Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1330/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2021 roku

Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym: sędzia Marcin Kolasiński

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2021 roku w Grudziądzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa S. G. (G.)

przeciwko H. S.

przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej H. S. na rzecz powoda S. G. kwotę 2.444,81 zł (dwa tysiące czterysta czterdzieści cztery złote i 81/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 maja 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej H. S. na rzecz powoda S. G. kwotę 1.540,00 zł (jeden tysiąc pięćset czterdzieści złotych i 0/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  oddala wniosek interwenienta ubocznego (...) z siedzibą w W. o zasądzenie od powoda S. G. kosztów procesu;

V.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa od pozwanej H. S. kwotę 1.433,97 zł (jeden tysiąc czterysta trzydzieści trzy złote i 97/100).

Sygn. akt I C 1330/18

UZASADNIENIE

S. G. wniósł pozew przeciwko H. S. o zapłatę kwoty 2.444,81 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa podała, że 15 listopada 2016 roku doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd marki P. (...) stanowiący własność powoda, a sprawcą kolizji był pojazd należący do pozwanej. E. S., cofając auto pozwanej, uderzył w pojazd powoda, a pozwana przyznała się do winy. Naprawa samochodu powoda wyniosła 2.444,81 zł. Powód wezwał pozwaną do zapłaty tej kwoty, do którego to wezwania pozwana nie odniosła się.

W odpowiedzi na pozew pozwana H. S. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu pisma strona pozwana podniosła, że jej ubezpieczyciel odmówił powodowi wypłaty odszkodowania z uwagi na brak możliwości uszkodzenia pojazdów w deklarowanych okolicznościach. Pozwana zaprzeczyła, ażeby doszło do jakiejkolwiek kolizji z winy jej męża E. S., jak również temu, żeby przyznała się do winy. Według pozwanej nie było słychać żadnego dźwięku kolizji, a na jej samochodzie nie było żadnych śladów. Rzeczoznawca ubezpieczyciela stwierdził, że uszkodzenia pojazdu powoda musiały powstać w warunkach postoju (k. 22-23).

Zawiadomiony w trybie art. 84 k.p.c. o toczącym się procesie ubezpieczyciel pozwanej (...) z siedzibą w W. pismem z 16 sierpnia 2018 roku zgłosiło interwencję uboczną po stronie pozwanej, żądając oddalenia powództwa i zasądzenia na swoją rzecz od powoda kosztów procesu. Interwenient uboczny w pełni poparł stanowisko strony pozwanej, podkreślając, że uszkodzenia samochodów nie korelowały ze sobą. Uszkodzenia w samochodzie powoda wskazywały, że mogły one powstać w warunkach postoju, gdzie przeszkoda posiadała sztywną i chropowatą powierzchnię (k. 45-47).

Sąd rozpoznał sprawę w postępowaniu zwykłym.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 15 listopada 2016 roku doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów, w którym uczestniczyli S. G., prowadzący samochód marki P. (...), oraz E. S., prowadzący samochód marki H. (...). W chwili zdarzenia w samochodzie P. znajdowała się ponadto pasażerka D. G., a w samochodzie H.H. S.. Po zdarzeniu kierujący zrobili zdjęcia pojazdów oraz - z uwagi na brak czasu - umówili się na późniejsze spotkanie w innym miejscu celem omówienia dalszego postępowania. W czasie tego spotkania E. S. umożliwił S. G. zrobienie zdjęcia polisy ubezpieczeniowej, lecz nie podpisał oświadczenia o przyznaniu się do spowodowania kolizji. Był gotowy zapłacić 200-300 zł, żeby zakończyć sprawę. Samochód H. (...) był współwłasnością m.in. H. S. i posiadał ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej pojazdu mechanicznego w (...) S.A.

Okoliczności bezsporne i dowody:

- zdjęcia polisy ubezpieczeniowej (k. 6-7),

- dokumenty w elektronicznych aktach szkody (k. 61),

- zeznania świadka E. S. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 76-77),

- przesłuchanie powoda S. G. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 77-77v),

- przesłuchanie pozwanej H. S. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 77v).

W listopadzie 2016 roku Zarząd Dróg Miejskich w G. nie prowadził robót drogowych w miejscu, w którym doszło do zdarzenia z udziałem P. i H..

Dowód:

- pismo (...) w G. (k. 114).

Przebieg zdarzenia wyglądał w ten sposób, że pojazd H., wyjeżdżając tyłem z miejsca parkingowego położonego wzdłuż ulicy i lekko skręcając kierownicą w prawo, uderzył w stojący na jezdni pojazd P., który w tym czasie umożliwiał włączenie się do ruchu innemu pojazdowi. W wyniku zdarzenia oba pojazdy uległy uszkodzeniu. W samochodzie P. (...) powstały uszkodzenia w postaci drobnych otarć przebiegających po skosie w kierunku tyłu samochodu na obu listwach ochronnych drzwi, pasma poziomych otarć na przednich i tylnych drzwiach również przebiegających po skosie w kierunku tyłu samochodu oraz niewielkich wgnieceń na przedniej części tylnych drzwi na przedłużeniu pasma otarć na przednich drzwiach. Natomiast w samochodzie H. powstały dwa pasma otarć: jedno na górnej krawędzi zderzaka i drugie – cieńsze i mniej intensywne – na wysokości czujników cofania.

Dowody:

- zdjęcia uszkodzonych pojazdów (k. 11-13 oraz w elektronicznych aktach szkody na k. 61),

- szkice dotyczące przebiegu zdarzenia (k. 72-74),

- zeznania świadka D. G. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 75v-76),

- przesłuchanie powoda S. G. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 77-77v),

- pisemna opinia biegłego z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego mgr. inż. S. D. (k. 90-103), pisemna opinia uzupełniająca z 11.04.2020 r. (k. 140-145) oraz pisemna opinia uzupełniająca z 5.08.2020 r. (k. 170-171).

S. G. naprawił swój samochód w autoryzowanym serwisie (...). Koszt naprawy wyniósł 2.444,81 zł. Samochód H. (...) po zdarzeniu nie był naprawiany.

Dowody:

- faktura VAT (k. 5),

- wezwanie do zapłaty skierowane do S. G. (k. 9),

- potwierdzenie zapłaty (k. 71),

- zeznania świadka E. S. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 76-77),

- przesłuchanie powoda S. G. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 77-77v),

- przesłuchanie pozwanej H. S. (nagranie rozprawy z 1.10.2018 r. – protokół skrócony na k. 77v).

S. G. zgłosił szkodę w (...) S.A., gdzie ubezpieczony był samochód H. (...). Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, podnosząc, że szkoda w pojeździe P. powstała w innych okolicznościach niż deklarowane, albowiem uszkodzenia obu samochodów nie korelowały ze sobą, a uszkodzenia w samochodzie poszkodowanego wskazywały, że mogły powstać w warunkach postoju, gdzie przeszkoda posiadała sztywną i chropowatą powierzchnię.

Dowody:

- opinia rzeczoznawcy wydana w postępowaniu likwidacyjnym (k. 24-30),

- korespondencja między H. S. a (...) W. (k. 31-32),

- dokumenty w elektronicznych aktach szkody (k. 61).

Pismem z 30 kwietnia 2018 roku S. G. wezwał H. S. do zapłaty kwoty 2.444.81 zł tytułem odszkodowania w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. H. S. nie odpowiedziała na powyższe pismo.

Dowód:

- wezwanie do zapłaty z 30.04.2018 r. (k. 8).

Sąd zważył, co następuje:

Przedstawiony powyżej stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów wymienionych w poprzedniej części uzasadnienia, jak również w oparciu o zeznania świadka D. G. i przesłuchanie powoda S. G. oraz opinię biegłego z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego mgr. inż. S. D..

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, z wyjątkiem prywatnej opinii rzeczoznawcy sporządzonej w toku likwidacji szkody prowadzonej przez ubezpieczyciela, co do zasady nie były kwestionowane przez strony, w związku z czym stanowiły wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych.

Sąd w pełni podzielił treść i wnioski opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego mgr. inż. S. D. oraz dwóch opinii uzupełniających, albowiem były one jasne, rzetelne i przekonujące. Choć ostatecznie sporządzona opinia nie była kategoryczna, to jednak biegły we wnioskach konsekwentnie twierdził, że uszkodzenia P. mogły powstać w wyniku kolizji z H. i brak było podstaw do kwestionowania okoliczności zdarzenia podawanych przez powoda. Na poparcie swoich twierdzeń biegły przedstawił mechanizm, w którym mogłoby dojść do powstania uszkodzeń w samochodzie poszkodowanego, tj. przy stojącym P. oraz cofającym i lekko skręcającym w prawo H. (k. 102). Ponadto biegły - w ustosunkowaniu się do zarzutów pozwanej i interwenienta ubocznego – wyjaśnił, że porównanie sylwetek pojazdów w stanie statycznym (na czym opierał się rzeczoznawca ubezpieczyciela), nigdy nie daje całkowitej pewności co do korelacji wysokościowej uszkodzeń, albowiem należy brać pod uwagę takie czynniki jak obciążenie pojazdów, które w przypadku H. i30 może powodować ich obniżenie do 2 cm (k. 141-142), czy też ukształtowanie nawierzchni. Zdaniem sądu biegły wystarczająco wytłumaczył również w opinii uzupełniającej z 5 sierpnia 2020 roku, dlaczego na samochodzie H. nie powstały inne uszkodzenia, poza dwoma pasmami otarć (k. 171).

Sąd odmówił mocy dowodowej prywatnej opinii rzeczoznawcy Z. L. sporządzonej w toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela, która dotyczyła przebiegu zdarzenia z 15 listopada 2016 roku, a to wobec dopuszczenia przez sąd na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych dowodu z opinii biegłego sądowego. Tylko bowiem opinia biegłego sądowego, niedziałającego na zlecenie którejkolwiek ze stron postępowania, mogła w sposób w pełni obiektywny przedstawić przebieg spornego zdarzenia drogowego. Ponadto prywatna opinia była dość lakoniczna, a wnioski wysuwane przez rzeczoznawcę, w ocenie sądu, nie zostały wystarczająco uzasadnione. Rzeczoznawca powołany przez ubezpieczyciela zestawił sylwetki pojazdów wyłącznie przy założeniu, że H. był w pozycji prostopadłej do P.. Nie analizował natomiast zdarzenia pod tym względem, czy uszkodzenia P. mogłyby powstać przy innym usytuowaniu pojazdów (lekkim skręcie H.), ani nie założył możliwości obniżenia pojazdów wskutek ich obciążenia, co uczynił biegły sądowy, który wszechstronnie podszedł do powyższych zagadnień.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 3 i 5 k.p.c. oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka Z. L. (k. 194), zgłoszony w piśmie procesowym z 31 lipca 2019 roku (k. 112-113), jako nieprzydatny do wykazania danego faktu i zmierzający do przedłużenia postępowania. Okoliczności, na które według tezy dowodowej miałby zeznawać świadek, dotyczyły wiadomości specjalnych, co do których niezbędne było zasięgnięcie opinii biegłego powołanego przez sąd (art. 278 § 1 k.p.c.).

Ponadto sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 3 i 5 k.p.c. oddalił jako spóźniony wniosek interwenienta ubocznego o dopuszczenie dowodu z innego biegłego z zakresu ruchu drogowego (k. 194). Wniosek ten został złożony dopiero w piśmie procesowym z 12 stycznia 2021 roku (k. 192), w którym interwenient uboczny miał zająć stanowisko w sprawie przed zamknięciem rozprawy. Wcześniej, w piśmie procesowym z 16 listopada 2020 roku (k. 183-184), które zostało złożone wskutek zobowiązania sądu do ustosunkowania się do drugiej opinii uzupełniającej, interwenient uboczny - kwestionując przedmiotową opinię - nie składał mimo to żadnych wniosków dowodowych.

W ocenie sądu także analiza osobowych źródeł dowodowych prowadziła do wniosku, że uszkodzenia P. powstały w wyniku kolizji z 15 listopada 2016 roku. Bezspornie oba samochody znalazły w tym samym miejscu i czasie.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. G. i przesłuchaniu powoda S. G. co do przebiegu kolizji, albowiem były one logiczne, zgodne z doświadczeniem życiowym oraz znalazły oparcie w opinii biegłego sądowego. Tym samym sąd odmówił wiarygodności przesłuchaniu pozwanej i zeznaniom świadka E. S. w zakresie ich relacji z przebiegu zdarzenia. Przesłuchanie powoda i zeznania świadka D. G. były kategoryczne, podczas gdy w zeznaniach pozwanej i jej męża była pewna doza niepewności, np. nie widzieli do końca, czy H. zdążył ruszyć, czy stał w miejscu, czy rozpoczął manewr cofania (E. S. - k. 76, H. S. - k. 77v, oświadczenie z akt szkody - str. 6 dokumentu 04). E. S. zeznał (k. 76), że za pierwszym razem obejrzał się i nic nie widział, a jak się obejrzał drugi raz, to widział już stojącego P., z czego można wnioskować, że nie obserwował drogi w czasie, gdy P. był w ruchu (tzn. kiedy podjechał i zatrzymał się za H.). Gdyby E. S. był pewien, że nie uderzył w samochód powoda, nie oferowałby mu kwoty 200-300 zł, żeby zakończyć sprawę, co sam przyznał w oświadczeniu złożonym w postępowaniu likwidacyjnym. Zeznania powoda i jego małżonki jednoznacznie wskazywały na sprawstwo kierowcy H.. Odmowa wiarygodności tym dowodom oznaczałaby przyjęcie, że powód próbował wyłudzić odszkodowanie, narażając się tym samym na odpowiedzialność karną. Ponadto jeszcze przed zdarzeniem musiałby przewidzieć, że w samochodzie pozwanej będą takie uszkodzenia (dwa pasma otarć), które będą pasowały do istniejących już uszkodzeń w jego pojeździe, co było mało prawdopodobne. H. miał bowiem uszkodzenia w postaci dwóch zarysowań na zderzaku, co wynikało choćby ze zdjęcia zrobionego przez powoda po kolizji (k. 11). Zdaniem sądu strona pozwana nie podała innych wiarygodnych okoliczności, w jakich mogły one powstać, a trudno przy tym byłoby przyjąć, mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego, żeby wynikały z codziennej eksploatacji. W świetle całokształtu materiału dowodowego przyjąć należało, że były to ślady otarcia w wyniku kolizji z 15 listopada 2016 roku.

Sąd odmówił wiarygodności twierdzeniom powoda i jego małżonki odnośnie do prowadzenia robót drogowych w miejscu zdarzenia oraz przyznania się E. S. do spowodowania kolizji, albowiem co innego wynikało z informacji z (...) w G. (k. 114), a gdyby mąż pozwanej rzeczywiście przyznał się do winy, powód uzyskałby stosowne oświadczenie. Tym niemniej, mając na uwadze wszystkie okoliczności faktyczne sprawy, w ocenie sądu brak było podstaw do odmowy wiarygodności przesłuchaniu powoda i zeznaniom świadka D. G. co do samego przebiegu zdarzenia.

Nadmienić również trzeba, że pomimo tego, iż powód oraz jego żona nie wskazywali, aby H. wykonywał manewr skrętu w prawo (co zgodnie z opinią biegłego było konieczne do powstania uszkodzeń, jakie zaistniały), to nie wyklucza to przyjęcia, że taki manewr był wykonany. Osoby znajdujące się w stojącym samochodzie P. mogły bowiem nie zauważyć nieznacznego skrętu w prawo wykonanego przez H.. Mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego, przy włączaniu się do ruchu i równoczesnym cofaniu pojazdu, manewr skręcenia w którąś stronę uznać należy za wręcz standardowy.

Zgodnie z art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Mając na uwadze przedstawioną w akapitach poprzedzających argumentację, sąd uznał za sprawcę kolizji z 15 listopada 2016 roku kierującego samochodem marki H.. Wobec powyższego, w punkcie I. wyroku sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda żądaną w pozwie kwotę 2.444,81 zł.

Wysokość szkody sąd przyjął na podstawie faktury przedłożonej przez powoda (k. 5) oraz potwierdzenia zapłaty tej kwoty (k. 71). Samochód poszkodowanego został naprawiony w autoryzowanej stacji obsługi marki P., a suma widniejąca na rachunku nieznacznie tylko różniła się od wyliczeń biegłego, który szkodę wycenił na 2.404,16 zł (k. 141). Zresztą w toku niniejszego postępowania strona pozwana i interwenient uboczny nie kwestionowali wysokości szkody wynikającej z przedłożonej przez powoda faktury.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono w myśl art. 481 § 1 i 2 k.c. Data początkowa naliczania odsetek uzasadniona była faktem, że pismem z 30 kwietnia 2018 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty odszkodowania w terminie 14 dni od otrzymania wezwania (k. 8). Przyjmując, że doręczenie przesyłki w normalnych okolicznościach może trwać 3 dni, wyznaczony termin zapłaty upływał 17 maja 2018 roku.

W konsekwencji, w zakresie odsetek od 6 do 17 maja 2018 roku powództwo podlegało oddaleniu jako niezasadne, o czym orzeczono w punkcie II. sentencji wyroku.

O kosztach procesu w punkcie III. wyroku orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c. Powód przegrał sprawę w tak nieznacznej części (tj. odsetek za opóźnienie za okres 12 dni), że uzasadnione było zasądzenie na jego rzecz całości poniesionych kosztów procesu, na które składały się opłata od pozwu w wysokości 123 zł, wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 900 zł (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie /poz. 1800 ze zm./), opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczka na biegłego w wysokości 500 zł.

O kosztach procesu poniesionych przez interwenienta ubocznego w punkcie IV. wyroku orzeczono na podstawie art. 107 k.p.c. rozumianego a contrario. Skoro strona, do której przystąpił interwenient, przegrała sprawę, brak było podstaw do zasądzania tychże kosztów od przeciwnika strony na rzecz interwenienta.

O nakazaniu ściągnięcia od pozwanej, jako przegrywającej niniejszą sprawę, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwoty 1.433,97 w punkcie V. sentencji wyroku orzeczono na podstawie art. 113 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 755 ze zm.). Wydatki związane z postępowaniem, tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa, składały się z części wynagrodzenia biegłego niepokrytej z zaliczki uiszczonej przez powoda (1.235,03 zł /k. 104-105/ + 459,90 zł /k. 147/ + 239,04 zł /k. 173/ – 500 zł zaliczki).