Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 588/12

Sygn. akt VI ACa 588/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA – Marzena Miąskiewicz (spr.)

Sędzia SA – Marek Podogrodzki

Sędzia SA – Anna Orłowska

Protokolant: – sekr. sądowy Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2012 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa E. K.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 22 listopada 2011 r.

sygn. akt IV C 1252/07

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od E. K. na rzecz (...) z siedzibą w W. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  przyznaje adw. A. B. od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych plus należny podatek VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

E. K. wnosił o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) w W. kwoty 1.036. 277,30 zł z tytułu kar umownych oraz odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30 sierpnia 2002r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasadzenie od powoda kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 22 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

1) oddalił powództwo;

2) zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3) przyznał od Skarbu Państwa (Kasa Sądu Okręgowego w Warszawie) na rzecz pełnomocnika z urzędu powoda kwotę 8.856 zł tytułem wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 12 czerwca 2000 r. zawarto umowę o wykonanie inwestycji budowlanej, której stronami były: (...) z siedzibą przy ul. (...) w W. i spółka z ograniczona odpowiedzialnością (...) z siedzibą w P.. Przedmiotem w/w umowy było generalne wykonawstwo inwestycji budowlanej pod tzw. „klucz" i dotyczyło wybudowania i wykończenia osiedla domków jednorodzinnych (...) w W..

Po rozwiązaniu tej umowy w dniu 31 sierpnia 2001r. (...) zawarła nową umowę z powodem oraz Zakładem Usług (...) z siedziba w K.. Na jej podstawie nowi wykonawcy przejęli pracę i obowiązki określone umową z dnia 12 czerwca 2000 r. i zawartymi później aneksami. Zobowiązali się oni na podstawie nowej umowy do opracowania i dostarczenia inwestorowi nowego harmonogramu, który zgodnie z jej postanowieniem stał się jej integralna częścią.

Ostatecznie powód został jedynym i generalnym wykonawcą przedmiotowej inwestycji budowlanej, na podstawie kolejnej umowy ramowej z dnia 23 listopada 2001r.,której istotną częścią zgodnie z wolą stron stały się „ogólne warunki umowy o wykonanie inwestycji” i sporządzony harmonogram prac.

Strony uzgodniły, że z tytułu pełnego wykonania przedmiotu umowy wykonawca otrzyma wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 2.823.222,86 zł. Z kolei z ogólnych warunków umowy o wykonanie inwestycji wynikał nałożony na wykonawcę obowiązek realizowania robót w terminach. Miał on także utrzymywać roboty w dobrym stanie i zgodnie z ustaleniami harmonogramu rzeczowo-finansowego, stanowiącego także część umowy.

Sąd Okręgowy ustalił, że zgodnie z § 5 owwi wykonawca obciążony został obowiązkiem zawiadomienia na piśmie zamawiającego o konieczności wykonania robót budowlanych nie objętych dokumentacją projektową, jak również o wadach i brakach takiej dokumentacji. W dodatku roboty dodatkowe nie ujęte w dokumentacji i roboty zamienne mogły zostać zgodnie z tym postanowieniem wykonane wyłącznie na podstawie pisemnego zawiadomienia przyjętego przez wykonawcę w formie aneksu do umowy. W tym celu koniecznym było także dostarczenie przez ten podmiot inwestorowi dodatkowego projektu obejmującego zakres takich robót, który został uzgodniony między stronami, oraz ich kosztorysu w nieprzekraczalnym terminie 7 dni. Bez takiej zgody mogły zostać wykonane tylko te prace, których wymagało bezpieczeństwo i konieczność zapobieżenia awarii. Zmawiający miał pokryć wartość takich robót po potwierdzeniu, że roboty te wykonawca musiał wykonać tylko przy zaistnieniu takich sytuacji.

Zakończenie wszystkich projektowanych robót i ich przeprowadzenie z wynikiem pozytywnym miał stwierdzić kierownik budowy wpisem do dziennika budowy. Czynność odbioru miał za każdym razem potwierdzać sporządzany protokół odbioru i podpisany przez obie strony. W § 17 owwi dalej postanowiono o tym, że na zlecenie zamawiającego podmiot wykonawcy może czasowo utrzymywać i strzec odpłatnie odebrane obiekty lub roboty poza obiektem. Jednakże według przyjętej zasady obowiązek strzeżenia obiektu lub robót wykonanych przez podwykonawców obciążał osobę wykonawcy od chwili przejęcia robót od podwykonawcy lub od chwili przekazania ich pod nadzór wykonawcy.

W § 25 przewidziano sankcję w postaci nałożenia na wykonawcę obowiązku zapłaty kary pieniężnej wynoszącej 10 % wartości robót budowlanych w sytuacji pozostawania przez niego w zwłoce powyżej 30 dni w stosunku do terminów przyjętego harmonogramu. Jednocześnie ustalono jeszcze, że w sytuacji zajścia jednostronnego odstąpienia od umowy z przyczyn obciążających odstępującego, ten został zobowiązany zapłacić drugiej stronie stosowną i odrębną karę umowną w wysokości 10 % wartości przedmiotu umowy. W umowie przyjęto w sposób generalny wynagrodzenie w formie ryczałtowej, płatnej za roboty wykonane.

Prawo do odstąpienia od umowy zostało zastrzeżone na pierwszym miejscu według zasad kodeksu cywilnego. Mogło też nastąpić w sytuacji stwierdzenia obiektywnej niemożliwości świadczenia po stronie zamawiającego przez okres, co najmniej trzech miesięcy, nadto w przypadku stwierdzenia istotnych wad uniemożliwiających użytkowanie przedmiotu umowy zgodnie z jego przeznaczeniem.

W sytuacji odstąpienia od umowy na wykonawcę nałożono obowiązek zabezpieczenia przerwanych robót na koszt strony, która spowodowała odstąpienie od umowy, sporządzenia wykazu materiałów, urządzeń i konstrukcji, a jeżeli od umowy odstąpienie spowodował zamawiający, wezwania zamawiającego do dokonania odbioru wykonanych robót w toku i robót zabezpieczających.

Przedmiotowa umowa została wypowiedziana pisemnie przez (...) w W. ze skutkiem na dzień 30 września 2002 r. Za bezpośrednią przyczynę wskazano niedochowanie przyjętych w harmonogramie terminów wykonania robót, który upłynął w dniu 28 lutego 2002 r.

Wcześniej, bo w dniu 22 listopada 2001r. rozwiązano wcześniejszą umowę z powodem i Zakładem Usług (...). Podstawą do zastosowania tego trybu w obu przypadkach były stwierdzone znaczne opóźnienia w pracach na budowie. Jednocześnie obciążono wykonawców karą umowna wynoszącą 286.137,90 zł, którą następnie w stosunku do nich zawieszono. W konsekwencji tego w dniu 23 listopada 2001r. podpisano umowę wyłącznie z firma (...) E. K..

W piśmie z dnia 22 listopada 2001r. zamawiający zwrócił się do firmy (...) o zabezpieczenie do odwołania na koszt (...) ochrony placu i elementów budowy.

W dniu 18 października 2001r. (...) E. K. zawarł z Agencją Ochrony Mienia (...) z siedzibą w W. umowę na podstawie której zlecił temu podmiotowi obowiązki związane z ochroną fizyczną obiektu. Umowa ta nie była właściwie przestrzegana przez E. K., co w efekcie doprowadziło do zerwania jej przez firmę (...).

Na budowie znajdował się kontener na narzędzia. Był cement i wapno. W trakcie wykonywania przez powoda umowy pomiędzy nim i inwestorem dochodziło do nieporozumień. Miały miejsce przypadki nieodbierania pewnych etapów wykonanych prac na budowie. Dochodziło do sytuacji zalegania w stosunku do wykonawcy z płatnością świadczeń pieniężnych ze strony inwestora.

Firma (...) rozpoczęła jednak na tej budowie dużą ilość prac, które nie zostały zakończone i stan taki istniał już na wiosnę 2002 r. Spowodowane to było już złą sytuacją finansową tej firmy i zaległościami w stosunku do swoich pracowników. Firma na placu budowy nie dysponowała odpowiednią ilością pracowników do zakończenia przyjętych w harmonogramie umowy prac.

Na początku kwietnia 2002 r. rezygnację z funkcji kierownika budowy złożył inż. K. zatrudniony na tym stanowisku przez powoda. W związku z tym faktem inspektor nadzoru inż. J. K. (1) wstrzymał wszystkie roboty na tej budowie. Wcześniej jednak, bo w dniach od 28-30 marca 2002 r. przeprowadził na miejscu ocenę stanu zaawansowania prac na poszczególnych obiektach.

Podczas jej stwierdzono, że wykonawca nie korzysta w procesie budowy z usług merytorycznych pracowników, a generalny wykonawca nie zapewnił właściwego przekazania kierownictwa budowy. Ustalono w ramach tej kontroli, że stan zaawansowania ocenianych robót na tym etapie (na dzień 30 marca 2002 r.) powinien zgodnie z obowiązującym harmonogramem zostać zrealizowany już w listopadzie 2001r.

Inspektor nadzoru ocenił, że możliwości generalnego wykonawcy w zakresie technologii i organizacji znajdują się na poziomie niewystarczającym nawet dla samego zabezpieczenia nie użytych materiałów, które znajdowały się na budowie.

Sytuacja w następnym okresie na budowie nie uległa poprawie co doprowadziło do natychmiastowego wypowiedzenia przez inwestora umowy, po czym usunięto powoda z placu budowy. Sam wykonawca po tych faktach nie dokonał sporządzenia protokołu dodatkowo wykonanych prac ani spisu pozostawionych tamże materiałów, urządzeń i własnych rzeczy.

W dniu 30 maja 2003r. Sąd Rejonowy (...) W. ogłosił upadłość (...) w W.. Postępowanie to wszczęto między innymi na skutek wniosku złożonego przez E. K..

Następnie w dniu 27 lutego 2004 r. ten sam Sąd ogłosił upadłość tego podmiotu, ale już z opcją możliwości zawarcia układu. Wezwano przy tym wierzycieli upadłego do zgłaszania wierzytelności w terminie 2 miesięcy.

W dniu 11 maja 2004 r. E. K. dokonał zgłoszenia własnych wierzytelności w łącznej wysokości 1.559.000 zł., w tym kwotę 924.047,68 zł z tytułu niezapłaconych mu przez pozwana (...) faktur VAT, kwotę 282.322,29 zł z tytułu kary umownej, zatrzymanej kaucji gwarancyjnej wynoszącej 45.000 zł, kwotę 74.985 zł jako koszty poniesionej ochrony obiektu, wierzytelność wynoszącą 117.777,25 zł za pozostawione na budowie materiały oraz kwotę 634.952 zł z tytułu wierzytelności wynikających z wydanych przeciwko skarżącemu tytułów wykonawczych.

Na sporządzonej liście wierzytelności nadzorca sądowy uznał niektóre tylko wierzytelności powoda w łącznej wysokości 161.021 zł w kategorii trzeciej i w kwocie 12.849,22 zł w kategorii czwartej. Uznane w ten sposób zostały zgłoszone wierzytelności za niezapłacone faktury VAT, oraz kwota 45.000 zł z ubezpieczenia bankowego. W pozostałym zakresie nadzorca odmówił uznania wskazanych w zgłoszeniu wierzytelności.

Sprzeciw powoda został częściowo uwzględniony na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego (...) W. w osobie sędziego komisarza, który uznał na liście wierzytelności dodatkowo kwotę 524.739,28 zł. Jako bezzasadne uznał roszczenie o zapłatę kary umownej, roszczenie wynikające z nakazów zapłaty i należności dostawców i podwykonawców i wierzytelność z tytułu kosztów ochrony.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd Okręgowy stwierdził, że zgłoszone w pozwie żądanie powoda składa się z kilku odrębnych roszczeń, co do których w ustalonych okolicznościach sprawy zachodzą odrębne zagadnienia prawne. Jedno z nich zostało skonkretyzowane pod względem faktycznym i prawnym jako roszczenie z tytułu poniesionej szkody w kwocie 350.000 zł, z powodu utraty zdrowia, rodziny pozbawienia powoda możliwości zarobkowania.

W ocenie Sądu Okręgowego powód nie przedstawił dowodów, które wskazywałyby na skutek utraty przez niego zdrowia, ani także kolejnych potwierdzających utratę przez niego szansy uzyskania korzyści majątkowych na podstawie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej.

W obowiązującym w polskim prawie procesowym i kontradyktoryjnym modelu postępowania sądowego o rodzaju i zakresie roszczenia decyduje powód i w związku z tym ciężar udowodnienia twierdzeń spoczywa na tej stronie, która je zgłasza. To również zagadnienie ma w całości związek z kolejną częścią żądania, w którym powód domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 193.000 zł za pozostawiony na budowie sprzęt, materiały i rzeczy. Nie ma w sprawie dowodu, który potwierdzałby zarówno konkretną ilość, rodzaj i przede wszystkim wartość pozostawionych rzeczy, a nadto potwierdzających okoliczności ich utraty przez powoda w związku z zawinionym, co do tego postępowaniem pozwanej(...).

Na tle rozstrzyganej sprawy wymagało jeszcze odrębnego rozważenia zagadnienie wpływu postępowania układowego, a w zasadzie zawartego i zatwierdzonego postanowieniem sądu układu z wierzycielami i zgłoszonej listy wierzytelności - na los niektórych roszczeń zgłoszonych przez powoda. Problematyka ta wymagała rozstrzygnięcia, ponieważ kilka ze zgłoszonych roszczeń obejmujących sporne wierzytelności pokrywało się z tymi, których w niniejszym procesie oddzielnie dochodził od pozwanego ponownie lub w większej jeszcze części powody

Z przepisów prawa upadłościowego i naprawczego nie wynika natomiast, że niezgłoszenie wierzytelności lub nie ujęcie jej na sporządzonej liście wierzytelności powoduje wygaśnięcie zobowiązania, a jedynie w zakresie niezgłoszonym pozbawia wierzyciela upadłego możliwości zaspokojenia się z jego masy. Wierzyciel w stosunku do wierzytelności, których nie zgłosił lub w stosunku do tych, które ostatecznie nie zostały ujęte na sporządzonej liście, jednocześnie powstałych przed ogłoszeniem upadłości może dochodzić na zasadach ogólnych w postępowaniu wytoczonym dłużnikowi przed sądem powszechnym (art. 263 Prawa upadłościowego i naprawczego).

Sąd Okręgowy przyjął, że sama czynności zgłoszenia wierzytelności nie nosi w sobie skutku w postaci przerwy przedawnienia wynikających z nich roszczeń majątkowych, nawet mimo tego, ze ostatecznie nie zostały umieszczone na takiej liście

W sytuacji takiej, jaka ma miejsce w niniejszej sprawie, kiedy po ukończeniu postępowania upadłościowego, powód dochodzi od strony pozwanej jako dłużnika wierzytelności lub tylko ich części opartych na zdarzeniach mających miejsce sprzed ogłoszenia upadłości, rola sądu sprowadza się do zbadania, czy powołane przez wierzyciela zdarzenie rzeczywiście uzasadnia dochodzoną przez niego wierzytelność oraz także to jaką treść nadał jej układ.

Ewentualne zasądzenie dochodzonej w ten sposób przez wierzyciela wierzytelności zgodnie z zasadami prawa upadłościowego i naprawczego może nastąpić wyłącznie w zakresie wynikającym z zawartego i wiążącego układu. Powód w postępowaniu upadłościowym zgłosił wierzytelność przysługującą jemu w stosunku do upadłego za pozostawiony sprzęt i materiały z czego na liście wierzytelności ujęto z tego tytułu tylko wartość 89 000 zł. W postępowaniu tym możliwe było ewentualne domaganie się pozostałej części nie ujętej na liście wierzytelności tj. wyłącznie kwoty 104 000 zł. To roszczenie nie zostało w żadnym stopniu wykazane za pośrednictwem dowodów.

Dodatkowo uzasadnionym w stosunku do tego roszczenia pozostaje zgłoszony zarzut przedawnienia, w stosunku do części nie objętej wierzytelności na sporządzonej liście w postępowaniu układowym. Roszczenie to wynika ze zdarzeń sprzed przed ogłoszenia układu, czyli powstało, co najmniej w chwili dokonania wypowiedzenia umowy. Zgodnie, więc z art. 442 § 1 k.c. ulega przedawnieniu w terminie trzecią lat od dnia w którym poszkodowany dowiedział się szkodzie. Przyjmując, że początek biegu tego terminu przypadł na czas po dokonanym przez pozwaną (...) wypowiedzeniu, uznać trzeba, że w momencie wniesienia niniejszego pozwu roszczenie to objęte było skutkiem przedawnienia.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma także uzasadnienia roszczenie zasądzenia kwoty 74 985, 60 zł, jako kosztów ochrony, które jako zgłoszona wierzytelność nie została ujęta na sporządzonej liście wierzytelności.

O ile powód zlecił wykonywanie ochrony specjalistycznemu podmiotowi, to uwzględniając § 17 umowy oraz ogólne warunki umowy dokonał tego z przekroczeniem ich treści. Niemniej jednak, dowody przeprowadzone w postępowaniu na tę okoliczność wskazują również na fakt powstania po stronie powoda znacznej wielkości długu w stosunku do wynajętej przez niego firmy zajmującej się ochroną, a także bezskuteczności prowadzonej przez ten podmiot w stosunku do osoby powoda egzekucji sądowej. Ta okoliczność potwierdza, więc fakt niedokonania zapłaty na rzecz tego podmiotu za wykonywane czynności.

Zdaniem Sądu Okręgowego na uwzględnienie zasługuje zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia w stosunku do roszczenia obejmującego żądanie zapłaty kwoty 5 671 zł z tytułu wykonanych robót dodatkowych. Wierzytelność ta nie została w ogóle zgłoszona przez powoda w celu ujęcia jej na liście wierzytelności.

Odnosi się ona zapewne do wykonanych robót budowlanych sprzed daty opuszczenia budowy przez powoda. Jest przy tym oczywistym, że jest to roszczenie, którego źródło powstania tkwi w wykonanych robotach budowlanych i automatycznie powiązane jest z wykonywaną przez powoda działalnością gospodarczą. Stąd też zgodnie z ogólną regułą art. 118 k.c. podlegają trzyletniemu przedawnieniu. Ewentualna wymagalność tego roszczenia powstała, co najmniej z chwilą odstąpienia od umowy i opuszczenia przez powoda terenu budowy j. od dnia 30 września 2002 r. i od tego momentu należy datować początek biegu przedawnienia (art. 120 § 1 k.c.). Te okoliczności wskazują, że w chwili wniesienia pozwu roszczenie z tego tytułu było przedawnione, a co za tym idzie jest także bezzasadne.

Powód we wniosku o wpisanie na listę wierzytelności dokonał zgłoszenia również kwoty 282.322,29 zł i oparł to na tytule przysługującej mu kary umownej. Wierzytelność ta mimo zgłoszonego przez tę stronę sprzeciwu nie została ostatecznie ujęta na liście wierzytelności. Całe wobec tego roszczenie obejmujące rzekomo przysługującą mu wierzytelność z tego tytułu uległo przedawnieniu, gdyż także traktować je należy jako roszczenie majątkowe wynikające z prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej. W braku szczególnej regulacji w kwestii przedawnienia roszczeń wynikających z reżimu kary umownej, do tej opisanej sytuacji ma zastosowanie zasada ogólna wynikająca z art. 118 k.c., który określa, że tego rodzaju roszczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Wniosek powyższy wynika też z faktu, że ewentualne uprawnione roszczenie przysługujące powodowi z tytułu kary umownej rozpoczęło swoją wymagalność z dniem 30 września 2002 r. tj. od faktycznego momentu zakończenia trwania umowy. Zatem roszczenie objęte zgłoszonym w pozwie żądaniem było w chwili jego wniesienia już przedawnione.

Zdaniem Sądu Okręgowego w sprawie dowody wskazują, na kilka przyczyn, które w efekcie uprawniały zgodnie z postanowieniami umowy do skorzystania przez zamawiającego z prawa odstąpienia od umowy. Strony na pierwszym miejscu poddały rygor odstąpienia od umowy regułom, jakie w tym przypadku przewidywał kodeks cywilny. Ze względu na właściwości umowy o roboty budowlane mającej cechy umowy wzajemnej prawo do odstąpienia od umowy zostało przyznane w razie występowania stanu zwłoki (art. 492 k.c.). Powód znajdował się w zwłoce z wykonywanym zakresem prac, przyjętym w harmonogramie, na co bezpośrednim dowodem są zapisy w dzienniku budowy. Zresztą w stosunku do wykonawcy nastąpiło już wcześniejsze wypowiedzenie tej umowy, dokonane w dniu 22 listopada 2001r., z tej samej przyczyny. Zgodnie jednak z § 27 ogólnych warunków umowy sankcja w postaci zapłaty kary umownej powstawała przy zaistnieniu przyczyn obciążających odstępującego. Skoro jednostronne odstąpienie nastąpiło z przyczyn obciążających wyłącznie powoda, to w tej sytuacji nie nabył on prawa do tej umownej kary.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy oddalił powództwo w oparciu o art. 6 k.c. w zw. z ar. 415 k.c., art. 471 k.c., art. 118 k.c., art. 361 § 1 § 2 k.c., art. 290 i art. 264 Prawa upadłościowego i naprawczego.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając go w części, to jest w pkt 1 wyroku w części co do kwoty 418.291,70 zł oraz w pkt 2 wyroku w całości.

Skarżący zarzucił:

- sprzeczność ustaleń Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym - w szczególności poprzez przyjęcie że odstąpienie od łączącej strony umowy o roboty budowlane nastąpiło z przyczyn obciążających wyłącznie powoda, mimo dowodów (w tym ustaleń sędziego-komisarza w postępowaniu upadłościowym), że nie doszło do zwłoki w wykonaniu umowy przez powoda a wypowiedzenie dokonane przez pozwanego było bezzasadne;

- naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 123 § 1 ust. 1 k.c. poprzez uznanie, że zgłoszenie wierzytelności w postępowaniu upadłościowym i naprawczym nie jest czynnością przerywającą bieg przedawnienia wierzytelności objętych zgłoszeniem, co w konsekwencji doprowadziło do uznania roszczeń powoda za przedawnione;

- nierozpoznanie całości sprawy, w szczególności w zakresie faktycznych okoliczności „zerwania umowy" przez pozwanego i ich wpływu na istnienie roszczenia powoda z § 27 ogólnych warunków umowy oraz w zakresie ewentualnego roszczenia powoda o odszkodowanie z tytułu szkody w postaci odsetek i kosztów postępowania oraz kosztów egzekucyjnych poniesionych przez powoda w związku z niemożnością zaspokojenia wydanych przeciwko niemu nakazów zapłaty na należności podwykonawców i dostawców - w łącznej kwocie 129.642,47 zł;

- naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie szczególnej sytuacji materialnej powoda uzasadniającej odstąpienie od obciążania go kosztami postępowania i zasądzenie na rzecz pozwanego całości kosztów niniejszej sprawy;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronności rozważenia materiału dowodowego, w szczególności całkowite pominięcie zeznań świadków i dokumentów z postępowania upadłościowego potwierdzających, że przyczyną zmian terminów wykonywania przez powoda umowy o roboty budowlane były opóźnienia pozwanego w płatnościach za roboty już wykonane.

Podnosząc powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie na rzecz powoda kwoty 418.291,70 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kosztami postępowania oraz odstąpienie od obciążania powoda zwrotem kosztów postępowania na rzecz pozwanego - w pozostałej części, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. Skarżący wniósł również o przyznanie pełnomocnikowi powoda z urzędu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna, chociaż nie wszystkie podniesione w niej zarzuty są chybione.

W pierwszej kolejności należy rozważyć zarzuty naruszenia przepisów postępowania cywilnego, bo tylko przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym możliwe jest właściwe zastosowanie prawa materialnego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego postawiony w apelacji zarzut sprzeczności ustaleń Sądu ze zgormadzonym materiałem dowodowym jest bezzasadny. Sąd Okręgowy bowiem, po przeprowadzeniu całego postępowania dowodowego, na podstawie wszystkich zebranych w sprawie dowodów ocenionych zgodnie z zasadami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne z tym, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął, iż roszczenie o zapłatę kwoty 5.671 zł z tytułu zapłaty za wykonanie robót dodatkowych nie było zgłoszone przez powoda w postępowaniu upadłościowym, bowiem takiego zgłoszenia dokonał on pismem z dnia 30 września 2004 r. w którym sprecyzował, że zgłasza wierzytelności w łącznej kwocie 1.559.000 zł i wśród wymienionych tam wierzytelności znajduje się wierzytelność w kwocie 5.671 zł wynikająca z protokołu konieczności robót dodatkowych z dnia 26 lutego 2002 r. oraz z kosztorysu budowlanego (k. 30 akt upadłościowych), które to dowody zostały dołączone również w niniejszej sprawie. Należy tu zwrócić uwagę, że okoliczność, iż w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego (...) W. z dnia 27 września 2006 r. wydanego w sprawie (...) w którym uwzględniono sprzeciw powoda uznając na liście wierzytelności dodatkowo kwotę 524.739,28 zł i oddalając sprzeciw w pozostałej części, nie wymieniono wierzytelności w kwocie 5.671 zł z tytułu zapłaty za roboty dodatkowe, nie ma wpływu na ustalenie, ze wierzytelność tę powód zgłosił w postępowaniu upadłościowym.

Jeżeli zaś chodzi o pozostałe ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd Okręgowy, a kwestionowane w apelacji w szczególności, ustalenie, że powód nie udowodnił, iż nie opóźniał się w wykonaniu umowy, to są one prawidłowe. Na okoliczność terminowego wykonania umowy powód zgłosił w niniejszym postępowaniu dowody w postaci świadków A. T., W. W., R. S. (1) i A. K..

Tymczasem w oparciu o zeznania tych świadków nie można ocenić, czy powód wykonywał prace terminowo to jest zgodnie z ustaleniami stron, chociażby z tej przyczyny, że terminy wykonania poszczególnych etapów prac nie zostały wykazane. W szczególności nie złożono harmonogramu robót ani też w inny sposób nie wykazano w jakich terminach roboty powinny być wykonane. Powoływanie się w niniejszym postępowaniu na ustalenia poczynione przez sędziego komisarza w uzasadnieniu postanowienia wydanego w wyniku rozpoznania sprzeciwu wniesionego przez powoda w postępowaniu upadłościowym, iż powód wykonywał prace w terminach ustalonych ze (...) a wypowiedzenie umowy przez (...) pismem z dnia 23 listopada 2001 r. jest nieuzasadnione, nie może przynieść oczekiwanego przez skarżącego rezultatu bowiem określone w art. 367 § 1 k.p.c. związanie stron, sądów i innych podmiotów i osób treścią prawomocnego orzeczenia wyraża nakaz przyjmowania przez nie, że w objętej nim sytuacji stan prawny przedstawiał się tak jak to wynika z sentencji wyroku (orzeczenia). Zgodnie z ustalonym stanowiskiem orzecznictwa, tak określony zakres związania odnosi się tylko do ostatecznego rezultatu rozstrzygnięcia Sądu, a nie do jego motywów. W szczególności Sąd nie jest związany ustaleniami faktycznymi i poglądami prawnymi wyrażonymi w uzasadnieniu zapadłego orzeczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r. sygn. akt I PK 214/10). Tak samo nieskuteczne jest powoływanie się przez powoda na zeznania świadków złożone w postępowaniu upadłościowym, gdyż zgodnie z zasadą bezpośredniości w procesie, stanowiącej jedną z naczelnych zasad postępowania cywilnego, tylko bezpośrednie zetknięcie się Sądu orzekającego ze świadkami zapewni Sądowi możliwość poczynienia odpowiednich spostrzeżeń, istotnych dla oceny wiarygodności i mocy dowodów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2006 r. sygn. akt V CSK 59/06). Przyjmuje się wprawdzie, że nie jest wyłączona możliwość zaliczania w poczt materiału dowodowego sprawy dowodów zgromadzonych w innej sprawie, a tym samym nie dochodzi do naruszenia zasady bezpośredniości poprzez dopuszczenie dowodów z protokołów zeznań świadków złożonych w innej sprawie, ale należy przyjąć, że dotyczy to świadków, których przesłuchanie jest obecnie niemożliwe np. nie żyją lub nie udało się ustalić miejsca ich pobytu. Tymczasem część świadków, co do których wnoszono o przeprowadzenie dowodu z protokołów ich zeznań złożonych w postępowaniu upadłościowym, zeznawała w rozpoznawanej sprawie (J. K., M. U., R. S., M. T.) co do świadka H. K. wniosek o dopuszczenie dowodu z jej zeznań nie został podtrzymany przez powoda, który w piśmie z dnia 9 sierpnia 2011 r. wniósł o dopuszczenie dowodu zeznań innego świadka w miejsce dowodu z zeznań świadka H. K.. Jeżeli zaś chodzi o świadka Z. B. to w niniejszym postępowaniu nie zgłoszono dowodu z jego zeznań, a jedynie dowód z protokołów jego zeznań złożonych w postępowaniu upadłościowym. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie wskazał przed Sądem Okręgowym, ani też w apelacji przyczyn z powodu których nie byłoby możliwe przeprowadzenie dowodu z zeznań tych świadków w niniejszej sprawie, a tym samym nie może się teraz powoływać na ich zeznania w postępowaniu upadłościowym.

Niezależnie jednak od powyższego należy podnieść, że powództwo o zapłatę kar umownych nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na treść § 27 ogólnych warunków umowy o wykonanie inwestycji stanowiących integralną cześć łączącej strony umowy, na który to przepis powód powoływał się jako na podstawę swojego żądania. Zgodnie z § 27 ogólnych warunków umowy o wykonanie inwestycji za jednostronne odstąpienie od umowy z przyczyn obciążających odstępującego jest on zobowiązany zapłacić drugiej stronie karę umowną w wysokości 10 % wartości przedmiotu umowy. Pozwana (...) odstąpiła od umowy na podstawie § 32 ogólnych warunków tejże umowy, co jest okolicznością bezsporną i wynika z pisma (...) do pozwanego z dnia 18 października 2002 r. zawierającego oświadczenie o odstąpieniu od umowy, gdzie podano jako przyczynę odstąpienia opóźnienia powoda w wykonaniu robót i powołano się na § 32 ogólnych warunków. Tym samym nawet w przypadku ustalenia, jak tego oczekuje skarżący, że odstąpienie od umowy przez (...) byłoby nieuzasadnione, nie jest możliwe żądanie przez wykonawcę w tej sytuacji kar umownych w oparciu o § 27 ogólnych warunków umownych z którego jednoznacznie wynika, że zapłata kar umownych na tej podstawie możliwa jest jedynie w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn obciążających odstępującego, (...) odstąpiła od umowy z przyczyn obciążających powoda a ustalenie, że te przyczyny nie wystąpiły może skutkować jedynie bezzasadnością żądań (...), jako odstępującego, o zapłatę kar umownych, a nie jak to uważa skarżący uprawnieniem do żądania przez niego kar umownych za nieuzasadnione odstąpienie od umowy przez (...). Taka interpretacja zapisów § 27 i 32 ogólnych warunków umownych zgodna jest, wbrew stanowisku skarżącego z art. 65 k.c., w którym to przepisie zostały wyrażone ogólne reguły interpretacyjne oświadczeń woli, gdzie w § 2 zawarto zasadę, iż w umowach należy badać zgodny zamiar stron i cel umowy. Gdy przedmiotem wykładni jest oświadczenie woli ujęte w formie pisemnej jego sens ustala się przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim tekst dokumentu. Podstawowa rola przypada wtedy językowym regułom znaczeniowym. Wykładni poszczególnych wyrażeń dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w tym także związków treściowych występujących między zawartymi w tekście postanowieniami (uchwała SN z dnia 29 czerwca 1995 r. III CZP 66/95). Użycie reguł wykładni nie może doprowadzić do ustaleń całkowicie sprzecznych z treścią umowy. Wykładnia § 27 i 32 ogólnych warunków umowy przeprowadzona przez skarżącego, korzystna dla niego, ale dowolna, nie jest prawidłowa i z tego względu żądanie zasadzenia na rzecz powoda kar umownych jest bezzasadne. Nawet jednak przyjmując taką wykładnię umowy, jak to uważa skarżący, roszczenie o zasądzenie kar umownych nie mogło być uwzględnione, bo powód nie udowodnił, aby (...) wypowiedziała umowę z przyczyn wyłącznie ją obciążających, a on wykonywał umowę w terminach uzgodnionych przez strony.

Również nie mogło zostać uwzględnione jako nieudowodnione roszczenie o zapłatę kwoty 5.671 zł z tytułu wynagrodzenia za wykonywane roboty budowane, bowiem rację ma strona pozwana, że protokół konieczności wykonania robót dodatkowych z dnia 26 lutego 2002 r., oraz kosztorys budowlany wstępny z dnia 21 lutego 2002 r. jest dowodem jedynie tego, że strony doszły do porozumienia co do konieczności wykonania robót dodatkowych, ich zakresu i orientacyjnego ich kosztu, natomiast nie stanowi dowodu na okoliczność ich wykonania, a takich dowodów powód, na którym zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodów wyrażoną w art. 6 k.c. spoczywał tu ciężar dowodu, nie przedstawił.

Trafnie natomiast w apelacji zarzucono Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 123 § 1 ust. 1 k.c.

Po pierwsze Sąd I instancji myli się uznając, że roszczenie o zapłatę kary umownej w kwocie 282.322,29 zł jako nieujęte na liście wierzytelności uległo przedawnieniu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 października 2004 r. sygn. akt I CK 71/04 wyraził pogląd zgodnie z którym wystąpienie z wnioskiem o ogłoszenie upadłości, w którym określono wierzytelność będącą przedmiotem roszczenia, przerywa bieg przedawnienia tego roszczenia, i dla oceny, czy nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia, oddalenie wniosku nie ma znaczenia. Przepis art. 123 § 1 ust. 1 k.c. nie uzależnia bowiem przerwania biegu przedawnienia od skuteczności powziętej czynności. Przenosząc ten pogląd, w całości aprobowany przez Sąd Apelacyjny, na grunt rozpoznawanej sprawy należy uznać, że skoro powód zgłosił sędziemu komisarzowi tak wierzytelność o zapłatę kar umownych w kwocie 282.322,29 zł., jak i o zapłatę wynagrodzenia za roboty dodatkowe w kwocie 5.671 zł, to skutkiem tego było przerwanie biegu przedawnienia obu tych wierzytelności i począwszy od daty prawomocnego zakończenia postępowania upadłościowego biegnie ono na nowo (art. 124 k.c.).

Na koniec należy zauważyć, że całkowicie chybiony jest zarzut nierozpoznania istoty sprawy w zakresie roszczenia o zapłatę kar umownych oraz w zakresie roszczenia ewentualnego. Do rozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2011 r. sygn. akt I UK 70/11). Tymczasem jeśli chodzi o roszczenie o zapłatę kar umownych, to Sąd Okręgowy co prawda uznał, że uległo ono przedawnieniu, ale również niezależnie od tego dokonał merytorycznej oceny tego żądania, czemu dał wyraz w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Jeżeli zaś chodzi o zarzut nierozpoznania roszczenia ewentualnego, to nie można uznać, wbrew stanowisku skarżącego, aby takie roszczenie w ogóle zostało zgłoszone.

Praktyka sądów dopuszcza możliwość zgłaszania żądania ewentualnego Sąd orzeka tylko wówczas, gdy oddala powództwo zgłoszone na pierwszym miejscu. Chociaż w rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy oddalił powództwo zgłoszone w pozwie to nie zaszła potrzeba rozpoznania roszczenia o odszkodowanie z tytułu poniesionych przez powoda odsetek i kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego bo w ocenie Sądu Apelacyjnego nie można uznać, że roszczenie ewentualne zgłoszono w piśmie procesowym z dnia 12 maja 2008 r. – jak uważa to pełnomocnik powoda. W piśmie tym w sposób jednoznaczny powód zajął stanowisko, popierając powództwo zgodnie z wnioskami pozwu, w którym takiego żądania nie zgłoszono. Jedynie w uzasadnieniu tego pisma procesowego zawarto zapisy, o treści: „na wypadek gdyby Sąd nie uwzględnił roszczenia o karę umowną wskazuje, iż co najmniej udokumentowane są szkody poniesione przez powoda wskutek niewywiązania się pozwanego z umowy – polegając m. in. na pozbawieniu go środków finansowych…”, „poniósł on koszty odsetek i kosztów sądowych, adwokackich i egzekucyjnych w łącznej kwocie 129.642,47 zł – co jest jego realną szkodą”, „powód dochodzi pokrycia tej szkody”, czego nie można uznać za prawidłowe, to jest jednoznaczne i kategoryczne sformułowanie żądania.

Skoro zatem nie można uznać, ze żądanie ewentualne zostało zgłoszone, to zarzut, iż Sąd Okręgowy takiego żądania nie rozpoznał, jest chybiony.

Nie jest trafny również zarzut naruszenia art. 102 k.p.c., który to przepis stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może nie obciążać kosztami strony przegrywającej. Przywołany przepis, realizujący zasadę słuszności, stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c. odwołująca się do „wypadków szczególnie uzasadnionych” pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nie obciążania jej kosztami procesu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r. sygn. akt I CZ 110/07). Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz, do których należy sytuacja majątkowa i życiowa strony. Sam stan majątkowy czy sytuacja finansowa strony, nie stanowi okoliczności wyłącznie decydującej o zwolnieniu od kosztów procesu. O ile bowiem taki stan może uzasadniać zwolnienie strony – całkowite lub częściowe – od kosztów sądowych ewentualnie ustanowienie pełnomocnika z urzędu, co powód w rozpoznawanej sprawie uzyskał, to zła sytuacja finansowa i życiowa na które powołuje się powód nie wyczerpuje sama w sobie przesłanek zastosowania art. 102 k.p.c., a przepis ten, z uwagi na swój szczególny charakter, nie może być wykładany rozszerzająco i wyklucza uogólnienia.

Biorąc pod uwagę powyższe, orzeczono jak w wyroku na podstawie art. 385 k.p.c. z konsekwencja dla rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego wynikającą z art. 98 k.p.c. Należy uznać bowiem, że również w postępowaniu apelacyjnym nie wystąpiły przesłanki określone w art. 102 k.p.c., a strona przegrywająca proces przed Sądem I instancji, decydując się na wniesienie apelacji, musi liczyć się z możliwością jej oddalenia i związanym z tym obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi kosztów poniesionych w postępowaniu apelacyjnym. Decyzję taką powinna podjąć z uwzględnieniem wyników postępowania przed Sądem I instancji, które pozwoliłoby zweryfikować słuszność zajmowanego stanowiska w pozwie. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że przekonanie strony o zasadności zajmowanego stanowiska, które może przemawiać za nie obciążaniem jej kosztami przegranego procesu przed Sądem I instancji przestaje być aktualne w postępowaniu apelacyjnym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2011 r. sygn. akt V CZ 24/11).

af