Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1290/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Danuta Malec

Sędzia SA Magdalena Kostro-Wesołowska (spr.)

Sędzia SA Magdalena Tymińska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Monika Bąk-Rokicka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lutego 2021 r. w W.

sprawy W. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji W. N.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 10 grudnia 2018 r. sygn. akt XIV U 249/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I i poprzedzającą go decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. z dnia 1 grudnia 2016 roku, znak: (...), w ten sposób, że przyznaje W. N. prawo do wypłaty wyrównania emerytury obliczonej według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 59,68% za okres od 1 lipca 2009 roku do 31 maja 2010 roku, stwierdzając odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. na rzecz W. N. kwotę 30 (trzydzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Magdalena Kostro-Wesołowska Danuta Malec Magdalena Tymińska

III AUa 1290/19

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 10 grudnia 2018 r. w pkt. I sentencji oddalił odwołania W. N. od dwóch decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.: - z 1 stycznia 2006 r. przyznającej ubezpieczonemu od 1 stycznia 2006r. emeryturę z urzędu obliczoną od podstawy wymiaru stanowiącej podstawę wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy - w wysokości uwzględniającej wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty; emerytura wyniosła 473,40 zł po ograniczeniu jej do kwoty 100% podstawy wymiaru i uległa podwyższeniu do kwoty najniższej emerytury, tj. do 562,58 zł - z 1 grudnia 2016 r. odmawiającej wszczęcia postępowania na podstawie wniosku z 6 października 2016 r. o przeliczenie świadczenia od podstawy wymiaru wyrażonej wskaźnikiem wysokości tej podstawy wynoszącym 59,68% za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r. i o wypłatę stosownego wyrównania za powyższy okres, wobec niezłożenia nowych dokumentów i nieujawnienia okoliczności istniejących przed wydaniem decyzji, które miałyby wpływ na prawo lub wysokość świadczenia (art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych), jak i dlatego, że żądanie przeliczenia świadczenia i wypłaty wyrównania było przedmiotem postępowania odwoławczego zakończonego prawomocnym wyrokiem sądu z 22 kwietnia 2016 r. (art. 61a § 1 k.p.a., decyzja k. 249-249v a. r.). W pkt. II sentencji Sąd Okręgowy nie obciążył odwołującego się kosztami zastępstwa procesowego. Sąd Okręgowy podniósł, że ubezpieczony w odwołaniu od decyzji z 1 grudnia 2016 r. podał, iż nieprawdą jest, aby wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 kwietnia 2016 r. jego odwołanie w zakresie przeliczenia emerytury od 1 lipca 2009 r. zostało oddalone. Wraz z tym odwołaniem organ rentowy przekazał Sądowi inne jeszcze odwołanie W. N., noszące datę 26 marca 2013 r., od decyzji z 1 stycznia 2006 r. W tym ostatnim odwołaniu ubezpieczony podniósł, że decyzja z 1 stycznia 2006 r. nie została mu doręczona. Jej kserokopię uzyskał dopiero po wyrażeniu zgody przez Sąd, o co wnioskował 28 lutego 2013 r. Podał, że przedmiotowa decyzja nie zawiera żadnych szczegółowych wyliczeń, a ponadto obowiązująca od stycznia 2006 r. kwota bazowa została zastosowana dopiero od lipca 2009 r. (odwołanie k. 5-6 a. s.). Organ rentowy wnosił o odrzucenie odwołania od decyzji z 1 stycznia 2006 r. jako wniesionego z nadmiernym uchybieniem terminu oraz o oddalenie odwołania od decyzji z 1 grudnia 2016 r. Organ rentowy podniósł, że wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie o sygn. akt III AUa 115/14 na skutek apelacji organu rentowego zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 16 października 2013 r. i oddalił odwołania W. N. od decyzji z 9 października 2009 r. i z 30 września 2010 r. Wyrok Sądu Okręgowego z 13 kwietnia 2011 r. został przez organ rentowy zaskarżony w części ponad wskaźnik wysokości podstawy wymiaru 59,68%, który został ustalony od 1 czerwca 2010 r. wydaną w trakcie postępowania decyzją z 30 września 2010 r. Przedmiotem sporu od wydania tej decyzji był wwpw ponad wartość w niej określoną oraz wwpw za okres od 1 lipca 2009r. do 31 maja 2010 r. Odwołanie w tym zakresie zostało ostatecznie wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 22 kwietnia 2016 r. oddalone. W konsekwencji tego wyroku usankcjonowana została zmiana wysokości świadczenia z zastosowaniem wwpw 59,68%, dokonana od 1 czerwca 2010r., czyli od miesiąca wpływu do organu rentowego dokumentów na podstawie których dokonano podwyższenia wwpw (odpowiedź na odwołania k. 13-14 a. s.). Na rozprawie w dniu 24 maja 2017 r. odwołujący się wniósł o nieobciążanie go kosztami postępowania. Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony (ur. (...)) na mocy decyzji z 15 marca 1996 r. miał przyznane prawo do renty od 10 września 1995 r. (decyzja k. 53 a. r.). Decyzją z 1 stycznia 2006 r. Zakład przyznał odwołującemu się emeryturę z urzędu. Odwołujący się dowiedział się o decyzji podczas przeglądania akt sprawy XIV 340/09. Złożył wówczas (12 kwietnia 2010 r.) wniosek o wydanie zgody na skserowanie decyzji, lecz uzyskał odpowiedź odmowną. W dniu 29 lutego 2013 r. złożył ponowny wniosek i otrzymał zgodę. Następnie 26 marca 2013 r. zaskarżył decyzję, a odwołanie zostało przekazane do Sądu wraz z odwołaniem od decyzji z 1 grudnia 2016 r. (decyzja k. 79-80 a .r.; wnioski k. 30 a. s. o sygn. XIV U 340/09, k. 271 a. s. o sygn. XIV U 1938/12; odwołanie k. 5-6 a. s.; odpowiedź na odwołania k. 13-14 a. s.; zeznania odwołującego się k. 68-70 a. s.). Przyznając ubezpieczonemu emeryturę z urzędu organ rentowy przyjął kwotę bazową w wysokości dotychczas pobieranej renty według wskaźnika 39,29% oraz dotychczasowe okresy składkowe w wymiarze 33 lat i 11 miesięcy (407 miesięcy) oraz okresy nieskładkowe w wymiarze 1 roku i 2 miesięcy (14 miesięcy). WWPW został wyliczony w oparciu o wynagrodzenie faktyczne z 6 lat 1989-1994. Przy ustalaniu wysokości emerytury uwzględniono ograniczenie do kwoty 100% podstawy jej wymiaru i od 1 stycznia 2006 r. podwyższono ją do kwoty najniższej emerytury (decyzje k. 78, 79-80 a .r.; pismo, k. 21 a. s.). W dniu 7 lipca 2009 r. ubezpieczony złożył wniosek o ponowne ustalenie podstawy wymiaru emerytury na skutek zmiany stażu pracy (wniosek k. 92-94 a. r.). Decyzją z 15 września 2009 r. organ rentowy od 1 lipca 2009 r. dokonał przeliczenia emerytury od podstawy wymiaru ustalonej z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 49,43%. Na datę 1 lipca 2009 r. ustalono nowy staż składkowy wynoszący 35 lat i 6 miesięcy (426 miesięcy) oraz nieskładkowy w wymiarze 1 roku i 6 miesięcy (18 miesięcy). Wysokość emerytury wyniosła 1.041,20 zł (decyzja, k. 144-145 a. r.). Decyzją z 9 października 2009 r. organ rentowy odmówił odwołującemu się prawa do przeliczenia podstawy wymiaru emerytury na podstawie zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 23 września 2003r. za lata 1976-1981 (decyzja k. 158 a. r.). Kolejną decyzją z 30 września 2010 r. organ rentowy dokonał przeliczenia podstawy wymiaru emerytury. Emeryturę wyliczono na kwotę 1.200,65 zł od 1 czerwca 2010 r., tj. od pierwszego dnia miesiąca wpływu dokumentów do organu rentowego. Przy obliczeniu emerytury Zakład uwzględnił 35 lat, 6 miesięcy okresów składkowych (426 miesięcy) oraz 1 rok, 6 miesięcy okresów nieskładkowych (18 miesięcy). Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury został wyliczony na 59,68% od przeciętnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia - 1961, 1962, 1963, 1964, 1966, 1967, 1968, 1969, 1971, 1972, 1973, 1974, 1975, 1976, 1980, 1981, 1991, 1992, 1993, 1994 (decyzja k. 193-194 a .r.; załącznik do decyzji k. 196-199 a. r.). Sąd Apelacyjny na skutek apelacji organu rentowego wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r., wydanym w sprawie akt III AUa 115/14, zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 16 października 2013 r. i odwołania W. N. od decyzji z 9 października 2009 r. oraz z 30 września 2010 r. oddalił (wyrok k. 517-518 a. s. o sygn. III AUa 115/14). Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że 1 grudnia 2016 r. organ rentowy odmówił odwołującemu się wszczęcia na jego wniosek z 6 października 2016r. postępowania w sprawie przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 59,68% i wypłaty wyrównania za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r. (decyzja k. 249-249v a. r.). Postanowieniem z 13 lipca 2018 r. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i finansów celem ustalenia, czy świadczenie emerytalne odwołującego się w decyzjach z 1 stycznia 2006 r. i z 15 września 2009 r. wyliczono w wariantach najkorzystniejszych. Biegły podał, że na moment wydania decyzji w dniu 1 stycznia 2006 r. wobec braku udokumentowanych danych co do zmienionej wysokości stażu pracy (w stosunku do dotychczas ustalonego) lub zmian w wysokości faktycznego wynagrodzenia - brak było podstawy do ponownego przeliczenia świadczenia. Przeliczenie było możliwe dopiero na skutek nowych dokumentów, które zostały przedłożone razem z wnioskiem z 7 lipca 2009 r. Biegły porównał wysokość świadczenia obliczoną od podstawy wymiaru ustalonej od wynagrodzenia z kolejnych 10 lat, wyrażonej wskaźnikiem wysokości 117,90% i przy zastosowaniu zwaloryzowanej kwoty bazowej 717,16 zł (z renty) - świadczenie na dzień 30 września 2013 r. wyniosłoby 1.620,44 zł brutto - z wysokością emerytury obliczoną przy niższym wwpw na poziomie 86,06% z 20 lat z całego okresu zatrudnienia i kwocie bazowej obowiązującej na dzień 1 stycznia 2006 r. 1.903,03 zł - świadczenie wynosiłoby 1.668,47 zł brutto na dzień 30 września 2013 r. i podkreślił, że nie zawsze wyższy wskaźnik wpw zastosowany dla potrzeb przeliczenia świadczenia daje wyższą wartość tego świadczenia, bowiem w tym przypadku niższy wskaźnik wpw daje wyższą wartość świadczenia. Ze względu jednak na rozstrzygnięcie o braku wiarygodności zaświadczenia RP-7 z 23 września 2003 r., dotyczącego wysokości wynagrodzenia za lata 1976-1979, brak jest podstawy do ustalenia wskaźników wpw dla świadczenia emerytalnego wyższych aniżeli ich ostateczny poziom 59,68%. Sąd dalej podniósł, że w wydanej na podstawie art. 111 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych decyzji z 15 września 2009 r. uwzględniono wynagrodzenie uzyskane w innym okresie niż ostatnio przyjęte do obliczenia świadczenia. Zmiana dotyczyła poziomu wynagrodzenia z lat 1992-1994 na podstawie Rp-7 oraz zastosowano wynagrodzenie minimalne z lat 1960-1976. Wynagrodzenie obejmowało 20 kolejnych lat z całego okresu ubezpieczenia (1960-1994). W ocenie biegłego przeliczenie emerytury zostało dokonane prawidłowo z zastosowaniem kwoty bazowej z 1 stycznia 2006 r. i związane jest z ustaleniem nowych okoliczności co do wysokości wynagrodzenia (opinia biegłego k.142-151 a. s.). Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powołanych dowodów, tj. dokumentów załączonych do akt sprawy i znajdujących się w aktach rentowych oraz w aktach sprawy III AUa 115/14, a także w oparciu o zeznania odwołującego się oraz stanowiska stron zawarte w pismach procesowych. Ustaleń faktycznych dokonano również w oparciu o opinię biegłego z zakresu księgowości. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania dowodów i uznał, że zebrany materiał dowodowy jest wystarczający do merytorycznego rozpoznania sprawy. Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy rozpoznał odwołania merytorycznie i nie znalazł podstaw do ich uwzględnienia. Nie przychylił się do wniosku organu rentowego o odrzucenie odwołania od decyzji z 1 stycznia 2006 r. z tej przyczyny, że decyzja ta nigdy nie została odwołującemu się doręczona (została nadana listem zwykłym, w związku z czym organ rentowy nie dysponuje zarówno potwierdzeniem odbioru, jak i potwierdzeniem nadania), za co odwołujący się nie może ponosić odpowiedzialności. O istnieniu decyzji odwołujący się dowiedział się dopiero podczas przeglądania akt sądowych w 2010 r. i podjął kroki, by uzyskać jej kopię. Po otrzymaniu kserokopii decyzji w 2013 r. dochował 30-dniowego terminu na złożenie odwołania, które wskutek zaniedbań organu rentowego zostało przekazane do Sądu dopiero po upływie 4 lat. Okoliczność, że odwołujący się otrzymywał dalsze decyzje dotyczące świadczenia emerytalnego, nie może skutkować automatycznym założeniem, że odwołujący się powinien wiedzieć o wydaniu odrębnej decyzji przyznającej mu prawo do emerytury. Ubezpieczony kwestionował prawidłowość decyzji z 1 stycznia 2006r., przyznającej mu prawo do emerytury z urzędu oraz decyzji z 1 grudnia 2016r., na mocy której Zakład odmówił wszczęcia postępowania w sprawie przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 59,68% i wypłaty wyrównania za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r. Odnosząc się do decyzji z 1 stycznia 2006 r. Sąd Okręgowy wskazał, że wobec braku na moment jej wydania udokumentowanych danych co do zmienionej wysokości stażu pracy (w stosunku do dotychczas ustalonego) lub zmian w wysokości faktycznego wynagrodzenia – brak jest podstawy do ponownego przeliczenia świadczenia. Sąd podkreślił, że niemożliwym było ponowne przeliczenie wysokości emerytury z uwzględnieniem kwot minimalnego wynagrodzenia za okresy, za które nie ustalono podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, bowiem przepis art. 15 ust. 2a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, aktualnie jednolity tekst: Dz. U. z 2021 r. poz. 291, dalej jako: ustawa emerytalna), zgodnie z którym, jeżeli nie można ustalić podstawy wymiaru składek w okresie pozostawania w stosunku pracy wskazanym do ustalenia podstawy wymiaru emerytury i renty, za podstawę wymiaru składek przyjmuje się kwotę obowiązującego w tym okresie minimalnego wynagrodzenia pracowników, proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy, wszedł w życie dopiero 1 stycznia 2009 r. na mocy ustawy z dnia 4 września 2008 r. (Dz. U. Nr 192, poz. 1180) - tj. ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że ustalenie świadczenia emerytalnego dokonane z urzędu na dzień 1 stycznia 2006 r. jest prawidłowe. W konsekwencji przeliczenie emerytury było możliwe dopiero na wniosek ubezpieczonego z 7 lipca 2009 r., do którego zostały załączone nowe dokumenty, co znalazło odzwierciedlenie w decyzji z 15 września 2009 r. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że przeliczenie emerytury nastąpiło w prawidłowy sposób, z zastosowaniem kwoty bazowej z 1 stycznia 2006 r. Sąd podkreślił, że na mocy art. 133 ustawy emerytalnej niemożliwym byłoby żądanie od organu rentowego wypłaty wyrównania za okres 3 poprzednich lat. Stosownie bowiem do treści art. 133 ust. 1. w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, z zastrzeżeniem art. 107a ust. 3 (pkt 1) albo za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego (pkt 2). O błędzie organu rentowego w niniejszej sprawie nie może być mowy, bowiem dokumenty uprawniające do ponownego przeliczenia emerytury zostały przedłożone przez ubezpieczonego dopiero w lipcu 2009 r. Podobnie rzecz się ma z decyzją z 1 grudnia 2016 r. Według Sądu Okręgowego rację miał organ rentowy odmawiając wszczęcia postępowania w sprawie przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 59,68% i wypłaty wyrównania za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r. Wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r., w sprawie o sygn. akt III AUa 115/14, Sąd Apelacyjny na skutek apelacji organu rentowego zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 16 października 2013r. i oddalił odwołania W. N. od decyzji z 9 października 2009 r. oraz z 30 września 2010 r. Wprawdzie odwołujący się wniosek o przeliczenie emerytury złożył 7 lipca 2009 r., to załączone do wniosku dokumenty pozwoliły organowi rentowemu na przeliczenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru do poziomu 49,43% w decyzji z 15 września 2009 r. Nowe dokumenty pozwalające na kolejne podwyższenie poziomu wwpw do 59,68% zostały przesłane do organu rentowego w czerwcu 2010r., zatem organ rentowy dokonał przeliczenia od 1 czerwca 2010 r., co znalazło wyraz w decyzji z 30 września 2010 r., której prawidłowość stwierdził Sąd Apelacyjny w wyroku z 22 kwietnia 2016 r. W konsekwencji powyższych rozważań, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 ( 14) § 1 k.p.c. oddalił odwołania, o czym orzekł w pkt. I sentencji. O kosztach procesu orzeczono w pkt. II sentencji na podstawie art. 102 k.p.c., ponieważ, zdaniem Sądu Okręgowego, za nieuzasadnione należało uznać obciążenie odwołującego się kosztami procesu. Odwołujący się działał w procesie w przeświadczeniu słuszności swych żądań, a ocena ich zasadności wymagała prawidłowej wykładni przepisów prawa. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył odwołujący się. Apelujący zaskarżył wyrok w całości. Podniósł, że wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i oddalił jego odwołanie, a nie, jak przyjął Sąd Okręgowy, odwołania. Według odwołującego się, już jego renta z tytułu niezdolności do pracy była wadliwie obliczana. Podniósł on, że z urzędu „przesunięto go z renty na emeryturę” w styczniu 2006 r., a już wcześniej zapadały wyroki - korzystne dla rencistów - w których przyjmowano, że przy przejściu z renty na emeryturę należy zmienić kwotę bazową na aktualną z daty przejścia. W uchwale Sądu Najwyższego z 2002 r. (chodzi o uchwałę z 29 października 2002 r., III UZP 7/02, dopisek Sądu Apelacyjnego) „nie ma klauzuli, że trzeba ileś przepracować lub składać wniosek”. Sądy, według skarżącego, zajmując się jego zarobkami z Rp-7 nie zajmowały się kwotą bazową, od kiedy ją zmieniono i dlaczego. Skarżący wskazując na stanowisko Sądu Okręgowego, że Zakład słusznie zmienił kwotę bazową w lipcu 2009 r., wyraził wątpliwość co do tego, czy Zakład nie popełnił błędu nie doręczając odpowiedniej decyzji w odpowiednim czasie. Apelujący w kwestii przeliczenia emerytury z zastosowaniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 59,68% podniósł, że Zakład naginając przepisy zażądał od niego innych jeszcze dokumentów celem uwiarygodnienia zarobków z Rp-7. W piśmie do ZUS z 24 września 2009 r. apelujący, jak podał, obszernie opisał starania o wydanie Rp-7 i wskazał, że „o wiarygodność tego dokumentu” Zakład może zwrócić się do pracodawcy, czego ten jednak nie uczynił. Dopiero Sąd „wyręczył ZUS” i pracodawca przysłał potwierdzenie zarobków za lata 1980-1981, których przedstawienie w Zakładzie skutkowało uwzględnieniem tychże zarobków w decyzji przeliczeniowej z 30 września 2010 r., wydanej jednak, wbrew twierdzeniu ZUS, nie na wniosek skarżącego z 18 czerwca 2010 r. Ze sporządzonej następnie opinii biegłego sądowego wynikało, że w tej dacie ZUS otrzymał dokumenty z Sądu Okręgowego. Sąd Okręgowy, według skarżącego, pomijając powyższe, dalej rozpoznawał kwestię druku Rp-7. W apelacji od wyroku Sądu Okręgowego (dopisek Sądu Apelacyjnego, chodzi o wyrok Sądu Okręgowego z 13 kwietnia 2011 r., następnie na skutek apelacji organu rentowego uchylony przez Sąd Apelacyjny wyrokiem z 15 marca 2012 r.) Zakład sam przyznał, że „prawidłowe przeliczenie wskaźnika 59,68% to lipiec 2009 r., ale w praktyce jest od czerwca 2010 r.”. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. ZUS jednak nie dokonał wyrównania za te kilka miesięcy. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy nie zajął się „sprawami ubocznymi” tylko zarobkami z Rp-7 za lata 1976-1979, lata 1980-1981 były już uwzględnione, stąd wskaźnik 59,68%. Aktualnie pełnomocnik organu rentowego twierdzi, że wyrok Sądu Apelacyjnego z 22 kwietnia 2016 r. oddalił i „to odwołanie” dotyczące tego, od kiedy należy się przeliczenie wskaźnika 59,68%, czy od lipca 2009 r., czy od czerwca 2010 r. W piśmie procesowym z 15 kwietnia 2019 r. uzupełniającym braki apelacji odwołujący się wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i zasądzenie wyrównania emerytury za okres od lipca 2009 r. do maja 2010 r. wraz z odsetkami (11 miesięcy x 332,30 zł = 3655,30 zł) oraz o zasądzenie wyrównania za 3 lata, tj. od 1 stycznia 2006 r., ponieważ ZUS popełnił błąd pomijając wytyczne Sądu Najwyższego, według których przy zmianie renty na emeryturę należało zmienić kwotę bazową. ZUS przyznał emeryturę z urzędu decyzją z 1 stycznia 2006 r. nie dokonując zmiany kwoty bazowej. Uczynił to dopiero decyzją z 15 września 2009 r. nie wyjaśniając dlaczego. Mając na uwadze wysokość emerytury ustaloną decyzjami z 15 września 2009r. i z 1 stycznia 2006 r. odwołujący się wyliczył, że wyrównanie za 36 miesięcy winno wynieść: 1040,20 zł – 473,40 zł = 566,80 zł x 36 = 20.404,80 zł oraz odsetki, przy czym korzystniejszym wariantem wyliczenia byłoby porównanie wysokości emerytury ustalonej w decyzji z 30 września 2010 r. - różnica 727,25 zł (k - 203-205 a. s.). Na rozprawie apelacyjnej w odniesieniu do decyzji z 1 stycznia 2006 r. odwołujący się podtrzymał pogląd, że powinna być w niej zastosowana kwota bazowa z 2006 r., „która została przyznana dopiero w 2009 r.” albo powinna być przyznana w 2009 r. kwota bazowa z 2009 r. Odnośnie do drugiej z objętych sporem decyzji, tj. decyzji z 1 grudnia 2016 r., odwołujący się domagał się przeliczenia emerytury od podstawy wymiaru wyrażonej wskaźnikiem wysokości na poziomie 59,68% za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r. i wypłaty wyrównania. Sąd Apelacyjny zważył co, następuje. Apelacja skierowana do całości wyroku podlega uwzględnieniu w części, a mianowicie w zakresie oddalenia odwołania od decyzji z 1 grudnia 2016 r., natomiast odwołanie od chronologicznie pierwszej decyzji, tj. decyzji z 1 stycznia 2006 r., zostało prawidłowo oddalone przez Sąd Okręgowy. Z dokumentów z akt rentowych wnioskodawcy i poczynionych na ich podstawie przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych wynika, że organ rentowy decyzją z 15 marca 1996 r. przyznał wnioskodawcy rentę inwalidzką II grupy inwalidów od 10 września 1995 r. przy ustaleniu, że inwalidztwo jest trwałe (następnie renta ta stała się rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy). Świadczenie obliczono od podstawy wymiaru wyrażonej wskaźnikiem wysokości podstawy wymiaru 35,29%, ustalonym od dochodu, który stanowił podstawę wymiaru składek w okresie 6. kolejnych latach kalendarzowych 1989-1994, wybranych z ostatnich 15. lat kalendarzowych poprzedzających rok złożenia wniosku oraz od kwoty bazowej wynoszącej (od waloryzacji z 1 grudnia 1995 r.) 666,96 zł. W okresie, z którego dochód stanowiący podstawę wymiaru składek został wzięty do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia rentowego, odwołujący się prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą (rzemiosło). Wydaną z urzędu 1 stycznia 2006 r. decyzją organ rentowy przyznał odwołującemu się emeryturę z urzędu. Podstawę jej wymiaru stanowiła podstawa wymiaru wcześniej ustalonej renty. Część socjalna emerytury została obliczona od kwoty bazowej, którą przyjęto do ustalenia podstawy wymiaru. Emeryturę obliczono od tej samej kwoty bazowej, którą ostatnio przyjęto do ustalenia podstawy wymiaru renty, a następnie emeryturę podwyższono w ramach waloryzacji przypadających do dnia nabycia uprawnień do tego świadczenia. Podstawę prawną przyznanej odwołującemu się emerytury z urzędu stanowi art. 27a ustawy emerytalnej, obowiązujący od 1 stycznia 2006 r. Został on dodany przez art. 1 pkt 6 ustawy z 1 dnia lipca 2005 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 169, poz. 1412 ze zm.). Zgodnie z art. 27a ustawy emerytalnej emeryturę przyznaje się z urzędu zamiast pobieranej renty z tytułu niezdolności do pracy osobie, która osiągnęła wiek 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oraz podlegała ubezpieczeniu społecznemu albo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Osoby pobierające renty z tytułu niezdolności do pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego mają zagwarantowane prawo do emerytury przyznanej z urzędu w wysokości nie niższej niż dotychczas pobierana renta. Przyznanie emerytury z urzędu oznacza automatyczną utratę prawa do renty. Stanowi o tym art. 101a ustawy, w myśl którego prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy ustaje z dniem, od którego została przyznana emerytura zgodnie z 27a. W projekcie ustawy (druk sejmowy IV, Nr 3772) wprowadzającej ten przepis wskazano, że ustalona w nim zasada będzie dotyczyć osób, które mają ukończony ustawowy wiek emerytalny, niezależnie od tego, czy osoby te spełniają warunki dotyczące stażu ubezpieczeniowego (wynoszącego 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn). Emeryturę z art. 27a oblicza się zgodnie z art. 53 i 56 (art. 54a ust. 1a), co oznacza, że możliwe są dwa sposoby jej ustalenia. Pierwszy to emerytura, której podstawę wymiaru stanowi podstawa wymiaru renty - w wysokości uwzględniającej rewaloryzację oraz wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty, z zastrzeżeniem art. 15 ust. 5 ustawy (art. 21 ust. 1 pkt 1). W tym przypadku część socjalna emerytury (24% kwoty bazowej) obliczana jest od tej samej kwoty bazowej, którą ostatnio przyjęto do ustalenia podstawy wymiaru renty (art. 53 ust. 3), chyba że zainteresowany po nabyciu uprawnień do renty podlegał co najmniej przez 30 miesięcy ubezpieczeniu społecznemu lub ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym; w takiej sytuacji część socjalna emerytury wynosi 24% kwoty bazowej aktualnej w dacie przyznania emerytury z urzędu (art. 53 ust. 4). Drugi sposób to ustalenie wysokości emerytury na „nowo” według zasad wynikających z art. 15, przy zastosowaniu aktualnej kwoty bazowej do części socjalnej (art. 53 ust. 1 pkt 1) oraz do na nowo ustalanej podstawy wymiaru (art. 15 ust. 4 pkt 4). W apelacji skarżący twierdząc, że jego emerytura z urzędu winna być obliczona od kwoty bazowej aktualnej na datę jej przyznania powołuje się na uchwałę Sądu Najwyższego z 29 października 2002 r., III UZP 7/02. W uchwale tej Sąd Najwyższy owszem przyjął, że przy ustalaniu na podstawie art. 53 ust. 1 ustawy wysokości emerytury osoby, która miała ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy i dla której przyjęto podstawę wymiaru renty za podstawę wymiaru emerytury (art. 21 ust. 1 pkt 1 tej ustawy), składnik emerytury wynoszący 24% kwoty bazowej oblicza się na podstawie kwoty bazowej obowiązującej w dacie zgłoszenia wniosku o emeryturę, ale po pierwsze, jak wynika z tezy uchwały, chodzi o jeden parametr składający się na algorytm obliczenia, a mianowicie o część socjalną - 24% kwoty bazowej - po drugie uchwałę tę Sąd podjął przed dokonaną z dniem 1 lipca 2004 r. zmianą stanu prawnego, tj. przed nowelizacją art. 53 ustawa. Zmiana polegała na dodaniu ust. 3, 4, 5 do art. 53, które uzależniły zastosowanie do ustalenia części socjalnej emerytury kwoty bazowej z daty ustalenia tej emerytury po rencie z tytułu niezdolności do pracy bądź po wcześniejszej emeryturze od podlegania co najmniej przez 30 miesięcy ubezpieczeniu społecznemu lub ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym po nabyciu uprawnień do tejże renty bądź wcześniejszej emerytury, których podstawa wymiaru stanowi podstawę wymiaru emerytury. Emeryturę przyznano wnioskodawcy z urzędu zamiast pobieranej renty z tytułu niezdolności do pracy od wejścia w życie przepisu przewidującego takie rozwiązanie prawne, czyli od 1 stycznia 2006 r., a więc już po zmianie treści normatywnej przepisu art. 53 ustawy emerytalnej, co wyżej opisano. Organ rentowy nie mógł więc zastosować do obliczenia części socjalnej emerytury kwoty bazowej obowiązującej w styczniu 2006 r., ponieważ po przyznaniu renty odwołujący się nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu/ubezpieczeniom społecznym przez 30 miesięcy. Kwota bazowa w nowej wysokości, czyli obowiązująca na datę 1 stycznia 2006 r., mogła być zastosowana tylko w sytuacji ustalania podstawy wymiaru emerytury na nowo w myśl art. 15 ustawy emerytalnej. Jednakże w aktach rentowych wnioskodawcy poza danymi dotyczącymi podstawy wymiaru składek odprowadzanych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w latach 1989-1994 brak było dokumentów dotyczących wysokości wynagrodzenia/przychodu osiąganego z tytułu zatrudnienia. Zważywszy zaś na treść przepisu art. 15 ust. 1 i 6 ustawy emerytalnej ustalenie podstawy wymiaru na nowo wymagałoby wykazania przychodów z okresu kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek - nastąpiło przejście na emeryturę z urzędu (tj. z lat 1986-2005) bądź takich przychodów z 20 lat kalendarzowych, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu. Podsumowując, uchwała Sądu Najwyższego z 19 października 2002r., na którą skarżący się powołuje, nie miała dla rozstrzygnięcia żadnego znaczenia i zarzut związany z jej pominięciem nie jest zasadny. Na datę 1 stycznia 2006 r. wobec braku danych nie było możliwe obliczenie emerytury od podstawy wymiaru ustalonej na nowo (z 10 kolejnych lat wybranych z ostatnich 20 lat sprzed przejścia na emeryturę bądź z wybranych 20 lat podlegania w ogóle), a wyłącznie w takim przypadku użyta zostałaby kwota bazowa z daty, od której przyznano emeryturę. Obliczenie emerytury od podstawy wymiaru ustalonej na nowo - z 20 wybranych lat kalendarzowych - nastąpiło na mocy decyzji z 15 września 2009r., wydanej po rozpoznaniu wniosku z 7 lipca 2009 r., z tym że o tym, iż wnioskodawca jest uprawniony do emerytury i ją pobiera, wiedział on na pewno w marcu 2009 r. W dniu 23 marca 2009 r. wystąpił bowiem z wnioskiem o wydane zaświadczenia o wysokości pobieranej emerytury za 3 miesiące na potrzeby ulgi mieszkaniowej (k – 39 a. s.). W wydanym zaświadczeniu Zakład wprost napisał, że skarżący pobiera emeryturę. Wracając do wniosku z 7 lipca 2009 r., skarżący podał w nim, że przy rencie złożył świadectwa pracy bez zarobków, ma opłacone składki z działalności gospodarczej i mając na uwadze powstałą w 2009 r. możliwość przyjęcia minimalnego wynagrodzenia za lata pracy, za które nie wykazano zarobków oraz zaświadczenie na druku Rp-7 z okresu zatrudnienia od 10 listopada 1976 r. do 25 kwietnia 1981 r. w (...) w M., wniósł o ponowne ustalenie wysokości podstawy wymiaru emerytury. W wyniku rozpoznania tego wniosku organ rentowy decyzją z 15 września 2009 r. obliczył emeryturę od podstawy wymiaru ustalonej na nowo, wyrażonej wskaźnikiem wysokości 49,43%, obliczonym od podstawy wymiaru składki z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniom. Emeryturę - w obu jej częściach: socjalnej i indywidualnej - obliczono przy zastosowaniu kwoty bazowej obowiązującej na datę przyznania prawa do tego świadczenia, tj. na 1 stycznia 2006 r. Kwotą bazową jest przeciętne wynagrodzenie, aktualne w dacie przyznania prawa do emerytury. Definicja kwoty bazowej zawarta w art. 19 ustawy emerytalnej ma zastosowanie zarówno do obliczenia podstawy wymiaru świadczeń na zasadach określonych w art. 15 (przez tę kwotę mnoży się indywidualny wskaźnik wysokości podstawy wymiaru), jak i przy ustalaniu jednego ze składników emerytury obliczanej na podstawie art. 53 ust. 1 ustawy emerytalnej. Do obliczenia emerytury wnioskodawcy od podstawy wymiaru ustalonej na nowo nie można było zastosować kwoty bazowej z 2009 r., co odwołujący się podnosi, ponieważ emeryturę z urzędu przyznano mu od 1 stycznia 2006 r., a w 2009 r. nastąpiło jej obliczenie na nowo, tj. od nowej podstawy wymiaru, która mogła zostać obliczona wyłącznie z zastosowaniem kwoty bazowej z daty przyznania emerytury, a nie z żadnej późniejszej. Zresztą dla oceny prawidłowości decyzji z 1 stycznia 2006 r. ta ostatnia kwestia nie ma znaczenia. Ocena tej decyzji jest dokonywana z punktu widzenia możliwości zastosowania wówczas, na datę jej podjęcia, kwoty bazowej z 2006 r., co warunkowane było obliczeniem emerytury od podstawy wymiaru ustalonej na nowo w myśl art. 15 ustawy emerytalnej, a w tym przedmiocie Sąd Apelacyjny wyżej się wypowiedział. Dalej należy podnieść, że w związku z pismem organu rentowego z 7 września 2009 r., w którym znalazła się informacja o nieprzyjęciu wynagrodzenia z zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS Rp-7 z (...)w M. za lata 1976-1981 do ustalenia podstawy wymiaru i konieczności nadesłania legitymacji ubezpieczeniowej, która miała posłużyć do wystawienia tego zaświadczania, wnioskodawca w piśmie do organu rentowego z 24 września 2009 r. przedstawił okoliczności uzyskania przedmiotowego zaświadczenia. Uznając pismo za wniosek organ rentowy decyzją z 9 października 2009 r. odmówił wnioskodawcy prawa do przeliczenia podstawy wymiaru emerytury na podstawie zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS Rp-7 z 23 września 2003 r. za lata 1976-1981, argumentując że nadesłał on kserokopię legitymacji ubezpieczeniowej nie potwierdzoną za zgodność z oryginałem, zawierającą zarobki tylko za lata 1980-1981, przy czym na posiedzeniu kolegium w dniu 7 października 2009r. odnotowano, że w celu ewentualnego przyjęcia wynagrodzenia z zaświadczenia do podstawy wymiaru należy zażądać list płac z archiwum. Od powyższej decyzji odwołał się ubezpieczony. W toku postępowania o sygn. XIV U 65/10 na żądanie Sądu Okręgowego (...) w M. przesłała dokumentację osobową i płacową odwołującego się, w tym oryginały dwóch kartotek płacowych z 1980 i 1981 r. Dokumentację tę Sąd udostępnił organowi rentowemu, który decyzją z 30 września 2010 r. przeliczył emeryturę od podstawy wymiaru wyrażonej wskaźnikiem wysokości 59,68%, ustalonym z 20 wybranych lat kalendarzowych, w ramach których uwzględnił zarobki za lata 1980 i 1981 na podstawie oryginalnych dokumentów. Również od tej decyzji odwołał się ubezpieczony W. N., wskazując że wniosek o przeliczenie emerytury złożył 7 lipca 2009r,. a nie jak podał Zakład 18 czerwca 2010 r. przeliczając emeryturę od podwyższonego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru od czerwca 2010r. W powyższej sprawie o sygn. akt XIV U 65/10 Sąd Okręgowy wyrokiem z 13 kwietnia 2011 r. zmienił dwie decyzje organu rentowego: z 9 października 2009 r. i z 30 września 2010 r. (w komparycji wyroku jest oczywista omyłka co do roku wydania drugiej decyzji objętej tym orzeczeniem, powinno być 2010 r. jest 2009 r., w uzasadnieniu daty są podane prawidłowo) w ten sposób, że przeliczył od 1 lipca 2009 r. emeryturę skarżącego przyjmując do przeliczenia podstawy wymiaru wskaźnik w wysokości 84,67%, oddalając odwołanie w pozostałej części. W pisemnych motywach Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że odwołujący się 7 lipca 2009 r. złożył do organu rentowego zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu za lata 1976-1981, w związku z czym emerytura z ustalonym wskaźnikiem wysokości podstawy wymiaru na poziomie 84,67% podlega przeliczeniu od 1 lipca 2009 r. Sąd argumentował, że dokonując przeliczenia od 1 czerwca 2010 r., tj. od wpłynięcia akt osobowych odwołującego się do Zakładu, Zakład postąpił nieprawidłowo, gdyż akta osobowe jedynie potwierdziły dane zawarte w Rp-7. Apelację od powyższego wyroku złożył i ubezpieczony, i organ rentowy. Organ rentowy zaskarżył wyrok w części i wniósł o jego zmianę w ten sposób, że przelicza od 1 lipca 2009 r. emeryturę przyjmując do przeliczenia podstawy wymiaru wskaźnik w wysokości 59,68% i oddalenie odwołania w pozostałej części, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Takie sformułowanie wniosków apelacyjnych oznaczało niezaskarżenie rozstrzygnięcia w zakresie przeliczenia emerytury dokonanego decyzją z 30 września 2010 r. od podstawy wymiaru ustalonej z uwzględnieniem zarobków z lat 1980-1981, czyli od wskaźnika podstawy wymiaru wynoszącego 59,68%, od 1 lipca 2009r. - w decyzji było od 1 czerwca 2010r., zaś decyzją z 9 października 2009 r. w ogóle odmówiono wnioskodawcy prawa do przeliczenia podstawy wymiaru emerytury na podstawie zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS Rp-7 z 23 września 2003 r. za lata 1976-1981. Potwierdzeniem tego była zawarta w uzasadnieniu apelacji konstatacja, że jako prawidłowy należy przyjąć wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury wynoszący 59,68% od dnia złożenia wniosku z lipca 2009 r. Odwołujący się w apelacji domagał się naliczenia wyrównania emerytury w związku z zastosowaniem kwoty bazowej z 2006 r. za okres 3 lat wstecz, a nie od daty wniosku, i dokonania przeliczenia od 1 stycznia 2009 r. Wyrokiem z dnia 15 marca 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z 16 października 2013 r. zmienił zaskarżone decyzje (z 9 października 2009 r. i z 30 września 2010 r.) w ten sposób, że ustalił WWPW emerytury wnioskodawcy w wysokości 117,88%. Sąd Okręgowy stwierdził, że spór stron dotyczył uwzględnienia w podstawie wymiaru świadczenia emerytalnego wynagrodzenia podanego w zaświadczeniu o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 23 września 2003 r. wystawionym przez (...)w M.. Powyższy wyrok zaskarżył w całości organ rentowy oraz wnioskodawca. Apelację wnioskodawcy Sąd Apelacyjny odrzucił wobec braku substratu zaskarżenia, tj. wobec nierozstrzygania przez Sąd Okręgowy w odniesieniu do przeliczenia emerytury od minimalnych wynagrodzeń od 1 stycznia 2009 r. i w odniesieniu do kwoty bazowej. Na skutek zaś apelacji Zakładu Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i odwołanie oddalił wyrokiem z 22 kwietnia 2016 r. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd odwoławczy skoncentrował się na wskaźniku wysokości podstawy wymiaru, który ostatecznie pozostał na poziomie 59,68%, ustalonym w decyzji z 15 września 2009 r. W dniu 6 października 2016 r. odwołujący się zwrócił się do organu rentowego o przeliczenie emerytury - wyrównanie jej za okres od lipca 2009r. do maja 2010 r. Podniósł, że kwestia zaświadczenia na druku Rp-7 z dnia 23 września 2003 r., dotyczącego wysokości zarobków za lata 1976-1979, została zamknięta przez Sąd Apelacyjny wyrokiem z 22 kwietnia 2016r. Pozostała jednakże kwestia zarobków za lata 1980-1981, które zostały uznane przez organ rentowy, bowiem uwzględniono je przy wyliczeniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 59,68%, przeliczając emeryturę decyzją z 30 września 2010 r. od 1 czerwca 2010 r. i powołując się na złożenie wniosku w dniu 18 czerwca 2010 r. Ubezpieczony zaprzeczył, jakoby w tym dniu złożył ponowny wniosek o przeliczenie emerytury. Podniósł, że wniosek złożył 7 lipca 2009 r. i powołał się na wskazane powyżej zapisy w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego z 13 kwietnia 2011 r. odnoszące się do tej kwestii i zaskarżenie tego wyroku przez organ rentowy w części. Wywiódł wobec tego, że ZUS oświadczył, iż „będzie przeliczenie” od 1 lipca 2009 r. ze wskaźnikiem 59,68%, ale to nie nastąpiło. W dalszym postępowaniu sądowym tej kwestii nie rozpoznawano, dlatego, zdaniem wnioskodawcy, Zakład winien zająć konkretne stanowisko w decyzji. Po rozpoznaniu tego wniosku zaskarżoną decyzją z 1 grudnia 2016 r. organ rentowy odmówił wszczęcia postępowania powołując się na art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej oraz art. 61a § 1 k.p.a. Przepis ten stanowi, że gdy żądanie, o którym mowa w art. 61 k.p.a., zostało wniesione przez osobę niebędącą stroną lub z innych uzasadnionych przyczyn postępowanie nie może być wszczęte, organ administracji publicznej wydaje postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania. Przepis art. 61 § 5 stosuje się odpowiednio. Według organu rentowego postępowanie nie może być wszczęte, jeżeli istnieją sytuacje, które stanowią przeszkodę do jego wszczęcia, np. gdy w tej samej sprawie zapadło już prawomocne rozstrzygnięcie. W sprawie, jak podniósł dalej organ rentowy w uzasadnieniu decyzji z 1 grudnia 2016 r. ze względu na to, że nie zostały przedłożone nowe dokumenty i nie ujawniono okoliczności istniejących przed wydaniem decyzji, które miałyby wpływ na prawo bądź wysokość świadczenia, a żądanie wnioskodawcy przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 59,68% od 1 lipca 2009 r. i wypłaty stosownego wyrównania było przedmiotem postępowania odwoławczego zakończonego prawomocnym wyrokiem sądu z 22 kwietnia 2016 r., oddalającym odwołanie, nastąpiła odmowa wszczęcia postępowania na opisany powyżej wniosek z 6 października 2016 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego, stanowiska Sądu Okręgowego, że rację miał organ rentowy odmawiając wszczęcia postępowania w sprawie przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 59,68% od 1 lipca 2009 r. i wypłaty wyrównania za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r., nie można podzielić. Po pierwsze, jak wynika z ustaleń poczynionych powyżej przez Sąd Apelacyjny na podstawie dokumentów, wyrok Sądu Okręgowego z 13 kwietnia 2011 r., na mocy którego wskaźnik wysokości podstawy wymiaru został podwyższony do 84,67% i przewidziano przeliczenie emerytury od 1 lipca 2009 r., został uchylony, niemniej jednak, co w świetle powyższego nie może budzić wątpliwości, przy ponownym rozpoznaniu sprawy przez sąd pierwszej instancji i sąd odwoławczy kwestia daty przeliczenia przy zastosowaniu niespornego wskaźnika 59,68% nie była przedmiotem procedowania i rozstrzygania. Dwie przedmiotowe decyzje (z 9 października 2009 r. i z 30 września 2010 r.) na skutek oddalenia odwołania uprawomocniły się, ale materialnie powaga rzeczy osądzonej obejmuje tylko to, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a więc kwestie rzeczywiście rozstrzygnięte; kwestia daty przeliczenia przy zastosowaniu wskaźnika 59,68% do nich nie należy. Odmienny pogląd, że oddalenie odwołania oznacza formalnie również niemożność podjęcia kwestii nieobjętej rozstrzygnięciem, nie jest uzasadniony. Po drugie, Sąd Apelacyjny nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że: „Wprawdzie odwołujący się wniosek o przeliczenie emerytury złożył 7 lipca 2009 r., to załączone do wniosku dokumenty pozwoliły organowi rentowemu na przeliczenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru do poziomu 49,43% w decyzji z 15 września 2009 r. Nowe dokumenty pozwalające na kolejne podwyższenie poziomu wwpw do 59,68% zostały przesłane do organu rentowego w czerwcu 2010 r., zatem organ rentowy dokonał przeliczenia od 1 czerwca 2010 r., co znalazło wyraz w decyzji z 30 września 2010 r.”. Zważyć należy, że te nowe dokumenty, o jakich mowa wyżej, przesłane przez Sąd Okręgowy, to dokumentacja osobowa i płacowa wnioskodawcy, w tym kartoteki płacowe za lata 1980-1981, nadesłana na żądanie Sądu pierwszej instancji przez pracodawcę i przesłana do Zakładu w kopii w czerwcu 2010 r., a w oryginałach we wrześniu 2010 r. (k - 47 akt sprawy XIV 1938/12, poprzednio XIV U 65/10). W świetle dotychczasowych ustaleń jest bezsporne, że podwyższenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru do 59,68% jest skutkiem uwzględnienia w tej podstawie wynagrodzenia za lata 1980-1981. W ocenie Sądu Apelacyjnego korespondencja, jaka miała miejsce w postępowaniu przed organem rentowym po złożeniu 7 lipca 2009 r. wniosku – a mianowicie pismo Zakładu do wnioskodawcy z 7 września 2009 r. i jego odpowiedź z 24 września 2009 r. – stanowi podstawę do stwierdzenia, że przedstawiona przez wnioskodawcę we wrześniu 2009 r. kopia legitymacji ubezpieczeniowej wraz z pismem stanowią uzupełnienie lipcowego wniosku, należy je traktować łącznie. W kontekście właśnie pisma wnioskodawcy z 24 września 2009 r., opisującego problemy, jakich doświadczył ze strony pracodawcy przy ubieganiu się o zaświadczenie na druku RP-7, trzeba ocenić stanowisko kolegium Zakładu (zajęte przed wydaniem decyzji w dniu 9 października 2009 r.), że w celu ewentualnego przyjęcia wynagrodzenia do podstawy wymiaru emerytury należy zwrócić się do archiwum o kartoteki płacowe. Zakład z takim żądaniem nie wystąpił, a przecież funkcjonował pracodawca i nie było przeszkód, przy trudnościach opisywanych w piśmie z 24 września 2009 r., aby zwrócić się do pracodawcy o wyjaśnienia, skoro zaświadczenie budziło wątpliwości. W takim stanie rzeczy stanowisko organu rentowego zaprezentowane w apelacji od pierwszego wyroku Sądu Okręgowego z 13 kwietnia 2011 r. co do daty przeliczenia emerytury od 1 lipca 2009 r. jest najzupełniej trafne, a w okolicznościach sprawy, przy ostatecznym nierozstrzygnięciu tej kwestii w sądowym postępowaniu odwoławczym, mimo formalnego oddalenia odwołania od dwóch decyzji, należy przyjąć, że roszczenie zgłoszone 16 października 2016 r., winno być zaspokojone. Materialnie znajduje ono podstawy prawne, a w okolicznościach sprawy należy uznać, że zaszły przesłanki z art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej, pozwalające na ponowne ustalenie daty, od której emerytura według wskaźnika wysokość podstawy wymiaru wynoszącego 59,68% winna być obliczona. Mianowicie po uprawomocnieniu się obu decyzji: z 9 października 2009 r. i z 30 września 2010 r., po oddaleniu od nich odwołania, ujawniono nowe okoliczności istniejące przed ich wydaniem (opisane wyżej niepodjęcie działań), które miały wpływ na wysokość świadczenia emerytalnego. Ponadto przysługiwanie prawa do przeliczenia emerytury od w/w wskaźnika wysokości podstawy wymiaru zostało przyznane przez organ rentowy w apelacji od wyroku z 13 kwietnia 2011 r. Wobec powyższego, skoro prawomocne oddalenie odwołania nie objęło powyższej kwestii, wnioskodawca nie może być pozbawiony prawa do przeliczenia świadczenia od 1 lipca 2009 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego w takim stanie rzeczy zaistniały przesłanki do tego, aby organ rentowy wypłacił wyrównanie emerytury obliczonej od podwyższonego do 59,68% wskaźnika wysokości podstawy wymiaru za okres od 1 lipca 2009 r. do 31 maja 2010 r., a na podstawie art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej organ rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Kierując się tymi względami Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. i 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w pkt i II sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 i art. 109 § 1 k.p.c. zasądzając od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy z uwagi na zmianę zaskarżonego wyroku w części i jednej z dwóch spornych decyzji zwrot opłaty podstawowej od apelacji uiszczonej w związku z tą decyzją (pkt III sentencji).

Sędziowie Przewodniczący Magdalena Kostro-Wesołowska Danuta Malec Magdalena Tymińska