Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1346/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2019 roku

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział I Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Kuryłas

Protokolant: aplikant Patryk Gobber

po rozpoznaniu w dniu 08 października 2019 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa: K. B.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 17.000 zł

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki K. B. kwotę 2.057,08 zł (dwóch tysięcy pięćdziesięciu siedmiu złotych ośmiu groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 czerwca 2016 r do dnia zapłaty ,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.574 zł ( dwóch tysięcy pięciuset siedemdziesięciu czterech złotych ) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 967 zł ( dziewięciuset sześćdziesięciu siedmiu złotych ) tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych,

V.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 131,43 zł ( stu trzydziestu jeden złotych czterdziestu trzech groszy ) tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Kuryłas

Sygn. akt I C 1346/18

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 30 stycznia 2017 roku powódka K. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. (obecnie (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. V. (...)) kwoty 17.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty, w tym kwoty 7.000 zł tytułem odszkodowania za wyrządzoną szkodę, kwoty 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 5.000 zł tytułem odpowiedzialności za skutki mogące powstać w przyszłości. Wskazała, że w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 10 listopada 2015 roku, którego sprawca był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie, doznała urazu kręgosłupa. Dochodzone odszkodowanie stanowi rekompensatę za poniesione przez nią koszty leczenia i rehabilitacji i zmniejszone wynagrodzenie, zaś zadośćuczynienie za doznane przez nią cierpienie. Podniosła także, że obecnie dzięki rehabilitacji jej stan uległ poprawie, jednakże konieczna jest dalsza rehabilitacja i nie jest wykluczone, że stan ulegnie pogorszeniu, co rodzi konieczność zasądzenia odszkodowania za skutki mogące powstać w przyszłości. Powódka wniosła także o zasądzenie kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15 maja 2017 roku w sprawie o sygn. akt (...) tutejszy sąd uwzględnił roszczenie w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego powódka została poddana badaniom lekarskim, które nie potwierdziły u niej poważnych obrażeń związanych z odcinkiem kręgosłupa szyjnego. Ponadto, powódka jeszcze przed zdarzeniem cierpiała na schorzenia kręgosłupa wynikające ze zmian zwyrodnieniowych lub będących przeciążeniem organizmu. W jego ocenie kwota zadośćuczynienia jest niewykazana i znacznie zawyżona. Wskazał także, że wypadek nie był groźny, nie wiązał się z powikłaniami zdrowotnymi dla powódki, która jest uczestnikiem zawodów triathlonowych, co więcej wzięła udział w zawodach sportowych już miesiąc po wypadku. Pozwany zakwestionował także roszczenie o odszkodowanie z tytułu rehabilitacji podnosząc, że pozwana korzystała z niej w dniu 19.12.2015 roku, a jeszcze tego samego dnia brała udział w biegu na 10 km. Co więcej, przedstawiła ona faktury jedynie na łączną kwotę 1.807,08 zł. Ponadto, faktura za okulistę pozostaje bez związku z wypadkiem. Odnośnie żądania odszkodowania za skutki mogące powstać w przyszłości wskazał, że powódka nie wykazała ani jego zasadności, ani wysokości.

Odpowiadając na sprzeciw powódka stwierdziła, że twierdzenia strony pozwanej o niewykazaniu uszczerbku, krzywdy i cierpienia są bezzasadne. Dochodzone zadośćuczynienie jest umiarkowane i odzwierciedla cierpienia doznane przez powódkę. Odnośnie faktury za rehabilitację podniosła, że korzystała z usług profesjonalisty, zaś oczekiwanie na rehabilitację w ramach NFZ byłoby długotrwałe. Co do faktury za okulistę wskazała, że niedługo po wypadku odczuła znaczne pogorszenie się wzroku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 listopada 2015 roku K. B. brała udział w wypadku drogowym, w trakcie którego prowadzony przez nią samochód został uderzony w bok przez sprawcę posiadającego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...) . W wyniku zgłoszenia szkody , G. T..U. S.A. z siedzibą w W. uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powódce odszkodowanie za uszkodzenia pojazdu w kwocie 2.533,98 zł.

Bezsporne , a nadto dowód :

-zgłoszenie szkody, k. 14,

-decyzja, k. 15,

-oświadczenie poszkodowanego, k. 16-17,

W wyniku zdarzenia K. B. odczuwała bóle karku i szyi, będące wynikiem zespołu bólowo-korzeniowego, a które utrzymywały się przez okres 3 tygodni, ograniczając możliwości wykonywania prac w pochyleniu i związanych z dźwiganiem. W dniach 11 i 13 listopada 2015 roku była na wizycie u lekarza medycyny rodzinnej. W dniu 12 listopada 2015 roku zakupiła środki przeciwbólowe za kwotę 61,65 zł.

Dowód:

-zeznania powódki, k. 101-104,

-faktura, k. 24,

-opinia lekarza ortopedy-traumatologa, k. 131-136,

-opinia lekarza neurologa, k. 137-141.

W okresie od 19 grudnia 2015 roku do 19 lutego 2016 roku K. B. korzystała z rehabilitacji po urazie komunikacyjnym , której łączny koszt wyniósł kwotę 1.500 zł. W okresie od 22 lutego 2016 roku do 16 marca 2016 roku przebywała na rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej ZUS . Poddała się również w dniu 06.04.2016 r badaniu wzroku, które kosztowało kwotę 250 złotych.

Dowód:

-historia choroby, k. 20-21,

-zaświadczenie z dnia 19.02.2016 r , k. 22,

-faktura z dnia 19.02.2016 r , k. 23,

-informacja o przebytej rehabilitacji leczniczej, k. 26-28,

-karta badania, k. 29-32,

-faktura k. 33.

K. B. aktywnie uprawia sport. Bierze udział w zawodach triathlonowych i biegowych. Brała udział w biegu (...) T. na 5 km w dniu 11 grudnia 2015 roku, zawodach B. (...) w dniu 16 kwietnia 2016 roku, biegu (...) w dniu 14 sierpnia 2016 roku, (...) w dniu 19 grudnia 2015 roku ( 10 km ) i zawodach (...) w dniu 9 kwietnia 2017 roku oraz zawodach I. w dniu 15 maja 2016 roku, 1 czerwca 2017 roku.

Dowód:

-wydruki list uczestników i wyników, k. 72, 73, 74, 109, 110.

W toku postępowania likwidacyjnego K. B. została poddana badaniu lekarskiemu, które nie stwierdziło, aby w wyniku wypadku doznała jakichkolwiek obrażeń.

Dowód:

-opinie lekarzy orzeczników sporządzone na potrzeby postępowania likwidacyjnego , k. 66-69.

Pismem z dnia 14 kwietnia 2016 roku K. B. wezwała pozwane Towarzystwo (...) do wypłaty odszkodowania w kwocie 7.000 zł, zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł oraz odszkodowania za skutki mogące powstać w przyszłości w wysokości 5.000 zł . Pismem z dnia 10 maja 2016 roku odmówiło ono wypłaty świadczeń.

Dowód:

-wniosek z dnia 14.04.2016 r , k. 34-37,

-decyzje pozwanego , k. 38, 41,

- pismo powódki z dnia 31.05.2016 r , k. 39-40.

W związku ze zdarzeniem komunikacyjnym z dnia 10.11.2015 r powódka K. B. doznała skręcenia kręgosłupa szyjnego, w wyniku którego wystąpił u niej zespół bólowo-korzeniowy u osoby ze zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi, który ograniczał przez okres 3 tygodni jej możliwości wykonywania prac w pochyleniu i związanych z dźwiganiem. Nie wymagała jednak pomocy w czynnościach dnia codziennego. Stopień dolegliwości bólowych powódka określiła na „4” w skali od 1 do 10 . Nie doznała również trwałego, ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Odczuwane przez nią ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego i zaburzenie czucia na lewym przedramieniu jest następstwem występujących zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, które nie są związane z wypadkiem. Powódka nie odczuwała długotrwałych ograniczeń w wykonywaniu czynności dnia codziennego i uprawianiu aktywnego wypoczynku i sportu. Co więcej, jej udział w zawodach sportowych w krótkim czasie po wypadku świadczy , że doznane podczas wypadku stłuczenie kręgosłupa szyjnego nie było znacznego stopnia i mógł być on powodem dłuższego utrzymywania się dolegliwości bólowych kręgosłupa związanych ze zdarzeniem z dnia 10.11.2015 r . K. B. nie doznała uszkodzenia układu nerwowego, z neurologicznego punktu widzenia powróciła całkowicie do zdrowia. Po takim urazie jak skręceniu odcinka szyjnego kręgosłupa zalecany jest przez okres 4-6 tygodni oszczędzający tryb życia , a fakt , że powódka już w miesiąc po urazie mogła uczestniczyć w zawodach sportowych świadczy , że dolegliwości bólowe związane z urazem kręgosłupa szyjnego nie były znacznego stopnia . Powódka choruje na jaskrę prostą od około 8 lat oraz ma krótkowzroczność wysoką obojga oczu. Każde z tych schorzeń może , niezależnie od siebie , powodować pogorszenie ostrości widzenia oraz obniżenie wrażliwości świetlnej siatkówki . Ostrość wzroku każdego oka osobno wynosi 90% , natomiast obuocznie powódka widzi w 100% prawidłowego widzenia . Brak jest zatem podstaw do opisywania pogorszenia widzenia po urazie . Pole widzenia jest zachowane w prawidłowych granicach . Obniżenie czułości siatkówki zachodzi i w jaskrze i w oczach z wysoką krótkowzrocznością . Wobec braku dowodu na urazowe pochodzenie , należy przyjąć , iż do obniżenia wrażliwości siatkówki doszło wskutek jednej lub obu chorób oczu powódki . Uraz typu whiplash daje natychmiastowe , odczuwalne dolegliwości czy skutki , na przykład nagłe , znaczne pogorszenie ostrości widzenia , utrzymujące się przez jakiś czas i powoli powracające do widzenia prawidłowego albo nagłe pogorszenie pola widzenia nawet do jego zamknięcia . Żadnych podobnych objawów powódka nie opisywała bezpośrednio po urazie , w związku z czym należy przyjąć , że takich objawów nie było .

Dowód:

-opinia biegłego ortopedy-traumatologa, z opinią uzupełniającą k. 131-136, 167

-opinia biegłego neurologa, k. 137-141,

-opinia biegłego okulisty, k. 142- 143.

Z dniem 05.07.2019 r zmianie uległa firma pozwanego z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. .

Bezsporne , a nadto dowód :

-odpis KRS pozwanego k. 177-187 .

Sąd zważył co następuje:

Dochodzone przez powódkę roszczenie okazało się zasadne jedynie w nieznacznej części, to jest: co do kwoty 2.000 zł zadośćuczynienia oraz kwoty 57,08 zł tytułem odszkodowania , odpowiadającego kosztowi zakupu środków przeciwbólowych, zaś w pozostałym zakresie podlegało oddaleniu jako bezzasadne i nieudowodnione .

Powódka domagała się od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwoty 5.000 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia, rehabilitacji, koszty dojazdu oraz obniżenie wynagrodzenia z powodu niezdolności do pracy oraz kwoty 5.000 zł tytułem odpowiedzialności za skutki mogące powstać w przyszłości.

Podstawę prawną roszczenia stanowił przepis art. 822 § 1 i § 4 k.c., w myśl którego przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia (§1). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (§4).

Należy także wskazać na treść art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia oraz treść art. 444 § 1 kc stanowiącego, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, przy czym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty (§2). Z kolei przepis art. 445 § 1 kc stanowi, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Mając na uwadze powyższe przepisy , dla ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego ubezpieczyciela koniecznym było ustalenie: że sprawcę wypadku z dnia 10 listopada 2015 roku łączyła z pozwanym umowa ubezpieczenia, że wypadek zaistniał, powodując określone skutki wywołujące szkodę, wysokości szkody oraz że między wypadkiem, a szkodą zachodzi adekwatny związek przyczynowy.

Na gruncie niniejszej sprawy poza sporem było to, że pozwanego łączyła ze sprawcą wypadku umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej oraz to, że wypadek faktycznie miał miejsce. Odpowiedzialność pozwanego co do samej zasady była więc bezsporna . Spór sprowadzał się zatem co do wysokości zgłoszonych roszczeń . Pozwany bowiem wskazywał , że roszczenia powódki są znacznie zawyżone w stosunku do odniesionych przez nią obrażeń , jak również niewykazane w części dochodzonego odszkodowania .

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że dla przypisania i określenia zakresu odpowiedzialności co do odszkodowania i zadośćuczynienia koniecznym jest ustalenie, przy zastosowaniu reguły związku przyczynowego zawartej w art. 361 § 1 k.c., że szkoda oraz krzywda pozostają w związku ze zdarzeniem. Zgodnie z przywołaną regułą, sprawca odpowiada nie tylko za skutki będące wynikiem wypadku, lecz takie, które jednocześnie stanowią jego zwyczajne następstwo. Dla uznania następstw za normalne nie jest konieczne ustalenie, że występują one każdorazowo przy zdarzeniach określonego rodzaju, czy też występują zazwyczaj. Wystarczające jest ustalenie, że określone zdarzenie zwiększa prawdopodobieństwo ich wystąpienia.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić, że pomimo, że powódka wskazywała na cały szereg dolegliwości odczuwanych przez nią po wypadku, związanych z nimi cierpień, ograniczeń i kosztów leczenia i rehabilitacji, to dowody przeprowadzone w toku postępowania w znacznej części nie potwierdziły zasadności podnoszonych przez nią okoliczności .

Jak wynika ze sporządzonych w toku postępowania opinii biegłych - lekarzy ortopedy i traumatologa oraz neurologa, w wyniku wypadku z dnia 10.11.2015 r powódka doznała skręcenia kręgosłupa szyjnego, w wyniku którego wystąpił u niej zespół bólowo-korzeniowy u osoby ze zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi, który ograniczał przez okres 3 tygodni jej możliwości wykonywania prac w pochyleniu i związanych z dźwiganiem. Nie wymagała jednak pomocy w czynnościach dnia codziennego. Stopień dolegliwości bólowych powódka określiła na „4” w skali od 1 do 10 . Nie doznała również trwałego, ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Odczuwane przez nią ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego i zaburzenie czucia na lewym przedramieniu jest następstwem występujących zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych, które nie są związane z wypadkiem. Powódka nie odczuwała długotrwałych ograniczeń w wykonywaniu czynności dnia codziennego i uprawianiu aktywnego wypoczynku i sportu. Co więcej, jej udział w zawodach sportowych w krótkim czasie po wypadku świadczy , że doznane podczas wypadku stłuczenie kręgosłupa szyjnego nie było znacznego stopnia i mógł być on powodem dłuższego utrzymywania się dolegliwości bólowych kręgosłupa związanych ze zdarzeniem z dnia 10.11.2015 r . K. B. nie doznała uszkodzenia układu nerwowego, z neurologicznego punktu widzenia powróciła całkowicie do zdrowia. Po takim urazie jak skręceniu odcinka szyjnego kręgosłupa zalecany jest przez okres 4-6 tygodni oszczędzający tryb życia , a fakt , że powódka już w miesiąc po urazie mogła uczestniczyć w zawodach sportowych świadczy , że dolegliwości bólowe związane z urazem kręgosłupa szyjnego nie były znacznego stopnia .

Jednocześnie przywołane wyżej dowody, wraz z opinią biegłego lekarza okulisty wykluczyły, aby pozostałe dolegliwości zgłaszane przez powódkę w postaci: drętwienia nóg, rąk , ograniczenia ruchomości kręgosłupa odcinka C, wzmożonego napięcia mięśni karku były następstwem zdarzenia z dnia 10.11.2015 r . Objawy te, jak wskazują jednomyślnie biegli ortopeda i neurolog, są następstwem samoistnych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych powstałych u powódki jeszcze przed wypadkiem, natomiast dolegliwości bólowe, będące następstwem wypadku dawno już ustąpiły. W ocenie biegłych wypadek nie spowodował u powódki żadnych trwałych albo długotrwałych następstw, w szczególności w zakresie obrażeń kręgosłupa. Również biegły okulista wykluczył, aby zgłaszane przez powódkę pogorszenie pola widzenia miało związek z wypadkiem. Z treści jego opinii wynika, że urazy typu whiplash dają natychmiastowe odczuwalne skutki, w tym nagłe pogorszenie ostrości widzenia, utrzymujące się przez jakiś czas i powoli powracające do widzenia prawidłowego. W przypadku powódki takie dolegliwości nie powstały bezpośrednio po urazie, a po upływie pewnego okresu. Co więcej, stwierdzono u niej jaskrę prostą i krótkowzroczność wysoką obojga oczu, które to schorzenia, niezależnie od siebie mogą powodować obniżenie ostrości widzenia i obniżenie wrażliwości świetlnej siatkówki.

W świetle przedstawionych wyżej wyników postępowania dowodowego należało ograniczyć więc odpowiedzialność pozwanego jedynie co do obrażeń w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego i wynikającego z niego zespołu bólowo-korzeniowego.

Oceniając zasadność roszczenia odszkodowawczego powódki w kwocie 7.000 zł – tytułem kosztów leczenia , rehabilitacji i zmniejszonego wynagrodzenia , sąd uznał je za uzasadnione jedynie w niewielkiej części. Z uwagi na zakres odczuwanych przez powódkę skutków wypadku należało uznać, że wskazywane przez nią koszty rehabilitacji, czy dojazdów na rehabilitację (których poniesienia, czy chociażby wysokości w żaden sposób nie wykazała), nie pozostawały w związku przyczynowym z wypadkiem, a zatem brak było podstaw do obciążenia nimi pozwanego. Z kolei względem roszczenia odszkodowania tytułem utraconego zarobku powódka, wbrew spoczywającemu na niej ciężarowi dowodu nie przejawiła jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej i nie zaoferowała żadnych dowodów , nie pozwalając tym samym na zweryfikowanie prawdziwości podnoszonych przez nią twierdzeń . Za związany z wypadkiem i zasługujący na uwzględnienie Sąd uznał jedynie zakup środków przeciwbólowych udokumentowany fakturą z dnia 12 listopada 2015 roku na kwotę 61,65 zł . Pomimo jednak , że zgodnie z jej treścią powódka wydatkowała na ten cel kwotę 61,65 zł, to jej żądanie w tej części opiewało tylko na kwotę 57,08 zł. Mając na uwadze powyższe Sąd, będąc związany żądaniem pozwu taką kwotę zasądził od pozwanego , zaś w pozostałym zakresie bezzasadne i nieudowodnione powództwo oddalił .

Sąd oddalił powództwo także w zakresie żądania zapłaty kwoty 5.000 zł tytułem odpowiedzialności za skutki mogące powstać w przyszłości, albowiem ustalono bezspornie , że skutki wypadku odczuwane przez powódkę miały charakter krótkotrwały , aktualnie już ustąpiły, a powódka powróciła całkowicie do zdrowia . Brak było zatem podstaw do przypisywania pozwanemu odpowiedzialności odszkodowawczej za przyszłe następstwa, co skutkowało oddaleniem powództwa również w tym zakresie.

Odnosząc się zaś do żądania zadośćuczynienia Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż zasługuje ono na uwzględnienie jedynie w części , a mianowicie uznał je za zasadne co do kwoty 2.000 zł .

Głównym celem zadośćuczynienia jest skompensowanie poszkodowanemu doznanych przez niego cierpień, zarówno tych o charakterze fizycznym, jak i o charakterze psychicznym. Jednocześnie ma ono charakter całościowy, a więc powinno obejmować nie tylko cierpienia już doznane, ale także te, które nastąpią w przyszłości. Aby zadośćuczynienie mogło realizować stawiany mu kompensacyjny cel, powinno wyrażać się w odczuwalnej dla poszkodowanego wartości, która powinna być wartością rozsądną, a więc z jednej strony adekwatną do doznanych cierpień, a z drugiej, nieprzekraczającą warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Przepisy Kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Powinna ona być określona każdorazowo, w okoliczności konkretnej sprawy i jak wskazuje się w orzecznictwie, uwzględniać przede wszystkim nasilenie krzywdy, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw wypadku oraz ich skutki w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r. I UKN 681/98).

Określając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze stosunkowo krótkotrwałe, bo około 3 tygodniowe, odczuwane przez powódkę skutki wypadku z dnia 10.11.2015 r w postaci zespołu bólowo-korzeniowego, który w stosunkowo niewielkim zakresie ograniczał zdolności powódki do codziennego funkcjonowania , wykonywania prac fizycznych, czy też uprawiania sportu. Jednocześnie wskazać należy , że powódka nie doznała żadnego trwałego, ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, nie wymagała w związku z wypadkiem żadnego leczenia, czy to chirurgicznego, czy rehabilitacyjnego, a leczenie powódki ograniczyło się jedynie do zakupu środków przeciwbólowych i oszczędzającego trybu życia przez okres około 3 tygodni . Nie może bowiem umknąć niczyjej uwadze fakt, iż już w miesiąc po wypadku powódka uczestniczyła w zawodach – biegu na odcinku 5 km. Należy także zauważyć, że w toku postępowania dowodowego negatywnie zweryfikowano twierdzenia powódki o wpływie skutków zdarzenia na jej życie osobiste i społeczne. W szczególności nieprawdziwe okazały się jej twierdzenia o zrezygnowaniu na skutek wypadku z wszelkiej aktywności sportowej, skoro około miesiąca po wypadku powróciła ona do regularnego uczestnictwa w zawodach biegowych i triathlonowych , i to pomimo zgłaszanych przez nią dolegliwości, których źródłem okazały się zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, a nawet pomimo trwającej rehabilitacji.

W świetle powyższych okoliczności, w ocenie Sądu w pełni adekwatnym do doznanych przez powódkę cierpień fizycznych przez okres około 3 tygodni, a jednocześnie nie nadmiernym, jest zadośćuczynienie w kwocie 2.000 zł i taką też kwotę sąd zasadził na rzecz powódki od pozwanego , oddalając bezzasadne powództwo w pozostałym zakresie. Z uwagi na powyższe orzeczono jak w punkcie I i II sentencji wyroku .

Od łącznie zasądzonej kwoty 2.057,08 zł ( 2.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 57,08 zł tytułem odszkodowania ) Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od daty 11 czerwca 2016 roku, to jest po upływie 30 dni od daty zgłoszenia szkody . Należy bowiem zauważyć, że w dacie wezwania pozwanego do zapłaty leczenie powódki już się zakończyło, a zatem jej krzywda mogła być całościowo oceniana już w tym czasie.

Sąd poczynił ustalenia faktyczne w sprawie w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty, których treść i prawdziwość nie była przez strony kwestionowana . Ponadto, podstawą ustaleń faktycznych były sporządzone przez biegłych lekarzy: ortopedy-traumatologa, neurologa i okulisty opinie , które były sporządzone zgodnie z treścią postanowień dowodowych, odpowiadały na wszystkie pytania sądu w sposób jasny , logiczny i spójny , a płynące z nich wnioski wzajemnie ze sobą korelowały . Odnośnie zeznań powódki sąd uznał je za wiarygodne jedynie w takim zakresie, w jakim zostały poparte innymi złożonymi w sprawie dowodami, a to z uwagi na ich labilność i sprzeczność z twierdzeniami pozwu, w których z jednej strony wskazywała na odczuwane przez nią skutki wypadku, jak np. ograniczenia treningów, a z drugiej potwierdzała, że nadal startowała w zawodach sportowych, podczas gdy w treści pozwu podnosiła, że musiała w ogóle zrezygnować z aktywności sportowej. Zeznania powódki nie zasługiwały na wiarę również w zakresie odczuwanych przez nią lęków przed samochodami, gdyż z jednej strony podawała ona, że nadal kieruje samochodem, a z drugiej zaprzeczała, aby zasięgała w tym zakresie po specjalistyczną pomoc psychiatry bądź psychologa, co sugeruje, że podobnie jak miało to miejsce w przypadku opisywanych przez nią dolegliwości bólowych i innych fizycznych skutków wypadku, zostały one przez nią mocno przerysowane wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania .

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc i art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Na rzecz powódki zasądzono łączną kwotę 2.057,08 zł z dochodzonych przez nią roszczeń w kwocie 17.000 zł, co stanowi około 12% roszczenia pozwu i w takim zakresie uznać należało , że powódka sprawę wygrała. Natomiast pozwany wygrał sprawę w 88 %. Powódka poniosła koszty procesu w łącznej kwocie 5.067 zł, na którą złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 850 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika zawodowego w kwocie 3.600 zł oraz zaliczka na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w kwocie 600 zł. Pozwany powinien zwrócić zatem powódce 12 % poniesionych przez nią kosztów procesu , a więc kwotę 609 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty procesu w kwocie 3.617 zł, na którą złożyły się: opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika zawodowego w kwocie 3.600 zł. Mając na uwadze fakt , iż pozwany wygrał sprawę w 88 % , to powódka winna mu zwrócić 88% poniesionych przez niego kosztów, a więc kwotę 3.183 zł. Różnica między tymi kwotami wynosi więc kwotę 2.574 zł i taką też kwotę należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu .

Jednocześnie należało zauważyć, że w sprawie pozostały nieuiszczone koszty sądowe dotyczące przeprowadzenia dowodów z opinii biegłych lekarzy poszczególnych specjalności , których łącznych koszt wyniósł kwotę 1.698,43 zł. Powódka uiściła zaliczkę w kwocie 600 zł, a więc nieuiszczone koszty wyniosły kwotę 1.098,43 zł którą tymczasowo wydatkowano ze środków Skarbu Państwa . W odniesieniu do tej kwoty należało orzec na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c., nakazując pobranie ich od stron stosunkowo , stosownie do wyniku procesu. W związku z powyższym sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwoty 967 zł, stanowiącej 88% z kwoty 1098,43 zł, zaś od pozwanego kwoty 131,43 zł, stanowiącej 12 % tejże kwoty.

Kierując się powyższymi motywami Sąd orzekł jak w sentencji wyroku z dnia 22.10.2019 r .

Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Kuryłas