Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIW 283/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2021 roku

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – SSR Tomasz Zieliński

Protokolant – st. sekr. sąd. Anna Żebrowska, st. sekr. sąd. Aneta Dybikowska, sekr. Justyna Byller, sekr. sąd. Anna Rogojsza

w obecności oskarżyciela publicznego z KPP w G. – asp. Krzysztofa Koryckiego, asp. Piotra Drozdowskiego,

po rozpoznaniu w dniu 31.01.2020 r., 04.08.2020 r., 15.09.2020 r., 08.12.2020 r., 12.02.2021 r., 23.03.2021 r. sprawy

1.  J. K. (1)

syna S. i D. zd. K.

ur. (...) w G.

obwinionego o to, że:

I.  W dniu 29 czerwca 2019 roku około godz. 20:39, w G. na ul. (...), prowadząc samochód osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), w trakcie manewru wymijania z pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) nie zachował należytej ostrożności i bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu, nie zjechał na prawo i nie zatrzymał się, w wyniku czego doprowadził do zderzenia się obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

tj. o czyn z art. 86§1 kw

2.  D. G.

syna R. i S. zd. L.

ur. (...) w S.

obwinionego o to, że:

II.  W dniu 29 czerwca 2019 roku około godz. 20:39, w G. na ul. (...), prowadząc samochód osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), w trakcie manewru wymijania z pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...), nie zachował należytej ostrożności i bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu, nie zjechał na prawo i nie zatrzymał się, w wyniku czego doprowadził do zderzenia się obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

tj. o czyn z art. 86§1 kw

1.  Obwinionego J. K. (1) uznaje za winnego tego, że w dniu 29 czerwca 2019 roku około godz. 20:30, w G. na ul. (...), prowadząc samochód osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), w trakcie manewru wymijania z pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) naruszył zasady bezpieczeństwa określone w art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20.06.1997 r. – Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności i jadąc blisko osi jezdni oraz przekraczając ją bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia się obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym tj. o czyn z art. 86§1 kw i za to na podstawie art. 86§1 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazuje go na karę grzywny w wysokości 300,00 (trzysta) złotych.

2.  Obwinionego D. G. uznaje za winnego tego, że w dniu 29 czerwca 2019 roku około godz. 20:30, w G. na ul. (...), prowadząc samochód osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), w trakcie manewru wymijania z pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) naruszył zasady bezpieczeństwa określone w art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20.06.1997 r. – Prawo o ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności i jadąc blisko osi jezdni bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia się obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym tj. o czyn z art. 86§1 kw i za to na podstawie art. 86§1 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazuje go na karę grzywny w wysokości 300,00 (trzysta) złotych.

3.  Na podstawie art. 119§1 kpw, art. 121§1 kpw w zw. z art. 616§1 pkt 2 kpk zasądza tytułem zwrotu poniesionych wydatków w związku z ustanowieniem pełnomocnika od obwinionego J. K. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego D. G. kwotę 2.160,00 (dwa tysiące sto sześćdziesiąt) złotych.

4.  Na podstawie art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych i art. 119§1 kpw zasądza od każdego z obwinionych na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłaty kwotę 30,00 (trzydzieści) zł i obciąża każdego z nich kosztami sądowymi w pozostałym zakresie w kwocie 120,00 (sto dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt IIW 283/19

UZASADNIENIE

Na podstawie wyników rozprawy głównej sąd ustalił i zważył, co następuje:

W dniu 29 czerwca 2019 roku w godzinach popołudniowych obwiniony J. K. (2) samochodem marki B. (...) nr rej. (...) stanowiącym własność jego ojca ze znajomym D. D. (2) pojechał na kebab do lokalu położonego w G. przy ul. (...) w pobliżu sklepu (...). Samochód zaparkował na parkingu tego sklepu. W lokalu był również brat D. D. (2). Po zjedzeniu kebabu około godz. 20:30 obwiniony i D. D. (2) pożegnali się z nim, a następnie udali się do samochodu. Z parkingu J. K. (1) po zajęciu miejsca kierowcy, chcąc odwieźć do domu kolegę, który usiadł na przednim fotelu pasażera, po uruchomieniu silnika udał się w kierunku wyjazdu na ul. (...), a następnie skręcił w prawo kontynuując jazdę w stronę skrzyżowania typu rondo przy Placu (...) ( dowód : zeznania D. D. (2) k. 132v-133; wyjaśnienia J. K. (1) k. 73-74).

Wyjeżdżający z parkingu sklepu (...) samochód zauważył poruszający się w tym czasie po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym również samochodem marki B. (...) nr rej. (...) obwiniony D. G., z którym jako pasażerka na przednim fotelu jechała K. I.. Zjechał on ze skrzyżowania w ulicę (...) i oba pojazdy zaczęły zbliżać się do siebie (dowód: zeznania K. I. k, 74v oraz 11 w części odczytanej w trybie art. 75§1 kpw, Ł. G. k. 133v- 134 oraz k. 15 w części odczytanej w trybie art. 75§1 kpw; wyjaśnienia D. G. k. 74-74v).

Pomimo obowiązku jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni określonego w art. 16 ust 4 ustawy z dnia 20.06.1997r. – Prawo o ruchu drogowym ( w dalszej części uzasadnienia pord) obaj obwinieni jechali blisko osi jezdni, zaś kierujący samochodem B. o nr rej. (...) J. K. (1) w pewnym momencie przekroczył oś jezdni i zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie wykonując skręt w prawo zaczął zjeżdżać na swój pas ruchu. W tym czasie będący blisko osi jezdni kierujący samochodem B. o nr rej. (...) W D. G. nie tylko nie zjechał na prawo, ale z nieustalonych powodów wykonał skręt w lewo i w momencie wymijania się pojazdów uderzył przednim lewym kołem w tylne lewe koło samochodu B. o nr rej. (...), który w tym czasie zjeżdżając na swój pas ruchu przemieszczał się w kierunku prawej krawędzi jezdni. Auta po zderzeniu zatrzymały się, każdy na swoim pasie ruchu, przy czym samochód B. o nr rej. (...) stał ukosem z przodem skierowanym pod kątem 25-30˚ do osi jezdni, a jego przednia lewa strona znajdowała się na lewym pasie ruchu, przekraczając oś jezdni o ok. 0,50 m. W wyniku zderzenia w samochodzie B. o nr rej. (...) otworzyły się poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, a nadto ujawniono wgniecenie drzwi przednich lewych w części dolnej, uszkodzenie elementów progu lewego bezpośrednio za kołem z przegięciem elementów poszycia do wewnątrz, przecięcie obwodowe opony koła przedniego lewego oraz zarysowanie tarczy koła przedniego lewego. W samochodzie B. o nr rej. (...) doszło m.in. do pęknięcia wahacza koła tylnego lewego, zarysowania tarczy koła tylnego lewego, przemieszczenie tyłu tego koła do wewnątrz pojazdu oraz zerwanie zaczepów zderzaka tylnego z lewej strony (dowód: zeznania K. I. jw., D. D. jw., Ł. G. jw., A. L. k. 138v, M. S. k. 138v-139; wyjaśnienia D. G. jw.; notatka urzędowa k.1; protokoły oględzin pojazdów k. 5, k. 6; dokumentacja zdjęciowa k. 67-72, k.119-130; opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego i opinie uzupełniające k. 141-145, 167-171, 184-188; odpisy z notatników służbowych. 81-86, 87-91; ustalenie w wysokości szkody w samochodzie B. o nr rej. (...) k. 116-118).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił głównie na podstawie zeznań świadków K. I., D. D. (2), Ł. G., częściowo A. L., M. S. oraz na podstawie wyjaśnień obwinionych J. K. (1) i D. G., a nadto opinie biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego oraz pozostały materiał dowodowy ujawniony w toku przewodu sądowego.

Obwiniony J. K. (1) podczas rozprawy sądowej nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia. W złożonych wyjaśnieniach (k. 70v-71) przyznał natomiast, że w dniu 29.06.2019r. był kierowcą samochodu marki B. (...) o nr rej. (...), który stanowi własność jego ojca oraz, że pojechał nim ze znajomym D. D. (2) na kebab do lokalu przy ul. (...) w G., gdzie był również brat D.. Po zjedzeniu kebabu, jak utrzymywał, pożegnali się z bratem D. i udali się do samochodu, który zaparkował przy sklepie (...) , w którym zajął miejsce kierowcy, zaś kolega przedni fotel pasażera. Następnie zamierzał odwieźć D. D. (2) do domu i udał się w kierunku (...) . Wyjaśnił nadto, że wyjeżdżając z parkingu skręcił w prawo i kontynuował jazdę w kierunku ronda znajdującego się przy Placu (...). Dodał, że poruszał się swoim pasem ruchu. Twierdząc, że nie opamięta, czy był bliżej prawej krawędzi, czy bliżej osi jezdni, utrzymywał, iż nie jechał zbyt blisko prawej krawędzi, ponieważ po tej stronie ulicy znajduje się parking z możliwością parkowania równolegle do jezdni. Jadąc ulicą (...) z prędkością ok. 30 km, gdy był na wysokości znajdującego się po prawej stronie baru (...), jak wyjaśnił poczuł silne uderzenie w tylne lewe koło samochodu, którym kierował przez jadący z przeciwka samochód marki B., który widział wcześniej i był przekonany, że wyminą się bezkolizyjnie. Po uderzeniu tył samochodu został przesunięty w prawo i następnie auto zatrzymało się. Wyjaśnił, że w samochodzie , którego przód był zwrócony w kierunku osi jezdni, na której było lewe przednie koło w wyniku uderzenia zostało urwane tylne lewe koło oraz, że tył był na pasie ruchu, którym poruszał się, zaś auto stało skosem. Po okazaniu zdjęć przyznał, że widoczne na nich auta są usytuowane zgodnie z tym jak miało to miejsce po wypadku oraz, że gdy zobaczył nadjeżdżający z przeciwka samochód B. wiedział, że takim właśnie jeździ jego kolega D. G., który jak się okazało rzeczywiście był kierowcą.

Odpowiadając na pytania utrzymywał, że wyjeżdżając z parkingu nie pamięta co dokładnie robił, gdyż jadąc rozmawiał z D., w szczególności żeby jadąc ulicą (...) wykonał jakiś gwałtowny manewr skrętu w lewo. Przyznał natomiast, że zdarzały się takie sytuacje, że jadąc ulicą, gdy z przeciwka nadjeżdżał ktoś z jego znajomych obaj wykonywali manewr nagłego zjazdu w kierunku osi jezdni, a następnie wracali na swój pas ruchu, dodając, iż robił tak, gdy pojazdy znajdowały się w dużej odległości od siebie i nie zagrażało to bezpieczeństwu. Zaprzeczył temu aby taki manewr wykonał w tym dniu.

Odnosząc się do zeznań świadka D. D. (2) (k. 136v) wyjaśnił, że wyjął ze swojego samochodu gaśnicę i dał ją D. G., gdyż pod maską jego auta pojawił się dym, a nie miał on swojej gaśnicy.

Do popełnienia zarzucanego wykroczenia nie przyznał się również obwiniony D. G.. W złożonych w toku rozprawy wyjaśnieniach ( k. 74-74v) twierdził, że w godzinach wieczornych (około godz. 20:00) 29.06.2019r. pojechał samochodem marki B. (...) o nr rej. (...) w kolorze srebrnym, którego jest właścicielem po swoją dziewczynę K. I. i następnie udali się do lokalu W. i Pieprz żeby coś zjeść. Wyjaśnił nadto, że jadąc Placem (...), a następnie rondem, gdy zjeżdżał z niego zauważył wyjeżdżającego z parkingu przy sklepie (...) kolegę J.. Przyznając, że jechał środkiem swojego pasa, gdyż po prawej stronie był parking, na którym samochody parkują prostopadle do jezdni, dodał, iż na wysokości H. zauważył jak K. przekracza oś jezdni. Z manewrem takim z jego strony, jak twierdził, spotkał się już wcześniej, zaś polegał on na tym, że widząc, iż nadjeżdżał on z przeciwka wykonywał gwałtowny skręt w lewo i następnie wracał na swój pas ruchu. W tym wypadku, jak wyjaśnił, byli zbyt blisko siebie i nie zdążył on wrócić, w wyniku czego zahaczył tylnym lewym kołem o przednie lewe koło jego samochodu, w którym w wyniku uderzenia otworzyły się obie czołowe poduszki powietrzne. Następnie po zatrzymaniu samochodu wysiadł z niego i podszedł do kolegi, który jak utrzymywał zaproponował mu spisanie oświadczenia i przyznanie się, że spowodował zdarzenie, dzięki czemu na jego podstawie naprawią oba samochody z jednego odszkodowania. Nie godząc się na to również zaproponował mu, żeby wziął winę na siebie, na co także on nie chciał się zgodzić i wezwał policję. Dodał, że do przyjazdu policji nie przestawiali samochodów oraz, że warunki drogowe w tym dniu były dobre w szczególności świeciło słońce. Opisał również uszkodzenia w swoim samochodzie, a nadto odniósł się do ustawienia w nim przednich kół po kolizji, utrzymując, że lewe przednie było skręcone w lewo prawdopodobnie siłą uderzenia, zaś prawe przednie było ustawione prosto.

W dodatkowych wyjaśnieniach odnosząc się do zeznań świadka D. D. (2) i wyjaśnień J. K. (1) ( k. 133v) nie kwestionując tego, że K. dał mu gaśnicę stwierdził, że nie użyto jej, gdyż jak ustalono, obłok który pojawił się nad maską jego samochodu nie był dymem tylko efektem wybuchu poduszek powietrznych.

Wyjaśnieniom obu obwinionych w części, w której nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im wykroczeń sąd nie dał wiary, uznając je za przyjętą linię obrony zmierzającą poprzez wzajemne obciążanie się winą za spowodowanie kolizji drogowej do uniknięcia odpowiedzialności.

Na wstępie podnieść należy, że zasady wykonywania manewru wymijania zostały określone w art. 23 ust 1 pkt 1 pord. Z przepisu tego wynika, że wymijające się pojazdy jadące z naprzeciwka, muszą w równym stopniu zachować bezpieczny odstęp lub zjechać w kierunku prawej krawędzi jezdni aby odległość między nimi była bezpieczna. O ile względy bezpieczeństwa mogą uzasadniać poruszanie się samochodów w pewnym oddaleniu od prawego krawężnika i zbliżenie ku środkowi drogi (ze względu na właściwości nawierzchni, usytuowanie parkingów wzdłuż krawędzi jezdni) o tyle przy wymijaniu każdy z użytkowników drogi jadących z przeciwnych kierunków obowiązany jest zjechać tak daleko na prawą stronę drogi, żeby zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu. W razie potrzeby ma także zmniejszyć prędkość lub nawet zatrzymać pojazd.

Z ustaleń dokonanych przez biegłego w sporządzonej opinii, wynika, że do zderzenia doszło na prostym odcinku drogi z jezdnią asfaltową o szerokości około 7 m, po obu stronach której usytuowane są miejsca postojowe. Środek jezdni w miejscu zdarzenia oznaczony jest znakiem P-1 „ linia pojedyncza przerywana”, który wyznacza pasy ruchu. Zdaniem biegłego szerokość drogi pozwalała obwinionym, gdyby zgodnie z zasadami ruchu poruszali się swoimi pasami ruchu przy prawej krawędzi jezdni, na bezpieczne wyminięcie się pojazdów. Analiza uszkodzeń i powypadkowego ustawienia pojazdów w ocenie biegłego wskazują na to, że podczas manewru wymijania się kierujący samochodem B. o nr rej. (...) obwiniony J. K. (1) mógł przekroczyć oś jezdni, a kierujący samochodem B. o nr rej. (...) obwiniony D. G. zmienił tor jazdy w taki sposób, że uderzył przednim lewym kołem w tylne lewe koło wymijanego samochodu. W uzasadnieniu biegły wskazał na charakterystyczne uszkodzenia w okolicy przedniej części progu lewego w samochodzie o nr rej. (...) , z których wynika, że w trakcie styku samochodów próg ten był odsłonięty przez koło i zahaczył o elementy nadwozia samochodu jadącego z przeciwnej strony. Takie odsłonięcie progu zdaniem biegłego występuje kiedy przód koła jest skierowany w lewo, a tył tego koła chowa się do wewnątrz nadkola, co może wskazywać na to, że bezpośrednio przed zderzeniem przednie koło tego samochodu było skierowane w kierunku osi jezdni. W opinii uzupełniającej (k. 167 -170) biegły dodatkowo wskazał, że powodem pęknięcia wahacza tylnego w samochodzie o nr rej. (...) było uderzenie w tylne lewe koło ze znaczną siłą, zaś samochód poruszający na wprost ma koła przednie schowane w nadkolach, w związku z czym nie wystają one poza obręb nadwozia i żeby doszło do uszkodzenia tylnego wahacza w tym aucie, to pojazd o nr rej. (...) musiałby uderzyć w to koło zderzakiem przednim. Nie potwierdza tego zakres uszkodzeń koła i jego powypadkowe usytuowanie , z którego jednoznacznie wynika, że w trakcie zderzenia się pojazdów przednie koła samochodu o nr rej, (...) były skierowane w lewo w kierunku osi jezdni.

Mając na uwadze uszkodzenia oraz powypadkowe ustawienie samochodu o nr rej. (...), na którym nie ujawniono uszkodzeń drzwi, znajdujących się po lewej stronie, biegły doszedł do wniosku, że kierujący tym pojazdem, bezpośrednio przed zderzeniem się mógł przekraczać oś jezdni i przemieszczał się na swój pas ruchu. W opinii uzupełniającej (k. 167-170) stwierdził nadto, że aby doszło do ujawnionych uszkodzeń obu pojazdów to w pierwszej kolejności wystąpiło zjechanie kierującego samochodem o nr rej. (...) na przeciwny pas ruchu, a następnie doszło do uderzenia w tylne koło tego auta przez samochód o nr rej,. (...). Dodał, że w miejscu zdarzenia pas ruchu, po którym poruszał się kierujący samochodem o nr rej. (...) miał szerokość około 3,4 m i gdyby poruszał się on przy prawej krawędzi jezdni, to mogłoby dojść do bezpiecznego wyminięcia się pojazdów, przy przekroczeniu środka jezdni przez kierującego samochodem o nr rej. (...) nawet o około 1 m.

Ustalenia opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego sąd w pełni podzielił, gdyż zarówno argumentacja, jak i wnioski w niej przedstawione są jasne, pełne, niesprzeczne i przekonujące. Sąd podzielił również stanowisko biegłego, który mając na uwadze okoliczności w jakich doszło do zderzenia pojazdów stwierdził, że obaj kierujący mogli przyczynić się do przedmiotowego zderzenia drogowego. Biegły wyjaśnił przy tym, że brak na jezdni śladów wskazujących na sposób poruszania się pojazdów bezpośrednio przed zderzeniem uniemożliwia jednoznaczną ocenę ich usytuowania względem osi jezdni, zaś opinię można było sporządzić tylko w oparciu o uszkodzenia i ustawienie powypadkowe samochodów na podstawie dokumentacji fotograficznej sporządzonej przez uczestników oraz oględziny miejsca kolizji.

Oczywistym jest, że w zaistniałej sytuacji niewątpliwie istotne znaczenie miały dowody osobowe. Obwinieni w złożonych wyjaśnieniach twierdzili, że poruszali się swoim pasem ruchu jego środkiem, zaś D. G. wyjaśnił nadto, że J. K. (1) będąc na wysokości baru (...) przekroczył oś jezdni i nie zdął wrócić na swój pas ruchu. Potwierdziła to w swoich zeznaniach jadąca z nim K. I., która zeznała nadto, że była już świadkiem takich zachowań J. K. (1), gdy w ramach żartu widząc jadących z przeciwka znajomych zjeżdżał na ich pas ruchu. K. I. nie wskazała natomiast, czy D. G. jadąc ulicą (...) jechał bliżej prawej krawędzi jezdni, czy bliżej osi jezdni. Również jadący z J. K. (1) jako pasażer D. D. (2) twierdząc, że gdy wyjechali z parkingu przy sklepie (...) na ulicę (...) to był zamyślony oraz patrzył się na znajdujący się po prawej stronie budynek baru (...) i w związku z tym nie potrafił określić, czy samochód jechał bliżej prawej krawędzi, czy bliżej jej osi.

O ile zeznania jadących z obwinionymi pasażerów w tym zakresie nie wniosły niczego istotnego, o tyle wątpliwości odnośnie sposobu poruszania się ulicą (...) obu samochodów nie miał świadek Ł. G.. W tym samym czasie jechał on rowerem również tą ulicą w kierunku skrzyżowania typu rondo na wysokości sklepu (...) za samochodem B., który wyjechał z parkingu tego sklepu i jak wynika z zeznań tego świadka poruszał się on przy osi jezdni. Zauważył również jadący od strony skrzyżowania z dość dużą prędkością także przy osi jezdni drugi samochód marki B. . Pojazdy te następnie jak zeznał, zderzyły się na wysokości baru (...). Z zeznań tego świadka wynika, że przyczyną zderzenia było to, że oba samochody jechały zbyt blisko osi jezdni, oraz że jeden z nich zjechał ze swojego pasa, czego jednak, jak dodał nie widział, gdyż jego uwagę zwrócił dopiero odgłos ich zderzenia. Zeznaniom tego świadka sąd dał wiarę, gdyż jako osoba obca nie miał on żadnego interesu w tym, aby obciążać któregokolwiek z uczestników tego zdarzenia drogowego.

Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka K. I. oraz wyjaśnieniom D. G. w części dotyczącej tego, że przed wyminięciem się J. K. (1) zjechał na przeciwny pas ruchu i następnie przemieszczał się w kierunku prawej krawędzi jezdni, jednak nie zdążył zjechać na swój pas ruchu. Ich wiarygodność odnośnie takiego zachowania J. K. (1) potwierdził biegły w sporządzonej opinii, o czym była mowa wyżej, a częściowo świadek Ł. G.. Oczywiście w tej części sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego J. K. (1), który nie kwestionując tego, iż w przeszłości takie manewry, gdy widział jadącego z przeciwka znajomego wykonywał, zaprzeczył jednocześnie żeby wykonał taki manewr przed tym zdarzeniem. Z powodów, które wskazano wyżej nie wniosły również w tej części niczego istotnego zeznania jadącego z nim jako pasażer D. D. (2).

Za wiarygodne sąd uznał zarówno zeznania D. D. (2) i K. I., jak i wyjaśnienia obwinionych w części dotyczącej tego, co robili tego popołudnia przed kolizją. Niczego istotnego w sprawie powyższej nie wniosły natomiast zeznania funkcjonariuszy policji A. L. i M. S., którzy przyjechali na miejsce kolizji, zaś jej przebieg ustalili na podstawie relacji ich uczestników odnotowując podjęte czynności w sporządzonej notatce urzędowej i notatnikach służbowych.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się pogląd zgodnie, z którym współodpowiedzialnymi za wypadek drogowy może być dwóch lub więcej uczestników ruchu drogowego, z zastrzeżeniem przypisania im tylko takiego skutku, jaki został przez nich spowodowany poprzez chociażby nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu. Odpowiedzialność za skutek uzasadnia natomiast „jedynie takie przyczynienie się, które w sposób istotny zwiększa ryzyko wystąpienia tego skutku”. Warunkiem współodpowiedzialności za spowodowanie wypadku drogowego dwóch współuczestników ruchu, a czasem nawet większej ich liczby, jak podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest stwierdzenie, w odniesieniu do każdego z tych uczestników z osobna, że w zarzucalny sposób naruszył on, chociażby nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu, że pomiędzy jego zachowaniem a zaistniałym wypadkiem istnieje powiązanie przyczynowe oraz tego, że istnieje normatywna podstawa do przyjęcia, iż zachowanie uczestnika ruchu powiązane przyczynowo z wypadkiem zasługuje z kryminalno-politycznego punktu widzenia na ukaranie. (patrz m.in. wyroku SN: z 23.07.2014 r., VKK 32/14, Lex Nr 1499212; z 08.04.2013 r., IIK 206/12, Lex Nr 1311397; z 03.11.2010 r., IIKK 109/10, Lex Nr 622252).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy zdaniem sądu z powodów, które omówiono wyżej bezspornym jest, że obaj obwinieni przyczynili się do zaistniałej kolizji drogowej w równym stopniu, zaś swoim zachowaniem naruszając zasady bezpieczeństwa określone w art. 23 ust 1 pkt 1 pord w sposób opisany w pkt 1 wyroku J. K. (1) , zaś D. G. w pkt 2 wyroku w pełni wyczerpali znamiona przypisanych im wykroczeń z art. 86§1 kw.

Uznając J. K. (1) i D. G. za winnych popełnienia tak przypisanych im wykroczeń, sąd na podstawie art. 86§1 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazał każdego z nich na kary grzywny w kwocie po 300 zł. Wymierzając powyższe kary sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary określonymi w art. 33§1 i 2 kw, w szczególności miał na uwadze jako okoliczności obciążające rozmiar wyrządzonej szkody oraz sposób działania obwinionych, a także stopień ich zawinienia wynikający z umyślnego naruszenia podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na korzyść obwinionych sąd uwzględnił natomiast ich młody wiek.

Wymierzając grzywny w kwocie po 300 zł sąd zgodnie z art. 24§3 kw miał na uwadze to, że są oni uczniami i nie posiadają żadnego majątku, przy czym J. K. (1) pozostaje na utrzymaniu rodziców, zaś D. G. utrzymuje się z renty rodzinnej, którą otrzymuje w związku z śmiercią ojca. Zdaniem sądu tak wymierzone grzywny są współmierne do stopnia zawinienia obwinionych i szkodliwości wykroczeń, których dopuścili się, a nadto winny przyczynić się do osiągnięcia celów kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz celów zapobiegawczych i wychowawczych w stosunku do ich osób.

O kosztach postępowania orzeczono jak w pkt 4 wyroku na podstawie art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych ( tj. Dz. U z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) i art. 119§1 kpw nie znajdując podstaw do zwolnienia obwinionych od obowiązku ich uiszczenia na rzecz Skarbu państwa.

Uwzględniając częściowo wniosek sąd zasądził od obwinionego J. K. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego D. G. na podstawie art. 119§1 kw, art. 121§1 kpw w zw. z art. 616§1 pkt 2 kpk kwotę 2160 zł stanowiącą sześciokrotność stawki minimalnej wynosząca 360 zł zgodnie z §11 ust 2 pkt 2 w zw. z §15 ust 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokacie ( Dz. U 2015 poz. 1800 z późn. zm.). Kwota powyższa zdaniem sądu odpowiada niezbędnemu nakładowi pracy adwokata oraz jego wkładowi w przyczynieniu się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Podnieść przy tym należy, że materiał dowodowy w powyższej sprawie nie jest obszerny, zaś sprawa nie należy do zawiłych.