewątpliwie narażony na działanie tych samych szkodliwych czynników co inni pracownicy zatrudnieni na stanowiskach zaliczonych do szczególnych warunków.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego dają podstawy do stwierdzenia, że nadzór odwołującego nad pracownikami ww. przedsiębiorstwa był wykonywany stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zaznaczyć jeszcze raz należy, iż wykonywane przez odwołującego czynności administracyjno - biurowe po pierwsze były ściśle powiązane ze sprawowanym bezpośrednim nadzorem nad warunkami pracy, a po drugie w porównaniu z podstawowymi obowiązkami służbowymi miały marginalny charakter, to jest pochłaniały niewielka część dniówki roboczej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2009 r., II UK 243/08, LEX nr 550990; czy też z dnia 30 stycznia 2008 r., I UK 195/07, OSNP 2009 nr 7-8, poz. 105). Okoliczność, iż sprawowany przez odwołującego nadzór koncentrował się w szczególności na przestrzeganiu przez zatrudnionych pracowników zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, w świetle przywołanego wyżej orzecznictwa Sądu Najwyższego, nie stanowi przeszkody w zakwalifikowaniu spornego okresu zatrudnienia na stanowisku inspektora, specjalisty ds. bhp do stażu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Powierzone odwołującemu obowiązki polegały na bezpośrednim strzeżeniu bezpieczeństwa pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, zaś dodatkowe czynności administracyjno - biurowe jako pozostające w ścisłej więzi funkcjonalnej ze sprawowanym bezpośrednim nadzorem stanowią jego integralną część i w żadnym razie nie wykluczają przyjęcia, iż ów nadzór był wykonywany stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Odmienne stanowisko Sądu I instancji w tej materii nie jest uzasadnione.

Wbrew zatem ustaleniom Sądu I instancji, przyjąć należy, że w spornym okresie zatrudnienia wnioskodawcy w (...) S.A. w P. (początkowo u poprzednika prawnego) Centrali (...) w B.), w ramach którego nałożono na niego obowiązki związane ze strzeżeniem warunków bezpieczeństwa i higieny pracy, odwołujący stale i w pełnym wymiarze czasu prac nadzorował pracowników wykonujących prace związane z magazynowaniem, transportem i dystrybucją paliw, które to prace uznawane są za prace wykonywane w warunkach szczególnych. Powierzone mu obowiązki polegały bowiem na bezpośrednim strzeżeniu bezpieczeństwa pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, zaś dodatkowe czynności administracyjno – biurowe jako pozostające w ścisłej więzi funkcjonalnej ze sprawowanym bezpośrednim nadzorem stanowią jego integralną część i w żadnym razie nie wykluczają przyjęcia, iż ów nadzór był wykonywany stale i w pełnym wymiarze czasu pracy (Wykaz A Dział XIV poz. 24 kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są pracę wymienione w wykazie – stanowiący załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze).

Mając na uwadze powyższe ustalenia, w ocenie Sądu Apelacyjnego należało stwierdzić, że zatrudnienie wnioskodawcy od 1 lipca 1986 r. do 30 czerwca 2006 r. w (...) S.A. w P. na stanowisku samodzielnego inspektora ds. bhp i specjalisty ds. bhp miało charakter pracy wykonywanej w warunkach szczególnych i tym samym H. G. legitymuje się łącznie 15 – letnim okresem pracy w warunkach szczególnych, co uzasadnia przyznanie mu rekompensaty w oparciu o art. 21 ust.1 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych.

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję Sąd Apelacyjny ustalił na podstawie na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (180 zł). Podstawę ustalenia wysokości kosztów zastępstwa procesowego za II instancję stanowił § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (240 zł). Na koszty postępowania apelacyjnego złożyła się również opłata od apelacji w wysokości 30 zł - pkt II sentencji wyroku.

SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Alicja Sołowińska