Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 747/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Baran

Sędziowie:

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

SSO (del.) Wojciech Żukowski

Protokolant:

st. sekretarz sądowy Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2021 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa W. K.

przeciwko Uniwersytetowi (...)w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 7 maja 2019 r. sygn. akt I C 961/18

oraz na skutek zażalenia powoda na rozstrzygnięcie o kosztach procesu zasądzonych w tym wyroku

1. odrzuca zażalenie;

2. oddala apelację;

3. zasądza od W. K. na rzecz Uniwersytetu (...)w K. kwotę 3000 zł (trzy tysiące złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie na rzecz adwokata K. K. (1) kwotę 15.313,50 zł (piętnaście tysięcy trzysta trzynaście złotych 50/100) w tym 2.863,50 zł podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO (del.) Wojciech Żukowski SSA Barbara Baran SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt I ACa 747/19, I ACz 1030/19

UZASADNIENIE

Powód W. K. żądał zasądzenia od strony pozwanej Uniwersytetu (...)w K. kwoty 20.000.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty zdrowotne, a nadto do zobowiązania strony pozwanej do przeniesienia na rzecz powoda prawa własności 100 hektarów ziemi od I do III klasy położonej na terenie miejscowości: P., O. lub B..

Uzasadniając żądanie powód wskazał, że w dniu 1 kwietnia 1995 roku zawarł ze stroną pozwaną Uniwersytetem (...)w K. umowę dzierżawy na czas nieokreślony. Przedmiotem umowy były gruntu rolne o powierzchni 58,47 ha położone na terenie P., O. oraz B. wraz ze znajdującymi się na nich budynkami gospodarczymi. W ramach dzierżawy powód zobowiązany był do opłacania rocznego czynszu, począwszy od 1996 roku: za grunty w wysokości 103,65 dt pszenicy, za budynki gospodarcze 40,00 dt pszenicy. Następnie powód wskazał, że w maju 1995 roku zawarł ze stroną pozwaną na mocy aktu notarialnego przedwstępną umowę sprzedaży prawa wieczystego użytkowania niezabudowanych działek rolnych nr (...) o łącznej powierzchni 14,38 ha położonych w J. oraz 26 ha w P. za łączną cenę 85.000,00 złotych. W tym celu powód uiścił zadatek w kwocie 4.000,00 złotych oraz zaciągnął w Banku (...) Oddział w T. kredyt w wysokości 25.000,00 złotych, z terminem spłaty do dnia 20 maja 1997 roku. W dniu 31 sierpnia 1995 roku miały podpisać umowę przyrzeczoną. W międzyczasie powód na polach położonych w P. zasiał jęczmień, który jak wskazał z uwagi na stosowane wcześniej przez stronę pozwaną środki chemiczne zgnił nie przynosząc żadnych plonów. Powód w dniu 1 sierpnia 1996 roku zawarł ze stroną pozwaną kolejną umowę dzierżawy działek nr (...) oraz część działki nr (...) o łącznej powierzchni 58,80 ha oraz budynki i budowle (min. lokal mieszkalny) na działce nr (...) położone w P.. Czynsz z tej umowy w stosunku rocznym miał wynosić za grunty o areale 47,08 ha – 94 dt pszenicy, za grunty o areale 11,62 ha – 11,62 dt pszenicy, zaś z tytułu użytkowania budynków gospodarczych – 40 dt pszenicy. Następnie powód podał, że wydzierżawione przez niego tereny w latach 1995 – 2001 były kilkakrotnie zalewane przez wody powodziowe generując po jego stronie ogromne straty. Brak zysków z upraw spowodował, że powód zaczął mieć problemy finansowe, nie był w stanie spłacać swoich zobowiązań wobec banku ani wobec strony pozwanej. W tym czasie strona pozwana zdecydowała o sprzedaży prawa wieczystego użytkowania A. N., a także stopniowo sprzedała dzierżawione przez powoda grunty M. O..

Powód wskazał, że winną zalewania terenów przez niego uprawianych jest strona powodowa, która pomimo tego, że była do tego zobowiązana nie udrażniała koryta rzeki U.. W dalszej części powód podał, że trudna sytuacja finansowa oraz brak dobrej woli i pomocy ze strony pozwanej skutkowały najpierw złożeniem przez stronę pozwaną pozwu o zapłatę do Sądu Okręgowego w T. i wydaniem przez Sąd nakazu zapłaty a następnie prowadzeniem postępowania egzekucyjnego zakończonego eksmisją powoda z dzierżawionego lokalu mieszkalnego oraz zajęcia plonów, które zostały niewłaściwie zebrane i tym samym przyniosły mniejszy zysk. Powód wskazał również, że po jego eksmisji komornik sądowy bezprawnie dokonał zaboru rzeczy będących jego własnością przedstawiających nie tylko wartość majątkową ale i sentymentalną, a nadto z uwagi na wadliwie wykonywany dozór nad tym budynkiem przez stronę pozwaną doszło do kilku włamań, kradzieży pozostawionego przez powoda majątku oraz zniszczenia budynku. Powód podał, że wszystkie te okoliczności skutkowały utratą przez niego zdrowia oraz wywołały liczne choroby, przez co nie może odjąć pracy zarobkowej.

Strona pozwana reprezentowana przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Zdaniem strony pozwanej roszczenia powoda są pozbawione tak podstawy prawnej jak i faktycznej, a nadto uległy przedawnieniu (strona pozwana zakończyła z powodem jakąkolwiek współpracę w 2000 roku). Strona pozwana zaprzeczyła aby w jakikolwiek sposób przyczyniła się zarówno do powstania jakichkolwiek szkód w majątku powoda jak i uszczerbku na jego zdrowiu, na co powód nie przedłożył żadnych dowodów, a wysokość dochodzonego przez niego zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana. Za całkowicie bezpodstawne strona pozwana uważa również roszczenie powoda o przeniesienie prawa własności 100 ha ziemi jako niepotwierdzonych żadnymi okolicznościami. Odnośnie sprzedaży gruntów innym rolnikom strona pozwana potwierdziła, że do takich sprzedaży doszło. Z powodem nie podpisała umowy przyrzeczonej bowiem nie dostał on kredytu i nie miał pieniędzy na to aby przeniesienie prawa użytkowania wieczystego działek.

Wyrokiem z dnia 7 maja 2019r. sygn. akt: I C 961/18 Sąd Okręgowy w Tarnowie oddalił powództwo (pkt I), zasądził od W. K. na rzecz Uniwersytetu (...) w K. kwotę 2.500 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu, a w pozostałym zakresie nie obciążył powoda kosztami postępowania (pkt II) i przyznał do Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie na rzecz adw. K. K. (1) kwotę 20.418 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu. (pkt III).

Sąd Okręgowy ustalił, że

W. K. jest rolnikiem – obecnie na rencie. W dniu 1 kwietnia 1995 roku powód zawarł z Akademią (...) w K. umowę dzierżawy gruntów rolnych oraz budynków gospodarczych po byłym zakładzie (...), o nr działek (...) położonych na terenie P., O. oraz B. o łącznej powierzchni 58,47 ha na czas nieokreślony z zachowaniem 12 –to miesięcznego okresu wypowiedzenia. Z tytułu umowy dzierżawy powód zobowiązał się do płacenia rocznego czynszu z gruntów o areale 45,22 ha w wysokości 2,0 dt pszenicy za 1 ha, z gruntów o areale 13,25 ha w wysokości 1,0 dt pszenicy za 1 ha z tytułu użytkowania budynków gospodarczych w wysokości 40,0 dt pszenicy, płatny począwszy od 1996 roku. W dniu 4 maja 1995 roku powód zawarł z Akademią (...) w formie aktu notarialnego przedwstępną umowę sprzedaży, na mocy której pozwana zobowiązała się sprzedać W. K. prawo wieczystego użytkowania niezabudowanych działek nr (...) o łącznej powierzchni 29,95 ha, położonych w P. i działki nr (...) o powierzchni 14,38, położonej w J., za łączą cenę 85.000,00 zł, W. K. zaś zobowiązał się zakupić prawo wieczystego użytkowania tych działek za tę cenę. Zawarcie umowy przyrzeczonej miało nastąpić do dnia 31 sierpnia 1995 r. W. K. uiścił tytułem zadatku kwotę 4.000 zł. W. K. nie zawarł jednak w wyznaczonym w akcie notarialnym umowy przyrzeczonej, w związku z czym Akademia (...) poinformowała go, że umowa przedwstępna przestaje wiązać, a uiszczony przez powoda zadatek ulega przepadkowi. Akademia (...) wezwała powoda do zwrotu przejętych w użytkowanie gruntów po zebraniu z nich plonów, nie później jednak niż do dnia 30 września 1996 r, bądź do ich zakupu według ustalonej wcześniej ceny. Akademia zastrzegła jednocześnie, iż w przypadku niedokonania zakupu działek w tym terminie, bądź odmowy ich zwrotu będzie dochodzić od powoda naprawienia wynikłej stąd szkody.

Ponieważ W. K. nie zakupił dzierżawionych nieruchomości Akademia (...) zobowiązała się sprzedać prawo wieczystego użytkowania działek nr (...) położonych w P. i działek nr (...) położonych w J. osobom trzecim - A. N. i S. B. (1). Zawarcie umowy przyrzeczonej miało nastąpić 30 września 1996 roku.

Aktem notarialnym z dnia 18 lipca 1996 roku Akademia (...) zawarła z A. N., K. N. i S. B. (1) umowę przedwstępną sprzedaży prawa wieczystego użytkowania działek rolnych nr (...) o łącznej powierzchni 26,45 ha położonych w P. oraz działek nr (...) o łącznej powierzchni 14,41 ha położonych w J.. Następnie na mocy aktu notarialnego z dnia 26 września 1996 roku strony zawarły umowę przyrzeczoną dotyczącą sprzedaży w/w działek.

W dniu 1 sierpnia 1996 roku powód zawarł z Akademią (...)w K. kolejną umowę dzierżawy gruntów rolnych wraz z znajdującymi się na nich budynkami gospodarczymi i lokalem mieszkalnym. Przedmiotem tej umowy, tak jak poprzedniej były działki nr (...), a nadto działki nr (...) położone na terenie P., O. oraz B. o łącznej powierzchni 58,80 ha. Z tytułu tej umowy powód zobowiązany był do płacenia rocznego czynszu dzierżawy z gruntów o areale 47,08 ha w wysokości 2,0 dt pszenicy z jednego ha tj. 94,16 pszenicy, z gruntów o areale 11,62 ha w wysokości 1 dt pszenicy za 1 ha tj. 11,62 dt pszenicy, z tytułu użytkowania budynków gospodarczych czynsz w wysokości 40 dt pszenicy.

Powód prowadził gospodarstwo rolne, dzierżawione tereny, które położone były w sąsiedztwie pól będących jego własnością miały służyć rozwojowi gospodarstwa.

Dzierżawione przez W. K. tereny zostały kilka razy w latach 1997 – 2001 zalane przez wody występujące z płynącej nieopodal rzeki U.. Tereny wokół rzeki zarośnięte były dużą ilością drzew, które stanowiły zagrożenie powstawania zatorów w czasie podnoszenia się poziomu wód w rzece. Powód na własną rękę oczyszczał brzegi rzeki na odcinkach graniczących z uprawianymi przez niego gruntami.

Przy rzece zlokalizowany jest również (...)należący obecnie do koncertu (...) S.A. który na mocy decyzji Urzędu Wojewódzkiego w T. z dnia 4 grudnia 1998 roku posiadał pozwolenie wodnoprawne na pobór wód powierzchniowych z rzeki U. dla potrzeb browaru, w zamian za co browar był zobowiązany do właściwego utrzymania brzegów rzeki na długości 8 km powyżej ujęcia wody

Powodzie generowały po stronie powoda straty, uprawy nie przynosiły zysków. Powód popadł w długi i nie regulował zobowiązań wynikających z zawartych z Akademią (...) w K. umów dzierżawy.

Powód zawarł z Bankiem (...) S.A. Oddział w T. dwie umowy o kredyt na kwotę 25.000,00 zł oraz 150.000,00 zł.

Powód kierował do strony pozwanej prośby o zwolnienie z czynszu i podatków.

Z powodu zwłoki z zapłatą czynszu przez okres 2 miesięcy przez W. K. Akademia (...) pismem z dnia 10.08.1999 roku rozwiązała z powodem umowę dzierżawy działki nr (...) położonej w O. oraz działki nr (...) położonej w P. w trybie natychmiastowym bez wypowiedzenia, zaś pozostałe dzierżawione działki z zachowaniem 12- to miesięcznego okresu wypowiedzenia z dniem 30 września 2000 roku. Po rozwiązaniu umowy powód nie opuścił dzierżawionych nieruchomości, nie zgodził się na komisyjny odbiór przedmiotu dzierżawy w związku z czym zajmował przedmiotowe nieruchomości bez tytułu prawnego. Nadto powód zalegał z zapłatą czynszu na rzecz Akademii (...) i innymi opłatami publicznoprawnymi. Na mocy powyższego Sąd Rejonowy w B.wyrokiem zaocznym z dnia 27 lutego 2001 roku sygn. akt (...)orzekł eksmisję W. K. nakazując mu opuszczenie i opróżnienie z rzeczy i osób jego prawa reprezentujących oraz wydanie Akademii (...)bezprawnie zajmowane nieruchomości oraz znajdujące się na nich budynki gospodarcze oraz lokal mieszkalny.

Celem wyegzekwowania powyższego oraz świadczenia pieniężnego w kwocie 34.551,91 zł zasądzonego na rzecz Akademii (...) w K. nakazem z dnia 23 kwietnia 2001 r. sygn. akt (...)wydanym przez Sąd Okręgowy w T. komornik sądowy przy sądzie Rejonowym w B. prowadził postępowanie egzekucyjne. Z uwagi na to, że W. K. nie pracuje, utrzymuje się z renty z KRUS –u, nie posiada majątku egzekucja okazała się bezskuteczna.

W. K. wystąpił do sądu z pozwem z dnia 01.08.2005 roku w którym zażądał zapłaty od Akademii (...) na swoją rzecz kwoty 1.000.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11.07.1997 r. Wskazał, że z uwagi na wprowadzenie go w błąd przez Akademię (...) co do tego, że wydzierżawione przez niego nieruchomości okazały się gruntami zalewowymi poniósł ogromne straty finansowe oraz to, że gdyby wiedział o zalewaniu tych terenów to nigdy by nie zawarł umowy dzierżawy. Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 13 lutego 2007 roku sygn. akt (...)oddalił powództwo wskazując, że nie żadnej podstawy do tego aby móc obarczyć odpowiedzialnością Akademię (...) za poniesione przez powoda straty. Apelacja powoda została oddalona przez Sąd Apelacyjny w K. wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2007 roku sygn. akt (...)

Sąd Rejonowy w B. wyrokiem z dnia 30 maja 2011 roku orzekł eksmisję córki powoda K. K. (2) z lokalu mieszkalnego położonego w P. przy ul. (...) i nakazał opuszczenie i opróżnienie z rzeczy jej prawa reprezentujących wstrzymując wykonanie eksmisji do czasu złożenia jej przez Gminę (...) oferty umowy najmu lokalu socjalnego. K. K. (2) nie chciała dobrowolnie opuścić zajmowanego lokalu podnosząc, że wskazany jej lokal socjalny, na najem którego wyraziła wcześniej zgodę wraz z rodzeństwem nie zapewnia godnych warunków z uwagi na liczbę osób w nim zamieszkujących. W dniu 16 stycznia 2013 roku komornik dokonał eksmisji (dłużnik nieobecny) oraz spisał ruchomości znajdujące się w lokalu dla których postanowieniem z dnia 18 stycznia 2013 roku ustanowił dozorcę w osobie wierzyciela. Powyższa czynność została zaskarżona przez dłużniczkę a następnie uchylona postanowieniem Sądu Rejonowego w B. z dnia 30 kwietnia 2013 roku na mocy którego sąd nakazał komornikowi doręczyć wszystkie pisma i postanowienia przeznaczone dla dłużniczki jej pełnomocnikowi z urzędu, co następnie komornik uczynił pismem z dnia 08.05.2013 roku i postępowania w sprawie zakończył postanowieniem z dnia 31 maja 2013 roku.

Znajdujące się w budynku mieszkalnym rzeczy należące do K. K. (2) nigdy, pomimo wezwań ze strony Akademii (...), nie zostały przez nią zabrane. Leżąc w opuszczonym budynku uległy zniszczeniu, za co córka powoda obciąża Akademię. Do budynku podjęto próbę włamania, ale z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa prowadzone w tym kierunku przez Komendę (...) Policji dochodzenie zostało umorzone.

Powód W. K. czuje się osobą pokrzywdzoną działaniami ze strony Akademii (...) (obecnie Uniwersytetu (...)). W tym celu podejmuje liczne interwencje w różnych instytucjach, u przedstawicieli organów wymiaru sprawiedliwości, prezydenta. Założył i prowadzi stronę internetową pod adresem (...) napisał książkę pt. (...) w których opisuje swoją sytuację życiową,

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne.

Odnosząc się do roszczenia powoda o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 20.000.000 zł Sąd Okręgowy wskazał, że powód nie wykazał, że doznał szkody niemajątkowej poprzez zawinione działania pozwanego, a to na nim jako na podmiocie wywodzącym skutki prawne z faktów wskazanych w pozwie spoczywał ciężar dowodu, zgodnie z regułą art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Zdaniem Sądu pierwszej instancji ustalenia nie dawały podstaw do przypisania pozwanej Akademii (...) postawić jakiegokolwiek zarzutu, który rodziłby jej odpowiedzialność odszkodowawczą deliktową i skutkować by miał zasądzeniem zadośćuczynienia.

Powód swoje roszczenia względem pozwanej wywodzi z łączących dawniej strony stosunków obligacyjnych (umów dzierżawy, przedwstępnych umów sprzedaży), a z tytułu wykonania, lub niewykonania takiej umowy, a zatem z tytułu odpowiedzialności ex contractu, co nie mogło prowadzić do zasądzania zadośćuczynienia. Roszczenie odszkodowawcze powoda względem strony pozwanej były zaś już przedmiotem procesu w sprawie(...)i zostało prawomocnie oddalone. Wprawdzie powód zarzucał stronie pozwanej, że ta nie poinformowała go o tym, że dzierżawione przez powoda grunty leżą na tzw. terenach zalewowych, to jednak występujące powodzie były działaniem siły wyższej i nie były wynikiem zawinionego działania strony pozwanej. Zalania wystąpiły w latach 1997 – 2001, a zatem okresie w którym nie tylko na terenie działek używanych przez powoda, ale na terenie całego kraju występowały liczne powodzie i podtopienia. U., podobnie jak szereg innych górskich rzek w rejonie jest nie od lat nawet ale do wieków znana z tego, że w sezonie roztopów czy dużych opadów wylewa. Powód jako lokalny mieszkaniec winien zdawać sobie sprawę z ryzyka zalania, podczas wystąpienia intensywnych opadów atmosferycznych, dzierżawionych przez siebie gruntów, które przylegają do koryta rzeki. Niezależnie od tego powód nawet nie twierdził nawet, że za usuwanie drzew z rzeki miała być odpowiedzialna pozwana uczelnia, ale wskazywał , że odpowiedzialny w tym zakresie był lokalny browar, przeciwko któremu powód wytoczył proces o odszkodowanie, ale i ten proces wiele lat temu prawomocnie przegrał. Uniwersytet (...) nie jest osobą powołaną na podstawie jakichkolwiek przepisów prawa do czyszczenia koryt rzek a tym samym zaniechanie w tym zakresie nie rodzi to stronie Uniwersytetu jakiejkolwiek odpowiedzialności. Sąd Okręgowy dostrzegł przy tym niekonsekwencję powoda, który pomimo podtopienia dzierżawionych przez niego gruntów nadal wyrażał chęć zakupu przedmiotowych gruntów.

Niezasadnym zdaniem Sądu pierwszej instancji było też żądanie zadośćuczynienia powiązane z niesprzedaniem W. K. nieruchomości objętych przedwstępną umową sprzedaży z dnia 4 maja 1995 roku. Zawarcie umowy przyrzeczonej miało nastąpić do dnia 31 sierpnia 1995 roku. Nie doszło do niej jednak z wyłącznej winy powoda, który nie uiścił pozostałej części ceny. Zatem brak podstaw kierowania jakichkolwiek roszczeń od strony pozwanej z tytułu niewykonania umowy, której postanowień nie wypełnił on sam. Dodatkowo roszczenia z tytułu umowy przedwstępnej wymienione są w art. 390 k.c. i przepis ten nie stanowi podstawy do żądania zadośćuczynienia.

Odnosząc się do kwestii realizacji prawa pierwokupu, Sąd zwrócił uwagę, że to sam powód tego prawa nie wykonał. Z uwagi, że do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło z winy powoda, strona pozwana zażądała zwrotu działek objętych umową przedwstępną i prawo wieczystego użytkowania przeniosła na innych rolników we wrześniu 1996 roku, tj. po upływie roku od ustalonej daty zawarcia umowy ostatecznej.

Za niezasadne uznano też roszczenia powoda wynikające z wadliwości prowadzonych postępowań egzekucyjnych. Zdaniem Sądu Akademia (...) w postępowaniach egzekucyjnych prowadzonych przez komorników sądowych występowała jedynie w roli wierzyciela do czego legitymują ją przepisy prawa. Prowadzenie egzekucji na podstawie prawomocnego tytułu wykonawczego nie jest zaś co do zasady działaniem bezprawnym. Dodatkowo powód nie posiada legitymacji czynnej do dochodzenia roszczenia z tego tytułu, bowiem zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 30 maja 2011 roku sygn. akt(...)rzeczy objęte wyrokiem nie należały do powoda, a jego córki K. K. (2), która była wiele razy wzywana do ich odebrania.

Powód nie wykazał również zawinionego działania strony pozwanej, które miało według twierdzeń pozwu doprowadzić do powstania szkody, czy to poprzez niewłaściwe zabezpieczeniu budynku mieszkalnego czy niewłaściwe sprawowanie dozoru nad tym budynkiem, ze skutkiem w postaci zniszczenia i kradzieży rzeczy w nim znajdujących się. Ze zgromadzonego materiału nie wynika zresztą, aby w ogóle do takiej kradzieży doszło, prowadzone dochodzenie było pod kątem usiłowania kradzieży, a powód nie udowodnił, czy wówczas ukradziono w ogóle jakąkolwiek rzecz jego własności.

Także za niezasadne Sąd Okręgowy uznał roszczenie powoda o zobowiązanie strony pozwanej do przeniesienia prawa własności 100 ha ziemi. Powód wskazał, że domaga się całkowicie dowolnych 100 hektarów gruntów od I do III klasy położonych na terenie województwa (...). W ocenie Sądu tak niezrozumiałe i dowolnie określone roszczenie, nie poparte żadnymi dowodami również nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że powód upatrywał źródła żądania zadośćuczynienia za uszczerbek związany ze zdarzeniami, które miały miejsce w drugiej połowie lat 90 – tych XX wieku. Nawet więc gdyby roszczenia takowe powstały to uległyby przedawnieniu z uwagi na upływ terminu z art. 118 k.c. Dotyczy to wszystkich cywilnoprawnych roszczeń majątkowych. Zgodnie z przedwstępną umową sprzedaży umowa przyrzeczona miała zostać zawarta 31 sierpnia 1995 roku. Zgodnie z art. 390 § 3 k.c. roszczenia z umowy przedwstępnej przedawniają się z upływem roku od dnia, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta. Podobnie przedawnieniu uległyby roszczenie majątkowe oparte na twierdzeniu o nienależytym wykonaniu łączącej powoda z Akademią (...) umowy dzierżawy. Odnośnie tego żądania zastosowanie będzie miał art. 677 w zw. z art. 694 k.c. na podstawie którego ustalony został roczny termin przedawnienia. Umowa dzierżawy została rozwiązana częściowo z dniem 30 września 1999 roku, a częściowo z dniem 30 września 2000 roku, pozew zaś wniesiony 18 lat po rozwiązaniu umowy. Powód swoje żądanie oparł również na czynach niedozwolonych jakich dopuścić się miała względem niego strona pozwana. Zgodnie zaś z dyspozycją art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Z tych przyczyn powództwo oddalono.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Okręgowy powołał art. 98 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. Ponieważ powód przegrał, należało obciążyć go kosztami postępowania. Koszty te jednak były bardzo znaczne. Uwzględniając więc okoliczności sprawy, tym niekwestionowaną trudną sytuację zarówno materialną jak i życiową powoda Sąd Okręgowy przyjął, że zachodzi w niniejszej sprawie szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia obciążenie powoda jedynie częścią kosztów postępowania. Dlatego nałożył na powoda obowiązek zwrotu stronie pozwanej jedynie kwoty 2.500,00 zł. Całkowite jednak odstąpienie od obciążenia powoda kosztami naruszałoby reguły słuszności. Powód musi bowiem ponieść konsekwencje wnoszenia niezasadnych powództw przy zgłaszaniu przeszacowanych roszczeń. Ponadto Sąd przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie na rzecz adwokata K. K. (1) kwotę koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi przez adwokata z urzędu.

Apelację od tego wyroku złożył powód zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając:

1. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to:

a) art. 233§1 k.p.c. poprzez:

- błędną ocenę wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów zakreślonych przez wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, a także zasady logicznego rozumowania, w szczególności poprzez błędną ocenę całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a więc oświadczenia powoda na rozprawie, wspartych dodatkowo dowodami natury obiektywnej w postaci dokumentów, które to dowody oceniane łącznie prowadzą do wniosku o zasadności powództwa, a w szczególności błędnego przyjęcia, iż powód nie posiada legitymacji czynnej do dochodzenia roszczenia zadośćuczynienia i odszkodowania za rzeczy pozostawione w domu, z którego został eksmitowany a także, że nie wykazano spełnienia się przesłanek do żądania zadośćuczynienia i odszkodowania, co skutkowało błędem Sądu Okręgowego w ustaleniach faktycznych tj. błędne przyjęcie, że twierdzenia powoda nie zasługują na to, aby uznać je za wiarygodne, co w konsekwencji skutkowało oddaleniem powództwa w całości,

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, a w szczególności z zeznań powoda, który wskazywał, iż uniemożliwienie mu przez stronę pozwaną zakupu ziemi, a także prowadzone na wniosek pozwanej postępowanie egzekucyjne Jego i małoletnich dzieci było przyczyną powstania wielu schorzeń u samego powoda jak i u jego dzieci a także miało bezpośredni wpływ na dotychczasowe życie powoda,

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że niepowodzenia jakie spotkały powoda po tym jak strona pozwana bezpodstawnie pozbawiała Go możliwości zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży dzierżawionych nieruchomości gruntowych, co błędnie Sąd I instancji przyjął, iż nie rodzi to odpowiedzialności odszkodowawczej deliktowej, która to winna skutkować zasądzeniem od strony pozwanej na rzecz powoda zapłatą kwot odszkodowania oraz zadośćuczynienia,

- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenia faktu, iż zalanie wydzierżawionych pól spowodowane było działaniem siły wyższej podczas, gdy powód w swych zeznaniach jak i w załączonych do pozwy dowodach z dokumentów wskazywał na fakt nienależytego wykonywania swoich obowiązków przez (...) polegających na obowiązku utrzymania w należytym stanie koryta rzeki U., gdzie w związku z tym, iż rzeka miała ograniczoną przepustowość w wyniku zalegających w korycie rzeki korony i pni drzew, co było rzeczywistą przyczyną zalewania dzierżawionych przez powoda gruntów, a przez to pośrednio pozbawiało Go możliwości uzyskania plonów z dzierżawionych terenów;

b) art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwana nie wywiązała się z obowiązku udowodnienia okoliczności, że w wyniku rozwiązania z nim umów dzierżawy a także późniejsze sprzedanie tych gruntów osobom trzecim spowodowało u powoda załamanie psychiczne, rozstrój zdrowia oraz życie na pograniczu biedy podczas, gdy powód w swych zeznaniach przedstawił szczegółowy opis stanu faktycznego po tym jak strona pozwana nie zawarła z nim umowy sprzedaży oraz swym działaniem doprowadziła do tego, że powód zmuszony był sądownie walczyć o to, by móc sprawować opiekę nad swoimi dziećmi co miało bezpośredni wpływ na jego i jego dzieci życie i zdrowie.

b) art. 233 §1 i 2 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny zasadności Powództwa czynności i zachowania powoda, który od ponad dwudziestu lat podejmuje wszelkie możliwie kroki, aby wymiar sprawiedliwości w tym Sąd pochylił się nad jego problemami jakich doświadczył na wskutek działania strony pozwanej, co stanowi potwierdzenie, iż Powód czuje się osobą mocno pokrzywdzoną przez Stronę Pozwaną.

2) naruszenie prawa materialnego, a to art. 5 k.c., poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie powództwa z uwagi na fakt, podniesienia przez Stronę Pozwaną zarzutu przedawnienia w zakresie możliwości dochodzenia odszkodowania jaki i zadośćuczynienia podczas, gdy w niniejszej sprawie podniesienie zarzutu przedawnienia stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Powód od wielu lat jest inicjatorem szeregu procesów w których domaga się ustalenia odpowiedzialności podmiotów w tym strony pozwanej, których działania bądź brak działań były przyczyną niepowodzeń jego planów inwestycyjnych (porażka związana z dzierżawą). Zdaniem powoda celowe niedojście do skutku zakupu przez powoda nieruchomości rolnych od Akademii (...) oraz zlicytowaniem jego majątku, przyczyniło się do powstania po jego stronie uszczerbku nie tylko majątkowego ale też zdrowotnego.

Powód zarzucił także naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie oraz dowolne uznanie przez Sąd I instancji, iż przypadek powoda w niniejszej sprawie nie jest szczególnie uzasadniony, tym samym błędne przyjęcie, iż nie zachodzą przesłanki do nieobciążania powoda w ogóle kosztami zastępstwa procesowego.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z obowiązkiem orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje. Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód ponadto wniósł też zażalenie na zawarte w pkt II wyroku postanowienie o kosztach procesu , zarzucając naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że nie zachodzą podstawy do nieobciążenia powoda kosztami procesu.

Rozpoznając środki odwoławcze Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego i zważył co następuje:

Zażalenie na koszty procesu nie jest dopuszczalne wobec jednoczesnego zaskarżenia orzeczenia co do istoty sprawy. Skutkowało to odrzuceniem zażalenia na podstawie art. 373§1 k.p.c. w zw. z art. 397§3 k.p.c. i art. 394§1 pkt 6 k.p.c.

Apelacja nie jest zasadna.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2004r. sygn. akt III CK 410/02 Lex nr 585804, z dnia 16 grudnia 2005 r. III CK 314/05 LEX nr 172176 i z dnia 8 kwietnia 2009 r. II PK 261/08 LEX nr 707877). To więc, że Sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodność zeznaniom powoda samo w sobie nie może naruszać zasad swobodnej oceny dowodów. Powód w zeznaniach wprawdzie wskazywał, że rzeczy pozostawione w domu, objęte obowiązkiem dozoru stanowiły jego własność. Wykonanie jednak wyroku zaocznego z dnia 27 lutego 2001r. sygn. akt (...)nakazującego W. K. opuszczenie i opróżnienie z rzeczy lokalu mieszkalnego na działce nr (...) położonego w P. (k.241) tworzy domniemanie faktyczne, że na nieruchomości (a więc także w lokalu) nie pozostały już żadne rzeczy powoda. Ponadto treść art. 339 k.c. w zw. z art. 341 k.c. tworzy domniemanie, że właścicielem rzeczy była K. K. (3). Powód nie obalił tego domniemania. W dacie wszczęcia postępowania egzekucyjnego przeciwko K. K. (3) (...) powód, jako osoba nie objęta już wyrokiem z dnia 30 maja 2011 sygn. akt(...) (k. 362), nie mógł być już domownikiem dłużnika i mimo, że był krewnym K. K. (3) nie mógł on już reprezentować żadnych praw objętych wyrokiem eksmisyjnym, stąd nie był także uprawniony do używania rzeczy na podstawie art. 861 k.c. Nie występował on ponadto o zwolnienie ruchomości objętych dozorem spod egzekucji. Słusznie więc Sąd pierwszej instancji przyjął, że powód nie wykazał by miał on tytuł prawny do ruchomości objętych podstawą faktyczną powództwa. Niezależnie od tego wierzyciel prowadził egzekucję w sposób legalny na podstawie tytułu wykonawczego. Nie odpowiada on za sposób wykonywania egzekucji przez komornika. Apelujący zaś nie wskazuje jakie dowody mają obiektywnie logicznie wykazywać brak staranności pozwanej jako dozorcy wymaganej art. 856 k.p.c. w zw. z art. 1046§9 k.p.c. Zgodnie zaś z art. 857 k.c. dozorca nie odpowiada za pogorszenie, uszkodzenie, zniszczenie lub zaginięcie zajętych ruchomości, jeżeli zachował staranność, do jakiej był obowiązany w myśl przepisu art. 856k.c. Nawet więc zakładając, że powód dochodził odszkodowania z tego tytułu w ramach wskazanej w pozwie kwoty 20.000.000 zł (co nie zostało wyraźnie sprecyzowane) i hipotetycznie uznając , że był on właścicielem rzeczy, to i tak nie wykazał on źródła odpowiedzialności pozwanej tj zawinionego działania lub zaniechania w ramach obowiązków dozorcy. Na marginesie dodatkowo trzeba zauważyć, że brak jest też podstaw do przyjęcia, że mogła zaistnieć szkoda w mieniu powoda mająca, pozostająca w związku przyczynowym z prowadzeniem egzekucji, skoro rzeczy stanowiące przedmiot dozoru były zniszczone i nie przedstawiały wartości handlowej (k.406). Dokonana na podstawie §7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2011r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania w sprawach o opróżnienie lokalu lub pomieszczenia albo o wydanie nieruchomości (Dz.U.2012.11) czynność opisu ruchomości nie była zaskarżona. Wynika z niej jednoznacznie, że ruchomości nie przedstawiały wartości, stąd brak jest podstaw do kształtowania wynikającego z zarzutów apelacji domniemania faktycznego, że córka powoda jako młoda osoba, bez majątku, nie mogła być właścicielem tych przedmiotów.

Niewątpliwie powodów zeznawał też, że uniemożliwiono mu zakup ziemi a elementem roszczenia było żądanie przeniesienia na niego własności nieruchomości. Zwrócić jednak trzeba uwagę, że powództwo o zobowiązanie strony przeciwnej do złożenia oświadczenia woli powinno polegać na stwierdzeniu przez sąd istnienia po stronie pozwanego obowiązku skierowania do powoda określonej treści oświadczenia woli. Treść zaś powództwa nie wskazuje by powód dochodził wykonania umowy przedwstępnej z dnia 4 maja 1995r. objętej aktem notarialnym Rep. (...). Zawarte w pozwie żądania zobowiązanie do zawarcia oświadczenia woli o sprzedaży użytkowania wieczystego oznaczonej nieruchomości nie może zresztą dotyczyć nieruchomości będącej przedmiotem z uwagi na dalsze rozporządzenie tym gruntem dnia 26 września 1996 roku na rzecz osób trzecich. Natomiast zgłoszenie żądania przeniesienia własności bliżej nieoznaczonej nieruchomości nie wskazywało źródła roszczenia i mogło być co najwyżej traktowane jedynie jako upoważnienie przemienne dla pozwanej w ramach realizacji roszczeń odszkodowawczych. Podstawy zaś do żądania takiego odszkodowania nie wykazano. Ustalenia Sądu pierwszej instancji wskazują bowiem, że do zawarcia umowy przyrzeczonej nie doszło z przyczyn leżących po stronie powoda. Ustalenia te nie zostały skutecznie zakwestionowane, powód ponadto nie dochodził w odpowiednim czasie zawarcia umowy przyrzeczonej ani też uznania czynności dalszego zbycia użytkowania wieczystego (...)o łącznej powierzchni 29,95 ha, położonych w P. na rzecz A. N., K. N. i S. B. (2) za bezskuteczną w oparciu o art. 59 k.c. Brak było podstaw do kształtowania roszczeń odszkodowawczych w powiązanie z faktem braku zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 4 maja 1995r (k24-247) na podstawie art. 390§1 k.c. czy też art. 471 k.c.

Ponadto słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że ewentualne roszczenia odszkodowawcze wynikające z umowy przedwstępnej uległy przedawnieniu (art. 390§3 k.c.).

Jeżeli źródło ewentualnej odpowiedzialności pozwanej miałaby stanowić okoliczność niesprzedania przedmiotu dzierżawy powodowi jako dzierżawcy, to tu należy zauważyć, że strony wiąże prawomocny wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w B. z dnia 27 lutego 2001 roku sygn. akt (...)który przesądził skuteczność rozwiązania umowy dzierżawcy. Brak zaś statusu dzierżawcy oznacza, że strona pozwana nie miała żadnego obowiązku przeniesienie na rzecz powoda przedmiotu dzierżawy skoro powodowi nie przysługiwało już prawo pierwokupu. Nie ma więc żadnego znaczenia, że powód zeznawał, iż sprzedanie tych gruntów osobom trzecim spowodowało u powoda załamanie psychiczne i jego rozstrój zdrowia abstrahując od kwestii, że taki rozstrój nie stanowi typowego następstwa niespełnionych oczekiwań nabycia nieruchomości, szczególnie w sytuacji braku dysponowania odpowiednimi środkami do takiego zakupu.

Jeżeli natomiast źródłem ewentualnych roszczeń miałoby być niezawiadomienie o tym, że dzierżawione grunty położone są na terenach zalewowych, to po pierwsze W. K. wystąpił w 2005 roku do sądu z pozwem, w którym zażądał zapłaty od Akademii (...) na swoją rzecz kwoty 1.000.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lipca 1997 r. Wskazał, że z uwagi na wprowadzenie go w błąd przez Akademię (...) co do tego, że wydzierżawione przez niego nieruchomości okazały się gruntami zalewowymi poniósł ogromne straty finansowe oraz to, że gdyby wiedział o zalewaniu tych terenów to nigdy by nie zawarł umowy dzierżawy. Sąd Okręgowy w T. prawomocnym wyrokiem z dnia 13 lutego 2007 roku sygn. akt (...) oddalił to powództwo wskazując, że nie ma żadnej podstawy do tego aby móc obarczyć odpowiedzialnością Akademię (...) za poniesione przez powoda straty. W niniejszej sprawie powód dochodzi wprawdzie zadośćuczynienia za krzywdę, a nie odszkodowania, a więc nie ma tożsamości roszczenia, co oznacza dopuszczalność powództwa, trzeba jednak nadmienić, że chociaż powagą rzeczy osądzonej objęta jest w zasadzie jedynie sentencja wyroku a nie jego uzasadnienie, to jednocześnie w orzecznictwie trafnie uznaje się, że w sytuacji oddalenia powództwa powaga rzeczy osądzonej rozciąga się również na zawarte w uzasadnieniu motywy rozstrzygnięcia, które mogą mieć znaczenie dla ustalenia zakresu mocy wiążącej i powagi rzeczy osądzonej prawomocnego orzeczenia. Dla określenia granic jego prawomocności materialnej w rozumieniu art. 365 § 1 k.p.c. uwzględnia się więc motywy niezbędne dla wyjaśnienia sprawy (porównaj między innymi orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, niepubl.; z dnia 13 października 2005 r. I CK 217/05 Legalis Numer 92988, z dnia 15 lutego 2007 r. II CSK 452/06, OSNC-ZD 2008/A/20 , z dnia 16 lipca 2009 r., I CSK 456/08, legalis Numer 274037 z dnia 29 września 2011 r. IV CSK 652/10 legalis Numer 443534). Jeżeli więc w poprzedniej sprawie, mimo podnoszenia w podstawie faktycznej okoliczności niezawiadomienia powoda o tym, że dzierżawione grunty to grunty zalewowe, przesądzono również brak źródła ewentualnego roszczenia o odszkodowanie, to powołując się ponownie na tę samą okoliczność jako podstawy zadośćuczynienia, pozytywny aspekt prawomocności materialnej powinien nakazywać przyjęcie, że w danej sytuacji (art. 316 § 1 KPC) stan prawny przedstawia się tak jak to wynika z zawartego w orzeczeniu rozstrzygnięcia, uwzględniając jednak stan rzeczy na datę zamknięcia rozprawy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/06 OSNC - Zb. dodatkowy 2008 nr A, poz. 20; 18 czerwca 2009 r., II CSK 12/09 legalis Numer 266518) . Dla powoływania się więc na fakt niezawiadomienia go o zalewowym charakterze terenu dzierżawionego, powód powinien przedstawić dodatkowe okoliczności mające wykazać obowiązek udzielania mu takiej informacji przez pozwaną ( umowny, bądź wynikający z norm prawa, ewentualnie z zasad współżycia społecznego) i związek ewentualnego zaniechania w tym zakresie z uszczerbkiem uzasadniającym zasądzenie zadośćuczynienia. Tego w sprawie nie wykazano. Na marginesie więc można tylko podnieść, że jeżeli wiedza o charakterze gruntów była powszechna to powód, który jest mieszkańcem tamtych terenów i zawierał już wcześniej umowę dzierżawy gruntów pozwanej musiał przy zawarciu kolejnej dzierżawy sam mieć świadomość ewentualnego ryzyka związanego z dalszym wykonywaniem dzierżawy na takim terenie. Jeżeli zaś jak twierdzi charakter położenia gruntu na terenach zalewowych nie był mu znany, to nie zostało wykazane by zawierając umowę w 1996r. organy strony pozwanej miały świadomość tej okoliczności, która winny przekazać kontrahentowi. Jeżeli natomiast, jak przyjął Sąd Okręgowy, zalanie było w tym przypadku wynikiem gwałtownych opadów, czy też jak podawał powód nienależytego wykonywania swoich obowiązków przy utrzymaniu koryta rzeki przez (...) to strona pozwana nie ponosi odpowiedzialności ani na podstawie art. 415 k.c. w zw. 445 k.c. i w zw. z art. 430 ani też na podstawie art. 471k.c. Nadmienić też trzeba, że ustalenia wskazują, że wylania miały miejsce w latach 1997-2001, co oznacza, że w trakcie trwania umowy skutki zalania nie mogły być dotkliwe dla powoda, skoro nie opuścił on terenu dzierżawy po jej zakończeniu i narażał siebie oraz swoją rodzinę na dalsze wylewy trwające według ustaleń do 2001r.

Trudno też przyjąć, że zaniechanie informacji o charakterze gruntów mogło obiektywnie mieć wpływ na dobra osobiste powoda, w tym na stan jego zdrowia. Subiektywne przekonanie powoda o wielkiej krzywdzie nie jest decydujące. Powód powinien wykazać obiektywne naruszenie przez pozwaną jego dóbr prawnie chronionych. Podstawa faktyczna powództwa pozwalała też na rozważenie ewentualnych podstaw oceny żądania w świetle przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. Powód bowiem powoływał się na to, że na skutek braku udzielenia prolongaty spłaty i wniesienia pozwu o zapłatę nie mógł on podjąć obrony praw co doprowadziło do eksmisji powoda (k.8). Poziom socjalno-bytowy nie stanowi dobra osobistego. W orzecznictwie wyrażano natomiast pogląd o szerokim rozumieniu nietykalności mieszkania uznając, że norma ta nie dotyczy zarówno materialnych (fizycznych) naruszeń, takich jak nieuprawnione wejście do mieszkania, jak i także naruszenia, które nie są materialne ani fizyczne. Naruszenie miru domowego łączy się więc także z wkroczeniem w stan emocjonalny związany z przekonaniem o prawie do dalszego zamieszkiwania w lokalu. (por. Wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2009 r. II CSK 513/08 LEX nr 738100, z dnia 21 kwietnia 2010 r. V CSK 352/09 Palestra 2010/5-6/236 i z dnia 29 października 2015 r. sygn. akt I CSK 896/14 LEX nr 1817757 ). Występując przeciwko W. K. z powództwem o eksmisje i egzekwując obowiązek wydania nieruchomości strona pozwana działała legalnie. Wykazanie wyłączenia bezprawności nie pozwala na uwzględnienie żądania zadośćuczynienia. Dotyczy to także ewentualnie naruszonego dobra w postaci niezakłóconego życia rodzinnego ( powód powoływał się bowiem także na fakt, że postepowanie egzekucyjne było przyczyną powstania wielu schorzeń nie tylko u niego ale także u jego dzieci.

Słusznie Sąd Okręgowy zwracał uwagę, że umowa dzierżawy została rozwiązana częściowo z dniem 30 września 1999 roku, a częściowo z dniem 30 września 2000 roku, pozew zaś wniesiony 18 lat po rozwiązaniu umowy. Nawet więc przyjmując dziesięcioletni termin przedawnienia, brak było podstaw do przyjęcia, że pozwana nadużywa prawa, podnosząc zarzut przedawnienia, w odniesieniu do roszczenia, które mimo podnoszenia twierdzeń o uszczerbku niemajątkowym, tym przypadku miało jedynie wyraz majątkowy. Trzeba podkreślić, że powołanie się na klauzulę nadużycia prawa ma wyjątkowy charakter ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 7 czerwca 2000 r., III CKN 522/99, LEX nr 5156). Jak ustalono powód mimo, że wcześniej wnosił różne roszczenia przeciwko różnym podmiotom, to pozew w niniejszej sprawie wniósł co najmniej po ośmiu latach od upływu terminu przedawnienia. Bezczynność W. K. w realizacji ewentualnego roszczenia odszkodowawczego czy o zadośćuczynienie na podstawie art. 445 k.c. przeciwko pozwanej nie była usprawiedliwiona. Nie wykazano żadnych szczególnych okoliczności usprawiedliwiających zwłokę powoda. Nie wykazano też by strona pozwana miała jakikolwiek wpływ na zaniechanie zgłoszenia w odpowiednim czasie roszczenia przez powoda Nie można więc podzielić zarzutu naruszenia art. 5 k.c.

Apelacja nie wskazuje też jaki materiał dowodowy ma wskazywać, że niepowodzenia jakie spotkały powoda powiązane były bądź z nienależytym wykonaniem umowy, bądź z naruszeniem norm prawnych czy zasad współżycia społecznego przez stronę pozwaną. Ani naruszenie obowiązków umownych ani też deliktu powiązanych z uszczerbkiem powoływanym przez powoda nie wykazano. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. musi być powiązane z wykazaniem braku logiki przy ocenie dowodów lub też podważenie tej oceny w kontekście doświadczenia życiowego. Tego apelujący nie wykazał.

Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 102 k.c. Sytuacja materialna i życiowa powoda sama w sobie nie jest wystarczająca do odstąpienia od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy. Ani charakter sprawy ani też okoliczności wskazane w pozwie nie dawały wystraczającej podstawy do przekonania o zasadności roszczenia zgłoszonego na poziomie 20.000.000 zł. Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że okoliczności socjalne uzasadniają częściowe ograniczenie obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, przy uwzględnieniu zakresu tego obowiązku. Nie oznacza to podstaw do uznania, że słuszne jest by powód nie poniósł żadnych kosztów jakie wywołało wniesienie bezzasadnego powództwa. Podjęcie przez Sąd Okręgowy decyzji procesowej o zastosowaniu art. 102 k.p.c. mialo charakter dyskrecjonalny tj jest było oparte na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem, przy uwzględnieniu okoliczności rozpoznawanej sprawy. Takie rozstrzygnięcie może być podważone tylko wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwe. Skarżący nie podniósł w środku odwoławczych żadnych racjonalnych argumentów wskazujących na celowość pełnego odstąpienia od zasady odpowiedzialności za wynik postępowania.

Nie podzielając wiec zarzutów naruszenia przepisów tak procesowych jak i prawa materialnego powołanych w apelacji, ten środek odwoławczy oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., i art.391§1 k.p.c., uznając że także na tym etapie w oparciu o art. 102 k.p.c. istnieje podstawa do obciążenia powoda jedynie częścią kosztów należnych przeciwnikowi. Ta ocena wynika z rozmiaru kosztów wskazanych §2 pkt 9 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015r. poz. 1800 ze zm. ) oraz z sytuacji majątkowej i życiowej W. K.. Jak jednak wyżej wskazano sama sytuacja życiowa nie wystarcza do całkowitego odstąpienia od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy. Powód zaś wnosząc apelację znał już uzasadnienie rozstrzygnięcia, a mimo to wniósł środek odwoławczy, dodatkowo podtrzymując roszczenie w pełnym zakresie, stąd trudno przyjąć, że na tym etapie postępowania mógł mieć jeszcze jakiekolwiek uzasadnione przekonanie o zasadności roszczenia w dochodzonym nadal wielkim rozmiarze. Wnosząc mimo to środek odwoławczy podjął ryzyko finansowe z tym związane. Nie było więc podstaw do nieobciążenia powoda w całości kosztami postępowania apelacyjnego.

Pełnomocnikowi z urzędu przyznano wynagrodzenie za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym w oparciu o § 8 pkt 9 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2016r. poz.1714). Jednocześnie uznano , że wniesienie niedopuszczalnego zażalenia nie stanowiło celowej profesjonalnej pomocy prawnej.

SSO (del.) Wojciech Żukowski SSA Barbara Baran SSA Sławomir Jamróg