Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VA Ca 364/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 marca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Przemysław Kurzawa

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SA Bernard Chazan

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2021 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa A. S. (1)

przeciwko A. D. (1)

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 3 marca 2020 r., sygn. akt IV C 225/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. D. (1) na rzecz A. S. (1) kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Bernard Chazan

Sygn. akt VA Ca 364/20

UZASADNIENIE

Pozwem z 18 lutego 2019 r., wniesionym przeciwko A. D. (1), na podstawie art. 527 i n. k.c. A. S. (2) wniósł o uznanie za bezskuteczną w stosunku do powoda notarialną umowę darowizny dwóch nieruchomości przy ul. (...) oraz przy ul. (...) w W., zawartą między dłużnikiem powoda A. D. (2) a jego pozwanym synem 18 lutego 2014 r. z zamiarem pokrzywdzenia powoda jako wierzyciela ze względu na pogłębienie stanu niewypłacalności dłużnika-w odniesieniu do wierzytelności powoda wobec dłużnika, zasądzonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Legnicy z 17 listopada 2014 r., wydany w sprawie IC 360/13.

Pozwany wnosili o oddalenie powództwa ze względu na naruszenie przez powoda terminu określonego art. 534 k.c. Zaprzeczał ponadto, aby wskazana umowa została zawarta w celu pokrzywdzenia wierzyciela darczyńcy, który nie popadł z tej przyczyny w stan niewypłacalności. Pozostawał bowiem aktywnym przedsiębiorcą. Oczekiwał ponadto na zakończenie postępowania dotyczącego odwołania wcześniejszej darowizny dokonanej przez dłużnika na rzecz swojej małżonki. Wskazywał też na hipoteczne obciążenie nieruchomości objętych żądaniem pozwu.

Wyrokiem z dnia 3 marca 2020 r. Sąd Okręgowy uznał za bezskuteczną w stosunku do powoda umowę darowizny z 18 lutego 2014 r. zawartą pomiędzy A. D. (3) a jego synem A. D. (1) w zakresie nieruchomości przy ul. (...) w W. w celu zaspokojenia wierzytelności powoda wobec dłużnika, zasądzonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Legnicy z dnia 17 listopada 2014 r., sygn. akt I Ca 360/13. W pozostałym zaś zakresie, dotyczącym drugiej nieruchomości objętej żądaniem pozwu, powództwo zostało oddalone ze względu na jej obciążenie hipotekami w wymiarze przenoszącym jej wartość, a tym samym przy założeniu, że wskutek jej darowania na rzecz pozwanego przez ojca, powód nie doznał krzywdy w rozumieniu przyjętym w art. 527 k.c. Sąd Okręgowy zasądził też od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.393 zł tytułem zawrotu kosztów procesu.

Na podstawie zebranych dowodów, Sąd Okręgowy ustalił okoliczności dotyczące wniesienia przez powoda przeciwko A. D. (3) pozwu z 12 marca 2013 r. do Sądu Okręgowego w Legnicy o zapłatę i dokonania między dłużnikiem powoda a pozwanym umowy darowizny z 18 lutego 2014 r., która dotyczyła obu nieruchomości wskazanych w pozwie, jak również odnoszących się do zakończenia wskazanej sprawy, wyrokiem tego Sądu z 17 listopada 2014 r., którym od A. D. (2) na rzecz powoda zasądzona została należność główna w kwocie 141.000 zł z ustawowymi odsetkami od 25 października 2008 r. do dnia zapłaty oraz kwota 6.118,48 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Po nadaniu klauzuli wykonalności temu wyrokowi, jak ustalił Sąd Okręgowy, z inicjatywy powoda zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne przeciwko ojcu pozwanego, w toku którego pismem z 17 sierpnia 2018 r., komornik przy Sądzie Rejonowym (...) P. A., po wysłuchaniu dłużnika, poinformował wierzyciela o bezskuteczności czynności poszukiwania majątku dłużnika na podstawie art. 801 k.p.c., czyli przed jego umorzeniem. Sąd Okręgowy ustalił na podstawie oświadczeń pozwanego, które były składane podczas rozprawy, że nieruchomość przy ul. (...) w W. warta jest co najmniej 200.000 zł. Na podstawie danych z jej księgi wieczystej zostało również ustalone, że wskazana nieruchomość jest obciążona hipoteką umowną w kwocie 138.000 zł na rzecz (...) spółki z o.o. w W.. Ustalone w ten sam sposób zostało, że nieruchomość położona przy ul. (...) w W. obciążona została hipoteką umowną w kwocie 999.971,95 zł dla zabezpieczenia kredytu udzielonego ojcu pozwanego 9 października 2009 r., jak też hipoteką umowną kaucyjną w wysokości 699.980,37zł celem zabezpieczenia wskazanego kredytu.

Oceniając znaczenie dokonanych ustaleń pod kątem przesłanek roszczenia przewidzianego art. 527 k.c., po ich omówieniu na tle okoliczności tej sprawy, Sąd Okręgowy doszukał się podstaw do uznania, że powód nie przekroczył terminu pięcioletniego na wytoczenie powództwa opartego na tym przepisie. Pozew został bowiem nadany w ostatnim jego dniu, czyli 18 lutego 2019 r., jak wynikało z zaświadczenia pocztowego, uzyskanego na wezwanie wystosowane przez Sąd Okręgowy, który dopatrzył się ponadto wszystkich przesłanek z tego przepisu, jednakże w odniesieniu do nieruchomości przy ul. (...) w W.. Powód wykazał bowiem, że darowanie tej nieruchomości przez dłużnika powoda na rzecz syna miało na celu pokrzywdzenie powoda jako jego wierzyciela, dochodzącego swojej należności na drodze sądowej przez Sądem Okręgowym w Legionowie w sprawie IC 360/13, jak też że pozwany o tym wiedział. Należał zresztą do kręgu osób, wobec których tego rodzaju wiedza jest domniemywana. Czynność zaś miała charakter nieodpłatny. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględniania zarzutów podniesionych przez pozwanego w celu wykazania, że darowizna nie miała na celu pokrzywdzenia powoda. Ojciec pozwanego był bowiem zadłużony w toku wskazanej sprawy. Oczekiwanie na korzystne zakończenie sprawy dotyczącej odwołania wcześniejszej darowizny na rzecz żony dłużnika było ponadto nieuzasadnione. Nie mogło więc wykazać, aby dłużnika miał inny majątek, pozwalający na zaspokojenie wierzytelności powoda, wynikających z wyroku wydanego w powołanej sprawie. O kosztach proces Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez stosunkowe ich rozliczenie.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu, zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że skarga pauliańska została wniesiona przed upływem pięciu lat od dokonania wskazanej w niej darowizny z 18 lutego 2014 r., czyli że roszczenie dochodzone pozwem nie było przedawnione, jak też art. 2051 2 § 2, art. 227, art. 232 i art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków pozwanego do powtórne zwrócenie się do (...) o informacje dotyczące daty nadania pozwu oraz przesłuchanie jej pracowników na wskazaną okoliczność, jak również art. 233 § 1 w zw. z at. 278 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że wartość nieruchomości przy ul. (...) w W. wynosi 200.000 zł, mimo że było to w sprawie sporne pomiędzy stronami i nie zostało przyznane przez pozwanego, a ponadto art. 224 § 1 w zw. z art. 232 zdanie drugie k.p.c. przez zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodu z opinii biegłego sądowego w celu ustalenia jej wartości. Kolejne zarzuty także dotyczyły przekroczenia przez Sąd Okręgowy granic swobodnej oceny dowodu w odniesieniu do przesłuchania świadka A. D. (2), który wiarygodnie zeznawał o prowadzeniu efektywnej działalności gospodarczej i oczekiwaniu na korzystne zakończenie sprawy dotyczącej odwołania wcześniejszej darowizny, dokonanej na rzecz jego żony M. D., a tym samym niedziałania przez dłużnika w celu jego pokrzywdzenia w zakresie dokonywania darowizny z 18 lutego 2014 r., a więc przed zakończeniem sprawy IC 360/13 Sądu Okręgowego w Legnicy. W dalszej kolejności w apelacji zostały powołane zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 527 k.c. przez przyjęcie, że dokonując tej darowizny, ojciec pozwanego działał w celu pokrzywdzenia powoda jako wierzyciela, jak też art. 534 k.c. poprzez niedostrzeżenie upływu terminu przewidzianego treścią tego przepisu, mimo że pozew został nadany 19 lutego 2019 r., a nie wcześniej. Na podstawie opisanych zarzutów pozwany wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku do ponownego rozpoznania, ewentualnie jego zmianę poprzez oddalenie powództwa. Na podstawie art. 380 k.p.c. domagał się ponadto przeprowadzenia dowodów, których Sąd Okręgowy nie uwzględnił, w tym o ponowne zwrócenie się do (...) i przesłuchanie jej pracowników w celu ustalenia daty nadania pozwu wniesionego w tej sprawie.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz obciążenie pozwanego poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego były poprawne, szczegółowe i wystarczające do rozstrzygnięcia o zasadności powództwa opartego na art. 527 i n. k.c. Wszystkie zostały ponadto oparte na prawidłowo ocenionych dowodach, wśród których dominowały dokumenty o mocy urzędowej, w tym orzeczenia sądów oraz dokumenty oddające czynności egzekucyjne. Zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie, a tym bardziej zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 278 i art. 232 w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. Poprawnie zostało przez Sąd Okręgowy więc ustalone, że pozew w tej sprawie został nadany w dniu 18 lutego 2019 r. oraz że wartość nieruchomości wskazanej w zaskarżonym wyroku nie była w dacie jego wydania mniejsza niż 200.000 zł. Odmienne twierdzenia pozwanego nie zostały wykazane. Nie mogły więc stanowić podstawy do uwzględnienia apelacji pozwanego i to bez potrzeby uzupełniania w postępowaniu odwoławczym czynności dowodowych mających na celu wykazanie daty złożenia pozwu oraz wartości wskazanej nieruchomości. Wnioski dowodowe oparte na art. 380 k.p.c. nie zasługiwały tym samym na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 165 § 2 k.p.c., oddanie pisma w placówce operatora, w tym przede wszystkim (...), jest równoznaczne z jego wniesieniem do sądu. Czynność dokonana w formie pisma procesowego odnosi też skutek od daty jego złożenia w siedzibie sądu właściwego albo jego nadania w placówce operatora pocztowego. Dowodem wykazującym datę jego nadania w ten sposób jest przede wszystkim dokument nadania pisma, w tym jego koperta zawierająca stempel pocztowy albo osobny dowód jego nadania przesyłką poleconą, który jest zachowywany przez nadawcę. Data nadania pisma w ten sposób nie musi być więc wykazywana jakimkolwiek zaświadczeniem placówki pocztowej, a tym bardziej zeznaniami jej pracowników.

Zawartość akt tej sprawy, w tym nadania pozwu, może uzasadniać tezę, zgodnie z którą stempel pocztowy przystawiony na kopercie nadania pozwu nie był szczególnie czytelny. Prima facie nie pozwalał na ustalenie, czy został na niej przystawiony w dniu 18 czy 19 lutego 2019 r. (k: 40). Dokładniejsze jego oględziny mogły jednak uzasadniać ustalenie, że został nadany we wcześniejszej z tych dat. W sytuacji, gdy w odpowiedzi na pozwem, wniesionej w tej sprawie, pozwany przyjął odmienne stanowisko i próbował je wykazywać dokumentacją dotyczącą śledzenia tej przesyłki, powód celnie zareagował poprzez załączenie do pisma z 26 listopada 2019 r. poświadczonego przez pełnomocnika powoda dowodu nadania pozwu wniesionego w tej sprawie, z którego wprost i ponad wszelką wątpliwość wynika, że został on nadany w dniu 18 lutego 2019 r., nie zaś dzień później. Nie może przy tym budzić też wątpliwości to, że dowód ten dotyczył nadania pozwu wniesionego w sprawie, nie zaś jakiegokolwiek innego dokumentu wysłanego do tego samego adresata przez tożsamego nadawcę albo osobę działającą w jego imieniu. Wszelkie wątpliwości usuwa w tym zakresie numeryczne oznaczenie pozwu na kopercie i dowodzie jego nadania, oddane również w tożsamym kodzie kreskowym (k: 40 verte i k: 78). Nie może więc budzić żadnej wątpliwości poprawność ustalenia przez Sąd Okręgowy, że pozew wniesiony w sprawie został nadany w dniu 18 lutego 2019 r., czyli w ostatnim dniu 5 – letniego terminu przewidzianego art. 534 k.c. na wniesienie skargi pauliańskiej, liczonego od daty dokonania czynności będącej jej przedmiotem, czyli od podpisania przez pozwanego z dłużnikiem powoda umowy darowizny z 18 lutego 2014 r.

Do ustalenie tej okoliczności nie było więc w ogóle potrzebne zwracanie się przez Sąd Okręgowy do (...) o udzielenie informacji dotyczącej daty odnotowania przesyłki zawierającej pozew, a tym bardziej też przesłuchiwanie jej pracowników w charakterze świadków na tę okoliczność. Datą dokonania czynności procesowej jest bowiem dzień nadania pisma, nie zaś jego odnotowania w dokumentacji operatora pocztowego. Dodać więc tylko w tym zakresie należy, że odpowiedzią udzieloną na wezwanie Sądu Okręgowego, (...) potwierdziła, że pozew został nadany 18 lutego 2019 r., nie zaś w dniu następnym. Prowadzenie w tym zakresie dalszych czynności w tej sprawie, w tym ze wskazanych dowodów, było zbędne. Nie mogło bowiem w żadnej mierze podważyć znaczenia dowodowego dokumenty potwierdzającego datę nadania pozwu, złożonego w poświadczonym odpisie na karcie 78 akt tej sprawy. Prowadzenie w tym zakresie czynności dowodowych w toku rozprawy apelacyjnej tym bardziej było zbędne. Wnioski, które pozwany oparła na art. 380 k.p.c., nie zasługiwały więc na uwzględnienie poprzez dopuszczenie oraz przeprowadzenie dowodów wskazanych w apelacji. Poprawnie bowiem Sąd Okręgowy ustalił, bez naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c., że pozew został nadany 18 lutego 2019 r., czyli przed upływem terminy zawitego z art. 534 k.c., nietrafnie nazwanego przez skarżącego w apelacji terminem przedawnienia. Zarzut naruszenia tego przepisu przez Sąd Okręgowy również więc nie zasługiwał na uwzględnienie.

Poprawnie Sąd Okręgowy ponadto ustalił wartość wskazanej w wyroku wydanym w tej sprawie nieruchomości, na datę jego wydania, co najmniej na 200.000 zł, mimo że w toku postępowania przed Sądem Okręgowym nie został przeprowadzony dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, który by był konieczny, gdyby wartość tej nieruchomości nie mogła zostać ustalona, na potrzeby oceny przesłanki pokrzywdzenia powoda jako wierzyciela dłużnika będącego darczyńcą w rozumieniu przyjętym w art. 527 k.c., przy zastosowaniu innych reguł dowodowych, w tym przyznania ze strony pozwanego, które mogło ten dowód zastąpić, zgodnie z art. 229 k.p.c. Do takiego przyznania w sprawie doszło podczas rozprawy przed Sądem Okręgowy w dniu 18 lutego 2020 r. (k: 106 i verte, a zwłaszcza elektroniczny protokół od piątej minuty po przerwie - k: 111). Zapoznanie się z wypowiedziami mec. S. S., który wraz z adw. D. C. reprezentował pozwanego podczas czynności podjętych w trakcie tej rozprawy, przy osobiste obecności pozwanego, który w jej trakcie udzielał wytycznych i wyciszonym, lecz zrozumiałym głosem dawał wyraz swojemu stanowisku, wyraźnie wykazuje, że do tego przyznania doszło, mimo że podczas rozprawy apelacyjnej pełnomocnik pozwanego starał się to podważyć i wręcz zbagatelizować. Z zapisu powołanej sprawy jednoznacznie jednak wynika, że dopytywany przez Przewodniczącego w Sądzie Okręgowym, pełnomocnik powoda podawał, że wartość nieruchomości przy ul. (...) w W., na datę darowizny z 18 lutego 2014 r. ,wynosiła nie więcej niż 200.000 zł, przy czym zastrzegał, że jej powierzchnia wynosiła 200 m 2. Na spostrzeżenie pełnomocnika pozwanego, że sięgała 791 m 2, bezpośrednio też konsultując to z pozwanym, ponownie wyraził stanowisko, że jej wartość nie przenosiła 200.000, może 250.000 zł. Sąd Okręgowy był więc w pełni na tym etapie postępowania uprawniony do przyjęcia, że wartość tej nieruchomości nie była mniejsza niż 200.000 zł, zwłaszcza że chodziło o ustalenie jej wartości na datę wydania zaskarżonego wyroku, czyli na potrzeby oceny, czy jej obciążenie hipoteczne, ustalone na 138.000 zł, nie wyczerpuje jej wartości, a więc tylko na potrzeby ustalenia, że dokonanie jej darowizny na rzecz pozwanego miało na celu pokrzywdzenie powoda jako wierzyciela przez uniemożliwienie powodowi przeprowadzenia skutecznej, przynajmniej częściowo, egzekucji z darowanej na rzecz pozwanego nieruchomości. Porównując ustaloną w podany sposób jej wartość z wysokością obciążenia hipotecznego, trafnie Sąd Okręgowy uznał, że zachodzi taka możliwość, zwłaszcza że doświadczenie życiowe wynikające z obserwacji wieloletnich tendencji na rynku nieruchomości uzasadniało również przyjęcie, że na przestrzeni ostatnich kilku lat jej wartość z pewnością nie mogła ulec istotnemu obniżeniu.

Opierając ustalenia na oświadczeniach stron, które były składane podczas rozprawy w dniu 18 lutego 2020 r., oraz na regule dowodowej z art. 229 k.p.c., Sąd Okręgowy poprawnie uznał, że nie zachodziła potrzeba dopuszczania, w tym zwłaszcza z urzędu, dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego w celu ustalenia wartości nieruchomości przy ul. (...). Zarzuty, na które powołał się skarżący w apelacji, naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 232 w zw. z art. 224 § 1 k.p.c., a tym bardziej art. 278 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., nie zasługiwały na uwzględnienie, podobnie jak zarzuty naruszenia tego przepisu w zakresie oceny zeznań świadka A. D. (2), również co do tego, że w 2014 r. świadek prowadził efektywną działalność gospodarczą oraz że oczekiwał na odzyskanie nieruchomości wcześniej darowanej małżonce w toku sprawy o odwołanie tej darowizny. Trudno uznać, aby z tych powodów nie doszło do pokrzywdzenia wierzyciela, czyli by powód mógł zaspokoić swoje wierzytelności wobec dłużnika z innych, dostępnych składników jego majątku w sytuacji, gdy prowadzenie działalności doprowadziło do poważnego zadłużenia i nieskuteczności czynności egzekucyjnych podejmowanych przez powoda, która została wykazana w toku postępowania komorniczego, opisanego przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Oczekiwanie zaś na korzystny wynik postępowania dotyczącego odwołania darowizny nie było uzasadnione i nie odniosło spodziewanego skutku. Poprawnie więc Sąd Okręgowy uznał, że przesłanka pokrzywdzenia powoda jako wierzyciela A. D. (2) została w tej sprawie wykazana z stopniu pozwalającym na uwzględnienie powództwa opartego na art. 527 i n. k.c. w części dotyczącej uznania bezskuteczności, w stosunku do powoda, umowy darowizny z 18 lutego 2014 r. w części dotyczącej nieruchomości położonej przy ul. (...). Odmienne stanowisko, na które powoływał się pozwany w apelacji, nie zasługiwało na uwzględnienie. Nie został w niej więc również wykazany zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 527 § 1 i 2 k.c. Apelacja pozwanego podlegała więc oddaleniu.

Oddalenie apelacji uzasadniało ponadto obciążenie pozwanego kosztami procesu poniesionymi przez powoda. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, na którą złożyła się podstawowa stawka wynagrodzenia za udział przed Sądem Apelacyjnym pełnomocnika po stronie czynnej, właściwa dla rodzaju sprawy i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Bernard Chazan