Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 358/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 4.03.2015 r. powód Ł. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na swoją rzecz następujących kwot: 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14 września 2013 r. do dnia zapłaty, 511.200 zł odszkodowania z tytułu utraconych zarobków wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 września 2014 r. do dnia zapłaty, 4.275 zł tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 września 2014 r. do dnia zapłaty, 426.000 zł tytułem odszkodowania za utracone zarobki za okres od 6 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 września 2014 r. do dnia zapłaty, 200 zł tytułem comiesięcznej renty na zwiększone potrzeby płatnej od dnia 1 lipca 2014 r. i na przyszłość do dnia 10 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat. Powód wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Powód wskazał, że jego roszczenia wynikają z wypadku samochodowego, do którego doszło w dniu 6 lipca 2013 r. w ośrodku wypoczynkowym w S., w którym samochód marki P. należący do powoda, kierowany przez nieznaną osobę uderzył w drzewo, a powód jadący na miejscu pasażera doznał obrażeń ciała. (pozew –k.2-5)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł, że powództwo w zakresie żądania odszkodowania z tytułu utraconych dochodów nie ma podstaw prawnych, ponieważ szkoda polegająca na utracie dochodów nie może zostać wyrównana z polisy OC posiadacza pojazdu (powoda). Pozwany wskazał też, że powód nie zgłosił wniosków dowodowych przydatnych do wykazania zasadności dochodzonych roszczeń o odszkodowanie z tytułu utraconych dochodów. Pozwany zaprzeczył, aby powód utracił możliwość uzyskania dochodów z umowy, na mocy której podjąłby pracę w Japonii i uzyskał wskazane wynagrodzenie. Pozwany podniósł zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody, przez powierzenie prowadzenia pojazdu osobie nieznajomej, będącej pod wpływem alkoholu i nie zapięcie pasa bezpieczeństwa. (odpowiedź na pozew –k.101-105)

W piśmie z dnia 25.09.2015 r. powód wskazał, że kwota renty skapitalizowanej dotyczy okresu od dnia 6 lipca 2013 r. do 6 października 2013 r., a kwota odszkodowania z tytułu utraconych zarobków (511.200 zł) okresu od 1 sierpnia 2013 r. do dnia 31 lipca 2016 r. (pismo –k.124)

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska. (pisma –k.669,672)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód Ł. K., D. Ł., M. F. i D. K. przyjechali na początku lipca 2013 r. na weekend do Ośrodka (...) w S. samochodem powoda marki P. (...). Początkowo wynajęli jeden pokój, a już w trakcie pobytu zdecydowali się wynająć też drugi. Powód spał w pokoju z D. Ł.. D. Ł. nic nie słyszał w nocy, nie wie, czy drzwi do pokoju były zamknięte, ponieważ kładł się spać pod wpływem alkoholu. D. Ł. obudził właściciel domku mówiąc, że był wypadek. (okoliczności bezsporne, zeznania świadka M. F. –k.119, czas nagrania 00:26:24-00:38:48, zeznania świadka D. Ł. –k.119 odwrót, czas nagrania 00:39:59-00:46:24, zeznania świadka D. K. –k.119 odwrót-120, czas nagrania 00:47:22-00:54:52)

W dniu 6.07.2013 r. Komisariat Policji w W. został powiadomiony o zaistniałym wypadku drogowym na terenie Ośrodka (...) w S.. W toku wykonanych czynności ustalono, że nieustalony kierujący samochodem osobowym marki P. (...) o nr rej. (...) jadąc Aleją (...) z kierunku Hotelu nad jeziorem B., na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu (nierówna jezdnia z płyt betonowych), w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył jego lewą stroną w drzewo po lewej stronie drogi, następnie przemieścił się do przodu uderzając w latarnię i w kolejne drzewo, a następnie przemieścił się na prawą stronę jezdni uderzając w drzewo, co skutkowało obróceniem się pojazdu wokół własnej osi i zatrzymaniem się na jezdni. W wyniku wypadku na miejscu pozostało dwóch pasażerów pojazdu tj. Ł. K. i A. M., którzy zostali przetransportowani do szpitali w G. i P., natomiast kierujący oddalił się w nieznanym kierunku. Z monitoringu znajdującego się na terenie Ośrodka (...) w S. wynika, że chwilę przed zaistnieniem wypadku pojazdem marki P. poruszały się trzy osoby. Z uwagi na bardzo słabą jakość zapisu niemożliwe jest rozpoznanie twarzy osób znajdujących się w samochodzie, jak i ich całościowego wizerunku. Dochodzenie w sprawie w/w wypadku zostało umorzone wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa. (notatka informacyjna –k.1 akt sprawy karnej, postanowienie –k.60-61)

Rano, zanim doszło do wypadku, D. K. wyszedł przed domek i widział powoda stojącego przy jego samochodzie z dwoma mężczyznami. D. K. podszedł do nich na chwilę, porozmawiali i D. K. wrócił do pokoju. Powód nie kłócił się z tymi mężczyznami, nie było żadnej scysji. (zeznania świadka D. K. –k.120, czas nagrania 00:47:22-00:53:50)

W samochodzie P. w chwili wypadku jechały trzy osoby: Ł. K., A. M. i trzecia osoba, której dane nie zostały ustalone. Samochodem kierowała nieznana osoba. Powód siedział obok kierowcy jako pasażer. Kierowca po wypadku oddalił się z jego miejsca. Między powodem a A. M. nie było żadnego konfliktu. Nikt powoda nie zmuszał do udostępnienia samochodu do jazdy, nikt mu nie groził, ani go nie szantażował, powód nie protestował przeciwko jeździe, sam przekazał kluczyki do pojazdu osobie, która nim kierowała. (zeznania świadka A. M. –k.466-467)

Po wypadku powód został przewieziony przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia (...) do Szpitala Miejskiego im. (...) w P., gdzie przebywał do dnia 12.08.2013 r. z rozpoznaniem: złamanie kości promieniowej prawej, rana szarpana przedramienia prawego- zgorzel wywołany przez beztlenowce, złamanie kostki bocznej i przyśrodkowej goleni lewej. (karta informacyjna –k.27-32)

W chwili przyjęcia odnotowano: „pacjent przytomny, w kontakcie logicznym, (...) 15 pkt, stan po spożyciu alkoholu”. Badania TK głowy i RTG kręgosłupa szyjnego nie wykazały zmian pourazowych. W dniu przyjęcia opracowano chirurgicznie ranę prawego przedramienia. W toku dalszego leczenia rozwinęły się objawy zgorzeli gazowej prawego przedramienia. Zastosowano leczenie operacyjne. W dniu 12.07.2013 r. wykonano oczyszczenie rany prawego przedramienia i wycięcie tkanek martwiczych. W okresie 11.07-11.08.2013 r. stosowano leczenie rany prawego przedramienia w komorze hiperbarycznej. W dniu 31.07.2013 r. wykonano kolejne oczyszczenie rany prawego przedramienia i pokrycie przeszczepem skóry. Prawą kończynę górną unieruchomiono w łusce. W tym samym dniu wykonano otwarte nastawienie i metalowe zespolenia złamań kostek lewej goleni. K. przyśrodkową zespolono dwoma wkrętami, kostkę boczną zespolono metalową płytką i wkrętami. Powód otrzymał zalecenia chodzenia przy pomocy dwóch kul i bez obciążania chorej kończyny, miały być wykonywane codziennie opatrunki, 30 śródskórnych iniekcji leku przeciwzakrzepowego. Dalsze leczenie było kontynuowane w poradni. (karta informacyjna –k.27-32,33-35, opinia biegłego –k.480, opinia biegłego –k.494)

Powód ponownie przebywał w w/w szpitalu w dniach 19.03-4.04.2014 r. Postawiono rozpoznanie: zastarzałe złamanie trzonu prawej kości promieniowej, brak zrostu. Zastosowano leczenie operacyjne. W dniu 26.03.2014 r. wykonano zespolenie złamania trzonu prawej kości promieniowej płytą (...) i wkrętami. Zastosowano również własne przeszczepy kości pobrane z prawego talerza biodrowego i autologiczne osocze bogatopłytkowe. Po zabiegu podwieszono prawą kończynę górną na temblaku. W dniu wypisu zalecono odciążanie prawej kończyny górnej, codzienną zmianę opatrunków, kontrolę RTG zrostu po 4 tygodniach w poradni ortopedycznej. (karta informacyjna –k.38)

Powód Ł. K. w wyniku wypadku w dniu 6.07.2013 r. w zakresie narządów ruchu doznał złamania kostki bocznej i przyśrodkowej lewej goleni z podwichnięciem stawu skokowego, złamania wieloodłamowego trzonu prawej kości promieniowej z rozległą raną szarpaną prawego przedramienia. W okresie leczenia powypadkowego doszło do rozwinięcia się objawów zgorzeli gazowej i martwicy tkanek prawego przedramienia. Po zastosowanym leczeniu operacyjnym i postępowaniu usprawniającym obecnie pozostają rozległe blizny na prawej kończynie górnej i dolnej, dobrze wygojone blizny na lewej kończynie dolnej, wyraźne ograniczenie ruchomości i zniekształcenie prawego przedramienia, nieznaczne ograniczenie ruchomości lewego stawu skokowego, zespół bólowy i pogorszenie sprawności. (opinia biegłego –k.482)

Uszczerbek na zdrowiu powoda na skutek obrażeń doznanych w czasie zdarzenia w dniu 6.07.2013 r. w zakresie narządów ruchu jest stały i wynosi obecnie łącznie 31%: 25% wg poz. 123b, 6% wg poz. 162a. Zakres cierpień fizycznych powoda w związku z doznanymi w dniu 6.07.2013 r. obrażeniami narządów ruchu należy określić jako bardzo duży. Jest to związane z doznawanym bólem, koniecznością pozostawiania w szpitalu, zabiegami operacyjnymi, terapią w komorze barycznej, chodzeniem przy pomocy kul, także bez możliwości prawidłowego obciążania chorej kończyny, zabiegami i ćwiczeniami usprawniającymi, ograniczeniami w sprawności. (opinia biegłego –k.482)

U powoda ze względu na doznane w dniu 6.07.2013 r. obrażenia narządów ruchu występowała potrzeba częściowej pomocy osób trzecich łącznie przez okres około 5 miesięcy po zdarzeniu. Było to związane z koniecznością ograniczonego poruszania się na wózku inwalidzkim, następnie chodzenia przy pomocy dwóch kul i z ograniczonymi możliwościami obciążania chorej kończyny dolnej do około 3 miesięcy po wypadku w ciągu trzech godzin dziennie. Poza tym obejmowało okres około 2 miesięcy po operacji prawej kończyny górnej w 2014 r. w ciągu dwóch godzin dziennie. Powód ze względu na doznane urazy narządów ruchu obecnie nie wymaga pomocy innych osób w wykonywaniu codziennych czynności. (opinia biegłego –k.483)

Po wypadku powodowi udzielali pomocy członkowie jego rodziny, z którymi powód mieszkał w jednym domu. (zeznania świadka M. K. (1) –k.534, czas nagrania 00:27:42)

Powód nie doznał wskutek wypadku uszczerbku na zdrowiu pod względem neurologicznym, ani trwałego ani długotrwałego. Cierpienia fizyczne powoda oraz konieczność opieki osób trzecich związane były z uszczerbkiem ortopedycznym. Ocena uszczerbku na zdrowiu powoda dokonana przez biegłego ortopedę z pkt. 123b zawiera w sobie również uszkodzenie włókien czuciowych prawego nerwu promieniowego. (opinia biegłego-k.494-498,516-517)

Przed wypadkiem powód prowadził działalność gospodarczą – handel wózkami widłowymi sprowadzanymi z Japonii. Początkowo zatrudniał jednego pracownika, później nie miał pracowników. Powód miał też spółkę z J. K.. Później J. K. wystąpił ze spółki i wstąpiła do niej B. P.. Spółka ta nadal formalnie istnieje, ale nie prowadzi działalności. (zeznania świadka M. K. (2) –k.533 odwrót-534, czas nagrania 00:06:02-00:27:06, zeznania świadka M. K. (1) –k.534, czas nagrania 00:27:42-00:42:03)

Spółka powoda i J. K. prowadziła sklepy monopolowe i import artykułów dziecięcych z C.. Na działalność spółki wypadek powoda właściwie nie miał wpływu, bo powód nie zajmował się sprawami spółki. J. K. wystąpił ze spółki w czerwcu 2015 r. Pomiędzy nim a powodem toczy się sprawa cywilna na tle działalności, którą wcześniej razem prowadzili. (zeznania świadka J. K. –k.626, czas nagrania 00:06:20-00:14:36)

W czasie wypadku znacznemu uszkodzeniu uległa część przednia i boczna pojazdu po lewej stronie, oderwane zostały oba przednie koła wraz z ich zawieszeniem, rozbita została przednia szyba, zniszczone zostały drzwi lewe, nadwozie zostało przełamane z lewej strony z przegięciem przodem do góry, drzwi prawe zostały wgniecione w przedniej części. Samochód P. wyposażony był w pasy bezpieczeństwa zamocowane przy słupkach środkowych. W protokole oględzin miejsca wypadku napisany, że oba pasy przednich foteli były zablokowane. Obie poduszki powietrzne pasażera i kierowcy zadziałały w czasie zdarzenia. W chwili zadziałania poduszek powietrznych zadziałały także napinacze pasów bezpieczeństwa, co spowodowało och zablokowanie. Taki zapis wskazuje, że najprawdopodobniej pasy bezpieczeństwa zostały zablokowane w pozycji wyjściowej przy słupkach środkowych. Gdyby pasy bezpieczeństwa były używane to powinny być rozciągnięte i zablokowane. Nie można by ich przemieścić do położenia wyjściowego przy słupkach środkowych. W przypadku zablokowania pasów w pozycji rozwiniętej powinno to być zapisane w protokole oględzin. Powyższe wskazuje jednoznacznie, że w chwili zdarzenia pasy bezpieczeństwa znajdowały się w położeniu wyjściowym. Na poduszce powietrznej pasażera obecne były ślady krwi należącej do powoda, co świadczy o tym, że w chwili wypadku zajmował on fotel pasażera z przodu pojazdu, a obrażenia powoda powstały we wnętrzu pojazdu. Brak innych obrażeń ciała powoda, wskazuje że w czasie wypadku powód nie został wyrzucony poza pojazd. Złamanie prawego przedramienia z rozległą raną szarpaną mogło być spowodowane przez uderzenie w elementy wnętrza pojazdu. W kabriolecie, ze względu na jego szczególną budowę, w odróżnieniu od samochodu o zamkniętej bryle, pasażer zapięty pasami bezpieczeństwa może być narażony na urazy prawej ręki z powodu możliwości przyjęcia pewnych pozycji np. oparcie dłoni na krawędzi przedniej szyby lub łokcia na górnej krawędzi drzwi. Urazy te mogą powstać niezależnie od zapiętych lub nie zapiętych pasów bezpieczeństwa. Tak poważny uraz lewego podudzia powoda musiał być spowodowany silnym uderzeniem o jakąś przeszkodę. Przy uderzeniu w pierwsze drzewo uruchomiła się poduszka powietrzna, która w znacznym stopniu chroniła pasażera przed kontaktem z elementami wnętrza pojazdu. Mechanizm działania poduszki jest taki, że po gwałtownym napełnieniu następuje jej szybkie opróżnianie. W związku z tym, przy kolejnych uderzeniach w przeszkody, poduszka nie zabezpiecza pasażera przed urazami. Zapięte pasy bezpieczeństwa utrzymują ciało pasażera przy fotelu, co uniemożliwia przemieszczanie się sylwetki w czasie zderzenia. Brak zapiętych pasów umożliwia przemieszczenie ciała pasażera w kierunku ku przodowi i w lewą stronę. Po ustaniu działania poduszki, ciało osoby zabezpieczone pasami nadal jest trzymane na fotelu. Jeżeli samochód po pierwszym zderzeniu doznaje kolejnych zderzeń zbliżonych do czołowych to wówczas ciało osoby jest trzymane na fotelu tylko pasami bezpieczeństwa. W kolejnych zderzeniach osoba trzymana pasami jest chroniona tak, jak w pojazdach nie posiadających poduszek powietrznych. Przy uderzeniu lewego podudzia w pas przedni wnętrza pojazdu mogła wystąpić znaczna siła skutkująca złamaniem obu kości, piszczelowej i strzałkowej nad stawem skokowym. Charakter obrażeń odniesionych przez powoda w korelacji z przebiegiem zdarzenia i uszkodzeniami pojazdu wskazuje, że w chwili wypadku powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zapięte pasy mogły znacznie ograniczyć obrażenia powoda. Zapięcie pasów bezpieczeństwa mogło uchronić powoda przed złamaniem lub znacznie zmniejszyć ciężkość urazu lewego podudzia. Nie można jednoznacznie określić jak zapięcie pasów bezpieczeństwa mogłoby wpłynąć na ograniczenie skutków urazu prawego przedramienia. (opinia biegłego specjalisty patomorfologa –k.546-549, opinia biegłego ds. analizy wypadków komunikacyjnych –k.551-577,610-611)

Samochód marki P. o nr rej. (...), stanowiący własność powoda, posiadał w dniu 6.07.2013 r. ubezpieczenie OC w Towarzystwie (...) w W.. (okoliczność bezsporna, pismo –k.18)

Pismem z dnia 28 lipca 2014 r. pełnomocnik powoda zgłosił szkodę pozwanemu. (zgłoszenie szkody –k.16-17)

Pismem z dnia 4.09.2014 r. pozwany poinformował powoda o przyznaniu na jego rzecz kwoty 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 196 zł tytułem opieki osób trzecich. (pismo –k.46)

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda odnośnie przyczyn odbycia przejażdżki, która zakończyła się wypadkiem. Koncepcja powoda, iż dwóch nieznanych mu mężczyzn wtargnęło do pokoju, w którym spał i szantażem skłoniło go do odbycia przejażdżki jego samochodem jest całkowicie niewiarygodna i nie znajduje żadnego oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Pełnomocnik powoda w piśmie stanowiącym stanowisko końcowe w sprawie stwierdził, że trudno byłoby racjonalnie uzasadnić tezę o dobrowolnym udostępnieniu przez powoda pojazdu nieznanym wcześniej osobom (k.673). Twierdzenie to jest w jakimś sensie trafne, tyle że doświadczenie życiowe, w szczególności płynące z wykonywania zawodu sędziego, wskazuje, że bardzo wiele działań człowieka jest trudno racjonalnie uzasadnić, a jednak mają one miejsce. Ponadto, co również zapewne miało wpływ na racjonalność działań powoda, był on w chwili wypadku pod wpływem alkoholu, co wynika z dokumentacji medycznej ze szpitala, do którego powód został przewieziony po wypadku.

Sąd pominął wnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego ds. księgowości - na podstawie art. 235 (2) par. 1 pkt. 2 i 3 KPC. Przyczyny tej decyzji zostaną podane w ramach rozważań prawnych, przy omówieniu roszczeń powoda z tytułu utraconych dochodów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego stanowi art. 435 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c. oraz w zw. z art. 805 k.c. i art. 822 k.c. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej charakteryzuje akcesoryjny charakter odpowiedzialności ubezpieczyciela. Wyraża się on w tym, że podmiot zobowiązany do świadczenia z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej odpowiada tylko wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponosi ubezpieczony.

Niewątpliwe jest, że przedmiotowy wypadek zaistniał z winy nieustalonej osoby, która kierowała samochodem P. należącym do powoda i ubezpieczonym w zakresie OC u pozwanego. Należy wskazać, że pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, kwestionował natomiast możliwość dochodzenia przez powoda roszczeń z tytułu utraconych dochodów w związku z treścią art. 38 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Roszczenia powoda zostaną omówione kolejno, na początek jednak należy odnieść się do zarzutu przyczynienia się powoda do powstania jego szkody na osobie. Zarzut ten pozwany oparł na dwóch podstawach: wyrażenia zgody przez powoda na kierowanie jego pojazdem przez osobę mu nieznaną, będącą pod wpływem alkoholu oraz nie zapięciu przez powoda pasa bezpieczeństwa.

Stosownie do art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przepis art. 362 k.c. traktuje przyczynienie się poszkodowanego jako okoliczność ograniczającą odpowiedzialność pozwanego za wyrządzoną szkodę.

Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że powód bezpośrednio przed wypadkiem nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa, co stanowiło naruszenie art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 1997, Nr 98, poz. 602 z późn. zm.). W ocenie sądu opinie biegłych ds. medycyny sądowej i analizy wypadków drogowych są w tym zakresie w pełni wiarygodnymi dowodami i nie ma potrzeby powoływać ponownie w tym miejscu wniosków tych opinii. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, zapięcie pasów bezpieczeństwa mogło uchronić powoda przed złamaniem lewego podudzia lub znacznie zmniejszyć rozmiar tego urazu. Nie jest natomiast możliwe jednoznaczne określenie, w jaki sposób zapięcie pasa bezpieczeństwa mogłoby wpłynąć na ograniczenie skutków urazu prawego przedramienia. Wobec powyższego, sąd przyjął, że powód w 20% przyczynił się do zwiększenia rozmiaru szkody poprzez nie zapięcia pasa bezpieczeństwa.

Odnośnie drugiej z kwestii, z których pozwany wywodził zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody, należy wskazać, że nie ma podstaw do przyjęcia, że kierowca pojazdu był pod wpływem alkoholu. Osoba ta nie została ustalona, co za tym idzie nie została też zbadana na zawartość alkoholu w organizmie. Żadne inne dowody też nie wskazują na to, aby osoba kierująca P. była pod wpływem alkoholu. Zgodnie z art. 6 KC, obowiązek udowodnienia przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody obciąża pozwanego. Pozwany nie udowodnił faktu, że kierowca P. prowadził auto pod wpływem alkoholu. Wydaje się, że pozwany przyjął swoistego rodzaju domniemanie faktyczne, że każda osoba znajdująca się w ośrodku wypoczynkowym w weekend nad ranem musi być pod wpływem alkoholu. Domniemanie to jest jednak pozbawione podstaw, a można też powiedzieć, że nieco krzywdzące dla osób wypoczywających w takich ośrodkach. Wobec tego należy wskazać, że samo pozwolenie na prowadzenie pojazdu osobie, której powód nie znał lub słabo znał nie może być uznane za przyczynienie się powoda do powstania wypadku w rozumieniu art. 362 KC, z tej przyczyny, że działanie takie nie jest zakazane żadnym przepisem prawa.

Przechodząc do oceny poszczególnych żądań powoda wskazać należy co następuje.

Żądanie zadośćuczynienia za szkodę na osobie powoda.

Przepis art. 445 § 1 k.c. przewiduje m.in., że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, czyli szkodę niemajątkową, wyrażającą się w doznanym bólu, cierpieniu, ujemnych doznaniach psychicznych. Zgodnie z ugruntowanym w doktrynie i orzecznictwie poglądem zadośćuczynienie stanowi sposób naprawienia szkody niemajątkowej na osobie wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Inaczej niż przy odszkodowaniu, w przypadku zadośćuczynienia, ustawodawca nie wprowadza jasnych kryteriów ustalania jego wysokości. Wskazuje jedynie ogólnikowo, iż suma przyznana z tego tytułu winna być odpowiednia. Przez tę "odpowiednią" sumę należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość utrzymana jest w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz dostosowaną do okoliczności konkretnego wypadku. Jednym z kryteriów określających "odpowiedniość" zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter (wyrok SN z 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, opubl. w LEX nr 190756, wyrok SN z 6 czerwca 2003 r., IV CKN 213/01, opubl. w LEX nr 141396). Oznacza to, że przyznana poszkodowanemu kwota powinna stanowić realną wartość ekonomiczną w odniesieniu do doznanej krzywdy, nie będąc przy tym jedynie wartością symboliczną, jak i nie stanowiąc źródła bezpodstawnego wzbogacenie poszkodowanego (wyrok SN z 28 września 2001 r., III CKN 427/00, opubl. w LEX nr 52766 oraz wyrok SA w Lublinie, I ACa z 29 września 2005 r., 510/05, opubl. w (...)).

W myśl art. 445 § 1 k.c. kompensowana jest krzywda, która oznacza szkodę niemajątkową wywołaną naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Przyznanie zadośćuczynienia i jego wysokość zależy od sądowej oceny okoliczności danej sprawy i nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji (por. wyrok SN z 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101 i wyrok SN z 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2006, nr 6, s. 11). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy należy wziąć pod uwagę rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopień ich uciążliwości (por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, Nr 5, poz. 81; wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, Nr 11, poz. 210). Na pojęcie krzywdy składają się nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych (wyrok SN z dnia 20 marca 2002 r., V CKN 909/00, LEX nr 56027).

Wskazać należy, że żądanie zadośćuczynienia zostało przez powoda sformułowane na umiarkowanym poziomie. W ocenie sądu kwota 50.000 zł byłaby odpowiednim zadośćuczynieniem dla powoda za jego szkodę na osobie, biorąc pod uwagę, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 5.000 zł. Należało jednak pomniejszyć dochodzone przez powoda zadośćuczynienie o stopień jego przyczynienia się do powstania szkody. Z tych względów sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, oddalając to żądanie w pozostałym zakresie (pkt. 1a i 2 wyroku).

O odsetkach ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i art. 817 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Powód żądał odsetek ustawowych od zadośćuczynienia od 14 września 2013 r., chyba omyłkowo, ponieważ zgłoszenie szkody zostało doręczone pozwanemu 14 sierpnia 2014 r. Decyzja pozwanego o wypłacie niespornych kwot tytułem zadośćuczynienia i kosztów opieki osób trzecich została wydana dnia 4 września 2014 r. Zatem odsetki od zadośćuczynienia należą się powodowi od 14 września 2014 r.

Roszczenie z tytułu kosztów opieki osób trzecich.

Podstawę prawną tego roszczenia stanowi art. 444 par. 2 KC, a prawo poszkodowanego do żądania zasądzenia renty wynikającej z konieczności korzystania z opieki osoby trzeciej nie jest uzależnione od wykazania, iż poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie koszty z tytułu opieki, okoliczność natomiast, że opiekę tę sprawowali członkowie rodziny nie pozbawia poszkodowanego prawa do żądania renty za czas tej opieki.

Zakres czasowy opieki przyjęty za podstawę obliczenia tego roszczenia został przyjęty na podstawie opinii biegłego ortopedy. Należy wskazać, że powód ograniczył żądanie kosztów opieki osób trzecich do okresu 3 miesięcy od chwili wypadku, to jest od 6 lipca 2013 r. do 6 października 2013 r. Zgodnie z opinią biegłego, powód w tym okresie potrzebował pomocy osób trzecich w wymiarze 3 godzin dziennie. Koszty opieki zostały obliczone wg stawki przyjętej przez powoda (9,5 zł za godzinę), której pozwany nie zakwestionował. Należy jednak wskazać, że sąd w sposób nieprawidłowy obliczył kwotę należną powodowi z tego tytułu. Błędny sposób wyliczenia tego roszczenia nie miał charakteru oczywistej omyłki rachunkowej i wpływał na wysokość zasądzonej na rzecz powoda kwoty, czyli na rozstrzygnięcie merytoryczne, nie mógł być zatem skorygowany w trybie art. 350 KPC.

Prawidłowe wyliczenie kwoty należnej powodowi z tytułu kosztów opieki osób trzecich powinno przedstawiać się następująco: 90 dni (3 miesiące) x 3 godziny=270 godzin x 9,5 zł=2.565 zł minus 20% przyczynienia=2.052 zł minus wypłacone 196 zł=1.856 zł. Taka kwota powinna zostać zasądzona w pkt. 1b wyroku, a nie kwota 3.224 zł, która znalazła się w wyroku na skutek błędnych obliczeń sądu. Błąd ten został wykryty przez sąd I instancji dopiero na etapie sporządzania uzasadnienia wyroku.

O odsetkach ustawowych od roszczenia zasądzonego w pkt. 1b wyroku sąd orzekł na takiej samej podstawie jak w przypadku odsetek od zadośćuczynienia, z tą różnicą, że w przypadku kosztów opieki osób trzecich odsetki zasądzono zgodnie z żądaniem powoda.

Żądanie odszkodowania z tytułu utraconych zarobków w kwocie 511.200 zł za okres od 1 sierpnia 2013 r. do 31 lipca 2016 r. i w kwocie 426.000 zł za okres od 6 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2013 r.

Przepis art. 38 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) stwierdza, że zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu mechanicznego. Dotyczy to również sytuacji, w której posiadacz pojazdu mechanicznego, którym szkoda została wyrządzona, jest posiadaczem lub współposiadaczem pojazdu mechanicznego, w którym szkoda została wyrządzona.

Zgodnie z prezentowanymi w orzecznictwie poglądami przepis art. 38 ust. 1 pkt. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie obejmuje przewidzianym w nim wyłączeniem szkody na osobie, także w sytuacji, gdy poszkodowanym jest posiadacz lub współposiadacz pojazdu, bowiem w przypadku szkody na osobie dochodzi do naruszenia praw podmiotowych przynależnych wyłącznie poszkodowanemu, niezależnie od jego statusu posiadacza pojazdu. Zakład ubezpieczeń odpowiada więc z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkodę na osobie wyrządzoną przez kierowcę pojazdu, w tym także pasażerowi będącemu posiadaczem lub współposiadaczem tego pojazdu (uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7.02.2008 r. III CZP 115/07).

Podstawą prawną roszczenia o utracone zarobki i dochody jest art. 444 par. 2 KC, niezależnie od nazwania tego roszczenia przez powoda odszkodowaniem. Powód opiera te roszczenia na podstawie faktycznej w postaci utraty zdolności do pracy zarobkowej, wynikającej z obrażeń doznanych w wypadku. Źródłem tego roszczenia jest więc szkoda na osobie, a zatem możliwość jego dochodzenia nie jest wyłączona przez art. 38 ust. 1 pkt. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Przepis ten mówi o uszkodzeniu, zniszczeniu i utracie mienia, a więc o materialnych szkodach w mieniu. W ocenie sądu zatem, treść powyższego przepisu nie wyłącza dochodzenia przez powoda roszczeń z tytułu utraconych zarobków i dochodów, roszczenia te bowiem wynikają ze szkody na osobie powoda.

Roszczenia te, zarówno w zakresie umowy z firmą japońską jak i dochodów z działalności gospodarczej powoda podlegały jednak oddaleniu z następujących przyczyn.

Po pierwsze, powód nie udowodnił faktu, że miał wykonywać pracę w Japonii i utracił tą możliwość ze względu na wypadek. Dokumenty, które miałyby dotyczyć tej okoliczności (k.42-44), stanowią dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 KPC, ponadto zostały złożone w języku angielskim. Zgodnie z art. 5 par. 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, językiem urzędowym przed sądami polskimi jest język polski. Strona, która składa do akt sprawy dokument sporządzony w języku innym niż polski, powinna złożyć wraz z tym dokumentem jego tłumaczenie na język polski.

Należy wskazać, że przepis art. 256 KPC nie wprowadził wymogu tłumaczenia przysięgłego, lecz możliwość, pozostawiając ocenę takiej potrzeby sądowi orzekającemu. Nie zawiera też reguły, zgodnie z którą każdy przekład dokumentu sporządzonego w języku innymi niż polski powinien być dokonany przez tłumacza przysięgłego. Strona może więc dokonać własnego przekładu dokumentu składanego w języku obcym na język polski. Co do zasady, w interesie strony składającej wniosek o dopuszczenie dowodu z dokumentu jest złożenie tego dokumentu w takiej formie, która umożliwia wykorzystanie go jako materiału dowodowego, to strona powinna zadbać zatem o to, aby dokument sporządzony w języku obcym został przetłumaczony na język polski. W przypadku, gdy tłumaczenie to nie zostanie zakwestionowane przez drugą stronę, a sąd orzekający nie nabierze wątpliwości co do wiarygodności i poprawności przedłożonego tłumaczenia, stanie się ono podstawą przeprowadzonego dowodu. W przeciwnym razie sąd może zobowiązać stronę do złożenia przekładu dokonanego przez tłumacza przysięgłego lub sam zarządzić takie tłumaczenie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20.01.2020 r., sygn. akt V ACa 569/19). Strona powodowa nie załączyła do w/w dokumentów ich tłumaczenia na język polski, co czyniło bezprzedmiotowym wszczynanie procedury z art. 256 KPC.

Po drugie, powód nie wykazał, czy i w jakim okresie czasu był niezdolny do pracy. Powód nie wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. medycyny pracy, nie wniósł również o to, aby na okoliczność jego zdolności do pracy wypowiedzieli się biegli, którzy wydawali opinie w sprawie. Nie zostało więc udowodnione, że stan zdrowia powoda uniemożliwił mu wykonywanie pracy w Japonii w całym okresie czasu objętym tym roszczeniem, ani że stan zdrowia powoda uniemożliwiał mu prowadzenie działalności gospodarczej.

Po trzecie, powód nie dostarczył materiału, mogącego stanowić podstawę dla wydania opinii przez biegłego ds. księgowości, czy też rachunkowości, tj. nie wykazał jakie dochody uzyskiwał z działalności gospodarczej przed wypadkiem. Powód złożył tylko rejestr faktur wystawionych przez jego firmę, co uznać trzeba za dalece niewystarczające. Kwoty należne powodowi na podstawie wystawionych faktur, po ich zapłaceniu stanowiłyby przychód z działalności gospodarczej powoda. Powód nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność ponoszonych kosztów działalności, a tylko ustalenie jakie były przychody i koszty działalności pozwoliłoby ustalić, czy przed wypadkiem działalność gospodarcza powoda przynosiła dochód.

Z tych względów roszczenia te podlegały oddaleniu, a jednocześnie zbędne było przeprowadzenie wnioskowanego przez powoda dowodu z opinii biegłego ds. księgowości/rachunkowości.

Żądanie renty na zwiększone potrzeby w kwocie 200 zł miesięcznie, począwszy od 1 lipca 2014 r.

Podstawę prawną tego roszczenia stanowi art. 444 par. 2 KC, a podstawę faktyczną powinno stanowić zwiększenie się potrzeb powoda pozostające w związku z przedmiotowym wypadkiem. Powód nie przedstawił żadnego uzasadnienia ani wyliczenia tego roszczenia. Z opinii biegłych wynika, że powód aktualnie nie potrzebuje pomocy i odpłatnego leczenia lub rehabilitacji związanych z wypadkiem. Zgodnie z opinią biegłego ortopedy, ostatni okres czasu, kiedy powód potrzebował pomocy osób trzecich miał miejsce po operacji ręki, która miała miejsce w dniu 26.03.2014 r. i trwał 2 miesiące, a zatem najdłużej do końca maja 2014 r. Okres ten nie został więc objęty żądaniem renty. Wobec powyższego roszczenie o rentę podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 KPC. Powód wygrał sprawę w 4%. Łączne koszty procesu poniesione przez strony wyniosły 14.417 zł (po stronie powoda 7.200 zł, po stronie pozwanego 7.217 zł). Różnica między kosztami, które strony poniosły, a kosztami, które powinny ponieść ze względu na wynik sprawy wynosi 6.640,32 zł na korzyść pozwanego i zasądzono ją w pkt. 3 wyroku. W ocenie sądu okoliczności sprawy nie uzasadniały zastosowania art. 102 KPC do rozliczenia kosztów pomiędzy stronami. Wskazać należy, że niekorzystny dla powoda wynik sprawy, rzutujący na rozliczenie kosztów wynika przede wszystkim ze zgłoszenia bardzo wygórowanych, a w żaden sposób nieudowodnionych roszczeń z tytułu utraconych zarobków.

Nieuiszczone koszty sądowe wyniosły 54.597,46 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 KPC nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa 4% z tej kwoty czyli 2.183,90 zł (pkt. 6 wyroku). Sąd nie obciążył powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi w zakresie oddalonej części powództwa na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, biorąc pod uwagę, że kwota jaką powód powinien uiścić z tytułu tych kosztów przewyższyłaby kwoty zasądzone na rzecz powoda w niniejszej sprawie (pkt. 5 wyroku). Na podstawie art. 84 w/w ustawy nakazano zwrócić pozwanemu niewykorzystaną zaliczkę na koszty opinii biegłego (pkt. 4 wyroku).