Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 36/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 października 2019 r., wydanym w sprawie z powództwa K. W. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Sieradzu w punkcie 1. oddalił powództwo; w punkcie 2. zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie 3. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu od powoda kwotę 271,20 zł tytułem zwrotu należności wypłaconych biegłemu tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państw.

(wyrok k. 148, uzasadnienie k. 155-156v.)

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód K. W. zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie: punktu 1. co do oddalenia żądania pozwu w zakresie kwoty 1.474,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie od dnia 5 listopada 2016 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie punktów 1 i 2, to jest w zakresie oddalenia wniosku o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz w zakresie zasądzenia tych kosztów od powoda na rzecz pozwanego w zakresie punktu 3, to jest nakazania pobrania od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwoty 272,20 zł tytułem zwrotu należności wypłaconych biegłemu tymczasowo wyłożonych ze Skarbu Państwa.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. poprzez:

- niewzięcie pod uwagę, że kwestia zasadności najmu pojazdu zastępczego, jak również okresu najmu pojazdu pozostających w adekwatny związku przyczynowo-skutkowym z kolizją nie stanowiła przedmiotu sporu, gdyż pozwana na etapie postępowania likwidacyjnego wypłaciła odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za cały faktyczny okres najmu, a spór koncentrował się wokół stawki dobowej tego najmu, podobnie jak w toku postępowania sądowego;

- uznanie, że kwestia jezdności pojazdu i jego zdatności do eksploatacji była bezsporna, gdyż pozwana nie twierdziła by pojazd był jezdny, a powód zakwestionował twierdzenie biegłego sądowego w tym zakresie;

art. 210 § 1 i § 2 k.p.c. poprzez uznanie, że to pozwana podniosła w toku postępowania sądowego, że pojazd był jezdny i nadawał się do eksploatacji, w sytuacji gdy pozwana takich twierdzeń nie zgłaszała;

art. 278 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 210 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że biegły sądowy jest uprawniony do formułowania wniosków wykraczających poza tezę dowodową zakreśloną dla dowodu z jego opinii;

art. 236 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że pojazd był jezdny i nadawał się do eksploatacji mimo, że w sprawie nie został przeprowadzony dowód z opinii biegłego na te okoliczność;

art. 126 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 127 k.p.c. w zw. z art. 210 § 1 k.p.c. w zw. z art. 212 § 1 k.p.c., art. 217 § 1 i 2 k.p.c. , art. 230 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i błędna wykładnię polegającą na nieuwzględnieniu faktu, że pozwana w żadnym momencie nie twierdziła, iż pojazd poszkodowanej był jezdny i nadawał się do eksploatacji, ani nie przedstawiała na powyższą okoliczność jakichkolwiek dowodów;

art. 243 1k.p.c. i nast. do art. 309 k.p.c. włącznie poprzez przeprowadzenie dowodu z akt szkody oraz akt innej sprawy w sytuacji gdy wniosek z dowodu z dokumentu winien obejmować jedynie dowód z określonych dokumentów na określone okoliczności, co do których strona powodowa mogłaby się odnieść;

art. 128 § 1 k.p.c. w zw. z art. 130 § 1 k.p.c. poprzez brak zobowiązania pozwanej do uzupełnienia braków formalnych odpowiedzi na pozew poprzez doręczenie akt szkodowych pełnomocnikowi powoda pod rygorem zwrotu odpowiedzi na pozew, co przyczyniło się do tego, że powód nie miał możliwości zapoznania się z dokumentami objętymi wnioskiem dowodowym pozwanej, które były podstawa ustaleń biegłego w zakresie jezdności pojazdu dokonanych przez biegłego sądowego z urzędu;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie ustalenia, że:

- poszkodowana nie dysponowała specjalistyczna wiedzą z zakresu motoryzacji i nie była w stanie ustalić bez żadnych wątpliwości, czy pojazd był jezdny czy nie;

- poszkodowana zeznała, że według niej pojazd po szkodzie był niejezdny, nie eksploatowała go, a po zakończeniu postępowania likwidacyjnego oddała wrak do stacji demontażowej;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że pojazd był jezdny i nadawał się do eksploatacji w sytuacji, w której miał zniszczony bagażnik, a był użytkowany do transportowania towaru do sklepu i zaspokajania dotychczasowych potrzeb poszkodowanej;

art. 227 k.p.c. poprzez ustalenie, że Policja nie zabrała dowodu rejestracyjnego, w sytuacji gdy nie ma to znaczenia dla ustalenia, czy pojazd był jezdny.

II.  Naruszenie przepisów prawa materialnego:

art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c., art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 §1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust. 2 pkt 2 oraz art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez uznanie, że:

- przyznana kwota pokrywa poniesioną przez poszkodowaną szkodę wykazaną przedłożonymi przez powoda dokumentami;

- powód przyczynił się do zwiększenia szkody na skutek winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa na skutek najęcia pojazdu zastępczego;

art. 9 § 1 k.c. oparcie przez Sąd I instancji jego rozstrzygnięcia na twierdzeniach, które nie zostały sformułowane, a więc i ujawnione przez żadną ze stron w zakresie rzekomego zawarcia ugody.

(apelacja k. 162-172)

Apelujący wniósł o:

1.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

2.  ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dodatkowo kwoty 1.474,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 listopada 2016 r. do dnia zapłaty;

3.  obciążenie pozwanej kosztami postępowania przed Sądem I instancji w całości i zasądzenie tych kosztów od pozwanego na rzecz powoda w proporcji zgodnie z ostatecznym rozstrzygnięciem w niniejszej spawie;

4.  nakazanie pobrania na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu od pozwanej kwoty 272,20 zł tytułem zwrotu należności wypłaconych biegłemu tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa;

nadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego przez radcę prawnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

(odpowiedź na apelację k. 182-184)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez powoda, pomimo trafności części zarzutów, okazała się bezzasadna.

Prawidłowo zarzuca apelujący naruszenie przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie oceny opinii biegłego oraz dowodów z akt szkody jako niedających podstaw do ustaleń, że uszkodzony pojazd był jezdny i po kolizji z dnia 31 sierpnia 2016 r. mógł być eksploatowany.

W ocenie Sądu Okręgowego wydana na zlecenie Sądu Rejonowego przez biegłego sądowego w spawie opinia nie mogła stanowić podstawy do dokonania ustaleń faktycznych w zakresie jezdności pojazdu.

Po pierwsze, zgodzić się należy z apelującym (stanowisko wyrażone w piśmie procesowym k. 116), że biegły wykroczył poza tezę dowodową zakreśloną przez Sąd Rejonowy zakresem okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami, dotyczącego stawek najmu pojazdu zastępczego. Biegły sądowy bowiem, zgodnie z tezą dowodową postanowienia dopuszczającego ten dowód, miał ustalić rynkowe stawki dobowe za najem pojazdu zastępczego odpowiadającego klasie pojazdu najmowanego przez poszkodowaną oraz pojazdu stanowiącego własność poszkodowanej na rynku lokalnym w okresie szkody, a ponadto rynkowe stawki dobowe za przechowywanie wraków na wyspecjalizowanych parkingach na rynku lokalnym w okresie szkody oraz rynkowe stawki za załadunek i wyładunek oraz holowanie uszkodzonych pojazdów z miejsc kolizji na rynku lokalnym w okresie szkody (postanowienie k. 79-79v). Pomimo tak zakreślonej tezy biegły w swojej opinii wskazał ponad nią, iż: analiza zdjęć uszkodzonego pojazdu wykonanych podczas oględzin przez rzeczoznawcę ubezpieczyciela oraz fakt niezatrzymania dowodu rejestracyjnego przez Policję, świadczą o tym, że pojazd mógł być eksploatowany w świetle przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. W jego ocenie, wykraczającej poza zlecony przedmiot opinii, powyższa konkluzja stawia w ogóle pod znakiem zapytania konieczność holowania przedmiotowego pojazdu do warsztatu powoda, ponieważ pojazd ten mógł tam dojechać (2,5 km) o własnych siłach, co stawia pod znakiem zapytania zasadność roszczeń powoda w tym okresie i świadczyć może o chęci nieuzasadnionego zwiększenia zakresu szkody (s. 6 opinii – k. 94).

Po drugie, z treści opinii wynika, że samo stwierdzenie o jezdności pojazdu nie zostało poprzedzone przez biegłego jakąkolwiek rozbudowaną analizą przypadku, biegły oparł się jedynie na zdjęciach pojazdu po szkodzie i fakcie niezatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu przez Policję, a to zdecydowanie zbyt skąpa argumentacja dla wyprowadzenia wskazanych przez niego wniosków, co do tak istotnej okoliczności jak możliwość swobodnego eksploatowania pojazdu po zdarzeniu szkodzącym. Zwłaszcza, że w toku postępowania likwidacyjnego sam ubezpieczyciel nie stwierdził takiej możliwości, a przecież to jego przedstawiciel – rzeczoznawca dokonywał oględzin uszkodzonego pojazdu.

Przede wszystkim podkreślić jednak należy, że ze względu na zakreśloną tezę dowodową opinii, kwestia ta nie była w ogóle przedmiotem dodatkowych ustaleń biegłego.

Biegły wychodząc poza tezę dowodową i wchodząc w kompetencje sądu wyciągnął wnioski, których nie pozwalał mu sformułować, ani zebrany w sprawie materiał dowodowy, ani przyjęta przez niego metodologia. Biegły bowiem nie tylko nie przeprowadził badania wraku (czego nie mógł wprawdzie wykonać wobec jego zezłomowania), lecz także nie odniósł się do faktu, że skoro w pojeździe był uszkodzony zderzak (był obluzowany), nie można odmówić słuszności twierdzeniom powoda, że nie można było oczekiwać od poszkodowanej, iż będzie poruszać się pojazdem ryzykując jego odczepienie się w trakcie jazdy i doprowadzenie, jeśli nie do kolejnej kolizji lub wypadku, to do zwiększenia dotychczasowego rozmiaru szkód.

Zwrócić należy uwagę, że biegły sądowy nawet po wydaniu opinii nie stwierdził, że najem był zbędny, bo uszkodzony pojazd mógł być eksploatowany (k. 123). Przychylić się zatem należy do twierdzeń powoda, że sam brak uszkodzeń układu jezdnego czy hamulcowego w pojeździe i możliwość jego poruszania się nie przesądza o tym, że samochód nadawał się do bezpiecznej eksploatacji (k. 116).

Wobec niewyjaśnienia wszelkich okoliczności dotyczących stanu uszkodzonego pojazdu, opinia biegłego nie dawała rzetelnych podstaw do poczynienia przez Sąd Rejonowy ustaleń co do jezdności uszkodzonego samochodu, a w konsekwencji o braku związku przyczynowego pomiędzy wynajęciem pojazdu zastępczego a szkodą. Uzasadnione są więc zarzuty powoda w zakresie braku podstaw dowodowych co do uznania uszkodzonego pojazdu za jezdny.

Także kwestia przydatności pojazdu do celów poszkodowanej (uszkodzony pojazd – po zdarzeniu miał zniszczony bagażnik - był wykorzystywany do transportu towaru) wykazana stosownym oświadczeniem poszkodowanej (k. 13) niezakwestionowana skutecznie przez pozwaną świadczy o tym, że pojazd utracił podstawową cechę niezbędną poszkodowanej, co już w tym zakresie uzasadnia wynajęcie w miejsce uszkodzonego innego pojazdu i w konsekwencji refundację kosztów tego najmu.

Bezzasadne przy tym okazały się zarzuty naruszenia art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c., bowiem ustalenie jezdności uszkodzonego w wyniku kolizji pojazdu, nie stanowiło w sprawie kwestii naruszenia tych przepisów, a nieprawidłowości w ocenie dowodów i błędów w ustaleniach faktycznych (art. 233 § 1 k.p.c.), co zostało powyżej omówione. W świetle bowiem art. 229 k.p.c. jezdność pojazdu jako fakt powinna zostać jednoznacznie określona, gdyż tylko wtedy mogła zostać jednoznacznie potwierdzona przez stronę przeciwną jako zgodny z prawdą lub w myśl art. 230 k.p.c. niezaprzeczony przez powoda, a więc wyraźnie stwierdzony przez pozwaną, co w niniejszej spawie nie miało miejsca.

Pomimo trafności zarzutów odnoszących się do braków dowodowych dla poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń, iż pojazd był jezdny, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do przyznania powodowi wyższego odszkodowania z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego niż wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył bowiem, iż istota sporu sprowadzała się do wysokości stawki dobowej najmu pojazdu zastępczego, na co wskazał w pozwie powód (k. 3v.) oraz pozwana w odpowiedzi na pozew (pkt IV odpowiedzi na pozew – k. 51-52). Pozwana podnosiła, że ubezpieczyciel zaproponował poszkodowanej organizację tego najmu. Sąd Rejonowy nie poczynił w tym zakresie żadnych ustaleń, co wobec wyrażonych stanowisk stron niewątpliwie winien był uczynić. Były to bowiem okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i jako takie wymagały w tym zakresie uzupełnienia przez sąd odwoławczy wobec zaskarżenia rozstrzygnięcia w zakresie oddalenia powództwa.

Zważyć w tym miejscu należy, że Sąd drugiej instancji kieruje się przy rozpoznawaniu sprawy regułami określonymi w art. 381 i art. 382 k.p.c., a zatem orzeka na podstawie materiału dotychczas zebranego, który może jedynie uzupełnić. Nie oznacza to jednak obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego w każdym przypadku. Uzupełnienie takie jest możliwe i dopuszczalne tylko wówczas, gdy okoliczności sprawy wskazują na taką potrzebę i to pod warunkiem, że nie zachodzą przeszkody, o których mowa w art. 381 k.p.c..

Z akt szkody, z którymi powód - wbrew jego zarzutom naruszenia art. 126 k.p.c. i nast. - miał możliwość bez przeszkód się zapoznać, gdyż zostały załączone do akt sprawy jako Raport z odsłuchanej rozmowy (k. 61) a później jako pliki elektroniczne (k. 193), wynika, że ubezpieczyciel w dacie telefonicznego zgłoszenia szkody poinformował działającego w imieniu poszkodowanej zgłaszającego szkodę (co nie było w spawie sporne), że w przypadku potrzeby korzystania z pojazdu zastępczego należy skontaktować się z infolinią i wówczas ubezpieczyciel zleci organizację wynajmu, a w przypadku skorzystania z innej wypożyczalni zastrzega sobie prawo do weryfikacji stawki najmu do kwoty 80 zł.

Materiał dowodowy dawał zatem Sądowi Rejonowemu faktyczną podstawę do ustalenia, że pozwana przedstawiła poszkodowanej propozycję wynajmu pojazdu zastępczego, co było wystarczające dla związania nią poszkodowanej w zakresie odpowiedzialności pozwanej za powstałą szkodę z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego. Bezspornym w sprawie pozostaje, że poszkodowana w ogóle nie zainteresowała się tą propozycją.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia z dnia 24 sierpnia 2017 r., sygn. akt III CZP 20/17: „wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione”.

W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy wyraźnie podkreślił, że jeżeli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione”. (…) Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. (…) Konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem - w praktyce zwykle telefonicznego - nie może być uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana.

Złożona poszkodowanej informacja w zakresie organizacji wynajmu pojazdu zastępczego, została na tyle uszczegółowiona co do zawartego w niej zastrzeżenia prawa do weryfikacji stawki w przypadku najmu pojazdu zastępczego poza tą propozycją, że w skutkach obligowała poszkodowaną do podjęcia działań mających na celu minimalizację szkody, których jednak całkowicie zaniechała.

W tych okolicznościach nie budzi wątpliwości Sądu II instancji, że jeśli zastrzeżona w propozycji dobowa stawka najmu pojazdu zastępczego odpowiadającego segmentowi pojazdu uszkodzonego została określona w wysokości 80 zł brutto, to w okresie najmu pojazdu u powoda obejmującego uznane przez pozwaną 30 dni, winna zostać uwzględniona ta właśnie stawka.

W tym zakresie doszło ze strony poszkodowanej do braku współpracy z pozwaną (art. 354 § 2 k.c.), gdyż wynajmując pojazd od powoda uniemożliwiła wykonanie zobowiązania przez ubezpieczyciela. Stąd należy uznać istnienie związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy brakiem współdziałania przez poszkodowaną a niewykonaniem zobowiązania przez pozwaną (art. 361 k.c.), co uzasadnia uwzględnienie za okres 30 dni zastrzeżonej przez pozwaną dobowej stawki 80 zł brutto - była to bowiem stawka, po jakiej pozwana była zdolna zorganizować najem.

Wynajęcie pojazdu zastępczego na warunkach proponowanych przez pozwaną mieściło się w cenach uwzględnionych w decyzji o przyznaniu odszkodowania. Poszkodowana zaś decydując się na wynajęcie pojazdu poza złożoną propozycją, za znacznie wyższą kwotę, przyczyniła się do zwiększenia szkody w okresie niekwestionowanym przez pozwaną w decyzji o likwidacji szkody.

W związku z niekwestionowanym okresem najmu pojazdu zastępczego należna z tytułu odszkodowania kwota wyniosła wypłaconą już w toku postępowania likwidacyjnego kwotę, co uzasadniało oddalenie powództwa.

W tej sytuacji, choć nie można odmówić zasadności części zarzutów apelacyjnych, sama apelacja pozostaje niezasadna, gdyż wyrok sądu pomimo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu.

Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 135 zł, zgodnie z § 2 pkt 2 związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

Jolanta Jachowicz Bartosz Kaźmierak Jacek Leśniak