Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 210/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2021 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Sylwia Staniszewska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Dorota Cichorz-Dąbrowska

po rozpoznaniu w dniu 11.03.2021 r. w Szczytnie na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda A. M. kwotę 19,626,60 zł (dziewiętnaście tysięcy sześćset dwadzieścia sześć zł 60/100 gr) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:
od kwoty 18.339,60 zł od dnia 28.12.2017 r. do dnia zapłaty,
od kwoty 1287 zł od dnia 12.02.2019 r. do dnia zapłat,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.740,78 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu państwa Sąd Rejonowy w Szczytnie kwotę 1.353,13 zł tytułem kosztów sądowych.

S.. akt I C 210/19

UZASADNIENIE

Powód A. M. w pozwie wniesionym w dniu 12 lutego 2019 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. kwoty 21.624,45 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 19.587,45 zł od dnia 28 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.037,00 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż podstawę faktyczną żądania stanowi zdarzenie z dnia 19 lipca 2017 roku, w którym powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Bezpośrednio po zdarzeniu powód trafił do Szpitala (...) w S., gdzie stwierdzono u niego złamanie trzonu kręgu C2 kręgosłupa, stłuczenie klatki piersiowej, powierzchowne rany przedramienia lewego oraz ogólne potłuczenie. Sprawca zdarzenia ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Powód domagał się od pozwanego kwoty 9.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 7.960,67 złotych za utracone zarobki, 950,00 złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia, 743,58 zł tytułem odszkodowania za koszty dojazdów do placówek medycznych, 673,20 złotych tytułem odszkodowania za koszty holowania oraz parkowania pojazdu, 1.287,00 złotych zwrotu kosztów opieki oraz 750,00 złotych odszkodowania za przedmioty uszkodzone w wyniku wypadku, jednocześnie wskazując, że dochodzona przez niego kwota może ulec zmianie.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 6.000,00 złotych. W ocenie powoda kwota ta jest rażąco zaniżona, zwłaszcza w świetle opisanych przez niego natłoku negatywnych przeżyć w wielu sferach życiowych zaistniałych w wyniku ww. zdarzenia.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. V. (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Strona pozwana zanegowała roszczenia powoda co do wysokości, a jeżeli chodzi o odszkodowanie obejmujące koszt zniszczonej w wypadku odzieży – zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Ubezpieczyciel wskazał, że przyznana przez niego kwota zadośćuczynienia stanowi kompleksowe odniesie do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, jak i stopnia natężenia poniesionych cierpień fizycznych. W ocenie pozwanego funkcja kompensacyjna wypłaconego dotychczas zadośćuczynienia została w pełni zrealizowana. Nadto stanął on na stanowisku, że powód nie wymagał opieki ze strony osób trzecich po zdarzeniu, a także zakwestionował wymiar czasowy sprawowania opieki jako bezzasadnie wydłużony w stosunku do rzeczywistych potrzeb poszkodowanego. Dalej, zdaniem pozwanego roszczenie z tytułu odszkodowania za zniszczone w wypadku rzeczy o wartości 750 złotych nie zostało należycie udokumentowane. Strona pozwana odmówiła zwrotu kosztów konsultacji psychologicznych oraz wynikających z faktury VAT (...) jako pozbawionych związku przyczynowo – skutkowego ze zdarzeniem z dnia 19 lipca 2017 roku. Ubezpieczyciel dokonał również weryfikacji stawek w zakresie holowania pojazdu, załadunku i rozładunku oraz kosztów parkowania pojazdu. Dodatkowo pozwany podniósł, że odsetki winny być zasądzone od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 19 lipca 2017 roku około godziny 7:05 na odcinku trasy J.K., gm. S. doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierująca samochodem osobowym marki M. (...)B. O. – z nieustalonej przyczyny nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z naprzeciwka samochodowi osobowemu marki A. (...) kierowanemu przez A. M., w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów.

Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

(okoliczności bezsporne)

Bezpośrednio po wypadku powód został przewieziony do Szpitala (...) w S., gdzie rozpoznano u niego złamanie trzonu kręgu C2, stłuczenie klatki piersiowej, powierzchowną ranę przedramienia lewego oraz ogólne potłuczenia. Powód został wypisany ze szpitala w dniu 27 lipca 2017 roku z zaleceniem noszenia kołnierza szyjnego typu P. przez okres 3 miesięcy, kontroli w poradni ortopedycznej po upływie 2 tygodni oraz prowadzenia oszczędzającego trybu życia przez 3 miesiące. W czasie hospitalizacji pomoc powodowi w czynnościach związanych z przyjmowaniem posiłków, utrzymaniem higieny osobistej czy toaletą świadczyła żona powoda.

Po opuszczeniu szpitala dalsze leczenie powód kontynuował w domu, gdzie pomoc w codziennych czynnościach związanych z poruszaniem się, toaletą, przygotowywaniem posiłków, ubieraniem się sprawowały żona powoda w wymiarze około 3-4 godzin dziennie oraz sporadycznie jego matka. Przez pierwszy tydzień powód leżał cały czas w łóżku, a potem stopniowo próbował wstawać i chodzić po mieszkaniu. W tym okresie powodowi towarzyszyły silne dolegliwości bólowe głowy, szyi, kręgosłupa i karku. Przez 6 miesięcy nosił on kołnierz ortopedyczny i w tym czasie wymagał doraźnej pomocy osoby trzeciej w wykonywaniu niektórych czynności.

Przed wypadkiem powód wszelkie prace związane z utrzymaniem gospodarstwa domowego wykonywał samodzielnie, naprawiał samochody, wymieniał opony, przygotowywał opał na sezon zimowy. Świadczył również pomoc swojej mamie przy remontach czy zaopatrzeniu w opał. Był człowiekiem aktywnym fizycznie, grał rekreacyjnie w siatkówkę, jeździł dużo na rowerze.

Po wypadku powód stal się bardziej nerwowy, czuje frustrację z powodu swoich ograniczeń fizycznych, przez wiele miesięcy zmagał się z lękiem komunikacyjnym, a dolegliwościom tym towarzyszył permanentny strach o własne zdrowie i obawa, czy dojdzie do sprawności sprzed wypadku. Poszkodowany musiał zrezygnować całkowicie z gry w siatkówkę, ograniczył również wyprawy rowerowe, nie wykonuje obecnie cięższych prac domowych. W dalszym ciągu, pomimo wcześniejszej rehabilitacji i upływu czasu, odczuwa ból odcinka szyjnego kręgosłupa.

Przeprowadzone w dniu 4 września 2017 roku badanie rezonansu magnetycznego kręgosłupa na poziomie odcinka szyjnego wykazało widoczną szczelinę przebytego złamania u podstawy zęba obrotnika z częścią masy bocznej po stronie prawej oraz występowanie kostnego zwężenia kanału t. kręgowej prawej na poziomie C2 – do oceny w CT i angio-CT. Ponadto uznano, iż na poziomie C2/C3 krążek międzykręgowy z kręgami wyżej położonymi nieco rotuje się w stronę prawą, spłyca prawy zachyłek boczny. W badaniu TK z dnia 1 grudnia 2017 roku potwierdzono u powoda występowanie szczeliny złamania tylnej krawędzi podstawy trzonu C2 po stronie prawej przechodzącej obustronnie na łuku.

Z uwagi na negatywne następstwa wypadku powód we wrześniu i listopadzie 2017 roku korzystał z terapii psychologicznej w wymiarze 4 godzin łącznie, za co zapłacił 280 złotych.

W dniu 8 lutego 2018 roku poszkodowany odbył konsultację ortopedyczną w (...) Sp. z o.o. w O.. Z tego tytułu poniósł wydatek w kwocie 260 złotych.

W okresie od 18 marca do 10 kwietnia 2018 roku A. M. przebywał w (...) Centrum (...) w G., gdzie był poddawany zabiegom rehabilitacyjnym.

W związku z koniecznością dojazdu powoda do wizyty lekarskie i na rehabilitację powód wynajmował taksówkę lub był dowożony przez żonę.

W dniu 16 marca 2020 roku poszkodowany otrzymał skierowanie na kolejne zabiegi fizjoterapeutyczne w celu zmniejszenia dolegliwości bólowych. Pozostaje pod opieką lekarza neurologa. Obecnie według wskazań lekarskich powód nie może podnosić przedmiotów powyżej 20 kg.

Doznane w wyniku wypadku złamanie trzonu kręgu C2 skutkuje u powoda trwałym uszczerbkiem na zdrowiu wielkości 7%. Zdarzenie z dnia 19 lipca 2017 roku wywołało u A. M. okresowy rozstrój zdrowia psychicznego, cierpi on na zespół stresu pourazowego, który objawia się nieustannym lękiem w trakcie kierowania pojazdami, silnymi reakcjami emocjonalnymi w miejscu związanym ze zdarzeniem, dyskomfortem spowodowanym ograniczoną sprawnością fizyczną, rozdrażnieniem i ciągłym przeżywaniem frustracji z powodu niepełnej sprawności fizycznej.

Rokowania na przyszłość co do stanu fizycznego powoda wydają się dobre, jednakże mogą okresowo występować u niego dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego, wymagające okresowo przyjmowania leków przeciwbólowych oraz okresowego korzystania z fizjoterapii. Dolegliwości te mogą w średnim stopniu powodować ograniczenia w jego życiu, szczególnie przy wykonywaniu pracy zawodowej.

Powód od dnia 15 czerwca 2011 roku zatrudniony był w Zakładzie (...) w O. na stanowisku ślusarza. Przed dniem zdarzenia często pracował w nadgodzinach, otrzymywał premie uznaniowe, miał dostać awans na stanowisko brygadzisty. Obecnie nie pracuje ponad umówiony wymiar czasu pracy, nie może wykonywać niektórych projektów z uwagi na gabaryty lub ciężar. Z tych względów przełożeni rozważają przeniesienie powoda na inne stanowisko pracy, co wiąże się z otrzymywaniem niższego wynagrodzenia.

A. M. w związku ze zdarzeniem z dnia 19 lipca 2017 roku przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 16 stycznia 2018 roku. W okresie od dnia 17 stycznia 2018 roku do 16 maja 2018 roku poszkodowany korzystał ze świadczenia rehabilitacyjnego. W związku z nieobecnością w pracy związanej ze zwolnieniem lekarskim oraz świadczeniem rehabilitacyjnym powód utracił dochód w wysokości 7.960,67 złotych.

(dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 10-11, wynik badania RM k. 12, skierowanie do pracowni diagnostycznej, skierowanie do pracowni diagnostycznej k. 13, opis badania TK k. 14, historia wizyty w (...) Sp. z o.o. k. 15, informacja o przebytej rehabilitacji leczniczej k. 16-18, skierowanie na badanie k. 20, wynik badania TK k. 21, zwolnienie lekarskie k. 22-26, decyzja o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego k. 27, zaświadczenie z dn. 27.12.2018r. k. 28, zestawienie wypłaconych zasiłków i wynagrodzeń k.29, zaświadczenie o zarobkach k. 30-32, faktura nr (...), rachunek (...) k. 34, rachunek (...) k. 35, faktura (...) k. 36, oświadczenie o dojazdach do placówek medycznych k. 38-41, kserokopia dowodu rejestracyjnego k. 45, pismo z dn. 26.11.2018r. k. 47-49, opinia lekarska neurologa k. 92-94, opinia biegłego psychologa k. 114-126, zaświadczenie lekarskie k. 140, opinia sądowa urazowo – ortopedyczna k. 149-152, 166-167, 191-192, 206, skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne k. 162, zeznania świadka M. M. (1) na rozprawie w dniu 23 maja 2019 roku od 00:02:11 do 00:33:58)

Po zdarzeniu pojazd powoda został zholowany, a następnie przez okres 38 dni był przechowywany na parkingu. Stawka dobowa za usługę parkingową wynosiła 30 złotych.

(dowód: rachunek (...) k. 46)

Pismem z dnia 9 października 2017 roku powód, w imieniu którego działała (...) s.c. Kancelaria (...), zgłosił pozwanemu szkodę, jakiej doznał wskutek wypadku z dnia 19 lipca 2017 roku. A. M. wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 40.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz do zwrotu wszelkich kosztów związanych z wypadkiem tj. kosztów związanych z leczeniem i rehabilitacją, opieką nad poszkodowanym, a także renty uzupełniającej, która stanowić miała wyrównanie różnicy w dochodach osiąganych przez poszkodowanego przed wypadkiem w stosunku do dochodów otrzymywanych przez niego po wypadku.

(...) S.A. V. (...) w W. wypłaciło powodowi kwoty 6.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, 1.006,80 złotych z tytułu holowania i parkowania pojazdu oraz 260,00 złotych zwrotu kosztów leczenia.

(dowód: zgłoszenie roszczenia z dn. 9.10.2017r. k. 50-55, pismo z dn. 27.08.2017r. k. 56, pismo z dn. 27.12.2017r. k.57-58, pismo z dn. 06.06.2018r. k. 59)

W dniu 5 stycznia 2018 roku poszkodowany skierował do pozwanego przedsądowe wezwanie do zapłaty.

(dowód: przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 60)

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie pomiędzy stronami nie było sporu ani co do okoliczności kolizji drogowej z dnia 19 lipca 2017 roku, winy kierowcy posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń ani tego, że odpowiedzialność za szkodę co do zasady ponosi pozwany w związku z zawartą ze sprawcą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Nadto, należało mieć na uwadze, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany zakład ubezpieczeń przyjął co do zasady odpowiedzialność za poniesioną przez powoda szkodę i przyznał mu zadośćuczynienie w wysokości 6.000,00 złotych i odszkodowanie w łącznej kwocie 1.266,80 złotych.

Kwestią sporną i wymagającą rozważenia była wysokość dochodzonego przez powoda dalszego zadośćuczynienia i odszkodowania.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 marca 2016 r. w sprawie V CSK 360/15 stwierdził, że artykuł 444 § 1 k.c. obejmuje "wszelkie koszty" wynikłe na skutek rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała. Pojęcie "wszelkie koszty" oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu. Rozmiar obowiązku odszkodowawczego w ramach tego przepisu określić jest trudniej niż przy szkodzie o charakterze majątkowym. Koszty, do pokrycia których należy zobowiązać podmiot ponoszący odpowiedzialność za szkodę (sprawca szkody, ubezpieczyciel), muszą mieścić się w granicach szkody objętej obowiązkiem odszkodowawczym (art. 415 k.c.) i w tym zakresie możliwe jest zastosowanie art. 361 § 1 k.c. Cel odszkodowania w ramach art. 444 § 1 k.c. pozostaje jednak taki sam, jak w przypadku każdej odpowiedzialności odszkodowawczej - jest nim restytucja stanu istniejącego przed wypadkiem, a jeśli jego przywrócenie nie jest możliwe, zastąpienie stanu dawnego stanem, w którym poszkodowanemu zostaną zapewnione warunki życiowe zbliżone do tych, jakie miał przed wyrządzeniem mu uszczerbku. Zgodnie z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Z przepisu tego wynika zatem, że katalog możliwych do uwzględnienia w ramach tej podstawy kosztów jest w zasadzie otwarty, a jedynym ograniczeniem jest, aby występował związek pomiędzy tymi kosztami a uszkodzeniem ciała lub wywołaniem rozstroju zdrowia. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 września 2017 r. w sprawie I ACa 228/17) Natomiast Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 2 lutego 2018 r. w sprawie I ACa 2009/16 stwierdził, że przepis art. 444 § 1 k.c. ujmuje szkodę w sposób możliwie szeroki, a więc poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, w tym także: kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich, kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji, kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (przez jednorazowe albo okresowe świadczenie), zwrotu utraconych zarobków.

Podzielając stanowisko wyrażone w powołanych orzeczeniach, zdaniem Sądu roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie niemalże w całości.

Żądanie w zakresie zadośćuczynienia znajduje podstawę prawną w art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, utraty zdolności do pracy zarobkowej, zwiększenia potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Określając wysokość „odpowiedniej sumy”, sąd powinien kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej, a w tym przede wszystkim rodzaj uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, stopień ich uciążliwości, wiek poszkodowanego, jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 01.04.2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923). Ponieważ zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny, jego wysokość nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną dla poszkodowanego wartość i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia (tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 08.11.2005 r. I ACa. 329/05, LEX nr 186505, Sąd Najwyższy w wyroku z 14.02.2008 r. I CSK 536/07, LEX nr 461725).

Rozważając powyższe wskazania w odniesieniu do osoby powoda - w kontekście jego sytuacji życiowej, w jakiej znalazł się na skutek wypadku z 19 lipca 2017 roku, Sąd doszedł do przekonania, że żądana uzupełniająco (ponad wypłaconą kwotę 6.000 zł) tytułem zadośćuczynienia kwota 9.000 zł, stanowi sumę odpowiednią w rozumieniu art. 445 k.c.

Z dokonanych przez Sąd ustaleń wynika, że przed wypadkiem powód wiódł aktywne życie zawodowe i towarzyskie. Pracował zarówno w przedsiębiorstwie na etacie, jak i we własnym gospodarstwie domowym, ponadto w wielu czynnościach pomagał swojej mamie. Samodzielnie przygotowywał drewno na opał, naprawiał samochody, wymieniał opony, pomagał w przeprowadzeniu remontu domu swojej mamy. Był aktywny fizycznie, rekreacyjnie grał w siatkówkę, dużo jeździł na rowerze. Wypadek komunikacyjny z lipca 2017 roku trwale przeorganizował styl funkcjonowania powoda, pozbawiając go na wiele miesięcy możliwości nie tylko wykonywania pracy zawodowej, ale także drobnych zajęć w domu. Kilka miesięcy życia spędzone w warunkach ograniczonej ruchomości i konieczności korzystania z pomocy osób trzecich w zwykłych czynnościach dnia codziennego, wyłączenia zawodowego i towarzyskiego, niewątpliwie stanowiło dla powoda źródło frustracji i innych negatywnych przeżyć. Dolegliwości bólowe związane ze złamaniem kręgu, nie tylko ograniczały powoda w doborze zajęć, ale również spowodowały konieczność cyklicznych wizyt lekarskich, odbycia rehabilitacji. Podjęty przez powoda wysiłek w postaci poddania się zabiegom leczniczym, nie doprowadził do całkowitego ustąpienia dolegliwości bólowych, albowiem powód w dalszym ciągu przyjmuje doraźnie środki przeciwbólowe. Także rehabilitacja, jakiej poddał się powód, przyniosła tylko częściową poprawę jego stanu, dalej bowiem powód ma ograniczoną ruchomość szyi, nie może wykonywać w prawidłowym zakresie obrotów głowy. Z dokumentacji medycznej powoda oraz opinii biegłych - ortopedy - traumatologa i neurologa - wynika, że powód w wyniku zdarzenia z dnia 19 lipca 2017 roku doznał złamania trzonu kręgu C2 i następstwem tego był urazowy zespół bólowy szyjny oraz uszczerbek na zdrowiu w wysokości 7%. Wprawdzie powód obecnie nie wymaga dalszego leczenia w związku z opisywanym wypadkiem, niemniej jednak, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, uciążliwości powypadkowe dla powoda były znaczne, związane z długim procesem leczenia oraz rehabilitacją, a świadczy o tym również długotrwałość niezdolności do pracy w okresie od 19 lipca 2017 roku do 16 maja 2018 roku.

Przyznana kwota 9.000 zł, jako uzupełnienie wypłaconej dobrowolnie przez pozwanego kwoty 6.000 zł jest zatem – w ocenie Sądu – sumą adekwatną do wyrządzonej krzywdy. Kwota ta uwzględnia stosunki społeczno – gospodarcze w środowisku powoda, trwały charakter uszczerbku będącego źródłem bólu i ograniczeń ruchowych, przesądzających o wyłączeniu powoda z niektórych form aktywności. Różnica w jakości życia, jak i wysokość procentowa odniesionego uszczerbku, choć nie znajdują matematycznego przełożenia na kwoty pieniężne, znajdują – zdaniem Sądu – odzwierciedlenie w przyznanej sumie, która dla powoda powinna stanowić nie tylko kwotę symboliczną, ale przedstawiać ekonomiczną wartość, zdolną przywrócić naruszoną przez wypadek równowagę emocjonalną powoda.

Przedmiotowym pozwem powód dochodził także kwoty 7.960,67 złotych tytułem odszkodowania za utracone zarobki. W tym celu przedłożył dokumenty od pracodawcy w postaci zaświadczeń i zestawienia wypłaconych zasiłków i wynagrodzeń, z których jednoznacznie wynika, że powód w związku z nieobecnością w pracy związaną ze zwolnieniem lekarskim oraz świadczeniem rehabilitacyjnym utracił dochód w wysokości 7.960,67 zł. Strona pozwana nie odniosła się w żaden sposób do żądania powoda w tym zakresie, wobec czego Sąd uznał, iż zarówno zasada roszczenia, jak i jego wysokość nie stanowią okoliczności spornej miedzy stronami, wobec czego powództwo w tej części zostało uwzględnione w całości.

W dalszej kolejności poszkodowany domagał się również zwrotu kosztów leczenia w wysokości 1.210 złotych, w tym 100 złotych za wizytę u ortopedy, 280 złotych za terapię psychologiczną, 260 złotych za konsultację ortopedyczną oraz 570 złotych za rehabilitację i masaż kręgosłupa. Twierdzenia pozwanego o braku normalnego następstwa szkody w związku z kosztami prywatnych wizyt u psychologa są bezpodstawne, gdyż z uwagi na okoliczności w jakich doszło do wypadku powoda i jego późniejszych negatywnych konsekwencji, terapia psychologiczna była jak najbardziej zasadna. Nadto na zasadność powyższego wprost wskazywała w swojej opinii również powołana biegła psycholog. Zwrotowi podlegała również kwota 100 złotych za wizytę u ortopedy, która została wykazana fakturą VAT nr (...) z dnia 7 sierpnia 2017 roku. Należało jednak podzielić stanowisko pozwanego odnośnie odmowy refundacji kosztów konsultacji ortopedycznej w kwocie 260 złotych wynikającej z faktury nr (...), albowiem została ona już wypłacona powodowi w toku postępowania likwidacyjnego na podstawie decyzji z dnia 6 czerwca 2018 roku (k.59). W ocenie Sądu powód nie udowodnił również w wymagany sposób poniesienia wydatków w kwocie 570 złotych na zabiegi rehabilitacyjne i masaż, gdyż faktura mająca potwierdzić wykupienie tej usługi została opatrzona datą 15 marca 2017 roku, a zatem przed dniem zdarzenia. Ewentualna pomyłka lub niedokładność nie została jednak w żaden sposób sprostowana przez powoda, a wobec kwestionowania tej okoliczności przez stronę przeciwną, Sąd oddalił powództwo w tej części. Reasumując, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania za koszty leczenia kwotę 380 złotych, oddalając powództwo ponad tę kwotę.

Zdaniem Sądu, na uwzględnienie zasługuje też żądanie powoda co do zwrotu kosztów opieki nad nim sprawowanej. W dyspozycji art. 444 § 1 k.c. mieszczą się bowiem także koszty opieki nad osobą poszkodowaną, jeżeli opieka osoby trzeciej stała się niezbędna z uwagi na uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia wywołane czynem niedozwolonym, o ile oczywiście nie doszło do ich refundacji w ramach przyznanej z datą wsteczną renty z tytułu zwiększonych potrzeb (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 września 2016 r. w sprawie I ACa 310/16).

Powód dochodził kosztów opieki za okres 30 dni w wymiarze 3 godzin dziennie. Z zeznań świadka M. M. (2), która ową opiekę nad powodem sprawowała, wynika, że w czasie jego hospitalizacji i przez pierwszy tydzień po powrocie do domu, poszkodowany wymagał pomocy w wykonywaniu najprostszych czynności takich jak wstanie z łóżka, spożywanie posiłków czy załatwieniu potrzeb fizjologicznych i higienicznych. A. M. z uwagi na doznane obrażenia musiał korzystać z kołnierza ortopedycznego, co w znacznym stopniu ograniczało jego możliwości poruszania się. We wskazanym okresie opieka nad powodem była najbardziej intensywna i często przekraczała 3 godziny dziennie. W kolejnych tygodniach, kiedy dolegliwości powoda zmniejszały się, konieczność pomocy przy wykonywaniu czynności codziennych także stopniowo malała, jednakże nadal była niezbędna z uwagi na noszenie przez powoda kołnierza ortopedycznego przez okres 6 miesięcy od wypadku. Powód w swoich zeznaniach potwierdził, iż po wypadku pomoc i opiekę świadczyła mu małżonka i w mniejszym zakresie - jego mama. Sąd, zatem w oparciu o te zeznania przyjął, że czas sprawowania opieki nad powodem wynosił 90 godzin (30 dni x 3 godz.). Ustalając wysokość należnej z tego tytułu kwoty, Sąd przyjął jako miarodajną, wskazaną przez powoda, stawkę 14,30 zł/godzinę, jako ówczesną stawkę wynagrodzenia za godzinę pracy opiekunek społecznych, stosowaną przez Miejsko - Gminny Ośrodek Pomocy (...) P. tj. w miejscu zamieszkania powoda. Niezależnie bowiem od okoliczności, czy opiekę nad powodem sprawowały osoby bliskie nieodpłatnie, czy też wyspecjalizowany personel odpłatnie, samo zwiększenie się potrzeb poszkodowanego w tym zakresie uzasadniało rekompensatę z tego tytułu (zob. wyrok Sądu Najwyższego I CR 534/72 z dn. 28.11.1972, LEX nr 7187). W tym stanie rzeczy należało zasądzić na rzecz powoda kwotę 1.287,00 złotych stanowiącą iloczyn przyjętej stawki za opiekę i ilości godzin na nią poświęconych.

Bezsprzecznie powodowi należał się także zwrot w całości kosztów poniesionych na holowanie, załadunek i rozładunek, a także przechowywanie uszkodzonego pojazdu na parkingu strzeżonym. Poniesienie przez powoda tych wydatków w kwocie 1.680,00 złotych zostało należycie udokumentowane rachunkiem nr (...) z dnia 25 sierpnia 2017 roku, z którego wynika, iż ww. kwota została w całości zapłacona przez powoda gotówką w tym dniu. Sąd nie widzi podstaw, aby kwoty wykazane na tymże rachunku obniżać do stawek wskazanych przez powoda w uzasadnieniu decyzji z dnia 27 sierpnia 2017 roku. Powód zeznał, iż nie miał wpływu na podmiot, który wykonywał ww. usługi, gdyż z miejsca wypadku zabrany został przez karetkę wprost do szpitala. Trudno wobec tego oczekiwać od powoda szukania oferty najkorzystniejszej finansowo, w sytuacji odniesienia w wypadku obrażeń umożliwiających chodzenie czy nawet poruszanie się. Z tych względów Sąd orzekł o uwzględnieniu kwoty 673,20 złotych tytułem kosztów holowania oraz parkowania pojazdu.

Kolejnym żądaniem powoda było zasądzenie kosztów dojazdów do placówek medycznych w wysokości 743,58 złotych. Roszczenie co do zasady należało uwzględnić, niewątpliwie bowiem pozostawało ono w związku przyczynowym z wypadkiem. Poniesienie wydatków na dojazdy do placówek medycznych powód starał się wykazać paragonami fiskalnymi na okoliczność przejazdów taksówkami, które jednak Sąd uznał za nieprzydatne dla ich udowodnienia. Przedłożone przez powoda kserokopie paragonów fiskalnych nie dowodzą w sposób jednoznaczny, iż po pierwsze – przejazdu taksówką dokonał powód, po drugie, że przejazd ten związany był z odbyciem badania lub wizyty u lekarza. Wobec powyższych okoliczności ustalając wysokość poniesionych kosztów dojazdu, Sąd wziął pod uwagę ryczałt samochodowy w kwocie 0,8358 zł za 1 kilometr. W ocenie Sądu zasadne jest odpowiednie zastosowanie przepisów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U.02.27.271), do obliczenia poniesionych przez powoda kosztów dojazdów. Zgodnie z § 2 pkt 1 lit. b w/w rozporządzenia stawka za 1 kilometr przebiegu pojazdu nie może być wyższa niż 0,8358 zł dla samochodu osobowego o pojemności silnika powyżej 900 cm 3. Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy za uzasadnione Sąd uznał przejazdy powoda na trasie P.O. (odległość 31 km) w dniach 7 sierpnia 2017 roku, 4 września 2017 roku, 1 grudnia 2017 roku, 8 lutego 2018 roku oraz 19 lipca 2018 roku, a także na trasie P.S. (odległość 20 km) w dniach 27 września 2017 roku oraz 21 listopada 2017 roku. Pozostałe deklarowane przez powoda przejazdy nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym. W konsekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów dojazdu kwotę 325,73 złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Ostatnim z żądań składających się na odszkodowanie był zwrot kosztów za zniszczone w czasie wypadku ubrania i rzeczy, tj. zegarka i telefonu komórkowego. W ocenie Sądu roszczenie w tym zakresie jako nieudowodnione należało oddalić w całości, albowiem powód w trakcie postępowania nie wykazał w sposób dostateczny jaką wartość miały uszkodzone w wypadku przedmioty.

Podsumowując, na zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę złożyło się zadośćuczynienie w wysokości 9.000 złotych, odszkodowanie za utracone zarobki – 7.960,67 złotych, odszkodowanie za koszty leczenia – 380 złotych, zwrot kosztów dojazdów – 325,73 złotych, odszkodowanie za koszty holowania i parkowania – 673,20 złotych oraz koszty opieki w kwocie 1.287,00 złotych.

O odsetkach od kwoty stanowiącej odszkodowanie za koszty opieki Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia wniesienia pozwu co nastąpiło w dniu 12 lutego 2019 roku. Roszczenie w tym przedmiocie zostało bowiem zgłoszone przez powoda dopiero na etapie postępowania sądowego. Przy zasądzeniu odsetek od pozostałej zasądzonej kwoty tj. 18.339,60 złotych Sąd uwzględnił fakt daty zgłoszenia roszeń przez powoda stronie pozwanej ( tj. 9 października 2017 roku) oraz fakt, że pozwany miał obowiązek ustalić i przyznać zgłoszone zadośćuczynienie w terminie 30 dni w myśl art. 14 ustawy z dn. 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., tj. na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, mając na uwadze, iż powództwo zostało uwzględnione niemalże w całości (około 90%). Pozwany jako strona przegrana winna więc uiścić na rzecz strony powodowej poniesione przez nią celowe koszty, w kwocie 7.740,78 złotych, na którą to sumę składa się: opłata od pozwu w wysokości 1.082,00 złotych, kwota 17,00 złotych tytułem uiszczonej przez stronę powodową opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, wydatkowane zaliczki na opinie biegłych w wysokości 3.041,78 złotych oraz kwota 3.600,00 złotych tytułem wynagrodzenia radcy prawnego na podstawie § 2 pkt 5) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018, poz. 265 t.j.)

Nadto, w przedmiotowej sprawie Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie poniósł tymczasowo wydatki na rzecz wynagrodzenia biegłego sądowego w kwocie 1.353,13 złotych. Tym samym pozwany, jako strona przegrana winna zwrócić Skarbowi Państwa – Sądowi Rejonowemu w Szczytne podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. 2020 r., poz. 755) brakującą kwotę 1.353,13 zł wydatków pokrytych tymczasowo z budżetu.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

5.  (...)

S.,(...)