Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIV C 2432/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 stycznia 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia (del.) Anna Zalewska

Protokolant: protokolant sądowy Joanna Sokołowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 08 grudnia 2020 r. w Warszawie

sprawy z powództwa I. C.

przeciwko (...) Bank SA w W.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie zapłatę ewentualnie ustalenie ewentualnie zapłatę i ustalenie

orzeka

1.ustala, że umowa kredytu hipotecznego numer (...) indeksowanego do waluty obcej z dnia 30 czerwca 2006 r. zawarta pomiędzy I. C. (poprzednie nazwisko K.) z (...) Bank SA w K.(...) Oddziałem w Ł. jest nieważna,

2.zasądza od pozwanego (...) Bank SA w W. na rzecz powódki I. C. kwotę 640.719,18 zł (sześćset czterdzieści tysięcy siedemset dziewiętnaście złotych 18/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od:

- kwoty 425.406,44 zł (czterysta dwadzieścia pięć tysięcy czterysta złotych 44/100) od dnia 18 pazdziernika 2016 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 215.312,74 zł (dwieście piętnaście tysięcy trzysta dwanaście złotych 74/100) od dnia 23 września 2020 r. do dnia zapłaty,

3.w pozostałym zakresie oddala powództwo, w tym oddala powództwa ewentualne,

4.zasądza od pozwanego na rzecz powódki koszty procesu, szczegółowe rozstrzygnięcie pozostawiając w tej mierze referendarzowi sądowemu tut. Sądu.

Sygn. akt XXIV C 2432/20

UZASADNIENIE

Powódka I. C. /dawniej: K./ wniosła do tut. Sądu pozew skierowany przeciwko (...) Bank SA w W. występując w nim o zasądzenie na swą rzecz kwoty 425.406,44 zł tytułem nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w przypadku uznania, że umowa kredytowa jest obarczona sankcją bezwzględnej nieważności, ewentualnie nie istnieje od początku z uwagi na nieuzgodnienie essentialia negotti w wyniku zastosowania klauzul indeksacyjnych o charakterze abuzywnym, tj. tytułem całych rat kapitałowo- odsetkowych od kredytu uiszczonych na rzecz pozwanego przez powódkę w walucie PLN do dnia złożenia pozwu; wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2016 r. (pkt 1 pozwu). Ewentualnie – przy uznaniu ważności umowy kredytowej – zasądzenie kwoty 85.201,01 zł tytułem nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w zw. z zamieszczeniem w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych: par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 i par. 4 ust. 4 w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu kredytowania jako postanowień niedozwolonych, tj. tytułem nadpłat w ratach kredytowo – odsetkowych od kredytu uiszczonych na rzecz pozwanego przez powódkę w walucie PLN do dnia złożenia pozwu na podstawie klauzul indeksacyjnych z umowy kredytowej, wraz z odsetkami od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, ewentualnie zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powódki kwoty 85.201,01 zł jako odszkodowania na podstawie art. 471 k.c. w zw. z art. 472 k.c. przy uwzględnieniu treści art. 354 i 355 k.c.; wszystkie powyższe kwoty wraz z odsetkami od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 2 pozwu). Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego na swą rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości sześciokrotności stawki minimalnej z uwagi na skomplikowany charakter sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika.

Uzasadniając swoje roszczenie wskazała, że kwoty dochodzone niniejszym pozwem, stanowią nienależne świadczenie podlegające zwrotowi na podstawie art. 410 k.c. Głównym problemem w sprawie jest zaś to, czy klauzule indeksacyjne zawarte w umowie (par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 i par. 4 ust. 4 umowy w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu kredytowania) przewidujące indeksację kwoty głównej kredytu do kursu waluty CHF oraz powodujące wyliczenie tych rat od kwoty kredytu będącego równowartością w CHF kwoty kredytu w PLN oraz ich przeliczenie z waluty CHF na PLN w datach wymagalności rat po kursie sprzedaży są nieuczciwe, bezskuteczne – a przez to w konsekwencji, czy cała umowa kredytu obarczona jest sankcją nieważności bezwzględnej i należy ją uznać za niezawartą od początku poprzez brak ustalenia esentialia negotii, czy też umowa ta pozostaje w mocy po wyłączeniu tylko klauzul nieważnych, ewentualnie bezskutecznych. Zdaniem powódki, umowa ta jest nieważna, z uwagi na brak uzgodnienie essentialia negotii. Nadto jak podała umowa narusza wszelkie zasady ograniczenia swobody umów; została sformułowana z naruszeniem art. 69 Pr. bankowego; jest sprzeczna z ustawą wobec naruszenia zasady walutowości; sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W ocenie powódki, kapitał do spłaty oraz raty odsetkowe, wyliczane były nie od kwoty rzeczywiście wykorzystanego kredytu w PLN, lecz od wartości wirtualnej kredytu, tj. kwoty nominalnej indeksowanej do waluty CHF, co spowodowało że w każdej racie kapitałowo – odsetkowej, powódka spłacała także tzw. nadwyżkę indeksacyjną. Powódka wywodziła również, że postanowienia umowy – klauzule indeksacyjne mają charakter nieuczciwy, nie mają charakteru jednoznacznego. Podkreśliła, że doszło do naruszenia jej interesów jako konsumenta. Zdaniem powódki dochodzone pozwem roszczenie nie uległo przedawnieniu – okres przedawnienia przy zwrocie świadczeń nienależnych wynosi bowiem10 lat. W pozwie sformułowano także dalsze rozważania i argumenty prawne (pozew – k. 2-39).

(...) Bank SA w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko – w pierwszej kolejności – podniósł zarzut przedawnienia, wskazując, że pozew złożony został po upływie terminu 10 lat od zawarcia umowy. Dalej, potwierdzając fakt zawarcia z powódką przedmiotowej umowy, podkreślił, że dzięki temu, iż zobowiązanie stron zostało ujęte w CHF, umożliwiono stronom zastosowanie niższych stóp referencyjnych odnoszących się do CHF (czyli Libor CHF), zamiast wyższych stóp odnoszących się do PLN (Wibor). Podał, że kursy kupna i sprzedaży CHF, ustalane były w całym okresie kredytowania w oparciu o uzasadnione czynniki rynkowe, a w szczególności cenę CHF na rynku międzybankowym, na którym pozwany uzyskiwał finansowanie dla akcji kredytowej w CHF; kurs kupna i sprzedaży CHF nie był w tym przypadku równy średnim kursom NBP, jednak nie pociąga to za sobą automatycznie negatywnej oceny zachowania pozwanego. Podkreślił, że prowadzi działalność gospodarczą, której celem jest osiągnięcie zysku, dbanie o bezpieczeństwo zgromadzonych depozytów. Pozwany nie zgodził się z opinią, że umowa ta jest nieważna. Zaznaczył, że powódka świadomie i z własnej woli zgodziła się na zawarcie umowy, kierując się niższym oprocentowaniem kredytów indeksowanych kursem CHF. W szczególności kredyt nie ma charakteru spekulacyjnego i nie narusza zasady ekwiwalentności świadczeń. Zdaniem pozwanego błędne jest także stanowisko powódki, że kredyty indeksowane walutą obcą przed wejściem w życie w dniu 26.08.2011 r. ustawy antyspreadowej były nieważne. Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 69 Pr. wekslowego. Klauzule indeksacyjne nie stanowią postanowień abuzywnych w rozumieniu art. 385 (1) k.c. Bankowe tabele kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut (Tabela Kursów) nie są niejednoznaczne, o powyższym nie świadczy zaś przyznanie pozwanemu uprawnienie do jej konstruowania. Nadto z chwilą wejścia w życie aneksu nr 2 z dnia 13 września 2011 r. do umowy, wszelkie zarzuty dotyczące klauzul indeksacyjnych opartych na Tabeli Kursów stają się bezprzedmiotowe – par. 10 ust. 3 aneksu określał bowiem nowe zasady obliczania raty z użyciem kursu sprzedaży CHF ustalonego przez NBP; uprawnienie pozwanego do dowolnego określania wysokości rat spłaty kredytu zostało wyłączone. Zdaniem pozwanego w przypadku uznania abuzywności zapisów istnieje możliwość zastąpienia go przepisem dyspozytywnym (odpowiedź na pozew – k. 302-326).

W toku prowadzonego postępowania, powództwo podlegało modyfikacjom.

1/ pismem z dnia 19 czerwca 2020 r. powódka obok roszczenia o zapłatę wniosła także o ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna, i tak:

- obok roszczenia o zapłatę kwoty 425.406,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2016 r. wystąpiła także o ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna,

ewentualnie

- o zapłatę kwoty 425.406,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2016 r. (roszczenie o treści jak w pkt 1 pozwu),

ewentualnie

- o ustalenie, że umowa kredytu pomiędzy stronami jest nieważna,

ewentualnie

- o zapłatę kwoty 85.201,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 sierpnia 2016 r. (roszczenie o treści jak w pkt 2 pozwu).

Zmiana powództwo podyktowana była tym, że wyrok w niniejszej sprawie – przy założeniu, że będzie uwzględniał żądania powódki, będzie podstawą dla wykreślenia hipoteki, stanowiącej zabezpieczenie kredytu, z księgi wieczystej. Jako uzasadnienie rozważań w tym zakresie przytoczono m. in. orz. SN z 20.11.2014 r. (V CSK 9/14) (rozszerzenie powództwa – k. 1109-1111; tom VI).

2/ Kolejna modyfikacja żądania pozwu została dokonana pismem procesowym z dnia 21 sierpnia 2020 r. w ten sposób, że wniosła o:

- zasądzenie na swą rzecz kwoty 640.719,18 zł tytułem nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w przypadku uznania, że umowa kredytowa jest obarczona sankcją bezwzględnej nieważności, ewentualnie nie istnieje od początku z uwagi na nieuzgodnienie essentialia negotti w wyniku zastosowania klauzul indeksacyjnych o charakterze abuzywnym, tj. tytułem całych rat kapitałowo- odsetkowych od kredytu uiszczonych na rzecz pozwanego przez powódkę w walucie PLN od dnia 31 sierpnia 2006 r. do dnia 31 lipca 2020 r., w tym: a) kwoty 425.406,44 zł tytułem rat odsetkowo- kapitałowych uiszczonych przez powódkę pozwanemu bankowi od dnia 31 sierpnia 2006 r. do dnia 7 marca 2016 r.; b) kwoty 215.312,74 zł tytułem rat odsetkowo- kapitałowych uiszczonych przez powódkę pozwanemu bankowi od dnia 7 marca 2016 r. do dnia 31 lipca 2020 r. – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 425.406,44 zł od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty i od kwoty 215.312,74 zł od dnia złożenia niniejszego pisma do dnia zapłaty

oraz o ustalenie, że umowa kredytu pomiędzy stronami jest nieważna (pkt I),

ewentualnie

- zasądzenie na swą rzecz kwoty 640.719,18 zł tytułem nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w przypadku uznania, że umowa kredytowa jest obarczona sankcją bezwzględnej nieważności, ewentualnie nie istnieje od początku z uwagi na nieuzgodnienie essentialia negotti w wyniku zastosowania klauzul indeksacyjnych o charakterze abuzywnym, tj. tytułem całych rat kapitałowo- odsetkowych od kredytu uiszczonych na rzecz pozwanego przez powódkę w walucie PLN od dnia 31 sierpnia 2006 r. do dnia 31 lipca 2020 r., w tym: a) kwoty 425.406,44 zł tytułem rat odsetkowo- kapitałowych uiszczonych przez powódkę pozwanemu bankowi od dnia 31 sierpnia 2006 r. do dnia 7 marca 2016 r.; b) kwoty 215.312,74 zł tytułem rat odsetkowo- kapitałowych uiszczonych przez powódkę pozwanemu bankowi od dnia 7 marca 2016 r. do dnia 31 lipca 2020 r. – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 425.406,44 zł od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty i od kwoty 215.312,74 zł od dnia złożenia niniejszego pisma do dnia zapłaty (pkt II),

ewentualnie

- o ustalenie, że umowa kredytu pomiędzy stronami jest nieważna (pkt III),

ewentualnie

- zasądzenie kwoty 85.201,01 zł tytułem nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 k.c. w zw. z zamieszczeniem w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych: par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 i par. 4 ust. 4 w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu kredytowania jako postanowień niedozwolonych, tj. tytułem nadpłat w ratach kredytowo – odsetkowych od kredytu uiszczonych na rzecz pozwanego przez powódkę w walucie PLN do dnia złożenia pozwu na podstawie klauzul indeksacyjnych z umowy kredytowej, wraz z odsetkami od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, ewentualnie zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powódki kwoty 85.201,01 zł jako odszkodowania na podstawie art. 471 k.c. w zw. z art. 472 k.c. przy uwzględnieniu treści art. 354 i 355 k.c.; wszystkie powyższe kwoty wraz z odsetkami od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty

oraz ustalenie, że postanowienia umowy kredytu w zakresie par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 i par. 4 ust. 4 umowy w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu kredytowania są bezskuteczne wobec powódki (pkt IV).

Zmiana roszczenia o zapłatę dotyczyła wyłącznie kolejnych świadczeń uiszczonych tytułem przedmiotowej umowy (zapłacone po wystąpieniu z niniejszym powództwem). Do pisma dołączono wydruki, zawierające zestawienie dalszych, dokonywanych przez powódkę wpłat (rozszerzenie powództwa – k.1141-1154v.; tom VI).

Pozwany wniósł o oddalenie roszczeń powódki (odpowiedź pozwanego k. 1122-1137; odpowiedź pozwanego k. 1168-1171v).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka złożyła wniosek o kredyt hipoteczny (k. 355 i nast.). Uzyskane z kredytu środki miały zostać przeznaczone na zakup mieszkania. Dla powódki, z uwagi na konieczność wyprowadzki z wówczas zajmowanego przez nią lokalu, pozyskanie środków pieniężnych na zakup mieszkania było sprawą pilną; powódka czuła się pod presją (zeznania powódki – k. 1116v.).

Powódka nie otrzymała do wglądu umowy przed jej podpisaniem. Odbyło się kilka spotkań, poprzedzających jej zawarcie – na spotkaniach agent nie przedstawiał powódce żadnych innych ofert; nie tłumaczył też, jak miały być przeliczane raty z umowy, przy czym powódka sama o to nie pytała. Do podpisania umowy doszło w miejscu pracy powódki. Nie wywierano na niej presji, był czas na przeczytanie jej zapisów (zeznania powódki – k. 1116v.). Zapisy umowy nie podlegały negocjacji (zeznania świadka J. L. – k. 1179).

Ostatecznie, w dniu 5 lipca 2006 r. pomiędzy (...) Bank SA (...) Oddział w Ł. a I. K. została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF (umowa sporządzona w dniu 30 czerwca 2006 r.). Na podstawie tej umowy bank udzielił kredytu w kwocie 736.145,45 zł indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w niniejszej umowie kredytowej oraz Regulaminie do umowy kredytu hipotecznego zwanym dalej Regulaminem, stanowiącym integralną część umowy. Spłata kredytu następować miała, zgodnie z treścią umowy, w 348 miesięcznych równych ratach. Cel kredytu został wskazany w umowie i było nim pokrycie części ceny nabycia nieruchomości i związane z tym koszty oraz opłaty, związane z składkami z tytułu ubezpieczenia (par. 1 umowy).

Zasady wypłaty kredytu zostały uregulowane w par. 2 umowy, zgodnie z którym w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków powinna zostać przeliczona do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków (dalej umowa). Spłata kredytu, jej warunki, zostały uregulowane w par. 4 umowy. Zgodnie z jego treścią, kredytobiorca miał dokonać w okresie objętym umową, spłaty rat kapitałowo – odsetkowych i odsetkowych, w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłat. Wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży walut, określonego w „(...)” do CHF, obowiązującego w dniu spłaty. Kredytobiorca oświadcza, że jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko (par. 4 umowy).

Oprocentowanie kredytu było zmienne, i na datę sporządzania umowy wynosiło 2,67 % w skali roku, na który to składała się suma obowiązującej składki DBCHF i stałej marży Banku, która wynosiła 1,28 %. (par. 6 umowy). W umowie wyliczono także zabezpieczenia kredytu, którymi były: hipoteka kaucyjna, ubezpieczenia z tytułu pakietowego ubezpieczenia, weksel in blanco (umowa k. 46 i następne).

W par. 1 ust. 4 umowy kredytobiorca wyraził zgodę na udział w programie (...) w ramach zadeklarowanych ubezpieczeń – wysokość rocznej składki 3.600 zł; w kolejnych latach opłaty za uczestnictwo w programie wynikać miały z tabeli opłat i prowizji zgodnie z wybranymi rodzajami ubezpieczeń (par. 1 umowy).

Za integralną część umowy strony uznały Regulamin do umowy kredytu hipotecznego zwany dalej Regulaminem (k. 51 i nast.). W myśl par. 19 ust. 5 Regulaminu w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, kwota raty spłaty obliczona jest wg kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w banku na podstawie obowiązującej w banku (...) z dnia wypłaty środków.

Umowa została podpisana przez powódkę, ze strony banku podpisali ją H. R. i A. W. (k. 46 i następne).

Kredyt został wypłacony przez Bank; uruchomiony 20 lipca 2006 r. z przeliczeniem kwoty 736.145,47 zł na kwotę 296.713,21 CHF (dyspozycja – k. 361).

W dniu 1 sierpnia 2006 r. został sporządzony aneks nr 1 do umowy (k. 48), którego celem była zmiana treści par. 1 ust. 3 umowy w zakresie wysokości składek ubezpieczeniowych, o których mowa w ust. 4 umowy.

W dniu 13 września 2011 roku strony zawarły kolejny aneks – aneks nr 2 do umowy (oferta (...)) (k. 44)

Zgodnie z par. 1 ust.1 i 3 aneksu nr (...) przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie aneksu kredytobiorca zobowiązuje się do comiesięcznych spłat rat kredytu wynikających z aktualnego harmonogramu ustalonego w oparciu o kwotę kredytu powiększoną o wysokość prowizji w kwocie w złotych polskich odpowiadającej iloczynowi raty kredytu wyrażonej w CHF i kursu sprzedaży CHF ogłaszanego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień zapadalności raty, jednakże w kwocie nie wyższej niż 2.905,43 zł, zaś płatność rat przewyższająca tę kwotę podlegała odroczeniu. Po upływie 24 miesięcy bank miał wyliczyć kwotę odroczonych płatności części rat i doliczyć ją do salda kredytu pozostającego do spłaty po przeliczeniu na CHF według kursu kupna CHF obowiązującego w Banku w dniu zakończenia programu (...).

Wszelkie zaległości w spłacie zobowiązań wynikających z umowy kredytu istniejące w dniu wejścia w życie aneksu miały zostać doliczone do salda kredytu (par. 3).

Zgodnie z par. 7 aneksu za zmianę warunków kredytowania Bank pobierze jednorazową, bezzwrotną prowizję w wysokości 3,95 % kwoty kredytu pozostałej do spłaty na dzień wejścia w życie aneksu. Prowizja zostanie pobrana poprzez podwyższenie salda kredytu. Wysokość prowizji zostanie wyliczona w PLN wg kursu sprzedaży dewiz CHF do złotego podanego w ,,(...)” obowiązującej w dniu wejścia w życie aneksu, a następnie doliczona do bieżącego salda kredytu poprzez jej przeliczenie na CHF wg kursu kupna dewiz CHF do złotego podanego w ,,(...)”, obowiązujących w dniu wejścia w życie aneksu.

Od dnia wejścia w życie aneksu do końca okresu kredytowania wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalonego przez NBP (par. 10 ust.3).

Do dnia 31 lipca 2020 r. powódka w związku z udzieleniem kredytu dokonała wpłat (rat kredytu) w łącznej kwocie 640.719,18 zł, w tym kwotę 425.406,44 zł do dnia 16 sierpnia 2016 r. i od tej daty do 31 lipca 2020 r. kwotę 215.312,74 zł (historia zadłużenia – k. 1156-1157).

Tabela kursowa, na podstawie której wyliczane są należności, ustalana jest przez pracowników Departamentu Skarbu pozwanego Banku. Bank ok. godz. 16.00 odczytuje kursy kupna i sprzedaży dostępne na rynku międzybankowym, potem następuje uśrednienie kursów. Tabela jest sporządzana w taki sposób, by zminimalizować ryzyko operacyjne; dostępna jest po północy (zeznania P. S. (1) - k. 697, 783; transkrypcja k. 1096 i nast., k. 785 i nast.). Danymi wyjściowymi są kursy rynkowe, na które Bank nie ma wpływu.

W toku niniejszego postępowania sporządzono opinię biegłego sądowego z zakresu finansów, bankowości, analizy sprawozdań finansowych oraz wyceny przedsiębiorstwa (k. 846 i nast.).

Z opinii tej wynika, że przy założeniu, że początkowe saldo kredytu 736.145,45 zł nie uległo indeksacji do CHF; kredyt jest oprocentowany wg stawki i marży pozwanego wskazanych w umowie kredytowej; kredyt podlega spłacie w ratach wskazanych w umowie kredytowej – łącznie powódka powinna była zapłacić do końca 2016 r. kwotę 350.265,94 zł. Z kolei – jak ustalił biegły – do dnia 16 sierpnia 2016 r. włącznie, powódka zapłaciła 9.562,88 CHF więcej przez zastosowanie kursów tabelowych banku niż gdyby przeliczenia na CHF następowały wg kursów kupna i sprzedaży NBP z dnia wpłat.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił m. in. na podstawie dowodów osobowych – to jest zeznań świadków i stron. Dowody te zasługują na wiarę. Zeznania J. L. i J. S. zostały ocenione jako zgodne z prawdą, czy też wiedzą świadków. Zdaniem sądu, praktycznie jednak nie miały one większego znaczenia dla sprawy. J. L. nie pamiętał spotkań z powódką. Natomiast depozycje J. S., który nie brał udziału w procesie zawierania umowy, dotyczyły sposobu formułowania przez pozwanego Tabel bankowych, pozyskiwania środków finansowych na kredyt, czy też innych problemów o wysokim stopniu specjalizacji w zakresie bankowości/finansów. Te kwestie, jak się okazało, ostatecznie nie miały znaczenia dla tej sprawy (także wobec faktu, że w sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego).

Zeznania powódki były wiarygodne. Pozwany nie kwestionował tego dowodu.

Fakt istnienia dokumentów prywatnych, przedłożonych przez strony w toku procesu (ich treści także) nie był przez strony podważane. Sąd dał im wiarę.

Na wiarę zasługuje także opinia biegłego sądowego. W ocenie sądu, jest ona pełna, wyczerpująca. Pomimo zastrzeżeń strony pozwanej, zdaniem sądu, brak jest w jej treści jakichkolwiek elementów wskazujących na stronnicze podejście biegłego do kwestii poruszanych w owej opinii.

Dowód ten może być podstawą rozstrzygnięcia – w takim zakresie, w jakim okazało się to być potrzebne dla zapadłego w sprawie orzeczenia.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, sąd zważył co następuje:

Rozpoznania wymaga w pierwszej kolejności zarzut procesowy dotyczący ustalenia nieważności przedmiotowej umowy.

Warunkiem koniecznym dopuszczalności powództwa o ustalenie jest bowiem istnienie po stronie powodowej interesu prawnego w ustaleniu konkretnego stosunku prawnego lub konkretnego prawa. Interes prawny stanowi więc przesłankę merytoryczną powództwa o ustalenie. Interes prawny rozumiany jest jako potrzeba ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa (wyrok SN z 10.06.2011 r., II CSK 568/10 Legalis). Brak interesu prawnego warunkowałby wprost oddalenie żądania pozwu – bez dalszych merytorycznych badań wysuniętych roszczeń. W zasadzie powództwo o ustalenie jest niedopuszczalne gdy istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. W sytuacji takiej bowiem brak jest interesu prawnego, gdyż ustalenie jest tylko przesłanką dla uwzględnienia roszczenia o świadczenie (orz. SN z 19.10.1959 r. 4 CR 537/58 NP. 1960 Nr 9 s. 1229). Interes prawny będzie jednak istniał wyjątkowo obok możliwości dochodzenia świadczenia wówczas gdy ze spornego stosunku wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie powództwem o świadczenie nie jest możliwe lub na razie nie jest aktualne (Tak orz. SN z 11.09.1953 t. I C 581/53 Legalis). Możliwość żądania ustalenia prawa, pomimo że samo roszczenie jest wymagalne może być uzasadnione szczególnym interesem strony powodowej (tak wyr. SN z 5.09.2012 r. IV CSK 589/11, Legalis). I dalej SN przyjął, że możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyklucza interesu prawnego w ustaleniu prawa lub stosunku prawnego, gdy ustalenie takie zapewni w większym stopniu ochronę praw powoda niż orzeczenie zobowiązujące do świadczenia. Ograniczanie możliwości wystąpienia z powództwem o ustalenie w takich sytuacjach byłoby sprzeczne z jego celem, którym – jak się podkreśla – jest zapewnienie skutecznej ochrony prawnej realizowanej w ramach szeroko pojmowanego dostępu do sądu (wyr. SN z 10.04.2014 r. II PK 179/13 Legalis). Interesu prawnego nadto w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub prawa nie można zakwestionować, gdy ma ono znaczenie zarówno dla obecnych, jak i przyszłych (możliwych) ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych i praw (sytuacji prawnej) podmiotu występującego z żądaniem ustalenia (wyr. SN z 2.02.2006 r. II CK 395/05 Legalis). Zdaniem sądu, powódka ma interes prawny w dochodzeniu ustalenia, że zawarta przez nią umowa jest nieważna. Ustalenie takie, pozwoli bowiem na uregulowanie stosunków prawnych pomiędzy stronami, zlikwiduje także stan niepewności istniejący pomiędzy nimi (wobec przekonania strony powodowej o nieistnieniu łączącego jej z pozwanym Bankiem stosunku prawnego), pozwoli na sprecyzowanie dalszych roszczeń – nie tylko powódce, ale i pozwanemu. Tak rozumiany interes prawny w sprawie występuje, w związku z czym roszczenie powódki podlega dalszemu merytorycznemu rozpoznaniu. Godzi się w tym miejscu wskazać, że sama powódka w piśmie procesowym w tym zakresie uzasadniła swe żądanie konkretnie kwestiami dotyczącymi wymogów związanych z wykreśleniem hipoteki z księgi wieczystej, przytaczając także w tym zakresie orz. SN z 20.11.2014 r. (V CSK 9/14).

Również i powyższe sąd uwzględnił, rozpoznając merytorycznie zgłoszone powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytu.

Na przytoczenie w tym miejscu (także dla porządku wywodów) zasługują argumenty powódki dotyczące zgłoszonego zarzutu związanego z tym, że umowa ta jest nieważna. I tak wskazano, że brak jest uzgodnienia essentialia negotii umowy, co faktycznie powoduje że nie została ona zawarta; umowa ta narusza wszelkie ograniczenia swobody umów; została sformułowana z naruszeniem art. 69 Pr. bankowego; jest sprzeczna z ustawą – doszło bowiem do naruszenia zasady walutowości. Wskazano że, jest ona także sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Dyspozycja art. 69 ust. 1 Pr. bankowego, do której należy się odwołać w pierwszym rzędzie, precyzuje że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel na który kredyt został uruchomiony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania i warunki jego zmiany, wysokość prowizji, czy też warunki dokonywania zmian i rozwiązywania przedmiotowej umowy. W art. 69 ust. 2 wskazano więc, jakie niezbędne elementy powinny być zawsze ujawnione w danej umowie bankowej. Przy czym nie wszystkie wskazane wyżej wyliczenia mają charakter essentialia negotii umowy kredytowej. Warto także, przytoczyć wyrok SN z 29 kwietnia 2015 r. (V CSK 445/14) który formułuje pogląd, że dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę jego wykonania. Prowadzi to do wniosku, że strony, co do zasady, mogą ustalić jako walutę zobowiązania walutę polską, a wykonania, czyli spłaty – walutę obcą.

Mając na uwadze powyższe, należy poddać analizie stosunek prawny wykreowany przez strony w niniejszej sprawie. W par. 1 ust. 1 umowy wskazano, iż „Bank udziela Kredytobiorcy kredytu w kwocie 736.145,45 zł indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w niniejszej umowie kredytowej oraz Regulaminie do umowy kredytu hipotecznego zwanym dalej Regulaminem, stanowiącym integralną część umowy’’. Zdaniem sądu, zarzut naruszenia Pr. bankowego w tym miejscu nie może się ostać – zostały określone strony umowy, jej cel, zasady spłaty, oprocentowanie. Wskazano także kwotę – to jest 736.145,45 zł. Niejednoznaczne są natomiast dalsze zapisy dotyczące równowartości kredytu w CHF, jednak powyższe nie rzutuje na ww. ocenę. Kwota główna bowiem, określona w PLN, została wskazana jednoznacznie.

Tym samym, nie ma racji powódka że umowa sformułowana w tej sprawie narusza art. 69 par. 1 Pr. bankowego.

Pozwem zarzucono pozwanemu zamieszczenie w umowie niedozwolonych postanowień umownych.

Dyspozycja art. 385 (1) par. 1 k.c. przewiduje że postanowienia umowy, nieuzgodnione indywidualnie, zawieranej z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przesłankami abuzywności są więc sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów powoda. Oba te warunki muszą wystąpić w danej sprawie łącznie. Oceny, czy wskazywane przez powódkę sporne postanowienia umowy kredytowej są sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy znacząco naruszają interesy konsumenta należy dokonywać na datę zawarcia umowy. Powyższe wynika wprost z brzmienia art. 385 (2) k.c. (ale i także ze stosownego orzecznictwa SN). Nie ma tu znaczenia sposób wykonywania umowy, w tym ewentualnie korzyści jakie mógł dzięki zawarciu tej umowy osiągnąć konsument. Pozwany podkreślił bowiem, że powódka świadomie i z własnej woli zgodziła się na zawarcie umowy, kierując się niższym oprocentowaniem kredytów indeksowanych kursem CHF. W niniejszym przypadku chodzi bowiem o to, czy sposób sformułowania w tym zakresie umowy w dacie jej zawierania (postanowień wskazanych jako abuzywne) zezwalał konsumentowi (kredytobiorcy) na dokonanie praktycznej oceny skutków owych zapisów dla swej sytuacji finansowej na przestrzeni lat – a podkreślić należy, że przedmiotowa umowa miała charakter długoterminowy (348 miesięcznych rat)

Status konsumenta – powódki nie był w tej sprawie kwestionowany.

Art. 385 (1) k.c. nie stosuje się do umów – ich postanowień, które zostały indywidualnie uzgodnione. Ocena, czy określone postanowienia były czy też nie indywidualnie uzgodnione zależy od tego, jak faktycznie przebiegało zawieranie umowy. Każda ze stron, przy pomocy wszelkich środków dowodowych, może zmierzać do satysfakcjonującego ją opisu przebiegu zdarzenia. Do wykazania bowiem, że kwestionowane postanowienie umowne zostało uzgodnione indywidualnie nie jest wystarczające wykazanie, iż w tej kwestii między stronami toczyły się negocjacje – jeśli postanowienie nie uległo w toku negocjacji zmianom, to przepis art. 385 (1) k.c. znajdzie swe zastosowanie. Z zeznań powódki wynika, że odbyło się kilka spotkań, poprzedzających zawarcie umowy. Na spotkaniach agent nie przedstawiał jej żadnych innych ofert. Na ostatnim spotkaniu podpisano umowę, przy czym powódka nie otrzymała jej do wglądu przed podpisaniem. Świadek J. L. potwierdził brak negocjacji. Brak jest więc jakichkolwiek dowodów, że zapisy umowy podlegały negocjacjom, uzgodnieniom - pozwany nie przedstawił dowodu wskazującego na indywidualne negocjacje w odniesieniu do spornej umowy.

Przyjąć także należy, że przedmiotem kontroli abuzywności postanowień umowy są zapisy odnoszące się do głównych świadczeń stron, co aktualnie zostało już w orzecznictwie przesądzone. W tym miejscu na przytoczenie zasługuje wyrok SN z 08.11.2012 r. I CSK 49/12 Legalis), z którego wynika że „zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385 (1) k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia, czy wspomniane świadczenia należą do essentalia negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu umowy”. Podobnie wyrok TSUE z dnia 03.10.2019 r. (sprawa C-260/18) wskazał, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu. Jednak postanowienia powyższego dotyczące nie zostały sformułowane jednoznacznie , co umożliwia poddanie ich stosownej kontroli pod kątem zastosowania regulacji z art. 385 (1) k.c.

Mając na uwadze ww. ustalenia, możliwy jest dalszy proces badania umowy pod kątem zastosowania art. 385 (1) k.c. Jako niedozwolone postanowienia umowne, strona powodowa wskazała klauzule indeksacyjne z par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 umowy; par. 4 ust. 4 umowy w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu – przewidujące indeksację kwoty głównej kredytu do kursu waluty CHF oraz powodujące wyliczenie tych rat od kwoty kredytu będącego równowartością kredytu.

W tym miejscu dla porządku należy przytoczyć brzmienie spornych zapisów umowy:

- par. 1 ust. 1 w zw. z par. 2 ust. 2 umowy dotyczący tego, że Bank udziela kredytu w kwocie 736.145,45 zł indeksowanego kursem CHF na warunkach określonych w niniejszej umowie kredytowej oraz Regulaminie do umowy kredytu hipotecznego zwanym dalej Regulaminem, stanowiącym integralna część umowy; w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna walut określonego w (...) – obowiązującego w dniu uruchomienia środków;

- par. 4 ust. 4 umowy w zw. z par. 19 ust. 5 regulaminu dotyczył tego, że wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży walut, określonego w „(...)” do CHF, obowiązującego w dniu spłaty; w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, kwota raty spłaty obliczona jest wg kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów z dnia wpłaty środków.

Dobre obyczaje – klauzula generalna – odwołuje się do zakazu prowadzenia działań wykorzystujących niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszanie zasady równorzędności stron. W wymiarze praktycznym dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się iż konsument zgodziłby się sporne postanowienia wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (np. tak wyrok TSUE z 14.03.2013 r. A. – 415/11). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta wynikającą z umowy, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (np. wyrok SN z 3.02.2006 r. I CK 297/05. Ważna jest tu przesłanka wymogu zrozumiałości i jednoznaczności (transparentności) postanowień umowy, wynikająca z art. 385 par. 2 k.c. i art. 385 (1) par. 1 z. 2 k.c. (a także art. 5 dyrektywy 93/13). TSUE jasno w tej mierze podał, że podpisując umowę kredytu w walucie obcej kredytobiorca musi zostać poinformowany o tym, że ponosi ryzyko kursowe, co może mieć znaczenie w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank powinien przedstawić ewentualne wahania kursów walut wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza gdy kredytobiorca nie uzyskuje dochodów w tej walucie (tak wyrok z 20.09.2017 r. C-186/16). Dalej - wyrok w sprawie A. K., H. R. przeciwko (...) (wyrok TSUE z 30.04.2014 nr C- 26/13) konkretyzował, że umowa powinna wskazywać jednoznacznie powody i specyfikę przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów wynikające dla niego z tego fakty ekonomiczne.

Z powyższych względów, sporne postanowienia umowy naruszają interes powódki w sposób rażący, sprzeczne są także z dobrymi obyczajami.

Dobre obyczaje w rozumieniu cytowanego przepisu prawa zostały naruszone poprzez naruszenie zasady równorzędności stron. Pozwany jasno bowiem przyznał sobie jednostronnie prawo do dokonywania wszelkich przeliczeń tak spłat jak i wypłat wg kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków, sporządzanego przez siebie samego. Z zeznań P. S. wynika, że Tabela kursowa, na podstawie której wyliczane są należności, ustalana jest przez pracowników Departamentu Skarbu pozwanego Banku. Sposób sporządzania tabeli ustalany jest na podstawie wewnętrznego aktu, obowiązującego w Banku. Bank ok. godz. 16.00 odczytuje kursy kupna i sprzedaży dostępne na rynku międzybankowym, a następnie w specjalnym arkuszu obowiązującym u pozwanego następuje uśrednienie owych kursów. Dodatkowo w miejscu tym należy przytoczyć wyrok SA z dnia 23.10.2019 r. w Warszawie (V CA 567/2018) który wskazuje, że sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy uznać zapisy umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytodawcę. Zamieszczenie w takiej umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 (1) 1 k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy. (…) Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule a limine powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli od daty jej zawarcia i bez względu na sposób jej wykonywania przez stronę upoważnioną do tego, aby z tego uprawnienia skorzystać z w okresie jej wykonywania”. Takie ukształtowanie ww. zapisów powoduje, że podstawowe obowiązki i prawa kredytobiorcy nabierają charakteru nieostrego, niejednoznacznego. Zdaniem sądu dalej, trudno w takiej sytuacji spodziewać się, że konsument zgodziłby się na ww. sporne postanowienia wzorca w drodze negocjacji indywidualnych. Na przytoczenie zasługuje także wyrok SN z dnia 5.04.2002 r. (II CKN 933/99) z którego wynika, że kontrahent banku, aczkolwiek musi liczyć się z tym że oprocentowanie jego lokaty może ulec zmianie, to jednak nie może on być pozbawiony możliwości kontrolowania owych zmian. Wyrok ten dotyczy innego zagadnienia, ale wyznacza pewien minimalny poziom informacji, który powinien być stronie czynności prawnej z zakresu Pr. bankowego zapewniony.

Niewątpliwie także doszło w sprawie do rażącego naruszenia interesów konsumenta poprzez nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść konsumenta wynikającą z umowy, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na pouczenie o ryzyku kursowym. Pouczenie to przybrało następującą treść „kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko”. Zdaniem sądu, pouczenie powyższe nie spełnia waloru informacyjnego, nie wskazuje na jednoznaczne powody i specyfikę przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów wynikające dla niego z tego fakty ekonomiczne. Przy zobowiązaniach zaś długoterminowych (jak jest to w niniejszym przypadku) powyższe nabiera zasadniczego znaczenia. Odwołać się w tym miejscu należy do dowodów osobowych przedstawionych w sprawie. Z zeznań powódki wynika, że podczas spotkań z agentem nikt nie tłumaczył jej, jak miały być przeliczane raty z umowy, przy czym powódka sama o to nie pytała. Dalej z jej zeznań wynikało, iż nikt jej też nie tłumaczył czym jest kurs sprzedaży, czy też kurs kupna. Ze zgromadzonego w sprawę materiału nie wynika aby powódka była informowana o ryzyku walutowym, indeksacji, znaczeniu dla wykonywania umowy aktualnie kwestionowanych przez powódkę zapisów, kwestiach dotyczących spreadu. Zgodnie z Artykułem 24 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/17/UE z 4.02.2014 r. w sprawie konsumenckich umów o kredyt związany z nieruchomościami mieszkalnymi w przypadku gdy umowa o kredyt dotyczy kredytu o zmiennym oprocentowaniu państwa członkowie mają obowiązek zapewnić, aby:

- jakiekolwiek wskaźniki lub stopy referencyjne wykorzystywane do stopy oprocentowania były jasne, dostępne, możliwe do zweryfikowania przez strony umowy o kredyt oraz właściwe organy,

- dane historyczne dotyczące wskaźników wyliczania stóp oprocentowania kredytu były przechowywane przez osoby, które przedstawiły takie wskaźniki, albo przez kredytodawców.

Dyrektywa powyższa wyznacza pewien poziom informacji - standard, który powinien być zapewniony kredytobiorcy. Niewątpliwie, w zestawieniu z powyższym, brak było poinformowania powódki o ciążącym na niej ryzyku walutowym.

Reasumując, zdaniem sądu, w realiach niniejszej sprawy doszło w istocie do nierzetelnego traktowania powódki, a także do zawarcia umowy co do której nie mogła w istocie wiedzieć, że dojdzie do niekorzystnego ukształtowania jej praw i obowiązków w przyszłości. Wskazany wyżej sposób sformułowania ww. postanowień umownych nie zezwalał na dokonanie faktycznej analizy sytuacji finansowej, możliwości jej kształtowania się na przestrzeni lat jej trwania. Nadto sam mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia w tym zakresie Bankowi swobodę, jest w oczywisty sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Reasumując, klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala bankowi na pełną swobodę decyzyjną - jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 (1) par. 1 k.c. Taki też charakter mają zapisy umowy, wskazane w treści pozwu (i uzasadnienia) jako niedozwolone postanowienia umowne.

Należy także podkreślić, iż w swym orzecznictwie TSUE „położył nacisk na charakter i znaczenie interesu publicznego, jakim jest ochrona konsumentów, będących stroną słabszą niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania i w związku z tym godzą się oni postanowienia sformułowane wcześniej przez przedsiębiorcę, nie mogąc mieć wpływu na ich treść (wyrok z 3.04.2019 r.A. C-266/18, EU:C”2019:282 pkt. 27, 43 – wyroku TSUR z dnia 4 czerwca 2020 r.).

Konsekwencją stwierdzenia niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 (1) k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 (1) par. 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Nadto, art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (DZ.U.UE.L z 1993 r., Nr 95 str. 29 ze zm.) należy tak interpretować że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta. W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku.

Eliminacja postanowień, zawierających niedozwolone klauzule umowne, powoduje – w ocenie sądu – upadek umowy. Należy bowiem wejrzeć w konstrukcję prawną stosunku pozostałego po eliminacji bezskutecznych klauzul. I tak, niewiadomą staje się kwota udzielonego kredytu, warunki jej spłaty, co dodatkowo godzi w art. 69 Pr. bankowego.

W tym miejscu należy przypomnieć, że powódka niniejszym pozwem domagała się ustalenia nieważności umowy kredytu. Jej zdaniem, jedynie orzeczenie o nieważności upadku umowy daje szansę na uczciwe rozliczenie się stron. W przypadku natomiast uznania abuzywności zapisów, zdaniem pozwanego, istnieje możliwość zastąpienia go przepisem dyspozytywnym. Jednak, w ocenie sądu, nie ma możliwości zastąpienia wyeliminowanych przepisów innymi postanowieniami (np. średni kurs NBP) – przez sąd z urzędu. W ocenie sądu, powyższe stanowi zbyt daleko idącą, „odgórną” ingerencję w stosunek zobowiązaniowy stron, który winien być kształtowany ich wolą, nie zaś poprzez zewnętrzne działania organu nie uczestniczącego w stosunku prawnym. Taka sytuacja doprowadzić może do tego, że powstanie pomiędzy dotychczasowymi stronami stosunek prawny, co do którego zgodne będzie jedynie to, że żadna ze stron faktycznie nie wyraża zgody na jego trwanie, każda kwestionuje jego byt. Tymczasem konsens, czyli zgodne oświadczenia woli stanowi niezbywalną podstawę umownego stosunku zobowiązaniowego. Kodeks cywilny przewiduje tylko dwa ogólne odstępstwa od tej zasady – art. 64 k.c. (dopuszczający złożenie zastępczego, sądowego oświadczenia woli) oraz art. 56 k.c. – dopuszczający uzupełnianie treści umowy w zakresie niewynikającym z wykładni oświadczeń woli. Podkreślić zaś należy, że powódka jasno i konsekwentnie – tak w pozwie, jak i w trakcie trwania postępowania, wyraziła swą wolę co do dalszego bytu nawiązanego przez siebie z pozwanym stosunku prawnego. Pozwany Bank, aczkolwiek w odp. na pozew sformułowany został wniosek o zastąpienie potencjalnie abuzywnego postanowienia umownego przepisem dyspozytywnym, nie formułował w tym zakresie dalszych wniosków, nie wystąpił z propozycją ugody. W konkluzji tych rozważań, nie ma podstaw dla uzupełniania przez sąd z urzędu postanowień umowy, które zostały zakwalifikowane jako abuzywne. Powracając ponownie do przytaczanej Dyrektywy 93/13/EWG, która sprzeciwia się modyfikacji przez sąd treści umowy, w taki sposób aby wyeliminować abuzywność kontrolowanego postanowienia w celu utrzymania skuteczności umowy (np. wyr. TSUE z 14.06.2012 r., B.– 618-10), to zakaz opisanej redukcji utrzymującej skuteczność jest motywowany z jednej strony koniecznością ochrony interesów konsumenta, z drugiej odstraszającym względem profesjonalistów działaniem mechanizmu niezwiązania konsumenta postanowieniami umownymi. Uznanie abuzywności postanowienia umownego ma penalizować przedsiębiorcę, nie zaś konsumenta(tak wyrok TSUE z 30.04.2014 r. K. i K. R., C-26/13). Zdaniem sądu wobec tego, działanie w tej mierze z urzędu w proponowany przez pozwany Bank sposób (wbrew wyraźnej woli dysponenta procesu), prowadzić może faktycznie do zniweczenia zakładanego przez orzeczenie TSUE, celu.

Pozwany wywodzi, że z chwilą wejścia w życie aneksu nr 2 z dnia 13 września 2011 r. do umowy, wszelki zarzuty dotyczące klauzul indeksacyjnych opartych na Tabeli Kursów stają się bezprzedmiotowe – § 10 ust. 3 aneksu określał bowiem nowe zasady obliczania raty z użyciem kursu sprzedaży CHF ustalonego przez NBP; uprawnienie pozwanego do dowolnego określania wysokości rat spłaty kredytu zostało wyłączone. Zdaniem sądu nawet, gdyby uznać, że strony zawarły aneks do przedmiotowej umowy o kredyt dostatecznie precyzujący sposób ustalania kursów, należałoby stwierdzić, że nie prowadziłoby to do zmiany oceny ważności całej umowy. Zawarcie przez strony nieświadome nieważności umowy aneksu dotyczącego jej postanowień pozostawałoby bezskuteczne, gdyż aneks taki nie przywróciłby bytu prawnego całej nieważnej umowy.

Powództwo zawiera także żądanie zapłaty.

Jak stwierdzono wyżej, niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, w związku z czym nie może z niego wynikać żadne zobowiązanie a świadczenie z niego wynikające będzie świadczeniem nienależnym. W świetle niniejszego przypadku roszczenie powódki ma podstawy faktyczne i prawne – jako zwrot świadczenia nienależnego w wysokości dochodzonej pozwem (art. 405 k.c., 410 k.c.). Kto bowiem bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby było to niemożliwe do zwrotu jej wartości (teoria dwóch kondykcji). Powódka ma w tym zakresie własne roszczenie, które realizuje poprzez zgłoszone w toku tego postępowania żądanie dokonania zapłaty. Ponieważ zaś pozwany nie podniósł zarzutu potrącenia, wobec tego rozpoznaniu podlega zgłoszone przez powódkę powództwo o zapłatę.

Zdaniem sądu, podlega ono uwzględnieniu zgodnie z żądaniem – w zakresie kwoty dochodzonej ostatecznie pozwem.

Kwota ta wynika z dołączonej przez stronę historii zadłużenia oraz wpłat tytułem spłaty kredytu za okres od dnia uruchomienia kredytu, tj. 20.07.2006 r. do dnia 5 sierpnia 2020 r. (zaświadczenie z banku – k. 1156 i nast.), także z opinii biegłego który analizując dokonywane spłaty z umowy nie wskazał, by powódka nie wywiązywała się ze swych obowiązków co do zapłaty rat. Także pozwany, aczkolwiek kwestionował wysokość roszczenia powódki, to nie wskazał by pozostawała ona w zwłoce z zapłatą jakichkolwiek należności z umowy (tak związanymi z ratami, jak i należnościami związanymi z umową). Rozliczeniu zaś – zwrotowi podlegają w niniejszym przypadku kwoty przez powódkę wpłacone na rzecz pozwanego. Bank nie kwestionował, że kwoty te otrzymał.

Na podstawie art. 481 k.c. w zw. art. 455 k.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 18 października 2016 r. (w tym zakresie w orzeczeniu omyłkowo wskazano 2018 r. – czemu odpowiada postanowienie o sprostowaniu oczywistej omyłki) od kwoty 425.406,44 zł r. do dnia zapłaty – wezwanie do zapłaty nastąpiło w pozwie doręczonym pozwanemu w dniu 11 października 2016 r.; zgodnie z przyjętym zwyczajem, do terminu doliczono 7 dni na spełnienie świadczenia, a wobec niewywiązania się ze zobowiązania, należało uznać, że od dnia 18 października 2016 r. pozwany pozostaje w zwłoce. Następnie od kwoty 215.312,74 zł od dnia 23 września 2020 r. do dnia zapłaty - przyjmując, iż termin wymagalności roszczenia nastąpił z upływem terminu na złożenie odpowiedzi na pismo rozszerzające powództwo, jako że charakter zgłoszonych przez stronę powodową żądań uzasadniał powiązanie terminu wymagalności roszczenia ze sformułowaniem przez stronę pozwaną swego stanowiska procesowego.

W pozostałym zakresie roszczenie o odsetki podlegało oddaleniu.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut przedawnienia roszczenia. Strona powodowa nie dochodzi ani roszczenia z umowy rachunku bankowego, ani roszczenia okresowego, a roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia, które przedawnia się w ogólnym terminie dziesięcioletnim lub trzyletnim, jeśli jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej (zob. np. wyrok SN z dnia 3 marca 2017 r., I CSK 318/16).

Sąd nie podziela poglądu Sądu Najwyższego z wyroku z dnia 25 lutego 2005 r. (sygn. akt II CK 439/04), jakoby roszczenie o zwrot nienależnie pobranych odsetek przedawniało się w terminie właściwym dla roszczeń okresowych, ponieważ niewątpliwie roszczenie to nie jest roszczeniem o świadczenie okresowe, a nie ma żadnych innych racji, aby wyłączać spod ogólnych reguł przedawnienia akurat tę kategorię roszczeń. Jeśli bowiem termin przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia miałby zależeć od terminu przedawnienia roszczenia, które zostało nienależnie spełnione, to należałoby uznać, że dotyczy to nie tylko świadczeń okresowych, ale każdej kategorii roszczeń nienależnie spełnionych.

Jeśli chodzi o początek biegu terminu przedawnienia, to istotne jest, że mamy w tym przypadku do czynienia z roszczeniem z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia. W takiej zaś sytuacji, „przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia nie określają terminu, odwołując się do natury zobowiązania z którego świadczenia wynika. W tym stanie rzeczy za uzasadniony należy uznać pogląd, że zobowiązanie do zwrotu świadczenia ma charakter bezterminowy” (uchwała SN z 6.03.1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz.93). Termin więc spełnienia świadczenia biegnie niezwłocznie po wezwaniu do zapłaty, dokonanym przez uprawnionego. Przy czym, strona pozwana podnosząc ww. zarzut, faktycznie go nie sprecyzowała – nie wskazała, za jaki okres, w jej ocenie, nastąpiło przedawnienie roszczenia.

Nawet jednak jeśli uznać, że termin przedawnienia biegnie już od chwili spełnienia nienależnego świadczenia, to przedawnieniem objęta byłaby tylko jedna spłata dokonana przez powódkę w dniu 28 lipca 2006 r. na kwotę 853,79 zł (k. 69). Każda kolejna spłata przypadała na mniej niż 10 lat przed wniesieniem pozwu, czyli przed 23 sierpnia 2016 r. Przy tym zasadne jest twierdzenie, że powoływanie się przez pozwanego na upływ terminu przedawnienia tego roszczenia może być uznane za nadużycie prawa (art. 5 kc).

Przy ocenie, czy zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa, rozstrzygające znaczenie mają okoliczności konkretnego wypadku. Ocena czy doszło do nadużycia prawa przy podniesieniu zarzutu przedawnienia, powinna być dokonywana oparciu o obiektywne kryteria. W szczególności znaczenie ma charakter uszczerbku, jakiego doznał poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czas trwania tego opóźnienia, a także zachowanie obydwu stron stosunku zobowiązaniowego, wpływ zachowania dłużnika na upływ przedawnienia (Wyrok SA w Krakowie z dnia 11.04.2017 r., I ACa 1629/16).

Mając powyższe na uwadze, sąd doszedł do przekonania, że nie było winą strony powodowej wniesienie powództwa po upływie 10 lat od zapłaty pierwszej raty kredytu. Przez znaczną część bowiem czasu, w którym (ewentualnie) biegł termin przedawnienia powódka nie miała świadomości abuzywności postanowień przewidujących indeksację ich kredytu, zaś nawet w chwili składania pozwu szanse wygrania sprawy o zwrot nadpłaty nie mogły być oceniane jako duże, gdyż dopiero zaczynała się tworzyć korzystna dla kredytobiorców linia orzecznicza. W takim przypadku uwzględnienie przez sąd zarzutu przedawnienia prowadziłoby do powstania fikcji ochrony konsumenta jako słabszej strony stosunku prawnego i sankcjonowania sytuacji, w której niedozwolone postanowienia umowne negatywnie wpływają na sytuację prawną konsumenta bez jego winy. Zatem mając na uwadze, konieczność zapewnienia konsumentowi realnej usprawiedliwionej ochrony jego praw możliwe było uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa w świetle art. 5 kc i nieuwzględnienie upływu terminu przedawnienia.

Co do roszczeń ewentualnych: zgodnie z orz. SN żądanie ewentualne jako dodatkowe na wypadek niemożności uwzględnienia przez sąd żądania zasadniczego jest szczególnym przypadkiem kumulacji roszczenia. Przy uwzględnieniu żądania zasadniczego sąd nie orzeka w ogóle o żądaniu ewentualnym, czyni to jedynie gdy brak jest podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego (np. wyrok SN z 31.01.1996 r., III CRN 58/95 nie publik.). Żądanie ewentualne podlega więc rozpoznaniu w sytuacji, gdy żądanie główne nie zostanie uwzględnione. Taka okoliczność nie ma miejsce w niniejszej sprawie. Powództwa te nie podlegały zatem rozpoznaniu – jedynie dla porządku procesowego (powództwa sformułowane jako ewentualne) zostały oddalone.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na mocy art. 98 k.p.c. Roszczenie powódki zostało uwzględnione w przeważającej części co oznacza, że pozwany przegrał niniejsze postępowanie niemal w całości i w związku z tym został obciążony kosztami postępowania w całości. Szczegółowe wyliczenie tych kosztów Sąd na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. pozostawił referendarzowi sądowemu.

z./ (...)