Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1142/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia: Wiesława Kuberska (spr.)

Sędziowie: Dariusz Limiera

Jacek Świerczyński

Protokolant: st. sekr. sąd. Żaneta Maciąg

po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2021 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa Syndyka Masy Upadłości Spółki (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O.

przeciwko A. Ś.

o uznanie umowy za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 31 lipca 2019 r. sygn. akt I C 283/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. Ś. na rzecz Syndyka Masy Upadłości Spółki (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O. kwotę 18.750 (osiemnaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1142/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 31 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu,
w sprawie z powództwa J. P. - syndyka masy upadłości spółki (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w O. przeciwko A. Ś. o uznanie umowy za bezskuteczną, uznał umowę sprzedaży nr (...) z 29 grudnia 2011 r., zawartą przez spółkę (...) S.A. (obecnie w upadłości likwidacyjnej) z pozwanym, prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakłady (...), na podstawie której spółka przeniosła na rzecz pozwanego ruchomości w postaci lokomotyw elektrycznych o numerach (...)-078, (...)-186, (...)-185, (...)-187 oraz EU-07-133 o łącznej wartości 3.350.000 PLN za bezskuteczną w stosunku do masy upadłości (...) S.A.
w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O. w związku z roszczeniami zgłoszonymi w postępowaniu upadłościowym prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Opolu w sprawie V GUp 4/14, których łączna wysokość wynosi 46.793.872,67 PLN (pkt 1), uznał umowę sprzedaży nr (...)
z 16 sierpnia 2012 r., zawartą przez spółkę (...) S.A. (obecnie
w upadłości likwidacyjnej) z pozwanym, prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakłady (...), na podstawie której spółka przeniosła na rzecz pozwanego ruchomości w postaci lokomotyw elektrycznych o numerach (...)-076, (...)-169, (...)-124, (...)-217, (...)-223 oraz EU-07-222 o łącznej wartości 6.120.000 PLN za bezskuteczną w stosunku do masy upadłości (...) S.A.
w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O. w związku z roszczeniami zgłoszonymi w postępowaniu upadłościowym prowadzonym przez Sąd Rejonowy w Opolu w sprawie V GUp 4/14, których łączna wysokość wynosi 46.793.872,67 PLN (pkt 2), zasądził od pozwanego na rzecz masy upadłości spółki (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O. kwotę 9.470.000 PLN z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 9 lutego
2018 r. do dnia zapłaty (pkt 3), zasądził od pozwanego na rzecz masy upadłości spółki (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w O. kwotę 62.500 PLN tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 4),
a także nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Kaliszu kwotę 100.000 PLN tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej (pkt 5)

(wyrok – k. 2774 – 2774 verte).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie ustaleń, które
Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne. Z ustaleń tych wynikało, że pozwany na początku 2003 r. został większościowym akcjonariuszem spółki (...) S.A. Do maja 2012 r. pełnił funkcję prezesa zarządu upadłej spółki.

Sytuacja finansowa spółki drastycznie pogorszyła się w 2010 r. Ten
rok obrachunkowy spółka zakończyła stratą w kwocie 25,6 mln zł. Rada nadzorcza spółki w dniu 17 maja 2011 r. podjęła uchwałę, w której zobowiązała zarząd spółki do sporządzenia programu uzdrowienia działalności gospodarczej podmiotu.

W 2012 r. spółka również generowała straty. Sytuacja finansowa była
tak zła, że wskaźniki finansowe nie pozwalały na jej dalsze kredytowanie. Przedstawiciele banku kredytującego spółkę ustalili, że podmiot ten nie ma zdolności do spłaty zadłużenia. Bankowcy spotykali się z pozwanym, którego traktowano jako właściciela spółki w celu omówienia wyjścia z impasu.
Zdaniem przedstawicieli banku nie było innego rozwiązania, jak zewnętrzne dofinansowanie spółki.

Mimo złej sytuacji finansowej wystarczało środków na wypłaty dla pracowników. Brakowało natomiast środków na regulowanie należności podatkowych. Naczelnik Urzędu Skarbowego, do którego zwrócono się
o odroczenie terminu płatności zobowiązań podatkowych, swoją decyzję uzależniał od zajęcia stanowiska pozwanego przede wszystkim jako większościowego udziałowca spółki, a także jako prezesa jej zarządu.

Spółka posiadała wierzytelność wobec (...) S.A. z tytułu remontowania wagonów na zlecenie tego podmiotu. Zarząd podjął decyzję
o zakupie od (...) lokomotyw elektrycznych. Zakup lokomotyw nie
był ujęty w żadnym planie inwestycyjnym. Dyrektor finansowy dowiedział się
o zakupie lokomotyw już po fakcie. Spółka nie miała środków finansowych
na ten zakup, jednakże został on zrealizowany przez potrącenie wierzytelności, jaką spółka miała wobec (...). Łącznie zakupiono 11 lokomotyw. Pierwszy zakup pięciu lokomotyw miał miejsce w dniu 29 września 2011 r. Kolejny zakup, tym razem sześciu lokomotyw, spółka zrealizowała w dniu
12 lipca 2012 r. W ten sposób zamiast uzyskania pieniędzy na finasowanie robót albo spłatę zadłużenia spółka została właścicielem lokomotyw elektrycznych. Jednak zabrakło pieniędzy na bieżąca działalność.

Zakupione przez spółkę lokomotywy wymagały naprawy głównej. Lokomotywy nie zostały przewiezione do siedziby spółki, lecz do zakładu remontującego lokomotywy elektryczne w O.. Spółka nie posiadała pieniędzy na zapłatę za ich remont.

Firma Zakłady (...) sprzedawała spółce części niezbędne do prowadzonej przez nią produkcji.
Po dwóch miesiącach od zakupu lokomotyw zarząd spółki podjął decyzję
o ich sprzedaży pozwanemu. Pozwany w tym czasie był prezesem zarządu
spółki i posiadał wobec niej wierzytelność z tytułu dostarczania spółce wyprodukowanych przez swoją firmę produktów. Strony umowy postanowiły,
że dokonają wzajemnego potrącenia wierzytelności pozwanego wobec spółki
z zapłatą za zakup lokomotyw przez pozwanego.

W dniu 29 grudnia 2011 r. pozwany zakupił od spółki pięć lokomotyw elektrycznych za kwotę 3.350.000 PLN. Następnie spółka w lipcu 2012 r. zakupiła kolejnych sześć lokomotyw za kwotę 6.120.000 PLN po to, by
w krótkim czasie, bo już 16 sierpnia 2012 r., odsprzedać je pozwanemu za tę samą kwotę 6.120.000 PLN. Pozwany tym razem miał odebrać lokomotywy
z G. i z K., ponieważ po zakupie lokomotyw spółka nie odebrała ich od swojego sprzedawcy.

Spółka w dniu 12 stycznia 2012 r. z tytułu wierzytelności za zapłatę
z dnia 29 stycznia 2011 r. oraz w dniu 21 września 2012 r. z tytułu wierzytelności za zapłatę z dnia 16 sierpnia 2012 r. dokonała potrącenia wierzytelności o zapłatę ceny z tytułu nabycia lokomotyw z wierzytelnością pozwanego z tytułu dostarczania spółce części zamiennych.

W dniu 13 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Opolu w sprawie V GU 14/13 postanowił o otwarciu postępowania upadłościowego spółki z możliwością zawarcia układu. Z kolei w dniu 27 lutego 2014 r. wydał postanowienie
o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej spółki. W tym ostatnim postanowieniu uchylono układ zawarty przez upadłą spółkę ze zgromadzeniem wierzycieli
w dniu 5 września 2013 r. Ponadto w tym postanowieniu otwarto na nowo zakończone postępowanie upadłościowe wobec spółki i zmieniono sposób jego prowadzenia z postępowania z możliwością zawarcia układu na postępowanie obejmujące likwidację majątku. Ustanowiono również syndyka w osobie J. P..

Pozwany jako prezes zarządu znał sytuację finansową spółki - zapoznawał się z bilansami finansowymi, brał udział w posiedzeniach zarządu i rady nadzorczej. Pozwany zdawał sobie sprawę, że strata spółki w 2010 r. wynosiła 24.000.000 zł, a w 2011 r. 11.000.000 zł. Rewidenci stwierdzili, że jest szansa na uratowanie spółki w drodze upadłości układowej. Firma pozwanego przedłużyła spółce terminy płatności o 14 miesięcy. Pozwany zrezygnował również z odsetek z tego tytułu. W końcu pozwany pożyczył spółce
2.000.000 zł. Pozwany nie odzyskał tych należności. Wierzytelności pozwanego zostały umieszczone na liście wierzytelności upadłej spółki. Pozwany w trakcie niniejszego procesu wniósł sporne lokomotywy elektryczne, jako aport rzeczowy do spółki (...) S.A. w O..

Kredytujący spółkę bank uzależniał dalsze kredytowanie jej bieżącej działalności od osobistego poręczenia przez pozwanego, którego pozwany nie udzielił.

Sąd Okręgowy w tak zilustrowanym stanie sprawy uznał, że zostały spełnione wszystkie wymagane ustawą przesłanki skargi pauliańskiej, wobec czego dochodzone przez powoda roszczenie mogło zostać uwzględnione w całości w sposób pociągający za sobą wyrażone w art. 98 k.p.c. konsekwencje finansowe udziału stron w postępowaniu. Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym stanowiska pozwanego o przedawnieniu roszczenia, przywołując obowiązujący w tej mierze art. 132 ust. 3 prawa upadłościowego, zgodnie z którym nie można żądać uznania czynności za bezskuteczną po upływie dwóch lat od dnia ogłoszenia upadłości, a następnie stwierdzając, że powód wytaczając powództwo w dniu
26 lutego 2016 r. zachował wskazany termin w sytuacji ogłoszenia upadłości likwidacyjnej spółki w dniu 27 lutego 2014 r. Mając dodatkowo na uwadze,
że pozwany nie jest już właścicielem spornych lokomotyw, które przeniósł
w formie aportu rzeczowego do spółki (...) S.A. w O.,
a zatem nie jest możliwe wydanie tych rzeczy do masy upadłości, stosownie do art. art. 134 ust. 1 prawa upadłościowego Sąd Okręgowy zasądził zwrot ich równowartości

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 2779 – 2789).

Pozwany zaskarżył opisany wyrok w całości apelacją opartą na następujących zarzutach:

1. naruszenia prawa materialnego, tj.:

- art. 304 ustawy z 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze
w zw. z art. 132 ust. 3 p.u.n. przez niewłaściwą jego wykładnię, a w konsekwencji przyjęcie, że nie doszło do przedawnienia roszczenia będącego podstawą wytoczonego powództwa,

- art. 527 § 1 i § 2 k.c. przez niewłaściwą jego wykładnię oraz
przyjęcie, że wystąpiły kumulatywnie wszystkie przesłanki przesądzające
o uznaniu roszczenia pozwu za uzasadnione, w szczególności, że spełniona została przesłanka działania osoby trzeciej ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a także, że wskutek sprzedaży lokomotyw w latach 2011 - 2012 dłużnik (...) S.A. stał się niewypłacalny bądź stał się niewypłacalny w stopniu większym niż był przed dokonaniem tych czynności,

- art. 527 § 4 k.c. przez niewłaściwą jego wykładnię oraz błędne przyjęcie za nieusunięte domniemanie prawne u pozwanego świadomości, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,

2. naruszenia przepisów prawa procesowego, tj.:

- art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że powód udowodnił, że dłużnik (...) S.A. działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli oraz, że wskutek czynności prawnych - umów sprzedaży nr (...)/l (...) z 29 grudnia 2011 r. oraz nr l/ (...)
z 16 sierpnia 2012 r. dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w stopniu wyższym niż był przed dokonaniem czynności,

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie wszystkich dowodów, których przedmiotem były fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności nieprzeprowadzenie dowodu z zeznań świadków C. I., A. E., W. D., D. G., W. B. i dokumentu w postaci porozumienia w zakresie zmiany terminu zapłaty wymagalnych faktur z 20 sierpnia 2012 r. w sytuacji, gdy rozstrzygnięcie oparte było wyłącznie na twierdzeniach powoda, co doprowadziło do ustalenia nieprawidłowego stanu faktycznego.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie zaś o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania

(apelacja – k. 2797 – 2804).

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniósł na tym etapie sporu (k. 2835 – 2836 verte).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wywiedziona w tej sprawie apelacja nie dostarczyła argumentów
mogących podważyć dotychczasową ocenę powództwa, która znajdując oparcie zarówno w poczynionych przez Sąd Okręgowy zgodnie z rygorami art. 233
§ 1 k.p.c.
ustaleniach faktycznych, jak też zastosowanych w ramach ich subsumcji przepisach prawa materialnego, zyskała aprobatę w obecnym stadium postępowania. Skarżący poprzestając na prezentacji subiektywnej wersji i znaczenia zdarzeń, nie tylko nie zdołał wykazać uchybień w procesie gromadzenia materiału dowodowego i wartościowania mocy poszczególnych dowodów, do których mogłoby dojść w razie wystąpienia w rozumowaniu Sądu Okręgowego nieprawidłowości przy stosowaniu reguł logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów bądź pominięcia przez Sąd istotnych elementów tego materiału (wyrok SN z 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05; wyrok SN z 18 czerwca 2004 r., CK 369/03; wyrok SN z 5 sierpnia
1999 r., II UKN 76/99)
, ale również błędów w wyprowadzonych z niego wnioskach.

Chybione okazały się w szczególności zapatrywania skarżącego na kwestię przedawnienia.

W przypadku ogłoszenia upadłości dłużnika poza pięcioletnim
terminem na złożenie skargi pauliańskiej, wynikającym z art. 534 k.c., ustawodawca postanowił dodatkowo do dwóch lat od dnia ogłoszenia
upadłości ograniczyć termin wystąpienia z tego rodzaju roszczeniem (art. 132 ust. 3 prawa upadłościowego, dalej: p.u.). Regulacja ta spotkała się jednak
z szeregiem rozbieżności interpretacyjnych w sytuacjach, w których dochodziło do uchylenia układu zawartego przez upadłego z wierzycielami, otwarcia postępowania upadłościowego i zmiany sposobu prowadzenia postępowania
na obejmujące likwidację majątku upadłego, stosownie do art. 304 ustawy
z 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze
(tekst jedn.: Dz. U.
z 2015 r., poz. 233 ze zm., dalej: p.u.n.). Konstrukcja prawna uchylenia układu
i otwarcia na nowo postępowania upadłościowego zakładała kontynuację prowadzonego uprzednio postępowania upadłościowego, choć w innym trybie,
co wskazywałoby, że dniem ogłoszenia upadłości pozostaje dzień wydania pierwotnego postanowienia o ogłoszeniu upadłości z możliwością zawarcia układu. To z kolei mogło prowadzić do wniosku, że w przypadku, gdy uchylenie układu ma miejsce po upływie dwóch lat od ogłoszenia upadłości, syndyk
nie będzie uprawniony do wniesienia skargi pauliańskiej, a wcześniej, gdy dążenia były ukierunkowane na ugodzenie się dłużnika z wierzycielami,
takie działanie nie byłoby uzasadnione. Z drugiej strony w treści art. 304
ust. 2 p.u.n.
wskazano, że otwarcie postępowania (po uchyleniu układu) rodzi takie same skutki, jak ogłoszenie upadłości. Oznacza to, że za jeden z takich skutków można uznać rozpoczęcie biegu dwuletniego terminu na wytoczenie powództwa o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej upadłego dokonanej
z pokrzywdzeniem wierzycieli. Rozstrzygając powyższe niejasności Sąd Najwyższy w uchwale z 16 września 2015 r., III CZP 48/15, przychylił się do tego właśnie poglądu, przyjmując że wskazany w art. 132 ust. 3 p.u.n. termin złożenia skargi pauliańskiej rozpoczyna bieg z chwilą uchylenia układu
i otwarcia postępowania upadłościowego, oczywiście z zastrzeżeniem terminu na wytoczenie powództwa wynikającego z art. 534 k.c.

Tym samym z punktu widzenia zaprezentowanego wyżej stanowiska, które jako zachowujące swą aktualność w obecnym stanie prawym Sąd Apelacyjny podziela, oraz ustaleń wskazujących na ogłoszenie upadłości likwidacyjnej dłużnej spółki w dniu 27 lutego 2014 r. termin dla wytoczenia niniejszego powództwa należało uznać za dotrzymany (pozew został złożony
na dzień przed jego upływem, tj. w dniu 26 lutego 2016 r.).

Nie może budzić wątpliwości, że żądanie dochodzone przez powoda podlegało ocenie w świetle art. 132 - 134 prawa upadłościowego i stosowanych odpowiednio art. 527 - 534 k.c., a w związku z ogłoszeniem upadłości
dłużnika legitymowanym do zaskarżenia jego czynności dokonanej
z pokrzywdzeniem wierzycieli był - na podstawie art. 132 ust. 1 p.u. - syndyk masy upadłości. W nauce i praktyce szeroko reprezentowany jest pogląd
o niezaskarżalności skargą pauliańską czynności dłużnika stanowiącej wykonanie zobowiązania wobec któregoś z jego wierzycieli. Niemniej zakres,
w jakim ta zasada może być stosowana jest dyskusyjny, a sprzeciw wobec wyłączenia z zakresu zastosowania skargi pauliańskiej zgłaszany jest zwykle
w odniesieniu do czynności dłużnika stanowiących wykonanie zobowiązania zaciągniętego w stosunku do jednego tylko z wierzycieli, gdy dłużnik wybrał wierzyciela w wyniku zmowy z nim w celu szkodzenia innym wierzycielom lub uczynił to w sposób arbitralny, prowadzący do uprzywilejowania wybranego wierzyciela kosztem pozostałych, zwłaszcza w okolicznościach wskazujących
na możliwość ogłoszenia jego upadłości, albo w razie, gdy spełnił w miejsce świadczenia odpowiadającego treści zobowiązania wobec wierzyciela inne świadczenie, przede wszystkim o wyższej wartości (wyrok SN z 5 kwietnia
2019 r., I CSK 126/18)
.

W tej sprawie z uwagi na zawarcie spornych umów w sposób faworyzujący wyłącznie jednego wierzyciela – pozwanego nie było podstaw do uznania ich za niezaskarżalne, a zatem na żądanie syndyka czynności fraudacyjne upadłego dłużnika po spełnieniu ustawowo określonych przesłanek mogły podlegać ubezskutecznieniu w stosunku do masy upadłości.

Ogłoszenie upadłości dłużnika jest w procesie dowodem na jego niewypłacalność, której syndyk nie musi inaczej wykazywać (wyroki SN z 14 lutego 2008 r., II CSK 503/07; z 12 stycznia 2012 r., II CSK 273/11 oraz
z 3 marca 2017 r., I CSK 157/16)
. Z tej przyczyny bezprzedmiotowe były wywody skarżącego na okoliczność braku pokrzywdzenia wierzycieli w następstwie uzyskania przez spółkę ekwiwalentu świadczenia spełnionego w ramach objętych skargą umów, co nie zmienia faktu, że ze stanowiskiem w tym przedmiocie nie można było się zgodzić, skoro ekwiwalent za sprzedane ruchomości w postaci wierzytelności o zapłatę został niejako zużyty na zaspokojenie jednego z wierzycieli - czyli pozwanego, powodując pokrzywdzenie pozostałych, których szanse na uzyskanie zaspokojenia z tym momentem przynajmniej istotnie zmalały.

W konsekwencji do udowodnienia pozostał związek pomiędzy niewypłacalnością dłużnika a jego zaskarżoną czynnością, dokonaną z osobą trzecią (niewątpliwy, gdy weźmie się pod uwagę wartość przeprowadzonych transakcji wraz ze stopniowo pogarszającą się od 2010 r. sytuacją finansową spółki) oraz to, że dłużnik i osoba trzecia w chwili dokonywania czynności
mieli świadomość działania z pokrzywdzeniem wierzycieli. Wbrew przekonaniom skarżącego powód podołał obowiązkowi także w tym zakresie.

Samo pokrzywdzenie wierzyciela nie musi być objęte zamiarem
dłużnika, wystarczy, żeby dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności. Innymi słowy, wystarczająca będzie u dłużnika świadomość możliwości wystąpienia pokrzywdzenia. Świadomość pokrzywdzenia nie musi odnosić się do osoby konkretnego wierzyciela, a nawet może ona dotyczyć innego wierzyciela niż wierzyciel, który żąda uznania czynności za bezskuteczną (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 10 stycznia 1995 r., sygn. akt I ACr 1014/94, OSP 1995, z. 10, poz. 206; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z 19 listopada 1997 r., sygn. akt I ACa 737/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 36)
. Jednocześnie wymaga się, by świadomość działania z pokrzywdzeniem wierzycieli istniała w dacie dokonywania zaskarżonej skargą pauliańską czynności prawnej.

Tymczasem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że upadła spółka musiała co najmniej liczyć się z tym, że zawarte z pozwanym umowy spowodują uszczerbek w jej majątku (utratę aktywów i uzyskiwanych dzięki nim dochodów), który - ze względu na niepewną sytuację majątkową spółki - może być ze stratą dla ogółu wierzycieli. Oczywiste jest bowiem, że majątek spółki sprzed daty tych umów pozwoliłby na zaspokojenie wierzycieli
w wyższym stopniu niż w sytuacji, gdy zbyte składniki majątku nie weszłyby do masy upadłości.

Wiedzę osoby trzeciej o działaniu dłużnika ze szkodą dla wierzycieli przesądzało natomiast domniemanie, o jakim stanowi art. 527 § 4 k.c.
przez wzgląd na łączące pozwanego z dłużnikiem stałe stosunki gospodarcze
i przysługujący mu status przedsiębiorcy, których istnienia skarżący nie kwestionował.

Wprawdzie w apelacji skarżący zawarł stwierdzenie, że sąd oddalił
niemalże wszystkie zgłoszone przez niego wnioski dowodowe mające na celu uwolnienie się spod domniemania świadomości pokrzywdzenia wierzycieli, jednakże uchybienia procesowego doszukiwał się w nieprzeprowadzeniu dowodów, które z założenia nie mogły doprowadzić do tego skutku. Zeznania wymienionych w apelacji świadków oraz dokument w postaci porozumienia
w zakresie zmiany terminu zapłaty wymagalnych faktur z 20 sierpnia 2012 r. miały służyć wykazaniu dobrej kondycji ekonomicznej spółki, braku kłopotów finansowych po jej stronie, czy podjęcia na drodze umów zawartych z pozwanym działań zgodnych z jej interesem, przecząc ustaleniom opartym na zeznaniach samego pozwanego, z których wynikał zupełnie inny obraz (pozwany przyznał, że spółka generowała milionowe straty, nie było pieniędzy na zapłatę za remont zakupionych lokomotyw, spółka nie posiadała środków na spłatę wierzytelności samego pozwanego, czy wreszcie, że zdecydował się udzielić jej pożyczki). Tak więc w pełni zasadne było ich pominięcie.

Nie bez znaczenia dla omawianej oceny pozostaje przy tym istniejąca ze względu na osobę pozwanego - będącego zarazem większościowym udziałowcem spółki i w pewnym okresie jej prezesem, jak również jej kontrahentem - tożsamość świadomości dłużnika działania z pokrzywdzeniem wierzycieli
z wiedzą osoby trzeciej o tym działaniu.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie znajdując wskazań do
uchylenia przyznanej powodowi ochrony prawnej stosownie do art. 385 k.p.c.
oddalił przedstawioną apelację, a o kosztach powstałych w obecnym stadium postępowania orzekł z mocy art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 9 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 in principio rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800).