Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 205/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2019 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Mariola Basińska

Protokolant : starszy sekretarz sądowy Ewa Lenartowicz

po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2019 r. w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa L. S.

przeciwko E. P., M. G. (G.)

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanych E. P. i M. G. na rzecz powódki L. S. kwotę 150.000 zł (sto pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: w stosunku do pozwanej E. P. od 8 kwietnia 2019 roku, a w stosunku do pozwanego M. G. od 3 lipca 2019 roku, przy czym zapłata należności przez któregokolwiek pozwanego zwalnia pozostałego pozwanego do wysokości zapłaconej kwoty.

2.  W pozostałej części powództwo oddala.

3.  Zasądza od pozwanych E. P. i M. G. na rzecz powódki L. S. kwoty po 6.458,50 zł (sześć tysięcy czterysta pięćdziesiąt osiem złotych i pięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów procesu.

IC 205/19

UZASADNIENIE

Powódka L. S. wniosła przeciwko E. P. i M. G. o zapłatę in solidum kwoty 150.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23.03.2019r.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że pozostawała w nieformalnym związku z pozwanym M. G.. W 2017r. pożyczyła mu 150.000 zł na spłatę zobowiązań zabezpieczonych hipoteką na nieruchomości położonej w C. przy ul. (...), która była własnością poprzedniej partnerki pozwanego I. S.. I. S. sprzedała tę nieruchomość pozwanej. Pozwany i powódka ustalili, że pożyczka będzie przekazana na konto bankowe pozwanej. z kwoty tej pozwana zapłaciła cenę za nieruchomość. Powódka przekazała należność w 2 transzach: 10.07.2017r. 50.000 zł, a 21.07.2017r. – 100.000 zł, w tytule przelewu podając zgodnie z ustaleniami, że chodzi o zakup samochodu marki M.. Jednakże powódka nie zamierzała kupić samochodu, ani nie kupiła od pozwanej samochodu marki M. (...). Z samochodu tego korzysta pozwany, powódka nie ma dokumentów ani kluczy do samochodu. Samochód ten znajduje się w garażu na nieruchomości położonej w C. przy ul. (...), który to garaż powódka użyczyła pozwanemu. Powódka mieszka w W., a przy ul. (...) w C. mieści się siedziba spółki z o.o. (...). Dalej powódka wyjaśniła, że pozwany zobowiązał się zwrócić pożyczkę do końca 2017r., czego nie uczynił. Wobec tego powódka w listopadzie 2018r. zwróciła się do pozwanego w formie wiadomości tekstowej w komunikatorze V. z żądaniem zwrotu pożyczki, a w grudniu 2018r. i styczniu 2019r. ponowiła zapytania o termin zwrotu pożyczki. W odpowiedzi pozwany nie kwestionował pożyczki i zadeklarował zwrot w lutym 2019r., ale w terminie tym pożyczki nie zwrócił. W związku z tym, zdaniem powódki, 28.02.2019r. roszczenie stało się wymagalne. Po tym terminie powódka wielokrotnie kontaktowała się telefonicznie z pozwanym w sprawie zwrotu pożyczki. Pismem z 8.04.2019r., stanowiącym odpowiedź na wezwanie do zwrotu pieniędzy, pozwana stwierdziła, że pieniądze stanowiły cenę za zakup samochodu. Powódka dodała, że 4.04.2019r. rozwiązała umowę użyczenia garażu i wezwała do opróżnienia go i wydania wyznaczając termin do 10.04.2019r., ale pozwany nie opróżnił garażu. Powódka wyjaśniła, że kieruje żądanie przeciwko pozwanej E. P., ponieważ przelana na jej konto kwota 150.000 zł stanowi świadczenie nienależne. Termin wymagalności roszczenia wobec pozwanej powódka określiła na 22.03.2019r.

Pozwana E. P. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Kwestionowała wszystkie twierdzenia, zarzuty i dowody przedstawione przez powódkę. Zarzuciła, że nie wystąpiła żadna z przesłanek wymienionych w art. 410 § 2 k.c. Wyjaśniła, że trzymana od powódki kwota stanowiła cenę za sprzedaż samochodu marki M. (...), a umowa sprzedaży była zawarta ustnie. Realizując umowę sprzedaży pozwana wydała powódce samochód, który znajduje się na nieruchomości powódki położonej w C. przy ul. (...). Dalej pozwana podniosła, że miała prawo w dowolny sposób rozdysponować ceną za sprzedaż samochodu. Pozwana poinformowała, że o wypowiedzeniu umowy użyczenia garażu dowiedziała się z pozwu.

Pozwany M. G. wniósł o oddalenie powództwa z zasądzeniem kosztów procesu. Podobnie, jak pozwana, pozwany zakwestionował wszystkie twierdzenia, zarzuty i dowody przedstawione przez powódkę. Pozwany wskazał, że jego prawidłowy adres dla korespondencji to C., ul. (...), natomiast nieruchomość położona w C. przy ul. (...) stanowi własność jego rodziców: pozwanej E. P. i I. P.. W związku z tym pozwany zaprzeczył, aby otrzymał od powódki wcześniejsze pisma tj. wezwanie do zapłaty z 4.04.2019r. i oświadczenia o wypowiedzeniu umowy użyczenia garażu z 1.04.2019r. Pozwany wskazał, że nieruchomość przy ul. (...) w C. stanowiła współwłasność jego i jego byłej żony I. K.. Pozwany dokonał z nią rozliczenia dotyczącego tejże nieruchomości, w wyniku czego właścicielami nieruchomości stali się rodzice pozwanego I. i I. małżonkowie P.. Pozwany zaprzeczył, aby powódka była w jakikolwiek sposób zaangażowana w te rozliczenia. Zaprzeczył, aby łączyła go z powódką umowa użyczenia garażu, a umowa została wykreowana wyłącznie na potrzeby procesu. Twierdził, że powódka jest właścicielką samochodu marki M., który kupiła w oparciu o ustną umowę sprzedaży i zapłaciła umówioną cenę, o czym świadczą tytuły przelewów. Powódka jest w posiadaniu samochodu, jego dokumentów i kluczy. W konsekwencji pozwany zaprzeczył, aby łączyła go z powódką umowa pożyczki. Z ostrożności procesowej pozwany zarzucił, że żądanie powódki jest przedwczesne, ponieważ nie otrzymał wypowiedzenia umowy pożyczki i w związku z tym nie upłynął sześciotygodniowy termin do zwrotu pożyczki.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka jest właścicielką nieruchomości położonej w C. przy ul. (...), gdzie część pomieszczeń wynajmuje spółka z ograniczoną odpowiedzialności (...), której powódka jest wspólnikiem i prezesem. Powódka nie mieszka na tej nieruchomości.

Dowód: odpis KRS k 43-44, zeznania świadka Z. G. 76, k 79.

Powódka i pozwany pozostawali w konkubinacie w okresie od 2017r. do lipca 2018r. W związku z tym pozwany zamieszkał na nieruchomości przy ul. (...) zajmując część sutereny, a do garażu znajdującego się na tej nieruchomości wprowadził samochód marki M. (...) stanowiący własność jego matki – pozwanej E. P.. Pozwany korzystał z tego samochodu, zajmował się jego stanem technicznym. Pozwany pracował w sklepie matki – pozwanej prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...). Obie firmy współpracowały ze sobą, mianowicie Spółka (...) kupiła od firmy (...) sprzęt komputerowy i samochód niebędący przedmiotem sporu.

Wcześniej pozwany pozostawał w konkubinacie z I. K., z którą prowadził działalność gospodarczą i mieszkał w C. przy ul. (...). Nieruchomość położona w C. przy ul. (...) stanowiła własność I. K., nabyta została za pieniądze pochodzące kredytu hipotecznego zaciągniętego przez I. K.. Budynek wchodzący w skład nieruchomości konkubenci remontowali za swoje pieniądze. Konkubenci dokonali rozliczenia działalności gospodarczej i konkubinatu w ten sposób, I. K. sprzeda matce pozwanego – pozwanej E. P. i jej mężowi nieruchomość przy ul. (...) w C. w zamian za spłatę długów I. K. w bankach. W związku z tym 10.07.2017r. za cenę 305.000 zł I. K. sprzedała pozwanej E. P. i I. P. nieruchomość położoną przy ul. (...) w C. obciążoną hipotekami. Przed sprzedażą sprzedawca otrzymał od nabywców 100.000 zł. Pozostała część ceny została rozłożona na raty: 50.000 zł płatne do 14.07.2017r., 105.300 zł płatne do 18 lipca, 50.000 zł na 12 miesięcznych rat począwszy od sierpnia 2017r.

Nieruchomość ta była obciążona hipoteką na rzecz banku, należność banku została zapłacona, bank wystawił zaświadczenie o zgodzie na wykreślenie hipoteki, lecz żaden z właścicieli nieruchomości nie złożył wniosku do sądu o wykreślenie hipoteki.

Dowód: zeznania świadka I. K. k 75-76, faktura k 93, wiadomości przesyłane za pośrednictwem komunikatora V. k 58, 63, 65- 68, zeznania powódki k 99, odpis księgi wieczystej k 19-21 umowa sprzedaży z 24.08.2006r. i z 10.07.2017r. (w załączeniu), zeznania świadków: Z. G. k 76-77, 78-79, G. N. k 79, B. K. k 80, zeznania pozwanego k 101.

Na potrzeby rozliczenia z I. K. w lipcu 2017r. pozwany pożyczył od powódki kwotę 150.000 zł. Była to ustna umowa bez wskazania terminu zwrotu. Powódka przelała te pieniądze na konto bankowe pozwanej w dwóch transzach: 11.07. (...). – 50.000 zł i 21.07.2017r.- 100.000 zł. Zgodnie z ustaleniami z pozwanym, przelewy powódka zatytułowała: pierwszy przelew „zaliczka na zakup aut M.”, drugi - „zakup auta M.”.

Dowód potwierdzenie transakcji k 8 i 8v, wiadomości przesyłane za pośrednictwem komunikatora V. k 60, zeznania świadków: Z. G. k 77, B. K. k 80-81, zeznania powódki k 98, 100.

Strony prowadziły rozmowy telefoniczne i za pośrednictwem komunikatora V. zmierzające do zwrotu pożyczki. Nie ustalono konkretnego terminu zwrotu.

Dowód: protokół z czynności otwarcia strony internetowej k 52-53, wiadomości przesyłane za pośrednictwem komunikatora V. k 57v, 59, 60v, 61v, 62, 62v, 64.

Pismem z 5.03.2019r. powódka wezwała pozwaną do zwrotu 150.000 zł w terminie do 22.03.2019r. Z kolei pismem z 4.04.2019r. o zwrot tej kwoty powódka wezwała pozwanego wysyłając wezwanie na adres przy ul. (...) w C.. Powódka wyznaczyła termin zwrotu do 12.04.2019r. Pozwany nie odebrał tej przesyłki. Również na adres przy ul. (...) w C. powódka skierowała dla pozwanego wypowiedzenie umowy użyczenia garażu z 1.04.2019r. i wezwanie do usunięcia z garażu samochodu marki M. (...) z terminem do 10 kwietnia.

Dowód: wezwania do zapłaty k 15 i 15v, śledzenie przysyłek k 46-46v, wypowiedzenie użyczenia i wezwanie do wydania rzeczy k 16 i 16v.

W odpowiedzi na wezwanie do zwrotu pożyczki pozwana E. P. pismem z 8.04.2019r. stwierdziła, że żądana kwota była ceną za sprzedaż samochodu.

Dowód: pismo pozwanej z 8.04.2019r. k 18.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wymienione wyżej dokumenty oraz zeznania świadków i stron.

Gdy chodzi o dokumenty, to ich autentyczność nie budzi zastrzeżeń. Wiadomości z komunikatora V. zostały potwierdzone przez profesjonalnego pełnomocnika reprezentującego powódkę w niniejszym procesie, co jest zgodne z art. 129 § 2 k.p.c. Wiadomości te stanowią dowód potwierdzający treść rozmów prowadzonych przez komunikator V.. Nie sposób przyjąć, że po wysłaniu wiadomości treść ta mogła podlegać zmianom lub zniekształceniom, a zatem ich treść jest prawdziwa i odzwierciedla istniejący stan rzeczy. Potwierdzeniem tego jest także protokół z czynności otwarcia strony internetowej sporządzony przez notariusza (k 52). Treść uwierzytelnionych odpisów wezwań wystosowanych do pozwanych nie była kwestionowana przez stronę pozwaną. Dowody nadania tych pism na poczcie świadczą o wysłaniu pism, ale nie potwierdzają odbioru wezwań przez adresata, nie potwierdzają też daty odbioru. Również potwierdzenia transakcji nie były zakwestionowane przez stronę pozwaną nie tylko, gdy chodzi o kwotę, ale także o przyczynę dokonania przelewu wskazaną w tych potwierdzeniach. Tę przyczynę kwestionowała powódka zmierzając innymi środkami dowodowymi do wykazania, że przyczyna wskazana w przelewach nie jest prawdziwa.

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki oraz świadków: I. K., Z. G., G. N., B. K.. Zeznania te wzajemnie uzupełniają się lub potwierdzają, znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Wprawdzie zeznania świadka Z. G. wskazują, że świadek ma negatywny stosunek do pozwanego, jednakże zeznania te mają odzwierciedlenie w zeznaniach pozostałych świadków i w dokumentach przedstawionych przez stronę powodową, dlatego Sąd także uznał je za wiarygodne. W następstwie tego wiarygodne są także zeznania powódki, potwierdzają je zeznania wymienionych świadków, jak i zaprezentowane dokumenty.

Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego, iż pozwaną i powódkę łączyła umowa sprzedaży samochodu marki M. (...). Przeczą temu zeznania powódki i świadków: Z. G., G. N., B. K., przeczy temu także treść wiadomości przesyłanych za pośrednictwem komunikatora V.. Przed wszystkim z wiadomości tych wynika, że powódka domaga się zwrotu pieniędzy, strony rozmawiały o zwrocie: „przelałaś 100k”, „150”, „50 to inny temat” (k 59), „spłaciłaś mi kredyt hipoteczny na (...)” (k 60), „Kiedy dasz radę forsę mi oddać” (k 61), „gdyby nie Ty nie potrzebowałbym nigdy hipoteki spłacać” (k 63),

Z rozmów tych wynika także, że pozwany nadal uważał się za dysponenta samochodu, nie twierdził, że pieniądze były ceną: „Gdyby nie cyrki już bym auto sprzedał” (k 63), „nie mogę pogodzić się ze sprzedażą (...)” – pozwany, „a masz kupca” – powódka, „mam” – pozwany (k 67). Pierwsza z cytowanych rozmów odbyła się 4.02.2019r. (k 63), a druga – 18.11.2018r. (k 67), a więc po czerwcu, lipcu 2017r., kiedy to – według twierdzeń strony pozwanej – miała mieć miejsce umowa sprzedaży samochodu między powódką a pozwaną. Z wiadomości tych nie tylko wynika, że samochód nie był przedmiotem sprzedaży, gdzie stroną byłaby powódka, lecz że kwota przelana na konto pozwanej 150.000 zł nie była ceną, lecz miała inne przeznaczenie. Fakt, iż pieniądze te stanowiły rozliczenie wzajemnych rozrachunków między pozwanym a I. K. potwierdzają zeznania świadka I. K.. Z materiału dowodowego nie wynika, aby były jeszcze jakieś inne pożyczki pomiędzy powódką a pozwanym, a więc prowadzi to do wniosku, że pieniądze te stanowiły pożyczkę dla pozwanego. Kwestię tytułu przelewu wyjaśniła świadek B. K., chodziło mianowicie o to, aby od pożyczki nie był pobrany podatek od czynności cywilnoprawnych (k 81). Taki podatek w przypadku pożyczki ponosi pożyczkodawca, zaś w przypadku umowy sprzedaży podatek uiszcza kupujący. Zatem podatkiem nie byłaby obciążona strona pozwana. Jak wynika z zeznań świadka B. K., większość aktywów należała do matki pozwanego (k 80), firma, m. (...). Nawet rozliczenia z I. K. miały charakter zawiły, w których formalnie pozwany w ogóle nie pojawiał się, nie figurował jako strona umowy, jako strona rozliczeń. W związku z tym także pieniądze przelano na konto pozwanej, co pozwala przyjąć, że pozwany albo nie dysponuje rachunkiem albo nie chciał ujawniać posiadania pieniędzy z jakiegokolwiek tytułu. Poza tym przelew na konto pozwanej pozwalał jej na dysponowanie pieniędzmi i spłatę zobowiązań z tytułu kupna nieruchomości.

Istnieją rozbieżności pomiędzy zeznaniami pozwanych odnoszące się do kręgu osób obecnych przy zawieraniu umowy sprzedaży, jak i co do przekazania kluczy i dokumentów samochodu. Pozwany zeznał, że był obecny przy sprzedaży (k 100), pozwana – że nie był obecny (k 103), dalej pozwany zeznał, że klucz od samochodu był wydany powódce (k 101), pozwana zaś zaprzeczyła tej okoliczności (k 103).

Natomiast zeznania pozwanego odnośnie użyczenia garażu nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu.

Nie są wiarygodne zeznania pozwanego co do tego iż matka powódki i brak powódki pożyczali od niego pieniądze, nie znalazło to potwierdzenia w innym materiale dowodowym. Nie przekonują zeznania pozwanego sugerujące, że wiadomości do powódki mogły być wysyłane przez innego pracownika firmy pozwanej. Treść tej korespondencji nie wskazuje, aby rozmowę prowadziły dwie nieznane sobie osoby, treść świadczy o znajomości tematu rozmów. Należy zwrócić uwagę, że istotą wiadomości tekstowych jest krótki przekaz z pominięciem nawet zasad prawidłowej wypowiedzi, pozwalający na wzajemną komunikację pomiędzy znanymi sobie osobami na znany temat. Całość rozmowy w zakresie przedstawionym przez powódkę, a także przez pozwanego (k 94-96) nie pozwala przyjąć, że pozwany tylko zamierzał pomóc powódce w sprzedaży samochodu, wręcz przeciwnie, to pozwany deklarował sprzedaż tego samochodu jako jego dysponent. Niezrozumiałym jest wola pozwanego odkupu od powódki samochodu, w sytuacji, gdy znajdzie się na niego inny nabywca. Jeśli bowiem pozwany zamierzał odkupić od pozwanej samochód, to nie musiał czekać, aż znajdzie się na niego inny nabywca i wówczas korzystać z „prawa pierwokupu” (k 102). Gdy chodzi o zeznania pozwanego odnośnie tego, że rozmowy nie dotyczyły kwoty przelanej przez powódkę, lecz ich wzajemnych rozliczeń z tytułu obrotu kryptowalutą, to nie znalazło to potwierdzenia w tychże wiadomościach. Mianowicie w wiadomościach z 28.11.2018r. mowa o kwotach: 100k, 107k (k 99v), a dalej: 500k pln (k 60), w innym miejscu strony posługują się innym zapisem wartości: 50tyś, 70tyś (k 60v, wiadomość z 1.04.2019r.). W wiadomościach przedstawionych przez pozwanego (k 94) mowa o: 18k euro, 18btc. Z przedstawionych danych wynika, że litera: k służyła stronom do określenia kwoty w tysiącach: 100k to 100.000, 107k to 107.000, bez wymienienia waluty, kwota 500k pln to 500.000 zł. Natomiast określenie 18btc należy wiązać z bitcoinami – kryptowalutą (informacja z Wikipedii). 1 bitcoin ma wartość ponad 27.000 zł (https//e-kursywalut.pl), stąd 100 BTC (skrót bitkoina) to ponad 270.000 zł. Z materiału dowodowego nie wynika, aby pozwany i powódka mieli względem siebie zobowiązania o takiej wartości. Z przedstawionych wiadomości należy też wysnuć wniosek, że w sytuacji, gdy strony wymieniając kwoty nie określały waluty, to walutą był złoty polski, a walutę wskazywano w razie wątpliwości.

Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanej co do tego, że przelana kwota stanowiła zapłatę za zakup przez powódkę samochodu marki M. (...). Nic nie świadczy o tym, aby miała miejsce umowa sprzedaży. Zeznania pozwanej i pozwanego różnią się co do ilości osób uczestniczących przy zawieraniu umowy, co do wydania powódce kluczy od samochodu (o czym mowa wyżej). Pozwana nadal opłacała składki OC, nie zgłosiła ubezpieczycielowi sprzedaży samochodu, nawet wtedy, gdy w 2018r. otrzymała od ubezpieczyciela wezwanie do zapłaty zaległej składki, a wcześniej niewątpliwie pozwana otrzymała informację od ubezpieczyciela o potrzebie zapłaty składki za następny okres, nie zadbała o to, aby umowa sprzedaży była zawarta na piśmie. Nie ma żadnych dokumentów świadczących o sprzedaży samochodu, za wyjątkiem przyczyny przelewu wskazanej w potwierdzeniach transakcji, których treść odnośnie przyczyn przelewu powódka skutecznie podważyła.

Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanej, że nie wiedziała nic o rozliczeniach między pozwanym a I. K.. Pozostaje to w sprzeczności z zeznaniami świadka I. K., jak zeznaniami pozwanego (k 101).

W pozostałym zakresie zeznania pozwanych są wiarygodne, gdyż znalazły odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przekazać własność biorącemu określną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki nie wymaga, aby ustalony był termin jej zwrotu. Kwestię te bowiem reguluje art. 723 k.c., zgodnie z którym jeśli termin zwrotu pożyczki nie jest oznaczony dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu 6 tygodni od wypowiedzenia przez dającego pożyczkę.

Dla ważności umowy pożyczki nie jest wymagana forma szczególna. Umowa pożyczki, której wartość przekracza 1000 zł, powinna być – dla celów dowodowych– zawarta z zachowaniem formy dokumentowej - art. 77 2 k.c. Do zachowania formy dokumentowej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu - art. 77 3 k.c., w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie - art. 77 2 k.c. Umowa zawarta bez zachowania tej formy nie jest nieważna - art. 73 k.c., jednak przy dochodzeniu wynikających z niej roszczeń powstają istotne ograniczenia dowodowe, o których mowa w art. 74 § 1 i § 2 k.c. W myśl art. 74 § 1 i § 2 k.c. dowód ze świadków i przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeśli obie strony wyrażą na to zgodę, jeśli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeśli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

W niniejszej sprawie umowa pożyczki nie została zawarta w formie dokumentowej, jak tego wymaga art. 720 § 2 k.c. Jednakże obie strony domagały się przeprowadzenia dowodu z ich przesłuchania, a nadto strona pozwana nie sprzeciwiła się dowodom w postaci zeznań świadków. Tak więc dopuszczalne było przeprowadzenie dowodów zmierzających do ustalania treści umowy łączącej powódkę i pozwanego pomimo niezachowania formy dokumentowej, przyjmując że obie strony wyraziły na to zgodę.

Nadto czynność prawna w postaci umowy pożyczki została uprawdopodobniona za pomocą pisma. Pismo, o którym mowa w art. 74 § 2 k.c., nie ma stanowić dowodu dokonania czynności prawnej, lecz jedynie stwarzać podstawy do przypuszczeń, że czynność nastąpiła, wówczas sam fakt dokonania czynności może być dowodzony zeznaniami świadków i dowodem z przesłuchania stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14.10.2009r., V CSK 109/09, Lex nr 2488278; ). Pismo, o którym mowa w art. 74 § 2 k.c., nie musi spełniać kryteriów dokumentu prywatnego, może to być każdy zapisek, wzmianka, informacja, a nawet odbitka faksowa (por. wspomniany wyżej wyrok w sprawie V CSK 109/09, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 9.03.2018r., I ACa 1241/17), które zawierają treść bezpośrednio lub pośrednio wskazującą, że określona czynność prawna doszła do skutku. Nie jest konieczne, aby pismo pochodziło od stron procesu.

W niniejszej sprawie pismem uprawdopodabniającym dokonanie czynności prawnej były wezwania do zapłaty kierowane do pozwanych, w których powódka wskazała podstawy faktyczne swych żądań, również potwierdzenia transakcji wskazywały na kwotę objętą sporem. Tak więc twierdzenia zawarte w pozwie i wspomniane dokumenty pozwalały przypuszczać, że powódka i pozwany zawarli umowę pożyczki na kwotę 150.000 zł. W związku z tym dowód z zeznań świadków i stron na fakt zawarcia umowy pożyczki był dopuszczalny w świetle art. 74 § 2 k.c.

Strona powodowa wykazała, że łączyła ją z pozwanym ustna umowa pożyczki, które to pieniądze przekazała na konto pozwanej. Pieniądze te były potrzebne pozwanemu do rozliczeń ze swą byłą konkubiną I. K. i takie rozliczenia zostały dokonane, o czym świadczą także zeznania świadka I. K.. Materiał dowodowy pozwala przyjąć, że pozwana wiedziała o tym, że pieniądze przelane przez powódkę stanowią wykonanie przez powódkę umowy pożyczki. Strona pozwana z kolei nie wykazała, aby w istocie pieniądze przelane przez powódkę stanowiły zapłatę za sprzedany przez pozwaną samochód. Na stronie pozwanej, w myśl art. 6 k.c. spoczywa ciężar dowodu. Za brakiem istnienia umowy sprzedaży przemawiają rozbieżności w zeznaniach pozwanych, które nie są zgodne co do tego, kto uczestniczył przy zawarciu umowy sprzedaży oraz czy powódce przekazano klucze od samochodu (k 101 i k 103). Nadto pozwana opłacała ubezpieczenie OC, pomimo że – jak twierdziła - nie była już właścicielką samochodu. Nade wszystko wiadomości z komunikatora V. przemawiają za tym, że po czerwcu 2017r. – kiedy to według twierdzeń pozwanych miała miejsce sprzedaż samochodu – pozwany nadal decydował o losie samochodu. Dodać trzeba, że to właśnie pozwany dysponował i decydował o tym samochodzie.

Treść rozmów przez komunikator V. nie daje podstaw do przyjęcia, że powódka w sposób stanowczy wezwała pozwanego do zwrotu pożyczki, były to pertraktacje. Data zwrotu w lutym 2019r. także stanowiła pertraktacje, mianowicie z rozmowy tej wynika, że powódka uznała, że pozwany wyznaczył termin zwrotu na luty, pozwany z kolei wyjaśnił, że postara się w lutym zwrócić pieniądze (k 63v). Zatem pozwana nie wypowiedziała ustnie umowy pożyczki i nie wezwała pozwanego do zwrotu pożyczki. Powódka nie wykazała też, że wezwanie do zwrotu pożyczki dokonane pismem z 4.04.2019r. (k 15v) doszło do pozwanego w taki sposób, że mógł się zapoznać z jego treścią – art. 61 § 1 k.c. Wezwanie to zostało wysłane na adres: C., ul. (...). Pozwany zaprzeczył, aby był to jego prawidłowy adres i wskazał, że właściwym adresem jest: C., ul. (...). Wobec tego wezwanie do zwrotu pożyczki nie zostało wysłane na prawidłowy adres i dlatego pozwany nie mógł się zapoznać z jego treścią, bo tego wezwania nie odebrał. Nie ma jednak przeszkód, aby uznać, że pozew zawiera takie wezwanie, wynika z niego, że powódka domaga się zwrotu pożyczki. Zatem od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co miało miejsce 21.05.2019r. (k 108), rozpoczął sześciotygodniowy termin do zwrotu pożyczki. Termin ten upłynął z dniem 2 lipca, stąd od 3 lipca pozwany popadł w opóźnienie i dlatego od tej daty Sąd uwzględnił żądanie powódki o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie.

Dodać należy, że odpis pozwu sąd przesłał na adres wskazany w pozwie czyli na ul. (...) w C. i pozwany osobiście odebrał tę przesyłkę sądową (k 108). Zgodnie z art. 135 § 1 k.p.c. niezależnie od adresu wskazanego na przesyłce, doręczania można dokonać w mieszkaniu, miejscu pracy lub tam, gdzie się adresata zastanie. Z treści odpowiedzi na pozew pozwanego wynika, że o pozwie dowiedział się od pozwanej, która jest współwłaścicielką nieruchomości przy ul. (...). Zatem osobisty odbiór odpisu pozwu nie przesądza o prawidłowym adresie pozwanego przy ul. (...).

W konsekwencji żądanie powódki nie jest przedwczesne. Nie ma przeszkód, aby roszczenie stało się wymagalne w trakcie procesu, istotnym jest jedynie aby było ono wymagalne na dzień zamknięcia rozprawy – art. 316 § 1 k.p.c. Na dzień zamknięcia rozprawy roszczenie wobec obu pozwanych było wymagalne.

Wobec powyższego sąd uwzględnił roszczenie wobec pozwanego w oparciu o art. 720 § 1 k.c., art. 723 k.c. Gdy chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie to podstawą rozstrzygnięcia jest art. 481 § 1 i 2 k.c.

Gdy chodzi o roszczenie przeciwko pozwanej, to powódka podnosiła, że jest to świadczenie nienależne. O świadczeniu nienależnym można mówić wtedy, gdy ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeśli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeśli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie pozwala jedynie rozważyć czy można mówić o nienależnym świadczeniu, gdy spełniający świadczenie nie był zobowiązany w ogóle lub nie był zobowiązany wobec tej osoby, której świadczył.

Powódka spełniając świadczenie była zobowiązana z umowy pożyczki, a więc nie ma przesłanki nienależnego świadczenia w postaci braku zobowiązania. Nie ma też pozostałej wymienionej przesłanki. Powódka bowiem nie spełniła świadczenia na rzecz osoby nieuprawnionej – E. P. i wiedziała, że E. P. nie jest adresatką świadczenia, spełniała je „do rąk” pozwanego, a konto bankowe pozwanej było jedynie miejscem, gdzie nastąpiła wpłata kwoty pożyczki. Konto to miało być miejscem złożenia pieniędzy dla pozwanego, a przelew pieniędzy na konto pozwanej miał być sposobem spełnienia przez powódkę świadczenia z umowy pożyczki zawartej przez nią z pozwanym. Z konta tego miały być pobrane pieniądze na wzajemne rozliczenia między pozwanym a I. K., w wyniku którego to rozliczenia pozwana i jej mąż nabyli nieruchomość od I. K.. Oczywistym jest, że z pieniędzy tych skorzystała pozwana przy nabyciu nieruchomości, ale czyniła to w ramach rozliczeń pozwanego z I. K.. Niemniej jednak umieszczenie pieniędzy na koncie pozwanej nie jest świadczeniem nienależnym, dlatego Sąd rozpatrywał roszczenie kierowane do pozwanej mając za podstawę prawną art. 405 k.c.

Sąd nie jest związany podstawą prawną żądania wskazaną przez stronę powodową i winien sam, na podstawie wskazanego stanu faktycznego, poszukać właściwej podstawy prawnej, także z pominięciem podstawy prawnej wskazanej przez stronę powodową. W przypadku możliwości uwzględnienia powództwa w oparciu o inną podstawę prawną niż ta, wskazana przez stronę powodową, sąd winien poinformować o tym strony, aby te mogły w tym zakresie zając stanowisko (uchwała Sądu Najwyższego z 17 lutego 2016 roku, III CZP 108/15, Legalis). Jednakże w niniejszej sprawie sąd nie miał takiego obowiązku, ponieważ nienależne świadczenie, stanowiące podstawę prawną wskazaną przez powódkę, jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia, a zgodnie z art. 410 § 1 k.c. przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu stosuje się do świadczenia nienależnego.

Zgodnie z art. 405 k.c. przesłankami bezpodstawnego wzbogacenia są: uzyskanie przez daną osobę korzyści majątkowej kosztem innej osoby, brak podstawy prawnej do nabycia takiej korzyści.

Uzyskanie korzyści kosztem innej osoby oznacza, że ta sama przyczyna powoduje, że w majątku jednej osoby pojawia się korzyść, a druga osoba traci tę korzyść lub traci chociażby hipotetyczną możliwość jej osiągnięcia. Przesłanką roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia jest wzbogacenie jednej osoby kosztem drugiej, któremu nie musi towarzyszyć rzeczywiste zubożenie po stronie tej drugiej osoby (zob. T. Sokołowski [w:] Kodeks cywilny..., t. 3, Część ogólna, red. A. Kidyba, 2014, kom. do art. 405, nb 2; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 58 i n.). Uzyskanie korzyści, o której stanowi art. 405 k.c., może nastąpić wskutek zdarzeń takich jak: zachowanie się zubożonego, zachowanie się wzbogaconego, zachowanie się osoby trzeciej oraz zdarzenie niezależne od woli ludzkiej.

Przez korzyść majątkową należy rozumieć przede wszystkim: zwiększenie się aktywów, umocnienie prawa podmiotowego, zmniejszenie się pasywów oraz zaoszczędzenie wydatków. Korzyść musi być majątkowa, a więc zdatna do przeliczenia na pieniądze.

Brak podstawy prawnej uzyskania korzyści oznacza sytuację, w której przysporzenie tej korzyści nie ma oparcia w przepisie prawa, czynności prawnej, orzeczeniu sądu lub w decyzji innego organu.

Roszczenie ma za przedmiot korzyść majątkową w naturze. Zwrot jej wartości w pieniądzu może nastąpić wtedy, gdy wydanie w naturze jest niemożliwe. Jeżeli natomiast wzbogacenie polegało na uzyskaniu kwoty pieniężnej, to pieniądz jest przedmiotem roszczenia restytucyjnego.

Pozwana korzystała z pieniędzy wpłaconych przez powódkę na jej konto uczestnicząc w rozliczeniach pozwanego z I. K.. Pieniądze te nie były przeznaczone dla pozwanej, lecz dla pozwanego i wpłacone na konto pozwanej na wniosek pozwanego. Konto bankowe pozwanej stanowiło tylko miejsce, gdzie pieniądze zostały złożone z przeznaczeniem dla pozwanego. W rezultacie jednak to pozwana korzystała z tych pieniędzy uczestnicząc w rozliczeniach syna – pozwanego i nabywając nieruchomość w ramach tych rozliczeń. Pomiędzy powódką, a pozwaną nie istniał żaden stosunek prawny pozwalający jej na korzystanie z pieniędzy wpłaconych przez powódkę. Ten stosunek istniał między pozwanymi, w ramach którego pozwany udostępnił pozwanej pieniądze z pożyczki uzyskanej od powódki na częściowe sfinansowanie zakupu nieruchomości, spłatę hipoteki, co stanowiło rozliczenie między pozwanym a I. K.. Niewątpliwie możliwość skorzystania z tych pieniędzy przez pozwaną stanowiło jej korzyść majątkową, pozwalającą na zmniejszenie swych pasywów (spłata hipoteki, częściowa zapłata ceny). Pozwana wzbogaciła się kosztem powódki, majątek której o tę kwotę został uszczuplony, a powódka w zamian za to nie uzyskała żadnego świadczenia. Została więc zubożona.

Wobec tego żądanie powódki kierowane przeciwko pozwanej zostało uwzględnione w oparciu o art. 405 k.c. Gdy chodzi o odsetki ustawowe za opóźnienie, to powódka nie przedstawiła dowodu doręczenia pozwanej wezwania do zapłaty. Niewątpliwie pozwana to wezwanie otrzymała, bo odpowiedziała na nie pismem z 8.04.2019r. (k 19). Tę datę Sąd przyjął jako datę doręczania pozwanej wezwania do zapłaty. W dacie tej upłynął już termin do zapłaty wyznaczony w wezwaniu do zapłaty na 22.03.2019r. W związku z tym Sąd przyjął, że z dniem 8.04.2019r. pozwana winna spełnić świadczenie – art. 455 k.c., a nie spełniając go popadła w opóźnienie, co uzasadnia zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c.

Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego dla ustalenia wartości samochodu marki M. (...) (k 92v). Dowód taki nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu. Spór mianowicie dotyczy tego, czy kwota 150.000 zł stanowiła pożyczkę czy też cenę za zakup samochodu. Bez znaczenia jest więc ustalenie czy uiszczona przez powódkę kwota była adekwatna do wartości samochodu.

Podstawą prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu jest art. 100 k.p.c. i art. 105 § 1 k.p.c. oraz - § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz. U. z 2018r., poz. 256).

Powódka przegrała proces w nieznacznej części, tj. częściowo co do odsetek, dlatego Sąd zasądził całość poniesionych przez nią kosztów, na które składają się: opłata od pozwu 7500 zł. opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego 5400 zł., łącznie 12917 zł. Sąd nałożył na każdego z pozwanych obowiązek zwrotu tych kosztów w połowie – art. 105 § 1 k.p.c.