Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1894/19

UZASADNIENIE

Postanowieniem wstępnym z dnia 12 grudnia 2018 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi w sprawie z wniosku J. B. i I. B. przy udziale M. K., J. P. (1), J. H. (1), J. P. (2) i I. P. o zniesienie współwłasności, oddalił wniosek o uzgodnienie treści księgi wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi XVI Wydział Ksiąg Wieczystych z rzeczywistym stanem prawnym.

W konkluzji uzasadnienia Sąd Rejonowy wskazał, że w związku z zasiedzeniem części nieruchomości wspólnej współwłaściciele nabywali fizycznie wydzieloną część gruntu, która stawała się ich wyłączną własnością, ale jednocześnie zachowali swoje uprawnienia współwłaścicielskie w zakresie pozostałej części tej nieruchomości. W tych okolicznościach Miasto Ł. jak było współwłaścicielem całej pierwotnej części nieruchomości w ½ części, tak pozostało w niezmienionym udziale współwłaścicielem tej części, która pozostała po odłączeniu obszarów objętych zasiedzeniem. A skoro nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej niż sam ma, a w tym przypadku Miasto Ł. posiadało tylko udział ½ tej nieruchomości, zatem na nabywców – w tym przypadku wnioskodawców – nie mogło przenieść własności całej nieruchomości. W tych okolicznościach Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że wpis w księdze wieczystej (...), w której wnioskodawcy figurują jako współwłaściciele do ½ przedmiotowej nieruchomości jest zgodny z rzeczywistym stanem prawnym.

Apelację od powyższego postanowienia wstępnego wnieśli wnioskodawcy, zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucili:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów przyjętych za podstawę ustaleń w sprawie i nierozważeniu w sposób wszechstronny zebranego materiału dowodowego wyrażające się w szczególności w pominięciu dowodu z prywatnej opinii geodety A. B., z której wynika, iż działka nr (...) stanowi wyłączną własność J. i I. B.;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych rozstrzygnięcia będący wynikiem naruszenia prawa procesowego polegający na uznaniu, iż wnioskodawcy nie są jedynymi właścicielami działki (...), a w konsekwencji uznaniu, iż wpis w KW (...) jest zgodny z rzeczywistym stanem prawnym.

Wobec podniesionych zarzutów apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku o usunięcie niezgodności między ujawnionym w księdze wieczystej nr (...) a rzeczywistym stanem prawnym, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawców jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia, jako prawidłowe Sąd Okręgowy podziela, podobnie jak ich ocenę prawną, przyjmując za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za chybiony w sytuacji, gdy ocena materiału dowodowego została dokonana w zgodzie z dyrektywami wskazanymi w przywołanej normie prawnej.

Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem apelujących, iż Sąd Rejonowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów przyjętych za podstawę ustaleń w sprawie poprzez pominięcie dowodu z prywatnej opinii geodety, z której wynika, że działka nr (...) stanowi wyłączną własność wnioskodawców. W pierwszej kolejności należy wskazać, iż dowód ten stanowi dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c. i zgodnie z regułami art. 233 § 1 k.p.c. podlega ocenie takiej samej jak inne przedstawione w sprawie dowody. Oceny prawnej dokonuje sąd rozpoznający sprawę na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Geodeta, nawet gdyby występował w roli biegłego, nie może zastąpić sądu zarówno w kwestii ustalenia stanu faktycznego, jak również ustalenia stanu prawnego nieruchomości, zwłaszcza sprzecznego ze stanem ujawnionym w księdze wieczystej. Zadaniem biegłego jest udzielenie sądowi, na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, informacji i wiadomości niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy. Ustalenie stanu faktycznego zawsze należy do sądu orzekającego, a biegły powinien udzielić odpowiedzi na konkretne pytanie skierowane do stanu faktycznego sprawy. Opinia biegłego nie może być sama w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego (tak: Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 10 października 2019 r., III AUa 272/19, Legalis nr 2282523). Ponadto, jak trafnie stwierdził Sąd Najwyższy, dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny, gdyż zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Do dokonywania wszelkich ustaleń w procesie powołany jest sąd, a nie biegły. Strony powinny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, a zadaniem biegłego jest naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego materiału dowodowego ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2020 r., III CSK 194/19, Legalis nr 2278636).

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, że prywatna opinia geodety przedstawiona przez wnioskodawców nie mogła być źródłem wiążących ustaleń dotyczących stanu prawnego nieruchomości. Zgodnie z art. 43 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne, w zakresie uprawnień zawodowych geodety i kartografa znajdują się: geodezyjne pomiary sytuacyjno-wysokościowe, realizacyjne i inwentaryzacyjne; rozgraniczanie i podziały nieruchomości (gruntów) oraz sporządzanie dokumentacji do celów prawnych; geodezyjne pomiary podstawowe; geodezyjna obsługa inwestycji; geodezyjne urządzanie terenów rolnych i leśnych; redakcja map; fotogrametria i teledetekcja. Zatem ustawa nie nadaje geodetom uprawnień do ustalania stanu prawnego nieruchomości, gdyż jest to obowiązkiem sądu.

W świetle powyższych wywodów najważniejszym jest jednak to, że biegła, na której opinię powołują się skarżący, pozostaje w błędzie co do prawa.

Twierdzenie skarżących o wadliwym ustaleniu przez Sąd Rejonowy, że wnioskodawcy nie są jedynymi właścicielami działki (...), należy uznać za bezzasadne w świetle prawa rzeczowego. W księdze wieczystej nr (...), prowadzonej dla nieruchomości obejmującej działkę nr (...) jako współwłaściciele zostali wpisani: S. K. – 4/32 części, J. P. (1) i J. B. – 4/32 części do wspólności ustawowej małżeńskiej, J. H. (1) – 16/96 części, J. P. (2) – 8/96 części, J. B. i I. B. – 16/32 części do wspólności ustawowej małżeńskiej. Działka nr (...) została wydzielona z placu nr 306 w obrębie B-24, obejmującego działki (według nowego oznaczenia) 351/1, 336/1 i 363/2. Wydzielenie nastąpiło na skutek zasiedzenia części nieruchomości wspólnej przez współwłaścicieli: w 2000 r. części nieruchomości o pow. 160 m 2, oznaczonej następnie jako działka nr (...), przez J. B. oraz w 2001 r. udziałów wynoszących ¾ w prawie własności nieruchomości części nieruchomości przez J. H. (2) i J. H. (3), na skutek czego wydzielono następnie działkę (...) o pow. 152 m 2. Działka nr (...) po dokonanych wydzieleniach na skutek zasiedzenia ma powierzchnię 309 m 2, zatem zajmuje ona mniej niż połowę pierwotnego placu nr 306 w obrębie B-24, którego współwłaścicielem w ½ części był Skarb Państwa.

Wnioskodawcy wywodzą swoje prawo własności do całości działki nr (...) argumentując, iż ma ona powierzchnię równą niemal połowie pierwotnej działki, a skoro Skarb Państwa był właścicielem w ½ pierwotnej działki, nabywając tę część od Gminy M. Ł., zostali właścicielami działki o powierzchni stanowiącej połowę pierwotnej działki.

W ocenie Sądu odwoławczego, meritum sprawy sprowadza się do zrozumienia instytucji prawa cywilnego, jaką jest współwłasność nieruchomości (art. 195 k.c. i nast.), z której następnie wydzielono poszczególne działki na rzecz kolejnych współwłaścicieli. Najprościej rzecz ujmując, stosunek wielkości udziału przypadającego współwłaścicielowi do odpowiadającej mu powierzchni nieruchomości jest uzależniony od wielkości całości nieruchomości. Jeżeli na skutek różnych zdarzeń powierzchnia całej nieruchomości objętej współwłasnością zmienia się, zmianie nie ulegają wielkości udziałów poszczególnych współwłaścicieli, ale zmieniają się hipotetycznie odpowiadające im wielkości powierzchni. Zasiedzenie wydzielanych kolejno działek z pierwotnie oznaczonej nr 306 nieruchomości, wpłynęło na wielkość powierzchni nieruchomości, ale nie na wielkość udziałów przypadających poszczególnym współwłaścicielom. Innymi słowy, w niniejszej sprawie pierwotna działka będąca przedmiotem współwłasności uległa pomniejszeniu na skutek kolejnych zasiedzeń. Tym samym zmniejszyła się hipotetyczna powierzchnia przypadająca na każdy z udziałów, ale same udziały pozostały niezmienione. Zatem skoro Gmina M. Ł. była współwłaścicielem w ½ części działki nr (...) o pow. 309 m 2, z prostego rachunku matematycznego wynika, iż nie mogła zbyć na rzecz wnioskodawców nieruchomości odpowiadającej całości powierzchni tej działki, co jest zgodne z zasadą, iż nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej niż sam ma, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy.

Konkludując, Gmina M. Ł. na mocy aktu notarialnego przeniosła na nabywców- wnioskodawców udział we współwłasności wynoszący ½, zatem wnioskodawcy są współwłaścicielami w takiej części, niezależnie od powierzchni całej nieruchomości. W tym stanie rzecz wskazanie w księdze wieczystej nr (...) prowadzonej dla działki nr (...), iż J. B. i I. B. są współwłaścicielami w 16/32 (tj. 1/2) części całej nieruchomości jest zgodne z rzeczywistym stanem prawnym. Nie zachodzą zatem podstawy do zastosowania art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. 2204).

Skarżący odmiennie rozumując i wywodząc, że są wyłącznymi właścicielami działki nabytej od Gminy Ł. (nr 351/5) w istocie zakładać by musieli, że Gmina Ł. nabyła własność tej działki, np. w drodze zasiedzenia, tak jak pozostali współwłaściciele co do swoich wydzielonych części, stanowiących przedmiot zasiedzenia. Analiza akt sprawy takiej wiedzy jednak nie dostarcza, zatem opisane założenie żadnego skutku prawnego wywrzeć nie może.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż wywiedziona przez wnioskodawców apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, w związku z czym, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.